Skocz do zawartości
IGNORED

Dziwne wydanie Black Sabbath na CD


Jan_59389

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ostatnio zauważyłem na jednej aukcji dziwne wydanie dwóch płyt Black Sabbath: Born Again i Seventh Star. Sprzedawca nie podaje ile jest płyt w pudełku, ja podejżewam, że jedna. Na aukcji napisał też, że płytę kupił w normalnym sklepie, ale bardzo dawno i już nawet nie pamięta gdzie. Wszystko śmierdzi piratem, ale może się mylę i mam taką nadzieję, bo płytki są super ;)

 

W załączniku fotka z aukcji.

 

Pozdrawiam :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełno jest dziwnych, często nieoficjalnych wydań. Są też oficjalne wydania, które zawierają dwa albumy lub kilka w jednej paczce (różne boxy, np seria "Original Album Series"). Ja osobiście bym czegoś takiego nie kupił, tak samo jak łączonych albumów i innych dziwnych wydawnictw. Ale dajmy na to jak cała dyskografia Dire Straits wyszła w wersji mini lp, gdzie można było kupić każdy album z osobna lub wszystkie spakowane do dużego boxa to już inna sprawa ;) Tego typu wydawnictwa jak najbardziej bym przytulił ;) Ale osobiście z reguły zbieram każdy album osobno.

PS. To dopiero jest hit! Stoi u mnie na półce ;)

2uqf42p.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jan_59389 zapytaj sprzedawcę o numery IFPI i wszystko będzie jasne.

BTW,

Kiedyś kupiłem Bonamasse w zaskakująco niskiej cenie. Po obejrzeniu płyty okazało się że nie ma numerów ifpi zagroziłem sprzedawcy że jeśli nie zwróci mi pieniędzy plus mój koszt przesyłki i koszt odesłania to zapewne zainteresuje sie tym procederem ZAIKS oraz policja. Pieniądze były zwrócone szybciej niż pomyślałem :) Odpowiedni negatywny komentarz wystawiłem na allegro z dopiskiem uwaga pirat. Nie wiem czy jeszcze gostek handluje :)

Pozdrawiam, Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Ostatnio zauważyłem na jednej aukcji dziwne wydanie dwóch płyt Black Sabbath: Born Again i Seventh Star. Sprzedawca nie podaje ile jest płyt w pudełku, ja podejżewam, że jedna. Na aukcji napisał też, że płytę kupił w normalnym sklepie, ale bardzo dawno i już nawet nie pamięta gdzie. Wszystko śmierdzi piratem, ale może się mylę i mam taką nadzieję, bo płytki są super ;)

 

Przeciez to pirat. Pamietam czasy stadionu dziesięciolecia i ruskie wydania 2 płyty w 1 CD. Ten dark side tez pirat. Ludzie nie szkoda wam kasy na piraty? Przeciez płyty są juz duzo tansze niz kiedys

 

Dla sprawdzenia oryginalnosci wchodzisz na amazon.com i sprawdzasz czy jest w oficjalnym obiegu. Choc czasem i tam są bootlegi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że ktoś, kto ma jakiekolwiek pojęcie o zespole, którego album chce nabyć będzie po prostu wiedział co wydali i jak wydali. Wystarczy minimum wiedzy na temat tego gdzie i jak sprawdzać co zostało wydane, by nie nadziać się na pirata. Samo obcowanie i kupowanie płyt powoduje, że trzymając w reku oryginalną płytę i marnego pirata, tego drugiego rozpoznamy od razu. No i oczywiście zachęcam i polecam kupować u sprawdzonych sprzedawców (sklepów muzycznych). A japończyki kupować tylko od sprawdzonych sklepów (CDJapan, YesAsia itp.) a nie z Korei z Ebay'a lub ruskie podjebki z allegro, które nigdzie nie figurują pod podanymi na okładce numerami...

 

Ten dark side tez pirat. Ludzie nie szkoda wam kasy na piraty?

 

Ponieważ "odziedziczyłem" to wydanie TDSOTM, to się go nie wstydzę ;) Wręcz przeciwnie - bardzo cieszę się, że mam takową ciekawostkę w kolekcji. I powiem Ci nawet, że nie gra jakoś tragicznie, hehe ;)

Pozdrowienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Ja uważam, że ktoś, kto ma jakiekolwiek pojęcie o zespole, którego album chce nabyć będzie po prostu wiedział co wydali i jak wydali. Wystarczy minimum wiedzy na temat tego gdzie i jak sprawdzać co zostało wydane, by nie nadziać się na pirata. Samo obcowanie i kupowanie płyt powoduje, że trzymając w reku oryginalną płytę i marnego pirata, tego drugiego rozpoznamy od razu. No i oczywiście zachęcam i polecam kupować u sprawdzonych sprzedawców (sklepów muzycznych). A japończyki kupować tylko od sprawdzonych sklepów (CDJapan, YesAsia itp.) a nie z Korei z Ebay'a lub ruskie podjebki z allegro, które nigdzie nie figurują pod podanymi na okładce numerami...

 

Użytkownik bartosz_55239 dnia 12.06.2015 - 08:13 napisał

Ten dark side tez pirat. Ludzie nie szkoda wam kasy na piraty?

 

Ponieważ "odziedziczyłem" to wydanie TDSOTM, to się go nie wstydzę ;) Wręcz przeciwnie - bardzo cieszę się, że mam takową ciekawostkę w kolekcji. I powiem Ci nawet, że nie gra jakoś tragicznie, hehe ;)

Pozdrowienia.

 

Trafiłes to w sedno. Kto kupuje oryginalne płyty, siedzi w tym powinien sie orientowac w dyskografii zespołów. W czasach jednak sciągania od ruskich skąd mają tacy wiedziec co jest pirackim wydaniem? Ja w nocy o północy wskaże które wydania moich ulubionych zespołów na allegro są piratami.

 

Japonczyki kupuje tylko z cdjapan. Kupowanie na ebayu to samobójstwo choc uczciwi tez tam pewnie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę "offtopować" ale jeśli Koledzy Forumowicze nie mieli tego wydania DSOTM w ręku to niech nie oceniają od razu, że to jest pirat. Jest to płyta tzw. licencyjna wydana przez Selles Record SELL1022 i była odegdaj sprzedawana z gazetką (Produced for CD by Selles Enterprises Remastering ARTVOX Mastering Studio previously released as The Dark Side of the Moon EMI 1A 062-05249 1973) i to tyle w temacie DSOTM :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłes to w sedno. Kto kupuje oryginalne płyty, siedzi w tym powinien sie orientowac w dyskografii zespołów. W czasach jednak sciągania od ruskich skąd mają tacy wiedziec co jest pirackim wydaniem? Ja w nocy o północy wskaże które wydania moich ulubionych zespołów na allegro są piratami.

 

Japonczyki kupuje tylko z cdjapan. Kupowanie na ebayu to samobójstwo choc uczciwi tez tam pewnie są.

 

Kupuje japońskie wydania cd i winyli na amerykańskim ebayu już od paru ładnych lat

Oczywiście od sprzedawców z Japonii

Nie zdarzyło mi się być oszukanym przez sprzedającego wysłaniem nieoryginalnego wydawnictwa

Nie za bardzo więc rozumiem stwierdzenie że kupowanie na ebayu to samobójstwo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.