Skocz do zawartości
IGNORED

Używany wzmacniacz za 2 tysiące, czyli poszukiwania następcy Audiolaba


Margin

Rekomendowane odpowiedzi

Absolutnie nie nie kupuj i nie zmieniaj. Masz tendencję do rzucania się na przypadkowe opinie - a sprzęt musi stanowić jedną zgraną całość. Dobry wzmacniacz z dobrymi kolumnami może dać razem beznadziejny dźwięk. Już widzę że wydasz pieniądze a wcale nie będzie grało lepiej. Najpierw z rok poczytaj zanim coś wydasz ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę że wydasz pieniądze a wcale nie będzie grało lepiej

 

Przewidziałeś, Justas- spontanicznie wydałem pieniądze na Vienna Acoustic Mozart Grand. I nie chcę od Ciebie słyszeć, że wtopiłem! :)

Lepiej powiedz, na CD Margin ma zbierać pieniążki, bo jak długo można wozić się z Playstation 1...?

Myślę, że trzymam się rozsądnej kwoty 2 koła z hakiem.

 

Przypomnę, że od źródła oczekuję żwawego, ale nie ostrego brzmienia

Z zebranych wcześniej typów robię listę:

 

Marantz SA 7003

Marantz CD 63 KI

Vincent CD-400

Grundig 7550

Arcama CD 82T, 92T lub 23

Meridian 506.20

Cayin CDT 15A

Rotel 971 lub 991

Audio Analogue Paganini

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze lepiej DAC do 1500 i transport za 500?

 

Kurde, nie wiem. Ciągle wzbraniam się przed zewnętrznym DACiem. Kiedyś łączyłem Denona DCD 980 (nadal stoi gdzieś w piwnicy) z M-DACiem i nawet było fajnie, ale chyba chciałbym mieć po prostu dobry CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Kurde, nie wiem. Ciągle wzbraniam się przed zewnętrznym DACiem. Kiedyś łączyłem Denona DCD 980 (nadal stoi gdzieś w piwnicy) z M-DACiem i nawet było fajnie, ale chyba chciałbym mieć po prostu dobry CD.

aune s16, marantz cd 63 i granie na wysokim poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jak Vienna Mozart brzmi z Audiolabem .

Czy wymienisz wzmacniacz?

 

Raz posluchalem Vienna Beethoven i juz wiedzialem ze to kolumny dla mnie.

Teraz kombinuje ze wzmacniaczem i DAC ale jednak bez wymiany kolumn sie nie obejdzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz posluchalem Vienna Beethoven i juz wiedzialem ze to kolumny dla mnie.

Teraz kombinuje ze wzmacniaczem

Miałem i potwierdzam. Bardzo dobre kolumny ale mają jedną , " drogą " wadę . Potrzebują cholernie mocnego wzmacniacza .

Przy zakupie słuchałem ich z Vickiem 236 ( czy coś podobnego ) i nie dawał rady a dopiero Xindak A600P rozruszał w nich membrany .

Tak więc nie będzie tanio ;)

 

marantz cd-52 mkii też jest dobrym transportem, najlepiej "SE"

Najlepiej MKIISE ;)

MKII to lepsze elementy a SE zasilanie .

Można też i zwykłą wersję i samemu go " poprawić " pod transport .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Przewidziałeś, Justas- spontanicznie wydałem pieniądze na Vienna Acoustic Mozart Grand. I nie chcę od Ciebie słyszeć, że wtopiłem! :)

Lepiej powiedz, na CD Margin ma zbierać pieniążki, bo jak długo można wozić się z Playstation 1...?

Myślę, że trzymam się rozsądnej kwoty 2 koła z hakiem.

 

Przypomnę, że od źródła oczekuję żwawego, ale nie ostrego brzmienia

Z zebranych wcześniej typów robię listę:

 

Marantz SA 7003

Marantz CD 63 KI

Vincent CD-400

Grundig 7550

Arcama CD 82T, 92T lub 23

Meridian 506.20

Cayin CDT 15A

Rotel 971 lub 991

Audio Analogue Paganini

Marantz SA / Vincent / AA, dobre są. Ok - jak to zagrało?? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej MKIISE ;)

 

Dużo czytałem o Twoich porównaniach różnych CD, w wątku dotyczącym transportu do DACa.

Rozumiem, że sam w sobie ten Marantz też jest ciekawym i dobrym źródłem.

Czy możesz napisać parę słów na temat jego brzmienia?

Szukam kremowej góry bez wyostrzeń, wysuniętej średnicy i przy Mozartach zdecydowanie utemperowanego, ale żywiołowego basu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra... Mozarty grają u mnie już prawie dwa tygodnie.

Na początek krótko o połączeniu z Audiolabem 8000Se. Ktoś napisał, że takie zestawienie to mezalians. Nie znam oczywiście pełni możliwości Mozartów, bo nie słyszałem ich w kombinacji z żadnym innym wzmacniaczem, ale z pewnością to, co usłyszałem mezaliansem nazwać nie można! Biorąc pod uwagę cenę używanego Audiolaba, ten wzmak jest kapitalny! Jak wiecie, Mozarty mają opinię kolumn ciężkich do napędzenia. Nie twierdzę, że mój 8000Se z obciążeniem poradził sobie idealnie, bo na gęstych, bogato aranżowanych numerach robił się bałagan i satysfakcja z muzyki była- mówiąc delikatnie- niekompletna. Natomiast przy akustycznym bądź mniej wymagającym materiale, jest naprawdę fajnie. W końcu Audiolab, mimo skromnych rozmiarów, przy 4ech ohmach (to obciążenie Mozartów) dysponuje mocą nawet 130 W, więc fatalnie grać to nie może.

Mimo, że zakup Mozartów był spontaniczny, to wcześniej sporo czytałem o Vienna Acoustics i miałem pewne oczekiwania co do ich brzmienia. Zweryfikujmy te oczekiwania... Największe zachwyty w sieci dotyczyły średnicy. Czy naprawdę jest ona taka magiczna? Jak dla mnie w połączeniu z neutralnym Audiolabem, całkiem przeciętna ( oczywiście nie w rozumieniu jakości, a wychodzenia przed szereg i dominacji). Góra, na którą jestem wyczulony, na szczęście przyjazna, ale momentami potrafi bezboleśnie, ale jednak dosyć jasno zagrać.

W mojej opinii, największą atrakcją Mozartów jest bas! Czytałem o tym, że lepsze konstrukcje potrafią pokazać różne barwy niskich częstotliwości no i w końcu udało mi się tego doświadczyć. Bas jest wielowymiarowy i zaskakuje zmianami w dynamice (chodzi mi o sposób pokazania crescendo i decrescendo) . W tym aspekcie mogę śmiało użyć wyświechtanej formułki: płyty odkrywam na nowo! :) Jeśli miałbym krótko określić jak grają te kolumny, powiedziałbym bez wahania: Z ROZMACHEM! No właśnie... dlatego też wszyscy piszą, że metraż powyżej 20m im służy. Jednak w 18tu też zagrały doskonale, tyle że bardzo zwartym, trochę pozbawionym przestrzeni dźwiękiem.

Zatem docelowo zostają w 25 metrach, ustawione na krótszej ścianie, rozstawione 210cm od siebie, i odsunięte ok. pół metra od tylnej ściany.

Jestem zadowolony z zakupu i mam nadzieję, że jest on rozwojowy, ale nie wiem, na którym elemencie zmiany teraz się skupić.

Ciągle czytam o dźwiękowym "trójwymiarze", o scenie "w głąb", o "znikaniu kolumn"- niestety tych zjawisk na moim systemie, nadal nie udało mi się doświadczyć. Czy zatem za priorytet postawić zmianę wzmacniacza, czy najpierw zainwestować w dobre źródło? Chwilowo zakończyłem ładowanie kasy w gramofon i po pojawieniu się Mozartów, łapię się na częstszym sięganiu po CD. Swoją drogą, odstawiłem Playstation 1, które z Monitorami Missiona, ujmowało mnie swoją ciepłą barwą, a z Mozartami brzmi kluchowato i bez polotu. Wróciłem tym samym do starego, lekko zmodyfikowanego Denona DCD 980 i jest nieźle, ale wiem, że można lepiej. :)

Doradźcie Panowie, co począć...

 

Ok - jak to zagrało?? :)

|

 

Numik, koniecznie napisz jak 8000s poradził sobie z Beethovenami.

Widziałem Twoje dylematy co do nowego wzmacniacza- raportuj proszę o efektach poszukiwań!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Dużo czytałem o Twoich porównaniach różnych CD, w wątku dotyczącym transportu do DACa.

Rozumiem, że sam w sobie ten Marantz też jest ciekawym i dobrym źródłem.

Czy możesz napisać parę słów na temat jego brzmienia?

Szukam kremowej góry bez wyostrzeń, wysuniętej średnicy i przy Mozartach zdecydowanie utemperowanego, ale żywiołowego basu.

powiem tak, to raczej dobry transport. Sote nie przypadł mi do gustu, miał miękki, "stary dźwięk", jakby przesadnie złagodzony i poluzowany. Wolę pomysł na dźwięk Marantza cd 63. Natomiast znalazłem złoty środek za...350 zł, CA d500 se v.2.0, rewelacyjne cd jak na TE pieniądze i dobre / niezłe ogólnie, a do tego bardzo dobry transport. HIT! :)

 

No dobra... Mozarty grają u mnie już prawie dwa tygodnie.

Na początek krótko o połączeniu z Audiolabem 8000Se. Ktoś napisał, że takie zestawienie to mezalians. Nie znam oczywiście pełni możliwości Mozartów, bo nie słyszałem ich w kombinacji z żadnym innym wzmacniaczem, ale z pewnością to, co usłyszałem mezaliansem nazwać nie można! Biorąc pod uwagę cenę używanego Audiolaba, ten wzmak jest kapitalny! Jak wiecie, Mozarty mają opinię kolumn ciężkich do napędzenia. Nie twierdzę, że mój 8000Se z obciążeniem poradził sobie idealnie, bo na gęstych, bogato aranżowanych numerach robił się bałagan i satysfakcja z muzyki była- mówiąc delikatnie- niekompletna. Natomiast przy akustycznym bądź mniej wymagającym materiale, jest naprawdę fajnie. W końcu Audiolab, mimo skromnych rozmiarów, przy 4ech ohmach (to obciążenie Mozartów) dysponuje mocą nawet 130 W, więc fatalnie grać to nie może.

Mimo, że zakup Mozartów był spontaniczny, to wcześniej sporo czytałem o Vienna Acoustics i miałem pewne oczekiwania co do ich brzmienia. Zweryfikujmy te oczekiwania... Największe zachwyty w sieci dotyczyły średnicy. Czy naprawdę jest ona taka magiczna? Jak dla mnie w połączeniu z neutralnym Audiolabem, całkiem przeciętna ( oczywiście nie w rozumieniu jakości, a wychodzenia przed szereg i dominacji). Góra, na którą jestem wyczulony, na szczęście przyjazna, ale momentami potrafi bezboleśnie, ale jednak dosyć jasno zagrać.

W mojej opinii, największą atrakcją Mozartów jest bas! Czytałem o tym, że lepsze konstrukcje potrafią pokazać różne barwy niskich częstotliwości no i w końcu udało mi się tego doświadczyć. Bas jest wielowymiarowy i zaskakuje zmianami w dynamice (chodzi mi o sposób pokazania crescendo i decrescendo) . W tym aspekcie mogę śmiało użyć wyświechtanej formułki: płyty odkrywam na nowo! :) Jeśli miałbym krótko określić jak grają te kolumny, powiedziałbym bez wahania: Z ROZMACHEM! No właśnie... dlatego też wszyscy piszą, że metraż powyżej 20m im służy. Jednak w 18tu też zagrały doskonale, tyle że bardzo zwartym, trochę pozbawionym przestrzeni dźwiękiem.

Zatem docelowo zostają w 25 metrach, ustawione na krótszej ścianie, rozstawione 210cm od siebie, i odsunięte ok. pół metra od tylnej ściany.

Jestem zadowolony z zakupu i mam nadzieję, że jest on rozwojowy, ale nie wiem, na którym elemencie zmiany teraz się skupić.

Ciągle czytam o dźwiękowym "trójwymiarze", o scenie "w głąb", o "znikaniu kolumn"- niestety tych zjawisk na moim systemie, nadal nie udało mi się doświadczyć. Czy zatem za priorytet postawić zmianę wzmacniacza, czy najpierw zainwestować w dobre źródło? Chwilowo zakończyłem ładowanie kasy w gramofon i po pojawieniu się Mozartów, łapię się na częstszym sięganiu po CD. Swoją drogą, odstawiłem Playstation 1, które z Monitorami Missiona, ujmowało mnie swoją ciepłą barwą, a z Mozartami brzmi kluchowato i bez polotu. Wróciłem tym samym do starego, lekko zmodyfikowanego Denona DCD 980 i jest nieźle, ale wiem, że można lepiej. :)

Doradźcie Panowie, co począć...

 

|

 

Numik, koniecznie napisz jak 8000s poradził sobie z Beethovenami.

Widziałem Twoje dylematy co do nowego wzmacniacza- raportuj proszę o efektach poszukiwań!

to Ty mi podkupiłeś te Mozarty?;p;p;p;p. Miałem podobne wrażenia z odsłuchu w salonie, bardzo podobne. Teraz nie ma nowych Audiolabów jeszcze, więc wszędzie jeździłem ze swoim, 8000s, wszędzie spotykałem się z uśmieszkiem politowania na starcie i w 100%.....sprzedawcy byli w lekkim szoku, szczerym. "jeszcze nie słyszałem tak grających kef r-500", "polecamy wyraźnie Atolla!!!...oj Pana wzmacniacz się obronił, w każdym połączeniu", "słuchałem pierwszy raz Audiolaba z Sitarą, ciężko uwierzyć" i tak w koło, a na koniec "może Pana model jest wyjątkowo udany" i "oj, zmiana wzmacniacza? Powiem szczerze, że będzie Pan musiał dużo dopłacić, by poczuć jakiś większy skok do przodu".

 

To kapitalny wzmacniacz, tyle. Jak na 1.400 za używkę...uberzajebisty :)

 

Beethoveny okazały się starszą wersją o głębokości 37, nie jak BBG 32, no way, musiałem spasować, ten dźwięk by umarł u mnie.

 

Czekam więc na kolejne Mozarty lub kefy r-500/700, świetne granie z Audiolabem, choć mniej magii i barwy na dole niż w VA, "tego czegoś". Z Mozartami Audiolab sobie radził ok, absolutnie wystarczająco i lepiej niż parę silniejszych na papierze.

 

Z pewnością jednak można trochę lepiej, ale trzeba sporo dopłacić. AMC XIA 150 ma moc, niezłe granie, Xindaki też mocne ale dla mnie jakieś suchawe i cyfrowe właśnie, Audiomatus to fajna opcja, może Audio-gd Precision 2 lub wyżej.

 

To moc, a głębia itepe to chyba zależy już od zgrania pieca z kolumnami, może Caspian, pewnie MF m6si, Sudgen 21a może, trza próbować. ale do Mozartów nie trzeba już takiej elektrowni jak do Beethovenów, wybór większy, może jakiś Ayon.

 

Źródło raczej na końcu, Aune s16 to już świetny DAC, Gold Note 7, Music Hall 25.3 (chyba takie cyferki;p;p, lampowe gęste fajne granie), podobno też Soul Note i Smok, ale będę ich słuchał w oba te weekendy.

 

Dobre cd to Vincent cd-400, Yamaha 2000, Oppo 105, choć upierdliwie łapie tracki i pamięta płyty sprzed miesiąca (byłem na odsłuchu i pamiętał ustawienia moich płyt za każdym razem) ,cd Soul Note też bardzo fajne, sporo tego jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dobre ustawienie dla tych kolumn więc nie dziw się że nie ma sceny .

 

Jestem otwarty na sugestie, natomiast chcę podkreślić, że jeździłem tymi paczkami po dwóch pokojach i w mojej opinii, aktualne ustawienie jest optymalne. Rydz, pewnie myślisz o odległości od tylnej ściany. Przesadziłem- zmierzyłem i jest prawie 60 cm. Dla mnie w tym ustawieniu, bas gada jak trzeba. Wcześniej zachowywałem zdrowszy dystans i dźwięk był bez wypełnienia...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo akustyka to podstawa. A wielu z nas zaczyna od doopy strony. Czyli zmiana klocków wciąż i wciąż. A to akustyka wszystko psuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Przesadziłem- zmierzyłem i jest prawie 60 cm. Dla mnie w tym ustawieniu, bas gada jak trzeba.

 

Wszystko mało , a bas " gada jak trzeba " bo przy ustawianiu to właśnie na nim się skupiłeś , prawda ?

Daj jakieś foto jak to wygląda , wymiary pomieszczenia .

 

Cd do zestawu który posiadasz kupiłbym Arcama - 73 - T .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo akustyka to podstawa. A wielu z nas zaczyna od doopy strony. Czyli zmiana klocków wciąż i wciąż. A to akustyka wszystko psuje.

 

Przyznam, że poczułem się napiętnowany i nie bardzo mi się to podoba.

Nie mam pałacu z komnatą dedykowaną do słuchania muzyki, tylko dwupokojowe mieszkanie. Do tego pomieszczenia są przejściowe, a nad życiowym i domowym ładem czuwa Pani Porucznik aka Lepsza Połowa.

Nie jestem ignorantem- wiem, że pomieszczenie nie może być gołe. Tolerancja Pani Porucznik jest na tyle duża, że do czasu kiedy nie kupimy dywanu, na podłogę mogę kłaść brudne ręczniki! :) Są grube zasłony, książki, łóżko, biurko... Całkiem zagracone miejsce.

 

Wszystko mało , a bas " gada jak trzeba " bo przy ustawianiu to właśnie na nim się skupiłeś , prawda ?

Daj jakieś foto jak to wygląda , wymiary pomieszczenia .

 

Cd do zestawu który posiadasz kupiłbym Arcama - 73 - T

 

Rydz, nie jestem szczególnym poszukiwaczem basu. W ustawieniach po prostu szukałem brzmienia "optymalnego". nie skupiałem się na konkretnym paśmie, tylko na całości przekazu.

 

Czym różni się wersja T Arcama od wersji bez T? Textem? I jak wypada w porównaniu z 23?

Myślę też o tym Vincent cd-400 lub Pioneer PD 50...

 

Parę fotek zrobię w weekend, bo w tygodniu w domu jestem po zmroku...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Przyznam, że poczułem się napiętnowany i nie bardzo mi się to podoba.

Nie mam pałacu z komnatą dedykowaną do słuchania muzyki, tylko dwupokojowe mieszkanie. Do tego pomieszczenia są przejściowe, a nad życiowym i domowym ładem czuwa Pani Porucznik aka Lepsza Połowa.

Nie jestem ignorantem- wiem, że pomieszczenie nie może być gołe. Tolerancja Pani Porucznik jest na tyle duża, że do czasu kiedy nie kupimy dywanu, na podłogę mogę kłaść brudne ręczniki! :) Są grube zasłony, książki, łóżko, biurko... Całkiem zagracone miejsce.

 

 

 

Rydz, nie jestem szczególnym poszukiwaczem basu. W ustawieniach po prostu szukałem brzmienia "optymalnego". nie skupiałem się na konkretnym paśmie, tylko na całości przekazu.

 

Czym różni się wersja T Arcama od wersji bez T? Textem? I jak wypada w porównaniu z 23?

Myślę też o tym Vincent cd-400 lub Pioneer PD 50...

 

Parę fotek zrobię w weekend, bo w tygodniu w domu jestem po zmroku...

Pioneer PD-50 ciut ryzykowny (jakość wykonania), słuchałem Vicka, no...szacun. Arcamy są dobre, po prostu dla mnie grają ciut bez wyrazu. Ciekawym CD jest też BC Acoustique 622 (czy jakuś tak, serio dobry kawał playera), Yamaha cd-700 też jest godna. Ale to cedeki koło 2 tysięcy (uśredniając), za 2700 jest dac Aune s16, który gra...2,5 poziomu wyżej.

Tak, w normalnych blokowych warunkach nie jest łatwo z akustyką, ja na przykład dywanu z sierści psa nie zamierzam czyścić dla ciut lepszego dźwięku, ale na 2016 mam w planie zamontowanie paru ustrójstw akustycznych, warto, pewnie pułapki w rogach i panele na ścianach przy kolumnach, może 1 panel nad kanapą naprzeciwko kolumn, muszę poczytać co do szczegółów, tak hasłowo tu piszę, ale warto ogólnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Rydz, nie jestem szczególnym poszukiwaczem basu. W ustawieniach po prostu szukałem brzmienia "optymalnego". nie skupiałem się na konkretnym paśmie, tylko na całości przekazu.

 

 

Ja z tym basem to tak z przymrużeniem oka napisałem , myślałem że trafię . :)

 

Czym różni się wersja T Arcama od wersji bez T? Textem? I jak wypada w porównaniu z 23?

 

Wpisałem po prostu pełną nazwę , nie ma tego modelu bez teletextu .

 

Grałem 73 przez trzy lata , w mojej ocenie to bardzo dobry wyrównany dżwięk , ani jasny / analityczny ani ciemny , z dobrą stereofonią i kreowaniem właśnie dosyć głębokiej sceny .

Nie słyszałem 23 , ale z tego co mi wiadomo to analitycznie grające żródło , może ktoś kto posiadał tego plajera się wypowie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioneer PD-50 ciut ryzykowny (jakość wykonania), słuchałem Vicka, no...szacun. Arcamy są dobre, po prostu dla mnie grają ciut bez wyrazu. Ciekawym CD jest też BC Acoustique 622 (czy jakuś tak, serio dobry kawał playera), Yamaha cd-700 też jest godna. Ale to cedeki koło 2 tysięcy (uśredniając), za 2700 jest dac Aune s16, który gra...2,5 poziomu wyżej.

Tak, w normalnych blokowych warunkach nie jest łatwo z akustyką, ja na przykład dywanu z sierści psa nie zamierzam czyścić dla ciut lepszego dźwięku, ale na 2016 mam w planie zamontowanie paru ustrójstw akustycznych, warto, pewnie pułapki w rogach i panele na ścianach przy kolumnach, może 1 panel nad kanapą naprzeciwko kolumn, muszę poczytać co do szczegółów, tak hasłowo tu piszę, ale warto ogólnie

 

Coraz bardziej intrygujesz mnie opinią na temat tego Aune. Mówisz, że jest taka przepaść między nim, a Vincentem?

Ciekawe czy mój staruszek Denon nadałby się na transport...

Od ilości możliwości, dostaję zawrotu głowy. Najgorsze jest to, że większości sprzętów nie ma jak posłuchać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość numik

(Konto usunięte)

Coraz bardziej intrygujesz mnie opinią na temat tego Aune. Mówisz, że jest taka przepaść między nim, a Vincentem?

Ciekawe czy mój staruszek Denon nadałby się na transport...

Od ilości możliwości, dostaję zawrotu głowy. Najgorsze jest to, że większości sprzętów nie ma jak posłuchać...

płacisz kaucję i słuchasz w domu, Aune to inna liga, inaczej układa scenę, separację, wyższy poziom po prostu, mniej więcej playerów za 6-7 tysięcy, a w DAC nie padnie laser, napęd, tacka. Inwestowanie w nowe CD przy tak tanim dobrym DAC i spadającą jakością audio w segmencie budżetowym jest według mnie mało opłacalne, a to nie jedyny świetny DAC poniżej 3 tysięcy. Denon się nada, a za 3 stówy na allegro są inne fajne stare cd jako dobre transporty.

 

Najlepiej przekonać się samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płacisz kaucję i słuchasz w domu

 

W Poznaniu nikt tego nie sprzedaje. Muszę się zorientować, czy wysyłkowo przeprowadzę akcję...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Na akcje wysyłkowe jeszcze nie czas. Na weekend pożyczyłem z "mojego" sklepu owianego sławą rDaca- jest przestrzennie, z kopem, ale trochę hałaśliwie w górze i brakuje mi ciepełka, które słyszałem w M-DACu.

rDac aktualnie kosztuje 1600zł, czy w tej cenie da się lepiej? Może jakaś używka do 2 koła...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.