Yamaha AX-700 syczy

[Awangardowy]

Witam,

 

Mam mały problem z Yamahą AX-700. Otóż coraz bardziej doskwiera mi syczenie ze skrzynki. No po prostu syczenie. Na pewno nie z kolumn. Stawiam, że to transformator, czyli to, co oznaczyłem w załączniku.

 

Dodam, że wzmacniacz bardzo się grzeje nawet, jak nie gra, tylko po prostu jest włączony. Syczeć zaczyna dopiero przy wysokiej temperaturze. Syczy także przy odłączonych kolumnach, także i po podłączeniu do innego gniazdka.

[Gość discomaniac71]

Ustaw prąd spoczynkowy.

[Awangardowy]

Mógłbyś lepiej sprecyzować, o co chodzi?

 

Tak sobie pomyślałem, że może (jeśli discomaniac71 ma rację) prąd spoczynkowy został rozregulowany przez kolumny 6Ohm podczas gdy w instrukcji i na obudowie zaleca się kolumny o co najmniej 8Ohm impendancji.

[Marek.S]

To nie ma nic do rzeczy.

 

Bias (prąd spoczynkowy) z wiekem spada przez zużycie tranzystorów. Jeśli trafo syczy to albo w nim albo gdzieś w obwodzie jest zwarcie.

[Awangardowy]

No dobrze. Zrobię, co w mojej mocy, ale mam jeszcze łatwe pytanko. Ma może ktoś namiary na taki schemat, albo wskazówki, jak czegoś takiego szukać?

 

Z innej beczki?: "Tone bypass" dosyć ostro strzela przy włączaniu i wyłączaniu. Głośność trzasków i szumów zależy od pozycji potencjometra. Co ciekawe, gdy ta funkcja się "dotrze" po kilku włączeniach i wyłączeniach, to szumy i trzaski znacznie się wyciszają lub znikają w ogóle.

[Marek.S]

[Awangardowy]

Wielkie dzięki! Choć już wiem, że będę musiał zanieść go do serwisu, bo samemu tylko bardziej popsuję.

[Bumpalump]

Bias (prąd spoczynkowy) z wiekem spada przez zużycie tranzystorów. Jeśli trafo syczy to albo w nim albo gdzieś w obwodzie jest zwarcie.

Tranzystory jak i inne elementy polprzewodnikowe nie ulegaja uszkodzeniu

 

prad spoczynkowy naturalnie dryfuje z czasem najczesciej ze wzgledu na kiepskie podkówki, zmieniajace sie napiecia w skutek wysychania kondensatorów

 

syczenie to najprawdopodobhniej przydzwiek sieciowy

a grzanie sie to sprawa wlasnie biasu

 

Z innej beczki?: "Tone bypass" dosyć ostro strzela przy włączaniu i wyłączaniu. Głośność trzasków i szumów zależy od pozycji potencjometra. Co ciekawe, gdy ta funkcja się "dotrze" po kilku włączeniach i wyłączeniach, to szumy i trzaski znacznie się wyciszają lub znikają w ogóle.

przelacznik tone bypass wymaga rozebrania i wyczyszczenia

[Marek.S]

A jednak ulegają - tranzystor zużywa się tak jak lampa ale o wiele wolniej i zależnie od układu w jakim pracuje :-)

Szczególnie podatne były stare TO-3, teraz jest już lepiej.

[Bumpalump]

tranzystor moze ulec uszkodzeniu jesli bedzie długotrwale pracowal poza obszarem soa, ale nie moze sie zuzyc