Straty przy kompresji do mp3 :)

[sebna]

Witam,

 

Zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie większość z nas słucha formatów bezstratnych czy tez z nośników fizycznych ale mimo wszystko jest to ciekawe usłyszeć co tracimy używając formatów stratnych (w tym wypadku mp3).

 

Na dole strony można odtworzyć plik audio :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lucky]

E tam zaraz tracimy. Takiego numeru to Suzanne Vega by się nie powstydziła niezły psychodelic ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

Jest to przykład, gdzie da się usłyszeć wpływ kompresji. Problem w tym, że takich eksperymentalnych materiałów muzycznych jest niezwykle mało. W znakomitej większości muzyki, niska kompresja do mp3 jest nie do usłyszenia (lub na granicy percepcji, zależy od realizacji).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

muzyki, niska kompresja do mp3 jest nie do usłyszenia (lub na granicy percepcji, zależy od realizacji).

 

W zdecydowanej większości jest do usłyszenia. Zależy nie tylko od realizacji ale także (a może przede wszystkim) od sprzętu.

[polraven]

Pewnie ze tracimy, szczególnie po kompresji zaczyna nachodzić dziwna modulacja na dźwięki, słychać stratę w rozdzielczości, wszystko zaczyna się nakładać na siebie jakby poszatkować ścieżkę muzyczna cześć usunąć i ścisnąć do siebie, dlatego tez tracimy częstotliwości pasma.

DOKŁADNIE !!! BRAWO! Lepiej bym tego nie ujął :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

W zdecydowanej większości jest do usłyszenia. Zależy nie tylko od realizacji ale także (a może przede wszystkim) od sprzętu.

Sprzęt + bardzo dobrze dostrojone pomieszczenie odsłuchowe. Wg mnie bez tego nie ma mowy o odróżnieniu mp3 320 od wav. Może źle się wyraziłem z tą muzyką. Miałem na myśli, iż lepsze realizacje pozwalają łatwiej tą różnicę wychwycić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

Oczywiście masz rację.

[jar1]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arkadowski]

Jakby nie zaklinac rzeczywistość, przy dobrym nagraniu i dobrym sprzęcie MP3 wypada BLADO.

Wraz z moim wspólnikiem usiedlismy kiedyś do takiego testu. Bez pośpiechu wsłuchiwaliśmy się w dosłownie kilka nagrań.

To ca dało się na 100 zauważyć to:

- "suchość" takiego nagrania. Dźwięki wysokie miały tendencję do dziwnego, metalicznego wybrzmiewania. Dodatkowo wokal stracił w pewnym stopniu na naturalności. Bez trudu dało się odczuć, że brakuje w wokalu "oddechu" i naturalnej barwy wybrzmienia.

- w plikach MP3 brakowało "powietrza" w nagraniach. Pierwsze co dało się już na wstepie odczuć to skrócone wybrzmienie dolnego pasma nagrania.

Na ile mozna było dostrzec różnice? Były to niuanse, ale co zaskakujące bez trudu do uchwycenia. Nasz test robiony był na zasadzie odsłuchu wpierw oryginału, a nastepnie kompresowanego pliku. Na kartce zapisywalismy sobie nasze spostrzeżenia.

Każdy z nas z osobna, bez dzielenia się uwagami. Na koniec zestawiliśmy nasze spostrzeżenia ze soba i doszliśmy do jednakowych wniosków.

 

Test odbył się na sprzęcie:

Płyty CD CA Azur 851E+851W+851C+KEF XQ40

Pliki MP3 256kbps CA Azur 851e+851W+851C+MacBook Pro Retina 2014 z biblioteką iTunes+BitPerfect+KEF XQ40.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

Czytam czytam i na końcu widzę mp3 256. Porównaj do mp3 320 i wtedy możemy dalej dyskutować. 64kbps to nie jest mała różnica.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arkadowski]

Czytam czytam i na końcu widzę mp3 256. Porównaj do mp3 320 i wtedy możemy dalej dyskutować. 64kbps to nie jest mała różnica.

 

Nie jest i nie zaprzeczam, co jednak i tak w świetle faktów pokazuje, że MP3 jest dobre do przenośnych urządzeń. I to pod warunkiem, że mamy małą ilość pamięci w tel. i/lub lubimy nosić ze sobą sporo muzyki.

Jak dla mnie kompletnie na 2015 rok format nie mający sensu. Dobry w czasach, kiedy walczyło się o każdy GB, a dysk 40GB kosztował sporo. Na dziś, kiedy dysk 4TB staje się faktem (taki dziś zakupiłem za 700 złotych) MP3 nawet 320kbps nie ma sensu.

Mam pytanie, jakie to korzyści mamy z faktu kompresji stratnej muzyki w 2015? Ja nie widzę żadnych. Posiadam tyle płyt w postaci cyfrowej (wszystko kupione i legalne), że wchodząc do przeciętnego sklepu z muzyką muszę się bardzo postarać, by coś dla siebie odszukać. I muszą to być naprawdę "perełki", bo kupowanie dla kupowania nie ma sensu.

Przy całej mojej bibliotece, gdzie posiadam bogaty zbiór albumów 24/192 zapełniam około 700GB. Mam jeszcze do przerobienia na pliki bezstratne jakieś 300 albumów. Być może zapełnię 1TB dysk. I…i wszystko. Zamieniając to do postaci stratnej owszem, zmienię wielkość biblioteki do około 120GB. Tylko po co? Dysk 1 TB kosztuje 220 złotych. Mniejszych nawet nie opłaca się kupować. Dlatego MP3 jako pliki do noszenia przy sobie, jeszcze jakoś ujdzie. Ale w domowym zaciszu? Jestem na NIE.

Sam używam iPod'a Shuffle 2GB na treningi czy zawody. Spokojnie 3 płyty wystarczą w pełnej jakości by ukończyć maraton. Nawet jeśli wróci nam lista do początku odtwarzania i słyszymy po raz drugi utwory…to bez przesady - żadna tragedia.

Przyznaję szczerze, nie widze sensu posiadania muzyki w formacie stratnym w dzisiejszych czasach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

My raczej nie rozprawiamy na temat czy jest sens w 2015 roku trzymać muzykę w mp3, tylko jakie są słyszalne różnice słyszalne mp3 320, a wave. Poza tym dla kogoś może to mieć sens, tak jak trzymanie fotografii w jpg (jakże przestarzałym i okrutnie stratnym formacie :) )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Słyszalne róznice są, a zalezy to na jakiej jakości sprzęcie się słucha. Jeśli ktoś ma wystarczająco dobry odtwarzacz plików może sobie sam sprawdzić i zrobić dwa pliki do porównania. Jeden wav drugi zrobiony z tego wav do mp3 (320) i z powrotem przekonwertowany do wav.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )