Skocz do zawartości
IGNORED

jak zwiększyć prąd podkładu w magnetofonie MDS-454


szymiko

Rekomendowane odpowiedzi

A dzisiaj pewien serwisant RTV odpisał mi na moją ofertę takie coś:

"Jeśli jest pewne, że wymagany efekt jest skutkiem zmian prądu podkładu proponuję następujące rozwiązanie: regulację zewnętrzną amplitudy i częstotliwości prądu podkładu, po uzyskaniu wymaganego efektu w trakcie prób subiektywnych usunięcie zewnętrznych elementów regulacji.

Jest to jedyne rozsądne rozwiązanie możliwe do zrealizowania na podstawie przedstawionych wymagań."

No tak, tylko co jest od czego... Regulator częstotliwości? Który to? Regulator amplitudy? Aaa to chyba ta żelazna podkowa R239. A to pierwsze to pewnie oscylator, czyli ten wysoki czarny kominek. No ale,,, kręciłem wzajemnie tymi dwoma rzeczami w różnych kombinacjach i nic. To nie daje żadnej słyszalnej zmiany. Tu jednak trzeba będzie wprowadzić skrajne wartości. Siłą. Czyli siłowe rozwiązanie. Jak to nic nie da, to już się poddaję z tymi deckami. Będę musiał wtedy kupić któreś urządzonko ze strony http://www.djshop.pl/k5,studio/g14,procesory-dynamiki/sg0,wszystkie/p0,wszystkie , które ma pokrętło od BIAS'u, do regulowania skrajnych jego wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Większość decków ma tą regulację, ale dla użytkownika jest ona dostępna w rozsądnych granicach co oznacza, że raczej trudno będzie o przesterowanie. Ale ze schematem w ręku nie powinno to być problemem.

OK, tutaj jest dokładny schemat tego decka http://unitraklub.pl/node/1896#attachments . Czy ktoś umiałby ze schematem bez problemu mocno zwiększyć prąd podkładu (ale dużo bardziej niż pozwalają same podkówki) ? Nagroda 1000 zł:) Chyba jednak nie jest to takie łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ale mocno jestes zdeterminowany.Nie przypuszczalbym nigdy ze tyle kaski za ten efekt jest ktos w stanie dac.Szkoda ze nie oddales tego decka na jakies pomiary gdy ten efekt wystepowal.Byloby wiadomo co to jest moze i inni byli by tym zainteresowan.Mialbys maly patent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle kaski to ja już straciłem niedawno na kupno urządzenia które ponoć tworzy ten sam efekt. Wydałem około 300 dolców za 2 sztuki Dirt Filtera oraz jeden Animodule Line_Amp, które sprowadziłem z USA. Okazało się że Dirt Filter nie działa samodzielnie, bo potrzebuje dodatkowej platformy w rodzaju Eurorack by generować efekty. Czyli oszukano mnie, bo pierw gostek ze sklepu mi napisał, że Dirt Filter działa dobrze w pojedynkę, a po otrzymaniu towaru i zgłoszeniu wady sam przyznał, że potrzebne jest wzmocnienie sygnału w rodzaju kilku woltów, że sam line-out nie wystarczy. Więc dokupiłem jeszcze tego Line_Ampa, bo ktoś inny mi doradził, ale to też nie pomogło. Czyli ponad 1000 zł wyrzucone w błoto. Tak więc pozostaje mi wieczna zabawa z deckiem.

Co do tych pomiarów, to wtedy nie wiedziałem że tak będę potrzebował tego decka:) Gdybym wtedy wiedział, co za skarb mam w domu, to bym go nawet nie zanosił nikomu do sprawdzenia, bo jeszcze by to spieprzyli i czar decka by prysnął. Albo przywłaszczyliby sobie patent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 miesiące temu...

Tu jednak nie chodzi o prąd podkładu. Pewien elektronik podjął się tego zadania zwiększenia prądu podkładu, ale jedyne co uzyskał, to skrajne wycięcie tonów wysokich. A "podrasowania" dźwięku nie było. Potem jeszcze spróbował

blokować układ premfazy, który jest w sprzężeniu zwrotnym wzmacniaczy zapisu. Blokada ta jest załączana po przez wybór rodzaju taśmy. Zasugerowałem mu, że to przez kombinowanie ze zworkami od rodzaju taśmy udało mi się kiedyś raz na krótko przywrócić efekt. On tymi próbami zrobił dźwięk nieco inny, ale efektu ciężkości dalej nic a nic. Najbardziej przekonuje mnie niestety wypowiedź innego fachowca, który stwierdził:

 

Prąd, który płynie przez głowicę kasującą, jest regulowany przez tor zapisu. Regulacji zewnętrznej nie podlega sam prąd, a wyłącznie amplituda sygnału z generatora, który steruje głowicą kasującą. Jak sprzęt jest nowy, to system automatycznej regulacji wzmocnienia i automatycznej regulacji częstotliwości pracuje bardzo precyzyjnie. Żeby zrobić coś takiego, jak przesunięcie częstotliwości sygnału fonii, trzeba zmienić częstotliwość sygnału generatora sterującego głowicą zapisu. Elektronika ma to do siebie, że elementy się zużywają i psują. Są także przypadki nieprawidłowo zestrojonych torów audio, także torów zapisu w magnetofonach. To nieprawidłowe zestrojenie w przypadku generatora sygnału kasującego jest spowodowane wadą układu scalonego, w którym ten generator się znajduje. Dzięki temu może wystąpić efekt tłumienia lub wzmocnienia określonego pasma sygnału audio nagrywanego na kasecie. Generator jest tak zrobiony, że nie ma możliwości regulacji jego częstotliwości z zewnątrz. Jest zestrojony fabrycznie. Wynika to z tego, że głowica kasująca musi w odpowiednim czasie usunąć pole magnetyczne z kasety. Filtry w generatorze są bardzo skomplikowane i jest ich bardzo dużo. Jakby był przystosowany do dostrajania, to takie radio byłoby droższe od najbardziej luksusowego samochodu. Tor zapisu może samoistnie się przestawić. W starszym sprzęcie takich przypadków było bardzo dużo.

 

Zdołowały mnie te informacje. A więc zwiększenie prądu podkładu nic nie da, nie "zaostrzy" muzyki, nie sprawi, że będzie miała zadziorne brzmienie. Ten sam user stwierdził jeszcze:

Nic z tego nie wyjdzie w prosty sposób. Żeby odtworzyć efekt, który wcześniej występował, trzeba by było mieć zapis sygnału z głowicy, który powodował ten efekt. Sygnał mógł być stały lub modulowany w czasie. Jeżeli był stały, można przeszukać całe pasmo z odchyleniem krokowym i da się znaleźć właściwą częstotliwość. Jeżeli był modulowany w czasie, do tego z modulacją niepowtarzalną, to nie ma najmniejszych szans na odtworzenie sygnału. Decydujące znaczenie dla głowicy zapisu ma amplituda sygnału, a nie prąd. Zwiększyć prąd podkładu można przez zwiększenie amplitudy sygnału sterującego głowicą zapisu. Do kasowania sygnału z kasety jest używany przemienny sygnał sinusoidalny o określonej częstotliwości i amplitudzie. Prąd płynący przez głowicę daje moc temu sygnałowi, ale sam z siebie nie powoduje efektów odchylania częstotliwości. Kaseta jest kasowana sygnałem przemiennym, a nie stałym prądem. Ja też mogę za 2000 zł zwiększyć prąd podkładu i jestem w stanie zrobić to w 3 minuty, tylko co z tego, jeżeli i tak nie ma zbyt dużych szans, że uda się odtworzyć wcześniejszy efekt.

 

Nie wiem co się wtedy z tym deckiem mogło stać. Może ktoś wylał na niego wodę, poleciało na elektronikę, wywołało mikro zwarcia i zmieniło właściwości jakiegoś scalaka, przez co fajnie zaczęło zniekształcać muzykę.

Ale trzeba próbować dalej. Teraz oferuję 3000 zł za zmodyfikowanie jakiegoś magnetofonu, tak żeby po nagraniu na kasetę dźwięk był zniekształcony w taki sposób w jaki ukazałem to w pliku dźwiękowym, do pobrania na tej stronie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3110490.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 8 miesięcy temu...

A jednak dało się odtworzyć efekt. Mam klucz do ustawienia efektu (wszystko na http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3110490.html ). Dostałem kiedyś fragment piosenki "The Cure - friday im in love" od pewnego forumowicza w odpowiedzi na moje ogłoszenie z innego forum. Ujawnił, że miał kiedyś stary magnetofon RM222, który przy nagrywaniu miał objawy podobne do tych, które ja opisałem odnośnie mojego dawnego MDS-454. A więc skoro odczytanie częstotliwości sygnału ze zmodyfikowanego dźwięku ma pomóc w odnalezieniu tej, która powoduje te odkształcenia, to plik w załączniku przyczynił się do odnalezienia szukanej częstotliwości która powodowała zniekształcenie. I mamy gotowy efekt.

Wcześniej wysłałem kilka decków mds do innego elektronika który odpowiedział na moje ogłoszenie. Bawił się z tym i nic mu nie wyszło. Potem wysłałem kolejny deck do następnego elektronika. Kombinował wiele dni i nic z tym nie wskórał. Gdy już wszystko zawiodło, to wysłałem mu sampel z nagraniem z taśmy od osoby z RM222 i to był przełom. Od tego momentu wreszcie się ruszyło. Wykombinował ten efekt na podstawie tej próbki dźwiękowej. Poddał szczegółowym analizom sygnał skopiowany z taśmy i odczytał te nietypowe częstotliwości, a to zdradziło jakie były odchylenia w torze zapisu w moim dawnym decku. Wprowadził je do nowego decka. I muzyka odrazu stała się "cięższa" w taki sposób jak chciałem. I nawet wystąpił ten sam efekt uboczny co w moim dawnym decku - utrata tonów wysokich, a to oznacza, że to jest właśnie to. Miało to jednak pewne niedociągnięcie - zależność efektu od głośności sygnału wchodzącego - gdy muzyka się wyciszała, to efekt też zanikał, a muzyka zaczynała brzmieć normalnie, bez efektu. Czyli efekt działał z różną siłą na dźwięki o różnej głośności. Natomiast mój dawny MDS modyfikował muzykę bezwzględnie, równomiernie nawet tam gdzie było wyciszenie muzyki w Fade Out. Gdy niedawno poleciłem mojemu elektronikowi zwiększyć moc efektu, to zaczął przebudowywać decka i teraz już w ogóle nie ma tego efektu co na początku uzyskał, wszystko poszło w złym kierunku, a efekt został stracony. Kupiłem więc kolejnego decka i muszę znowu go dać do modyfikacji jakiemuś specowi. Tylko jak zrobić, żeby efekt nie zanikał wraz z zanikaniem głośności? Pewien specjalista mi napisał na to, że "Częstotliwość udało się znaleźć, ale to jest częstotliwość harmoniczna górna lub dolna. Do tego nie wiadomo, która dokładnie. Trzeba znaleźć częstotliwość środkową charakterystyki, czyli taką, która moduluje tak samo sygnały o różnych amplitudach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.