Witam! Prosze o rade, zmiana napiecia

[rio]

Chcialbym sciagnac sprzet ze Stanow (Rotel), jak wiadomo w tamtejszej sieci jest 110V. Wiem ze mozna uzyc transformatora do zmiany. I wzwiazku z tym mam pytanie:

Czy taki transformator bedzie zaklucal prace wzmacniacza i czy bedzie jakas zmiana w jakosci dzwieku z tym jak by byl polaczony bezposrednio do sieci?

Moze ktos cos wie na ten temat

Dzieki Pozdrawiam

[EMiL]

a nie lepiej z Niemczech? Oni też mają dużo taniej...

[EMiL]

Mój setny wpis a nie popisałem się, miało być "z Niemiec".

[Lt_Bri]

-->rio, w stanach zjebnoczonych mają sklepy ( działy większych sklepów ) ze sprzętem na normalne ( czyt. nasze ) napięcie...

[sms]

Może się mylę ale mi się wydaje że w stanach oprócz napięcia 110V mają także 60Hz w sieci co się wiąże z zasadami przesyłu i odbioru jak i korzyści, u nas jest 220 (230)V i 50Hz (na części zachodniej naszego kraju energetyka dba o to by bylo 50~49,998.. , wiem bo widziałem , może dlatego że troche naszego prądu sprzedajemy dla Niemiec ) , ale ogólna tolerancja +/- i tak jest 10%, same trafo nie powinno działać negatywnie, chyba że zlożysz sobie najtańszego kita

[DeDragonSlayer]

-> rio

 

Jeżeli masz na myśli transformator 220V -> 110V , który podłączasz do sieci, i dopiero do którego podłączasz sprzęt, to zdecydowanie nie polecam. Miałem kiedyś w ten sposób podłączony amplituner sprowadzony ze Stanów, i miał jakiś taki zniekształcony, plytki bas (wyższe dźwięki bez zarzutu). Tak jakby cały system nie wydalał prądowo, pomimo tego że zewnątrzny transformator miał zapas mocy w stosunku do amplitunera. W końcu wymieniłem trafo w samym amplitunerze na normalne na 240 V i różnica była diametralna.

 

Transformator 220 -> 110 którego używałem to był transformator klasyczny, z uzwojeniami. Wiem że są jeszcze w sprzedaży jakieś takie mini elektroniczne ustrojstwa, ale raczej nie są zalecane do bądź co bądź delikatnego sprzętu audio.

 

pozdrawiam

[Rafał]

> rio

 

A upewnij się najpierw, czy aby nie ma on przełącznika do zmiany napięcia. Bo często, jeśli nie bardzo często, coś takiego jest.

[gg]

Wszystko zależy jaki transformator zastosujesz (moc). Ja także miałem amplituner sprowadziny z USA. Najpierw podłączyłem go pod transformator 450VA i było tak sobie przy dużej głośności. Dlatego wymieniłem go na 900VA i było bardzo dobrze. Nie było problemów z basem.

Wiele osób może Ci nawet powiedzieć, że trafo ze znacznym zapasem mocy może nawet poprawić jakość dżwięku. W końcu jest to pewien rodzaj filtrowania zakłceń z sieci.

[rio]

Dzieki za wszystkie wpisy!

Niestety takich przelacznikow na 220V zaden sprzet Rotela nie posiada, Harman zreszta tez. Nawet wyslalem meila do Rotel USA z pytaniem o zasilenie. Odpowiedz brzmiala: Sprzetu z o zasilaniu 110-220V nie produkujemy, po sprowadzeniu odbiornika do Europy prosze sie skontaktowac z Rotel Europe:) Dosc enigmatycznie nie prawda?

Zreszta z tym sprzetam z "z dwu zakresowym napieciem" jest dosc dziwna sprawa. Np. wszystkie komputery i monitory maja zakres zasilania 110- 240V. Sa odtwarzcze DVD z multisystemami i zasilaniem 110-240V, natomiast amplitunera A/V z takim zasilaniem nie uswiadczysz nie mowiac o sprzecie stereo.

No coz moze zaryzykuje i kupie transformator, sa takie 1000w chyba powinno wystarczyc, wzmak Rotela 1062 pobiera 300w.

[gg]

Jeśli ten Rotel maxymalny pobór mocy ma 300 Watów to w ogóle sie nie martw. Kup transformator 1000-1200 W i będziesz bardzo zadowolony. Nie przestrasz się tylko jeśli po wpięciu transformatora wywali Ci korki. Tak bywa z dużymi transformatorami

[kazik]

Nie wiem czemu transformator miałby wywalać korki?

Co do parametrów trzeba je dobrać odpowiednio, patrz wątek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sopal1]

Witam Rio

W Stanach Zjednoczonych rzeczywiscie jest 110 V w sieci, a u nas 230V (+/-) Jednak pamietaj o roznej czestotliwosci pradu, u nas 50 Hz, a u nich 60 Hz, co do tego jestem pewny. Oczywiscie mozna zrobic sobie tranfomatorek, nie jest to b. trudne, pogrzeb troszke po sieci szczegolnie polecam forum www.elektoda.pl, jednak po obnizeniu naszego napiecia z 230 na 110 V wciaz bedziesz mial prad o czestotliwosci 50 Hz (sprzet zaprojektowany dla 60 Hz), a nie wydaje mi sie by bylo to dobre dla sprzetu i czystosci dzwieku, o ile w ogole sprzet bedzie dzialac (tego juz nie wiem, moze ktos bardziej doswiadczony podzieli sie wiedza w tym temacie)

Pozdrawiam