Stare CD a nowe?

[mamz]

Witam,chcialbym zapytac doswiadczonych kolegow o taka sprawe.

Ostatnio podczas czytania kilku recenzji odtwarzaczy CD czesto pojawia sie zdanie ze kompakty graja coraz lepiej.

A wiec czy na NAD 542,Rotel 02,czyli budzetowki do 2500 graja faktycznie lepiej niz cedeki z przed 4-5 lat,takie z wyzszej polki ktore kosztowaly 4-6 tys,a teraz mozna kupic z drugiej reki za pol ceny. Kwestie czytania Cd-r przez nowe kompakty pomijam.

Pozdrowienia

[Audiofil]

Miałem kiedyś podobny dylemat. Z racji doświadczenia stawiam na dobre, ciężkie i leciwe sprzęty. Ale zdarzają się wyjątki. Zwłaszcza te drogie.

[Ururam Tururam]

Należy też pamiętać, że starsze urządzenia mogą byc zużyte mechanicznie. A kompakt powoli bo powoli ale się zużywa.

[Elberoth]

mamz -> z moich obserwacji wynika, że postęp w jakości dźwięku oferowanej przez nowe odtwarzacze cd, mimo że bezsprzecznie istnieje, nie jest nawet w 1/3 tak duzy i dynamiczny jak sugerują co poniektórzy redaktorzy.

 

Przykład 1 z brzegu - Linn Sondek CD12. Debiutował w 1999 roku. I co ? I nic. 5 lat na karku i jak był wzorcem, tak jest dalej. Gdyby zastosować sie do teorii gazetowych, zjadał by go dzisiaj jakis Rotel ...

[analog]

Podzielam zdanie Pana E w 100% , a może i więcej :)

W starszych cd może jedynie optyka i mechanizm siadać , natomiast dzwięk nigdy :)

[McGyver]

Chyba że od początku był nędzny, albo mu elektrolity wyschły ;)

[Parsec]

Elberoth -> Chodzi tu o inna kategorie cenowa. Linn Sondek CD12 jest typowym urzadzeniem flagowym. Firmy w takich wypadkach nie licza sie z kosztami. Jesli juz porownamy CD12 do nowszych tanszych urzadzen to moze sie okazac, ze przepasc miedzy CD12 a budzetowym odtwarzaczem nie jest az tak wielka jak byla w 1999.

[jozwa maryn]

4-5 lat chyba jeszcze nie. Wg. mnie różnice tutaj mogą być wynikiem rozrzutu statystycznego. Flagowce to jeszcze inna sprawa - taki CD7 Marantza na przykład. Trudno go pobić bele czym, a on już nawet nieprodukowany...

[pitdog]

kolejny przyklad swietnego cd - nad s500i. od bodaj 5 lat na rynku, w miedzyczasie zmieniono jedynie naped, reszta bez zmian, i nadal to konkurencyjne w swojej cenie urzadzenie, bardzo dobry player

[pastwa]

Panuje tu pewna nieprecyzyjnosc w tym temacie,nie do konca mozemy mowic ,ze nowe cd staja sie coraz lepsze (a stare coraz gorsze ?)chodzi tu o to, ze technologia, ktora kiedys kosztowala krocie i mozna bylo ja znalezc jedynie w hi-endowych,generalnie bardzo drogich, urzadzeniach,przechodzi teraz stopniowo do najtanszych modeli.

Jest to normalne,i dzieje sie tak, nie tylko w tym segmencie. Oczywiste jest to, ze wykorzystywane sa tylko poszczegolne rozwiazania,stad nie jest przenoszony w calosci Linn Sondek 12 do Linna 06-10-2004(ze tak palne obrazowo),tak samo jak bebechy Nu-Visty nie sa przekladane w calosci do obudowy modelu A-3.2.

Tak czy siak,stare odnajdujemy w nowym,tyle ze mniej za to placimy,przyrost jakosci musi zatem byc.

[Elberoth]

pastwa -> było by dokładnie tak jak mówsz, gdyby jakość CD zależała od mocy obliczenowej przetwornika/procesora (jak w komputerze). CD składa się jednak jeszcze z kilku równie ważnych części (konstrukcja mechaniczna, napęd CD, zasilanie, sekcja analogowa) przez co postęp w jakości brzmienia urządzeń jest DUŻO wolniejszy niż można by oczekiwać (wykonanie dobrego zasilania czy części analogowej kosztuje tyle samo, a byc może nawet więcej niż 5-8 lat temu).

[McGyver]

No właśnie, a producenci oszczędzają i pakują coraz badziewniejsze kondensatorki, coraz mniejsze trafole, coraz bardziej chińskie napędy, że o opampach nie wspomnę.

[Elberoth]

... i wychodzi kupa :-(

[Lt_Bri]

-->McGyver, dobrze jak klasyczne zasilanie na trasformatorku, mostkach etc. tam siedzi ( w DVD już nie zawsze takie uświadczysz - a wszelkie zasilacze impulsowe etc. mało komu dobrze wychodzą )...

A przy okazji staroci, 35zł za philipsa CD304 ( ale nie mkII ) warto dać?

[MariuszJ]

Moze komus sie przyda opinia ze sfery bardzo-nisko-budzetowej: po sprzedazy mojego przedpotopowego ES-a stanalem przed koniecznoscia nabycia zrodla za male pieniadze (okolo 1kpln). Po odsluchach sklepowych sprzetow stwierdzilem ze zrobilem sie w chlopa: trzeba bylo kupic ten laser za 250pln, a nie ewakuowac sie pospiesznie i sprzedac fajny i dobrze grajacy CD za tylez samo. Dno. Ukojenie przyszlo dopiero wraz z powrotem do archaicznych uzywek (!) i na razie zrodlo pozostaje IMHO najlepszym elementem mojego bieda-zestawu.

[stryjek]

Miałem dokładnie to samo :)))

[maciek1]

A ja niemalże odwrotnie... Myślałem o zakupie czegoś nowego po sprzedaży cambridgea audio cd4. Przypadkowo zainteresowałem się sony esprit... ta waga:))) napęd... i reszta! kupiłem więc takiego z 90 roku. x33es. Po lekkim tuningu śmietanka. mój cd4 nie powalczy! jest świetny. i jaki mebel:))) naprawdę polecam. pozdrawiam

[MariuszJ]

Historia na opak, a wnioski te same... i jak tu nie myslec ze bez zmiany fundamentow technologii nie da sie juz osiagnac znaczacego postepu - niestety, z 44kHz/16bit trzeba teraz lowic co najlepsze, bez specjalnego ogladania sie na wiek... zuzycie mechaniczne, laserowa zacma to jedyne co ryzykujemy...