Skocz do zawartości
IGNORED

Artykuł o audiofilach - Gazeta Wyborcza - co o tym sądzicie?


leon28

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zamknąć wątek odpowiadając na pytanie z tematu.

 

Sądzę że temat nie został wyczerpany przez autora artykułu ponieważ nie pokazał wszystkiego o świecie audiofilów. Artykuł mocno stronniczy pokazujący to hobby jako zabawę dla snobów z kasą którzy podniecają się drogimi voodoo zabawkami w swoim onanistycznym gronie. Jest to niesprawiedliwe dlatego, że pomija się w nim ludzi zaangażowanych w muzykę, jej słuchanie i rozpowszechnianie tej pięknej sztuki. A tych na pewno jest w tym gronie bardzo wielu.

Artukuł nie pokazał ideii sprzętu hifi jako narzędzia do słuchania tylko jako coś co jest symbolem posiadania czy zamożności dla wąskiej grupy snobów-masturbatorów sprzętowych.

Pewnie paru się znajdzie ale większość mam nadzieję jest normalna.

 

Amen.

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego nie rozumiem jak można wydawać taką chorą kasę choć za prostaka się nie uważam - mam wyższe wykształcenie inżynierskie plus dwie podyplomówki. Zawodowo wysoki szczebel zarządzający w międzynarodowej korporacji. Wytłumacz mi jak mnie sklasyfikować zanim mnie znowu obrazisz.

 

Dlaczego poczułeś się obrażony?

 

Obrażanie się jest cechą ludzi prostych.

 

Dlaczego Wy z przeróżnych korporacji jesteście tacy wrażliwi jacyś, żeby nie powiedzieć nadęci?

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraziłem se, ale potraktowałem jako próbę obrazy. Może dlatego że jestem właśnie prostym człowiekiem. Takim nieskomplikowanym charakterem. Natomiast nie trzymam w sobie urazy, to bez sensu.

 

Wrażliwość jest piękną cechą charakteru, którą każdy powinien mieć w sobie.

A nadęci? W którym miejscu?

Wiesz korporacja pierze mózgi dosyć mocno, może nie jestem czegoś świadomy po tylu latach...

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdą pracę mogę w miarę znieść, ale nie każdego współpracownika;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest fakt, do pracy przychodzi się dla pieniędzy a odchodzi z powodu ludzi.

 

przerobiłem to, w toksycznej atmosferze niestety nie funkcjonuję...

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Na koniec jeszcze jedna sprawa, zajrzałem do "opinitwórczej" Wikipedii pod hasła 'audiofil", 'hi-end", 'hi-fi", "SACD" i nieźle się ubawiłem. Wiem ze to nie źródło naukowe ale przecież nie chodzi tu o naukę czy pomiary, poza tym każdy może edytować Wiki więc czemu nikt tego nie wyprostuje? Potem biorą się takie wpisy laików jak ja.

 

Wiki Polska odrzuca wszystkie próby skorygowania tego hasła, usunięcia zwrotów obraźliwych, lub chociażby powrotu do oryginalnego brzmienia hasła z Wiki anglojęzycznej (hasło w wersji polskiej jest swego rodzaju "autorską przeróbką" wersji angielskiej). Nawiasem mówiąc autorem hasła jest były forumowicz Audiostereo, po wielu próbach znalezienia jakiegoś modus vivendi usunięty za ustawiczny trolling.

 

 

Artykuł mocno stronniczy pokazujący to hobby jako zabawę dla snobów z kasą którzy podniecają się drogimi voodoo zabawkami w swoim onanistycznym gronie. Jest to niesprawiedliwe dlatego, że pomija się w nim ludzi zaangażowanych w muzykę, jej słuchanie i rozpowszechnianie tej pięknej sztuki.

 

Artykuł w ogóle pomija tak proste zjawisko, jak hobby. Ludzie potrafią hodować konie (bezwartościowe przecież jako środek transportu), albo mieć w domu warsztat, kosztujący więcej niż samochód i wart tyle, co cała reszta posiadłości, ale nikomu to nie przeszkadza, bo to hobby. A sprzęt audio od kilku lat budzi jakieś niezdrowe emocje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj (na forum) budzi, reszta kraju nie wie co to audiofilia...

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hobby - fakt.

sam sie nadziwic nie moge ile roznych brzmien i zwrotow akcji mam eksploatujac wciaz ten sam zestaw. Wystarczy kilka zmian i sprzętu nie poznaję.

ale ma to plus - wyciaga się wnioski, i jak ktos przychodzi z sprzętem i prosi "zrob cos z tym" to już sie wie co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na pracę w miedzynarodowym korpo na wysokim stanowisku kierowniczym to masz dziwnie dużo czasu na płodzenie wpisów na forum całymi dniami i jeszcze te próby z zespołem.....

 

Jak masz dobry zespół i wszyscy wiedzą co mają robić, a wynik to potwierdza to można spokojnie wychodzić o 16:00 do domu. Dotyczy to wszystkich pracowników. Mam ten komfort, że to porządna firma, a nie prywatny folwark dorobkiewicza, który wykorzystuje ludzi za podstawową pensję po 12h na dobę żeby mieć na sprzęt np. audio?

Zresztą to moja sprawa jak sobie organizuję czas. Jak masz z tym problem to musisz sobie jakoś poradzić, ja Ci nie pomogę.

 

 

 

Artykuł w ogóle pomija tak proste zjawisko, jak hobby. Ludzie potrafią hodować konie (bezwartościowe przecież jako środek transportu), albo mieć w domu warsztat, kosztujący więcej niż samochód i wart tyle, co cała reszta posiadłości, ale nikomu to nie przeszkadza, bo to hobby. A sprzęt audio od kilku lat budzi jakieś niezdrowe emocje.

 

Hodują konie, zbierają zegarki, mają dziwne drogie sprzęty czasem nikomu niepotrzebne owszem, na tym polega hobby. Ale nie biegają po wsi z wózkiem narzędziowym udowadniając wszystkim, że klucz Gedore lepiej przykręci nakrętkę niż Beta bo ma lepszy skład stopu. Albo biały koń Pana X jest szybszy bo jest biały, a białe są najszybsze.

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Grzegorz_56124

A w ilu jeszcze forach dyskusyjnych bierzesz udział? Bo owszem, hobbyści mocno się spierają o różne - z punktu widzenia Kowalskiego kompletnie nieistotne - pierdoły. Czy w fajce lepszy jest ustnik akrylowy, czy ebonitowy? Czy latakia smakuje lepiej w piance morskiej (sepiolicie), czy we wrzoścu? Czy na ostrze noża lepsza jest nowoczesna stal np. S30V, czy może damast? Albo czy back-lock jest lepszy od liner-locka? Chyba każde hobby polega na zagłębianiu się w niuanse. Tyle że na każdym normalnym forum ktoś, kto uporczywie troluje albo naśmiewa się z czyichś zainteresowań (owszem, przesądów też), natychmiast z niego wylatuje. Jedynie tutaj toleruje się frustratów owładniętych misją popsucia innym zabawy. Nikt tu "nie biega po wsi z wózkiem z narzędziami". Ciągnąc to nienajszczęśliwsze porównanie - to raczej ci, którym do wszelkich napraw wystarcza jeden młotek, latają po wsi i wytykają palcami "idiotów", którzy mają w warsztatach trochę bardziej wymyślne narzędzia (owszem, niektóre niepotrzebne - ale lubią je mieć).

Rozumien, że chodzi ci głównie o kable, czy rozmaite akcesoria, mniej lub bardziej istotne dla dźwięku - nikt cię chyba nie zmusza do ich kupowania? To jest przecież tylko hobby i wchodzisz na to forum z własnej nieprzymuszonej woli. Sprawa jest prosta. O ile salon audio może mieć opory przed wypożyczaniem np. kolumn (bojąc się ew. uszkodzenia), to kable (czy podstawki) zawsze wypożyczy za kaucją. Bierzesz je zatem do domu i podłączasz w doskonale znanym ci zestawie i pomieszczeniu. Słyszysz poprawę i cię stać - kupujesz. Nie słyszysz poprawy - nie kupujesz. Gorzej, jeśli słyszysz poprawę, ale czujesz się z tym niekomfortowo, bo uważasz, że nie powinieneś. Albo słyszysz, ale cię nie stać. Wtedy jest prosta rada - czytasz jeden z wielu (bardzo wielu) wpisów na temat "prawidłowo przeprowadzonych testów porównawczych" albo "ślepych testów". Przeprowadzasz taki test i jest szansa, że nie tylko kable, ale w ogóle wszystko, cokolwiek podłączysz, zagra ci identycznie. Wtedy nie kupujesz i w słusznym gniewie rozpoczynasz kolejną krucjatę przeciwko "słyszącym naiwniakom". ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie biegają po wsi z wózkiem narzędziowym udowadniając wszystkim, że klucz Gedore lepiej przykręci nakrętkę niż Beta bo ma lepszy skład stopu. Albo biały koń Pana X jest szybszy bo jest biały, a białe są najszybsze.

 

To ktoś tu biega po wsi z wózkiem narzędziowym i się chwali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Grzegorz_56124

A w ilu jeszcze forach dyskusyjnych bierzesz udział? Bo owszem, hobbyści mocno się spierają o różne - z punktu widzenia Kowalskiego kompletnie nieistotne - pierdoły. Czy w fajce lepszy jest ustnik akrylowy, czy ebonitowy? Czy latakia smakuje lepiej w piance morskiej (sepiolicie), czy we wrzoścu? Czy na ostrze noża lepsza jest nowoczesna stal np. S30V, czy może damast? Albo czy back-lock jest lepszy od liner-locka? Chyba każde hobby polega na zagłębianiu się w niuanse. Tyle że na każdym normalnym forum ktoś, kto uporczywie troluje albo naśmiewa się z czyichś zainteresowań (owszem, przesądów też), natychmiast z niego wylatuje. Jedynie tutaj toleruje się frustratów owładniętych misją popsucia innym zabawy. Nikt tu "nie biega po wsi z wózkiem z narzędziami". Ciągnąc to nienajszczęśliwsze porównanie - to raczej ci, którym do wszelkich napraw wystarcza jeden młotek, latają po wsi i wytykają palcami "idiotów", którzy mają w warsztatach trochę bardziej wymyślne narzędzia (owszem, niektóre niepotrzebne - ale lubią je mieć).

Rozumien, że chodzi ci głównie o kable, czy rozmaite akcesoria, mniej lub bardziej istotne dla dźwięku - nikt cię chyba nie zmusza do ich kupowania? To jest przecież tylko hobby i wchodzisz na to forum z własnej nieprzymuszonej woli. Sprawa jest prosta. O ile salon audio może mieć opory przed wypożyczaniem np. kolumn (bojąc się ew. uszkodzenia), to kable (czy podstawki) zawsze wypożyczy za kaucją. Bierzesz je zatem do domu i podłączasz w doskonale znanym ci zestawie i pomieszczeniu. Słyszysz poprawę i cię stać - kupujesz. Nie słyszysz poprawy - nie kupujesz. Gorzej, jeśli słyszysz poprawę, ale czujesz się z tym niekomfortowo, bo uważasz, że nie powinieneś. Albo słyszysz, ale cię nie stać. Wtedy jest prosta rada - czytasz jeden z wielu (bardzo wielu) wpisów na temat "prawidłowo przeprowadzonych testów porównawczych" albo "ślepych testów". Przeprowadzasz taki test i jest szansa, że nie tylko kable, ale w ogóle wszystko, cokolwiek podłączysz, zagra ci identycznie. Wtedy nie kupujesz i w słusznym gniewie rozpoczynasz kolejną krucjatę przeciwko "słyszącym naiwniakom". ;-)

Latakia we wrzoścu, pod warunkiem, że wcześniej nie napchaliśmy tam jakiegoś Erinmore'a. Dlatego trzeba mieć kilka fajek. Można też zrobić prawidłowy test i latakia okaże się ekstra mocnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@twonk

Dziękuję za to co napisałeś. Dobrze rozumiesz o czym myślę używając słowa przesądy i podszedłeś do mnie w sposób odpowiedni bez natarczywości czy indoktrynacji, choć może to za mocne słowo. Jeden z niewielu postów który dobrze mi się czytało.

Nie chcę być uznany za trola, za stary jestem, korzystam z wiedzy forum i niech tak zostanie.

Jak w polbliżu mnie będzie możliwość posłuchania sprzętu "za miliony" czy porównania kabli czy podstawek to chętnie sam tego doświadczę.

 

Pozdrawiam ;)

 

P.s.

W moim hobby też się ludzie spierają że słyszą róznicę w drewnie, ba, w topie na desce i jego klasie. A potem okazuje się brzmienie idzie "z łapy". Jest z tym kupa zabawy :)

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie zainteresowani od dawna sluchaja z akumulatorow...

 

Nie wiem czy piszesz poważnie czy nie, ale to może być trafne.

 

Zakladając zasilanie wzmacniacza ze źródła prądu stałego przez falownik można by wyeliminować problemy z jakością energii i zakłóceń jakie dostarcza sieć zewnętrzna od innych odbiorców. A to może mieć wpływ na parametry pracy wzmacniacza i SŁYSZALNY wpływ na brzmienie.

 

Ktoś potwierdzi?

 

Nie żartuję

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale stosując jakiś kombinowany system prostownika i falownika który da "czystą" sinusoidę powinno rozwiązać problem. Jakiś UPS tego nie załatwi? Wydaje mi się że właśnie tak działa. Kwestia jakości komponentów falownika, filtrów itp.

Marantz SR5008 + UD5007 + Tonsil Siesta 5.0 + Taga TSW90 v3

Yamaha R-N602 + CD-S300 + Pro-Ject Debut Carbon Esprit SB DC + Pylon Pearl Monitor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec jeszcze jedna sprawa, zajrzałem do "opinitwórczej" Wikipedii pod hasła 'audiofil", 'hi-end", 'hi-fi", "SACD" i nieźle się ubawiłem.

Wiem ze to nie źródło naukowe ale przecież nie chodzi tu o naukę czy pomiary, poza tym każdy może edytować Wiki więc czemu nikt tego nie wyprostuje?

 

dlaczego, no właśnie, dlaczego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w artykule autor wyraził swoją subiektywną opinię i miał do tego prawo. Tak, jak on nigdy zapewne nie zrozumie sensu odsłuchu muzyki na czymś lepszym niż iPod ( bo to po prostu nie jego bajka ), tak i tutejsi "oburzeni' nie zrozumieją, jak można nie zachwycać się odtwarzaniem muzyki na sprzęcie przez duże " S ".

Oczywiście, że są w tym artykule rażące nieścisłości i nie mogło ich nie być, skoro ten człowiek nie ma pojęcia o czym mówi i pisze :-) Zapewne miał zamysł lekkiej prowokacji, bo na tym polega współczesne dziennikarstwo w prasie codziennej, ale wojny nie ma co wszczynać. Po prostu...słuchajmy muzy na dobrym sprzęcie, cieszmy się tym. Ów Pan niech dalej pisze artykuły jakie chce, w końcu jakie to ma znaczenie. Ani on nie zniechęci audiofili do inwestowania w sprzęt, ani audiofile nie przekonają go do kolumn za 50 tys. Tak zwyczajnie i bez spiny..obyśmy zdrowi byli :-)

Smuga cienia spowija..;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.