Skocz do zawartości
IGNORED

Jak złożyłem swój niedrogi zestaw audio.


jaro74

Rekomendowane odpowiedzi

Witam .

Do napisania tego postu skłoniła mnie chęć podzielenia się swoimi wrażeniami z kompletowania własnego zestawu odsłuchowego. Wiele było w tym przypadku, ale na dzień dzisiejszy jestem już w miarę świadomym odbiorcą .

Jak pewnie wielu mi podobnych, na początku swej drogi, postanowiłem jak najwięcej o swoim przyszłym zestawie dowiedzieć się z fachowej prasy i internetowych portali.

Zaznaczam, że był to moment, gdzie kompletnie nie miałem pojęcia co mogę i co chciałbym usłyszeć. Byłem wtedy posiadaczem kolumn Altus 110, CD Pioneer PD 7700, wzmak Technics SU-A707. O przewodach głośnikowych z giełdy elektronicznej we Wrocławiu i fabrycznym "interkonekcie" Technicsa nie będę się rozpisywał, bo i nie ma o czym. Cały zestaw miał lat -naście, ale wydawało mi się, że gra to całkiem przyzwoicie. Pech chciał, że w odtwarzaczu CD "skończył" się laser. Ze względu na wysokie koszty naprawy postanowiłem kupić nowy odtwarzacz. Wykluczyłem odtwarzacze używane z obawy , że kupię jakiś mocno wyeksploatowany i kłopoty się powtórzą. Po lekturze testów wybór padł na CD Marantz model 5004. W rozmowie telefonicznej o trafnym wyborze utwierdził mnie jeden z Panów z wrocławskiego salonu Fusic.

No i się zaczęło....

Następne były kolumny. Skorzystałem z typowej przypadłości Altusów - utlenionej gąbki wokół membran- aby się z nimi na zawsze pożegnać.

Tu malutka dygresja - wszyscy, którzy mają do nich sentyment i myślą , że to dobre kolumny zapewniam - jesteście w błędzie ! Wasze żony również !

Drogą kupna nabyłem dwuletnie zestawy Mission M33i. Zakup bez odsłuchu, na podstawie przeczytanych testów i opinii. Wprawdzie przed zakupem słyszałem jak grają z zestawem Marantza u dotychczasowego właściciela, ale trudno to nazwać odsłuchem. Przepaść w stosunku do tego co miałem do tej pory była tak wielka, że po 5 minutach już jechały do nowego domu.

Wszystkie zbierane przez lata płyty zaczęły inaczej brzmieć. To jeszcze nie czas na szczegóły, ale różnica na korzyść była ogromna.

Missiony niestety nie całkiem dały radę. Grały dość ciemno i brakowało im basu. Był to jeszcze etap gdzie bas miał być. Szczerze mówiąc nie potrafiłem odróżnić "dobrego basu" od tego "złego". Nie pomogło też dociążenie komór balastowych piaskiem kwarcowym. Środek i góra bardzo poprawne i przyjemne dla ucha.

Dlatego po odsłuchach postanowiłem nabyć nowość -kolumny Dali Zensor 7.

To kolejny skok do przodu. Bez zbędnego rozpisywania mogłbym to porównać jak wcześniejszy przeskok z Altusów.

Mniej więcej wtedy wpadł mi do głowy pomysł o zakupie amplitunera kina domowego Denon AVR-X2000.

Pomyślałem- sprzedam wieżę Technicsa (wzmacniacz,tuner, procesor dźwięku) i będę miał jeden nowoczesny klocek z funkcjami internetowymi tunerem i kinem domowym.

W tymże okresie odwiedziłem też salon Fusica i było mi dane zasiąść w pokoju odsłuchowym. Ta wizyta odcisnęła na mnie piętno. Posłuchałem zestawu o równowartości dobrego samochodu, którego brzmienie niestety pozostaje już na zawsze w pamięci. Niestety - bo do takiej jakości ciężko się choćby zbliżyć przy kompletowaniu budżetowego zestawu. Zasugerowano mi wtedy, że jeżeli priorytetem jest dla mnie odsłuch muzyki , to wybór amplitunera nie jest dobrym rozwiązaniem. Niestety nie potraktowałem tej uwagi dość poważnie. To przestroga dla naiwnie myślących, że nie ma wielkiej różnicy pomiędzy amplitunerem a wzmacniaczem. Osobiście tego doświadczyłem.

Wszelkie próby harmonizacji Denona z Zensorami nie dawały satysfakcjonującego efektu. Dźwięk z CD w żaden sposób nie był podobny do tego co pamiętałem z feralnego pokoju odsłuchowego. W domowych zasobach znalazłem zakupiony gdzieś kiedyś interkonekt Monstera. Jakaś podstawowa wersja z dość solidnymi wtykami. Po podłączeniu lekko oniemiałem. Dźwięk stał się klarowniejszy, bas w końcu mniej męczący. Rozpocząłem więc poszukiwania interkonektu . Okazyjnie zakupiłem interkonekt Atlas Equator. Następna znacząca poprawa.

Nadal jednak zaczytywałem się w testach wzmacniaczy i powoli dorastałem do przekonania, że rozstanie ze starym wzmakiem Technicsa było ogromnym błędem. Denon zwyczajnie sobie nie radził. Już wiedziałem, że amplituner to tylko kompromis. Przynajmniej na tym poziomie cenowym. Dźwięk korygowany sztucznymi układami przestrzennymi był nie do zniesienia. Natomiast próby słuchania w opcji Direct wypadały przeciętnie. Zwyczajna bieda. Mogę tylko potwierdzić opinię, że jeżeli chcesz mieć dobrze grający amplituner to będzie to wielokrotność ceny podstawowego wzmacniacza.

Reasumując - nabywasz amplituner w miejsce wzmacniacza, to możesz być pewien, że prędzej czy później wrócisz do klasycznego wzmaka. Jeżeli oczywiście priorytetem jest słuchanie muzyki.

...Po wnikliwej lekturze wybór padł na wzmacniacz NAD C326BEE.

Wzmak w idealnym stanie zakupiony za niecałe 1000 zł zupełnie odmienił brzmienie zestawu. Poprawiło się dosłownie wszystko. Byłem już dość usatysfakcjonowany, ale postanowiłem , że jeszcze trochę uwagi poświęcę okablowaniu.

W zestawie gościły poniższe interkonekty:

-Atlas Equator,

-Audioquest Sydney,

-Audioquest Purple Flare,

-Wireworld Solstice,

-Wireworld Equinox,

-Qed Reference 40,

- Linn Analogue Black,

- Chord Crimson,

-Audionova Proteus Mk2 (aktualnie)

oraz głośnikowe:

-Real Cable,

-Atlas Hyper 1,5

-Kimber Kable 4PR,

-Wireworld Solstice 6

-Wireworld Oasis 6 (aktualnie).

Wszystkie interkonekty i głośnikowe udało mi się przesłuchać, bez obowiązku zakupu i szczerze polecam taki właśnie sposób dobierania własnego brzmienia.

Przy okazji polecam do wykonania konfekcji wrocławski salon Trans Audio HiFi, który również bezproblemowo wypożycza okablowanie do odsłuchów. P.Grzegorz wkłada kawał serca w swoją pracę, a końcowy efekt wizualny często przerasta fabryczną konfekcję.

Jeszcze jedno zdanie dla zatwardziałych "antykablarzy". Kable nie grają, ale to jakie różnice w brzmieniu potrafią wygenerować - bezcenne.

Na koniec wisienka na tort.

NAD-y posiadają zwory na wyjściu do końcówki mocy. To jak bardzo fabryczne zwory ograniczają jego brzmienie do dziś jest dla mnie niezrozumiałe. Wymieniłem i szczęka spadła na podłogę. Polecam, można wskoczyć na półkę wyżej.

Wiem, że to nie koniec mojej drogi, mój przyjaciel ma identyczny zestaw z Baltlabem Epoca 3 w miejscu mojego NAD-a.

Zbieram kasę....

Taką drogę każdy musi niestety przejść sam. A nie jest to wcale jej koniec. Za kilka lat, po licznej wymianie coraz droższych sprzętów możesz otworzyć taki sam temat z konkluzją - ależ śmiesznych błędów narobiłem,przecież wcale nie było tak dobrze ...

Najgorsze jest to że początkującemu nie można pomóc. Możesz podać najlepsze rozwiązania - oni i tak wybiorą inne. Bo każdy kieruje się własnym rozeznaniem - a początkujący go nie ma, ale myśli że ma.

Więc kupuje się słabo grające sprzęty dobrych marek. Liczy się że każda nieznana tania kolumna na allegro to właśnie high end który samemu się odkryło i nikt inny go nie zna. A potem rozczarowanie po rozczarowaniu.

Poradzisz komuś że musi kupić do swojej konfiguracji droższy sprzęt - odrzuci tą sugestię bo mu się wydaje że tańszy będzie równie dobry.

Poradzisz komuś że nie ma sensu pakować dużej kasy w jakiś element bo i tak całość zagra kiepsko - odrzuci tą sugestię bo jest pewien że jak zapłaci więcej to będzie miał lepsze brzmienie.

A przeważnie wszyscy i tak trzymają jakąś ładnie nazwaną budżetówkę i męczą się latami bo nie chcą się przed sobą przyznać że dany element - ich ulubiony - zupełnie nie gra.

To doświadczenie każdy musi chyba odbyć sam. Wyda masę kasy ale w końcu się nauczy. Gorzej jak kogoś nie stać na zmiany - bo wychodzą konkluzje że high end to takie bajki i wszystko gra tak samo...

Bardzo sensowna wypowiedz i jej podsumowanie w wykonaniu kolegów powyżej.

Ten wątek powinien być podklejony na stałe w zakładce start i dodatkowo wyświetlać się za każdym razem jak ktoś chce złożyć w niej nowy temat.

 

Koledze jaro74 gratuluje debiutu na forum. Rzadko komu udaje się to zrobić w tak dobrym stylu.

@justas32 - czyżby wrócił stary, dobry, Justas ???

 

Pierwszy Twój post od roku pod którym mogę podpisać się wszystkimi ośmioma mackami..........

NAD-y posiadają zwory na wyjściu do końcówki mocy. To jak bardzo fabryczne zwory ograniczają jego brzmienie do dziś jest dla mnie niezrozumiałe. Wymieniłem i szczęka spadła na podłogę. Polecam, można wskoczyć na półkę wyżej.

Z ciekawości zapytam czym Kolega zastapił owe oryginalne zwory w swoim Nadzie.

Też mam taki wzmacniacz i co tu dużo pisać też chciałbym usłyszeć poprawę w brzmieniu.

Też w tym roku startowałem z zestawem audio i po odsłuchach wzmacniaczy, ampli stereo wybrałem zestaw. U mnie zensor 7 gra z Onkyo tx-8050 i jestem zadowolony z takiego zestawu. Porównywałem z wzmacniaczami do 1500zł i nie było skoku jakości więc wybrałem ampli bo dodatkowe funkcje mi się przydają. Do zestawu chcę jeszcze dokupić gramofon i cd ale to z czasem. Sam z tego czasu wybierania wiem jedno - bez odsłuchu nie da się dobrze wybrać.

Z ciekawości zapytam czym Kolega zastapił owe oryginalne zwory w swoim Nadzie.

Też mam taki wzmacniacz i co tu dużo pisać też chciałbym usłyszeć poprawę w brzmieniu.

Z ciekawości zapytam czym Kolega zastapił owe oryginalne zwory w swoim Nadzie.

Też mam taki wzmacniacz i co tu dużo pisać też chciałbym usłyszeć poprawę w brzmieniu.

Jeżeli chodzi o zwory zastosowałem coś takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bas się nie ciąga,jest punktowy i pojawia się wtedy kiedy powinien- na kolumnach nie leży już koc.

Dużo szersza scena, środek nie jest już tak mocno wypchany do przodu. Wokale i wysokie dużo lepszej jakości.

Zmiana zworek to ingerencja w fabryczne strojenie wykonane przez producenta i nie każdemu może przypaść do gustu.

Niewielkim jednak kosztem można poeksperymentować z brzmieniem.

Osobiście często wracam do fabrycznych zwor, aby sprawdzić czy czegoś nie straciłem i tylko upewnia mnie to w przekonaniu, że warto było zaryzykować.

Wobec powyższego, jeszcze raz proszę o rozwagę, nie każdemu to musi się podobać. Proponuję w miejsce zwor wpiąć jakikolwiek interkonekt i indywidualnie oceniać czy zmiany są warte zachodu. Mój towarzysz odsłuchów stwierdził , że na srebrnych wzorach NAD-owi jest już bliżej do Baltlaba.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo sensowna wypowiedz i jej podsumowanie w wykonaniu kolegów powyżej.

Ten wątek powinien być podklejony na stałe w zakładce start i dodatkowo wyświetlać się za każdym razem jak ktoś chce złożyć w niej nowy temat.

 

Koledze jaro74 gratuluje debiutu na forum. Rzadko komu udaje się to zrobić w tak dobrym stylu.

Gonarek

Wielkie dzięki.

Taki był mój zamysł.

Post miał pomóc niezdecydowanym w pierwszych jakże trudnych wyborach i pozwolić wyeliminować dość powszechne i powtarzalne błędy.

Fajnie podsumował to kolega justas32.

Dzięki za wsparcie.

Długo się wahałem, czy w ogóle warto się rozpisywać, ale Wasz odzew utwierdził mnie w przekonaniu, że teraz będzie już tylko łatwiej.

Długo się wahałem, czy w ogóle warto się rozpisywać, ale Wasz odzew utwierdził mnie w przekonaniu, że teraz będzie już tylko łatwiej.

Szkoda, że takich dylematów nie mają ci, którzy produkują po kilkanaście/dziesiąt bezwartościowych postów dziennie. Zupełnie jak w polityce ;)

Ja nie będę się nadmiernie rozpisywał, bo mój zestaw to wynik wielu odsłuchów i wymian, ale pochwalę się zestawem dla teścia. Miał kiedyś jakieś altusy podłączone do Diory, potem wymienił to na "wszystkomające" kino domowe o mocy setek Watt i z plastikowymi nibykolumnami + Subwoofer. Po moich długich namowach sprzedał to cudo za 300zł. Resztę wydatków na stereo z okazji okrągłych urodzin poniosłem ja z żoną.

Zestaw, jaki mu złożyłem to: Acoustic Energy Aegis One, wzmacniacz Denon PMA-255 UK, jako odtwarzacz DVD Samsung HD-950 plus jakieś moje stare kable z szuflady. Całość kosztowała mnie 630zł polskich (sporo taniej niż kino domowe) i około dwóch miesięcy szukania okazji w sieci. Efekt w pokoju 12m2 więcej niż zadowalający. Może nie jest to mistrzostwo świata, ale zestaw daje radę.

Ile kosztował Ciebie obecny zestaw który opisałeś w pierwszym poście ?

Aktualny zestaw to:

Marantz CD5004,

Nad C326BEE,

Dali Zensor 7,

głośnikowe Wireworld Oasis 6,

interkonekt Audionova Proteus MkII,

Koszt oceniam na ok. 6,5-7k zł.

Zestaw, jaki mu złożyłem to: Acoustic Energy Aegis One, wzmacniacz Denon PMA-255 UK,

jako odtwarzacz DVD Samsung HD-950 plus jakieś moje stare kable z szuflady.

 

Tego Samsunga ma chrześniak i za każdym razem jak go odwiedzam, kręcę głową z niedowierzaniem.

Gra co prawda z SACD, ale w tych czasach to nie problem. Player ma super możliwość wgrania firmware,

które czyta SACD-R , a robi to naprawdę świetnie - teściu byłby w siódmym niebie. Za małą kasę player-cud.

Kup mu na zapas kompletny napęd (coś ok. 40pln. ) i będzie grał nim latami ... :) Bardzo dobry eco-zakup.

Aktualny zestaw to:

Marantz CD5004,

Nad C326BEE,

Dali Zensor 7,

głośnikowe Wireworld Oasis 6,

interkonekt Audionova Proteus MkII,

Koszt oceniam na ok. 6,5-7k zł.

Nie obraz sie, ale mozna taniej i lepiej.

Niestety wiele osob boi sie starszych gratow, ja akurat nie :) I bokiem puszczam chrzanienie o niemieckich wystawkach.

?👈

Nie obraz sie, ale mozna taniej i lepiej.

Niestety wiele osob boi sie starszych gratow, ja akurat nie :) I bokiem puszczam chrzanienie o niemieckich wystawkach.

 

Nie obraz sie, ale mozna taniej i lepiej.

Niestety wiele osob boi sie starszych gratow, ja akurat nie :) I bokiem puszczam chrzanienie o niemieckich wystawkach.

Absolutnie nie zamierzam oponować. Czy 'lepiej' to jednak mimo wszystko kwestia indywidualnych upodobań. Wybrałem to co było najbliższe moim oczekiwaniom w zakresie brzmienia. I niestety tylko i wyłącznie na bardzo niewielkiej grupie sprzętowej. Gdybym miał jednak więcej wolnego czasu było by być może lepiej i taniej.

Nie obraz sie, ale mozna taniej i lepiej.

Początkujący i tak nie słuchają - oni chcą mieć własne zdanie na temat na którym się nie znają.

A już nie daj Boże jak ktoś zaproponuje im na forum jakiś sprzęt. Choćby był najlepszy i tani - od razu włącza im się w głowie czerwona lampka - oho, ktoś chce mnie oszukać i wykorzystać aby wcisnąć mi grata i pozbyć się swojego słabego sprzętu (bo gdyby sprzęt był dobry to sprzedający by przecież go nie sprzedawał).

 

Doradzanie naprawdę nie ma dużego sensu - bo rady nie są w zgodzie w głęboko zakorzenionymi przekonaniami początkujących "audiofilii". Zanim to zrozumieją i dojrzeją do otrzymywania porad - musi upłynąć dużo czasu, sprzętu i ich własnej gotówki. Dopiero jak wydadzą dużo i nadal gra kiepsko - a usłyszą u kogoś że sprzęt którego nigdy dotąd nie braliby pod uwagę gra znacznie lepiej - zaczynają być otwarci na porady osób które tą nieszczęsną drogę już dawno przeszły.

Początkujący i tak nie słuchają - oni chcą mieć własne zdanie na temat na którym się nie znają.

A już nie daj Boże jak ktoś zaproponuje im na forum jakiś sprzęt. Choćby był najlepszy i tani - od razu włącza im się w głowie czerwona lampka - oho, ktoś chce mnie oszukać i wykorzystać aby wcisnąć mi grata i pozbyć się swojego słabego sprzętu (bo gdyby sprzęt był dobry to sprzedający by przecież go nie sprzedawał).

 

Doradzanie naprawdę nie ma dużego sensu - bo rady nie są w zgodzie w głęboko zakorzenionymi przekonaniami początkujących "audiofilii". Zanim to zrozumieją i dojrzeją do otrzymywania porad - musi upłynąć dużo czasu, sprzętu i ich własnej gotówki. Dopiero jak wydadzą dużo i nadal gra kiepsko - a usłyszą u kogoś że sprzęt którego nigdy dotąd nie braliby pod uwagę gra znacznie lepiej - zaczynają być otwarci na porady osób które tą nieszczęsną drogę już dawno przeszły.

W pełni się z tym zgadzam . Dlatego na dobre odpuściłem udzielanie się w zakładce Hi Fi .

 

Temat delikatnie ociera się o lokowanie produktu .

 

Gratuluję też koledze słuchu - zworek . Owszem , charaktery kabel w tym miejscu potrafi zmienić brzmienie ale żeby go poprawić i jeszcze to usłyszeć ...

No i zbliżyć się do Baltlaba ...

 

Jeżeli mogę coś zasugerować to wypożyczyć Stream Magic 6 , użyć go jako preampa i wpiąć się bezpośrednio w końcówkę C326BEE .

Hej, ze swoje strony mogę potwierdzić "zmianę" brzmienia w przejściu na te zworki co kolega (w c370), tyle, że ja wymieniłem razem z IC (na IC od tego samego gościa, przez te kabelki mam mętlik w głowie:)), zestaw gra wyraźnie "szerzej" - efekty stereofoniczne pojawiają się tam gdzie wcześniej ich nie było - bardzo jest to dla mnie ciekawe.

Kolego muda44- parę słów wyjaśnienia:

Odnośnie lokowania produktu.

Nikomu nie próbuję wmówić,że należy właśnie te zwory kupić i zainstalować. Link podałem na wyraźną prośbę osoby bezpośrednio zainteresowanej (kolega o Nicku "90125). Tak jak już pisałem, to temat do indywidualnej oceny.

Dziękuję również za dobre słowo w temacie właściwości mojego słuchu.Zupełnie nie potrzebna ironia z Twojej strony.

Serdecznie zapraszam do siebie na odsłuch - gwarantuję, że zmienisz zdanie.

Jeżeli zaś chodzi o porównanie do Baltlaba,to chcę podkreślić,że brzmienie NAD-a po wymianie zwor na srebrne staję się zbliżone do barwy i brzmienia polskiego wzmacniacza.

Niestety nadal brakuje niuansów,szczegółów i tego co w Baltlabie najlepsze.

Stąd określenie zbliżenie,bo mam pełną świadomość jak wiele je dzieli.

To właśnie dlatego zbieram kasę na Epocę 3

Odnośnie lokowania produktu.

 

Tak to zabrzmiało :

Wszystkie interkonekty i głośnikowe udało mi się przesłuchać, bez obowiązku zakupu i szczerze polecam taki właśnie sposób dobierania własnego brzmienia.

Przy okazji polecam do wykonania konfekcji wrocławski salon Trans Audio HiFi, który również bezproblemowo wypożycza okablowanie do odsłuchów. P.Grzegorz wkłada kawał serca w swoją pracę, a końcowy efekt wizualny często przerasta fabryczną konfekcję.

 

Dziękuję również za dobre słowo w temacie właściwości mojego słuchu.Zupełnie nie potrzebna ironia z Twojej strony.

To nie była ironia . Zle to odebrałeś .

Nie ma na forum osoby która by miała w domu więcej wzmacniaczy NADa niż ja i wiem jaki wpływ mają ( różne ) zworki w różnych modelach NADa .

Wiesz , tu ludzie miesiącami się ścierają o jakimkolwiek wpływie kabli liczonych w metrach a Ty słyszysz takie niuanse jakie wprowadza wymiana tych zworek

( Można kupić gruby srebrny drut , wygiąć go w U i go wsadzić tak żeby się w środku zapierał we właściwych miejscach ;)

Jeszcze lepiej zrobić mostek w środku ... ) .

 

To dobrze . Masz dobry i wrażliwy słuch więc warto inwestować w sprzęt chociaż ja bym inwestował w inny wzmak / wzmaki ale mniejsza z tym ( nie będę tego drązył ).

Zanim zmienisz wzmak spróbuj tego o czym Ci wyżej pisałem , być może odpuścisz Baltlaba ...

Powodzenia .

  • 1 miesiąc później...

Tak to zabrzmiało :

 

 

 

To nie była ironia . Zle to odebrałeś .

Nie ma na forum osoby która by miała w domu więcej wzmacniaczy NADa niż ja i wiem jaki wpływ mają ( różne ) zworki w różnych modelach NADa .

Wiesz , tu ludzie miesiącami się ścierają o jakimkolwiek wpływie kabli liczonych w metrach a Ty słyszysz takie niuanse jakie wprowadza wymiana tych zworek

( Można kupić gruby srebrny drut , wygiąć go w U i go wsadzić tak żeby się w środku zapierał we właściwych miejscach ;)

Jeszcze lepiej zrobić mostek w środku ... ) .

 

To dobrze . Masz dobry i wrażliwy słuch więc warto inwestować w sprzęt chociaż ja bym inwestował w inny wzmak / wzmaki ale mniejsza z tym ( nie będę tego drązył ).

Zanim zmienisz wzmak spróbuj tego o czym Ci wyżej pisałem , być może odpuścisz Baltlaba ...

Powodzenia .

 

Spróbowałem dziś Hegel HD12.

Marantz CD jako transport podpięty optycznie do DAC-a .

Z Hegla bezpośrednio na końcówkę mocy w moim NAD C326 BEE.

Masakra !!!

Tak złożonego zestawu nie udało mi się zagiąć żadną posiadaną przeze mnie płytą.

  • 7 miesięcy później...

sub-wątek:

Poprawniejszy brzmizłącz (prośba o poradę-źródła, przewody?)

 

Witam,

jakkolwiek zastrzegam sobie prawo nie skorzystania z porad ale mimo to proszę bardziej doświadczone w zestawianiu audio komponentów koleżeństwo o wsparcie w dążeniu do odmulenia wąskich gardeł powstałych przy zbyt spontanicznym składaniu systemu grającego.

(Jeżeli nawet bym nie skorzystał to przynajmniej da mi to do myślenia na przyszłość - co zastosować.)

 

Problem to nie brzmiące niektóre nagrania z CD-ków

np.Unforgettable Fire -U2 (tytułowy)

Exit- U2 (z Joshua Tree)

całe płyty Time-ELO

Ride The Lightning -Metallica

 

Komponenty aktualne to

-Denon DCD 725, Xindak A06, monitory Mordaunt Short MS30 oraz niedawno nabyte słuchawy Ultrasone Pro900.

Skupiłbym się na razie na >>>> dobraniu toru do tych przetworników, pliz !

 

Co do tych w/w realizacji -przytłaczają, nużą, brak im rozdzielczości, usypia kocowaty brak pazura

(Najtrudniej mi opisać wrażenia odsłuchowe, a który z elementów ma szczególny na to wpływ - po prostu nie wiem)

PS. Odgrzebuję baaardzo ciekawy wątek <coby nie przepadł>

Zaeksperymentowałbym z:

 

kablami głośnikowymi Melodika Purple Rain

cyfrowymi Monkey Clarity

ewentualnie DAC + preamp słuchawkowy: Asus Xonar Essence (STU lub One)

tudzież czyszczenie plus tuning dotychczasowego lub podmiana odtwarzacza ale zaiste na jaki ?

Na tyle by mnie było stać czyli około 2500 zł.

 

PPS. Życzyłbym sobie otwarcia w głąb i przewietrzenia wąskich gardeł u mnie.

Niniejszym zapodam hasło:

" Niech nadejdzie brzmizłącz! " :)

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Rozumiem też, że słuchanie Xindaka z Denonem na Ultrasonach daje ten sam efekt,

co w przypadku podłączenia tego samego materiału na głośniki.

Dotyczy to również słuchawek włączonych bezpośrednio w CD - ka.

Jeśli odpowiedź na te twierdzenia jest pozytywna, to trzeba utylizować graty ;-).

Teraz kolejność "utylizacji":

CD ze słuchawkami - na początek spróbować czy tu jest dobrze,

jak nie, to: inne CD, inne nauszniki.

Jeśli po wzmacniaczu ( na słuchawkach ) jest shit w porównaniu z CD

- trzeba utylizować Xindaka.

Jest wersja łagodniejsza - psuje IC - wymienić na inny np. DIY z solidu do 0,5 mm.

I tak, patrząc od wejścia systemu możemy dojść, co naprawdę psuje barwę i dynamikę.

A teraz najważniejsze - zmienić płytę np. na Toto "7" czy Dianę Krall np. "Love Scenes",

i wtedy zobaczyć, co system naprawdę może...

A tak w ogóle; gdybyś telewizor ustawiał na archiwalnych nagraniach telerecordingu,

tj nasycenie koloru, jasność, odcień, gamma, kontrast itp.

to wyobraź sobie, gdzie byś wylądował w momencie wpuszczenia na ekran transmisji

z ligowego meczu nawet naszej ekstraklasy, albo Davida Attenborough w BBC...

Powodzenia w zajęciach z defektoskopii ;-)

Rysiek.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.