Skocz do zawartości
IGNORED

Fidelizer - darmowe voodoo czy użyteczny progs?


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znałem tego słowa.

To jakiś slang wśród fachofców od pc-audio? ;-)

W twoim wypadku to rzeczywiście "modyfikanie" bo modyfikowaniem ciężko to nazwać ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu - jest miejsce, można zmienić płytę, dodać dysków

 

Na terminal czy nuc można tylko - popatrzeć :-)

 

no widzisz, niekoniecznie jest jak piszesz. do terminalka mozesz dodac zewnetrzny naped dvd np. ktory w 100% spelni role swojego wiekszego, stacjonarnego odpowiednika.

dyski tez mozesz dodawac, choc jak pisalem wczesniej, dla audiopurystow priorytetem powinno byc wrecz pozbycie sie ich z pomieszczenia i przesylanie danych jakimis audiofilskimi kablami ethernetowymi. nie bedzie niepotrzebnych odglosow i pracy, a moze i przez kable dzwiek sie polepszy ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to są tacy ałdiofile, którzy myślą że DB w opisie parametrów dysków twardych oznacza "dobrze".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech każdy używa co mu pasuje, ja serwerowni z domu robić nie będę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech każdy używa co mu pasuje, ja serwerowni z domu robić nie będę :)

Nas wrzucasz do piwnicy, garażu do pokoju mały klient, który na dobrą sprawę też ni musi być widoczny i tyle w temacie komputerów do audio.

 

Zapomniałem koniecznie trzeba poustawiać bios bo bez tego nie zagra ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem - nasa nie potrzebuję. W dobie olbrzymich dysków - po 8 tera - to absurd.

Do tego ciągniecie kabli :-) po co?

 

Inna sytuacja była kilka lat temu, kiedy przecietny dysk miał jeden tera - i wtedy nas 4 x 1T był jakimś rozwiązaniem. Teraz nie jest żadnym.

 

Nie pasuje mi też zajmowanie się zarzadzaniem nasem - to strata czasu. Nie interesuje mnie zabawa w serwerownię :-)

Macie do tego (tak samo i do audio) podejście przyzwyczajeniowe, informatyczne - i nie wychodzicie ponadto, bo uważacie, że wystarczy jak jest.

Ja uważam, że komputery do audio będą się dalej specjalizować (podobnie jak od zawsze - komputery do gier), i warto byłoby chociaż to obserwować, a nie uważać, że jak tylko gra - to już jest świetnie...

Ale to wasz wybór...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem - nasa nie potrzebuję. W dobie olbrzymich dysków - po 8 tera - to absurd.

Do tego ciągniecie kabli :-) po co?

Cisza jest bezcenna.

Mnie np. wnerwia cykanie dysku nawet jeśli je słyszę między utworami.

Bezpieczeństwo danych, też nieocenione.

Ja uważam, że komputery do audio będą się dalej specjalizować (podobnie jak od zawsze - komputery do gier), i warto byłoby chociaż to obserwować, a nie uważać, że jak tylko gra - to już jest świetnie...

Są systemy operacyjne, skrojone tylko do audio, a odkąd głównym interfejsem do przesyłu danych między komputerem a dac jest usb nie ma co w samym komputerze poprawiać na siłę. Lepiej zająć się dalszą częścią systemu audio czyli konwerterem usb, dac itd.

Komputery są wystarczająco dobre pod warunkiem że są sprawne i nie poddawane jakimś dziwnym zabiegom, które w najlepszym przypadku nic nie zepsują.

 

Nie pasuje mi też zajmowanie się zarzadzaniem nasem - to strata czasu. Nie interesuje mnie zabawa w serwerownię :-)

Co to za zarządzanie raz konfigurujesz i ewentualnie kontrolujesz czy miejsca wystarczy na nowe dane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas wrzucasz do piwnicy, garażu

 

Oj przydałoby się Was wszystkich ułomnouchych tam wrzucić, nie dawać jeść i pić przez tydzień.

Może wtedy odzyskalibyście słuch.

 

;-)

 

Mnie np. wnerwia cykanie dysku nawet jeśli je słyszę między utworami.

 

Co Ty masz za kaprawe dyski, że Ci cykają...

U mnie jest cisza...nic nie cyka, nic nie stuka, nic nie szumi.

A to tylko zwykły komputerek na XP + 3 zewnętrzna dyski. Takie rzeczy słyszysz, a różnic między klockami, kablami, playerami nie słyszysz...

 

Wstyd !

 

Już pisałem

 

Możesz sobie do Nich pisać 10 razy to samo, a i tak otrzymasz odpowiedź: po co, na co Ci to, tak jest lepiej, zrób tak, siak...

Oni przecież zawsze mają rację. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dodatku NAS pozwala sobie w domu zorganizować kilka pcaudio, a dane będą przechowywane w jednym miejscu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest cisza...nic nie cyka, nic nie stuka, nic nie szumi.

A to tylko zwykły komputerek na XP + 3 zewnętrzna dyski. Takie rzeczy słyszysz, a różnic między klockami, kablami, playerami nie słyszysz...

jesli to nie sa dyski ssd to raczej nie ma szans na ich super cicha prace (bezglosna).

takich rzeczy nie slyszysz a roznice miedzy klockami, kablami, playerami slyszysz..... ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj przydałoby się Was wszystkich ułomnouchych tam wrzucić, nie dawać jeść i pić przez tydzień.

Może wtedy odzyskalibyście słuch.

 

Z moim słuchem nie jest najgorzej, a Twój teścik jak wypadł?

Co Ty masz za kaprawe dyski, że Ci cykają...

U mnie jest cisza...nic nie cyka, nic nie stuka, nic nie szumi.

A to tylko zwykły komputerek na XP + 3 zewnętrzna dyski. Takie rzeczy słyszysz, a różnic między klockami, kablami, playerami nie słyszysz...

 

No widzisz jaki ten świat dziwny.

Oni przecież zawsze mają rację. ;-)

Wydrukuj, powieś to sobie nad łóżkiem i przyswój, może nawet jakiś pożytek z tego będziesz miał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takich rzeczy nie slyszysz a roznice miedzy klockami, kablami, playerami slyszysz...

 

Nie słyszę, bo są w szafce zamknięte.

Jak ucho do nich przyłożę, to wtedy słyszę delikatny szumek, a i owszem cichutki cyk, gdy się dysk uaktywnia...to wszystko.

Można z tym jakoś żyć. ;-)

 

Z moim słuchem nie jest najgorzej

 

Tak Ci się tylko wydaje. Wmawiasz sobie. Twój mózg za to odpowiada i Cię oszukuje. ;-)

 

a Twój teścik jak wypadł?

 

Och...już dawno o nim zapomniałem. Szkoda mi czasu na zbędne rzeczy.

Wolę ten czas poświęcić na słuchanie dobrej muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Ci się tylko wydaje. Wmawiasz sobie. Twój mózg za to odpowiada i Cię oszukuje. ;-)

Wyniki testu są miarodajne i jeśli mieszczą się w normie to nie ma co płakać.

Ale skoro nie masz 15 min na udowodnienie sobie że głuchy nie jesteś to odpuść wyzywanie o głucholców innych.

Śmiesznie wygląda Czarnoskóry wyzywający kolegów z dzielnicy od brudasów.

Ale co ja piszę ty nie musisz nic udowadniać bo i po co.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki testu są miarodajne

 

Nie są miarodajne, bo badają słuch zupełnie pod innym kątem.

Słyszenie różnic między kablami, czy klockami (jeśli takowe rzeczywiście występują, bo nie zawsze są różnice)

to umiejętność, której nie sprawdzi reklamowany przez sektę niesłyszących test.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, szkoda czasu i twoich nerwów, zignoruj, nic się dowiesz, zrozumienia brak, ja bym się nie szarpał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak zrozumienia jest obustronny. Jak zawsze między słyszącymi i niesłyszącymi.

Niesłyszący nie znajdują żadnych argumentów na swoje niesłyszenie różnic poza wmawianiem słyszącym, że działa ich wyobraźnia - dlatego słyszą.

Podpierają się przy tym nic nie wartymi testami, albo pomiarami, efektem których są wykresy mające pokazać, że tych różnic nie ma.

Nie biorą pod uwagę tylko tak oczywistej rzeczy, że każdy z nas ma inną wrażliwość słuchową i jest to bardzo indywidualna sprawa.

Ktoś może słyszeć różnice między kablami, a nie słyszeć szumu dysku, czy komputera.

Ktoś może mieć słuch absolutny jako muzyk, czy kompozytor, a nie potrafić odróżnić brzmienia dwóch różnych playerów CD.

To takie oczywiste, a niesłyszący nie potrafią tego przyjąć do wiadomości...tak jakby ich bolało, że nie mogą czegoś usłyszeć.

A przecież powinni być z tego powodu szczęśliwi, że pewne rzeczy są dla ich uszu takie same brzmieniowo.

Ale nie... wymyślają teorie spiskowe, szydzą ze słyszących, wmawiają im sugerowanie się wyglądem, ceną, wpływ voodoo, etc.

 

Za to doskonale słyszą szum komputera audio, zasilanego pasywnie, postawionego w drugim pokoju i to jeszcze przy włączonej muzyce ! ;-)

To się nazywa dopiero podatność na sugestię. Słyszą coś co tak naprawdę nie ma prawa być słyszalne.

 

Widziałeś ten test?

 

Nawet tam nie wchodziłem, bo szkoda czasu.

Chcesz powiedzieć, że ten test pozwala stwierdzić, czy testowany potrafi słyszeć różnice np. między kablami?

jak będę miał wynik blisko 100%, to uwierzysz wtedy, że słyszę różnice?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś może mieć słuch absolutny jako muzyk, czy kompozytor, a nie potrafić odróżnić brzmienia dwóch różnych playerów CD.

To takie oczywiste, a niesłyszący nie potrafią tego przyjąć do wiadomości...tak jakby ich bolało, że nie mogą czegoś usłyszeć.

Jesteś pewny tego co piszesz. Czy tylko się pocieszasz?

Myślisz że to audiofil słyszy więcej?

Znasz kogoś po szkole muzycznej trochę wyżej niż podstawówka?

Zdajesz sobie sprawę jak bardzo się kompromitujesz, mówiąc że zaproponowany test jest niemiarodajny do oceny słuchu?

Za to doskonale słyszą szum komputera audio, zasilanego pasywnie, postawionego w drugim pokoju i to jeszcze przy włączonej muzyce ! ;-)

Powiem więcej kiedyś wy***ałem kartę graficzną (sprzedałem nową za pół ceny) bo strasznie denerwowały mnie piszczące w niej cewki.

Dlatego nie zdziwił bym się gdyby samo pasywne zasilanie nie było wystarczające do zapewnienia błogiej ciszy.

Ale nie... wymyślają teorie spiskowe, szydzą ze słyszących, wmawiają im sugerowanie się wyglądem, ceną, wpływ voodoo, etc.

 

W niektórych wypadkach wystarczy zasugerować zmianę i już ją co poniektórzy słyszą.

A przecież powinni być z tego powodu szczęśliwi, że pewne rzeczy są dla ich uszu takie same brzmieniowo.

Skończył byś powtarzać że wszystko gra tak samo bo robi się to męczące, jak na razie nie spotkałem się z nikim kto tak twierdzi chyba że ty możesz podać cytat.

Jak nie to skończ p.. lić bo oczy bolą.

 

Chcesz powiedzieć, że ten test pozwala stwierdzić, czy testowany potrafi słyszeć różnice np. między kablami?

jak będę miał wynik blisko 100%, to uwierzysz wtedy, że słyszę różnice?

Test składa się czterech części i po 100% możesz uzyskać w tylko w 3 z 4.

Nie ma on nic wspólnego z kabelkami, bada on tylko czyś głuchy jak pień czy wszystko w normie.

Na słyszenie kabelków jest inny teścik, ten którego nikt nie zdał ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę jak bardzo się kompromitujesz, mówiąc że zaproponowany test jest niemiarodajny do oceny słuchu?

 

Kompromituje się ten, kto uważa, że taki test ma udowodnić, że ktoś słyszy bądź nie słyszy różnic w brzmieniu np. kabli.

 

Poza tym nigdzie nie napisałem, że ten test jest niemiarodajny do ogólnej (ogólnikowej) oceny słuchu.

 

W niektórych wypadkach wystarczy zasugerować zmianę i już ją co poniektórzy słyszą.

 

W niektórych może tak. Niczego to nie dowodzi.

 

Skończył byś powtarzać że wszystko gra tak samo

 

Nie przeinaczaj moich słów i czytaj ze zrozumieniem.

 

pewne rzeczy są dla ich uszu takie same brzmieniowo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompromituje się ten, kto uważa, że taki test ma udowodnić, że ktoś słyszy bądź nie słyszy różnic w brzmieniu np. kabli.

Ten test nie ma udowodnić że słyszysz lub nie kable, tylko ma udowodnić że nie jesteś głuchy i twoja fascynacja kabelkami nie jest próbą tuszowania niewygodnego dla audiofila defektu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten test nie ma udowodnić że słyszysz lub nie kable, tylko ma udowodnić że nie jesteś głuchy i twoja fascynacja kabelkami nie jest próbą tuszowania niewygodnego dla audiofila defektu.

 

Mylisz pojęcia i jak zwykle odwracasz kota ogonem.

Wróć do mojego postu wstecz i jeszcze raz przeczytaj uważnie ze zrozumieniem moje słowa o tym, że każdy ma inna wrażliwość słuchową.

Jeśli dalej tego nie rozumiesz, to może rzeczywiście skorzystaj z rady Ayrana i daj sobie spokój z prawieniem mi morałów, forsowaniem swoich racji i przestań się szarpać.

 

Ten test nie ma udowodnić że słyszysz lub nie kable, tylko ma udowodnić że nie jesteś głuchy

 

Dokładnie. Nikt z nas nie jest całkowicie głuchy. Wszyscy słyszymy przecież muzykę.

Niektórzy są jednak głusi na pewne niuanse brzmieniowe ponieważ posiadają inną wrażliwość słuchową, o czy już pisałem.

To bardzo złożona sprawa, a niesłyszący starają się za wszelką cenę ją uprościć, na obraz i podobieństwo swoje.

Tak - mózg też bierze udział w procesie słyszenia, ale nie oznacza to od razu, że wysyła do naszych uszu fałszywe sygnały,

które nas wprowadzają w błąd. Są ludzie podatni na sugestie i niepodatni. Jedni sobie wmawiają, że słyszą, a inni słyszą naprawdę.

Wszystko jest kwestią indywidualnych predyspozycji i nie trzeba być naukowcem, czy psychologiem, żeby to wiedzieć,

Przemysławie. ;-)

 

jesli to nie sa dyski ssd to raczej nie ma szans na ich super cicha prace (bezglosna).

 

Jak bardzo to słychać decyduje kilka czynników:

 

- odległość od słuchającego,

- czy komputer jest zamknięty w szafce, czy wolnostojący w pokoju,

- są różne dyski - jedne szumią bardziej, inne tylko minimalnie, nawet jeśli nie są ssd.

 

Poza tym - umówmy się - przy włączonej muzyce naprawdę niczego nie słychać, oprócz muzyki.

No chyba, że ktoś sobie wmówi, że to słyszy bo widzi komputer i jest podatny na sugestię słyszenia tego, czego nie słychać. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są ludzie podatni na sugestie i niepodatni.

Każdy jest podatny na sugestie tylko ignoranci nie są tego świadomi.

Jedni sobie wmawiają, że słyszą, a inni słyszą naprawdę.

Słyszą i jedni i drudzy i o obaj dali by się pokroić że naprawdę słyszą.

Tak - mózg też bierze udział w procesie słyszenia, ale nie oznacza to od razu, że wysyła do naszych uszu fałszywe sygnały,

A rozpoznasz kiedy dajesz się oszukać a kiedy nie?

Niektórzy są jednak głusi na pewne niuanse brzmieniowe ponieważ posiadają inną wrażliwość słuchową, o czy już pisałem.

Idąc dalej twoim tokiem rozumowania daltonista może lepiej rozróżniać kolory niż osoba zdrowa bo podstawowy test jest niemiarodajny tak jak ten ze słuchu. Audiofil nawet oblewając ten test i tak słyszy więcej.

Trochę pokrętne rozumowanie.

Ja stawiam tezę że głuchy audiofil to co najwyżej kolekcjoner elektroniki a nie smakosz dobrego dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sam widzisz dyskusja z Tobą i innymi, którzy podobnie płytko rozumują nie ma sensu.

Na wszystko masz odpowiedź, a że te odpowiedzi są czasem śmieszne, bo świadczą jedynie o tym, że masz przysłowiowe

klapki na oczach jak koń dorożkarski, to już nic na to nie poradzę.

 

Powiedziałem, co miałem do powiedzenia. Powtarzać mi się nie chce...wszystko jest wstecz,

a Ty i Twoi Koledzy dalej śmiejcie się, że ja sobie niby bios ustawiam. ;-)

Zachowanie przedszkolaków, a nie speców od pc-audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy naprawdę wciąż traktujecie komputery do audio jako wciąż komputery, podczas kiedy są to tylko narzędzia - które - jak zawsze - wymagają pewnej specjalizacji.

 

Ciekawe - dlaczego rozumiecie, że komputer do gry musi spełniać jakieś brzegowe warunki, żeby w ogóle z nią wystartować - a wg was jak każdy komputer może odtworzyć audio - to każdy jest super do audio. Za wyjątkiem oczywiście linuxa - bo ten jest bardzo super do audio.

 

Niestety tak nie jest i zachodzi taka sama analogia jak z komputerami do gier.

Tyle tylko - że na razie nikt nie specjalizuje się w projektowaniu płyt do komputerów audio.

A to dlatego - że jest to jeszcze młody temat, ale wraz z przechodzeniem na pliki coraz większej liczby ludzi - temat kiedyś was swoim rozwojem być może zaskoczy. Już zaskakuje - bo nie możecie ścierpieć, że ci co mogą sobie na to pozwolić - wolą aurendery niż nuce i terminale. :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wyjątkiem oczywiście linuxa - bo ten jest bardzo super do audio.

Nie każda dystrybucja Linux np. taki mint, którego używam na co dzień słabo się nadaje do audio bez odpowiedniego przygotowania wcale nie prostszego niż windows.

Niestety tak nie jest i zachodzi taka sama analogia jak z komputerami do gier.

Nie ma żadnej analogi do gier potrzebna jest wysoka moc obliczeniowa procesora graficznego i głównego a do audio sprawnie działający kontroler usb.

A to dlatego - że jest to jeszcze młody temat, ale wraz z przechodzeniem na pliki coraz większej liczby ludzi - temat kiedyś was swoim rozwojem być może zaskoczy. Już zaskakuje - bo nie możecie ścierpieć, że ci co mogą sobie na to pozwolić - wolą aurendery niż nuce i terminale. :-)

Lubię post

 

Jest pobyt jest produkt. Co w tym dziwnego że ktoś próbuje zarobić na czyjejś nieświadomości czy prostej chęci posiadania. Dla mnie liczy się dźwięk nie wygląd czy metka dlatego nawet gdybym miał zbędne 10k to nie wydał bym ich na obudowę do funkcjonalnie i jakościowo tego samego komputera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę to, co już kiedyś pisałem- mam ustrojstwo, które jest klientem, zewnętrzną, bezprzewodową kartą dźwiękowa, radoiem internetowym itp. Jego obsługa jest upierdliwa- za każdym razem trzeba się przekopywać przez menu, żeby uruchomić, co potrzeba. Jak jego obsługa byłaby tak prosta, jak odtwarzacza cd, czy radia, korzystałbym z niego chętnie, ale teraz uruchamiam sporadycznie, bo nie jest to WYGODNE.

Wolę sprzęt bardziej tradycyjny, lecz zdecydowanie prostszy w obsłudze- nie dlatego, że obsługa sprawia mi trudność, lecz nie lubię marnować czasu na grzebanie po systemie operacyjnym, menu, opcjach, folderach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę sprzęt bardziej tradycyjny, lecz zdecydowanie prostszy w obsłudze- nie dlatego, że obsługa sprawia mi trudność, lecz nie lubię marnować czasu na grzebanie po systemie operacyjnym, menu, opcjach, folderach...

Używałeś kiedyś daphile?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.