Skocz do zawartości
IGNORED

Szukamy najlepszego transformatora separującego...


cloudior

Rekomendowane odpowiedzi

No to wyjaśnijmy ten ekran między uzwojeniami.

 

Nie zwiększy pojemności pomiędzy uzwojeniami (raz: tworzy dwie pojemności połączone szeregowo; pojemność maleje, dwa: dodatkowy ekran, tworzy solidną "przekładkę" porządkującą uzwojenie na niego nałożone; maleją "cząstkowe" pojemności). Ale rzeczywiście nie ma sensu go stosować nigdzie go nie podłączając.

 

Słowo izolacja (transformator izolujący) oznacza np. największe możliwe odseparowanie od siebie obwodów. Odseparowanie oznacza m.in. minimalizowanie prądów płynących przez wspomnianą pojemność pomiędzy uzwojeniami. Jeśli taki szczelny ekran podłączymy we właściwym miejscu, kierujemy te prądy poza obwody sygnałowe. Może to znacząco zmniejszyć zakłócenia.

 

To zagadnienie związane ze słynnymi pętlami mas...

 

A jak to się dzieje wspomniałem w przytoczonym wcześniej wątku o ekranowaniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co to znaczy szczelny ekran wynika z drugiego przytoczonego odnośnika:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się podepnie i gdzie, to już inna sprawa;)

Ja miałem głownie na mysli ekran między uzwojeniami.

Ja miałem ten sam na myśli, bo tylko tak się umieszcza ekran elektrostatyczny. Dotyczy w sumie tylko toroidów, bo przy karkasach, to nawet nie bardzo jest sens, ani gdzie. W sumie to jestem ciekawy, gdzie go można podłączyć w audio, żeby to dało korzyść?

 

No to wyjaśnijmy ten ekran między uzwojeniami.

 

Nie zwiększy pojemności pomiędzy uzwojeniami (raz: tworzy dwie pojemności połączone szeregowo; pojemność maleje, dwa: dodatkowy ekran, tworzy solidną "przekładkę" porządkującą uzwojenie na niego nałożone; maleją "cząstkowe" pojemności).

Nikt tu niczego takiego nie pisał. On powoduje wpuszczanie zakłóceń od transformatora tam, gdzie się go podłączy, drogą pojemnościową.

Słowo izolacja (transformator izolujący) oznacza np. największe możliwe odseparowanie od siebie obwodów. Odseparowanie oznacza m.in. minimalizowanie prądów płynących przez wspomnianą pojemność pomiędzy uzwojeniami. Jeśli taki szczelny ekran podłączymy we właściwym miejscu, kierujemy te prądy poza obwody sygnałowe. Może to znacząco zmniejszyć zakłócenia.

To jest jakaś przedziwna teoria. Jakim problemem jest prąd pojemnościowy od pierwotnego do wtórnego w transformatorze zasilającym? Odpowiem od razu - żadnym, ponieważ wynikiem zsumowania tego prądu z tym, co się indukuje w uzwojeniu wtórnym, jest dokładnie taki samiutki sinus 50Hz, czyli wypadkowa takich prądów to nadal sinus 50Hz o amplitudzie i fazie napięcia zmienionej w stopniu kompletnie nieistotnym.

To zagadnienie związane ze słynnymi pętlami mas...

Te problemy się rozwiązuje w 100% skutecznie bez ekranowania zewnętrznego lub wewnętrznego transformatorów.

A jak to się dzieje wspomniałem w przytoczonym wcześniej wątku o ekranowaniu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten wątek zawiera zbyt wiele odgórnych tez, które nie muszą dotyczyć dowolnego urządzenia audio. Już samo sugerowanie, że wtórne powinno być podwójne i połączone w odczep, jest złym kierunkiem. Jak już muszą być dwie połówki, to lepiej dać całkiem osobne uzwojenia i za każdą mostek Graetza, a nie budować zasilacz dwupołówkowy z transformatorem na potencjale masy. Testowałem te architektury, jak budowałem na studiach urządzenie kontrolno-sterujące, i na rozdzielonych uzwojeniach produkujących osobne napięcia stałe uzyskałem najmniejsze przenikanie tętnień do masy.

A co to znaczy szczelny ekran wynika z drugiego przytoczonego odnośnika:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przestrzegam każdego przed robieniem takich rzeczy w audio. Jak ktoś chce zobaczyć "korzyści" z takiego ekranowania trafa, to niech sobie założy podczas słuchania muzyki np. folię aluminiową na transformator np. wzmacniacza słuchawkowego, albo DACa. Od razu słychać degradację jakości dźwięku, a to dlatego, że takie oblepienie transformatora metalem powoduje wzrost jego obciążenia, bo się umieszcza przewodnik w polu magnetycznym, którego przy uzwojeniach jest całkiem sporo. Znowu bilans zysków i strat mocno ujemny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ten sam na myśli, bo tylko tak się umieszcza ekran elektrostatyczny. Dotyczy w sumie tylko toroidów, bo przy karkasach, to nawet nie bardzo jest sens, ani gdzie. W sumie to jestem ciekawy, gdzie go można podłączyć w audio, żeby to dało korzyść?

 

Ale taki montaż jest normalny?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

post-59781-0-05527800-1438067869_thumb.jpg

 

post-59781-0-14822500-1438067871_thumb.jpg

 

I daje olbrzymie korzyści?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie .................... masz Pan kilkustronicowy wątek na ten dokładnie temat w innej zakładce, i tam zostało wszystko wyjaśnione. Offtopujesz Pan.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....................................................................

Moje projekty indukcyjne zweryfikował czas. Zero reklamacji mimo pracy w trudnych warunkach. 100% niezawodności. I proszę nie dokonywać nieuprawnionych ekstrapolacji z jednej branży na inną. Ja się nie zajmuję fizyczną produkcją transformatorów ani paru innych rzeczy, na temat których posiadam jakąś tam wiedzę. Takie ćwiczenia mam dawno za sobą, a obecnie pokrywają co najwyżej etap prototypowania. Natomiast po "uporządkowane" konstrukcje audio proszę kierować swoje kroki do konkurencji. Do mnie przychodzą klienci z innymi priorytetami względem wzmacniaczy słuchawkowych niż elementy ustawione według rastra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On powoduje wpuszczanie zakłóceń od transformatora tam, gdzie się go podłączy, drogą pojemnościową.

To jest jakaś przedziwna teoria. Jakim problemem jest prąd pojemnościowy od pierwotnego do wtórnego w transformatorze zasilającym? Odpowiem od razu - żadnym, ponieważ wynikiem zsumowania tego prądu z tym, co się indukuje w uzwojeniu wtórnym, jest dokładnie taki samiutki sinus 50Hz, czyli wypadkowa takich prądów to nadal sinus 50Hz o amplitudzie i fazie napięcia zmienionej w stopniu kompletnie nieistotnym.

 

Bzdura.

Prześledź drogi jakimi płyną te prądy. Jeden jest prądem dostarczającym energię, drugi zaś prądem zakłóceń. Oba zupełnie różne co do ich natury!

Jeden podlega prostowaniu, filtrowaniu i dostarcza energii. Drugi dostarcza jedynie problemów (zakłóceń).

 

Te problemy się rozwiązuje w 100% skutecznie bez ekranowania zewnętrznego lub wewnętrznego transformatorów.Ten wątek zawiera zbyt wiele odgórnych tez, które nie muszą dotyczyć dowolnego urządzenia audio.

 

Te problemy (tu. pętle mas) rozwiązuje się poprzez eliminowanie prądu zakłócającego, pochodzącego z sieci zasilających, z torów sygnałowych. Wątek dosyć dokładnie opisuje na to sposób. Zjawiska takie dotyczą absolutnie wszystkich urządzeń, również audio. W sprzęcie pomiarowym i medycznym stosowane są ekrany 3 warstwowe jako umożliwiające, wespół z odpowiednią konstrukcją chasis i obudowy, wyeliminowanie niemal 100% takich zakłóceń. Projektowałem takie urządzenia.

 

Już samo sugerowanie, że wtórne powinno być podwójne i połączone w odczep, jest złym kierunkiem.

 

Ta sugestia (odczep) to jedynie ułatwienie dla dedukcji... Zjawiska pozostają w mocy, również bez odczepu.

 

Jak ktoś chce zobaczyć "korzyści" z takiego ekranowania trafa, to niech sobie założy podczas słuchania muzyki np. folię aluminiową na transformator np. wzmacniacza słuchawkowego, albo DACa. Od razu słychać degradację jakości dźwięku, ...

 

Owinięcie transformatora blachą nie jest ekranowaniem!

Gratuluję słuchu...

... a to dlatego, że takie oblepienie transformatora metalem powoduje wzrost jego obciążenia, bo się umieszcza przewodnik w polu magnetycznym, którego przy uzwojeniach jest całkiem sporo.

 

Jakim cudem. Poproszę o jakiś ilościowy wzór na moc transformatora. Przecież musi być gdzieś taki wzór. W tzw. oknie transformatora jest dużo miedzi z uzwojeń. Jakież to straty powoduje owa miedź...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura.

Prześledź drogi jakimi płyną te prądy. Jeden jest prądem dostarczającym energię, drugi zaś prądem zakłóceń. Oba zupełnie różne co do ich natury!

Jeden podlega prostowaniu, filtrowaniu i dostarcza energii. Drugi dostarcza jedynie problemów (zakłóceń).

Tobie chyba chodzi o zakłócenia common mode, bo inaczej nie pojmuję o czym mowa. Masz dwa druty wtórnego i bierzesz z nich prąd - sinus z sieci. Natomiast przenoszenie common mode na masę niczego nie robi, bo to common mode. Im więcej dróg rozłażenia się tego sprzężenia, tym gorzej.

Owinięcie transformatora blachą nie jest ekranowaniem!

Gratuluję słuchu...

To co to jest i po co? Skoro to przed niczym nie ekranuje (w sumie tak jest), to tylko podniosłeś pojemność międzyzwojową na wtórnym. Niedobrze.

Jakim cudem. Poproszę o jakiś ilościowy wzór na moc transformatora. Przecież musi być gdzieś taki wzór. W tzw. oknie transformatora jest dużo miedzi z uzwojeń. Jakież to straty powoduje owa miedź...?

Prądy wirowe w przewodniku w polu jak również w pobliżu przewodnika z prądem. Nie ma jednego prostego wzoru. Uzwojenia dają bilans dodatni, bo przewodzą prąd. Element obcy niczego nie wnosi, a tylko "wynosi", bo nie obniża rezystancji uzwojenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

To jest jakaś przedziwna teoria. Jakim problemem jest prąd pojemnościowy od pierwotnego do wtórnego w transformatorze zasilającym? Odpowiem od razu - żadnym, ponieważ wynikiem zsumowania tego prądu z tym, co się indukuje w uzwojeniu wtórnym, jest dokładnie taki samiutki sinus 50Hz, czyli wypadkowa takich prądów to nadal sinus 50Hz o amplitudzie i fazie napięcia zmienionej w stopniu kompletnie nieistotnym.

(...)

 

Nie chcę się wikłać w mocno ideologiczny spór, ale tu bym się nie zgodził. Sprzężenie pojemnościowe jest tym lepsze, im wyższa częstotliwość, sprzężenie indukcyjne na rdzeniu ferromagnetycznym odwrotnie. W związku z tym o ile Twoje stwierdzenie jest prawdziwe dla częstotliwości podstawowej, to dla harmonicznych już nie, nie mówiąc o zakłóceniach. W dzisiejszych czasach niestety możemy (powtarzam - możemy) mieć do czynienia ze znacznie odkształconym (od sinusoidy rzecz jasna) napięciem w sieci energetycznej do czego przyczyniają się miliony tanich zasilaczy impulsowych bez żadnej filtracji czy korekcji. Bardzo często jakość zasilania jest dramatycznie zła, co objawia się w obecności harmonicznych oraz rozmaitych zakłóceń wysokiej częstotliwości.

 

Jak rozumiem transformator separujący ma separować, pytanie tylko co?

Może najpierw uzgodnijmy odpowiedź na ty pytanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak też mozna wyjaśnić Twoje odpowiedzi na wpisy Grzegorza7 (z którymi zgadzam się całkowicie), jeśli nie powierzchowną analizą i brakiem dogłębnego zrozumienia rzeczy, o których piszesz? To a propos tematu wątku.

Nie, to moja analiza jest bardziej dogłębna. Napisz ile w życiu zaprojektowałeś i wdrożyłeś do produkcji podzespołów indukcyjnych. Wystarczy mi liczebnik. Czytającym pewnie też.

Odkop sobie wątek "Granice marketingowego bełkotu" i tam kontynuuj dyskusję o moim produkcie. Masz tam wszystko napisane z mojej strony i nie będę się powtarzał. Przykro mi z powodu niepowodzeń w użyciu wyszukiwarki.

 

Jaro_747, ja tu się trochę bawię w adwokata diabła. Wiadomo, że nawet prąd magnesowania (jałowy) transformatora nie jest sinusoidą, tylko że weź pod uwagę, że wszystko to, co się przenosi przez pojemność, przenosi się także przez indukcyjność roboczą. 10-ta harmoniczna to dopiero 500Hz. :)

 

Transformator separujący to ścisłe określenie z odpowiedniej normy (wiem której, bo leży na moim biurku, ale nie powiem :) ) i debatowanie o tym pojęciu nie ma sensu. Natomiast co do użyteczności zastosowania - ja nie widzę innego niż konieczność galwanicznego odizolowania się od sieci urządzeniem zasilanym. Po co to komu, to pytanie do potrzebującego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz z uporem maniaka:

To co transformuje się, przez urządzenie zwane transformatorem, to jest energia zasilająca urządzenie. Nawet jeżeli sinusoida w sieci i wynikająca z trybu pracy transformatora (praca w nasyceniu) jest zniekształcona to wynikające stąd harmoniczne również dają energię zasilającą. Podlegają prostowaniu, filtrowaniu...

 

Szkodliwe są zakłócenia nie transformowane (energia przekształcana poprzez pole magnetyczne). Te przenikają przez wszelkie pojemności, również największą; międzyuzwojeniową w transformatorze.

Zakłócenia owe maja gdzieś zasady z jakimi konstruujemy sprzęt audio (i każdy inny). Założeniem w tych zasadach jest przy zasilaniu z gniazdka, traktowanie go jako idealnego źródła napięcia przemiennego.

Tak nie jest! Z rzeczywistego gniazdka oprócz energii pożytecznej przenikają zakłócenia. Taki prąd zakłóceń nie płynie z jednej dziurki i wraca do drugiej. On wypływa z obu dziurek jednocześnie. Płynie przez masy, przewody zasilające, ścieżki sygnałowe wraca przez interkonekty, inne kable zasilające, powietrze...

 

Czy mam zamieścić rysunek?

 

I nie są to żadne koncepcje, teorie i jałowe rozważania. To poważny i słyszalny problem.

 

Idea transformatora separującego w energetyce/elektrotechnice jest nieco płytsza. Tam z reguły przekładnia to 1:1 i znakomita izolacja uzwojeń od siebie. Taki transformator ma zapobiegać porażeniu prądem el. Można to mniej więcej znaleźć w definicjach.

Zawsze będzie/powinna tam być uwaga o nie podłączaniu uzwojenia wtórnego (np. punktu neutralnego/odczepu) do żadnych elementów obwodów z których taki transformator jest zasilany. Do uzwojenia wtórnego podłączone jest tylko zasilane (izolowane) urządzenie. Zasadą jest zasilanie tylko jednego urządzenia z jednego transformatora separującego.

 

Pełna izolacja galwaniczna.

 

Nasze urządzenia są bardziej wymagające co do zasilania. Nie chodzi nawet o bezpieczeństwo, ale np. o sławetne pętle mas... Jak czytamy o transformatorach w.cz (wizji, S/PDIF,...) to zazwyczaj zwraca się tam uwagę o eliminowaniu zakłóceń pochodzących od pętli mas.

 

W naszych systemach audio (i wideo) spiętych kablami jest wiele urządzeń, każde zasilane z sieci. Zagadnienie transformatora separacyjnego w tych warunkach to zagadnienie złożone.

 

Na koniec:

- Nie bójmy się zniekształconego napięcia w naszym gniazdku byleby nie było w nim składowej stałej.

- Bójmy się składowej stałej w naszych gniazdkach.

- Bójmy się zakłóceń jakie zamykają się poprzez sieć energetyczną.

 

Kolega, który kwestionuje moje stwierdzenia wspomniał o jakimś efekcie nazywając go z języka obcego...

Tak. Warto poczytać sobie o składowych symetrycznych i asymetrycznych zakłóceń.

 

Tu warto przejrzeć tylko spis treści szkolenia z zakresu tzw. kompatybilności elektromagnetycznej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pouczające, nieprawdaż...

I nic tam nie ma o jakimś śmiesznym transformatorze ;-) i jego indukcji pracy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakie są finalne wnioski? Mając na przykład DAC o podanym poborze prądu 50W i chcąc go podłączyć pod trafo separujace to:

 

- jaka powinna być moc tego trafa?

- czy podany pobór 50W to jest max pobór, czy może mieć więcej np w tzw.impulsie?

- czy trafo powinno być typu Toroid czy jednak inne?

- czy trafo Supreme Audio z firmy Toroidy.pl jest dobre, wybitne czy przeciętne?

- jakie byłoby najlepsze, jakiej firmy? Typ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam takiej technicznej wiedzy dlatego pytam. Zapewne ktoś zna odpowiedzi na te pytania.

trafo guzik daje :)

temat wraca cyklicznie co pare lat jednak odnalezienie starych watków to koszmar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafo guzik daje :)

temat wraca cyklicznie co pare lat jednak odnalezienie starych watków to koszmar

Dokładnie tak. O ile zgadzam się z ostatnim wpisem Grzegorza7, to nie zgadzam się z jedną przemycaną tam tezą, a powtarzaną też bezmyślnie przez wielu na różnych forach przy różnej okazji. Chodzi o to, że separacja galwaniczna nie filtruje żadnych zakłóceń. Ona tylko rozpina pętlę masy lub zapobiega istnieniu potencjału do masy na biegunach napięcia po wtórnej stronie separatora (czyli transformatora). Tak na logikę - jak separacja galwaniczna ma odróżniać zakłócenia od sygnału? Ona przenosi to, co dostaje w formie różnicowej, natomiast może nieco zmieniać zakres pasma zakłóceń symetrycznych, bo te się przenoszą głównie przez pojemność. Tyle że znowu - pasmo szkodliwych i propagujących się zakłóceń symetrycznych jest tak wysokie, że przełażą przez pojemność trafa jak nic.

 

Poprawnie zbudowane urządzenie audio powinno grać tylko gorzej przez transformator separujący, albo tak samo dobrze, gdy ten transformator jest zbudowany porządnie. Każdy niemal sprzęt audio ma już w sobie transformator separujący, choćby impulsowy. Po co się separować 2 razy? Problemem jest raczej nagminne uziemianie urządzeń, czy też niechęć producentów do budowania urządzeń w II klasie ochronności, żeby nie musiały być uziemiane przez linię PE. W przypadku lampiaków rzecz raczej trudna, ale jak CD nie zrobią w II klasie, to bywam zdziwiony. I potem są te pętle masy, co tyle robią zła, bo masa się przenosi przez interkonekty chociażby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy na odtwarzaczu plików i CD Playerze w 2 różnych systemach pokazały, że podłączenie do trafa separujacego dało bardzo dobre efekty i zagrało znacznie lepiej, niż bez tegoż trafa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak z kobietą, jednym daje a innym nie daje...

ale koledzy chcą naukowej odpowiedzi i parametrów tak aby mogli zakupic takie na 99%procent wiarygodne w dawaniu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością. Po takim argumencie dyskusja się kończy. Moje jest najmojsze.

Jaki zarzut, takie jego odparcie. :) Użyłem zasady wzajemności.

U mnie może nie znacznie, ale lepiej, więc to nieprawda, że trafo guzik daje :-)

Pytanie jeszcze co znaczy owo lepiej i czy to jest parametr obiektywny? Zapewne oznacza to, że wynikowe brzmienie podoba się Tobie bardziej. Poza tym dopuszczam myśl, że Twój odtwarzacz może rzeczywiście zagrać lepiej, gdy mu odseparować zasilanie. Jak już wspomniałem, producenci audio potrafią robić nawet w sekcji zasilania różne dziwne rzeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierwoleju

(Konto usunięte)

ale koledzy chcą naukowej odpowiedzi i parametrów tak aby mogli zakupic takie na 99%procent wiarygodne w dawaniu

 

To tylko prostytutka wchodzi w grę. Dajesz kasę i daje na 100%. Tylko że w audio to niestety tak nie działa ;-)

 

Pytanie jeszcze co znaczy owo lepiej i czy to jest parametr obiektywny?

 

Pytanie, czy subiektywne wrażenie zmysłowe jest obiektywnym parametrem, jest co najmniej bezsensowne.

 

Poza tym dopuszczam myśl, że Twój odtwarzacz może rzeczywiście zagrać lepiej, gdy mu odseparować zasilanie

 

Jak wcześniej już pisałem, także wzmacniacz na pasmo średnio-wysokotonowe jest separowany własnym trafem. Tylko piec zasilający bas nie ma trafa (z przyczyn dość oczywistych), ale także jest włączony przez filtr Yoshiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki zarzut, takie jego odparcie. :) Użyłem zasady wzajemności.

 

Zadałem sobie trochę trudu i przebrnąłem przez wątek, o którym wspomniałeś wcześniej w zdefragmentowanej przez moderacje dyskusji. Mimo twoich zapewnień, nie znalazłem ta żadnego wyjaśnienia, poza argumentami o mocy takie jak "Nie, to moja analiza jest bardziej dogłębna".

Kończę tym samym mój offtop.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem sobie trochę trudu i przebrnąłem przez wątek, o którym wspomniałeś wcześniej w zdefragmentowanej przez moderacje dyskusji. Mimo twoich zapewnień, nie znalazłem ta żadnego wyjaśnienia, poza argumentami o mocy takie jak "Nie, to moja analiza jest bardziej dogłębna".

Ja Ciebie nie zapewniałem, że znajdziesz, tylko że one tam są. Za nieznalezienie to już Ty odpowiadasz. :)

Kończę tym samym mój offtop.

Nareszcie.

Jak wcześniej już pisałem, także wzmacniacz na pasmo średnio-wysokotonowe jest separowany własnym trafem. Tylko piec zasilający bas nie ma trafa (z przyczyn dość oczywistych), ale także jest włączony przez filtr Yoshiego.

Ja wycinam filtry sieciowe, gdzie się da. Zawsze jest poprawa, a to dlatego, że filtr po stronie zasilania prądem zmiennym nie ma za zadanie filtrować prądu dla urządzenia, tylko zatrzymywać zakłócenia produkowane przez urządzenie. Chodzi o spełnienie norm EMC i niepogarszanie jakości prądu w sieci. Tak samo to potrzebne jak katalizator w samochodzie. Czyści spaliny, ale psuje osiągi. Za czystość prądu zasilającego odpowiada w urządzeniu blok zasilania, począwszy od sekcji prostowników, ich otoczenia i dalej. Natomiast filtr sieciowy podnosząc impedancję linii zwłaszcza dla zakłóceń wspólnych, przy okazji powoduje przyrost napięcia tych zakłóceń w miejscu ich powstawania, czyli chmura elektromagnetycznych zakłóceń w urządzeniu się zagęszcza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ciebie nie zapewniałem, że znajdziesz, tylko że one tam są. Za nieznalezienie to już Ty odpowiadasz. :)Nareszcie.

 

Przeczytałem wszystkie Twoje wpisy. Niestety nie ma w nich nic szczególnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierwoleju

(Konto usunięte)

Ja wycinam filtry sieciowe, gdzie się da. Zawsze jest poprawa

 

Jak dla mnie napisałeś kompletną bzdurę. I żadna teoria nie zmieni prostego faktu, że filtr Yoshiego wniósł u mnie (i nie tylko u mnie) dużą poprawę do brzmienia. Nie ważne jak to robi, ważne, że robi.

 

Za czystość prądu zasilającego odpowiada w urządzeniu blok zasilania

 

To tylko półprawda. Przeczytaj opis teoretyczny PowerCleanera, tam jest opisane co i po co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie Twoje wpisy. Niestety nie ma w nich nic szczególnego.

Wszystkie 3831?

Jak dla mnie napisałeś kompletną bzdurę. I żadna teoria nie zmieni prostego faktu, że filtr Yoshiego wniósł u mnie (i nie tylko u mnie) dużą poprawę do brzmienia. Nie ważne jak to robi, ważne, że robi.

Nauka w ogóle nie zna takiego pojęcia jak filtr Yoshiego. Z grzeczności nie podam linka do tego, co wyrzuca Google na hasło "Yoshi filter". :) Butlera, Czebyszewa, Butterwortha, Bessela, itp. to i owszem nauka oraz literatura zna. RGC24 też niektórzy twierdzą, że im poprawia, albo generator 7,62Hz z anteną o zerowej wypadkowej emisji.

 

Poza tym skoro musisz się posiłkować stwierdzeniami "Nie ważne jak to robi, ważne, że robi.", to raczej nie masz podstaw teoretycznych do ocen typu "Jak dla mnie napisałeś kompletną bzdurę."

To tylko półprawda. Przeczytaj opis teoretyczny PowerCleanera, tam jest opisane co i po co.
. Nazwa jak z wysyłkowego sklepu Mango. O który chodzi konkretnie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dobra, pożartowałem sobie, ale poprzez parę kliknięć znalazłem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I teraz już na poważnie. W tekście czytam:

L1 : dławik na rdzeniu Magnetec M16 , pojedyncze uzwojenie ,14 zwoi przewodem 0,35mm2, luźno po całym obwodzie

L2 : dławik skompensowany prądowo na rdzeniu Magnetec M70, 2x 14 zwoi przewodem 0,35mm2

L3_1, L3_2 : dłwiki na rdzeniu Magnetec M60, pojedyncze uzwojenie, 9 zwoi przewodem 0,35mm2

 

Zwykły dławik szeregowy nawinięty na rdzeniu o przenikalności 200 000 to dowód nierozumienia podstaw projektowania podzespołów indukcyjnych i zjawisk zachodzących w rdzeniach ferromagnetycznych. Amatorski błąd, a w konsekwencji fabryka zakłóceń przy przepływie większego prądu zasilającego, które tylko dzięki obecności innych elementów filtrujących są w tym filtrze jakoś połykane. Dla mnie to kończy temat. Dodam jeszcze, że poprawna forma dopełniacza słowa zwoje to zwojów, a nie zwoi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierwoleju

(Konto usunięte)

Już mówiłem: możesz sobie ględzić, drwić i kpić ile dusza zapragnie i nie będziesz miał najmniejszego wpływu na to, ze filtr istnieje i doskonale działa :-) Tak że naprawdę, daruj sobie tą pisaninę, bo jest ona tyle warta co grecka gospodarka :-)

 

A poza tym, kolego, gdybym miał podstawy teoretyczne dotyczące filtrów, to nie składałbym gotowca, czego się niezwykle łatwo domyślić, "geniuszu". Tak więc przypieprzanie się do czegoś takiego świadczy wyłącznie o małości twojego przyrodzenia i chęci pokazania swojej zajebistości z którą, patrząc po wklejonych zdjęciach, jest bardzo, ale to bardzo źle. Nie dziwi zatem twoja postawa, ale "niesmak pozostaje".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.