Ikony, kamienie milowe High-Endu

[babatular]

    Tak sobie poczytałem ten wątek - i jest w nim ciekawa dyskusja na temat gramofonów analogowych.

    Zawsze mnie ciekawił fenomen gramofonów analogowych - jak najbardziej rozumiem sentyment do nich, ich  piękno i styl z jakim są wykonane - ale jakość dźwięku w porównaniu z CD to jest jakieś nieporozumienie.

    Zawsze jak mam do czynienia z ortodoksyjnymi fanami brzmienia gramofonu - zachodzę w głowę jak to jest, że nie słyszą jak rachityczny, mało dynamiczny, mało rozdzielczy  i po prostu słaby w porównaniu z wysokiej jakości CD jest dźwięk gramofonu analogowego. Milczeniem pominę trzaski,szumy i dramatycznie niekomfortową obsługę. Rylec rysujący płytę za cholerę nie chce dać wysokiej jakości dźwięku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Mysza 13]

Pozwolę sobie ciepnąć malutkim ,,kamyczkiem" . Nie powiem , że milowym , ale wobec totalnego braku tego maluszka na forum twierdzę , że to jest ,,cuś" - 3 sztuki tego ampika używam non stop od kilku lat i nie dają się zdeklasować . To monstrum :

 

 

[babatular]

W dniu 11.08.2015 o 11:56, pmcomp napisał:

 

Każdy sprzęt, KAŻDY, można przerobić tak żeby zagrał lepiej. Tylko Ty tego nigdy nie zrozumiesz, powtórzę, bo niestety nie masz o tym pojęcia. Jesteś nietechniczny.

Nic osobistego. Trzeba mieć na ten temat trochę wiedzy i doświadczenia.

 

A jak Ci nie pasuje seria studyjnych mońitorów 43xx to niech będą stare Everesty. To też Twoim zdaniem estradowe kolumny?

 

Oczywiście wg. slya JBl nie miał żadnego wkładu w historię hiendu. Żałość.

 

 

Echhhhhhhhh. Taki fajny wątek, a przychodzi sly i sra jak zwykle. Osobiste wycieczki, idiotyczne porównania i komentarze.

 

CO MA TUNING DO HISTORII HI-ENDU Z TEGO WĄTKU ???

     Oczywiście że Sly ma rację. JBL nie ma ŻADNEGO wkładu w Hi-End. Typowa masówka do łojenia estradowego.

EVERESTY ? - wolne żarty nie da się słuchać tego słabego sprzętu - suche, bezbarwne kolumny

Każdy sprzęt można przerobić by zagrał lepiej powiadasz ???

Już widze jak przerabiasz DCSa Vivaldi - poprawiasz po inżynierach z DCSa, albo jak pchasz paluchy do " modyfikacji" D'Agostino Relentless,  albo jak wymieniasz kondensatory w Radialstrahler mbl 101 X-treme.

Zaraz pękne  ze śmiechu.

P.S. Nic osobistego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[S0nic]

16 godzin temu, babatular napisał:

     Oczywiście że Sly ma rację. JBL nie ma ŻADNEGO wkładu w Hi-End. Typowa masówka do łojenia estradowego.

EVERESTY ? - wolne żarty nie da się słuchać tego słabego sprzętu - suche, bezbarwne kolumny

Każdy sprzęt można przerobić by zagrał lepiej powiadasz ???

Już widze jak przerabiasz DCSa Vivaldi - poprawiasz po inżynierach z DCSa, albo jak pchasz paluchy do " modyfikacji" D'Agostino Relentless,  albo jak wymieniasz kondensatory w Radialstrahler mbl 101 X-treme.

Zaraz pękne  ze śmiechu.

P.S. Nic osobistego

Gdzie ty słuchałeś te everesty :)?

Mysle, że JBL K2 które słuchałem podobałoby ci się. Z odpowiednim wzmacniaczem i DAC graja na prawdę zjawiskowo. 

no chyba że ty tylko Włoszki, nie jesteś pierwszy który jest zamknięty na 1 kraj ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

W dniu 14.11.2019 o 06:34, babatular napisał:

    Tak sobie poczytałem ten wątek - i jest w nim ciekawa dyskusja na temat gramofonów analogowych.

    Zawsze mnie ciekawił fenomen gramofonów analogowych - jak najbardziej rozumiem sentyment do nich, ich  piękno i styl z jakim są wykonane - ale jakość dźwięku w porównaniu z CD to jest jakieś nieporozumienie.

    Zawsze jak mam do czynienia z ortodoksyjnymi fanami brzmienia gramofonu - zachodzę w głowę jak to jest, że nie słyszą jak rachityczny, mało dynamiczny, mało rozdzielczy  i po prostu słaby w porównaniu z wysokiej jakości CD jest dźwięk gramofonu analogowego. Milczeniem pominę trzaski,szumy i dramatycznie niekomfortową obsługę. Rylec rysujący płytę za cholerę nie chce dać wysokiej jakości dźwięku.

Myśle dokładnie tak jak Ty. Uwierzysz, że za ten pogląd kilku kolesi chciało mnie prawie dosłownie spalić na stosie? Masakra. Każdy może mieć swoje poglądy. Nie ma przymusu się z nimi zgadzać. Gdy mnie ktoś mówi, że mój system się jemu nie podoba, że jest do D...itd, to nie mam z tym problemu. Ale są tacy, którym jak powiesz i co więcej udowodnisz, że płyta winylowa jest archaiczna, to dostają wścieku i gotowi są zamordować człowieka.

Kiedyś w innym miejscu zamieściłem link producenta muzycznego, który opisywał szereg wad, ułomności i zniekształceń winyli. Pewne osoby wpadły w depresje. Nie dopuszczali tych faktów do świadomości. Aż mi ich żal było. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Listopada 2019 przez sly30

[babatular]

     Najwiekszym problemem jest to ze większość ludzi nie ma pojęcia o jakosci dzwieku. Wydaje im sie ze czym głośniej gra tym lepszy sprzęt. Mylą zmulenie z ciepłem, ostrość z analitycznością, nie rozumieją pojęcia barwy. Twierdzą że JBL są super do ciężkiej muzyki - rocka, metalu. A nie są - bo na takich estradowych kolumnach to dopiero na właśnie takich gatunkach jest chamski i agresywny jazgot - słuchać się nie da. Na tych gatunkach JBL (o przewrotności losu ) wypadają najgorzej.

     W rocku i metalu tak samo potrzeba rozdzielczości, dynamiki i różnicowania barw, super basu, timingu, itd. jak w każdej innej muzyce. To właśnie haniebnie nagłaśniane koncerty rockowe spowodowały że ludziom się wydaje że ma być agresywnie i chamsko - nic bardziej mylnego. JBL to produkty na rynek masowy i estradowy. Żaden hi-end. 

    A co do gramofonów to w ogóle szkoda gadać.

    Z tymi gustami to też taki wytrych mający usprawiedliwić kiepską jakość. To trochę tak jak twierdzenie że bardziej mi się podoba i lepiej jeździ  Fiat125p z 1975r od Merca GT AMG z 2019r.    Fiat bardziej mi się podoba bo ma klasyczny wygląd, chromowane zderzaki, nie ma tych wszystkich układów wspomagających jazdę, jest vintagowy i kierowca jadąc 125P jest spocony z wysiłku i przerażenia czy sie zaraz klekot nie rozpadnie.

   

   

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Listopada 2019 przez babatular

[babatular]

....więc jazda 125P to emocje 

Tak samo jest z gramofonami - igła rysująca płytę, szumy, trzaski, słaba dynamika, słaba rozdzielczość, fatalna obsługa. I to się ludziom podoba bo gusta są przecież różne - ok.

Ale jakości w tym tyle co kot napłakał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Listopada 2019 przez babatular

[arek67]

Live unplugged?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[babatular]

1 godzinę temu, Sovereign napisał:

Stary @babatular całe życie przeżył i ciemnota w temacie kolumn, bo obraca się w jakiejś budżetówce, nic konkretnego nie mając i nie wiedząc.

Boi się podać na jakich słucha. Pewnie słucha na jakichś budżetówkach z uwielbianymi przez niego przetworniczkami ''SS''

Czyżby miał któreś z tych, jakie wymieniał na forum, jako te które chwali sobie @babatular : Franco Serblin Ktema, Franco Serblin Accordo, Franco Serblin Accordo Essence, Sonus faber Guarneri Evolution, Rosso Fiorentino Siena, Xavian XN 360, GamuT L7, GamuT RS7.

Te wymienione przez @babatular'a kolumny to budżetówka/amatorka (masówka hi-fi dla lamerów), w porównaniu do wszystkich wysokich/topowych modeli kolumn JBL – z wszelkich lat.

Na tych twoich specyficznych, zakłamanych tonalnie kolumienkach, nie ma ani prawdziwego wokalu, ani prawdziwego tonalnie detalu i brzmienia Live.

A jeju jeju. Ale się rozpisał i rozsierdził. Bo Ci żyłka pęknie. Ale stary Baba ma polewkę. JBL i Fiat125p.

 Jeszcze paru kolumn które mi się podobają nie wymieniłeś - no jak możesz być tak nieprecyzyjne.  Prawdziwy tonalnie detal live JBLa - mniam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Listopada 2019 przez babatular

[Miroslav1]

....również mnie dziwi dlaczego stary  Baba nie wspomina o swoich kolumnach...ale uszanuję jego decyzję...

.... zapewniam że nie jest to budżetówka....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Sovereign]

20 minut temu, babatular napisał:

A jeju jeju. Ale się rozpisał i rozsierdził. Bo Ci żyłka pęknie. Ale stary Baba ma polewkę. JBL i Fiat125p.

Wywody babatular'a z nutką prowokacji. ''Stary Baba'' sra jak zwykle, jakby jemu ta jego żyłka pękła w tyle. Łazisz po forum i wszystko obsrywasz wypisując bzdety.

A co do Fiata, to brand jest włoski tak jak i wymienione przez Ciebie włoskie kolumienki - więc one pasują do siebie jak ulał! :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adam 38]

Godzinę temu, Sovereign napisał:

Łazisz po forum i wszystko obsrywasz wypisując bzdety.

W punkt ale niech sobie chłop ulży, skoro mu to pomaga.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Roxi]

2 godziny temu, Sovereign napisał:

Wywody babatular'a z nutką prowokacji. ''Stary Baba'' sra jak zwykle, jakby jemu ta jego żyłka pękła w tyle. Łazisz po forum i wszystko obsrywasz wypisując bzdety.

A co do Fiata, to brand jest włoski tak jak i wymienione przez Ciebie włoskie kolumienki - więc one pasują do siebie jak ulał! ?

Baba, jak sam twierdzi, jest powiązany z siatką wielbicieli, którzy dzwonią do niego z gratulacjami za realizację misji jakiej podjął się na forum, aby uświadamiać kto jest na jakim etapie swojego audio rozwoju. Tak wiec jego wpisy są zazwyczaj pozbawione sensu w określonym kontekście ? To taki ujemny efekt współczesnych czasów i wolności słowa, ze każdy może zostać „autorem i twórcą”. Czasami jednak człowiek tęskni za cenzurą ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[babatular]

5 godzin temu, Sovereign napisał:

Wywody babatular'a z nutką prowokacji. ''Stary Baba'' sra jak zwykle, jakby jemu ta jego żyłka pękła w tyle. Łazisz po forum i wszystko obsrywasz wypisując bzdety.

A co do Fiata, to brand jest włoski tak jak i wymienione przez Ciebie włoskie kolumienki - więc one pasują do siebie jak ulał! ?

Roxi

Który mój wpis i na jaki temat Ci się nie podoba ? Jeden chociaż przykład podaj.

"Powiązany" "siatka" to się źle kojarzy. Albo z zakupami albo z mafią.

5 godzin temu, Miroslav1 napisał:

....również mnie dziwi dlaczego stary  Baba nie wspomina o swoich kolumnach...ale uszanuję jego decyzję...

.... zapewniam że nie jest to budżetówka....

Jak to nie wspomina. Przecież wiesz jakie mam kolumny. I zapewniam Cię że kolumny które mam też mają wady.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Listopada 2019 przez babatular

[Miroslav1]

35 minut temu, babatular napisał:

 

Jak to nie wspomina. Przecież wiesz jakie mam kolumny. I zapewniam Cię że kolumny które mam też mają wady.

....tak wiem, dlatego napisałem ,,zapewniam że nie jest to budżetówka,,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[morawka]

W dniu 23 listopada 2019 o 06:20, babatular napisał:

     Oczywiście że Sly ma rację. JBL nie ma ŻADNEGO wkładu w Hi-End. Typowa masówka do łojenia estradowego.

EVERESTY ? - wolne żarty nie da się słuchać tego słabego sprzętu - suche, bezbarwne kolumny

 

Na pewno są lepsze od Sonus Faber, które przy JBL-ach grają jakby ktoś zarzucił nie koc ale grubą kołdrę i oprócz w miarę fajnej barwy nie mają wiele do zaoferowania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[babatular]

25 minut temu, morawka napisał:

Na pewno są lepsze od Sonus Faber, które przy JBL-ach grają jakby ktoś zarzucił nie koc ale grubą kołdrę i oprócz w miarę fajnej barwy nie mają wiele do zaoferowania

JBL - Jebnąć Basowym Lepiszczem. 

Tyle ,mam do powiedzenia w temacie jakości brzmienia tych estradowych kolumienek. Co do jakości wykonania - to nie mam już kompletnie nic do powiedzenia bo szkoda słów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[morawka]

SF- Słychać Fałsz ewentualnie Słabe Fonicznie

bardziej zmulone to juz tylko Dynaudio

ale stolarke maja ładną - przyznaje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[limono]

 I ta niekonczaca sie dyskusja o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad swietami wielkanocy.  JBL jak i Altec czyli poklosie Western Electric troche dobrych rzeczy wyprodukowali. Glownie swietne przetworniki ktore ktos, gdzies, napewno poprawnie zaaplikowal. Z gramofonem to jak z jezykiem angielskim i gra na gitarze . Po krotkim treningu jest sie czlowiek w stanie porozumiec i zagrac 80% hiciorow, ale zeby tak na powaznie to i zycia braknie (a pieniedzy to juz napewno) No i oczywiscie zloty wiek zlotym wiekiem a bubli kiepsko nagranych na czarnym krazku jest tyle co i na CD (albo i wiecej ) Juz dawno sie nie skompromitowalem na forum wiec najwyzszy czas . Emerytowany doktor podarowal mi pare staroangielskich pudel Linn  Isobarik. Kostrukcja kontrowersyjna , ktora zebrala sporo krytyki jednak ma zagorzalych fanow . Napewno to jedna z legend High Endu spod znaku "platfusow" czy plaskoziemcow (flat earth). Podlaczylem i slucham z przyjemnoscia juz 3 tygodnie.. Ze zdziwieniem przeczytalem, ze niektorzy graja te leciwce z elektronika Naim  w lacznej cenie siegajacej $100k . Czemu nie?

Sluchalem u znajomego dealera prezentacji nowych flagowcow Magnepana model 30.7 z referencyjna elektronika ARC. Bardzo dobre panele , ktore nie traca basu podczas cichego grania no i maja ta czarujaca rozdzielczosc. Jednak preferuje troche "brudu" i szumow i bardziej ziemskich pierwiastkow zamiast calego tego eteru. Moze wlasnie dlatego te trzeszczace gramfony i przeciagajace magnetofony czasami maja sens?  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rochu]

Zbuduj tym Isobarikom ołtarz i codziennie składaj im ofiarę całopalną.?

Jesteś szczęściarzem.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[limono]

A zebys wiedzial Rochu. Kupilem brame z oltarza po renowacji lokalnego kosciola.  odlew zeliwny ze zloconymi motywami religijno roslinnymi dwa skrzydla ciezkie jak nieszczescia , zamierzam powiesic sobie na scianie nad glosnikami :)) . Gram ma starych dzielonych dobrych klockach YBA. (1 pre 2 amp)Niezbyt to plaskoziemne zestawienie ale sprawdza sie calkiem dobrze . Nie wiem czy YBA istniala w latach 80 ale to tez legendarna marka . 

Zaluje ze nie zatrzymalem sobie LP12 . Mialem 2 ale zamiast sluchac czytalem jaki to przezytek ech...za to mam w pudelku stary / nowy Pink Triangle PT1 I zaraz zamierzam sobie podlaczyc . Rownym krokiem wstecz ...

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[umka]

W dniu 14.11.2019 o 12:34, babatular napisał:

    Tak sobie poczytałem ten wątek - i jest w nim ciekawa dyskusja na temat gramofonów analogowych.

    Zawsze mnie ciekawił fenomen gramofonów analogowych - jak najbardziej rozumiem sentyment do nich, ich  piękno i styl z jakim są wykonane - ale jakość dźwięku w porównaniu z CD to jest jakieś nieporozumienie.

    Zawsze jak mam do czynienia z ortodoksyjnymi fanami brzmienia gramofonu - zachodzę w głowę jak to jest, że nie słyszą jak rachityczny, mało dynamiczny, mało rozdzielczy  i po prostu słaby w porównaniu z wysokiej jakości CD jest dźwięk gramofonu analogowego. Milczeniem pominę trzaski,szumy i dramatycznie niekomfortową obsługę. Rylec rysujący płytę za cholerę nie chce dać wysokiej jakości dźwięku.

No popatrz. A ja boję się wymienić i tak już fenomenalne ramię (V-kę) w moim smeku na najnowszego SAT=a, bo znowu tor cyfrowy w pewnych aspektach dźwięku zbyt mocno będzie od niego odstawał. ? Ale zaznaczam, w przeciwieństwie do znaczącej większości tutaj piszących miałem okazję słyszeć podczas roszad na werku, co sama wymiana ramienia wnosi do dźwięku.

Ale dopuszczam Twoją i Sly-30 negatywną opinię o tym formacie. Jednak pamiętajcie, gramofon z racji prawie zerowej dostępności taśm magnetofonowych z pewnego źródła jest niekwestionowanym, na razie niedostępnym jakościowo, punktem odniesienia dla cyfry. ? 

J. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[babatular]

15 minut temu, umka napisał:

No popatrz. A ja boję się wymienić i tak już fenomenalne ramię (V-kę) w moim smeku na najnowszego SAT=a, bo znowu tor cyfrowy w pewnych aspektach dźwięku zbyt mocno będzie od niego odstawał. ? Ale zaznaczam, w przeciwieństwie do znaczącej większości tutaj piszących miałem okazję słyszeć podczas roszad na werku, co sama wymiana ramienia wnosi do dźwięku.

Ale dopuszczam Twoją i Sly-30 negatywną opinię o tym formacie. Jednak pamiętajcie, gramofon z racji prawie zerowej dostępności taśm magnetofonowych z pewnego źródła jest niekwestionowanym, na razie niedostępnym jakościowo, punktem odniesienia dla cyfry. ? 

J. 

Szanuje twoje zdanie ale się z niego śmieje. A w zasadzie śmieje sie z Twojego uwielbienia formatu ktory brzmi ewidentnie gorzej od CD.

Już Ci kiedyś pisałem - zastanawiał bym się na Twoim miejscu  nad zmianą kolumn, a nie ramienia. Jeśli użytkownik kupujący kolumny za 100tys zł musi ratować się partyzantką w postaci postawienia na dachu kolumny tweetera bo producent zapomniał o najwyższej rejestrach to po co Ci nowe ramię w rylcu rysującym płytę. Wymień kolumny.

Pisze to z sympatią do Ciebie ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Listopada 2019 przez babatular

[umka]

2 godziny temu, babatular napisał:

Szanuje twoje zdanie ale się z niego śmieje. A w zasadzie śmieje sie z Twojego uwielbienia formatu ktory brzmi ewidentnie gorzej od CD.

Już Ci kiedyś pisałem - zastanawiał bym się na Twoim miejscu  nad zmianą kolumn, a nie ramienia. Jeśli użytkownik kupujący kolumny za 100tys zł musi ratować się partyzantką w postaci postawienia na dachu kolumny tweetera bo producent zapomniał o najwyższej rejestrach to po co Ci nowe ramię w rylcu rysującym płytę. Wymień kolumny.

Pisze to z sympatią do Ciebie ?

Problem w tym, że miałem okazję w przeciągu pół roku posłuchać kilku zestawów kolumn po stówce euro - przyznam szczerze, że nawet z myślą o wymianie swoich, ale żadna nie dawała tej namacalności dźwięku. Tymczasem okazało się, że wystarczy zmienić wzmocnienie i temat załatwię za znacznie niższą kasę. ? Oczywiście należy wziąć pod uwagę przywiązanie do pewnej specyfiki dźwięku, jaką dają papierzaki. No ale ta zabawa ma nam sprawiać przyjemność, a nie siłowo kierować w stronę poprawności politycznej w stosunku do wprowadzającego coraz to nowsze wynalazki (nie zawsze dobre sonicznie) rynku. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Listopada 2019 przez umka

[babatular]

16 minut temu, umka napisał:

Problem w tym, że miałem okazję w przeciągu pół roku posłuchać kilku zestawów kolumn po stówce euro - przyznam szczerze, że nawet z myślą o wymianie swoich, ale żadna nie dawała tej namacalności dźwięku. Tymczasem okazało się, że wystarczy zmienić wzmocnienie i temat załatwię za znacznie niższą kasę. ? Oczywiście należy wziąć pod uwagę przywiązanie do pewnej specyfiki dźwięku, jaką dają papierzaki. No ale ta zabawa ma nam sprawiać przyjemność, a nie siłowo kierować w stronę poprawności politycznej w stosunku do wprowadzającego coraz to nowsze wynalazki (nie zawsze dobre sonicznie) rynku. ?

ale tu jesteśmy zgodni - nic nie daje lepszej jakości brzmienia niż papierzaki

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Umka, jak zawsze pełen szacun, ale nie zgodzę się. Gramofony same w sobie są fajne, ale problemem nie są gramofony, tylko czarna płyta. Nie może być punktem odniesienia coś, co ma tak dramatyczna ilość wad i zniekształceń. Pomijam już kwestie cyfrowych winyli, gdzie wpierw jest materiał cyfrowy hires, następnie jest on mocno zdegradowany aby „zmieścił się” na winylu. Bas jest zdegradowany do mono, góra pasma przycięta, dynamika również. I tak zrobiona płyta jest odtwarzana analogowo, czyli nakładają się niedoskonałości cyfry, z poważnymi wadami degradacji źródłowego pliku hires by wszedł na winyl wraz z ogromnymi wadami odtwarzania przez igłę skaczącą w rowku. A tych wad takiego odtwarzania jest pełno np fakt, że w zależności od położenia igły na płycie, czy bliżej czy dalej środka płyty, to jakość odtwarzania spada. Do tego dochodzą zniekształcenia igły, która skacze w rowku, oraz zniekształcenia fazowe wynikające z faktu, że igła nigdy równocześnie nie zaczytuje obu stron rowka. Raz czyta jedną stronę, raz drugą. Robi to bardzo szybko, ale nigdy w identycznym czasie. Do tego dochodzą falowania płyty, oraz nierównomierności obrotowe talerza, nawet jeśli niewidoczne dla oka, to dla igły zawsze istotne. O trzaskach, zużywaniu się płyt, pykaniu, szumach itd...nawet nie wspominam, bo to wbija gwiżdż do trumny tego formatu z XIX wieku.
 

Winyl to taki mielony klops, który nie może być punktem odniesienia dla dobrego dźwięku. zgadzam się, że niektóre CD czy pliki hires są słabo zrealizowane, ale to jest odrębny temat. Mówimy o max.możliwościach danych formatów, a nie o skopanych wydaniach. To, że komuś winyl może się podobać z różnych, często pozasonicznych względów, to ok. Każdy ma prawo lubić co chce. Mielone czy fast foody też mają wielbicieli. Ale żeby nie był, to tylko moje zdanie... :-))

Jeśli ktoś ma dużą płytotekę winyli z dawnych lat, tych w pełni analogowych, to pewnie, że musi mieć gramofon, bo na czymś tego musi słuchać. W końcu muzyka jest najważniejsza. Ale jeśli ktoś ma zero akustyki, słabe kolumny i kupuje drogi gramofon oraz cyfrowe winyle, bo sprzedawcy powiedzieli mu, że musi to mieć żeby mieć highend, to moim zdaniem został oszukany. Ale teraz takie czasy, że zysk jest Bogiem. Zysk ponad wszystko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Listopada 2019 przez sly30

[Paweł C]

8 minut temu, sly30 napisał:

igła nigdy równocześnie nie zaczytuje obu stron rowka. Raz czyta jedną stronę, raz drugą. Robi to bardzo szybko, ale nigdy w identycznym czasie.

Możesz to wyjaśnić?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

16 minut temu, Paweł C napisał:

Możesz to wyjaśnić?

W rowku jest zapisany sygnał 2 kanałów, ale igła jest jedna. Ryjąc po rowku jednocześnie drga i podskakuje, co generuje zniekształcenia. Drgać musi żeby czytać informacje z obu stron rowka. Ale ciągle igła jest jedna, z strony rowka są dwie. Igła drga z bardzo dużą częstotliwością ale mimo tego nigdy nie może być w dwóch miejscach o dokładnie tym samym czasie. To powoduje dodatkowe zniekształcenia fazowe. A te zniekształcenia powodują zmiany w odbiorze przestrzeni muzyki. Niektórzy błędnie sądzą, że jest wtedy fajniejsza przestrzeń ale to jest sztuczne i wynika właśnie ze zniekształceń fazowych pracy igły w rowku. Zresztą chciałem zawsze usłyszeć tą niby lepszą przestrzeń i jak dla mnie winyle grają bardziej płasko. Może to specyfika mojego ucha, ale holografia 3D z winyli jest dla mnie wyraźnie słabsza niż z dobrej cyfry. Fajna na winylach jest średnica, bo po prostu jest wypchnięta ale to można zrobić każdym korektorem. To taka sztuczka robiona podczas przygotowania mastera pod winyl. Zresztą takich sztuczek na winylach jest więcej. Ukrywa się nimi wady tego formatu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Listopada 2019 przez sly30

[morawka]

9 godzin temu, babatular napisał:

ale tu jesteśmy zgodni - nic nie daje lepszej jakości brzmienia niż papierzaki

Pełna zgoda

zwłaszcza te od JBL...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[babatular]

30 minut temu, morawka napisał:

Pełna zgoda

zwłaszcza te od JBL...

No te to są w ogóle the best.

2 godziny temu, sly30 napisał:

Ale żeby nie był, to tylko moje zdanie... :-))

I moje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )