Skocz do zawartości
IGNORED

wypchniecie wokali do przodu


suxon

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest kwestia większych pieniędzy tylko doboru sprzętu w taki sposób aby eksponował pierwszy plan. Droższy sprzęt wcale nie musi tego robić.

Ostatnio widziałem że jeden z kolegów na forum opisywał że ma olbrzymi pierwszy plan bodajże na wzmacniaczu Nad C372 i kolumnach Acoustic Energy Aelite 2. Tylko że jemu to akurat przeszkadzało. Pamiętam że Gradienty też tak grały.

Wystarczy że dobierzesz kolumny które wypychają pierwszy plan do wzmacniacza który wypycha pierwszy plan - i masz efekt wypchnięcia pierwszego planu...

Dzieki za info. Mialem wczesniej roksana caspiana i ten efekt byl obecny. Byc moze do niego wroce ale boje sie ze bedzie zbyt herlawy do kolumn. A dodanie do toru lampy w postaci bufora/pre/daca/zrodla moze byc jakims rozwiazaniem? Nie chce juz w kolko wymieniac kolumn i wzmacniaczy...

Dokładnie poprostu tak gra twój zestaw i akurat ja nie przepadam za wokalem z przodu

 

Bo czasami zaczyna się drzeć !

 

Jeśli tylko to ci doskwiera w twoim zestawie to i tak gratuluje efektu końcowego bo jak zaczniesz kombinować to możesz złe skończyć

A dodanie do toru lampy w postaci bufora/pre/daca/zrodla moze byc jakims rozwiazaniem?

Nie ...

Faktem jest że zbyt duży pierwszy plan męczy.

Ale miałem kiedyś odtwarzacz CD (jakiś Sony ES) który scenę pomniejszał i ustawiał wgłąb za linią kolumn. A ja między kolumnami mam kaloryfer. I naprawdę wyprowadzało mnie z równowagi jak mi orkiestra symfoniczna grała ZA kaloryferem.

Tak więc myślę że w obie strony nie można przeginać ...

Duże źródła pozorne nigdy nie męczą - to rozstrzyga kto ma rację :)

 

Masa i ciężar dodaje autentyczności. Zawsze stracisz trochę na konturze i szybkości. Zadanie trzeba powierzyć lampie, ale bez odsłuchu się nie obejdzie. Wiesz już jakim sposobem, teraz pozostało tylko wybrać wykonawcę :)

Jeśli możesz przeznaczyć 4 600 zł, to jest przedwzmacniacz Cary Audio SLP-03, którego mogę w ciemno polecić. Przemiana Hegla będzie nie do poznania. To oferta w Szczecinie. Napisz jakie miasto, to może ktoś pożyczy swój sprzęt (pre) na godzinę. Będziesz wiedział, na ile wyceniasz nowy grzech zakupowy. Reszty nie zmieniaj, bo jak piszesz jest już po selekcji. Popraw co masz i ciesz się... przez pół roku :-)

Racja jest obiektywnie dobry. Do obrobki audio mixu itp jest super ale do sluchania wieczorami dla mnie subiektywnie zbyt analitycznie. Moze lampka wypchnie wokale i przy okazji doda slodyczy na srednicy

To może doprecyzujmy, wokal masz na linii kolumn i instrumenty towarzyszące również na linii kolumn? Coś tu jest grubo nie tak i moje przeczucie graniczące z pewnością, że problem nie leży w urządzeniach.

Nie myśl - słuchaj.

Odsuń kolumny od tylnej ściany na min. 50 cm od tylnej ścianki i zbliż ewentualnie do siebie, jeśli masz między nimi więcej niż 2,5 metra. I nie wchodź w pełnoprawny wzmacniacz lampowy, bo nie wyleziesz z kłopotów. Tylko przedwzmacniacz lub jakiś bufor lampowy. Mówię z nadzieją, że nie wpadłeś na pomysł kabli ze srebra.

Zoller czy dobrze domyslam sie ze masz na mysli akustyke pomieszczenia?

 

Z akustyką bym nie przesadzał. Podobne efekty daje odwrócenie kanałów źródło - wzmacniacz. Pokombinowałbym z ustawieniem kolumn. Jaki masz ten set Audionowy?

Nie myśl - słuchaj.

"Lampowość" systemu to IMO dobry krok w kierunku wyeksponowania wokali.

Pamiętam - robiliśmy kiedyś porównanie przetworników i w porównaniu do MF M1, MHDT Havana robiła właśnie taką sztuczkę z wokalami.

Musical grał równiej - w jazzowej kapeli każdy był pełnoprawny a Havana robiła tą magię na głosie wokalistki powiększając go i wypychając w przód.

Słyszę,że niektórych to drażni - niesłusznie!

Pierwszy raz nie zgodzę się z Justasem w kwestii audio! :)

Dla mnie zabieg Havany to nie była w tym wypadku żadna sztuczność, tylko nadanie uczestnikom spektaklu muzycznego właściwej rangi.

Mamy główną bohaterkę - wokalistkę a reszta zespołu pełni rolę jedynie akompaniatorów.

I uważam,że taki był właśnie zamysł realizatora tej płyty.

Kto wie - może to nie żadne lampowe czary, tylko po prostu - lepszy, bardziej muzykalny, przetwornik?

Tak czy owak - jesteś skazany na metodę prób i błędów.

Ciężko powiedzieć, co tam u Ciebie w końcu musi zatrybić, żeby Twój zestaw wnikał w ISTOTĘ nagrań a nie tylko ślizgał się po powierzchni.

Ja bym PMC zostawił, tutaj nie mam zastrzeżeń. Hegla bym się pozbył, bo to są sprzęty przereklamowane a grają bezdusznie, na jego miejsce bym brał coś w czystej klasie A, no i jakiś muzykalny DAC.

Kable - sprawa drugorzędna. Warto podłubać przykablach ale to dopiero na końcu.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Tak jest scena jest szeroka i wysoka ale nie ma glebi. Cala scena jest plaska i rozciagnieta jedynie na boki

 

Ja bym popróbował z akustyką, ale to musisz określić co jest obecnie.

 

Głębie tracisz, gdy dosuwasz kolumny do tylnej ściany, zyskujesz gdy oddalasz od ściany. Z drugiej strony jak oddalasz, to zmniejsza się udział niskich częstotliwości. Także coś za coś.

 

Problemem może też być tłumienie pierwszych odbić - zabija przestrzeń kompletnie.

 

Nie wiem jak w twoich kolumnach, ale u mnie głębokość wokalu daje się "regulować" w pewnym zakresie kątem skręcenia kolumn do słuchacza - może warto się tym pobawić.

Glosnikowe qed ruby w firmowej konfekcji a ic proteus

Spróbuj VDH Second

Popraw akustykę za kolumnami .

 

Jak to nie pomoże to patrz na pasmo przenoszenia kolumn. Kiedyś była masa kolumn na węglowych Scan Speakach które mają górkę na około 800Hz . Tam to wyłaził wokal :)

Zacznij od interkonektu , akustyki .

Kolejny element w torze jak preamp odradzam .

 

Ewentualnie w tym DIY DACu próbuj z różnymi kondami na wyjściu omijając te grające rozdzielczo i płasko .

Spróbuj VDH Second

Popraw akustykę za kolumnami .

 

Jak to nie pomoże to patrz na pasmo przenoszenia kolumn. Kiedyś była masa kolumn na węglowych Scan Speakach które mają górkę na około 800Hz . Tam to wyłaził wokal :)

Zacznij od interkonektu , akustyki .

Kolejny element w torze jak preamp odradzam .

 

Ewentualnie w tym DIY DACu próbuj z różnymi kondami na wyjściu omijając te grające rozdzielczo i płasko .

 

Nie żebym był złośliwy, ale kable mają moim zdaniem dość ograniczony wpływ na przestrzeń, tzn. można uzyskać dużą głębie na IC za 2 zł i głośnikowym po 5 zł/m. Bez problemu, inne aspekty jak rozdzielczość, separacja instrumentów czy równowaga tonalna będą się zmieniać, ale przestrzeń jako taka nieznacznie, przynajmniej nie tyle ile autorowi brakuje. To nie to.

 

Ten DAC DIY może też byś w to zamieszany, zależy co ma na wyjściu. Jeśli wyjście jest na jakimś słabym opampie, to będzie ograniczać głębie np. rzucając wszystko maksymalnie w przód i stłaczając instrumenty razem. Choć autor pisze, że jest bardzo dobry, więc chyba go z czymś porównywał i wie na co go stać. Najlepiej spróbować inne źródło pożyczyć i od razu będzie wiadomo czy ma wpływ.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.