Skocz do zawartości
IGNORED

ZDROWA ŻYWNOŚĆ - ZDROWY TRYB ŻYCIA - ZDROWIE


ARTON55
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko do czasu wykończenia konkurencji w postaci polskiego rolnika.

Przy mentalności przeciętnego zjadacza chleba rolnik nie ma szans sprzedać produktu dobrej jakości 4x drożej, a co najmniej tyle powinien on kosztować.

Zamiast tego na targowiskach coraz więcej żywnościowych śmieci z dużych hurtowni, a pochodzących z Hiszpanii, Holandii. Niejadalnych dosłownie. Bywa że na dużym targowisku dobrego pomidora już nie kupisz, ponieważ polska produkcja też już nie idzie na jakość tylko na tanią ilość.

 

I czemu tu się dziwić, skoro przeciętna gospodyni nie wie jak wygląda zdrowe warzywo. Wie za to o której godzinie leci taniec z gwiazdami, ważniejsze to, a rodzinę można truć, bo przecież "wszystko jest to samo tylko w innym kartonie"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co innego leczenie co innego zdrowy tryb zycia i odżywiania.

 

Niestety, większość utożsamia dbanie o własne zdrowie z leczeniem. Już samo zażywanie suplementów, zwalczających objawy chorobowe jest przecież leczeniem. Mało kto się nad tym zastanawia.

 

"Niech twoje pożywienie będzie dla ciebie lekarstwem, a twoje lekarstwo twoim pożywieniem."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odróżniałbym również suplementy od żywności. To jednak nie to samo.

 

Współcześni skamieniali, czyli wapń w łapach koncernów

 

 

Wapń, który znajdzie się w niewłaściwym miejscu naszego ciała może spowodować poważne negatywne efekty zdrowotne. Chyba nikt myślący rozsądnie nie będzie tym specjalnie zaskoczony.

 

 

A jednak

Lekarze ładują suplementy wapnia każdej kobiecie po czterdziestce deszyfrując podobno osteoporozę. Do tego wielu lekarzy nie słyszało nawet o witaminie K2, która jest odpowiedzialna za gospodarkę wapnia w organizmie, myląc ją z K1 zawiadującą krzepliwością krwi. Zresztą są jeszcze syntetyki K3, K4, a nawet K5.

Tymczasem z wapniem nie ma żartów

Badanie opublikowane parę lat temu w British Medical Journal, dotyczyło kontrowersyjnej suplementacji wapnia, z ryzykiem zawału serca, które wzrosło między 24, a 27% u ludzi, którzy suplementowali się 500 mg wapnia pierwiastkowego dziennie.

Jednak ryzyko może nawet wzróść do 86%, co dowiodły duże badania ludzi w wieku od 35 do 64 lat, którzy regularnie i przez długi czas brali spore dawki wapnia pierwiastkowego.

Dlaczego ludzie zaczęli tak obsesyjnie zjadać tłuczone muszle, wydmuszki, czy cudze kości, albo skały?

I dlaczego się dziwią, że nie powinni tego robić, skoro inni całkiem nieuczeni, ale jedynie trzeźwo myślący nie biorą do ust mączki kostnej ani nie ogryzają lamperii?

Yyy … jest w Stanach, Narodowa Fundacja Osteoporozy, w Polsce też jest ostra afirmacja twardych kości.

Wracając do USA, są też bardzo mocne korporacje, ogromni producenci wapnia (Oscal i Citrical), które to koncerny wspaniałomyślnie patronują całej akcji.

Do tego wszystkiego jeszcze Światowa Organizacja Zdrowia zdefiniowała w 1994 roku „normalną” gęstość kości. Śmiech na sali, bo ma nią być w standardzie dorosłych, kość dwudziestopięcioletniego człowieka, zwanego kobietą. Czyli w szczytowej formie masy kostnej, co porównuje się jako „wynik T”, z każdą inną kobietą, niezależnie od wieku. To jakby już jest chore.

To spowodowało redefinicję normalności, dla stopniowej utraty gęstości kości związanej z wiekiem. Starzenie się, to nie jest choroba, jakby ktoś o tym zapomniał. To jak najbardziej normalna kolej rzeczy.

Niedościgniony w pewnym wieku „wynik T”, stał się prowodyrem do tego, że miliony kobiet zaczęły na siłę utwardzać swoje kości lekami i nieorganicznymi suplementami.

Nawet jeśli niektóre z tych kobiet faktycznie były zagrożone osteoporozą, to zawsze należy wziąć pod uwagę oba ryzyka.

Pierwsze to ryzyko śmierci, jako efekt uboczny związany ze zbyt skąpym składem mineralnym kości i jej złamaniem, a to ryzyko jest bardzo niskie w stosunku do zgonu z powodu zawału serca wywołanego wapniem, czy nowotworami złośliwymi piersi.

Skamieniały?

Skamieniały to ktoś taki, który ma wapń nie w tych miejscach, gdzie powinien go mieć.

Rzeczywistość jest taka, że zwyczaj spożywania nieorganicznego, pierwiastkowego wapnia po prostu nie ma sensu.

Czy gdy niechcący połknąłeś skorupkę jajka nie doświadczyłeś niesmaku w trzewiach? Twój organizm odrzuca niskiej jakości źródła wapnia pierwiastkowego, czyli z kamienia, skorup, czy kości, na rzecz wapnia z pożywienia.

Gdy dostarczasz taki nieorganiczny, „elementarny” wapń, który nie współpracuje z inteligentnym systemem dostarczania go z czynnikami takimi jak aminokwasy, lipidy, czy glyconutriensami, czyli tym wszystkim, co można znaleźć w żywności, wówczas organizm niezbyt sobie radzi, aby wykorzystać ten wapń w odpowiedni sposób biologicznie.

Brakuje niejako „systemu dostarczania” wapnia i może się to skończyć w miejscach w których nie powinno, jak ektopowe zwapnienia, lub udać się do miejsc, które owszem są twarde, jak kości, ale wapń w nadmiernych ilościach stymuluje nienaturalnie przyspieszony podział komórkowy (osteoblasty), przez co kości stają się zbyt twarde w starszym wieku.

Organizm będzie się też starał pozbyć nieprawidłowego wapnia i zrzuci go do jelit (zaparcia), albo wypcha przez nerki (kamienie). Ale może być gorzej, gdy nadmiar wapnia zacznie gromadzić się we krwi (hiperkalcemia), co może przyczyniać się do destabilizacji blaszki miażdżycowej. Może też przyczynić się do zakrzepicy (zakrzep), do nadciśnienia (dlatego używa się blokerów kanału wapniowego, aby obniżyć ciśnienie krwi). Taki wapń może powodować zaburzenia rytmu serca.

Piersi

Piersi są również wyjątkowo podatne na zwapnienia. Mammografia rentgenowska, tak samo jak rentgen kości pokazuje patologiczne mikro zwapnienia w piersiach. Niestety niektóre zwapnienia piersi mogą być przyczyną zmian nowotworowych. To zjawisko może również pomóc wyjaśnić fakt, dlaczego kobiety z najwyższą gęstością kości (często uzyskaną przez zmasowaną mega suplementację wapnia) chorują 3 razy częściej na raka piersi.

Jest jeszcze zjawisko, „zażwirowany mózg” niestety coraz bardziej powszechne, gdy pacjenci mają złogi wapnia rozproszone w całym mózgu, w tym w szyszynce, którą idealiści uważają za „siedzibę duszy”.

To wszystko często wynika z celowej dezinformacji, straszenia ludzi, przede wszystkim kobiet, osteoporozą, która w wielu wypadkach jest po prostu normalnym i prawidłowym stanem kości adekwatnym do wieku.

A nie wyrwaną z kontekstu aferą.

♣serdeczności

pepsiak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze zjawisko, „zażwirowany mózg”

A efektem tego zjawiska jest zakładanie takich wątków i wypisywanie w nich potem tych wszystkich żałosnych bzdur.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A efektem tego zjawiska jest zakładanie takich wątków i wypisywanie w nich potem tych wszystkich żałosnych bzdur.

 

Przestań jeść margarynę.

 

AMERYKA WYCOFUJE MARGARYNĘ!

Margaryna zawiera szkodliwe sztuczne tłuszcze typu trans i jest produktem NIEBEZPIECZNYM dla zdrowia człowieka

 

margaryna.jpg

 

cze19

 

margaryna-

Przemysł spożywczy w USA ma 3 lata na wycofanie ze sprzedaży MARGARYN i innych produktów zawierających tłuszcze typu trans (takie jak w margarynach). Nareszcie! Ciekawe, kiedy stanie się to w Polsce?

A teraz… UWAGA!

1. Skąd ta decyzja?, bo… jak ustalono, krótko mówiąc, JEST TO PRODUKT NIEBEZPIECZNY dla zdrowia człowieka!

margaryna rama

margaryna-rama.png

2. W oficjalnym dokumencie wydanym przez FDA (Food and Drug Administration, Agencja Żywności i Leków) czytamy :

„Czynności podjęte przez Agencję, związane z tym głównym (tj. margaryna) źródłemsztucznych kwasów tłuszczowych typu trans, wskazują na zaangażowanie Agencji wochronę zdrowia serc obywateli USA”.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ta sama agencja, która to wszystko wprowadzała, to ta sama agencja, która pozwala na wprowadzanie jeszcze bardziej niebezpiecznych dla zdrowia STATYN! (czyli substancji obniżających cholesterol).

margaryna vs maslo_

margaryna-vs-maslo_.jpg

joan-dye-gussow-margaryna1.jpg

3. Ale najlepsze jest tutaj :

 

„Oczekuje się, że podjęte przez Agencję działanie spowoduje zmniejszenie ilości przypadków choroby wieńcowej i zapobiegnie tysiącom śmiertelnych zawałów serca, jakie zdarzają się każdego roku”.

margaryna delma

margaryna-delma.jpg

Czy to oznacza, że w takim razie choroba wieńcowa i zawały były WYNIKIEM spożywania margaryn? Na to wychodzi.

Jeśli tak, to okazuje się, że margaryny są groźne dla zdrowia człowieka, sprzyjają rozwojowi choroby wieńcowej i sprzyjają zawałom serca!

A teraz popatrzcie, CO jest napisane na opakowaniu: „Produkt zalecany przez lekarzy”!!!

 

Do zobaczenia w Poznaniu i Gorzowie :-) :-)

Pozdrawiam

Jerzy Zięba

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie jest niezdrowe samo w sobie, bo kończy się śmiercią.

 

Ale zawsze możecie się łudzić że na soczkach owockach i innych drogich pierdołach dożyjecie wieku w którym będziecie lać w pampersy. Tylko i tak tego już nie zapamiętacie.

 

"Niech twoje pożywienie będzie dla ciebie lekarstwem, a twoje lekarstwo twoim pożywieniem."

Będziesz robił zdrową kupkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bardzo KPW :)

 

Mój poprzedni wpis mówi o tym, że od jedzenia późną porą się nie tyje (jak zwykło się powszechnie uważać).

 

Więc zaprzeczyłem. Konsekwencją jest otyłość.

 

Odżywianie to nie tylko same produkty ale też dawkowanie w odpowiednich cyklach czasowych. Trawienie to poważne obciążenie organizmu i spożywanie w porach późnych prowadzi do zaburzeń wielu procesów w tym metabolicznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawienie to poważne obciążenie organizmu i spożywanie w porach późnych prowadzi do zaburzeń wielu procesów w tym metabolicznego.

Czyli najlepiej najeść się przed maratonem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed snem - źle.

Przed maratonem - źle.

 

Coś się plączesz w zeznaniach.

 

A co w tym złego? Może wyjaśnię. Przed dużym wysiłkiem jak i przed snem jest niewskazane spożywanie posiłków bo proces trawienia jest mocno obciążającym organizm. Należy odżywiać się regularnie 3 do 5 posiłków lekkostrawnych dziennie. W regularnych odstępach czasu o tych samych porach.Porcje powinny być okrojone. Czyli mniejsze niż potrzeba do pełnego nasycenia. Jakieś 75%.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konsekwencją jest otyłość.

Mylisz się. otyłość jako konsekwencja jedzenia o późnej porze to tylko dane statystyczne (epidemiologia).

Natomiast nie istnieje żadne kontrolowane badanie, które by wskazywało na to, ze pózne jedzenie powoduje nasilone odkładanie tkanki tłuszczowej.

Kontrolowane badanie w tym obszarze. Porównano podanie całodziennej dawki kalorii o godzinie 10 i 18. Poza tym że oksydacja kwasów tłuszczowych była wyższa u grupy jedzącej później (!), nie zanotowano żadnych różnic w pomiarach innych zmiennych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tu przyjrzano sie reakcji układu hormonalnego na różne pory podawania dziennej dawki kalorii. W pierwszej fazie rozbito to na 5 posiłków. W drugiej całość podawano we wczesnych godzinach (9-10), a w trzeciej w późnych godzinach (18-20).

Bardzo ciekawy jest fakt, ze nie zanotowano żadnych różnic w poziomach kortyzolu, niezależnie od pory podawania dziennej dawki kalorii, nawet po 22h okresie postu.

Straty azotu, które używane są jako wskaźnik stary masy mięśniowej, rownież nie różniły się w tych 3 protokołach. Nie było żadnej różnicy miedzy 5 posiłkami a 22 godzinnym okresem postu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z innych mitów żywieniowych: Nie ma żadnego dowodu, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia i w ogóle żadnych przesłanek, na jakieś szczególne znaczenie tego posiłku

 

Jak widzisz wiedzę można opierać na badaniach a nie na tym co się usłyszy w kolejce w maglu ;)

 

 

Edit: widzę, że wyżej Arton podał kolejny mit :) O 5-6 posiłkach w ciągu dnia to też nieprawda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może je wytłumaczysz? :)

 

Dla Twojego organizmu nie ma różnicy czy zjesz 6 małych posiłków czy 3 duże, oczywiście zachowując odpowiednią ilość kalorii i makroskładników.

Poczytaj sobie do poduszki i nie siej bzdur (kilka kontrolowanych badań w tym temacie):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie czytaj idiotyzmów, szukaj badań!

 

No i oczywiście biochemia i fizjologia a nie "pani w maglu"!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Twojego organizmu nie ma różnicy czy zjesz 6 małych posiłków czy 3 duże, oczywiście zachowując odpowiednią ilość kalorii i makroskładników.

 

Ma znaczenie. To są tak zwane nawyki żywieniowe. Mniejsza ilość posiłków i nieregularność powoduje reakcję obronną organizmu i gromadzenie tkanki tłuszczowej. To co sugerujesz możesz w buty wsadzić i mącić tym co się nie znają. Krótko mówiąc przestań czytać głupoty przed snem. Bo to również szkodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez ARTON55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

To może je wytłumaczysz? :)

 

Dla Twojego organizmu nie ma różnicy czy zjesz 6 małych posiłków czy 3 duże, oczywiście zachowując odpowiednią ilość kalorii i makroskładników.

Poczytaj sobie do poduszki i nie siej bzdur (kilka kontrolowanych badań w tym temacie):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie czytaj idiotyzmów, szukaj badań!

 

No i oczywiście biochemia i fizjologia a nie "pani w maglu"!

 

Pawcio,

dla organizmu ilość porcji może nie ma znaczenia jeśli potraktujemy to wyłącznie jako źródło energii i będzie dostarczane w regularnych cyklach uwzględniających fizjologię,

natomiast ma znaczenie dla człowieka jako decydenta ile włożyć na talerz, bo głodny nałoży większe porcje więc w efekcie dostarczy więcej kalorii (często zbędnych).

Efektem będzie, że osoba zjadająca 2 posiłki dziennie zrobi z nich megaporcje i przytyje , natomiast jedzący 4-5 razy nigdy nie będzie zbyt głodny , nie będzie się przejadał i może w efekcie schudnąć.

Podstawowym czynnikiem jest dostarczanie odpowiedniej ilości kalorii, a przy odchudzaniu by ilość dostarczana była mniejsza od zapotrzebowania energetycznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma znaczenie. To są tak zwane nawyki żywieniowe. Mniejsza ilość posiłków i nieregularność powoduje reakcję obronną organizmu i gromadzenie tkanki tłuszczowej. To co sugerujesz możesz w buty wsadzić i mącić tym co się nie znają. Krótko mówiąc przestań czytać głupoty przed snem. Bo to również szkodzi.

Jak zwykle ble ble ble ja i tak wiem lepiej :D Skoro twierdzisz, że tak się na tym znasz to poprzyj to czymś w końcu. Twoje słowo ma hmmm dość "średnią" wartość tu na forum (bez urazy ale pracujesz na to).

Masz, delikatnie mówiąc, braki w fizjologii jak i biochemii ludzkiego organizmu i co najgorsze jesteś święcie przekonany o swojej nieomylności a to już jest pycha.

 

Stench, ilość kalorii w korelacji z makroskładnikami to oczywiście podstawa :)

Jadłem kiedyś 5-6 małych posiłków i zawsze byłem głodny :) Dlatego osobom ćwiczącym (siłowo) i lubiącym liczyć (kalorie, makrosy) polecam Intermittent Fasting (leangains).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle ble ble ble ja i tak wiem lepiej :D Skoro twierdzisz, że tak się na tym znasz to poprzyj to czymś w końcu.

 

Kiedyś ważyłem 105kg. Zmiana nawyków żywieniowych i spadek do 85kg. Oczywiście nie w tydzień.

 

Masz, delikatnie mówiąc, braki w fizjologii jak i biochemii ludzkiego organizmu i co najgorsze jesteś święcie przekonany o swojej nieomylności a to już jest pycha

 

Mam prośbę. Nie pisz o mnie za mnie. To takie proste jak właściwe nawyki żywieniowe. Trzeba się tylko stosować do tych zasad.

 

Dlatego osobom ćwiczącym (siłowo) i lubiącym liczyć (kalorie, makrosy) polecam Intermittent Fasting (leangains).

 

Oczywiście należy jadać posiłki dostosowane do potrzeb każdego organizmu. Tu do zwiększonego wysiłku i związanej z tym większej ilości kalorii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...przed snem jest niewskazane spożywanie posiłków bo proces trawienia jest mocno obciążającym organizm...

 

Gdzieś czytałem że są sportowcy którzy się na całą noc podłączają pod kroplówkę aby im przez całą noc szły składniki odżywcze. A jak się obudzą to jedzą małe porcie jedzenia co 15 minut (oprócz posiłków głównych których jest chyba z pięć + cała masa suplementów) aż do momentu położenia się spać, a potem znowu kroplówka ;) Tak zdaje się robią fanatyczni kulturyści. Można to nazwać taką hodowlą mięsa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Krak_oN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To może je wytłumaczysz? :)

 

Dla Twojego organizmu nie ma różnicy czy zjesz 6 małych posiłków czy 3 duże, oczywiście zachowując odpowiednią ilość kalorii i makroskładników.

Poczytaj sobie do poduszki i nie siej bzdur (kilka kontrolowanych badań w tym temacie):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie czytaj idiotyzmów, szukaj badań!

 

No i oczywiście biochemia i fizjologia a nie "pani w maglu"!

Nie do końca. Ilość posiłków jest ważna. Czym więcej tym lepiej. Najlepiej 5-6 razy w równych odstępach czasowych. Posiłki nie powinny być obfite. Przy standardowych trzech posiłkach dziennie organizm zaczyna gromadzić zapasy. Przy 5-6 regularnych metabolizm przestawia się na całkowite spalanie, a brakujące kalorie dobiera ze zgromadzonego tłuszczu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.