Skocz do zawartości
IGNORED

Wally pozbywa się... Tonsili


Ururam Tururam

Rekomendowane odpowiedzi

;-)

[obrazekLUKASZ-181353_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało odkrywcze ;) Wystarczy wpisać w Google "Tonsil" i zaznaczyć opcię "szukaj w internecie" - zobaczycie ci wam wyskoczy :)))

 

Ciekawe jak ta nazwa odbierana jest w krajach anglojęzycznych. We mnie nazwa jakiegoś sprzętu - migdałki podniebienne - wzbudzałaby smiech.

 

Może jednak Anglikom kojarzy sie mniej dosłownie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie dlatego w anglii jest TLC

miałem kiedyś na marketingu o podobnych przypadkach. było tego sporo, naprawdę kapitalnych

niestety nie pamiętam konkretów, ale nazwa jakiegoś samochodu w jakimś tam kraju znaczyła zepsuty:) itp.

w stanach pewna firma (tu znów skleroza) zapłaciła kupe kasy, żeby jej nazwa nie oznaczała nic w 180 językach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Chyba nasi z tym TLC przesadzili. W UK nazwy pospolite (np. w nazwiskach) są znacznie częstsze niż w Polsce i nie kojarzą się śmiesznie. Pan Bacon na przykład. A spróbuj się u nas nazywać Bekon, albo Boczek powiedzmy. Facecji co niemiara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phi, widziałem kiedys hurtownię kosmetyków Inter-Fart.

Nie wróżę jej sukcesów na rynkach anglojęzycznych.

 

Za to bedąc w Londynie spotkałem się parę razy z firmą French Connection in the United Kingdom. Jej przedstawiciele (i przedstawicielki!) paradowali w T-shirtach z ogromnym logiem FCUK. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu obsmiewalem sie z takiej firmy 'kreujacej wizerunek publiczny', tej samej, ktora wymyslila nazwe ORLEN, ktora choc juz 'obsluchala' mi sie kompletnie i dzis uwazam ja za niezla, dawniej niezmiennie wskazywala mi na czysto polski rodowod tej firmy. Wg jej tworcow - ma sie kojarzyc z Polska (orzeł) i energia, mnie sie zawsze kojarzyla z np.: dwa orly = two orels = zwei orlen, czy jakos tak:-). No ale wracajac do przyslowiowego adremu: ta firma wymyslila wielce skomplikowana naukowa metode tworzenia nazw firm, jedna z podstawowych zasad ma byc wlasnie niekojarzenie sie nazwy z niczym negatywnym w mozliwie najwiekszej ilosci jezykow, inna: analiza jezykoznawcza, srutu tutu, pierdu pierdu... Zgodnie z z ta metoda powstaly tak nic nie sugerujace, zwlaszcza w jezyku language, nazwy jak STOEN, czy moja absolutnie ulubiona DICOMA. Warto zauwazyc, ze obie nazwy niosa calkiem uczciwie wazne informacje dla potencjalnych klientow: jak cie zlosci, ze gdzies ci pieniadze za prad znikaja, albo naliczaja ci je niezadobrze, samzes sobie winien: firma sama swoja nazwa deklaruje swoja polityke. Zas DICOMA - coz, firma produkuje chemikalia, to bardzo uczciwe, ze od razu ostrzega: nasze produkty nie sa w 100% bezpieczne, grozi ci smierc, albo (pikus) spiaczka.

 

inne nazwy wymyslone przez ta firme rowniez powalaja oryginalnoscia podejscia:

 

ANTA meble wypoczynkowe (nie ma jak wypoczynek w anta-warunkach)

TRYLOBYTE sieci komputerowe

MAROJA konsulting poligraficzny (znowu aluzje do wdychania i narkotycznych efektow...ech...)

 

wobec rynku chemicznego w ogole byli niesamowicie kreatywni:

 

FAROL produkty petrochemiczne

AKTYN produkty petrochemiczne

OLANT produkty petrochemiczne

ACTOL produkty petrochemiczne

ALNET produkty petrochemiczne

EKOLEJ produkty petrochemiczne

 

to sa nazwy , ktorymi owa firma chwalila sie w swoim 'protfolio', wiec nie naruszam na pewno niczyich dobr ani interesow;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co so dwuznacznosci nazwisk, wprawdzie nie mamy w Polsce tak doskonalych przykladow jak w czechach, skad pochodzi prawdopodobnie najwspanialsza anegdota polityczna wszechczasow, dotyczaca politykow Svobody, Czernika i Dubczeka i sporow o to, kto kogo oczernil wyswobodzil i wydupczyl:-), zreszta jedna z wersji zgodna jest z prawda historyczna;), ale jednak sporo takich przyladow w naszym 'zyciu publicznym' mozna znalezc.

 

straszliwie mnie zawsze sie podoba, kiedy nazwisko odzwierciedla zajecie danego pacjenta, tudziez wrecz przeciwnie... Wiceminister rolnictwa, pan Plewa, wspaniale... Wiceminister przemyslu odpowiedzialny za reforme gornictwa, pan Karbownik. Jednak swoisty rekord swiata nalezy do ludzi, ktorzy ustalili w czasie stanu wojennego sklad "Komitetu Antyalkoholowego", do ktorego 'wybrano' generala Oliwę, generala Baryłę i generała Żyto... choc nie wiem, czy to nie mit miejski, za mlody jestem, zeby pamietac (w 1981r problemy alkoholowe jeszcze mnie w zadnym stopniu nie dotyczyly;)...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ministrem handlu był - Łakomiec (dlatego wszystko było na kartki), a budownictwa - Glazur...

 

Rzeczywiście nazwy firm, które przytoczyłeś raczej nie spełniają warunku nie kojarzenia się z niczym. I na ich miejscu firmie zajmującej się kreowaniem ich wizerunku po prostu bym nie zapłacił.

 

Zapomnieliście o firmie "FAKO" i (czy) "FAKRO" - takie też są :)))

 

Przykładem nazwy która się z niczym nie kojarzy jest KODAK.

 

pozdr.

 

ps. a może jednak w jakimś języku się kojarzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Qubric:

 

 

Kodak zawsze mi się kojarzył z gdakajacą kurą. Ko-ko-dak!

 

 

>> Nowy2:

 

Boczek - tak sie zwał jeden z drugoplanowych bohaterów "Kariery Nikodema Dyzmy".

Zaś forma nazwizka panieńskiego od "Kupaga" to "Kupażanka". Serio... Podobnie z nazwiskami Jedlig, czy Jemga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A Mikołaj Kiełbasa? Bardzo czcigodna postać średniowieczna. Ale wtedy byliśmy jeszzce przed ustaleniem się formy ze "-ski" dla nazwisk szlacheckich, w związku z tym człowiek szanowany mógł się nazywać jak mu się żywnie podobało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ururam Tururam - no ale chodzi o to że KODAK nie ma żadnego znaczenia - poza tym dźwiekonasladowczym które podałeś, w dodatku po wstawieniu jednego "ko". To troche nie fair.

Ktos może zmienić jedno "u" na "y" w Twoim nicku (jak raz mi się zdarzyło przypadkowo) i też sie wtedy będziesz "kojarzył". Nie chodzi o wyciąganie tak daleko posuniętych wniosków ;)

 

Jozwa Maryn - Mikołaj Kiełbasa z Sieradza? Dowódca chorągwi Sieradzkiej pod Grunwaldem?

Są jego potomkowie nadal o takim nazwisku i rzeczywiście obecnie brzmi to jakoś dziwnie.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Tego Mikołaja Kiełbasy chyba nie mógłbyś znać osobiście (o ile nizczego nie pokręciłem w tej historii - ale Jozwa nie prostował więc chyba nie pokręciłem ;)

 

Może już nie pozostał nikt w Sieradzu o tym nazwisku? Ale wiem że mieszkają jeszcze dalszych okolicach Łodzi.

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.