Skocz do zawartości
IGNORED

Zabezpieczenie CD-R, prośba


vanvideo

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Was prośbę.

Szukam programu do zabezpieczania danych na CD-R

Konkretnie mam do nagrania grafikę która powinna być oglądana, a nie można jej przegrać na twardy.

Tak chciałbym zabezpieczyć swoje prace.

Wiem, że nie ma dziury, której nie można odetkać, ale pewnie to trochę to utrudni.

Pzdr i dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie (prawie) w pelni z UT - poza tym, ze kopiowac chca nie tylko 'hakerzy' (wlasciwie hakerom nic do tego...)

 

Nie pisze tego, co nizej, bezposrednio do Vanvideo, wiec prosze nie odbierac tego jak atak;). (zwlaszcza, ze daje w koncu bezposrednia odpowiedz na prosbe Vanvideo)

 

Mysle, ze warto przemyslec jeszcze chec zabezpieczania wlasnej pracy w taki wlasnie sposob. Samo skopiowanie plikow graficznych nie moze byc postrzegane nijak jako pogwalcenie praw autorskich, dopiero ich uzycie - czy jako tapete w windowsie, czy bezczelne wykorzystanie komercyjne - mozna tak postrzegac. Szkodliwosc tego pierwszego jest minimalna, chyba, ze celem grafiki jest takie jej wlasnie wykorzystanie. Bezczelnosc i szkodliwosc drugiego - niepodwazalna. Sciganie pierwszego moim zdaniem nie ma sensu. Sciganie drugiego ma, jest latwiejsze i moze przyniesc ekonomiczna anihilacje zlodzieja, nawet w polskim sadzie - w koncu nie slyszymy o jakichs wielkich naduzyciach chociazby serwisow fotograficznych - przedsiewziec w koncu komercyjnych (wiem, ze to brzmi naiwnie... komu sie chce...kto ma odwage i pieniadze - najwieksza skaza polskiego systemu sadowniczego - 'nie pojde do sadu, bo nie mam pieniedzy na proces'). Zas zabezpieczanie produktu przed kopiowaniem to niewygoda dla normalnego uzytkownika (dlaczego ma chuchac i dmuchac na kawalek plastiku warty 50-80gr, zapewniajacy trwalosc przez niewiele w sumie lat, jakby rzeczywiscie byl czyms wartym tysiace nierzadko?? Zapewnisz go, ze dostanie kopie gratis, jesli zgubi, zniszczy, pies mu zje, wybuchnie w komputerze ta, ktora kupi/dostanie od Ciebie?), jak i niewygoda dla... tworcy i producenta (zdaniem wielu masz obowiazek zapewnic ta dodatkowa gratisowa kopie, jesli technicznie uniemozliwiasz skopiowanie). Natomiast - jasne - zabezpieczanie to ochrona przed mozliowscia ewentualnosci popelnienia przestepstwa... - mniej wiecej tak samo logiczna jak fabryczne ograniczanie predkosci maksymalnej samochodow do predkosci 'legalnej', czy tez zablokowanie dostepu do sieci w ogole (bo przeciez terorysci uzywaja internetu rowniez...).

 

Wyjscie jest takie: jak najwiecej tworzyc dla domeny publicznej (bo przeciez przy jakimkolwiek tworzeniu czegokolwiek korzystamy z niej w olbrzymim stopniu, wiec nalezy sie jakis 'payback':-)), co bynajmniej nie oznacza 'pracy za darmo', oraz jak najskwapliwiej korzystac z ochrony dziela, ktora dziala niezaleznie czy sobie zabezpieczymy, napiszemy cos na plycie, czy zagwizdzemy o poranku spluwajac przez lewe ramie, itd, czy tez tego nie zrobimy.

 

Jednak w 'tych trudnych czasach' programy zabezpieczajace dane pelnia wazna role w dzikim swiecie osobistych projektow, portfolio, prezentacji, ktore stanowia wartosc, ktorej finansowego wymiaru czesto sam tworca nie jest swiadomy, a ktora latwo ukrasc moze nawet najwiekszy lamer, jesliby tej wartosci nie zabezpieczyc w zaden sposob. To wydawac sie moze paradoksem, w swietle tego, co napisalem wyzej, ale nim nie jest. Czym innym jest zabezpieczac wlasna prace, ktora czasem nie zostala jeszcze nawet zlecona, co innego 'chronic' produkt. Prostych w obsludze programow, ktore moga uniemozliwic skopiowanie uzytkownikom najmniej swiadomym jest kilka, Kilka z nich opisanych jest tutaj:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a jeszcze jeden bardziej szczegolowo tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W tym samym serwisie znalezc mozna rowniez informacje nt tego jak skopiowac plyty zabezpieczone tymi metodami. Jest to nierzadko czasochlonne, ale skuteczne.

 

pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cie martwić ale czegoś takiego nie zrobisz. Możesz co najwyżej zabezpieczyć całą płytkę przed przegraniem - ale takie zabezpieczenie i tak załatwi większość programów do przegrywania. Dla utrudnienia można się pokusić co najwyżej o związanie obrazów z nośnikiem tj. napisać aplikację która bedzie je dekodować z nieczytelnego dla innych zewnętrzynch aplikacji i wyświetlać na ekran - aplikacja sama zaś będzie przed uruchomieniem sprawdzać zabezpieczenia na dysku CD. Ale gra nie jest warta świeczki - sorry :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tego długiego nie chce mi się w całości czytać, ale skąd te komentarze?

Autor ma prawo zabezpieczyć swoje prace jak chce. O niewygodzie dla użytkownika trudno się wypowiadać jak nie wiadomo co to będzie. O możliwości złamania też, ale zabezpieczenie raczej pomoże.

Znalazłem coś płatnego, jeżeli to interesuje mogę odszukać linka (zamknąłem okno...). Można się domyślać, że koszt mały nie będzie...

 

Myślę, że taniej byłoby wynająć kogoś (zdolnego studenta może) do napisania czegoś na szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi

Zrobiłem relację zdjeciową z pewnej imprezy. Na 2 CD-R jest 400 zdjęć o razdz 3072x2045 , każde waży 3MB i oczywiście chcę to sprzedać uczestnikom po 12 PLN

Znając życie nie chcę dopuścic do przegrywek wsród ich znajomych. Jeśli cena bedzie 8,- za kpl, też bedą przegrywać i chcę to troszkę utrudnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Autor ma prawo zabezpieczyć swoje prace jak chce."

>kazik, rzeczywiscie widac, ze nie chcialo Ci sie czytac, bo napisalem cos bardzo podobnego i z tego co napisalem chyba jasno wynika, ze KAZDY moim zdaniem ma prawo zabezpieczac jak chce, o ile jest tego bezposrednim tworca, moze nawet tak zabezpieczyc, zeby nikt nie mogl ogladnac jego pracy nigdy, wolna droga, dlatego tez podalem linki. Lubie jednak sobie pogaworzyc bardziej ogolnie zwlaszcza przy okazji praktycznych zagadnien, ktore maja jakies szersze implikacje. Nie trzeba tego gaworzenia czytac, ale po co wtedy sugerowac z nim jakas polemike?

 

>josef, Te programy w moim linku rzeczywiscie 'nie pozwalaja' skopiowac calej plyty, podejrzewam ze z wyciagnieciem pojedynczych zdjec nie byloby problemow, chociaz watpie, zeby komus chcialo sie wycinac 800 zdjec;). Mozna zapewne powiazac kazdy pliki z konkretna aplikacja do ich przegladania umieszczona na cdromie, uniemozliwiajac edycje (ale rowniez do pewnego stopnia drukowanie, itd - bo jak drukowac bez mozliwosci edycji... - to a propos niewygod), przy okazji tworzac unikalny produkt zupelnie niekompatybilny z czymkolwiek innym, co ma sens przy portfolio, projektach, itd, ale czy ma sens przy zdjeciach? Czy klienci Vanvideo kupujac taki album maja prawo wydrukowac pelnej jakosci kopie zdjec? Takich dylematow jest wiecej. Samo stwierdzenie autora/producenta 'moga/nie moga', nie jest tutaj chyba az tak oczywiste w skutkach jak w wypadku zwyklych umow cywilno-prawnych. Czy Vanvideo ma zamiar dystrybuowac swoj album za pomoca swiadomie zaakceptowanej licencji na uzytkowanie? itd, itd.

 

>vanvideo - troszke utrudnic mozna takimi programami, ktore w tych linkach (niektore z nich sa dosyc stare (ale jare;), podalem je jako przyklady). Z tego co wiem np SafeLock nie nada sie do samych zdjec, choc treba by to zweryfikowac (chyba wymaga obecnosci jakiegos programu na zabezpieczonej plycie).

 

Powracajac zas do mojego gaworzenia;) (przepraszam wszystkich niezadowolonych):

 

Sprawa innego rodzaju pozostaje decyzja, czy znajomi klientow Vanvideo, ktorzy zaplaca za wykonana prace ORAZ za dzielo/utwor, pozostaja w obszarze zainteresowania autora - to nie czepianie sie, tylko zasugerowanie, ze taka decyzja musi zostac podjeta. Coraz czesciej przyjmuje sie za oczywiste i niepodwazalne, ze TAK, pozostaja - prawo autora do czerpania zyskow z korzystania z dziela przez kogokolwiek sankcjonowane jest przez poglad laczacy nierozerwalnie 'prawo autorskie' z 'wlasnoscia', ktora mozna stworzyc, zbyc, nabyc. Byc moze wcale nie musi tak byc. Ja nie wiem. Jednak polaczenie tworczosci z 'wlasnoscia', zwlaszcza w kontekscie muzyki i sztuk pieknych czyli rowniez fotografii artystycznej (niekoniecznie reporterskiej, ktora jednak pod pewnymi wzgledami jest jeszcze bardziej 'uslugowa', choc to slowo zle brzmi) jest mocno kontrowersyjne.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemes: sorry, ciut długie było :)

 

Jeżeli to zdjęcia...

To jednak trochę ograniczenie dla użytkownika, gdy nie można go dać do zrobienia na papierze, lub wysłać komuś pojedynczych sztuk mailem. Ale to już musi wiedzieć autor.

 

Jeżeli cena to 12 zł. to nie wiem, czy nie byłoby sensowniejszym przygotowanie tego w ładniejszej formie - ładka okładkam nadruk na płycie - i sprzedawanie po 15. Może to zachęci do kupna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vanvideo -> daj sobie spokój z zabezpieczaniem płyty, jeżeli chcesz to sprzedawać to:

 

po pierwsze primo -> przy tej rozdzielczości ktoś może będzie chciał zrobić odbitkę itp. i nie zapanujesz nad ich późniejszą sprzedażą

 

po drugie primo -> watermarking jest lepszy ponieważ może być wykonany tak, że przy próbie kopiowania itp. będzie powodował pojawienie się na środku zdjęcia napisu itp. lub znaczące pogorszenie jakości np. poprzez degradację palety do np. 256 kolorów

 

po trzecie primo -> chcesz zarobić na swojej pracy, ale dam sobie rękę obciąć, że jeżeli soft skutecznie zabezpieczający byłby płatny to nie kupiłbyś go tylko ukradł wykorzystując cracka, lewy serial itp.

 

Więc po co ta hipokryzja, ile sprzedasz to sprzedasz a ile inni skopują to ich, jak przeliczysz się z ceną za płytę to nikt i tak tego nie kupi.

 

Pudełka slim kosztują ok. 7 PLN za 10 szt. (w wersji mieszczącej 2 płyty), naklejki na płyty CD/DVD do wydruku ok. 50gr/szt., dobre płytki CDR to też jakieś 40gr/szt., ale niech będzie 50gr.

 

czyli koszt "produkcji" pojedynczego wydanie = 0,70 PLN + 1,00 PLN + 1,00 PLN = 2,70 PLN, Twoja cena jest pięciokrotnie wyższa od kosztów wyprodukowania 2 x CD.

 

Masz dwa wyjścia sprzedaj to bliżej kosztów, czyli np. po te 7-8 PLN porządnie wydane z okładką itp., lub zaoferuj przygotowanie płyty "matki" za 50-100 PLN i przestań się martwić co dalej z tym się stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>macpiciu

"watermarking jest lepszy"

Dla celu, jaki chce/chcial osiagnac Vanvideo - zgadzam sie, lepszy. Pamietajmy jednak, ze wkrasc sie tutaj moze nieporozumienie - w popularnych aplikacjach z tego co wiem 'watermarking' oznacza jedynie nalozenie niewidocznego lub polprzezroczystego znaku na oryginalna grafike (wiem, ze nie o to Ci chodzi), co OZNACZA grafike jako czyjes dzielo (czasami ja szpecac i odwracajac uwage od zawartosci), ale samo w sobie nie zabezpiecza przed kopiowaniem czy drukowaniem. Takie zabezpieczenie osiagniemy dopiero przy zastosowaniu bardziej wyrafinowanych metod, o ktorych piszesz - degradacje jakosci, czy tez 'wylonienie sie' watermarku przy probie edycji, druku lub kopiowania, a to bez malego 'riserczu' z tego co wiem trudno osiagnac (jesli sie myle, a moge sie mylic - moze znasz jakies konkretne aplikacje, ktore wykonuja to idiotoodpornie, zwlaszcza w 'batch mode' - przyda sie na pewno). Jednak w dalszym ciagu takie metody wymagaja podobnych rozwazan jak zabezpieczanie w ogole: czy rzeczywiscie tak bardzo autorowi zalezy, zeby klient nie mogl z zakupiona kopia nic zrobic, itd, itd. Watermarkig ma najwiekszy sens przy publikacji wlasnych prac w sieci, kiedy kontrola nad tym kto jest bezposrednim odbiorca dziela jest znikoma, a 'zyskownosc' jest sprawa odlozona na przyszlosc lub bez znaczenia.

 

"[...] lub zaoferuj przygotowanie płyty "matki" za 50-100 PLN i przestań się martwić co dalej z tym się stanie."

 

Dokladnie takie rozwiazanie dosyc metnie sugerowalem do rozwazenia, mysle, ze to najbardziej rzetelne i 'przyszlosciowe' potraktowanie sprawy. Pozostaje kwestia wycenienia wlasnej pracy i odsprzedania jej jako 'wykonanej uslugi'.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.