Coś do sypialni, małego pokoju - PianoCraft Yamaha?

Adriax · 18 Lutego 2015

Chciałbym coś kupić małego do sypialni, małego pokoju.

Nie jestem audiofilem. Słucham muzyki różnej (pop, film, dynamiczna i spokojna).

Jaki zestaw byście polecili?

Nie mam zbyt dużo kasy ale kiedyś słuchałem wznacniacza yamahy i miał b. dobre (dynamiczne) dla mojego ucha brzmienie.

Co sądzicie o zakupie np. PianoCraft Yamahy?

Ile może kosztować używany zestaw? Czy warto kupować np. leciwy model E400?

Będę wdzięczny za pomoc.

VALVEKING · 19 Lutego 2015

Witaj,

Yamaha PianoCraft to tak naprawdę jedno z nielicznych mini-stereo, które słowem "stereo" można nazwać.E400 to bardzo dobry model i jeśli uda Ci się kupić zadbany egzemplarz, będziesz bardzo zadowolony. Oczywiście przede wszystkim dźwiękiem; ta yamaszka gra w/g mnie naprawdę nieszablonowo. Wszystko jest tak jak być powinno. Z oryginalnymi monitorkami (swoją drogą są kapitalne jak na cenę za którą można to było kupić nawet lata temu,a teraz czasami za totalne grosze) dźwięk jest żywy, efektowny (nie efekciarski...) zarówno wysokie jak i średnie świetnie współgrają z basem. Wiadomo, że sprzęt kupujesz do sypialni, ale nie sugeruj się wogóle podaną mocą urządzenia; będziesz w szoku jak to potrafi przywalić:) Czy jest to rock, metal, rege, pop. Yamaha sobie świetnie radzi w każdej muzyce. Na koniec wykonanie; super. Naprawdę polecam szczerze. Nie kupuj niczego, co jest obecnie w marketach RTV. Wszystko co tam jest do 1 tysiąca to plastikowe paździerze, choć co poniektóre fakt, faktem grają dla osób , którzy raczej nie mieli styczności z dobrym micro - efekciarsko przy pierwszym odsłuchu. Ale już po zabraniu do domu i dłuższych odsłuchach zaczynamy odczuwać właściwie nie dostyt wszystkiego. Zbyt natarczywe, ostre wysokie, bas zazwyczaj ciągnie się jak flaki z olejem, o jakiejkolwiek panoramie dźwiękowej można zapomnieć. W takich sprzętach nie ma czegoś takiego jak równowaga tonalna. Sprawdzałem różne wynalazki do 2 tyś pln, keenwooda, sharpa, panasonica, lg, sony i samsunga, denona itd, itd. Np. Denon DRA-DCD-F109 czy np. D-M39. Oba grają ciekawie, brzmienie mają nawet bardzo zbliżone do siebie i ciężko jest je rozróżnić. Denony grają dobrze, w porównaniu do towarzystwa pozostałego które wymieniłem. Materiały to tandetny plastik zazwyczaj, kiepskiej jakości podzespoły (w niektórych przypadkach nie można tego nazwać w ogóle podzespołami, bo są prawie całkowicie puste:) i to gra aby grało. Znam nawet gościa, który powiedział mi kiedyś, mając taki plastikowy bubel, że gra mu to podobnie jak zestaw s1000 i s2000 Yamahy, które u mnie słyszał:) Co mogłem na to odpowiedzieć? Oczywiście przyznałem mu rację. O gustach się nie dyskutuje, ale prawda jest taka, że każdy z nas słyszy inaczej:) Denony jak najbardziej polecam, ale przy PianoCrafcie niestety legną moim zdaniem. Ja np. kupiłem sobie do sypialni używaną micro Technics'a model SE HD50. Specjalnie ją chciałem, bo zależało mi również na magnetofonie, a to micro go ma i naprawdę świetnie radzi sobie z odtwarzaniem kaset, których bardzo Stan wieżyczki był super, ale na głośnikach niestety czas odcisnął swoje piętno.... Szukałem oryginalnych, głośników, ale nie udało mi się nic znaleźć, właściwie jak już coś trafiłem, to okazywało się, że szrot. Więc zakupiłem w ciemno monitorki Heco victa ze starej serii, ale w świetnym stanie i .... zagrało to pięknie:) Nawet się nie spodziewałem, że technics może tak zagrać. Heco kupiłem z sentymentu, ponieważ miałem kiedyś Victy 500, Metasy 500, Celany 500 i 700 i w sumie gdyby nie brakowało mi w nich środka, nie pozbyłbym się ich za cholerę. Zarówno w Metasach jak i Celanach bas przestawiał ściany (dosłownie), ale przy tym miał doskonały timing; nie gubił się, nie rozlewał. To samo z wysokimi. doskonałe. ale niestety środek....przeszedłem te modele i wróciłem do moich ukochanych głośników:) Nie ważne; polecam PianoCrafty i właśnie przede wszystkim starsze serie. Nie mówię, że nowe grają kiepsko, nie, ale już nie tak jak właśnie te starsze modele.

pozdrawiam,

Valveking