"Atramentowa..." nowa płyta Stanisławy Celińskiej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Mamy kolejną płytę pani Stanisławy.Piszę kolejną,po rewelacyjnej" Warszawie".Obecne nagranie zawiera 15 piosenek nagranych w towarzystwie zespołu akustycznego składającego się z fortepianu,gitary,saksofonu,skrzypiec,flugelhornu,akordeonu i sekcji.Te piosenki to kompozycje najczęściej muzyka zespołu Macieja Muraszko oraz K.Nosowskiej,W.Nahornego,J.Abratowskiego.Autorzy tekstów ( bardzo ważnych) to W.Młynarski,K.Nosowska,M.Staszczyk,J.Kofta,J.Korczakowski czy Papusza.Jak zwykle Celińska czaruje nienagannym warsztatem,eskpresją,muzykalnością,wyczuciem frazy,zaskakującą interpretacją wydawałoby się znanych tematów.Autorem aranżacji utrzymanych w lekko starym stylu jest wspomniany Maciej Muraszko.A są to aranże przepiękne!Wysublimowane,podkreślające detal a jednocześnie proste.

Posłuchajcie koniecznie chociażby duetów Celińskiej z Nosowską czy Staszczykiem albo jej interpretacji Jej portretu ( tu Jego portret) czy Do rycerzy,do szlachty,do mieszczan czy Szeptem do mnie mów.To istne perełki.

Wybitna płyta dla miłośników tzw. piosenki aktorskiej na najwyższym poziomie.

[soundchaser]

Daj spokój. ;-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

To wszystko?

[tomass93]

Stanisławy Celińskiej aktorki? Ona śpiewa? Nie miałem pojęcia, a uwielbiam tę kobietę! Jest mega konkretną, fajną babką z genialnym warsztatem aktorski, dystansem do siebie i świetnym poczuciem humoru, zaraz to gdzieś sprawdzam, bo aż nie chce mi się wierzyć w to co właśnie przeczytałem! w ogóle co za ekipa muzyczna - ta płyta to musi być majstersztyk :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

To w takim razie polecam jej poprzednią płytę "Warszawa".

[roboor]

słyszałem wywiad i muzyczne co nieco w PR3, nie moja bajka ale potrafię docenić

[defol]

Robiłem zdjęcia na jej koncercie. Babka przemiła ale śpiewać nie potrafi.

[wojciech iwaszczukiewicz]

A Bob Dylan potrafi?

[xniwax]

Tak....i nikt inny tak nie potrafi.

[soundchaser]

:D

 

Dziś Bob skończył 75 lat. Zdrowia trzeba mu życzyć, bo głos już nie wróci.

To już nie śpiew, tylko beczenie z chroniczną flegmą w gardle.

[xniwax]

Tak.

Ostania płyta brzmi jak Sinatra po 2 litrach czegoś.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To nie jest wątek o Dylanie.Jego przykład podałem wobec zarzutu,że Celińska nie umie śpiewać.Są artyści,wybitni,którzy w klasycznym rozumieniu śpiewu nie umieją śpiewać.Do tej kategorii zaliczyłbym ich dwoje ( przy wszystkich różnicach).

Celińska wykonuje tzw. piosenkę aktorską posługując się aktorskimi środkami wyrazu.Mogą to być melorecytacje,szepty,krzyki,zawodzenia itp.W ten sposób osiąga zamierzony efekt,często wstrząsający.Nie ma wielkiego głosu ale jej atut to interpretacja.Ona potrafi z czasami banalnej piosenki stworzyć mikroprzedstawienie,teatr.I chwała jej za to.

[defol]

Nie mój styl. Za to muzyków ma niezłych. Na koncercie zaniemogła, zeszła ze sceny na jakieś 10 minut i muzycy bardzo fajnie sobie poradzili. Bardzo fajnie improwizacjami się bawili, jeden przez drugiego.

O gustach się nie dyskutuje. Zawsze patrzę na tego kto stoi za mikrofonem albo za instrumentem pod względem muzycznym, nie charyzmy. Dylan dla mnie też nie śpiewa, tak jak zmarły Bowie a ikoną był niewątpliwie (dla mnie bardziej jako artysta jakiś ale na pewno nie wokalista). Uważam, że dobra muzyka obroni się sama i nie potrzeba do tego super choreografii, świateł czy nie wiadomo czego. Muza to muza, każdy dźwięk jest ważny, każdy się liczy i ważne też żeby nie lać wody :)

[jarex]

Przepraszam, ale do mnie twórczość "śpiewających aktorów" nie dociera w ogóle, czy to jest pani Stanisława, czy też K.Janda to jednak zawsze pojawia się to coś, co nie pozwala mi tej muzyki odebrać - powiedzmy - całym sobą.

Grabowski, Bończyk, Wójcicki - też nie.

Jeden wyjątek: B.Linda ze Świetlikami, to owszem:-)

[adams19]

Pani Celińska za przeproszeniem "... ma głos jak mały cygan nogę...". Co do piosenki aktorskiej , w przypadku tzw. dobrych głosów jestem za i nawet lubię posłuchać np. pani Jamróz ;)