Skocz do zawartości
IGNORED

KEF serii Q - czy warto modyfikować??


foni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czytając uważnie posty pojawiające się na forum wydaje mi się, że rośnie grono posiadaczy kolumn KEF-a serii Q. Przypuszczam, że jest to spowodowane możliwością kupienia tych kolumn za pośrednictwem net-u w cenach znacznie (!) niższych niż te, które obowiązują w oficjalnej sieci sprzedaży. Do tego jak dodamy wzornictwo tej serii i w sumie nie najgorszy dźwięk to sprawa jasna. Wspomniane powyżej kwestie miały również dla mnie decydujące znaczenie przy wyborze głośników dla siebie.

Na 25m2 grają u mnie Q1 - podstawkowiec na dobrych standach, przy dziecku w domu, wydał mi się wbrew pozorom bezpiecznym rozwiązaniem. Bezpiecznym zarówno dla dziecka jak i dla kolumny, choć na pewno wielu ma inne zdanie. U mnie to się sprawdza.

KEF-y wybrałem ze względu na rewelacyjne (w tej cenie kolumn) brzmienie średnicy i przepiękne wzornictwo (problem negocjacji z żoną sam się rozwiązał). Oczywiście średnica to nie wszystko. W zakresie basu (jego ilości), jak łatwo wywnioskować z rozmiarów pokoju, musiałem pójść na kompromis. Natomiast jego jakość jest wg mnie całkiem poprawna choć głośniki potrzebowały czasu aby się rozegrać. Przypuszczam, że lepszy wzmacniacz może tu dużo poprawić.

Co zatem zostaje? Otóż soprany – one są właśnie powodem założenia tego wątku. Chciałbym aby było ich więcej, by były bardziej szczegółowe, by tony wysokie potrafiły mnie zaskoczyć. Miałem poprzednio b&w i (o ironio losu!) sprzedałem je właśnie ze względu na męczącą górę. Nie chciałbym w żadnym wypadku doprowadzić do ostrego brzmienia ale po prostu do większej równowagi tonalnej moich Q1.

Jakiś czas temu, po zaglądnięciu do środka kolumn, podjąłem decyzje że będę je modyfikował. Elektronika oraz okablowanie wewnętrzne to jakiś żart!! To, że one tak grają przy tych tandetnych flakach to musi być jakiś cud. Decyzja dojrzewała, dojrzewała aż w końcu przyszedł czas na jej realizacje. Wczoraj wymieniłem wszystkie kondensatory w zwrotnicy na Jantzen Audio. Komplet kosztował mnie ponad 90zł, a efekt w brzmieniu...mizerny - diabli wzięli siano i gwarancje, a w zamian za dużo nie dali.

 

Jestem ciekaw czy ktoś próbował dokonywać modyfikacji w swoich KEF-ach i czy ma jakieś związane z tym doświadczenia lub uwagi.

Może same kondensatory to za mało?

Może badziewne kable i sposób ich łączenia na wsuwki jest tutaj kluczowy? Może dopiero po ich wymianie odczuje potencjał skryty w wymienionych kondensatorach?

Może kondensatory potrzebują więcej czasu aby pokazać co potrafią?

A może z KEF-ów nie da rady nic więcej wycisnąć (choć w to mi się nie chce wierzyć)?

 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, słowa otuchy i porady co dalej zrobić.

 

Dodam tylko, że moja wiedza na temat elektroniki jest znikoma. Lutownica to dla mnie raczej ciekawostka ale jej się nie boję. Dziękuję również tym forumowiczom (thorn022, Piotrek608, oraz McGyver), którzy zechcieli odpisać na moje mail’e i zachęcić mnie do modyfikacji. Jestem na początku całej zabawy i liczę na to, że następny krok będzie czymś znaczącym. Żałować nie żałuje ale przy pierwszym kęsie trafiłem akurat na pestkę a nie milutki miąższ.

 

Pozwolę sobie zamieścić jeszcze zdjęcia tego co znalazłem po otwarciu tych jakże pięknych skrzynek. Może to usprawiedliwi moje przypuszczenia, że jednak może być dużo lepiej.

[obrazekLUKASZ-184851_1.jpg] [obrazekLUKASZ-184851_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2954-100002867 1170259794_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

foni dzieki za temat ja równiez chcialem go rozpocząc ale jakos zebrac sie niemoglem. Tak pozatym to mi również wydaje sie ze z tych kolumienek da sie jeszcze troche pocisnąć(ja mam akurat q4), sluchaj mialbym prosbe abys wrzucil jeszcze fotke glosnika z tylu i kabli jakie do niego dochodzą. Kiedys ktos wklejal takie zdiecie ale tam to naprawde kabel byl fatalny w moim radiomagnetofonie kupionym w pewexie byl chyba lepszy, a u ciebie jakies nietakie zle niebiskie dużo grubsze kabelki. Wlansie na podstawie tamtego zdiecia zrodzil mi sie w glowie pomysl zmiany na początek wewnetrznego druta na xlo(aha w swoich wywalilem zworę i zastapilem ją grubym xlo, hehe jakis czlowiek jakis czas temu to zorbil i podobno mu zaczelo glosniej grac to ja powiem niepodobno tylko napewno ja zacząlem od lewej kolumny a prawą zostawilem heh po wlaczeniu lewa naprawde inaczej proawdizla bas i wogóle jakos inaczej sie zachowywala tak jakby glosniki byly niesparowane he wiec zacznji od tego warto). A temat ciekawy i można by bylo cos pokombinowac.(aha srednica w tej cenie rzeczywiscie WYBITNA w opiniach te kolumienki opisywalem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie "chyba tak" ale praktycznie to "niekoneicznie". Kef to akurat takie he "techniczne" dla mnie kolumny i specyficzne bo i uniq itd. ale sądzisz ze to bylo dostrojone do akurat tych kabli przestan bajka wedle mnie. Ludzie modyfikują kolumny i jakoś najlepszy miernik koncowy jaki maja czyli ucho wskazuje poprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak są oszołomieni, jak po wyciągnięciu i ponownym włożeniu cincha do gniazda cd - na pięc minut (w wypadku

cincha), na dzień lub dwa w wypadku nowego elementu w kolumnie a później to już nie ma, z czym porównać.

I po pierwszych fajerwerkach zostaje przekonanie o poprawie. Jeszcze taka ciekawostka:

Kiedyś widziałem jak fachowiec podłączał kolumnę z gniazdem do bi-wiringu pod dwużyłowy przewód,

jedną podłączył na górę po lewej a drugą na dole po prawej jak sądzisz, dlaczego akurat tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi tak robi i ja także :), ale wypierdzielenie tych zwor i zastąpienie ich grubym niezlym miedziakiem naprawde daje "mniej lub bardziej znaczącą poprawę". A tak pozatym to chyba wiem o co ci chodzi :). Ja akurat powyporzyczalem pare interkonektów i sobie je porównywalem i zmiany byly i to owszem(dzieki jednemu nagle uwypuklily sie wczesniej ledwo slyszalne lub nieslyszalne dzwieki). Usiadlem jednak i popatrzylem na ten kabelek który wypada z pudelek denona(zwykly druciak) i sobie pomyslalem skoro kable za okolo 1000zl dają "tylko tak male zmiany" to to poprostu akurat w tym moim zestawie niema az takiego sensu(skonczylo sie na tym ze za jakis czas wezme interkonekt xlo ultry za okolo 600zl-akurat to przelkne i spooooookojnie taki kabelek mozna podlaczyc do duzo drozszych klocków). A z kombinowaniem z kolumnami(wiesz z checią podam reke uznania dla gosci którzy skladają klony proaców-fantastyczna sprawa i nie chodzi do konca o dzwiek chodzi o rzecz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi akurat podoba sie perspektywa posiadania czegoś odmiennego od x ilosci masowej. A gwarancja heh tak na serio to o kant niepowiem czego mozna jas obie rozbic ja swoją poczytalem(jak sie cos stanie z glosnikami to i tak niewymienia raczej a zwrotnica jak padnie to z wymianą też niebedzie duzego problemu i czesti takze nie kosmicznie drogie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się cieszę, że się rozumiemy. Ale wielu ludzi ma zupełnie inne podejście pakują się w to inwestując pieniążki, brną coraz dalej, a efekt jest mierny. Widać to po ofertach sprzedaży „radosnej twórczości” domorosłych konstruktorów (do których również się zaliczam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brnę dalej . . . . .

 

Wymieniłem wczoraj kable w torze głośnika wysokotonowego na xlo/vdo ER14. Powiem tak – kurde od tego trzeba było zacząć!! Różnica jest wyraźna, choć nie do końca jest to efekt, który był moim założeniem. Chciałem aby wysokie grały ciut głośniej, były mniej wycofane, a dostałem więcej powietrza, dłuższe wybrzmiewanie instrumentów oraz większą szczegółowość. Prawdopodobnie mój niedosyt nie zostanie zaspokojony nigdy, gdyż 3 lata słuchania bowersów zrobiło swoje. W każdym bądź razie jest dużo, dużo, dużo lepiej i cieszę się, że odważyłem się zajrzeć do środka i zmienić to i owo. Uważam, że było warto. Pragnę dodać, że przeróbki przeprowadzałem samemu, całkowicie w sposób amatorski i pewnie można by dopracować i poprawić co nieco w ich wykonaniu ale mam z tego ogromną satysfakcje i wiem, że umiem jedną rzecz więcej J.

 

Moim celem były wysokie ale jeżeli można uzyskać podobny efekt w basach za pomocą kabla oraz wymiany elementów zwrotnicy na lepsze (np. cewka rdzeniowa na powietrzną lub taśmową) to już zaczynam rozglądać się za dobrym kablem.

 

=> Zenek kartofelek (skąd taki nick??)

Kable wewnętrzne to ogólnie badziew totalny. Ten niebieski szedł do wysokotonowego. Użyty przeze mnie xlo ma w sumie 3 żyły ale ich łączna grubość nie pozwalała na wlutowanie go w płytkę bez jej rozwiercania, stąd też użyłem jedynie 2 żył. Mało to poprawne ale do tego aby się przekonać czy wybrana droga modyfikacji jest słuszna wystarczyło. Zresztą grubość kabla niebieskiego czy czerwonego odpowiada grubości pojedynczej żyły użytego xlo, więc nie trudno sobie wyobrazić co to za niteczki.

Zdjęcia głośnika nie zrobiłem ale powiem tylko tyle, że kable w oryginale nie są nawet przylutowane do niego ale podpięte na tandetne wsuwki (tak samo jak do płytki z gniazdami głośnikowymi). To też uległo u mnie zmianie.

Zamieszczam poniżej zdjęcie zwrotnicy po modyfikacji. Naprawdę trudno ją włożyć z takimi olbrzymimi kondensatorami z powrotem do kolumny. Zdjęcie zostało zrobione po wymianie kabla więc prezentuje to co obecnie gra.

[obrazekLUKASZ-185334_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem konstruktorzy zapewne świadomie w taki a nie w inny sposób zaprojektowali poziom głośności wysokich tonów. Jeśli to Tobie nie odpowiada to zrób eksperyment i zdrutuj na chwilę opornik - tłumnik wysokich tonów - przy rozsądnych mocach na pewno głośnik się nie uszkodzi. Jeśli dźwięk Ciebie zadowoli to znaczy, że albo Twój system nie pasuje do tych kolumn albo KEF nie podchodzi pod Twój gust.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KEFa wybrałem i kupiłem bo mi odpowiadał. To że elektronika u mnie syf to ja wiem i zapewne po jej wymianie będzie największa różnica. Natomiast przeróbki Q1 mają na celu poprawić w nich to i owo bo trudno w kolumnach za 1300zł aby wszystko było extra.

To nie jest żadne odkrycie, że producenci przy sprzęcie budżetowym oszczędzają na wszystkim. Nie dziwi więc mnie jakość kabli czy montażu całej reszty. Jednocześnie nie muszę akceptować obecności tej tandety w moim egzemplarzu i stąd modyfikacje. A to, że coś tam udało mi się poprawić to tylko cieszy.

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuning kondensatorów (ja bym nawet je jeszcze zmierzył przed wymianą - ale to u mnie taki rodzaj bzika) i kabli jest bezpieczny, ale to wszytsko co bez sprzętu w warunkach amatorskich można zrobić. Tak więc, to co można jest już wykonane. Pozostaje zabawa w ustawianie, "kabelki" i dobór pozostałych klocków. Powodzenia w tej zabawie.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten człowiek co to mu tam głośniej grało to ja chyba :-)

Teraz jeszcze udalo mi się zakupić kabelki Cordiala 225 (w Poznaniu do dostania w sklepie muzycznym Music Center na Rynku Srodekim, nr 12/13 bodajze) to potestuje czy cos sie zmieni. Ale kable mam podlaczone w ten spsoob, ze po prostu caly przechodzi przez oba gniazda a nie do jednego i oddzielnym kawalkiem drutu do drugiego. Myślałem nad jakąś ich modyfikacją ale widzę, żę aż tak wiele małym kosztem wyciągnąć więcej się nie da więc pewnie dam sobie spokój.

 

W kazdym razie z kolum jestem bardzo zadowolony mimo iż grają tylko z PianoCraft.

Z ciekawostek - czy też macie wrażenie, że w tej kolumnie maskownice strasznie tłumią dźwięk? Nie zauważyłem niegdy tego tak silnie w żadnej innej kolumnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że takie coś jak na zdjęciu miałeś na myśli....

 

A maskownice to po prostu porażka. Zachowują się jakby były z gąbki pokrytej materiałem, a nie z plastikowej kratownicy. Nie mniej jednak zdejmuję je tylko wtedy gdy mam pewność, że klon ma konkretne zajęcie.

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i zdjęcie . . .

[obrazekLUKASZ-186564_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->intermax

Cześć no więc różnica jest i to sporawa. W podlogowym bas jest jednak glebszy i dzieki temu ze odciążony(2 glosnik dolny) i dano mu do dyspozycji dużą przestrzen glębszy i lepiej prowadzony. Pozatym to już filozoficzne róznice.

Ps. na swoich slucham czasami elektorniki i muzyki klubowej i szczerze powiem ci tak:

-przestrzen, stereo i wogóle sama barwa dzwięku nawet mikrodynamika która tam jest potrafi zerwac glowę

-jednak dla ciebie wydaje mi się(choc to tak naprawde dużo zalezy od pomieszczenia) zamalo bedzie basu(co nieznaczy ze te kolumny maja go malo jednak do muzyki klubowej to kurde balans :) ma byc taki gleeeeeeboooookiiiiiiiiii ciąglyyyyyyyyyyyy bitttttttttttt i taka fala udezeniowa, teog neiznajdziesz we wszystkich podstawkach i większosci podlogówek do hennn jakiejs tam ceny), no ale zmierzając do meritum ja bym jesli masz okazję zajnteresowal sie na twoim miejscu podstawkami kefa q compact lub lepiej wlasnie q1(bo większe są) i do tego fajny subwoofer(niestety nie jakis badziewny kody ja slyszalem bw zamkniety 650 i to jest to co lubię). To zestawieniem synergiczne do wszystkich tego typu muzyk wierz mi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Widzę, że co jakiś czas temat modyfikacji KEFa z serii Q wypływa na Forum, to dokończę wątek co by nie musieć odpisywać zainteresowanym na maile lub wdawać się w długie rozmowy na GG.

 

W torze wysokotonowca nic już nie grzebałem bo to co jest mi odpowiada. Ograniczenia w kolumnie tak budżetowej są ogromne ale za te pieniądze uważam, że gra całkiem, całkiem....

 

Nie sądziłem, że kiedyś będę sam z sobą prowadził polemikę. :) No cóż sam sobie odpowiem na wpis z 8 października 2004, a dokładnie "....to że elektronika u mnie syf to ja wiem i zapewne po jej wymianie będzie największa różnica.....". I dokładnie tak się stało.

Zmiana nastąpiła olbrzymia i to w całym zakresie, a nie tylko średnica czy bas. Ale po kolei.... Pierwsze kroki w wymianie sprzętu zrobiłem zmieniając ampli KD na Azura 640A. Oczywiście, że było lepiej ale choć bas schodził niżej to się wzbudzał. Denerwowało mnie to ale tak grało. Myślałem, że to wina pomieszczenia. Grało, grało aż postanowiłem złożyć sobie GainClona. Już za chwileczkę, już za momencik miał zacząć grać nowy wzmak, więc kończąc dzieło modyfikacji KEF-ów zmieniłem w nich kable w torze midwoofer'a. Oryginalne zmieniłem na RealCable BM250. Dlaczego? W sumie dlatego, że takie akurat miałem, a poza tym Real (ale BM400) gra u mnie jako głośnikowy. No i co? Złość, szlak by to trafił. Gdzie ten bas?? Spierniczył gdzieś! Przestał się wzbudzać ale co z tego skoro go było dużo mniej. Co za gówniane kable - myślałem - to te cienkie oryginałki były lepsze....

Podłączyłem Clona (choć z nim też miałem małą zabawę przy ustawianiu) i wyszło szydło z worka. A właśnie, że nie kable tylko wzmak słabowity. Clon sobie hula z KEF-ami aż miło. Basik niski, kontrolowany, nic się nie wzbudza. Po prostu cienki wzmak z tego Azurka. Przynajmniej cienki przy Clonie. Wracając do KEF-ów: wymiana kabli jak najbardziej przyniosła pozytywne efekty. Gorąco polecam.

 

Podłączenie Clona wydobyło z KEFów drugie oblicze. Kupując je nie sądziłem, że mogą mieć one tak zagrać. Myślę, że nałożyło się na to kilka kwestii na raz ale pozytywny efekt modyfikacji jest dla mnie niezaprzeczalny. Średnica była od początku ich mocną stroną (złośliwi twierdzą że jedyną). Ja sądzę, że udało mi się je podciągnąć w pozostałych zakresach. Na ile? Hmm... chodzę po ziemi i myślę, że na tyle na ile pozwalają przetworniki. Nic więcej z tym, że fabryczna konfiguracja na pewno nie wykorzystuje ich potencjału. Moja na pewno bardziej.

Ha!A niby KEFy z serii Q to takie łatwe obciążenie dla wzmacniacza. Mają grać prawie ze wszystkim. Pewnie i grają ale różnice w elektronice rzutują na ich brzmienie w stopniu mnie zaskakującym.

 

Jeśli ktoś w międzyczasie dokonał innych ulepszeń/zmian to zapraszam do przekazania swoich wrażeń. Może ktoś kombinował z matami wygłuszającymi. W Q1 fabrycznie nie żadnego wygłuszenia na ściankach. Są dwa kawałki zwiniętej sztucznej watoliny i tyle. Pewnie tutaj też można nieźle namieszać.....

 

PS. Zatargałem swojego Clona do szwagra, który ma Q4. Wymienił w nich zaledwie kable. W stosunku do grania z Y650 to wrażenie jest takie, że gdzieś w kąciku stoi mały wooferek. Bardzo miło się zrobiło.

Odpowiadając przedmówcą. Czy Q4 mają więcej basu jak Q1? Nie byłbym taki pewny. Na pewno mają inny charakter brzmienia ale różnica wynika głównie z konstrukcji obu zestawów (podstawka vs podłoga). Mi natomiast przestrzeń i powietrze bardziej odpowiada z Q1. A może to zasługa wcześniejszych zmian w torze wysokotonówki. Pewnie troszkę tak... ;-)

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

foni, lejesz miód na moje serce:):), a poważnie - sam stałem sie niedawno posiadaczem tuningowanych przez jednego z forumowiczów q1 (kondensatory Jetzen Audio,okablowanie VDH CS 122 dół i XLO ER14 góra) i coprawda jeszce się nie zdązyłem nacieszyć ich dzwiękiem - cały czas szukam do mojego zestawu jakiegoś fajnego cd z sh - ale myśle ze bede zadowolony z tych monitorków (pewnie ze maży się coś z wyższej pólki ale to max na co mnie stać i już:). Chciałem się Ciebie zapytac w ilu metrach kw. grają te kefy u Ciebie? Aha jeśli będziesz eksperymentowł dalej z matami wygłuszajacymi to podziel się wrażeniami kontynując ten wątek,

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące później...

HF:

8uF i 8,2uF

 

LF:

14uF

 

na wysokie bez wiekszego problemu wsadziłem Jantzena 8,2uF (oba takie same)

 

natomiast na niskie łączyłem 3,9uF + 10uF (też Jantzena) ale miałem wrażenie, że pojawiły się lekkie zniekształcenia (np. fortepian, damski nieski wokal), więc wróciłem do oryginalnego bi-polar M.D.L 14uF

teraz mam w sumie te kondy na zbyciu

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.