Skocz do zawartości
IGNORED

Sratatata najgorszy akustycznie salon świata


crategus

Rekomendowane odpowiedzi

Dom w budowie. W projekcie uwzględniłem wiele kompromisów - życzeń i potrzeb nie tylko moich. Wyszło tak, że jednak nie będzie osobnego pokoju pod stereo. Będzie osobny system w sypialni - ale tu nie o tym. KD, rzutnik, osobne strefy na kuchnie, taras - wszystko zaaranżowane, kable podłączone - ale też nie o tym. Stereo miałoby być w salonie (niezależnie od KD). Mam przygotowane floorboxy i przepusty pod kable. Osobna linia zasilająca. Ale jak tak myślę o akustyce tego pomieszczenia to zaczynam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens. Nad salonem jest otwarta przestrzeń - aż po więźbę (6-7m). To ciut za wysoko - będzie studnia. Kolumny będą stać pod "kładką" (jedyne sensowne ustawienie względem przestrzeni użytkowej i aranżacji) - nie wiem czy kładka (3,5m) coś uratuje... Za sobą będą miały z 1,5m miejsca. Po bokach - długo, długo nic. No... z prawej kostka kominka (110cm wys.). Jak widać pomieszczenie - prostokąt. 40-50m2. Wiem - pewnie trzeba by pomierzyć. Ale pomieszczenie jest tak... hmmm... charakterystyczne, ciężkie, i nieustawne (lub to wszystko do kupy tylko mi się wydaje)- że może już na pierwszy rzut oka specjalisty będzie wiadomo - daj se Pan z tym spokój... Albo może - da się z tego coś wywalczyć? Czy mógłbym prosić o opinie? Czy w ogóle jest cień szansy, że w takim pomieszczeniu (zakładając dyskretną adaptację) cokolwiek (co?) zagra? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8687-0-44914100-1417116174_thumb.jpg

post-8687-0-52012900-1417116184_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak wielkiej powierzchni ścian nie wystarczy kilka ustrojów. Jak na 35% powierzchni ścian i sufitu nakleisz Ecophon to może coś z tego będzie. Tanio nie będzie, kwestia ile możesz/chcesz wydać. A jako bonus będziesz miał salon/kuchnię/jadalnie/hall bez echa niczym w kościele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem akustykiem, ale bałbym się urządzać miejsce odsłuchowe w najbardziej „przechodnim” miejscu domu — cokolwiek się będzie działo, będzie słychać (a może nawet deszcz, samoloty, rozświergolone ptactwo na wiosnę i silne wiatry po dachu?).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno być słychać nic z zewnątrz. Budulec to silka 24cm + 25cm styro, dach na pełnym deskowaniu + 30cm styro + dachówka cementowa. Jest wentylacja mechaniczna więc okien nie trzeba będzie otwierać :) Jeśli już - to na taras, a wtedy niech i ptaszki do klasyki sobie śpiewają... Przy łomocie wiadomo - mają się spłoszyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchać można i wieczorem ;)

 

No nie wiem — trochę się przeraziłem efektem końcowym uzyskanym w wyniku ww. kompromisów

 

 

 

 

W projekcie uwzględniłem wiele kompromisów - życzeń i potrzeb nie tylko moich.

 

Czyli zaczyna człowiek od czystej kartki pt. „megawypasiona sala odsłuchowa”, ale faktycznie, zgadza się, że pomieszczenie powinno spełniać też inne funkcje (ja bym chyba jednak najpierw zaczął od mojej biblioteki), a kończymy w „przechodnim” salonie jako rezultat wielu kompromisów, „nie tylko moich”… Strach się bać! :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie takie dziwne te kompromisy, że generalnie tak się wyrażę brzydko dałeś się ciut wydymać bez mydła :), w skrócie każdy urwał z tortu coś dla siebie a tobie zostawili okruszki :).

 

Chałupa w sumie potężna, aż dziw, że nie byłeś w stanie ogarnąć sobie tam pokoju ze 25m2 o fajnych proporcjach :), projekt domu w sumie bardzo fajny, ale zamiast otwierać salon na górę można było tam piętro zrobić po prostu nad całością i miejsca na fajny pokój do grania było by aż nadto ;)

 

 

 

pzdr. Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zaczyna człowiek od czystej kartki pt. „megawypasiona sala odsłuchowa”, ale faktycznie, zgadza się, że pomieszczenie powinno spełniać też inne funkcje (ja bym chyba jednak najpierw zaczął od mojej biblioteki), a kończymy w „przechodnim” salonie jako rezultat wielu kompromisów, „nie tylko moich”… Strach się bać! :))

Bardzo trafnie to kolega ujął. Niestety to już nie pierwszy projekt "audiofilskiego" domu, który kończy się właśnie w taki sposób. Czasem pod presją domowników zapominamy o tym, że kompromis oznacza "coś tracimy, coś zyskujemy" a nie tylko "tracimy".

 

No właśnie takie dziwne te kompromisy, że generalnie tak się wyrażę brzydko dałeś się ciut wydymać bez mydła :)

Dokładnie to samo sobie pomyślałem po przeczytaniu pierwszego posta w tym wątku. Ach te żony...

Tak swoja drogą pozdrawaim kol. crategusa, kopę lat...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, halo, halo, bo pojechaliście jak po burym psie pod kapciem :) Skupiłem się tu na tym salonie - jako - możliwym, bądź niemożliwym do zaadaptowania (jakoś) miejscu pod stereo. A to, że ma byc tu system to również kwestia użytkowa - podciągnięte strefy na kuchnie, łazienki, taras; stąd ma być relizowane plumkanie w tle życia codziennego, łomot na imprezy... Nie pytałem o - jako dedykowane pomieszczenie odsłuchowe. Kompromisy, które podjąłem to również takie, z którymi biłem się sam przed sobą. Np przestrzeń - i salon koniecznie miał być otwarty na więźbę z biblioteczką na galeryjce powyżej. Ot, projektując i budując dla siebie chciałem uniknąć być może i dużych metrami przestrzeni, ale przytłaczających wysokością sufitu na 2,6m... Mam znajomych - 200m2 i naćkane od groma małych pokoików... na cholerę, po co to komu? Dzieci się wyprowadzą i tylko kurz będzie smętnie tam urzędował. Wymyśliłem sobie open space + minimalna, niezbędna liczba pomieszczeń.

 

Moje... takie moje stereo będzie w sypialni, w miarę dużej (25m2), w której nie miesci się jeno łoże, spełniającej rolę właśnie jeszcze pomieszczenia relaksacyjnego. Dlatego napisałem, że nie będzie osobnego pomieszczenia - w sensie samotni, tylko li pod stereo. I tam, na górze, mam i w miarę odpowiednie proporcje, i problem z wysokością :P (całość pomieszczenia - taki trójkąt - otwarta aż do kalenicy), i miejsce. I będzie adaptacja. Ok, to też pewien kompromis. Ale nie tym pomieszczeniem (w załączeniu) się martwiłem w tym wątku...

 

Wrócmy do mojej nausznej masakry salonowej. Dostałem na PW kilka sugestii, pomysłów - za które serdecznie dziekuję. Nad kładką jest "ciąg strychu", który ma zostać obity wełną + KG - z tego, w całości mogę zrobić pułapkę/ustrój (na razie jest wewnętrzny, drewniany stelaż z deskami obitymi od strony strychu - grubość pod wełnę jakieś 15cm). Ten "korytarz strychu" ciągnie się nad całością pomieszczenia i licuje z krawędzią kładki od strony tarasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8687-0-17611900-1417173862_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie takie dziwne te kompromisy, że generalnie tak się wyrażę brzydko dałeś się ciut wydymać bez mydła :), w skrócie każdy urwał z tortu coś dla siebie a tobie zostawili okruszki :).

 

Chałupa w sumie potężna, aż dziw, że nie byłeś w stanie ogarnąć sobie tam pokoju ze 25m2 o fajnych proporcjach :), projekt domu w sumie bardzo fajny, ale zamiast otwierać salon na górę można było tam piętro zrobić po prostu nad całością i miejsca na fajny pokój do grania było by aż nadto ;)

 

 

 

pzdr. Łukasz

 

Owe kompromisy są wielowymiarowe, i przynajmniej - dwupokoleniowe :) Muzyka to jedna z pasji - jedna z ważniejszych, ale jednak nie najważniejsza (tu: rodzina)- a chata tylko jedna. Kiedyś obiecałem sobie, że będę miał miejsce, by rozłożyć (i nie musieć chować) sztalugi (farby i terpentyna - śmierdzą); gdzieś muszę mieć miejsce żeby grzebać przy rowerach; gdzieś muszę mieć stolik, by podłubać przy elektronice; gdzieś by podłubać w drewnie...; dalej, jedna córa musi mieć pianino, druga gdzie ćwiczyć na wiolonczeli. A, że rodzina imprezowa - to gdzieś to centrum rozrywki, również z osobnym stereo, trzeba było zaaranżować. Ot, życie - a tu nawet słowa jeszcze o żonie nie wspomniałem :) Że właściwy system jest tam gdzie opisywałem powyżej - to z tym salonem obudziłem się niejako po czasie. W zasadzie dopiero jak ogarnąłem przestrzeń własnym wzrokiem (choć wcześniej miałem fajną makietę, która wiele dała - ale jak widać, wyobraźnia - moja - jest ograniczona). "Samotnie" audiofilskie w sumie mnie odpychają - nie zamieniłbym przestrzeni z książkami na kolejną sposobność alienacji:)

Acoustic Lab już bardzo mi pomógł z materiałami. 4 fotka pokazuje jak to wygląda. Postacie są za duże - więc to zaburza proporcje. Na ostatniej fotce zaznaczyłem powierzchnię, którą mogę jakoś zaaranżować. O tej "zielonej" linii pisałem wcześniej - tam mogę napchać z 10-15cm wełny i przykryć odpowiednio perforowanym materiałem. Na "czerwonych" ścianach - mogę się pobawić, byleby to nie było typowe (znaczy takie oddzielne - wizualnie) ustroje akustyczne. Czy to w ogóle ma sens- czy coś da? Bo jeśli na 90% i tak będzie efekt studni, to temat sobie chyba lepiej odpuścić, wstawić KD, a stereo tylko we właściwym pokoju?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8687-0-54498600-1417184657_thumb.jpg

post-8687-0-24079700-1417184667_thumb.jpg

post-8687-0-30679600-1417184794_thumb.jpg

post-8687-0-36616200-1417185789_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim pozbądź się nadmiernego pogłosu. Bo będzie na 100 % jak w kościele. Do nagrywania chórków może było by ok, ale codzienne słuchanie będzie męczyć. Open space jest fajny, ale wieczorem będziesz słyszał wszystko i wszystkich z drugiego końca domu. Powiedzmy że niski komfort akustyczny da Ci o sobie znać, nie tylko przy słuchaniu muzyki. Nawet twoja otwarta biblioteczka na salon, będzie daleka od cichego miejsca do alienacji.

 

Prawda jest taka, że przy dużych pomieszczeniach mody są nisko. Stąd i są mniej problematyczne niż w małych pomieszczeniach. Zaś czasy pogłosu są duże, więc i powierzchnia dźwiękochłonna musi być duża.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swoja drogą pozdrawaim kol. crategusa, kopę lat...

 

Dzień dobry! A no trochę minęło... dzieci dorosły - znowu mogłem wysunąć głośniki na "strategiczne" pozycje i włączyć lampkę - bez obaw o uszczerbek na zdrowiu domowników :))

 

Przede wszystkim pozbądź się nadmiernego pogłosu. Bo będzie na 100 % jak w kościele. Do nagrywania chórków może było by ok, ale codzienne słuchanie będzie męczyć. Open space jest fajny, ale wieczorem będziesz słyszał wszystko i wszystkich z drugiego końca domu. Powiedzmy że niski komfort akustyczny da Ci o sobie znać, nie tylko przy słuchaniu muzyki. Nawet twoja otwarta biblioteczka na salon, będzie daleka od cichego miejsca do alienacji.

 

Prawda jest taka, że przy dużych pomieszczeniach mody są nisko. Stąd i są mniej problematyczne niż w małych pomieszczeniach. Zaś czasy pogłosu są duże, więc i powierzchnia dźwiękochłonna musi być duża.

 

Z tym kościołem to może być racja. Ale owa biblioteczka - i poprzez formę kratownicy na całej ścianie za schodami - i w formie regałów z (tłumiącymi?) książkami okalającymi galeryjkę - też będzie sama w sobie swoistym ustrojem akustycznym. Dzwiękoszczelność pomieszczeń myślałem, że załatwi mi sama silka. Na razie - o dziwo(!), pogłosu nie ma. Z jednej strony brak jeszcze podłóg (wylany jastrych) i tynków; ale z drugiej - są same gołe ściany. To jednak bardzo słuszna uwaga - tak czy siak komfort akustyczny jest ważny, nie tylko względem muzyki. Czyli bezwzględnie tematem trzeba się zająć. Co zatem na wskazanych powierzchniach? Najchętniej widziałbym coś jednorodnego - wielkopołaciowego - jeżeli tak to da się nazwać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na stronę Acoustic Lab, nasz forumowy kolega ma odnośniki do kilku firm oferujące różnego rodzaju sufity, powierzchnie itd. Jest tam szereg powierzchni o podanych współczynnikach tłumienia.

 

Fajna i oryginalna pod względem akustycznym i wizualnym z mojej perspektywy jest wełna drzewna. Tylko nie taka do ocieplania dachu, tylko taka w formie sztywnych paneli (już nie pamiętam czym to jest usztywniane ale pamiętam też że jest bez formaldehydów). Można sobie zamówić jakiś kolor itd. Na stronie producenta masz podane rodzaje płyt i kalkulator akustyczny. Dzięki kalkulatorowi będziesz wiedział ile metrów kwadratowych paneli da Ci określony czas pogłosu w paśmie akustycznym. No i bym zapomniał firma to Heradesign :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę sciana z książkami itp to żaden ustrój akystyczny, ciut lepiej niż goła ściana ale generalnie można to prawie że pominąć ;)

 

pzdr. Łukasz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup słuchawki. Koniecznie zamknięte. Chociaż ja wolałbym rozwód - wtedy wolna ręka i hulaj dusza :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

stereo-hifi.com

Poszukiwana nakładka kieszeni do TA-2570. W zasadzie to nawet dwie. Przedpanel też bym przygarnął (wystarczy sam plastyk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeczę. Ale ciężko, żeby plumkały na tyle głośno, by zapewnić tło jak przyjdą goście :) Nie chcę się znowu rozpisywać - po prostu chciałbym zrealizować _konkretny cel_; oczywiście jeśli, z góry, na porażkę skazana jest "akustyczna" walka z tym pomieszczeniem, to odpuszczę. Nie ma sensu rozwodzić się, w tym miejscu, o rozwodach :) czy słuchawkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 lata później...

Minęły dwa lata. Od roku już coś tam sobie gra :) Tak się zastanawiałem czy odświeżać ten wątek? Dla mnie powodu nie ma, bo raczej 'słucham' i 'czytam' niż 'piszę' :) Trochę mi jednak wątek ten pomógł (i ludzie na PW) więc wypadałoby sklecić jakieś podsumowanie. Tyle, że z tym również jest problem. Nie tylko w tym wątku padały obawy - z jednej strony w ogóle o zasadność wstawiania do przestrzeni przechodniej (z dużą kubaturą) stereo, z drugiej - jeśli już się na to decydować - o efekty. Więc miało być średnio i problematycznie... a wyszło świetnie. I to bez wydawania bajońskich sum. Nie chcę zostać źle odebranym: to nie potrzeba udowodnienia: zobaczcie - a jednak można, udało sie; czy ewentualnie potwierdzenie efektu psychologicznego, że nawet jak jest chu*owo, a się inaczej nastawiliśmy (czy wydaliśmy) to dotąd będziemy sobie wmawiać i szukać potwierdzeń, aż wewnętrznie sami się przekabacimy by być zadowolonym :) Nie - sam jestem zaskoczony i zadaję sobie pytanie - o co chodzi??? Mam pewną tezę, ale o niej na koniec. I nawet bym sprawę olał, bo zmierzyć dokładnie nie mam jak, a ucho moje, raz, że pewnie mało dokładne, a dwa - że może (vide powyższe) być naturalnie przekabacone :) Ale - wpadł jakąś chwile temu serdeczny przyjaciel - stroiciel fortepianów Steinway'a, w sensie - pracując tamże - i... on jeszcze tak 'odtworzonego' instrumentu swojej pasji nie słyszał. A trochę słuchał (fakt, obecnie na słuchawkach, bo mieszka właśnie w DE)... Mówię - fajnie, bo do tej pory myślałem, że to tylko mój sosik, moja ułuda :) Cóż, fortepian, poprawnie odtworzyć jest ciężko, inna sprawa, że tu wiele innych czynników ma znaczenie. Stoję jednak na stanowisku, że akustyka jest zaraz, jak nie na równi (nie ta sama waga ale synergicznie jest to powiązane) ważna jak paczki kolumn. Resztę toru, przepraszam, pomijam :) Tak w wielkim skrócie. Więc gdybym wstawił nawet wyjątkowo dobrze zgrany, wyczynowy tor, z paczkami odpowiednimi pod kubaturę - przy kiepskiej akustyce - byłoby co najwyżej dobrze przy cicho puszczanej muzyce.

Do rzeczy: kubatura, pomieszczenie - wszystko zgodnie z projektem. Ustawienie - dokładnie tak jak na pierwszych rzutach. Żeby nie odsyłać a szybko unaocznić - standardowa wysokość pomieszczenia jakieś 3,3m, akurat nad zestawem (miejscem odsłuchowym) otwarta galeryjka, jakieś 7m w górę po sam dach. Na lewo od kolumny ze 3m do ściany, na prawo dobre z 5. Z tyłu ściana i kratownico-półka do samej góry, ale i przestrzeń otwarta dalej w głąb. Co zostało zrobione? Sufit podwieszany przestrzeń dobre 35cm- płyty nida sonic, wypełnienie wełną akustyczną. Z uwagi na koszty - stelaż wzmocniony ale już bez przekładek pomiędzy profilami czy montażu w myślą o braku rezonowania. Jakieś 60m2 (cały dół - koszt to tylko niewielki naddatek na nide sonic - i tak trzeba było sufit zrobić - za to bez wełny, nawet abstrahując od stereo - zrobiłoby się pudło rezonansowe i pewnie nawet porozmawiać by się nie dało). Cała ściana po lewej - panel drewniany (mdf 3mm fornirowany obustronnie obłogą 2mm), pod spodem oczywiście wełna akustyczna. Przestrzeń (od strony strychu) tam gdzie dach skosem łączy się ze ścianą wewnętrzną - również gk + wełna. Można by powiedzieć, że jeśli potraktować to jako ustroje akustyczne- to ani jednego nie widać. Panele - drewno klejone do jastrychu (przepusty z floorboxami pod kable). Brak dywanu, może kiedyś będzie. Jeszcze sporo odsłoniętego szkła. Pogłosu nie odczuwam - ale całość siłą rzeczy wyszła po stronie 'nieprzesadnie' wytłumionych pomieszczeń. Odpalona muzyka oczywiście się niesie - to w końcu otwarta przestrzeń. Są rezonanse które musze jeszcze usunąć (przy 35 i chyba 60Hz) w dwóch miejscach. I teraz - nawet jeśli ja twierdzę, że jest fantastycznie, a w rzeczywistości jest choćby lub po prostu dobrze - to o co chodzi? Miała być studnia, miało być echo, miała być fatalna akustyka. Przepraszam, ale jako cham wcielony lubię to określenie - miało być z dupy. Prawdę powiedziawszy mam wrażenie, że jest znacznie lepiej niźli w poprzednim, nieźle zaadoptowanym pomieszczeniu 25m2. I teraz... Gdzieś jednak wyczytałem, że wielokrotnie odbita fala, która wraca do ludzkiego ucha z jakimś tam wiekszym opóźnieniem w stosunku do sygnału bezpośredniego (opóźnieniem większym niż wskazana wartość) nie jest przez ludzki umysł rejestrowana w sposób taki, by wpływała na odbiór (bo nie jest kojarzona i skorelowana tym samym - coś tam coś tam ;p). Czy może zatem być tak, że w szczególnych przypadkach, dość duże pomieszczenie, o wielu nieregularnych kątach i załamaniach, z powierzchniami realizującymi 'pierwsze', jakiekolwiek (oprócz podłogi) odbicie oddalonymi dopiero o kilka metrów - może stać się łatwiejszym przypadkiem (nie mylić z lepszym) w kontekście akustyki, niż obiekt ze ścianami o zadanych, właściwych proporcjach? Nie twierdzę, że odkryłem jakieś novum, bo się nie znam. Ale utarło się, że podążamy tą samą ścieżką: proporcje pomieszczenia, zdiagnozowane (przewidziane) odbicia - wróg rozpoznany, strategicznie ulokowany i na koniec zniwelowany. Lokalizację żródeł odbieram u mnie jako wyjątkowo dobrą (to w sumie trochę dziwne). Głębia, scena wszerz - jest lepiej niż poprzednio. Przy większych składach, symfonice - nic się nie gubi, jest i rozdzielczość i powietrze; świetna dynamika. Czy bardzo wysokie i obszerne pomieszczenie, ze ściętym i dodatkowo 'wytłumionym' szczytem i odległymi powierzchniami dającymi odbicie (taka konstrukcja labiryntowa:) ) - nie może zadziałać? Naprawdę jestem zaskoczony. Temat do przemyślenia, pewnie przede wszystkim dla tych co stoją przed podobnymi dylematami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 5 miesięcy temu...

Minęły dwa lata. ....

Dobrze że odświeżasz temat. Najgorsze to nie dokończone wątki jak kilka osób się zaangażuje (sam tak robię :P) Możesz wrzucić foto?

 

Pozdrawiam

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano 27.11.2014 - 22:04

 

Przy tak wielkiej powierzchni ścian nie wystarczy kilka ustrojów. Jak na 35% powierzchni ścian i sufitu nakleisz Ecophon to może coś z tego będzie. Tanio nie będzie, kwestia ile możesz/chcesz wydać. A jako bonus będziesz miał salon/kuchnię/jadalnie/hall bez echa niczym w kościele.

 

No i tu widać ile warta jest "fachowość" naszych Branżowców.

Chyba jest jak piszesz z naszą percepcji fali bezpośredniej i odbitej w sensie czasu. Do tego dochodzi jeszcze, że powracająca odbita fala jest o wiele cichsza niż ta w mniejszym pomieszczeniu i jej wpływ jest już znikomy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że odświeżasz temat. Najgorsze to nie dokończone wątki jak kilka osób się zaangażuje (sam tak robię :P) Możesz wrzucić foto?

 

Oczywiście. Już gdzieś tu wrzucałem - ale jeszcze wklejam inne widoki hurtem, może komuś się przyda, bo moim zdaniem taka otwarta przestrzeń się broni i wcale nie trzeba wydawać majątku na adaptację (ja szukałem, kombinowałem... i uczciwie - wyszło tanio). Zaryzykuję tezę, że nawet chyba łatwiej jest zaadaptować otwartą, wiekszą przestrzeń (lub zorganizować w takiej sytuacji miejsce odsłuchowe) niźli w mniejszym, nawet idealnym względem proporcji pomieszczeniu. Fotki na pustkę (studnię) w górę i wprost na adaptacje. Nie wiem czy nie powielam opisu, ale: patrząc z punktu odsłuchowego - do góry, nad punktem jest otwarta przestrzeń po dach, nad kładką całość kg+wełna akustyczna; po lewej i prawej sufity - nida sonic + wełna z 15cm + przestrzeń 15cm (~60-70m2); po lewej ściana z mdfu z obłogą i pod nią wełna akustyczna (~30m2), za kolumnami kratownica (jeszcze nie do końca wypełniona książkami a taki jest plan) do samej góry; za słuchaczem - jeszcze brak kotar ale za to po otwarciu (4m) na taras powstaje infinitygap ;) + ćwierki ptaków. Kolumny stoją w 1/3 długości pomieszczenia, ok 1,7m od tylnego przepierzenia, w lewo jest dobre 2,5-3m, w prawo z 5.

 

No i tu widać ile warta jest "fachowość" naszych Branżowców.

Chyba jest jak piszesz z naszą percepcji fali bezpośredniej i odbitej w sensie czasu. Do tego dochodzi jeszcze, że powracająca odbita fala jest o wiele cichsza niż ta w mniejszym pomieszczeniu i jej wpływ jest już znikomy.

 

Akurat branża, którą zacytowałeś bardzo mi na priv, bezinteresownie pomogła :) Także Acoustic Lab - serdecznie dziękuję! Wydaje mi się, że pewne uogólnienia wynikają faktycznie z błędnych założeń i braku możliwości weryfikacji - no bo rzadko kto, przy tego typu założeniach, podejmuje ryzyko. I taka opinia jest powielana - utrwala się przekonanie, że albo będzie ciężko i kosztownie, albo nic z tego nie wyjdzie. Ja nie miałem wyboru bo nie chciałem budować samotni. Wydaje mi się, że temat większej przestrzeni, skutków (benefitów) ze sporego rozproszenia + wielokrotnych odbić a co za tym idzie powracającej w zminimalizowanej sile i ze sporym opóźnieniem fali - wymaga chyba osobnego zgłębienia. Ja się nie podejmuje bo brak mi wiedzy. Jest to w każdym razie jakaś droga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-8687-0-40959600-1525946770_thumb.jpg

post-8687-0-97277000-1525946776_thumb.jpg

post-8687-0-89663700-1525946782_thumb.jpg

post-8687-0-68422800-1525946789_thumb.jpg

post-8687-0-09674900-1525946795_thumb.jpg

post-8687-0-16002500-1525946800_thumb.jpg

post-8687-0-21417800-1525946805_thumb.jpg

post-8687-0-86918600-1525946810_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.