Skocz do zawartości
IGNORED

Muzyka klasyczna, od czego zaczac?


BlueDot

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze trochę i powstanie lista 100 tysięcy najbardziej lubianych utworów które musisz przesłuchać

 

I bardzo dobrze:-)

Nie mam zbyt wiele czasu ostatnio, ale zawsze czegos poslucham.

Kupilem ostatnio plyte Czjkowskiego Romeo i Julia, ktora bardzo wpadla mi w ucho.

Spodobalo mi sie w muzyce klasycznej to, ze mozna jednej plyty sluchac pol dnia i sie nie nudzi. Czesto korzystam tez z YT, mozna tam wygrzebac duzo fajnej muzyki.

Wiem, ze jakosc nie jest najlepsza, ale zawsze to cos nowego.

Dziekuje wszystkim za wpisy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malgoski du Pre

 

??!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spodobaly Ci sie skrzypce, jako ze to instrument "melodyczny"

posluchaj np drugiej czesci Czajkowskiego

bardzo nostalgiczna - Oistrakh w Czajkowskim jest najlepszy

wsluchaj sie rownoczesnie w akompaniament orkiestry - jak za kazdym ukazaniem tematu sie zmienia, jak w 3.25 rozpoczyna sie dialog z klarnetem - cos niewiarygodnego!

potem np. pierwsza czesc w tym samym wykonaniu - duzo wieksza paleta barw, emocji itp

skrzypce rozpoczynaja peznym rodzajem wstepu - na zasadzie "posluchajcie takiej o to historii..." i pokazuja dalej temat - pierwsza odslona bardziej delikatna 1.35, nastepna bardziej pelna, mocniejsza 2.13, 2.55 rosnie napiecie, ale tylko zwodniczo (bez wielkiej kuliminacji)do drugiego tematu 3.45, ktory tez ma kulimacje kolo 4.30 ale tylko po to zeby powrocic w dialogu z klarnetem, dalej swietny fragment od 5.50 - trudny technicznie faktura sie zageszcza az do 6.55 gdzie baaam! orkiestra wchodzi z pierwszym tematem

i jeszcze jedno miejsce ktore wymaga wskazania bo to najladniejsze kilka sekund w tym koncercie i jedno z najladniejszych ogolnie w muzyce skrzypcowej w part 2

2.40 - w drugim temacie w repryzie tam gdzie w ekspozycji byla kuliminacja(to bylo w 4.30) to tu wszystko zmierza ku temu samemu, ale zmienia sie(kolo 3.00 w cos przy czym nie sposob nie wstrzymac oddechu az do 3.15 - wydech;) )

 

jeszcze tak na szybko Sibelius

o ile Czajkowski jest mistrzem melodii ale "po rosyjsku" - nostalgia, rozmach itp.

u Sibeliusa slychac Skandynawie, wielkie jeziora, lasy, tundre, fiordy, jest duzo mroczniejszy, bardziej wybuchowy

sam poczatek - jeden z najpiekniejszych w literaturze skrzypcowej, orkiestra robi "mgle", wchodza na jej tle skrzypce - slychac wiatr, czuc ze jest zimno, surowy krajobraz

nie mam czasu zeby sie rozpisywac dokladniej ale np. 13.35 - piekne, 14.10 rowniez powoduje wstrzymanie oddechu ;), a dalej final pierwszej czesci - bardzo trudny technicznie i przez dlugi moment trzeba budowac napiecie coraz bardziej i coraz bardziej i jeszcze bardziej az do ostatniej nuty

potem obczaj 3 czesc - bardzo fajna motoryczna;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie posluchalem. Bardzo fajna sprawa, bardzo lubie klarnet, bo przypomina mi troche taki zydowski jazz, ktory graja moi znajomi z Warszawy.

Moze ktos zna Meritum? Jesli nie to goraco polecam dla lubiacych dobry jazz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy nie wspomnieli o

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i jak Sibelius to i Bruch

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a Sibelius to od 25,33 a przy 28 to orgia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spodobaly Ci sie skrzypce, jako ze to instrument "melodyczny"

posluchaj np drugiej czesci Czajkowskiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bardzo nostalgiczna - Oistrakh w Czajkowskim jest najlepszy

wsluchaj sie rownoczesnie w akompaniament orkiestry - jak za kazdym ukazaniem tematu sie zmienia, jak w 3.25 rozpoczyna sie dialog z klarnetem - cos niewiarygodnego!

potem np. pierwsza czesc w tym samym wykonaniu - duzo wieksza paleta barw, emocji itp

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

skrzypce rozpoczynaja peznym rodzajem wstepu - na zasadzie "posluchajcie takiej o to historii..." i pokazuja dalej temat - pierwsza odslona bardziej delikatna 1.35, nastepna bardziej pelna, mocniejsza 2.13, 2.55 rosnie napiecie, ale tylko zwodniczo (bez wielkiej kuliminacji)do drugiego tematu 3.45, ktory tez ma kulimacje kolo 4.30 ale tylko po to zeby powrocic w dialogu z klarnetem, dalej swietny fragment od 5.50 - trudny technicznie faktura sie zageszcza az do 6.55 gdzie baaam! orkiestra wchodzi z pierwszym tematem

i jeszcze jedno miejsce ktore wymaga wskazania bo to najladniejsze kilka sekund w tym koncercie i jedno z najladniejszych ogolnie w muzyce skrzypcowej w part 2

2.40 - w drugim temacie w repryzie tam gdzie w ekspozycji byla kuliminacja(to bylo w 4.30) to tu wszystko zmierza ku temu samemu, ale zmienia sie(kolo 3.00 w cos przy czym nie sposob nie wstrzymac oddechu az do 3.15 - wydech;) )

Zgoda, bardzo poprawne wykonanie. Niemal perfekcyjne. Ale jednak czegoś w nim brakuje... I to (moim skromnym zdaniem) tego, co w muzyce najważniejsze, czyli gorąca, emocji i żywiołu. Jako kontr-przykład przytoczę wykonanie tego samego przepięknego koncertu skrzypcowego, ale przez młodziutką wtedy, bo zaledwie 18-letnią Leilę Josefowicz. Niestety pomimo dłuższego poszukiwania nie udało mi się znaleźć odpowiedniego filmu na youtube, ale poniżej wklejam link do odtwarzacza online.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może nie każda nuta, zarówno przez orkiestrę, jak i solistkę, jest zagrana perfekcyjnie, ale ta interpretacja jest burzą, wobec do granic możliwości grzecznie dopieszczonej wersji zacytowanej wcześniej.

Jakoś tak już mam, że uwielbiam bunt, dramat, szaleństwo młodości. Jeśli Chopin - to Pogorelich. Jeśli Beethoven - to Ciani. A jeśli Czajkowski, to np. młoda Josefowicz. :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pominęliśmy koncerty Brahmsa i Beethovena noa pozostałe instrumenty ? - do tych 100000 jeszcze troche brak

Swoją drogą Vieuxtemp to Kogan,a Sibelius i Bruch to wykonanie Kennedyego

Kolega przesłucha tych skrzypcowych , zaatakujemy fortepianowymi ,a potem to już pójdzie

wujek google

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pamietaj że jak zmienisz bezpiecznik na złoty i srebrne ukierunkowane kable /spolaryzowane odpowiednim napięciem to bedzie więcej muzyki a solista zagra za cały kwartet

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie przesluchalem Josefowicz i o ile to jest swietna skrzypaczka(i owszem gra perfekcyjnie wszystkie nuty) to Czajkowski wymaga innego dzwieku i innej formy ekspresji - mniej grazioso(za wyjatkiem pewnych fragmentow) a wiecej szerokosci i wielkosci, dogrania itp. nie bede wchodzil w szczegoly(jak chcesz innym razem moge dokladnie napisac o co chodzi). Tak naprawde to kazdy profesjonalny skrzypek zna nagranie Oistrakha na pamiec, i dla kazdego jest pewnym punktem odniesienia.

Natomiast rodzaj gry Oistrakha juz mniej sie sprawdza np. w Sibeliusie.

 

Nastepnie owszem, pieknych koncertow jest duuzo, ale Czajkowski, Sibelius no i Brahms(choc ten juz troche mniejszej ilosci osob przypada) to takie sztandarowe koncerty skrzypcowe, piekne, bardzo wymagajace technicznie,

ktore warto ugryzc na poczatek

 

a ten Sibelius z Vengerovem jest swietny, ja dalem Shahama glownie dla od 4.15 do 5.02(i analogicznie w repryzie) tego fragmentu nikt nie gra tak jak on

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obchodza mnie zlote bezpieczniki i srebrne kable, podstawki antywibracyjne i myszy audiofilskie. Lubie posluchac muzyki, lubie posluchac jej w dobrej jakosci i robie wszystko w granicach zdrowego rozsadku.

Skrzypce pokochalem i w zasadzie nie pamietam kiedy ostatnio sluchalem innej muzyki. Fajnie, ze udalo Wam sie wkrecic mnie choc troche w swiat muzyki klasycznej, i dziekuje za zdrowe podejscie do tematu. Jak tak dalej bedzie szlo, to mam nadzieje, ze bede w stanie sluchac duzo powazniejszej muzyki, ktora probowalem juz kiedys zglebic i sie nie udalo.

Zauwazylem, ze bardzo podoba mi sie jak jest jeden instrument prowadzacy a reszta to akompaniament. Wydaje mi sie momentami, ze artysta, ktory gra pierwsze skrzypce tak jak by sie przekomarza z reszta orkiestry, co daje bardzo fajny efekt koncowy w postaci dialogu pomiedzy nim a reszta wykonawcow.

Nie umiem tego wytlumaczyc, ale chyba wiecie o co mi chodzi.

Zamowilem juz kilka plyt i nie moge sie doczekac az dojda. Tu gdzie mieszkam nie ma dobrego sklepu z muzyka i jedyna plyta jaka udalo mi sie znalezc, to byla plyta Czajkowskiego Romeo i Julia, ktora okazala sie calkiem fajna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...plyta jaka udalo mi sie znalezc, to byla plyta Czajkowskiego Romeo i Julia, ktora okazala sie calkiem fajna.

 

Bo Czajkowski fajny jest :)

Któż nie zna Jeziora Łabędziego - muzyka łatwa i przyjemna. Szczerze polecam a w wykonaniu Moskiewskiej Radiowej Orkiestry Symfonicznej brzmi to bosko.

Jeśli Czajkowski to polecam wykonania Moskiewskiej Radiowej Orkiestry Symfonicznej znanej też jako Tchaikovsky Symphony Orchestra pod batutą Fedoseyeva

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaatakujemy fortepianowymi

 

Z fortepianowych (sorry, jeśli wyskakuję przed szereg) bardzo lubię oba koncerty Szopena, w wykonaniu Zimermana i Blechacza jednako.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest jakas muzyka w ktorej tym instrumentem prowadzacym caly koncert, jest klarnet? Bardzo lubie jego brzmienie, jest bardzo przyjemne dla mojego ucha i moge go sluchac godzinami. Do tej pory mialem go okazje sluchac w jazzie, ale jezeli ma on swoje miejsce w muzyce klasycznej, to tez chetnie poslucham.

Na fortepian chyba jeszcze troche za wczesnie. Chyba za duzo ze szkola mi sie kojarzy, gdzie duzo nam tlukli do glowy na temat numerow symfonii, dat smierci i narodzin, wiekow w ktorych powstawala dana muzyka, ale malo dawali posluchac.

Przynajmniej u mnie na muzyce tak bylo. Bylo tego duzo i strasznie sie mieszalo wszystko razem a gdyby nam dawali posluchac, to moze byloby latwiej kojarzyc to wszystko. Jedni maja pamiec wzrokowa a inni sluchowa;-)

 

To jak z tym klarnetem? Mozecie cos polecic?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam interpretację Erika`a Satie przez Jacques Loussier Trio, przy tej płycie można się zrelaksować, choć i z przytupem też się pare utworów znajdzie. Śp. Henryka Mikołaja Góreckiego - symfonia pieśni żałosnych, najsmutniejsze i zarazem najpiękniejsze dzieło jakie słyszałem warto, łzy zapłatą będą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruch skomponował piękny koncert podwójny na klarnet i altówkę op.88

Mnie bardziej podoba się obój barokowy. Czarujący dźwięk.

Dla fanów klarnetu obowiązkowy jest koncert podwójny na klarnet Franza Krommera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stareńkie nagranie, indywidualne i bez nadmiernego oglądania się na zbędną literaturę zakrapianą procentami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Można Czajkowskiego grać na trzeźwo nie robiąc z niego rozwlekłego dramatu egzystencjalnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można Czajkowskiego grać na trzeźwo nie robiąc z niego rozwlekłego dramatu egzystencjalnego.

 

 

Jak dla mnie to to granie jest płaskie, fraza często stoi w miejscu. Brak emocjonalności, ot szybkie ruszanie palcami. Taki Czajkowski bez ognia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam słuchu absolutnego, nie wiem czy całe nagranie jest za wysoko, czy za nisko, ale na pewno co jakiś czas długie dźwięki gra wyżej niż towarzysząca orkiestra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi. Prawdopodobnie ktos zgrywając miał za szybkie obroty na patefonie. Jak ktos nie ma absoluta to go to nie boli, ale tempa przy okazji tez sa troche szybsze, a to juz moze mieć znaczenie dla słuchacza.

Do intonacji mozna się poczepiać, ale gra fajnie. Jest tez inne nagranie, z Fricsayem bodaj, tez fajne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka propozycja w sprawie tytułowego pytania: zobacz wątek o boxach płytowych. Można znaleźć dobre boxy z Deutsche Grammophone czy innych wydawnictw, które dają przekrój przez duży wycinek klasyki. To może dać Ci ciekawe tropy do eksplorowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał (co mnie trochę dziwi) o słuchaniu klasyki w serwisach streamingowych. możliwość błyskawicznego znalezienia kilkudziesięciu różnych wykonań dla mnie jest objawieniem. Słucham z wimpa hifi i jakość, jak dla mnie, jest zupełnie wystarczająca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwość błyskawicznego znalezienia kilkudziesięciu różnych wykonań dla mnie jest objawieniem.

 

Wydaje mi się, że zgłębianie różnic interpretacyjnych to jednak jakiś kolejny, dalszy etap, niż zaznajamianie się klasyką jako taką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Choć dla mnie nieśmiertelne "Quattro Stagioni" w wersji audycji z Jedynki PR było już niesłuchalne i zniechęcało mnie do skrzypiec przez większą część mojego młodego życia. Dopiero kiedy usłyszałem to samo (a jednak zupełnie coś innego) w interpretacji Kennedego a potem pań (Akiko Meyers, Janine Jansen) zacząłem o muzyce klasycznej myśleć w zupełnie innych kategoriach. Dla mnie to był przełom. Covery w muzyce popularnej zwykle budzą mój niesmak, w jazzie i w klasyce to jednak esencja (choć tu nikt nie nazywa tego coverami :) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Covery w muzyce popularnej zwykle budzą mój niesmak, w jazzie i w klasyce to jednak esencja (choć tu nikt nie nazywa tego coverami :) )

 

Otóż to :)

 

Choć dla mnie nieśmiertelne "Quattro Stagioni" w wersji audycji z Jedynki PR było już niesłuchalne i zniechęcało mnie do skrzypiec przez większą część mojego młodego życia.

 

Ok, 4 pory roku to jedna z ofiar banalizacji klasyki. Puszczanie ich w supermarkecie czy metrze jako mjuzak'a zabija ducha tego utworu. Nie znam tych wykonań o których piszesz, ale mam kilka innych ulubionych, które wydobywają piękno z Quattro Stagioni. A w klasyce, chyba jak nigdzie indziej, interpretacja może diametralnie zmienić odbiór utworu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieci z natury nie lubią klasyki tak jak nie lubią jeść poza słodkościami. Do wszystkiego trzeba dorosnąć jeżeli życia starczy bo wielu na muzyce rockowej się zatrzymuje kupując coraz to nowsze wydania tych samych płyt. Nie znaczy, że to katastrofa o to to nie. Ważne aby była radość słuchania muzyki ale co klasyka to klasyka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.