Skocz do zawartości
IGNORED

Klipsch Reference Premiere


kkkrzysztov

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj,

nie są to jakieś kolosalne róźnice, jednak nowa seria Premiere gra bardziej równo ze zdecydowanie lepszym wypełnieniem, co słychać bardzo przy wokalach. Jest także minimalnie łagodniejsza w górze pasma, nie tracąc przy tym detali.

Jeśli masz taką moźliwość, zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania obydwóch serii.

W przypadku pytań oczywiście służę pomocą.

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

nie są to jakieś kolosalne róźnice, jednak nowa seria Premiere gra bardziej równo ze zdecydowanie lepszym wypełnieniem, co słychać bardzo przy wokalach. Jest także minimalnie łagodniejsza w górze pasma, nie tracąc przy tym detali.

Jeśli masz taką moźliwość, zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania obydwóch serii.

W przypadku pytań oczywiście służę pomocą.

czyli góra łagodniejsza w sensie nie tak ostra czy po prostu nie jest tak jasna jak w RF II. Co znaczy wypełnienie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak że już jestem po wymianie moich rf62 II i muszę stwierdzić, że różnice są spore.Klipsch Premiere to nadal jest to klimat i barwa Klipscha, ale całkiem inaczej brzmią. RP wydają się mniejsze i są lekko odchylone do tyłu. Tuba w RP260f Nie jest tak głęboko wciśnięta jak w Reference II, poza tym jest zrobiona z dwóch tworzyw. Część bliżej głośnika jest z jakiegoś plastiku, który wydaje się być miękki, a wylotowa część tuby jest z gumy.

 

Jeśli chodzi o dźwięk to na prawdę jest to spora różnica. Może ktoś kto ma inne kolumny porównując RF do RP nie słyszy jakieś ogromnej różnicy, ale po przesiadce z Reference serii II na Premere różnica jest ogromna. RP ogólnie mówiąc brzmią przyjemniej, bardziej miękko, łagodniej. Nie są tak jasne i tu różnica jest ogromna. Przyjemniej się ich słucha. RF II przy starszych nagraniach i ustawieniu na Direct, brzmiały wręcz rażąco jasno, zwłaszcza w pierwszych tygodniach po wyciągnięciu ich z kartonu. Natomiast RP można spokojnie podłączyć do Yamachy. Wysokie są łagodniejsze, oczywiście pomijając brzmienie wysokich tonów, bo nie można tego w ten sposób zobrazować, ale RP brzmią tak jakby obniżyć "Treble" na wzmacniaczu o jakieś 3-4 dB w porównaniu do Reference II. Seria Premiere nie kłuje w uszy.

 

Górne zakresy są jakby inaczej ustawione. RF II miało bardziej podkręcone dolne partie wysokich tonów. W Premiere jakby wyraźniej słychać te najwyższe partie wysokich, przez co kolumny brzmią jak by to określić... nieco bardziej akustycznie, świeżo i walenie w perkusje nie daje tak ostrego i agresywnego dźwięku, jak to było w RFII, ale i tak kiedy trzeba potrafią dać "mocniej po uszach". Tu perkusja a zwłaszcza mniejsze bębny brzmią łagodniej, ale już na początku wychwyciłem taką różnicę: np. ciężki metal. Przesterowane gitary w RF II brzmią bardziej trochę bardziej ostro niż w serii Premiere. Tu też przekłada się te zmiękczenie górnych pasm, ale jak już wcześniej napisałem, mimo tego i tak słucha się ich przyjemniej. Dalej przewaga Premiere nad RFII. W gitarach struny wiolinowe brzmią dużo lepiej. W niektórych partiach potrafią "dać po uszach" i zabrzmieć mocniej. RF II tego nie potrafiły, one dawały tylko waleniem w perkusję "po uszach". Talerze brzmią lepiej, nie tak chudo jak w RFII. To samo tyczy się wokali. Żeńskie wokale, w momentach gdy wokalistka podnosi głos to czuję się siłę takiego wokalu, brzmi on dużo mocniej niż w RFII. Fajnie to słychać na przykładzie Roxette. Zatem seria Premiere też potrafi zabrzmieć ostro, ale dużo przyjemniej i w odpowiednim momencie, a nie cały czas.

 

Na temat basu w zasadzie nie ma co dużo pisać. Pod tym względem jest praktycznie tak samo, choć odnoszę wrażenie że bas w serii Premiere nie jest tak podkręcony na skraju pasma

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzekomo duzo zmian przynosi zmieniony otwór bas reflexu. Możliwe że dzięki temu powietrze jest szybciej odprowadzane i bas jest twardy. W każdym razie to dobre kolumny. Zobaczymy jak uplasują się cenowo. Bo mozna diostać teraz w dobrej cenie starsze wersję. A róznica w cenie potrafi być spora.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzekomo duzo zmian przynosi zmieniony otwór bas reflexu. Możliwe że dzięki temu powietrze jest szybciej odprowadzane i bas jest twardy. W każdym razie to dobre kolumny. Zobaczymy jak uplasują się cenowo. Bo mozna diostać teraz w dobrej cenie starsze wersję. A róznica w cenie potrafi być spora.

Bas reflex jest mniejszy. W Reference II dwie dziury z tyłu są większe, niż prostokąt serii Premiere. Bas jest dużo twardszy i nie jest podbity na skraju pasma. Nie jest to BUM! BUM! BUM!, w stylu techno jak to miał RF serii II, ale też nie słychać go aż tak wyraźnie. Nabrał jakby szorstkości. Jest mocniejszy, bardziej go czuć. Dziwne jest to że RF 62 II miałem ustawione tak samo jak teraz RP260, a bas się inaczej zachowuje. RF jedną kolumnę miałem w rogu ale oddaloną o ponad pół metra a drugą przy ścianie. Ta przy rogu potęgowała bas, a ta przy ścianie nie. Z RP jest na odwrót. Ta kolumna w rogu nie potęguje mi basu a ta przy ścianie tak.

 

Ta różnica w basie objawia się bardzo przy ostrzejszych gitarach, brzmią mocniej, ale straciły na ostrości. Metal, muszę przyznać na Reference II wydawał się większy, grał z większym rozmachem, bardziej efektownie. Jeśli słuchałbym tylko współczesnego metalu to tylko w tedy zastanawiał bym się które z tych serii brać, w każdym innym przypadku zdecydowanie seria Premiere, bo zdecydowanie przyjemniej się ich słucha i potrafią łupnąć kiedy trzeba jak to Klipsch. Jest to całkiem inne brzmienie i warto zapłacić za nie więcej.

 

Wokale straciły to estradowe brzmienie z serii RF. W RP gumowa tuba robi swoje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.