Skocz do zawartości
IGNORED

Przewód fazowy łączymy z początkiem czy końcem uzwojenia pierwotnego?


2A3_fan

Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

 

proszę o jednoznaczną odpowiedź na pytanie:

W jaki sposob łaczymy przewód fazowy z gniazda w ścianie z uzwojeniem pierwotnym transformatora na którym mamy oznaczony początek i koniec uzwojenia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dwa lata temu to bym z nonszalancją odpowiedział że to "wszystko jedno".

Dzisiaj natomiast wiem, że gdyby to było wszystko jedno, to psy by pupą szczekały.

 

Pozwól, że pospekuluję trochę na głos ... Jeśli przez "początek" uzwojenia rozumiesz tą końcówkę, która ... "jest głębiej", czyli "bliżej rdzenia" ... a trafo jest np. toroidalne, to fazowy połączyłbym raczej z tak rozumianym (głębszym) początkiem. Zakładając wielowarstwowy nawój uzwojenia pierwotnego (co niekoniecznie musi być prawdą ...) to dzięki takiemu połączeniu jak wspomniałem wcześniej, "faza" będzie bardziej w "środku" - czyli wierzchnie warstwy tego uzwojenia pierwotnego będą na potencjale "zera". Faza, która jest istotnym nośnikiem zakłóceń, będzie "schowana głębiej", a zatem i "dalej" od uzwojeń wtórnych, czyli mniejszy stopień sprzęgu pojemnościowego.

Czyniłbym tak w nadziei, że dzięki temu osiągnę mniejszy przesłuch między zakłóceniami z przewodu fazowego a uzwojeniami wtórnymi ( i to niezależnie od tego, czy jest ekran elektrostatyczny, czy nie).

 

Przy EI - sprawa już nie jest już chyba tak znowu jednoznaczna, bo przy EI sprzęganie pojemnościowe "śmieci" z fazowego może następować na lamelki rdzenia, ale te lamelki w przypadku EI nie są całkowicie zakryte, tak jak to jest w toroidach, więc mogą jakoś dalej promieniować tym sianem, tymi swoimi częściami, które są na wierzchu (np. kolumny boczne). Zakłóceniami, które się pojemnościowo sprzęgają pomiędzy spodnimi warstwami nawoju a środkową kolumną rdzenia.

Jeszcze inaczej wygląda sprawa, jeśli karkas jest "dzielony" czyli z tą przegrodą pośrodku, oddzielającą ('pionowo') przestrzeń nawojową pierwotnego oraz przestrzeń nawojową wtórnego.

 

Ten wywód natomiast chyba nie całkiem trafia w istotę Twojego pytania - przynajmniej w kontekście interakcji pomiędzy pierwotnym a wtórnym, o którą zapewne pytasz.

Tak samo bowiem przecież wtórne mają "początki" nawoju, ale rozumiane jako początki współfazowe w z początkiem pierwotnego.

W tym kontekście, pytania dodatkowe:

Jak zamierzasz mieć połączone wtórne uzwojenia do prostowników? Początkiem do czego? Końcem do czego?

Wtórne jest z odczepem środkowym i prostowanie robisz dwoma diodami?

Czy może bez odczepu i pełny mostek? Wbrew pozorom, to wszystko może mieć wpływ na ostateczny odbiór muzyki.

Dwa lata temu to bym po prostu powiedział że to bzdura i że nie ma jakiegokolwiek wpływu.

Natomiast jedna bardzo konkretna sesja odsłuchowa na pewnych Thiel'ach u pewnego Starego Audiofila - skutecznie mnie jakiś czas temu wyleczyła z takiej matematyczno-fizycznej arogancji.

 

Reasumując: To zależy.

 

Transformatorowi obojętne. Zresztą co się stanie jak obrócisz wtyczkę w kontakcie?

Stanie się dokładnie to, co mi się przytrafiło, mniej więcej dwa lata temu: szczęka mi po ziemię opadła ze zdumienia.

 

w systmie pracowały na jednej fazie i miały w sposób identyczny [początki/końce uzwojeń] połączone

Jeśli dobrze zrozumiałem, to chodzi o ustalenie "współfazowości" końcówek wtórnych względem końcówek pierwotnego ?

Jeśli to o to chodzi, czyli o "identyfikację" końcówek (rozumianych jako dwa zakończenia jednego i tego samego uzwojenia), np. w każdym trafku w ramach osobnych monobloków, to można to dość łatwo zrobić.

 

Początek pierwotnego oznacz np. niezmywalnym flamastrem, czarną kropką. Następnie podłącz wtórne dowolną końcówką do tej pozostałej, nieoznaczonej końcówki pierwotnego, budując autotransformator. Pierwotne zasilasz napięciem z gniazdka sieciowego.

Napięcie pomiędzy oznaczonym czarną kropką początkiem pierwotnego a niepołączonym końcem wtórnego będzie się albo a). sumować, albo b). odejmować.

ad a). Jeśli się zsumowało, to znaczy że wolna końcówka wtórnego jest "końcem" wtórnego.

ad b). Jeśli się odjęło, to znaczy że wolna końcówka wtórnego jest "początkiem" wtórnego.

 

Oczywiście pomiar napięcia na tak połączonych uzwojeniach należy robić na najwyższym zakresie wskazań miernika AC.

Uwaga: jeśli istnieje zagrożenie, że 230V AC z pierwotnego, po dodaniu do napięcia nominalnego AC z wtórnego przekroczy maksymalne wskazanie miernika (np. 750 VAC) ...

to o wiele lepiej jest chwilowo odwrócić "znaczenie" uzwojeń. Wysokonapięciowe wtórne potraktować jako pierwotne, a pierwotne ("230") potraktować jako wtórne.

Dzięki temu da radę to pomierzyć prostym multimetrem o zakresie do 750 VAC lub 1000 VAC.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

zjj_wwa bravo :)

Myślę, że wielu osobom się to przyda...

Mi takie olśnienie "fazowe" przyszło ładnych parę lat temu dzięki Luxmanowi, który w niektórych swoich urządzeniach miał sygnalizator poprawnie podłączonej fazy. Jak niektórzy się przekonali ;) nie bez przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jeśli to o różne urządzenia chodzi - to ciężko będzie. Różni producenci, różne układy, może nawet różne sposoby nawijania traf pochodzących z różnych źródeł / od różnych dostawców. Nie wiem, czy w takim razie nie trzeba tego będzie "na słuch" rozpracować ... Ba! niektóre z nich mogą mieć nawet różne konwencje w zakresie oznaczania "początków" uzwojeń - o ile w ogóle oznaczyli. Wystarczy przecież, że jakaś maszyna będzie miała silniczek posuwu nawoju kręcący się w prawo czy w lewo, i już cały ten misterny plan ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tak łączyć, aby uzyskać jak najmniejsze napięcie zmienne względem neutrala na masie audio.

Na to maja wpływ podłaczenia pierwotnego jak i wtórnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Trzeba tak łączyć, aby uzyskać jak najmniejsze napięcie zmienne względem neutrala na masie audio.

 

I to można sprawdzić zwykłą neonówką, o czym nie raz było już pisane...chyba w zakładce "Lampa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to można sprawdzić zwykłą neonówką, o czym nie raz było już pisane...chyba w zakładce "Lampa".

Wyjaśnij to proszę. Intuicja by mogła sugerować, iż w normalnych warunkach, przy "prawidłowej konstrukcji" wykonanej zgodnie ze "sztuką", to różnica napięcia pomiędzy masą audio wzmacniacza a linią neutral nie powinna być na tyle duża, aby ta neonówka się była w stanie zaświecić. Z tego co kojarzę, to neonówka świeci przy 70V, a żeby nastąpił jej zapłon to potrzeba przynajmniej jeszcze ze 20V więcej ...

Jak to się ma na przykład do układów typu diody/opornik które tworzą "podniesienie masy audio" względem linii uziemiającej, ale robią to w taki sposób, aby nigdy ta "różnica" nie wynosiła więcej jak np. dwukrotność napięcia przewodzenia diody? Przecież linia "neutral" jest podłączona do linii "uziemienie" w lokalnym transformatorze. Skąd ma się pojawić te 90V, które by miało spowodować zapłon neonówki ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tak łączyć, aby uzyskać jak najmniejsze napięcie zmienne względem neutrala na masie audio.

Na to maja wpływ podłaczenia pierwotnego jak i wtórnych.

 

U mnie, miernik nie pokazuje żadnego napięcia zmiennego między neutralem i masą audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, miernik nie pokazuje żadnego napięcia zmiennego między neutralem i masą audio.

A u mnie pokazuje po rowno po ok 113V

 

obwod zamyka sie przez pojemnosc

 

absolutnie nie ma to znaczenia dla transformatora i dalej dla ukladw zasilanych napieciem stalym

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Wyjaśnij to proszę.

 

Pozwolisz że tylko zacytuję ;)

 

"Andy777

Napisano 26.10.2009 - 11:26

Ktoś kiedys napisał, skwapliwie przechowałem i teraz cytuję: "Różnie to w różnych urządzeniach wygląda, ale największe różnice zawsze słyszałem we wzmacniaczach. "Objawy" dokładnie takie jak opisuje mamel. Tłumaczenie jest dość proste: poprzez pojemność pomiędzy początkiem uzwojenia pierwotnego a rdzeniem trafo na obudowę/masę dostają się zakłócenia z przewodu fazowego - dlatego początek uzwojenia podłączony do "fazy" powinien znajdować się jak najdalej od rdzenia trafo."

 

Źródło: http://www.audiostereo.pl/zamiencie-wtyczki-w-gniazdku-sieciowym_58885.html

Copyright © Audiostereo.pl

 

"arturkali5

Napisano 26.10.2009 - 17:28

Pozwolę sobie zacytować odpowiedź HFOL

Początek cytatu:

Poruszony przez Pana problem nie jest wymysłem redaktorów czy szalonych audiofili i ma swoje fizyczne uzasadnienie. Pomimo bowiem, że prąd w gniazdku to prąd przemienny, zawsze jedna z linii (pomijam przewód ochronny) jest "gorąca", a jedna "zimna". Przewody te podłączane są do transformatora i to tutaj siedzi diabełek. Oto bowiem nie jest wszystko jedno, gdzie podłączymy "gorący" przewód - czy do zwoju wchodzącego (idącego z powierzchni do środka), czy do zwoju wychodzącego (tj. ze środka). Ponieważ transformator jest elementem nieliniowym, nie jest wszystko jedno, czy wznoszenie sinusoidy ma taki czy inny kierunek względem rdzenia. Wprawdzie standardowo nie mierzy się tego, jednak uważne i rozbudowane pomiary pozwalają wykryć te różnice. Jedną z części problemu jest miejsce uziemiania ekranu trafa. Właściwą polaryzację można łatwo zmierzyć: należy zmierzyć napięcie pomiędzy obudową urządzenia i zerem gniazda - w każdym z położeń napięcie będzie inne - właściwe jest to niższe. Przyjmuje się, że żyłą "gorąca" powinna być podpięta do zwoju wchodzącego. I część urządzeń, jak YBA czy Luxman, posiadają na tylnych ściankach wskaźniki prawidłowego podłączenia wtyczki. Teoretycznie złe ustawienie powinno być zawsze słyszalne, jednak jeśli system jest zbyt mało rozdzielczy, to efekt może być raczej subtelny. Można go również nie usłyszeć przy korzystaniu z kondycjonerów symetryzujących napięcie sieciowe, tj. podające na każdej gałęzi 115 V (liczone względem przewodu ochronnego). Ponieważ zmiany w dźwięku zależą od wielu czynników, najlepiej zrobić tak, jak Pan opisał, tj. wpiąć kabel sieciowy do wzmacniacza w dowolny sposób i szukać w CD. Następnie można spróbować w drugą stronę. Zmiany nie będą porażające, jednak właściwe ustawienie polepsza separację instrumentów i rozdzielczość dźwięku."

 

Źródło: http://www.audiostereo.pl/zamiencie-wtyczki-w-gniazdku-sieciowym_58885.html/page__st__30

Copyright © Audiostereo.pl

 

Warto przeczytać cały temat.

 

A w poniższym temacie opisałem, jak "manualnie" i bez ponoszenia zbytnich kosztów ustalić, czy urządzenia są poprawnie podłączone do sieci.

http://www.audiostereo.pl/klub-milosnikow-wzmacniaczy-dual_39657.html/page__st__210

Wpis - #215

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując - w transformatorze EI, szczególnie gdy jego rdzeń ma blisko do masy urządzenia - fazę lepiej dać na "wierzch" uzwojenia. W transformatorze toroidalnym, lub dowolnym innym, w którym rdzeń jest daleko od wszelkich powierzchni metalowych (R-core lub kształtki C), optowałbym za podłączeniem fazy na początek uzwojenia. Ogólnie to każdy stosowany typ transformatora sprawdzam na ucho pod kątem wszystkich możliwych połączeń z każdej strony, a następnie zapisuję najlepszą kombinację, gdyż w niektórych transformatorach nie ma jak dojść, gdzie jest początek, a gdzie koniec uzwojenia, a w sumie chodzi "tylko" o dźwięk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się równiez z osobami ,które twierdzą ,iż gdzie zostanie podłączona faza ma znaczenie :) Otóż u mnie bardzo wyraznie było to słychać we wzmacniaczu ARCAM ALPHA 8 :) bowiem odwrotne podłaczenie wtyczki objawiało się w taki sposób ,ze wysokie tony zostawały podbite oraz gubiła się scena :) pzdr. :) Natomiast tym osobom ,które nie słyszą róznicy polecam wizytę u laryngologa tudzież gratuluję sprzętu "niewrazliwego" na takie działania .... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do opinii że kierunek podłączenia ma znaczenie. W moim przypadku w pre lampowym objawiało się to sporym brumem. Po zmianie na max głośności kompletna cisza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak próbuje po swojemu i po amatorsku czytać, to widzę dwa wątki.

Jeden to to co napisał zjj_wwa czyli zjawiska w samym trafo i przenoszenie zakłóceń z fazy na wtórne. Najwyraźniej jakieś znaczenie to może mieć, skoro słychać. Zastanawiam się tylko czy zasilaczem nie można tego zgubić? W końcu duże pojemności powinny nieźle to filtrować. Za zasilaczem już powinno być w miarę symetrycznie i bez zakłóceń nawet jeśli na wtórnym się jakieś pojawią. Kto sprawdziłby temat oscyloskopem? Można dać suszarkę na pół mocy jako źródło zakłóceń :)

 

Drugi wątek to taki, że jeśli obudowa nie jest podłączona do przewodu uziemienia, to może być że obudowa zamiast do neutrala jest podpięta do fazy i to IHMO może mieć już rzeczywiście duże znaczenie, w tym wywołanie wyraźnego brumu itp. I wtedy rzeczywiście neonówka podłączona do obudowy będzie świecić. I to jest ewidentny błąd.

 

A u mnie pokazuje po rowno po ok 113V

Nie podejrzewm że u ciebie tak jest, ale ja tak miałem, jak miałem przebicie z uszkodzonej izolacji trafa. Trochę potrwało zanim znalazłem przyczynę gigantycznego brumu. Po odizolowaniu trafa wszystko się uspokoiło, teraz bez podłączenia budy do uziemienia, mam jakieś pojedyncze mV pomiędzy masą audio a uziemieniem, tak że trzeba uznać że mój zasilacz rzeczywiście jest mocno symetryczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Te niebezpieczne 113V AC może występować w przypadku, gdy posiadamy w gniazdku dwa przewody i zerowy jest podłączony do bolca i gdy korzystamy z przedłużacza, wewnątrz którego jest filtr sieciowy.

Wówczas jeden z kondensatorów filtra sieciowego jest zwarty przez tą zworę w gniazdku, a połowa napięcia sieci płynie przez drugi kondensator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te niebezpieczne 113V AC może występować w przypadku, gdy posiadamy w gniazdku dwa przewody i zerowy jest podłączony do bolca i gdy korzystamy z przedłużacza, wewnątrz którego jest filtr sieciowy.

Wówczas jeden z kondensatorów filtra sieciowego jest zwarty przez tą zworę w gniazdku, a połowa napięcia sieci płynie przez drugi kondensator.

 

Bez złośliwości :)

 

Ale co oznacza zwrot "połowa napięcia sieci płynie przez drugi kondensator"? Czy napięcie może sobie przez coś płynąć? :)

 

No i zaczęło się szpecjalisci od VooDooo audio

 

Takie czasy :) Choć sposób przyłączenia przewodu fazowego do układu może mieć wpływ, zwłaszcza, jeśli w obwodzie mamy pętlę masy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie czasy :) Choć sposób przyłączenia przewodu fazowego do układu może mieć wpływ, zwłaszcza, jeśli w obwodzie mamy pętlę masy

Weź nieco sam pomyśl, zanim wszystko zaczniesz wrzucac do tej czarnej dziury :)

Rzeczywiste niesymetryczności trafa i pojemności międzyzwojowe oraz pomiędzy trafami a obudowami skutkują tym, że na masach urządzeń wystepują rózne potencjały. Łacząc te urządzenia ze sobą kablami skutkuje płynięciem prądów wyrównawczych przez masę audio. To zwykła fizyka.

Natomiast od tego, jakiej jakości są trafa, jak się uziemia i jak sie łączy masy audio do obudów wpływa na to, czy te prądy są większe lub mniejsze. Zawsze powinno się dażyć by masą audio płynął jedynie prąd sygnałowy (powrotny) audio.

To samo dotyczy też apartatury medycznej, gdzie standardem jest symetryzacja napięcia sieciowego, co bardzo znacznie minimalizuje problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ale to nic nowego. Poprawne uziemienie obudów i separacja masy sygnałowej też pomaga. Jest taki wątek Grzegorza7 pt "Zasady ekranowania". Polecam.

 

Dla zaintersowanych link:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ale to nic nowego. Poprawne uziemienie obudów i separacja masy sygnałowej też pomaga. Jest taki wątek Grzegorza7 pt "Zasady ekranowania". Polecam.

 

Dla zaintersowanych link:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widać, ze niewiele sam konstruowałeś :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, się przykro czyta. Temat może nieco odbiegł od głównego pytania ale istotny bo i na bezpieczeństwo wpływający i na poprawność urządzeń które robimy. A pyskówkami znowu wywalicie wątek w kosmos i do niczego to nie doprowadzi.

Taka moja mała prośba, jak jesteście na kogoś nawet wkurzeni, to napiszcie posta, policzcie do 10, przeczytajcie jeszcze raz i zastanówcie się po co go właściwie piszecie? Żeby kogoś obsobaczyć i udowodnić niekompetencję, czy żeby podyskutować na ciekawy temat?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko, praktycznie zostało napisane. Było już wiele wątków na ten temat.

Ale nikomu się, widać nie chce szukać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie, dla niezorientowanych trochę linków, a po co reszta?

 

A wracając do tematu, co do różnicy poziomu zakłóceń wynikającego z jednego czy drugiego podłączenia trafa to sieci, to nie widzę w podlinkowanych wątkach wniosków.. Niestety nikt nie udostępnił wyników. Albo znowu czegoś nie znalazłem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Bez złośliwości :)

 

Ale co oznacza zwrot "połowa napięcia sieci płynie przez drugi kondensator"? Czy napięcie może sobie przez coś płynąć? :)

 

Bez złośliwości ;)

Narysuj sobie gniazdo sieciowe z bolcem i dwuprzewodową instalację zasilającą to gniazdo.

Wiesz w jaki układ filtracji wyposażony jest najprostszy przedłużacz sieciowy ? - jest tam warystor i dwa kondensatory + na wejściu wyłącznik dwubiegunowy błyskawiczny z podświetleniem zrealizowanym na neonówce.

Rozrysuj sobie cały układ połączenia, a będziesz wiedział o jakim napięciu piszę.

 

Oczywiście, zwrot "płynie" jest zwrotem potocznie używanym w stosunku do napięcia i prądu i nie ma co tego wyjaśniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co chodzi - po prostu ten slang nie jest poprawny - różnica potencjałów powoduje przepływ prądu, a sama nie może płynąc - chyba, ze masz na myśli fluktuację ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To normalna rzeczy przy podłaczeniu filtar sieciowego przystosowanego do pracy w instalacji z uziemieniem do instalacji bez uziemienia.

Na obudowie jest wtedy napięcie równe połowie napięcia sieci, z tym, ze niegroźne, bo kondesatory w filtrach mają na tyle niewielkie pojemności, ze ograniczają prąd do wielkości bezpiecznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.