Skocz do zawartości
IGNORED

Pioneer N-50(A) -nowy multiformatowy odtwarzacz z wyświetlaczem graficznym wysokiej rozdziel. Czyli w co się tu gra?


mirrus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, przez te różne offtopy i opisy techniczne trochę się pogubiłem. Mirrus, czy opisałeś gdzieś, jak oceniasz player jako sam transport wypuszczający sygnał z wyjścia cyfrowego?

Wyświetlacz jest atrakcyjny (choć nie tak jak kombajnu sonego czy chyba Coctail Audio), ale jeśli nie czyta okładek we flakach, to słabo. A okładki masz w folderach albumów jako oddzielne pliki jpg, czy zintegrowane w plikach jak tagi?

Z góry dzięki.

Kawał dobrej roboty. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pytał chyba o obsługę plików CUE dyrektyw do plików FLAC czy potrafi czytać, podłączam sie pod to samo pytanie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto tym, że gra formaty do 32bit i DSD włącznie.

 

No właśnie. A ja mam bardzo ważne dla mnie pytanie. Jak gra pliki formatu DSD? Czy ma upsampling DSD64 do DSD128?

 

Dodatkowe : Jak sprawiają się filtry na wyjściu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyświetlacz jest atrakcyjny (choć nie tak jak kombajnu sonego czy chyba Coctail Audio), ale jeśli nie czyta okładek we flakach, to słabo. A okładki masz w folderach albumów jako oddzielne pliki jpg, czy zintegrowane w plikach jak tagi?

Z góry dzięki.

Wyświetlacz jakościowo jest dobry (oprócz poświaty, którą opisałem) Co do Coctail Audio, to jest jedno wielkie przekłamanie. Na materiałach reklamowych wyświetlacz wygląda na nienaturalnie żywy, ładnie jakby miał malowane ikony, w rzeczywistości jak go widziałem na oczy, kolory miał nawet bladsze od Pioneera. Jak to marketing.

 

Co do okładek, to faktycznie boli, że tylko z wav. Wypada mieć tylko nadzieję, że w nowszym oprogramowaniu naprawią tą niedogodność dla flaców.

Okładki umieszczałem jako osobny plik JPG w folderze z muzyką.

 

Ktoś tu pytał chyba o obsługę plików CUE dyrektyw do plików FLAC czy potrafi czytać, podłączam sie pod to samo pytanie :)

Tego niestety nie sprawdzałem. Nie mniej jeśli odtwarzacz ma załączony gapless, to z punktu widzenia stosowania arkusz CUE mija się z celem.

Mogę powiedzieć za to, że odtwarzanie osobnych plików bez przerw, jedne za drugimi nie powodowało przerywań/przeskoków w materiale muzycznym.

 

No właśnie. A ja mam bardzo ważne dla mnie pytanie. Jak gra pliki formatu DSD? Czy ma upsampling DSD64 do DSD128?

Na stopniu analogowym DSD gra podobnie jak PCM przy 96k czyli nawet bardzo dobrze (oczywiście tej klasie urządzenia). Jeśli mamy dobre DSD.

 

Co do up-samplingu DSD to nie chyba nie ma, bo producent przynajmniej nic nie pisze w tym temacie.

 

Mirrus, czy opisałeś gdzieś, jak oceniasz player jako sam transport wypuszczający sygnał z wyjścia cyfrowego?

Napiszę coś dziś wieczorem :-)

 

Chociaż szczerze, pytania "czy mógłbym przetestować urządzenie, sprawdzałeś coś pod kątem..." Sugerują, że nie czytają co niektórzy forumowicze w ogóle pierwszej strony z testem, tylko ostatnią. Albo jedyny jak na razie pokazałem bebechy internecie N-50(A) a dostaje pytania "widziałeś na własne oczy że" skutecznie mnie zniechęcają by dalej produkować się tutaj z własnej woli. :-(

Oczywiście dziękuję też za docenianie tego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gapless gaplessem, ale CUE to jak dla mnie jak i dla wielu podstawa, nie wiem czemu te odtwarzacze tego prawdopodobnie nie wspierają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez PeterMac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam to co piszecie i trochę jak kubeł zimnej wody..

Wygląd wyglądem, ale z tego co rozumiem to funkcjonalność jaką oferuje terminal z Daphile jest póki co nie do osiągnięcia ze sprzętowych odtwarzaczy sieciowych :/

Jakieś nie czytanie okładek, nie czytanie plików .cue, problemu z niektórymi HDD..

Pod tym względem Daphile jest całkowicie bezproblemowy - na nim po prostu wszystko działa bez żadnego kombinowania.

Osobiście korzystam ze Spotify, ale brak obsługi wimp w odtwarzaczach Pioneer, to kolejny duży minus jeżeli chodzi o funkcjonalność.

No nic, widać że za wcześnie jeszcze, żeby granie z plików można było uzyskać bez jakiegokolwiek kompromisu, kupując gotowy hardware jakiejś firmy z segmentu audio.

Chyba jednak dokupię do terminala jakiś tablet 7", który będzie pełnił funkcję wyświetlacza/pilota.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez BeatX

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę dziś możliwość zaczytywania pliku *cue z ciągłym plikiem Flac, wczoraj brakło czasu.

Dokupiłem wczoraj HDD 1TB WD My Passport i po sformatowaniu na FAT32 go widzi bez problemu i zaczytuje dosyć szybko. Wrzuciłem na próbę ok 100GB w ponad 200 katalogach i zaczytał bez problemu. Kolejną próbę zrobię z partycją główną FAT32 500GB i drugie 500GB na dane (producent pisze że widoczna będzie tylko 1 partycja na FAT32), to też mnie urządza bo przestrzeni dyskowej nigdy za wiele ;-)

Tak jak Mirrus pisał przewijanie po katalogach działa płynnie i szybko, w instrukcji nic nie pisze że można po nazwie katalogu (literze) szukać lub po wykonawcach, gatunku...być może tego nie zaimplementowali, więc tego mi brakuje.

Maciek z punktu widzenie Daphile, ma swoje zalety jak i ten odtwarzacz, zależało Ci na wyświetlaczu, jak dla mnie spokojnie z 2,5m da się nawigować i go wyłączać. Okładki do plików flac pewnie wrzucą w kolejnym upgradzie, więc o to się nie martwcie.

 

Aha i na koniec jedna uwaga, dyski z własnym zasilaniem na nim nie pójdą, zapomnijcie o tym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez moshica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moshica,

to super, że się udało. :)

A po co wam te .cue? W którym to sklepie sprzedają pliki jako flac/cue? Zresztą w necie jest darmowa aplikacja do rozbijania takich obrazów na pojedyncze pliki, nie ma co się fiksować na jednej mało istotnej funkcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Elementarna empatia: nie mów drugiemu, że urządzenie, które ma dopiero tydzień, jest kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moshica,

to super, że się udało. :)

A po co wam te .cue? W którym to sklepie sprzedają pliki jako flac/cue? Zresztą w necie jest darmowa aplikacja do rozbijania takich obrazów na pojedyncze pliki, nie ma co się fiksować na jednej mało istotnej funkcji.

 

Ja też wolę w osobnych plikach, ale z ciekawości to sprawdzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że chodzi o CUE +flac znajdującym się na dysku,pendrive,bo z NASa mając na nim minimServer lub Twonky to powinien odtwarzać CUE + flac jak pojedyncze tracki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że chodzi o CUE +flac znajdującym się na dysku,pendrive,bo z NASa mając na nim minimServer lub Twonky to powinien odtwarzać CUE + flac jak pojedyncze tracki.

 

Przykładowo w Foobar2000 wczytujesz plik dyrektyw *.cue mają w tym samym katalogu plik flac a on na podstawie wpisów tekstowych z pliku *.cue robi z tego playlistę na pojedyncze utwory (zawarta jest informacja o traku, czas rozpoczęcia, zakończenia). I na takiej samej zasadzie powinno działać w Pioneerze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo w Foobar2000 wczytujesz plik dyrektyw *.cue

 

Tak to wiem ,ale chyba Pioneer nie rozpoznaje CUE przynajmniej ten starszy podobnie Marantz NA7004 widzą na podpiętym dysku tylko jednego dużego flac inaczej jest przez sieć,foobar2000 to dobry przykład

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wiem ,ale chyba Pioneer nie rozpoznaje CUE przynajmniej ten starszy podobnie Marantz NA7004 widzą na podpiętym dysku tylko jednego dużego flac inaczej jest przez sieć,foobar2000 to dobry przykład

 

Jak pisałem postaram się Wam podać tę informację najpóźniej do jutra.

Ale z drugiej strony nie wiem po co się przy tym upieracie aby mieć 1 plik flac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony nie wiem po co się przy tym upieracie aby mieć 1 plik flac.

 

''Kupił nie kupił potargować można".:)))

Wiem że niektórzy tak zgrywają swoje CD i dziel potem ileś tam płyt na tracki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez paavloff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kreują sytuację, gdzie mają katalog z wykonawcą i tam wrzucają kilka jego płyt w następujący sposób ?

wykonawca A.flac oraz wykonawca A.cue

wykonawca B.flac oraz wykonawca B.cue

...

wykonawca F.flac oraz wykonawca F.cue

 

czy to miałeś na myśli ?

 

To też jakieś rozwiązanie ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez moshica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec sprawdziłem czy zaczytuje pliki *cue do pliku *.flac i muszę co niektórych rozczarować. Nie działa opcja dzielenia plików na tracki na podstawie pliku *.cue. Widzi 1 plik np. o łącznym czasie 60minut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez moshica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się nie odzywałem ze względu na wyjazd. Widzę w wiadomościach, że zależy wam bardzo na teście wyjścia cyfrowego (Coaxial).

Także postaram się nadrobić tą zaległość. Zatem:

 

 

 

Jeśli chodzi o wyjście coaxialne w nowym N-50(A), to jestem przeciw, a tak naprawdę za...

 

Dlaczego tak sformułowałem to twierdzenie? Otóż brzmienie po dołączeniu zewnętrznego przetwornika jest nadal w "rejonach" urządzeń budżetowych. Ale to już znacznie leszy poziom.

Dobrych, gdyż brzmi na wyjściu Coaxialnym w stosunku do takiego Onkyo CN7050 znacznie lepiej, czy wcześniejszych N-30/N-50 ale jednak nie spodziewajmy się że producent zafunduje nam transport na poziomie urządzeń klasy najwyższej.

 

Przejście na zewnętrzny dac wyższej klasy ukazało mi jak na dłoni ograniczenia wbudowanego stopnia analogowego w N-50(A).

Stopnia, który notabene zarówno pod względem budowy płytki, układów jak i oddzielnych linii zasilających z transformatora jest w moim modelu identyczny jak w N-70. (oczywiście dotyczy to tylko toru niesymetrycznego po RCA)

 

Jak pisalem wcześniej jeśli porównywać wyjście analogowe w nowych Pioneerach, do jego starszych modeli czy wieloformatowca Onkyo jest znacznie lepiej, a jednak podpięcie pod ten budżetowy player hi-endowego, bardzo rozdzielczego przetwornika, ukazało że opłaca się podpiąć dac lepszej klasy choćby z ciekawości.

 

Postanowiłem zagrać kilka kawałków które dobrze znam i najpierw (o ile pamiętam, tak jak w przypadku Onkyo) poszła płyta Dvorak - Cello Concerto (48k/24bit)

Brzmienie elementów smyczkowych, na zewnętrznym dacu było dosyć rozdzielcze, na pierwszym planie, choć miałem wrażenie, że wysokie dźwięki są zbyt natarczywe - może po prostu za chropowate.

Barwa też nie była taka nie była taka jaką uzyskuje z mojego Berkelery Dac, i w dodatku z transportem systemowym z płyty CD. (Mam orginalną płytę - rzecz jasna tam jest tylko 44.1kHz/16 a jednak przyjemniej się tego słucha)

No ale może nie będę wymagał idealanego brzmienia z odtwarzacza w kwocie ok. 2500zł. Po podłączeniu daca klasy wysokiej, bo to nonsens.

 

Po przejściu na granie plików w typowej rozdzielczości, w której się słucha materiału z CD (44.1k/16b)

Zapuściłem zespół Guns N'Roses - Use Your Illusion w wydaniu chyba najlepszym z możliwych, z MFSL. Oraz muzykę wieloinstrumentalną z połączeniem elektroniki. Brdziej powszechną. Padło na Mike Oldfield - Tubular Bells II.

 

Z pierwszej płyty jednak wybrałem łagodny kawałek Don't Cry, gdzie dźwięki są bardzo czytelne i nie tak "napchane". Bo zdaje sobie sprawę ze to będzie łatwiejszy materiał do oceny.

Rzuciła się w uszy szersza przestrzeń na boki przy użyciu zewnętrznego daca, niżej schodzący bas, oraz lepiej rysowane gitary, trochę lepsza separacja na tle innych dźwięków. W stosunku do odtwarzacza Onkyo, oczywiście poprawa jest ogromna, gdyż ten miał problem z dobrym odegraniem wszelkich dźwięków formatu 44,1kHz i jego wielokrotności, a lepiej się czuł przy wielokrotnościach 48kHz.

 

Tutaj różnica między formatami 44,1kHz a 48kHz nie jest taka duża, niewielka na korzyść 48kHz co was powinno ucieszyć.

Bo przecież podstawą jest, a by ten player przede wszystkim pracował poprawnie na wielokrotnościach 44,1kHz, bo tej muzyki mamy najwięcej. Tutaj Pioneer dostanie brawa. Nie widzę, co prawda ani zegara dla wielokrotności 44,1kHz ani dla 48kHz.

To za sprawą, iż sygnał Spdif pozyskiwany jest tu inaczej, inaczej niż jak w poprzednich N-30/N-50 czy testowanym Onkyo. Nie pozyskujemy go przez scalak będący odbiornikiem Spdif i od razu konwerterem Spdif przyjmującym dane z procesora dekodującego formaty plików audio. Który współpracuje zawsze (jak to w sprzęcie klasy budżetowej) z jednym generatorem/rezonatorem kwarcowym i pozyskuje wszyskie zegary poprzez pętle PLL.

W N-50A/N70 ścieżka z sygnałem Spdif do płytki wyjść cyfrowych wędruje wprost z kości dekodera formatów audio. Może to sprawia, że jakby nie patrzeć dźwięk po Spdif pomimo dodatkowej płytki z wyjściami (niepotrzebnie ta rozwiązano to) i kiepskiego transformatora brzmi dosyć dobrze.

 

Miało jeszcze miejsce, takie lekkie zapiaszczenie góry pasma, która czasem była dosadniej wyeksponowana i nie przenosiła tyle wybrzmień co poprzez transporty klasy najwyższej. To jeśli chodzi o górę pasma.

Ale w stosunku do takiego Onkyo, który górę miał nieciekawą to była wręcz różnica klas!

 

Berkelery Alpha Dac jest nad wyraz rozdzielczy i czasem ma przesadę do zbyt ostrego akcentowania wysokich dźwięków. Jednak przy dobrym sygnale Spdif potrafił zagrać dokładnie, jakby dosadniej, jednak nie męcząco czy ostro.

Tutaj ukazuje nam się obraz, że można zagrać to lepiej. Ale już znacznie większym kosztem.

 

Po zapuszczeniu albumu Mike Oldfield - Tubular Bells II byłem zmieszany niejako... (przypomniało mi się, że ta płyta jest nagrana rozdzielczo i dynamicznie, jednak trochę zbyt jasno, w płytszym charakterze)

Dobry zewnetrzny dac ukazał oczywiście jeszcze więcej rozmachu i detali, zwłaszcza w głąb które szczególnie w gąszczu dźwięków umykały na wyjściu analogowym N-50(A).

Na wysokich tonach dawało odczuć się zbytnie "oderwanie" od reszty pasma - ostrość i czasem takie zapiaszczenie dźwięków na tle reszty.

Ale przynajmniej jest większa ilość informacji czy separacji pierwszego planu. Lepsza dynamika niż z kiepskiego, mulastego czasem pod tym względem Onkyo.

 

Na tonach średnich/niskich śmiem nawet twierdzić, że urządzenie jak za tą kwotę robi to naprawdę dobrze do pewnego pułapu.

Ale uwaga wszytko dotyczy się pierwszego planu, niestety instrumenty umieszczone daleko nie mają już takiego fokusu, rozdzielczości - swoich wybrzmień. Przy mocniejszych dźwiękach, słychać je, niemniej jakby "za mgłą".

Oczywiście głośne dżwięki pierwszego planu i ich obecność robią wrażenie. Jednak nie jest takie przyjemne i naturalne -wtopione w resztę tła dźwiękowego. Na rozdzielczym odsłuchu to przeszkadza w dłuższym słuchaniu, zwłaszcza na płytach jaśniej nagranych.

 

Polecam urządzenie jako transport do systemów średniej klasy, gdzie mamy takie cieplejsze brzmienie, gdzie za mało się dzieje...

Oczywiście w tej klasie nie oczekujemy jakieś wybitnej rozdzielczości dźwięków, budowania głębi. Nie mniej jednak transport ten może z dobrym dacem już o porównywalnej cenie co, player może dodać trochę szybkości i czytelności i dynamiki.

Na szczegółowym przetworniku z lepszej półki i bardziej otwartym brzmieniu, (tym bardziej u mnie, gdzie moje Infinity mają głośniki wstęgowe)

Niestety nie słychać tego zbyt dobrze, brakuje (pomijając barwę dźwięków) takiego wypełnienia między pasmami, przestrzenności i spojenia tego wszystkiego razem, co powoduje, że dłuższe słuchanie pozwala odkrywać nam wiele, ale przy tym nie męczy.

Ale uwierzcie, że na systemie klasy podstawowej to nie ma aż takiego znaczenia, bo tony średnie nie są już takie nachalne

Mowie tutaj już odnośnie ossłuchu w swoim rozdzielczym, nawet lekko jasno grającym systemie.

 

 

Jeśli chodzi o odtwarzanie plików formatu SACD (DSD) przez wyjście cyfrowe. Nie ma możliwości!

Urządzenie nie konwertuje formatu DSD, nie transmituje sygnału po Coaxialu czy Optyku do postaci PCM dla dowolnego daca.

O ile w Onkyo CN7050 na wyjściu otrzymywaliśmy PCM 44,1kHz. (oczywiście opisywałem, iż znacznie gorsze przez tą konwersje niż nawet typowe 44,1kHz z odtwarzanego WAV) To pomimo żenującej jakości dało się chociaż usłyszeć taki plik na zewnętrznym dacu.

 

 

W nowych N-50A/N-70 mamy sygnalizacje na wyświetlaczu aktywności transmisji danych cyfrowych oraz możliwość wyłączania tych wyjść (Spdif), a pozostania przy samym analogu. Wówczas zapala się lub gaśnie ramka z napisem "Digital Out" o czym warto wspomnieć.

Odtworzenie pliku DSD powoduje, że załączone wyjście cyfrowe- jego sygnalizacja gaśnie i mamy możliwość odtworzenia jedynie tego formatu po analogu. Dołączony dac milczy...

 

 

Podsumowując jeśli chodzi ogólnie o czystość przekazu, wyrazistości dźwięków pierwszego planu, dobrą kontrole basu (naprawdę dobrą w tej półce budżetowej), myślę że to wyjście Coaxilane pokaże na lepszym dacu znacznie więcej dźwięków, mniej spłycenia, czy ospałości w stosunku do takiego CN7050. Dostaniemy więcej informacji o dźwiękach i przejrzystości przekazu. I jest to całościowo duża różnica na plus dla tego Pioneera. Oczywiście wyjście Coaxial przenosi do 192kHz, optyk do 96kHz.

Z pewnością was zaskoczy szybkość i brak znacznych podbarwień, co słychać było mocniej zwłaszcza na klasyce we wcześniejszym teście. Naturalnym jest, że nie jest to jeszcze poziom wysoki. Starałem się nie owijać w bawełne, mówiąc tylko w samych superlatywach. Bo nie oto chodzi, by podkolorowywać, jak to robią często w testach prasy. Jednak polecam N-50(A) jako transport w swojej cenie.

Tutaj duży plus, nie tylko do innych producentów, ale choćby w stosunku do bardziej kiepskich wyjść cyfrowych we wcześniejszej edycji playerów N-30/N-50 tego samego producenta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz Piopio, szanuję Twój pogląd na temat PcAudio i Daphile, ale zrozum, że nie każdy chce mieć 10 komp w domu ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez moshica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mówię o PC Audio a o jakości dźwięku ...

 

Poza tym PC dedykowany do audio to bardziej element systemu audio niż normalny komp ...

Działa jak każdy inny streamer pokroju Lumina, Linna, Simple Roomplayer itd ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest sprzęt dedykowany do HiEnd tylko HiFi i w tym budżecie daje to co ktoś oczekuje. Zresztą jest postęp w stosunku do poprzedników.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie robię podziału na high-end czy hifi - albo coś gra dobrze albo kiepsko. I tak to oceniam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc z bardzo dokładnego opisu mirrusa ten Pioneer gra kiepsko jak na moje potrzeby.

Ale może komuś się podobać. Komuś niewyrobionemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest sprzęt dedykowany do HiEnd tylko HiFi i w tym budżecie daje to co ktoś oczekuje. Zresztą jest postęp w stosunku do poprzedników.

 

Zdefiniuj proszę high-end :)

Może być jakaś np. norma co do parametrów technicznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.