Skocz do zawartości
IGNORED

Jaka lustrzanka do 3k.zł?


pdi90

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Miałem kupić swojej lubej tablet graficzny marki wacom. Po dłuższym namyśle zmieniłem jednak nieco koncepcje i postanowiłem kupić nam "wspólny prezent". Od pewnego czasu dziewczyna "płakała" za lustrzanką (ma kompakt sony dsc h9, który większość czasu jest "pożyczony" przez jej siostrę). Aby nie musiała więcej walczyć o swój aparat, i aby jakość zdjęć/filmów była przyzwoita poszukuję nowej lustrzanki.

Widziałem, że koledzy sporo fotografują (wątek "wasze najlepsze strzały", gdzie samemu też kilka fotek dodałem :)). Wnoszę zatem, że jest u nas kilku zaawansowanych amatorów, lub profesjonalistów :).

Czy canon 60D z obiektywem 18-55 to dobry wybór na początek w tej cenie? Ewentualnie co do 3000pln można zakupić (najlepiej nówka, lub prawie nówka na gwarancji z dokumentami jeśli warto).

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116714-jaka-lustrzanka-do-3kz%C5%82/
Udostępnij na innych stronach

Chyba lepiej trochę słabsza puszka, ale lepszy obiektyw, np. Nikon D5300 + 18-105 VR. Ten nikonowski dłuższy kit to naprawdę wybitnie dobra rzecz w tej cenie i z autopsji wiem, że te dodatkowe 50mm w porównaniu do 18-55 jest niezwykle często wykorzystywane i potrzebne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobry obiektyw "zoom" kosztuje tyle, co zakładany budżet na cały sprzęt. Dla siebie kupiłbym jakiś stało-ogniskowy obiektyw za ~1kPLN, a za resztę puszkę (z ew. KIT'em). Moim zdaniem obiektywy KIT'owe są po prostu do kitu (fatalna choćby rozdzielczość optyczna ... tak fatalna, że aparat z telefonu komórkowego klasy Nokia 808 może konkurować {wygrywając} z KITową lustrzanką pod wzgl. rozdzielczości optyki).

Na całe szczęście wypadłem trochę z tematu ;-) , mimo wszystko coś tam wiedzy jednak zostało, dlatego wciąż mogę stwierdzić autorytatywnie: :)

 

1. 60D – wybór przyzwoity, ale Canon to trochę ślepa uliczka (10 lat stagnacji, uciekający wierni użytkownicy, najgorsze, plasticzane kity(?)…), a APS-C w Canonie dodatkowa ślepa uliczka w obliczu rewolucji cenowej pełnej klatki („małoobrazkowej”).

 

2. Dlatego ma rację kolega suluben.

 

3. I kolega Kyle też ma połowiczną rację (zależy który kit, są całkiem wystarczające).

 

4. Kolega pawcio też ma wiele racji — półprofesjonalne puszki w śmiesznej cenie, za to obiektywy droższe i trudniej dostępne, ale jeśli nie zamierzasz kupować więcej niż trzy, to GO FOR IT.

 

5. @Filwoj: Właśnie.

I jeszcze ostrzeżenie — Pentax wypuścił świecącą choinkę pod gust Koreańczyków i Japończyków (S-1???). Tego odradzam. Za to niższe modele Pentaksa można zamawiać w wielu wariantach kolorystycznych (ale trwa to kilka tygodni) — sam miałbym kilka ostatecznie przemyślanych typów, ale zrezygnowałem tylko z jednego powodu: tylko niskie modele, a Pentax jest tak tani, że aż się prosi o wejście w K-3/K-5II (starszy, ale pod wieloma względami lepszy).

 

Z niewymienionych: chcąc jak najbardziej zachować tryb „kompaktowy”, a nawet tę samą (chorą! ;) logikę obsługi aparatu, polecam bezlusterkowce Sony: od a3000 z najtańszą matrycą APS-C, czyli całkiem znośną czułością 12800 ISO (sic!) (właśnie widziałem w sklepie po… 960 zł z niezłym kitem!), poprzez a5100/a6000 aż po najtańszą pełną klatkę: a7, a ponieważ wyszedł właśnie a7 II, to cena wyprzedawanego właśnie modelu chyba może spaść nawet poniżej 5000?

 

 

 

 

Widzę, że łatwo skaczesz z kwiatka na kwiatek, więc tym bardziej nie zamierzam pisać poradnika zakupowego, dlatego zwrócę uwagę na jedną z dwóch kluczowych rzeczy: WIZJER!

 

W lustrzankach z niskiej półki wizjer jest semi-tragiczny (wyjątkiem jest chyba tylko Pentax), a w bezlusterkowcach uważaj, żeby nie kupić takiego bez wizjera (kadrowanie „na zombie” w pełnym słońcu itp. tragedie).

 

No to do zobaczenia na jakimś plenerze!? :))

Dodam jeszcze, że sam nigdy nie rozpatrywałem 60D, w myślach od razu automatycznie go skreśliłem, więc jeśli prezent ma być także dla dziewczyny, to zwróć uwagę na wagę tych wszystkich bałaganów — mało która dziewczyna niepracująca zawodowo z takim sprzętem lubi nosić takie klamoty, a i zadziwiająca liczba facetów ostatnio przyznaje się otwarcie do tego, co ja już wiedziałem i głosiłem od dawna: życie stało się nieporównanie piękniejsze po wyrzuceniu ciężkiej lustrzanki i kupieniu lekkiego bezlusterkowca!

BTW: Jeśli dla dziewczyny, to do pięknych (ale i drogich) cacuszek wśród bezlusterkowców należą Fujitsu.

 

BTW_2: To gdzie ten plener? ;) Zima to najlepsza fotograficznie pora roku!

 

Stagnacja Canona w pełnej krasie: porównanie obrazu na wyższych czułościach z ich nowszej lustrzanki (70D) z trzema bezlusterkowcami, w tym wyżej wspomniany Sony za kilka stówek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale użytkowo to są jednak dość mocno różne aparaty.

Czy jednak 70D nie był pierwszym Canonem, który dostał CDAF na matrycy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty kup dziewczynie i sobie jakąś zajefajną wycieczkę na wakacje , bo z tymi Twoimi patentami na prezent masz szansę singlem zostać....

 

;-P

 

E tam! Wakacje przeminą, dziewczyna może odejść a lustrzanka pozostanie ;-). A tak poważnie to w przyszłym roku chcemy jechać na eurotrip (podróż po europie przez kilka tygodni, póki jesteśmy młodzi i nie dzieciaci) to i lustrzanka jest więcej niż wskazana. Pod ręką mamy zawsze mądry telefon (Xperia Z1, niebawem pewnie Z3 jak wyjdzie abonament), więc do takich zdjęć z "na szybko" wystarczy.

 

A taka lustrzanka wejdzie jej do kopertówki?

Udało mi się trafić na "artystyczną duszę", dla której kopertówki, szpilki i inne to tylko z przymusu ;). Także rozmiar lustrzanki nie będzie problemem .

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

Pod ręką mamy zawsze mądry telefon (Xperia Z1, niebawem pewnie Z3 jak wyjdzie abonament), więc do takich zdjęć z "na szybko" wystarczy.

 

Jasna sprawa — fotki z tego kita nie powinny wyjść gorsze, niż z kompakta.

Jesli wakcje to glowny powod to raczej zastanowilbym sie nad czyms z tak zwanych bezlusterkowcow. Osobiscie uzywalem lata pare puszek nikona,szkla,lampa..dzwigac to w czasie urlopu kiedy powinno sie wypoczywac to nieporozumienie...

W miedzyczasie ktos mnie namowil na samsung nx100-male to,wymienna optyka,przyzwoite iso,fakt ze nie tak szybki w obsludze jak lustro ale jesli dolozymy do tego jakies fajne szklo-ja osobiscie uzywam 12-24 to mamy swietny sprzet na urlop i do codziennego uzytku pozbywajac sie niewygodnego duzego i ciezkiego aparatu zaminiejaac na cos co zmiesci sie w kieszeni.

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

Jeśli ta lustrzanka to nie mus, to do celów wakacyjnych najlepsze są tak zwane "megazumy", na przykład jakiś coolpix Nikona. Mniejszy, poręczniejszy, może być z GPS'em lub WiFi, no i też dobry.

do celów wakacyjnych najlepsze są tak zwane "megazumy", na przykład jakiś coolpix Nikona. Mniejszy, poręczniejszy, może być z GPS'em lub WiFi

 

to, dla, niestety, idiotów.

A, GPS po to, by było widać, gdzie jest, jak się odłączy od wycieczki i zgubi.

 

Od pewnego czasu dziewczyna "płakała" za lustrzanką (ma kompakt sony dsc h9,

 

jak używa już sony, to spraw jej A58.

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Prawda jest taka, że co się nie kupi w tej cenie - będzie robiło identyczne zdjęcia :)

Kup cokolwiek, albo to co najwygodniej Ci się trzyma i do tego jakiś podręcznik do nauki obróbki zdjęć.

Lightroom, Photoshop to takie same narzędzia pracy jak obiektyw, lampa błyskowa itp ;)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Prawda jest taka, że co się nie kupi w tej cenie - będzie robiło identyczne zdjęcia :)

 

sugerowany A58, to dobry aparat, który zrobi lepsze zdjęcie od paru droższych. Za nie całe 1500zł, plus dostęp do wielu obiektywów, również starszych i dobrych.

 

ale nie namawiam, bo nic na siłę. Jak nie kupisz to się nie przekonasz :)

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Ten Sony dodatkowo zagmatwał całą sprawę. Muszę porównać też ceny i dostępność obiektywów, i na spokojnie przemyśleć swój wybór jako że z czasem na pewno będą dokupowane inne, nie kitowe szkiełka. Waga i wielkość aparatu nie grają roli (zazwyczaj to ja jestem mułem który wszystko nosi, a masa dobrego aparatu mi nie przeszkadza). Na mój chłopski rozum mimo wszystko wydaje mi się, że w starciu kompakt vs. lustrzanka wygrywa raczej lustrzanka, dlatego każdy kto bawi się w to "zarobkowo" wybiera lustrzankę?

Audio pasjonaci - łączmy się w siłę! :)

wydaje mi się, że w starciu kompakt vs. lustrzanka wygrywa raczej lustrzanka,

 

raczej :):):)

powód jest prosty, wielkość matrycy, oraz rozmiary szkieł obiektywów. To w zasadzie, są /poza oprogramowaniem/ dwie najważniejsze rzeczy w aparacie.

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Co Canonów- racja . Mam 600D z kitem. Ostrość to dramat razy porażka. Kolory-OK, funkcjonalność świetna.

Nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre. Zacząłem w akcie desperacji bawić się ręcznymi ustawieniami przez co technicznie zdjęcia dają radę.

sugerowany A58, to dobry aparat, który zrobi lepsze zdjęcie od paru droższych. Za nie całe 1500zł, plus dostęp do wielu obiektywów, również starszych i dobrych.

 

ale nie namawiam, bo nic na siłę. Jak nie kupisz to się nie przekonasz :)

 

No, ale czy sonowy bagnet A nie jest czasem zdychającym mamutem na trzy dni przed wymarciem? (Sony ma już więcej bagnetów, niż dobrych i niedrogich obiektywów. ;)

 

Sam nigdy nie przekonałem się do wynalazku półprzezroczystego lustra, na rynku też jest to nisza w niszy „nielustrzanek”, więc jeśli bagnet E zaskoczy (a wszystko na to wskazuje), to „A” albo obumrze (pewnie wymowne byłoby zaznaczenie debiutów w tym bagnecie na osi czasu), albo skończy jako system video, bo to jest rzecz, w której ma przewagę — stały dostęp do AF.

 

 

 

Na mój chłopski rozum mimo wszystko wydaje mi się, że w starciu kompakt vs. lustrzanka wygrywa raczej lustrzanka, dlatego każdy kto bawi się w to "zarobkowo" wybiera lustrzankę?

 

A na mój chłopski rozum, to wybiera klient, który przychodzi ze zleceniem i pyta fotografa, czym będzie to robione. No i tak jak Ty — czuje się o wiele spokojniej, gdy usłyszy, że to „lustrzanka”. No to co w tej sytuacji może zrobić ten biedny fotograf? :))

to „A” albo obumrze

 

tak samo obumrze jak płyta cd :)

 

Sam nigdy nie przekonałem się do wynalazku półprzezroczystego lustra

 

i żadna to szkoda, dla tego wynalazku.

 

Bo liczy się efekt końcowy - czyli zdjęcie lub film, a nie to, jaki mechanizm to zdjęcie lub film wytworzył.

:)

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Sam nigdy nie przekonałem się do wynalazku półprzezroczystego lustra

 

i żadna to szkoda, dla tego wynalazku.

 

Jasssne… Kiedy już wszyscy „nieprzekonają się do tego wynalazku”, dalej to nie będzie dla niego „żadna szkoda”… :))

 

Półprzepuszczalne lustro zabiera kupę światła + dodatkowo jeszcze zbiera brud i jest podatne na uszkodzenia (a wszystko widać na każdym zdjęciu). Istnieje, a wciąż furory nie zrobiło, jak napisałem: nisza niszy (choć trzeba przyznać, że trzyma się już dłużej, niż myślałem — może więc zajmie swoją niszę w videorejestracji? Jednak w przewidywaniu sukcesu rynkowego nigdy nie liczą się pierwsi kupujący — liczą się ponownie wybierający dane rozwiązanie, a tych chyba wciąż zdecydowanie zbyt mało, żeby mieć z czego powróżyć).

 

 

 

Nb. wynalazek półprzepuszczalnego lustra jest już niemal „starożytny” i oczywiście wynalazek nie martwił się tym, że na dziesięciolecia zostawił swoich nabywców bez dalszego wsparcia:

 

„Radykalnym rozwiązaniem wszystkich tych trudności mógłby się okazać japoński pomysł zastosowania lustra półprzezroczystego w postaci błony grubości 0,02 mm z tworzywa sztucznego, pokrytej jednomikrometrową warstewką siarczku cynku. Lustro takie zastosowano w r. 1965 w aparacie Canon Pellix. Odbija ono 30% światła na pryzmat celownika i przepuszcza 70% w kierunku błony. Należy przypuszczać, że jakieś niedoskonałości tego systemu zapobiegły jednak szerszemu jego rozpowszechnieniu.”

Andrzej Voellnagel, "Fotoleksykon dyskusyjny", 1971

 

 

 

Jak widać wejście w system to nie jest taka oczywista decyzja. :) Ale myślę, że czego autor wątku by nie kupił w tej cenie — powinien być mniej więcej tak samo nie/zadowolony: klient dostaje się to, za co zapłacił. Nb. nikt nie wspominał jeszcze o bezlusterkowcach Samsunga — ponoć dość zauważalnie poprawionych (start z ostatniej pozycji). Ja osobiście, w jego sytuacji, polecałbym zacząć wybór od Olympusa lub Sonego na bagnecie E, oczywiście obowiązkowo z wizjerem.

Lustrzanka jest lepsza od porządnego, zaawansowanego "kompaktu" tylko wtedy gdy mamy zamiar w przyszłości na obiektywy do niej wydać kilkakrotnie więcej niż na body. Zazwyczaj przy lustrzankach kończy się na kicie i ewentualnie jakimś jednym "półkitowym" szkle. I to jest bezsens.

Porządne szkła do Nikona czy Canona zaczynają się od ceny równej budżetowi pdi na body i obiektyw. Jak masz zamiar wydać na sprzęt powiedzmy 12 -15 tyś to kup lustrzankę, jak nie to sobie ją podaruj. Inna sprawa, że przy powiedzmy 15 tys. na system kupowanie 60D to tez bezsens i lepiej kupić choćby używane FF.

Wspominałem :p

 

No tak, sorry… Była mowa o jego maleńkości i od razu w głowie zadziałał schemat, że mowa o kompakcie. :)

 

 

 

@Adalbert95: Świetna uwaga, pełna racja. Tylko że początkującym prawie zawsze się wydaje, że samo body to ho, ho — póki sami się nie przekonają. I potem powtarzają to następnym pytającym — z tym samym skutkiem. :))

Nie chce mi się czytać całego wątku więc powiem w skrócie że chętnie pozbyłbym się mojego Canona 60D właśnie z powodu poważnych ułomności funkcji filmowania. Kupiłem aparat jako upgrade modelu 350D. Jeśli chodzi o jakość zdjęć (nawet w trudnych warunkach) to jest to świetny aparat.

Jednak, jeżeli ma zastąpić kamerę to odradzam gdyż nie ma on funkcji autofocusa w trakcie filmowania. Jest to dramat gdy filmuje się dzieciaka w trakcie zawodów sportowych.

Dopiero 70D videoautofocusa podobno ma. Niestety nie spełnia on wymogu <3tys pln

 

PS w związku z powyższym sprzedam małochodzonego 60D za 1500pln

ja przeszedlem duzo szkiel a skonczylem na tamron 17-50 2.8 uniwersalne,jasnew miare,swietna ostrosc,bokeh akceptowalny..obfocilem tym z 4 lata

Roksan Caspian m2, Epos m12.2,Cambridge Audio Stream Magic 6

PS2. Latem poleciłem koleżance , która chciała kupić kolejny nowy aparat mający jakość zbliżoną do lustrzanek ale będący zdecydowanie bardziej poręczny, Canona G16 (przyznam że mi samemu brakuje właśnie takiej alternatywy gdyż 60D wraz z obiektywami klasy L jest przyciężki gdy jesteś na wakacjach w ukropie). Po paru miesiącach, koleżanka jest z mojej rady zadowolona a ja zacząłem rozpatrywać podobny zakup dla siebie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.