Skocz do zawartości
IGNORED

Ortofon MC Quintet - ktoś słuchał?


tomasz_pianista

Rekomendowane odpowiedzi

Nowa "tania" seria MC od ortofona. Ktoś miał może okazję posłuchać?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oczywiście ceny zaporowe w porównaniu do cen poprzednich, budżetowych serii MC ortofona - Salsa/Samba/Tango.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niewiele to pomoze, ale zakladalem kiedys podobny watek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Też się czaję na Quintet Red. Nie grałem nigdy na wkładce MC i chciałbym na początek wypróbować tą właśnie. Z ramieniem pro - ject 9cc powina się sprawdzić.

No to też ja spytam tutejszych mądrzejszych - warto (chociaż co nieco) do ramienia 8.6c Pro-jecta ? Teraz słucham na 2M Bronze i jest jak dla mnie wyśmienicie. Czy któreś z Quintetów jest sens pakować ?

Gość vasa

(Konto usunięte)

warto (chociaż co nieco) do ramienia 8.6c Pro-jecta ? Teraz słucham na 2M Bronze i jest jak dla mnie wyśmienicie. Czy któreś z Quintetów jest sens pakować ?

Rodzina Quintet to dość twarde wkładki. Twoje ramię ma masę 8,7g i to tak niespecjalnie pasuje do Quintetu o podatności 12cu.

Jeżeli chciałbyś przejść na MC to weź pod uwagę wkładkę o podatności 15-22cu.

Może AT OC9 III by Ci podeszła?

niespecjalnie pasuje do Quintetu o podatności 12cu

A to nie jest przypadkiem 15cu?

A z innej beczki. Słuchał ktoś AT-F2? To ponoć następca AT-F3/III - w sumie lubianej wkładki i kosztuje tyle co wspomniany Quintet red.

  • Redaktorzy
Nowa "tania" seria MC od ortofona. Ktoś miał może okazję posłuchać?

Ortofona Quintet Black słyszałem w zeszłym roku w systemie mojego kolegi - podwieszoną do dwóch ramion: Ortofon RS-309D oraz z czystej ciekawości do Acos Lustre GST 801.

Napiszę krótko: Quintet Black gra zdecydowanie lepiej od Ortofona 2M Black, jednak do Ortofona Cadenzy Black dużo jej brakuje, wręcz bardzo dużo. Ale i ceny różne - choć tyle sprawiedliwego na tym świecie. Wg mnie warto wziąć ją pod uwagę szukając MC LO w tym zakresie cenowym.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Na innym forum można poczytać dokładnie jak wyglądają poczynania i testy tej wkładki (Ortofon Quintet Black) od samego jej początku natomiast w przyszłym tygodniu zamieszczę obszerną relację z przebiegu tych testów w tym właśnie miejscu.

  • 2 tygodnie później...

Ortofon stworzył całkowicie nową serię pod nazwą QUINTET. W serii tej mamy 5 wkładek: Mono, Red, Blue, Bronze oraz Black. Ja właśnie skupię się na tej ostatniej która najbardziej mnie zaciekawiła.

 

Na początek trochę danych:

 

Napięcie wyjściowe przy 1000 Hz, 5cm/sec. 0,3 mV

Balans kanałów przy 1 kHz <1,0 dB

Separacja kanałów przy 1 kHz> 23 dB

Separacja kanałów przy 15 kHz> 15 dB

Pasmo przenoszenia przy - 3dB 20-25000 Hz

Pasmo przenoszenia 20-20.000 Hz + / - 1,5 dB

Zdolność na 315 Hz przy zalecanej tracking force tracking *) 80 mikronów

Zgodność dynamiczna, boczna 15 mikrometrów / mN

Typ igły Nude Shibata na wsporniku boru

Rozmiar promienia końcówki igły r / R 6/50 mikronów

Zakres siły nacisku igły 2,1-2,5 g (21-25 mN)

Zalecana siła nacisku igły 2,3 g (23 mN)

Kąt nachylenia igły 20 °

Impedancja wewnętrzna, rezystancja DC 5 Ohm

Zalecana impedancja obciążenia> 20 Ohm

Typ igły (szlif) - Nude Shibata

Wspornik - Boron

Materiał obudowy wkładki - ABS/Aluminium

Materiał uzwojenia - Złocona miedź 4N

Kolor wkładki - Czarny

Masa wkładki - 9 g

 

 

Trochę papierologii:

 

ortofon.com/images/hifi/brochures/quintet/5-800146-12_Quintet_Userguide_web.pdf

ortofon.com/images/cartridges/quintet/Quintet_brochure_web.pdf

 

 

Trochę testów:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Przy teście PRO-JECT X-tension 9 Evolution można znaleźć następujący fragment:

 

"Polski dystrybutor PJ uzbroił ramię we wkładkę firmy Ortofon - model MC Quintet Black - jedną z najnowszych konstrukcji tej firmy.

 

Jej ostrze ma szlif Nude Shibata, uznawany za jeden z najlepszych. Diament zamontowano na wsporniku z boronu. Body wykonano z tworzywa sztucznego ABS oraz aluminium. Płaski front znakomicie uławia ustawienie wkładki - zwykle jest z tym problem. Być może najciekawsze jest jednak to, że wkładka ma stosunkowo małą podatność i spory nacisk (VTF) - w granicach 2,1-2,5 g, z rekomendowanym 2,3 g. Przypomina więc starsze wkładki, przeznaczone dla cięższych ramion - np. DL-103 Denona."

 

Generalnie można zapoznać się z tym testem przybliża ona nieco charakter brzmienia wkładki choć daje tylko pojęcie raczej ogólne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to by sugerowało jednoznacznie rekomendowanie wkładki raczej do ramion cięższych.

 

 

 

Kilka słów o tym co robiłem i jakie efekty uzyskałem słuchając jak gra wkładka:

 

Ortofon Quintet Black

 

 

Jak wspomniałem wcześniej od jakiegoś czasu zainteresowała mnie nowa linia wkładek Ortofona o nazwie Quintet. Jak to w branży wkładek bywa wizualnie są identyczne a różnią się wyłącznie kolorem no i oczywiście parametrami i to dość znacznie podobnie zresztą jak w linia Cadenzy.

W szczególności jakoś tak przypadła mi do gustu jedna wkładka Ortofon Quintet Black czyli zgodnie z parametrami wkładki ta najsilniejsza w linii Quintet.

 

Po dokładnym ustawieniu protractorem oraz ustawieniu preferowanego przez producenta nacisku czyli 2,3 g zaczęły się odsłuchy ale zanim o tym to na początek pierwsze wrażenie wizualne. Cały zestaw zawarty jest w dwóch plastikowych fiolkach umieszczonych w profilowanym styropianie a ten w no powiedzmy w zwykłym dosyć cienkim kartoniku. Z doświadczenia wiem, że są i tacy, którzy na opakowanie też zwracają sporo uwagi więc z pewnością będą trochę rozczarowani skromnym styropianem. Ale wróćmy do samego wyposażenia, które to możemy chyba zaliczyć do zupełnie dobrego o tym pisałem wcześniej. Sama wkładka prezentuje się zdecydowanie lepiej niż na fotkach może nie robi aż tak strasznie dobrego wrażenia ale jest z pewnością w miarę geometrycznie prostą bryłą. Wkładka jest wysoka rzekłbym nawet bardzo wysoka porównując do Denona DL-103 czy też do Sumiko Blue Point No.2. Dolna krawędź body jak i czoło to krawędzie proste w znacznym stopniu ułatwiające odpowiednie jej ustawienie w ramieniu. Wspornik na którym osadzona jest igła jest dosyć cieniutki i na początku trochę z rezerwą podchodzi się do ustawienia nacisku ale później okazuje się że jest dosyć sztywna i nawet nie drgnie jak ustawimy nacisk 2,3 g a dodam że wykonana jest z boronu bardzo mocnego materiału. Sama igłą natomiast to czysty szlif Nuda Shibata – i uwierzcie mi wymiata z rowka dosłownie wszystko.

Co ciekawe dokładnie z tego samego materiału wykonany jest wspornik we wkładce znajdującej się w o wiele wyższej linii a mianowicie Cadenzy Black i dokładnie ten sam szlif igły, przypadek?

To co może przypaść jeszcze do gustu to ochrona igły zwykłą niby nasadka ale z delikatnymi zatrzaskami, które to pozwalają dokładnie stwierdzić czy prawidłowo została założona bez uszczerbku dla jej ochrony. Co prawda wiele innych też to ma ale działają bardziej topornie przynajmniej ja się z takimi zetknąłem.

 

Tyle teorii i pierwszego spojrzenia na wygląd wkładki. Czas na najważniejsze czyli o dźwięku, który się z niej wydobywa. Postanowiłem na początku sprawdzić jak gra podpięta bezpośrednio pod preamp (LAR LPS-1) sekcje MC jak i podpięta przez Ortofon Verto i LARa. Sekcje MM. Na czystym preampie bez Verto słuchałem może z pół płyty i zrezygnowałem z dalszego odsłuch bo uważałem że taka wkładka powinna zagrać lepiej. Czuło się dosyć płaską przestrzeń i przytłumiony dźwięk bez pazura i detali, które niewątpliwie powinny zabrzmieć przy takich pieniądzach. I to było tyle grania na samym preampie. Podpinamy Verto, chwila sprawdzenia ustawień czy było aby wszystko dobrze ustawione i wrzucamy pierwszą płytę.

Całość odsłuchów postanowiłem podzielić na pewne fazy w zależności od gatunku i charakteru muzyki. Na pierwszy ogień poszły:

 

- Bonnie TYLER – Faster Than The Speed Of Night,

- Joe COCKER – Unchain My Beart,

- no i stary poczciwy ELVIS z albumem Elvis Forever.

 

No i muszę przyznać, że w przypadku Bonnie TYLER jak i Joe COCERA rewelacyjnie głosy, chropowatość i ich pazur ale ze szczegółami mimo iż basy są niesamowite wciskają w ścianę dmuchnięciem z kolumn. Stary Elvis trochę słabszy być może słabe wydanie liczyłem na więcej ale nie jestem jego wielbicielem i miałem tylko ten album.

 

 

Podejście drugie:

 

- Joe BONAMASSA – Driving Towards The Daylight,

- Chris REA – Shamrock Diaries,

- John LENNON & Yoko ONO – Double Fantasy,

- Whitney HOUSTON – Whitney HOUSTON,

- Czesław NIEMEN – Dziwny Jest Ten Świat.

 

No tu jak widać ze spisu głosy nie mniej znany i także charakterystyczne ale w zupełnie innej perspektywie można rzec sama klasyka. Piękna dynamika nie przysłaniająca szczegółów i detali na tyle zbalansowana że słuchanie przy zamkniętych oczach zaczyna sprawiać przyjemność bo żaden z rejestrów dźwięku nie wyskakuje oddzielnie a stanowią jakby jedną całość. Dźwięki i głosy nie męczą i są soczyste, dźwięczne i naturalne.

 

 

A teraz zmiana muzyki - spojrzymy na instrumenty:

 

- Mike OLDFIELD – Tubular Bells,

- KITARO – Silk Road,

- Mike OLDFIELD – The Complete,

 

Brzmienie niesamowite, interpretacja wkładki moim zdaniem doskonała porównując to z wcześniej zainstalowanymi wkładkami. Szczegóły połączone z wydatnym brzmieniowo basem ukazuje co igła potrafi wygrzebać z rowka płyty i jak to w sposób wszechstronny zaprezentować. Smaczki jaki zawierają utwory są doskonale przedstawione i nic nie ucieka bokami czy też jest przytłumione, słychać wyraźnie, soczyście pełną możliwości elektronikę a dynamika dźwięków przebija możliwości Denona DL-103 i jak przypuszczam także DL-103R czy SA bo słyszałem ale nie w tym torze.

 

 

A teraz trochę poważniej choć nie do końca:

 

- Gouden Sleutel Serie – Ave Maria,

- Warsaw National Philharmonic Orchestra – Sen Nocy Letnie, Marsz Weselny, Bolero nasza polska MUZA w znakomitym wydaniu),

- Carlo Monteverdi Et Son Grand Orchestre Jove – Simon & Garfunkel (orkiestra gra przeboje Simona i Garfunkela – fantastyczna płyta),

- Golden Instrumentals – Hifi Stereo (światowe tematy na orkiestrę),

 

Prawie jak na koncertach wiele utworów umożliwiających wysłuchanie dźwięków instrumentów orkiestry, znakomita scena i przestrzeń, momentami ciary na plecach, niesamowite detale, separacja i naturalność. Nie zauważyłem nadinterpretację lub przeddźwięki zniekształcające brzmienie instrumentów, wszystko wydawało się naturalne prawie jak oryginalne brzmienie orkiestry. Znakomicie zaprezentowały się takie utwory takie jak: Bolero i cisza (silence) na trąbkę – skóra na plecach pęka.

 

No i na koniec:

 

- Pavarotii – De 18 Mooiste Opnamen Van”s Werelds Beroemdste Tenor,

- Simon & Garfunkel – The Concert In Central Park.

 

Czyli koncerty. Cóż okazuje się że wkładka potrafi zaprezentować równe granie w różnych gatunkach muzyki i dźwięków szczególnie w zakresie osiągniętych detali, sceny i przestrzeni . Przyjemnie się to słucha szczególnie wieczorem jak na prawdziwym koncercie. Szczególnie wkładka zaprezentowała bardzo naturalny i efektywny bas, który dostępny jest we wkładkach w zdecydowanie wyższej półki. Sam wygląd, budowa jak i aspekty dźwiękowe mogą aspirować wkładkę nawet dla bardziej wymagających audiofilów tym bardziej iż wiele jego cech oraz możliwości technicznych jest porównywalne do wkładek z linii Ortofon Cadenza a zarówno szlif igły jak i materiał wspornika jest identyczna jak w Ortofon Cadenza Black, która to znajduje się w znacznie wyższym zakresie cenowym. A jakie są różnice między nimi? Posłuchajcie sami – bo warto.

 

Reasumując wkładka ORTOFON QUINTET BLACK jest ciekawą alternatywą dla tych, którzy chcieliby uzyskać dźwięk zbliżony do wkładek ze zdecydowanie wyższej półki. Wkładka z pewnością zasługuje na szczególną uwagę wszystkich posiadaczy drapaków chcących posiadać wkładkę bardzo uniwersalną brzmieniowo i uważam że znakomitą w swojej klasie cenowej.

 

Całość przedsięwzięć i odsłuchów nie byłaby możliwa bez tych, którzy posiadają je w swojej sprzedaży i umożliwiają pełne jej zaprezentowanie w formie umożliwienia wypożyczenia oraz przetestowania jej w swoim systemie co dla nas jest niezwykle ważne. W tym miejscu chciałbym podziękować Panu Tomaszowi z firmy OPUS (a my znamy ją z witryny internetowej winyle.pl) za nieodpłatne użyczenie do testów. W sumie testowano wkładkę prawie dwa tygodnie na ok 17 płytach).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ceny oscylują przy tej granicy. Można dostać zarówno poniżej jak i powyżej, wszystko kwestia negocjacji ile poniżej.

ciekawe byloby porownanie z 2M Black. Roznica w cenie nie az taka duza obecnie.
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Kupiłem zamiast denona 103, miała być powieszona na Denonie 37; ale dzisiaj trafiła mi się gratka z zakupem Kenwood'a 990 :) no i oczywiście trafiła na niego.

Jedno co mogę napisać ( wkładka właśnie wyjęta z pudełka ) to jest to bardzo dobra wkładka. Jeżeli zagrała trak nowa to ciekawe co pokaże jak się wygrzeje :). Ma dużo wspólnego z MC Winfield'em; no choć trochę jej brakuje. Ale to trudne dla niej porównanie bo Winfield jest na 12" ramieniu. Jeżeli ktoś myśli o niej to warto :).

 

at-33ev :)

A Denon odpoczywa w pudełku. Być może będzie szukał nowego domu.

 

A w czym quintet blue (red?) była gorsza?

Bo tak kręcę się wokół tej wkładki i szukam opinii

A w czym quintet blue (red?) była gorsza?

Nie wiem czy była gorsza. Audio-technica wpadła mi w ręce bardzo okazyjnie i niespodziewanie. Jeśli mi się jednak nie sprawdzi (cały czas walczę z ustawieniami), zamienię ją na quintet red.

Czas na najważniejsze czyli o dźwięku, który się z niej wydobywa. Postanowiłem na początku sprawdzić jak gra podpięta bezpośrednio pod preamp (LAR LPS-1) sekcje MC jak i podpięta przez Ortofon Verto i LARa. Sekcje MM. Na czystym preampie bez Verto słuchałem może z pół płyty i zrezygnowałem z dalszego odsłuch bo uważałem że taka wkładka powinna zagrać lepiej. Czuło się dosyć płaską przestrzeń i przytłumiony dźwięk bez pazura i detali, które niewątpliwie powinny zabrzmieć przy takich pieniądzach. I to było tyle grania na samym preampie.

 

Trochę mnie ostudziłeś taką opinią, bo właśnie przymierzałem się do podobnego zestawu (Quintet Black + LAR lps1).

A na jakim wzmacniaczu to (nie) zagrało?

Nie wiem czy była gorsza. Audio-technica wpadła mi w ręce bardzo okazyjnie i niespodziewanie. Jeśli mi się jednak nie sprawdzi (cały czas walczę z ustawieniami), zamienię ją na quintet red.

 

Myślałem, że porównywałeś/...

Trochę mnie ostudziłeś taką opinią, bo właśnie przymierzałem się do podobnego zestawu (Quintet Black + LAR lps1).

A na jakim wzmacniaczu to (nie) zagrało?

 

LAR jest b.dobrym pre i możesz podkręcić sobie zawsze gainem ale Verto robi swoje (kosztuje co prawda ale uwierz mi że robi swoją robotę doskonale). Słyszałem Ortofona Cadenza Black z Larem i Verto i jest dokładnie to samo. Wzmak nie ma znaczenia tego się nie wyciągnie z niego.

Lar to z pewnością krok do przodu. Mam jeszcze Pro-Jecta Phono Box SE II zasilane z aku ale to co innego.

Lar to z pewnością krok do przodu. Mam jeszcze Pro-Jecta Phono Box SE II zasilane z aku ale to co innego.

Tzn ja mam już LAR 'a

Przymierzałem się tylko do Quintet Black, ale chyba ostudziłeś moje emocje i może jednak spróbuję 2M Black, na którą byłem niemal zdecydowany.

 

EDIT:

Miałem kiedyś Phono Box SE II, ale nie zrobił w moim systemie dobrego wrażenia.

Phono Box SE II jak się zasili z akumulatora chodzi zdecydowanie lepiej a jest to jeden z nielicznych pre gdzie taki rodzaj zasilania można zastosować.

 

Przymierzałem się tylko do Quintet Black, ale chyba ostudziłeś moje emocje i może jednak spróbuję 2M Black, na którą byłem niemal zdecydowany.

 

Pomyśl o trafach bo jest to duży krok do przodu i sporo fajnych wkładek można podczepić. Kapcie same lecą z nóg. :)

U mnie najlepiej sprawdził się ProJect PHONO BOX RS oraz posiadany właśnie LAR

 

Pomyśl o trafach bo jest to duży krok do przodu i sporo fajnych wkładek można podczepić. Kapcie same lecą z nóg. :)

Wolałbym się nie rozwijać :-)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.