Skocz do zawartości
IGNORED

Artykuł o audiofilach - Gazeta Wyborcza - co o tym sądzicie?


leon28

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek powinien się nazywać polska chujnia i kompleksy, bo ilość bólu narodowego i martyrologii w tych kilku postach powyżej jest nie do pogardzenia. Co komu przeszkadza, że gość mogący sobie pozwolić na ekskluzywny sprzęt audio bawi się tym hobby i zmienia sobie sprzęt co pół roku. Ci, którzy już osiągnęli nirwanę ze sprzętem budżetowym w zasadzie marudzą tak samo jak i ci od hiendu, tylko po prostu obracają się w niższej kategorii cenowej, co oczywiście tak jakby z automatu upoważnia ich do plucia na buty tym, którzy mogą sobie pozwolić na dużo więcej i dużo drożej. Jak się tak dokładniej przyjrzeć, to forum to zamieszkuje niezliczona wręcz ilość inżynierów nagrań, miksu, masteringu i przede wszystkim niezliczona wręcz ilość prawie muzyków, którzy wiedzą co i jak powinno brzmieć. Nie widzę nic złego w tym artykule na temat audiofilów i audifiołów - przecież nikt nikogo tam nie napada ani nie podważa zasadności tego hobby!? Teksty, że: 'muzyka jest najważniejsza, trzeba się nią cieszyć, sprzęt jest ważny, mam co mam, lubię tanio i dobrze, muzyką trza się cieszyć, a nie kupować drogie kable i sprzęty'... itd. itp - można sobie w buty schować i dotyczy właściwie tego samego, co właściciel Zaporożca i mieszkania M1/2 sądzi o właścicielu Mercedesa AMG i pałacu z basenem. Audio hobby niekoniecznie musi iść w parze z miłością do muzyki, więc wszelkie bąkowanie na forum audiofilów o audiofilach jest po prostu nie na miejscu! To jest dopiero szopka!

rozumiem,że bardziej niż transmitancje i zniekształcenia liniowe kręcą cię piękne kobiety i wino, ale przytoczone przeze mnie pojęcia są obiektywnym dowodem po stronie sceptyków hi-endu, a ja jako zwolennik hi-endu ubolewam,że nieuzasadnione ataki sceptyków kierowane są na producentów kabli zamiast na producentów muzycznych, którzy w studiach nagrań używają antyhi-endowych mikrofonów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem,że bardziej niż transmitancje i zniekształcenia liniowe kręcą cię piękne kobiety i wino, ale przytoczone przeze mnie pojęcia są obiektywnym dowodem po stronie sceptyków hi-endu, a ja jako zwolennik hi-endu ubolewam,że nieuzasadnione ataki sceptyków kierowane są na producentów kabli zamiast na producentów muzycznych, którzy w studiach nagrań używają antyhi-endowych mikrofonów

Jeżeli jednak jest tak, że zamiast pięknych kobiet i wina bardziej kręcą cię transmitancje i zniekształcenia liniowe, to nie lekceważyłbym tego w twoich rozważaniach pt. "kim jestem?", "czego chcę?", "dokąd zmierzam?" itp. Nie można do wszystkiego podchodzić śmiertelnie poważnie, nawet do audio, hajendu, pięknych kobiet oraz wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark to powiec mi kiedy znajdziesz już ten wymarzony i wyśniony sprzęt a w miedzy czasie ja na leję dobrego wina sobie i żonie i będziemy słuchać ulubionej muzyki myślę wcale nie takim złym sprzęcie i pozwól że tym będę się cieszył a ty szukaj całe życie tego co nieuchwytne.

Wysłane z mojego commodore 64 przy użyciu Joysticka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeżeli jednak jest tak, że zamiast pięknych kobiet i wina bardziej kręcą cię transmitancje i zniekształcenia liniowe, to nie lekceważyłbym tego w twoich rozważaniach pt. "kim jestem?", "czego chcę?", "dokąd zmierzam?" itp. Nie można do wszystkiego podchodzić śmiertelnie poważnie, nawet do audio, hajendu, pięknych kobiet oraz wina.

forum filozoficzne? nie należy do wszystkiego podchodzić śmiertelnie poważnie, natomiast śmiertelnie poważnie nie radzę łączyć pięknych kobiet i wina z hi-endem, to się nazywa cyrk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark to powiec mi kiedy znajdziesz już ten wymarzony i wyśniony sprzęt a w miedzy czasie ja na leję dobrego wina sobie i żonie i będziemy słuchać ulubionej muzyki myślę wcale nie takim złym sprzęcie i pozwól że tym będę się cieszył a ty szukaj całe życie tego co nieuchwytne.

 

Widzę, że jesteś tu świeży i cokolwiek znaczy twój wywód, muszę jednak zareagować. Sprzęt audio userze koba mam ten sam od 1998 roku, dokupując w międzyczasie drugi set głośników i kolejny preamp, ale tak szczerze powiedziawszy, to chyba od 2006 nie kupiłem ani nie zmieniłem zupełnie nic. W zasadzie to mi już nie zależy na jakimkolwiek audio systemie - po dwudziestu latach systematycznego słuchania muzyki live, jakikolwiek zgrzyt hiendowy po prostu mnie tak jakby trochę drażnił i nie mogę już odnależć takiego zadowolenia w audio reprodukcji jak kiedyś, choć jak najbardziej lubię poczytać i pooglądać co ma do zaoferowania świat techniki audio. Bardziej interesuje mnie żywa muzyka, którą mam na wyciągnięcie ręki praktycznie codziennie. Mógłbym powiedzieć, że głównie tam się realizuję i w muzyce live słyszę sound, jego kolor i cały ten jazz - audio jest tylko małym dodatkiem, chociaż płyty kolekcjonuję prawie nałogowo '-)

 

P.S. Zupełnie mi nie przeszkadza, że ktoś wydaje milion dolarów na swój ulubiony system audio i zmienia go co tydzień. Zupełnie też nie przeszkadza mi, że ktoś nie słucha muzyki, tylko jakości nagrań i podnieca się brzmieniem systemów audio - na tym głównie polega ta zabawa i kolejny płacz kolejnego usera nic w tej materii nie zmieni.

Przeszkadza mi natomiast permanentne opisywanie bólu narodowego, narzekactwa i bredni u nieświadomych i bardzo płytko myślących forumowiczów '-)

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarkN, lampka wina czy piękna kobieta nie poprawi zniekształceń liniowych twojego odtwarzacza cd, tobie nie przeszkadza permanentne opisywanie bólu narodowego, narzekactwa i bredni u nieświadomych i bardzo płytko myślących forumowiczów tylko twoja nieświadomość czego słuchasz, polecam lekturę teorii obwodów albo kontakt z zakladem elektroakustyki politechniki warszawskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze purple2, ale proszę zostaw już moje zniekształcenia w spokoju i zajmij się swoimi. Do zakładu elektoakustyki Politechniki Warszawskiej mam daleko i kwestie techniczne omawiam z inżynierami od dżwięku w swoim mieście, chociaż jak najbardziej czerpię też wiedzę od swojego przyjaciela, który n/b kończył technologię nagrań cyfrowych na wydziale reżyserii dżwięku Akademii Muzycznej w Warszawie, zresztą nie tylko tam i nie tylko reżyserię... Dajmy już spokój, bo ja naprawdę lubię kobiety, wino i jazz, a kwik audiofilski jest tylko dodatkiem w tym całym forumowym chaosie. Powodzenia z teoriami obwodów życzę i jak najbardziej udanej współpracy z zakładem. Dzięki za fajny wpis! Pozostanę jednak z kobietami, winem i muzyką. Good luck!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze purple2, ale proszę zostaw już moje zniekształcenia w spokoju i zajmij się swoimi. Do zakładu elektoakustyki Politechniki Warszawskiej mam daleko i kwestie techniczne omawiam z inżynierami od dżwięku w swoim mieście, chociaż jak najbardziej czerpię też wiedzę od swojego przyjaciela, który n/b kończył technologię nagrań cyfrowych na wydziale reżyserii dżwięku Akademii Muzycznej w Warszawie, zresztą nie tylko tam i nie tylko reżyserię... Dajmy już spokój, bo ja naprawdę lubię kobiety, wino i jazz, a kwik audiofilski jest tylko dodatkiem w tym całym forumowym chaosie. Powodzenia z teoriami obwodów życzę i jak najbardziej udanej współpracy z zakładem. Dzięki za fajny wpis! Pozostanę jednak z kobietami, winem i muzyką. Good luck!

:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark nie ma wątpliwości że jestem swiezakiem tutaj to znaczy ze wiesz dużo więcej bo jesteś tu dłużej na forum i co z tego? Jesteś jakim lepszym typem czlowieka? Ty jesteś jakiś dziwny.

Chwała ci za to że chodzisz na live bo to jest także i moim zdaniem najlepsze rozwiązanie,ty widzisz 1996r zostałeś juz przy czymś ja wtedy to kupiłem za pierwsze zarobione i uszporowane pieniadze pierwszy wzmacniacz technics i głośniki tonsilowskie coś lepszego to było od moich klocków z diory i dość długo zmieniałem kombinowalem i zawsze w moim życiu jakoś ta muzyka uczestniczyła ale gdybym wygrał w totka to napewno bym kupił już coś z wyższej półki puki co nie wygrałem i nie widzę sesu wydawania zarobionych pieniędzy na troszkę lepszy dźwięk mam zdanie podobne całkiem do twojego widzę ale pamiętaj nikt nie lubi cwaniaków którzy myślą że są kimś lepszym.

Zmieszać z błotem każdy pajac potrafi lecz wytlumaczyc nie każdy potrafi i chce.

I po tym poznaje się człowieka między innymi....

A pasję i hobby oprócz muzyki mam też inne które pochłaniają kawał mojego czasu bo nigdy nie stawiałem wszystko na jedną kartę ze tak powiem.

Wysłane z mojego commodore 64 przy użyciu Joysticka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę nic złego w tym artykule na temat audiofilów i audifiołów - przecież nikt nikogo tam nie napada ani nie podważa zasadności tego hobby!

 

A wydawało się to takie proste. Chodzi o to, że artykuł zwyczajnie mija się z prawdą i wprowadza w błąd czytelników, a nie o to że opisuje zjawisko. Opisuje je po prostu źle już od samego początku mówiąc, że w Polsce jest najwyżej 300 audiofilów. Przecież to piramidalna bzdura. Ciekawe z czego żyją ci nasi dystrybutorzy w takim razie. Ale to nic, to dopiero pierwsze zdanie. Drugie też jest perełką: "Twierdzą, że nie są sektą, ale co jakiś czas spotykają się w zamkniętym gronie". Już zaczyna się sugestia, że to sekta i chociaż tych 300 wariatów zaprzecza to jednak spotyka się w zamkniętym gronie. Mistrzostwo świata! A jak kolekcjonerzy znaczków robią spotkania, to jest sekta, czy nie? A jak miłośnicy aut marki x robią zloty, to mamy do czynienia z sektą? A co z zapalonymi akwarystami, bo nie wiem co sądzić o moim bracie? Ostatnio kupił lampę za 2,5kzł. Zamawiać może egzorcyzmy, czy jeszcze dać mu szansę? Jeszcze nie przeliczyłem ceny tej lampy na m2, ale czemu nie, skoro autor artykułu przeliczył w ten sposób powierzchnie membran. Ty szanowny Marku też przeliczasz np. cenę samochodu na metry? Wpadłbyś na to?

Cały artykuł jest po prostu napisany tak, żeby nasze hobby ośmieszyć, a w każdym razie ukazać je w skrzywionym zwierciadle, w którym porządny obywatel może ujrzeć dziwaka i poczuć się lepiej. I nie wiem, czy to była zła wola autora, być może po prostu faceta nie wprowadzono umiejętnie, w co by nie mówić, złożone zagadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek powinien się nazywać polska chujnia i kompleksy, bo ilość bólu narodowego i martyrologii w tych kilku postach powyżej jest nie do pogardzenia. Co komu przeszkadza, że gość mogący sobie pozwolić na ekskluzywny sprzęt audio bawi się tym hobby i zmienia sobie sprzęt co pół roku.

 

Zgadzam sie z proponowana nazwa :) ja osobiście mam głęboko w d....e kto co ma, bo sam moge miec co chce i mam w tym temacie totalny zwis. Natomiast jest wręcz wku..... , ze w zakładce Hi End "gra" mały skład rockowy z małym chórkiem klakierów, którzy maja lub nie maja droższy sprzet tzw. przez nich Topowy, bo sama nazwa Hi End jest juz niewystarczająca, którym sie wydaje ze pozjadali juz wszystko w temacie. Każda inna osoba próbująca zagrać tracka w tej zakładce z reguły nie ma racji i szybciej lub chwile pozniej nazywana jest trollem albo czymkolwiek innym. Merytoryczna dyskusja jest do momentu jak wszyscy klaszczą i mówią to samo, ale z reguły temat jest monotematyczny...Ja jestem daleki od stwierdzenia, ze wiem cos w audio na 100%.....

Juz reasumując: na zachodnich forach jest o wiele łatwiej o respekt, szacunek i racje wypowiedzi.... Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A wydawało się to takie proste. Chodzi o to, że artykuł zwyczajnie mija się z prawdą i wprowadza w błąd czytelników, a nie o to że opisuje zjawisko. Opisuje je po prostu źle już od samego początku mówiąc, że w Polsce jest najwyżej 300 audiofilów. Przecież to piramidalna bzdura. Ciekawe z czego żyją ci nasi dystrybutorzy w takim razie. Ale to nic, to dopiero pierwsze zdanie. Drugie też jest perełką: "Twierdzą, że nie są sektą, ale co jakiś czas spotykają się w zamkniętym gronie". Już zaczyna się sugestia, że to sekta i chociaż tych 300 wariatów zaprzecza to jednak spotyka się w zamkniętym gronie. Mistrzostwo świata! A jak kolekcjonerzy znaczków robią spotkania, to jest sekta, czy nie? A jak miłośnicy aut marki x robią zloty, to mamy do czynienia z sektą? A co z zapalonymi akwarystami, bo nie wiem co sądzić o moim bracie? Ostatnio kupił lampę za 2,5kzł. Zamawiać może egzorcyzmy, czy jeszcze dać mu szansę? Jeszcze nie przeliczyłem ceny tej lampy na m2, ale czemu nie, skoro autor artykułu przeliczył w ten sposób powierzchnie membran. Ty szanowny Marku też przeliczasz np. cenę samochodu na metry? Wpadłbyś na to?

Cały artykuł jest po prostu napisany tak, żeby nasze hobby ośmieszyć, a w każdym razie ukazać je w skrzywionym zwierciadle, w którym porządny obywatel może ujrzeć dziwaka i poczuć się lepiej. I nie wiem, czy to była zła wola autora, być może po prostu faceta nie wprowadzono umiejętnie, w co by nie mówić, złożone zagadnienie.

kolekcjoner znaczków staje się sekciarzem kiedy pod pretekstem zbierania znaczków zaczyna gustować w klaserach, klaser powinien być praktyczny i jego parametry powinny być podporządkowane znaczkom a gigantyzm nadaje się raczej do księgi guinessa szczególnie gdy w klaserze same kancery
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>purple2

Pokrętny przykład. Ja bym raczej powiedział, że to treść listów jest muzyką, a nośniki, czyli papier listowy, koperty i znaczki są właśnie - odpowiednio - płytami, sprzętem do odtwarzania i kablami. Zatem można kolekcjonować kable... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa Wyborcza tam prawdę napiszą chyba jak się pomylą :-)

Oni już tak się zaplątali we własnych kłamstwach że uznali je za prawdę objawioną i szczerze w nie wierzą ;)

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

33kzł za mój i 10kzł za żony, co to ma do rzeczy? Ponieważ mam teraz służbowy chcę oba sprzedać i kupić jeden nowy za ok 90kzł? czy to coś nadal zmienia?

Nie wydał bym takiej kasy na audio. Mój sprzęt grający który kupiłem w zeszłym miesiącu to było ok 7,5kzł. Za kompletny zestaw.

Nie uważam że wydając dwa czy trzy razy więcej usłyszę trzecie skrzypce, zresztą po co mi to? Nie siedzę w fotelu i nie szukam tyc skrzypiec. Muzyka gra w tle i jak jest fajna to sama się obroni.

Rozumiem wydawanie kasy na hobby czy kolekcjonerstwo. Ale audiofile mają to do siebie że droższym sprzętem podnoszą swoją wartość albo raczej swego ego, a muszą sobie jakoś te wydatki tłumaczyć więc tłumaczą tym że "słyszą" różnicę.

Nikt, ale to kurde nikt jeszcze nie napisał "Mam patefon za 100kzł, kolumny za 200kzł i wzmak z 80kzł, do tego złote kable i drewniane podstawki bo mnie sta., Ładnie to wygląda w moim salonie gra bardzo dobrze" Wtedy zrozumiem i będę podziwiał takiego człowieka. A Jak ktoś mi pier**li że słyszy różnicę między złotem z srebrem to nie wierzę.

A ja mam sprzęt za 6 tysięcy i kupiłem do niego kable warte 20 tysięcy czyli jestem idiotą :) Trzecie skrzypce może nie ale jakość brzmienia skrzypiec tak.................

 

Mark ci "mniej zamożni" audiofile nie będą bruździć w zakładkach hi-end jeżeli "zamożni audiofile" nie będą wciskać, że tańszy sprzęt "nie ma prawa grać"

Pozdrawiam

Prawda , prawda..................zgadzam się .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że Tak. :)

 

Gracjan koleżko, jaki ty masz sprzęt, tylko nie pisz, że za 2000 zł bo będziesz musiał się jakoś nazwać/wyzywać- Nieładnie...

Jestem pewny, że gdybyś posłuchał swojej ulubionej płyty u slaw123 to przestałbyś pisać głupoty.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślmy logicznie.

Co za sprzęt,wart 6 tyś,zagra lepiej od sprzętu za 26tyś.

Rozumiem że mowa o używanych klamotach-a nie nowym sprzęcie.

Podzielmy to tak-3tyś kolumny z drugiej ręki,i po 1500 pln za wzmacniacz i zródło-robi nam się 6 tyś.

Jakie to kolumny i jaki wzmacniacz z drugiej ręki,gra tak fantastycznie z kablem za 20 koła? bo jak byśmy tę sumę czyli 26 koła mieli do wydania na kolumny,wzmacniacz i zródło-to już mamy naprawdę pole do popisu-i te klamoty za te 6 tyś są o dwie klasy słabsze bez dwóch zdań.(cały czas mowa o sprzęcie z drugiej ręki)

Przyzwoite klamoty z przed 10-15 lat np MF A300,Krell KAV 300-itd to ceny 3 tyś+z drugiej ręki,a gdzie kolumny,a gdzie zródło :)

Więc moim zdaniem,przy takiej sumie-było lepiej kupić wszystkie klamoty za 26 koła,a nie klamoty za 6 a kabel za 20. :)

Co nie znaczy.że te klamoty nie grają,bo mogą grać fantastycznie w jego pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak :) dlatego wypnij ten "drut" za 20 koła,o ile go posiadasz,i wepnij taki za 200 pln i posłuchaj.

A potem wypnij te swoje kolumienki-i wepnij takie za 20 koła z drugiej ręki,i posłuchaj na tym kablu za 200pln.:)

I oceń brzmienie,i co dało więcej-ten 'drut" czy inne kolumny,a w tej cenie to już dobre hi-endy można kupić,a za 3 koła,to KEF R300 z drugiej ręki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak :) dlatego wypnij ten "drut" za 20 koła,o ile go posiadasz,i wepnij taki za 200 pln i posłuchaj.

A potem wypnij te swoje kolumienki-i wepnij takie za 20 koła z drugiej ręki,i posłuchaj na tym kablu za 200pln.:)

I oceń brzmienie,i co dało więcej-ten 'drut" czy inne kolumny,a w tej cenie to już dobre hi-endy można kupić,a za 3 koła,to KEF R300 z drugiej ręki. :)

Kolega sobie żartuję :) Ty masz posłuchać ja już wiem jaki jest werdykt ..........................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Panowie, niepotrzebnie się dopadacie... Ten żenujący artykuł w Wyborczej nie jest wart żeby na niego splunąć, a co dopiero o nim dyskutować... Kolega Kubeł to najlepiej spuentował w swoim wpisie. Za chwilę się dowiemy, że podobne oszołomstwo cechuje szachistów, brydżystów itp...,(w tym miejscu można wstawić dowolne hobby w zależności od osobistych kompleksów/fobii piszącego redaktorka...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, niepotrzebnie się dopadacie... Ten żenujący artykuł w Wyborczej nie jest wart żeby na niego splunąć, a co dopiero o nim dyskutować... Kolega Kubeł to najlepiej spuentował w swoim wpisie. Za chwilę się dowiemy, że podobne oszołomstwo cechuje szachistów, brydżystów itp...,(w tym miejscu można wstawić dowolne hobby w zależności od osobistych kompleksów/fobii piszącego redaktorka...).

To jest bardzo dobra puenta, jak i kilka poprzednich wypowiedzi by zakończyć tę dyskusję.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.