Matryce TV: 50 Hz a 100 Hz a 200 Hz - o co chodzi ?

janunio · 7 Grudnia 2018

Pytanie jest trudne.

Z "powietrza" przychodzi 25 półobrazów z parzystymi liniami i 25 półobrazów z liniami nieparzystymi.

Tunery SAT/DVB-T mogą (wybór użytkownika) złożyć źródło, usunąć przeplot i podać na TV 1080p/50 Hz.

Jak więc ma się dziać upłynnianie ? Pytam poważnie, bo nie wiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Grudnia 2018 przez janunio

Maju · 7 Grudnia 2018

Założyłeś temat i przez trzy lata nie dostałeś prostej odpowiedzi? Nie wierzę....

Krak_oN dnia 05.12.2018 - 13:29 napisał

"He he, waśnie pojawił się taki ciekawy news '' grupa hollywoodzkich reżyserów zwróciła się do producentów telewizorów z apelem o likwidację upłynniaczy obrazu''

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...to nie wiedzą ,że są ustawienia na minimum, tegoż dobrodziejstwa... na minimum ruch płynny,nie ma mowy o telenoweli...

Dajcie spokój z tą "telenowelą".

To się odbiera tak na początku, bo nas przyzwyczajono do zapisu 24 klatkowego i wmówiono że to wystarczy.....a okazuje się że taki obraz męczy oczy a odtwarzany z mniejszą częstotliwością nawet mózg. Można więc taki układ wyłączyć, tylko po co?

Ja już mam za sobą przyzwyczajenie do tego wynalazku i żadna telenowela mi nie psuje odbioru.

Faktycznie na początku nie dało się i "suwaki" upłynniacza często powracały na początkowe pozycje. Z czasem ustawiałem mocniej, bo stwierdziłem że więcej dobrego niż złego to przynosi i tzw. telenowela mniej przeszkadza w odbiorze. Mówię tu oczywiście o upłynniaczu na matrycach 100/120 Hz.

Zacytuję z ciekawego artykułu;

"24Hz w filmie to – ni mniej, ni więcej – dawna forma kompresji danych. Dziś to dalej standard kręcenia filmów. Czemu? Podobno, według filmowców z Hollywood, efekty zbliżenia w filmach, wyświetlane z większą częstotliwością, mogą… wywoływać takie efekty jak zawroty głowy, mdłości etc......

....Mózg może przetworzyć do trzystu klatek na sekundę. Maksymalnie. Najczęstszą granicą naszych możliwości to dwieście klatek na sekundę. Niektóre, wybrane jednostki, widzą trochę więcej.

P: Czyli mit o tym, że nie zobaczymy więcej niż trzydzieści klatek na sekundę to brednia?

M: Oczywiście, nie ma ku temu żadnych logicznych ani fizjologicznych przeciwskazań.

P: Ale płynność zobaczymy przy około dwudziestu czterech klatkach, tak?

M: Tak. Ale tylko dlatego, że jesteś do tego przyzwyczajony. Jeśli całe życie patrzyłeś na filmy nagrane w dwudziestu czterech czy trzydziestu klatkach na sekundę, to – owszem – będzie to dla Ciebie płynny obraz. Ale idź do kina i zobacz sobie Hobbita w czterdziestu ośmiu, a potem usiądź do zwykłego telewizora. To już nie będzie to samo, zaczniesz zauważać brak płynności w filmie oglądanym w domu.

Co ważne: im mniej klatek na sekundę, tym bardziej męczy się wzrok."

Więcej tu;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Grudnia 2018 przez Maju

Yodas · 7 Grudnia 2018

Coś jednak jest w tej "telenoweli"...kumpel kupił panasa 75 cali...i byłem u niego poustawiać tv bo mówi, że ma "teatr telewizji z Holoubkiem" hehe, jego Żona także to zauważyła..i rzeczywiście IFC (Inteligent Frame Creation) miał ustawione na średnie...jak zmieniłem na minimum to od razu inne oglądanie... :)

...oczywiście wszystko jest kwestią przyzwyczajenia....ale ja zawsze oglądam z upłynniaczem na minimum i jak zmienię na "średnie" to już nie da się oglądać..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Grudnia 2018 przez Yodas

Maju · 7 Grudnia 2018

Oczywiście że jest, od pierwszych chwil jak się na taki ekran pierwszy raz spojrzy. Ale można się do tego przyzwyczaić i potem tego się tak nie obiera.....popróbuję powalczyć z tymi suwakami, zdam relację jak to jest na dzień dzisiejszy.

Wydaje mi się też że im większy telewizor to będzie ten efekt bardziej widoczny a osobom wrażliwym na to, przyzwyczajonym do niższych częstotliwości odświeżania bardziej to będzie przeszkadzać.

Dlaczego tak się dzieje można się dowiedzieć z linka który podałem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Grudnia 2018 przez Maju

janunio · 7 Grudnia 2018

Pytanie o upłynniacz na panelach 50 Hz postawiłem dopiero kilka dni temu.

Jest takie nowe demo LG gdzie symulują reprodukcję video na TV 50 Hz i 100 Hz. Warto zobaczyć.

Efekt "teatru":

Już w latach 60/70-tych Kowalski oglądał w kinie judder 24p. A w domu SECAM 25p w telewizji. Najlepsza jakość była przy transmisji teatru telewizji, bo emitowano spektakle na żywo! Woronicza zawsze miało topowy sprzęt od SONY PRO. Łatwo było zauważyć, że obraz jest płynny (25 Hz). Tak więc powstało w/w określenie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Grudnia 2018 przez janunio

KrzysiekA · 7 Listopada 2020

Znacie jakąś prostą metodę na rozpoznanie z jakim natywnym odświeżaniem zamontowana jest matryca w danym modelu telewizora?

Próbuję właśnie znaleźć jakiś telewizor z 100 Hz ewentualnie 120hz matrycą ale producenci podają jakieś wartości wydłubane z nosa nie mające nic wspólnego z faktyczną częstotliwością natywną matrycy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )