Postpolacy

[zetempowiec]

Silna władza - najlepiej monarchia dynastyczna.

Królowi będzie zależeć by cały kraj się rozwijał i bogacił a nie tylko wybrane jednostki.

Dodaj do królewskiej woli nadzór nad armią i policją i już nigdy żaden ubek łba w tym kraju nie podniesie.

Wiem, ze to idiotyczny pomysł dyskutować z salowym irlandzkim, ale coś mnie podkusiło.

Odpowiedz na dwa proste pytania, o ile nie przerasta to twoich możliwości.

1. Podaj przykład silnej dynastycznej monarchii, w której cały kraj się rozwija i bogaci, a nie tylko jednostki. Z góry ci powiem, że Arabia Saudyjska i podobne nie spełniają takiego kryterium.

2. Dlaczego królowi ma zależeć, żeby się bogacił cały kraj, a nie jednostki? Historia pokazuje, ze żaden autorytarny władca nigdy się tym nie interesował. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

1. Podaj przykład silnej dynastycznej monarchii, w której cały kraj się rozwija i bogaci, a nie tylko jednostki. Z góry ci powiem, że Arabia Saudyjska i podobne nie spełniają takiego kryterium.

 

Myślę że kraje Zatoki Perskiej spokojnie spełniają to kryterium - spójrz na stawkę podatku dochodowego: ZERO%. Pytam - co jeszcze władca może dla Ciebie zrobić? Co zarobisz - to Twoje! Czego można jeszcze chcieć? Już pomijam fakt istniejącego tam rozdawnictwa i systemu dotacji bo to jest komunizm a nie dobry władca i to niewątpliwie osłabia potencjał gospodarczy. Ludzie nie kombinują - bo po co, skoro wszystko jest?

 

2. Dlaczego królowi ma zależeć, żeby się bogacił cały kraj, a nie jednostki? Historia pokazuje, ze żaden autorytarny władca nigdy się tym nie interesował. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej?

 

Jak władca jest dobry to jest zainteresowany wzrostem gospodarczym. Fabrykę traktorów bardzo łatwo przestawić na produkcję czołgów. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Siadaj Kulson.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vladomir]

U nas kapitalizm działa tak

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Nawet Zofia Romaszewska.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Dokładnie!

Codziennie rano wracam z pracy drogą wśród pastwisk, bo mieszkam na zadupiu. Poważnie. :)

Dlatego tak ci jestem wdzięczny za oświecenie. :)

Przynamniej jakieś poczucie humoru nadal jednak funkcjonuje. To pozytyw. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zetempowiec]

Myślę że kraje Zatoki Perskiej spokojnie spełniają to kryterium - spójrz na stawkę podatku dochodowego: ZERO%. Pytam - co jeszcze władca może dla Ciebie zrobić? Co zarobisz - to Twoje! Czego można jeszcze chcieć? Już pomijam fakt istniejącego tam rozdawnictwa i systemu dotacji bo to jest komunizm a nie dobry władca i to niewątpliwie osłabia potencjał gospodarczy. Ludzie nie kombinują - bo po co, skoro wszystko jest?

Widzę, że jednak logiczna odpowiedź na proste pytanie przerasta twój pisowski móżdżek. Kraje Zatoki Perskiej mają ropę. Mają tyle ropy, że mogą płacić specjalistom z rozmaitych dziedzin, aby te kabaretowe monarchie utrzymywać przy życiu. Dbając przy tym, by Beduini, którzy przesiedli się z wielbłądów do mercedesów, nie brali się za żadną pracę, bo mogliby wszystko zepsuć. Jak jutro by zabrakło ropy, to te państwa zamienią się w kupę piachu w ciągu najdalej miesiąca. Wrócą do średniowiecza i szybko zapomną o dobrobycie, bo pisać i czytać rzadko kiedy umieją.

Ja się pytałem o normalny kraj, będący odpowiednikiem Polski.

Ale nie odpowiedziałeś. Bo po prostu takiego nie ma. Jest władza autorytarna, to jest bieda i korupcja.

Jak władca jest dobry to jest zainteresowany wzrostem gospodarczym. Fabrykę traktorów bardzo łatwo przestawić na produkcję czołgów. ;)

A dlaczego ma być? Jemu przecież dobrze. Żaden władca w historii nie spełniał twojego idiotycznego założenia. Obojętnie, czy król, czy fuehrer, czy generallisimus. Każdy dbał o siebie tylko i wyłacznie. Dlaczego niby w Polsce miałoby być inaczej? Znów nie odpowiedziałeś. Wyraźnie proste pytania powodują intelektualna zapaść pisowskich fanbojów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość papageno]

Prostota obnaża ich nicość.

[il Dottore]

Jak jutro by zabrakło ropy, to te państwa zamienią się w kupę piachu w ciągu najdalej miesiąca. Wrócą do średniowiecza i szybko zapomną o dobrobycie, bo pisać i czytać rzadko kiedy umieją.

 

Byłeś kiedyś w Dubaju?

Wybierz się - warto.

Zobaczysz jak pod królewską władzą żyją sobie ci pasterze wielbłądów. Nieczytaty-niepisaty...

A potem sobie zobacz, jaki obecnie % PKB Dubaju pochodzi z ropy. Zdziwisz się, bo widzę że masz jakieś stare dane. :)

A potem wybierz się do Wenezueli. Też śpią na ropie. I zobacz sobie jak się biją o jedzenie w kolejkach.

2 kraje - obydwa zasobne jak cholera. A tylko jeden potrafił z tych zasobów wyciągnąć korzyść dla siebie i w rezultacie UNIEZALEŻNIĆ SIĘ od ropy jako podstawy PKB. Dlaczego? Bo panuje tam mądra władza królewska! A w Wenezueli socjalistyczny syf.

I tak zostanie na wieki.

Jeszcze zobacz Nigerię - syf, brud, smród, epickie ubóstwo, zabobon i zbrojne bandy ludożerców.

Też mają w cholerę ropy.

Tylko Bóg błogosławi jedynie mądrym.

Ropa nic nie znaczy jak jutro ruszą reaktory fuzyjne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zetempowiec]

Byłeś kiedyś w Dubaju?

No i co to zmienia, że byłem? To nadal jest kabaretowe państewko. Bez gastarbeiterów by nie przetrwało ani tygodnia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

No i co to zmienia, że byłem? To nadal jest kabaretowe państewko. Bez gastarbeiterów by nie przetrwało ani tygodnia.

 

To tak jak Polska. :)

Irlandia też - jakby Chińczycy wyjechali to jutro kraj zdycha z głodu bo tu 80% populacji nie umie ugotować jajka na twardo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

A dlaczego ma być? Jemu przecież dobrze. Żaden władca w historii nie spełniał twojego idiotycznego założenia. Obojętnie, czy król, czy fuehrer, czy generallisimus. Każdy dbał o siebie tylko i wyłacznie. Dlaczego niby w Polsce miałoby być inaczej?

Najjaśniejszy Pan starał się dbać o swoich poddanych, i nikomu to na dobre nie wyszło. Jak sumienny biurokrata codziennie w wielkim znoju (naprawdę pracował długimi godzinami) czytał gdzie w Cesarstwie spalił się ratusz i za jakiś czas kontrolował czy pomoc w odbudowie została dostarczona - i drzewa zasłoniły mu las, strategicznie jego panowanie polegało na traceniu jednej prowincji za drugą. Tak chciał wszystkim zrobić dobrze, że podatki miał najwyższe w Europie i całość pogrążała się w stagnacji.

 

Jak król dobrze rządzi, dbając o praworządność i powściągając łupieżcze zapędy swoich funkcjonariuszy, w państwie ekonomia się rozwija i wszyscy mają więcej - łącznie z królem który może się przylansować przed sąsiednimi władcami, a czasem nawet prowincyjkę jakowąś sąsiadowi uszczknąć.

 

Król ma przewagę nad demosem taką, że jest o wiele tańszy bo jeden. PiS dziś odkrył jak przekupić ów demos jego własnymi pieniędzmi - czego skutki będą fatalne na wiele sposobów.

 

Odnośnie dzisiejszej dominacji państw demokratycznych - jest to chwilowym przesileniem, wynikającym z tego że zachodnioeuropejskie monarchie skoczyły sobie do gardeł świeżo po wynalezieniu karabinu maszynowego, a rozjemcą zostały USA.

 

Przecież nawet "obrońcy demokracji" kontestują wynik demokratycznego głosowania, woląc w zamian dyktaturę różnych autorytetów moralnych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

 

Przecież nawet "obrońcy demokracji" kontestują wynik demokratycznego głosowania, woląc w zamian dyktaturę różnych autorytetów moralnych.

 

Ałtorytetuf. :)

Jedego ałtoryteta zwolnili im nawet z Ałszwic na L4. :)

 

 

Ale w jednej rzeczy miał "profesor" bez matury rację w 100%:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bobcat]

Ci którzy mają pseudo-autorytety nie są w stanie docenić prawdziwych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wiatrak]

Ałtorytetuf. :)

Jedego ałtoryteta zwolnili im nawet z Ałszwic na L4. :)

 

 

Ale w jednej rzeczy miał "profesor" bez matury rację w 100%:

 

Łżesz jak bura suka.

Czyli jak postpolak. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Bartoszewski wszedł w skład Kapituły Orderu Orła Białego ponad pół roku później, w maju 2000 roku. Rzecz jasna, znał i jako państwowiec respektował uchwałę poprzedników. Sam niczego nie zablokował; nie kierował się – jak twierdzą prawicowi publicyści – zazdrością wobec Pileckiego. Nie usiłował legendy rotmistrza zniszczyć (co zresztą rzekomo ma być celem całego establishmentu III RP). Przeciwnie, liczne są ślady zaangażowania Bartoszewskiego w zachowanie pamięci o Pileckim. I to do samego końca – na kilkanaście dni przed śmiercią dokonał serii nagrań wideo na rzecz projektu edukacyjnego dla uczniów gimnazjów i liceów, odrębny rozdział poświęcając rotmistrzowi i jego misji w Auschwitz.

 

„Nie umiałbym nikogo zamordować”

 

Nie mam jednak złudzeń, że jakiekolwiek fakty zmienią bieg płynącego przez Polskę rynsztoka. Tu nie chodzi o historię, o prawdę, nawet nie o Pileckiego. Rzeczywistość jest banalna i skrzeczy: niektórzy postanowili odtańczyć na grobie rotmistrza rytualny taniec wojenny na pohybel wyimaginowanym wrogom.

 

Skutki będą opłakane. W medialnych debatach jak bumerang wraca postulat, abyśmy wreszcie nakręcili wielki film historyczny na miarę hollywoodzkich blockbusterów, w którym pokażemy światu naszą piękną, choć dramatyczną historię. Najlepszym materiałem na scenariusz, zapewnia większość dyskutantów, byłby los Pileckiego. Święta prawda. Obyśmy jednak, zanim na planie padnie pierwszy klaps, nie zdążyli utopić bohatera w błocie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Ci którzy mają pseudo-autorytety nie są w stanie docenić prawdziwych.

 

SAMA PRAWDA!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zetempowiec]

Król ma przewagę nad demosem taką, że jest o wiele tańszy bo jeden. PiS dziś odkrył jak przekupić ów demos jego własnymi pieniędzmi - czego skutki będą fatalne na wiele sposobów.

Król zwołał Wielką Radę, aby dowiedzieć się, dlaczego skarbiec królestwa jest pusty. Przybył Wielki Hetman i Podczaszy Koronny, także Strażnik Pieczęci i Strażnik Szkatuły oraz wielu Komesów znamienitych. Radzili i radzili, a skarb był dalej pusty, zaś król ani trochę mądrzejszy. Jedyna rada to podwyższyć ludowi podatki, bowiem inaczej królestwo zbankrutuje. Aż nagle podskoczył siedzący w kącie Królewski Błazen.

- Najjaśniejszy Panie, ja wyjaśnię, dlaczego w skarbcu zawsze jest za mało pieniędzy.

Król się zgodził. Zaś błazen kazał się wszystkim wielmożom ustawić w rzędzie. Od tych najmniej ważnych rządzących prowincjami do tych najważniejszych tworzących Wielką Radę Koronną. Następnie poprosił króla, by staną na końcu tego rzędu. A gdy się to stało podszedł do pierwszego i wręczył mu bryłę lodu, karząc podawać następnemu i następnemu. Zanim bryła dotarła do króla, była już całkiem małą bryłką.

 

Tyle w kwestii taniości królewskiej władzy. Zaś doktorkowi salowemu z Irlandii nie odpowiem, bo i tak by nie zrozumiał. Wstyd mi za Polskę, że takie badziewie się tam szwenda i Polakom opinię psuje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Król zwołał Wielką Radę, aby dowiedzieć się, dlaczego skarbiec królestwa jest pusty. Przybył Wielki Hetman i Podczaszy Koronny, także Strażnik Pieczęci i Strażnik Szkatuły oraz wielu Komesów znamienitych. Radzili i radzili, a skarb był dalej pusty, zaś król ani trochę mądrzejszy. Jedyna rada to podwyższyć ludowi podatki, bowiem inaczej królestwo zbankrutuje. Aż nagle podskoczył siedzący w kącie Królewski Błazen.

- Najjaśniejszy Panie, ja wyjaśnię, dlaczego w skarbcu zawsze jest za mało pieniędzy.

Król się zgodził. Zaś błazen kazał się wszystkim wielmożom ustawić w rzędzie. Od tych najmniej ważnych rządzących prowincjami do tych najważniejszych tworzących Wielką Radę Koronną. Następnie poprosił króla, by staną na końcu tego rzędu. A gdy się to stało podszedł do pierwszego i wręczył mu bryłę lodu, karząc podawać następnemu i następnemu. Zanim bryła dotarła do króla, była już całkiem małą bryłką.

 

Tyle w kwestii taniości królewskiej władzy.

Zarządcy poszczególnych prowincji nie powinni stać w rzędzie przekazujących sobie bryłę lodu, skoro pieniądze nie idą przez ich ręce szeregowo, tylko równolegle to raz.

 

Po drugie - ten przykład działa i w demokracji, tylko że ów łańcuszek mnożymy przez ilość obywateli otrzymujących coś od państwa. Biurokracji państwowej mamy setki tysięcy, dobra monarchia ma znacznie mniej. Już 460-osobowy Sejm to monstrualna rozrzutność w porównaniu z królem. Nawet kwestia tych zarządców prowincji działających równolegle nie do końca działa - vide sławne janosikowe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Jednym słowem według Kolegi misiomora należałoby wprowadzić monarchę. A co jeżeli monarchą zostałby mściwy psychopata pokroju Ziobry czy Kaczyńskiego?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[d-t-x]

Przecież my już mamy króla. Jezusa Króla.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

A co jeżeli monarchą zostałby mściwy psychopata pokroju Ziobry czy Kaczyńskiego?

To byłby pech.

Teraz mamy pecha + koszty demokracji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Przy pechu monarszym moglibyśmy sobie ponarzekać na monarchę.

Teraz spora część narodu żre się z drugą częścią.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

A co jeżeli monarchą zostałby mściwy psychopata pokroju Ziobry czy Kaczyńskiego?

Jeżeli przypiszemy monarsze jakiś wyznacznik jakości, oparty na jego cechach umysłowych i charakterologicznych, możemy mieć od 0 (totalne dno) do 10 - genialny władca pod którego rządami kraj się rozwija, łącznie ze stopniowym poprawianiem moralności wśród ludu. Średnia (wartość oczekiwana) wyjdzie pewnie 5.

 

Tymczasem werdykt demokratyczny w tej skali będzie pewnie oscylował wokół 2/10. Jest jakieś zabezpieczenie przed najgorszym wariantem monarchicznym, ale średnio wychodzi znacznie gorzej. To zrozumiałe - monarcha jest zwykle wychowywany staranniej niż przeciętny zjadacz chleba, a poza tym kolegialność decyzji zawsze pogarsza jej jakość.

 

Dodatkowy problem w tym, że dzisiejsi "obrońcy demokracji" związani z elytą yntelektualną sami wcale nie traktują jej poważnie. Demokracja tak, ale "uchodźcy" mają być, nieważne co tam jakiś demos sobie roi w tej sprawie. Najwyżej dokooptujemy wirtualnie (awansem) wszystkich Afrykańczyków i Azjatów chętnych przyjechać do demosu i już mamy rację. Podobnie z karą śmierci. Więc w istocie są oni za jakąś formą dyktatury, tylko opartej na gremiach bez jasno określonej odpowiedzialności - jeżeli za sprawą jakichś postulatów idących ze środowisk opiniotwórczych dojdzie do katastrofy, okaże się że publicyści onegdaj zaangażowani w promowanie danej rzeczy teraz otrząsnęli się z przysłowiowego ukąszenia heglowskiego i już ich poglądy są znowu jedyne słuszne. O żadnej karze nie będzie nawet mowy.

 

Dlatego właśnie zwolennik prawdziwego republikanizmu - gdzie ludziom jednak wpaja się że państwo jest ich, i to ich będą dotykały skutki wyborczych decyzji ma u nas problem - zarówno dyktatura jak i demokracja działają u nas w formach maksymalnie zwyrodniałych, więc monarchia jawi się jako wcale nienajgorsza alternatywa. Prawdziwy republikanizm, gdzie mamy przynajmniej wirtualne sprzężenie zwrotne między decyzją wyborczą a powodzeniem kraju i jego obywateli, to jednak trudna sztuka, wymagająca oddolnie zaflancowanych w narodzie cnót republikańskich, co na razie u nas nie występuje w nadmiarze. Dlatego monarchia dałaby pewnie lepsze efekty, mimo że republika w najlepszych wariantach potrafi pewnie osiągnąć mocne 6 a nawet 7 w powyższej skali jakości rządów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Przecież my już mamy króla. Jezusa Króla.

 

Cóż:-(

Ów król niestety wyrzekł się pieniędzy i dóbr doczesnych, gwarantując swym poddanym dobrobyt wieczny, ale po ich śmierci. Czyli - jest to wyłącznie król zaświatów i to doskonale zrozumieli ci, którzy swą potęgę i władzę budowali i budują pod tegoż króla imieniem, dla doczesnych pieniędzy. I sami stworzyli własne królestwo Watykan i własną rządzą dziedziną - Chrześcijaństwem, zaszczepianym swą siła po świecie.

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Historia pokazuje, ze żaden autorytarny władca nigdy się tym nie interesował. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej?

Bo to będzie władca namaszczony przez przedstawicieli jedynie słusznego Boga ;-).

U nas kapitalizm działa tak

A nie tak jak Szyszko w puszczy czy Jurgiel w stadninie ?

 

A w Wenezueli socjalistyczny syf.

W Polsce też zaczyna się przywracać "socjalistyczny syf".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arkadowski]

Ałtorytetuf. :)

Jedego ałtoryteta zwolnili im nawet z Ałszwic na L4. :)

 

 

Ale w jednej rzeczy miał "profesor" bez matury rację w 100%:

 

 

Kompletne pisanie nieprawdy celem wszczynania kłótni na Forum. Obraźliwe zachowanie, całkowite lekceważenie faktów, przedstawianie kłamstw jako swoistej jedynie słusznej prawdy. Ignorancja, buta, zakłamanie. Brak szacunku wobec ludzi, faktów oraz miejsca takiego jak Forum. Prowokacyjne zachowanie. Złamanie regulaminu Forum w co najmniej 2 punktach. Nie pierwszy raz lecz jeden z ostatnich.

Mod.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

To już nie wolno kłamać? Żeby czasem ludzie pana Zbyszka tu nie wkroczyli...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[toptwenty]

Kompletne pisanie nieprawdy celem wszczynania kłótni na Forum.

Po co było wpuszczać ch..a na salony?

 

Jeden z moderatorów publicznie wyraził radość z powrotu @Il Dottore.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Przy pechu monarszym moglibyśmy sobie ponarzekać na monarchę.

Teraz spora część narodu żre się z drugą częścią.

A czym to sie rózni? Czy za panowania królów wojen nie było a ludzie się nawzajem miłowali?

Zasada dziel i rządź funkcjonuje od tysiącleci. Kazdy dyktator ma bandy swoich popleczników, którzy są opłacani korytem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )