Skocz do zawartości
IGNORED

60+


Gość papageno

Rekomendowane odpowiedzi

Ilu nas jest? Czego słuchamy? Ku czemu zmierzamy sprzętowo i muzycznie?

Z tego co mozna wywnioskować na forach o tematyce audio , jest nas całkiem sporo. Dobrym wykładnikiem będą nakłady czasopism o tej tematyce ale nie często redakcje dzielą się tymi informacjami. Hifi i Muzyka jakis czas temu wychodziło w ilosci 6500 egz.

Osobiscie słucham róznej muzyki począwszy od róznych odłamów jazzu, poprzez kilka gatunków rocka, ambitny pop, piosenke autorską , dobry folk skonczywszy na klasyce. Muzycznie nie wiem dokąd zmierzam bo często odkrywamy cos zaskakujacego , cos czego się nie spodziewalismy. No może nie często , ale bywa że tak sie dzieje. Pamietam czasy gdy nie wyobrażałem sobie słuchania jazzu czy cięższych odmian rocka a dziś nie potrafię się bez tego obejść. Zmiany ciągle następują czy tego chcemy czy nie . Czasem są przewidywalne , czasem zaskakujące ale są obecne. Ciągle ewoluujemy choc pewnie jest sporo osob zamknietych w szczelnych i hermetycznych kanonach stylistyki muzycznej . Dla mnie to jednak wielka strata bo w takim przypadku , gdy zamykamy się na jakieś ograniczone muzyczne style , niesamowita ilośc wspaniałych rzeczy przemyka nam niezauważenie obok , Mam tego swiadośc i boli mnie to bo wiem , że tak wiele wspaniałych dzieł muzycznych nigdy do mnie nie dotrze .

Sprzętowo zaś kierunek jaki obrałem dawno temu to chyba maksymalna neutralność i transparentnośc systemu . Lubie słyszeć wszystko co jest zapisane na płytach , wszystko to co ma do powiedzenia muzyk i realizator . Niestety nie zawsze w takim przypadku są to rzeczy przyjemne:) Zwłaszcza jesli chodzi o realizację . Jak zwykle finanse i zdobyte doswiadzczenie w doborze poszczególnych komponentów ograniczaja "pole do popisu" w tej kwestii .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak

 

A co nie wolno mi

 

:)

 

Duzo mi nie brakuje:)

 

Mam kilku kolegów w tym wieku interesujących sie ta tematyką więc grono takich osob spośród tych 6-7 tys potencjalnych melomanów audiofilów bedzie pewnie spore.

 

Czas mija i im człowiek starszy tym szybciej się to chyba odbywa. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie . Latka lecą jedno za drugim , niestety.

 

Osoby w tym wieku stronią jednak od klepania na forach. Chyba wolą poswięcić ten czas na słuchanie muzyki . Nie dziwię się w sumie.

Wzrok juz nie ten z 60 zrobiło mi sie 50 :D

Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dyzma ty masz 60 + ???

Nie do wiary........

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj strach się przyznać, bo będą pisać, że my głuche chłopy i nie widzieli nic w życiu ;))

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu nas jest? Czego słuchamy? Ku czemu zmierzamy sprzętowo i muzycznie?

 

Ja Eugeniuszu Kochany jestem 3 year's przed.

Ale muzyka zajmuje sie od dziecka (dziadek był skrzypkiem) od początków podstawówki szkoła muzyczna, ale na niej poprzestałem. Następnie dzięki ojcu, miałem możliwość jako 14latek uczestniczyć w pokazie techniki audio stereo i do tamtej pory tatuś miał na co wydawać pieniądze :-)))

Preferowane gatunki muzyki przez tyle lat zmieniały się jak u każdego. Teraz jestem wierny operze, skrzypkom wirtuozom, wokalistyce jazzowej i temu co z przyjemnością się słucha w zależności od nastroju i okoliczności :-)

Jestem już na tyle doświadczonym (starym) audiofilem, że nie dyskutuje w temacie brzmienia hiend. Z prostej przyczyny. Ja mam własne wypracowane wzorce brzmienia i to co ja uważam za hiend może i musi różnic się od każdego innego człowieka, bowiem każdy z nas słyszy wyłącznie w swój niepowtarzalny sposób. Szczególnie z upływem lat :-)

Jestem na tyle doświadczonym audiofilem, że głosniki dla siebie od 15stu lat buduje sobie sam. To co mam możność słyszeć na pokazach i w domach przyjaciół, wykazało mi bezspornie, że za takie pieniądze, takiego brzmienia nie kupię. Nie warto, to tylko głośniki, a te które sam jestem w stanie sobie wykonać, dokładnie do danego zestawu i pomieszczenia a najważniejsze, do swych preferencji brzmieniowych, całkowicie przewyższają większość fabrycznych.

Żadne testy porównawcze mnie nie interesują, bowiem u każdego w jego własnym domu jego zestaw gra tak, jak go zestroił właściciel. To jak ja go słyszę i odbieram nie ma najmniejszego znaczenia. Jeśli mnie się coś w brzmieniu nie podoba a właścicielowi nie przeszkadza, to moje zdanie jest nieistotne.

Mam sporo wydań jazzu i opery w mono HiFi, zatem złożyłem zestaw mono do kontemplowania tych dzieł. Wierzcie mi, że z odpowiednio zbudowanej kolumny głośnikowej słuchając tych nagrań wcale nie brakuje mi stereofonii :-) W dodatku jak to dziadkom przystoi od dawna jestem amatorem dobrego znanego vitage :-) Samochodów i trunków również :-)

Przykładowo wczorajszy wieczór to:

- The Beatles "Rubber Soul" wydanie E.M.I 1965 MONO- PMC 1267.(XEX.580)

- The Dave Brubeck Quartet "Bossa Nova U.S.A" Prduced by Teo Marcero, Monatural - CL 1998 z Colubia Records 1963/All Rights Reserved. (x "Lp" 58886) Guaranteed High Fidelity.

 

pozdrawiam dziadków serdecznie,

Włodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dziadków serdecznie pozdrawiam i już znikam z pola rażenia, bo jeszcze nie dorosłem do tego, żeby się ubiegać o legitymację klubową. Ale wątek fajny i chętnie będę śledził o czym mówią dęby.

 

Pozdrawiam na maxa, Chicuś.

 

https://www.youtube.com/watch?v=LJ0Sl50fpho

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacny wątek (dla onych plusów) u mnie tylko rok do 70 i słuch mam jeszcze dobry, lubię głośno i z przytupem. Drogę od Bambino przez "cudowny" Supraphon oraz rodzime wynalazki epoki Gierka, wspominam z łezką w oku. Nie musiałem martwić się jakimiś sybilantami czy inną ocieploną średnicą, albo grało dobrze albo źle, liczyła się tylko muzyka i jak tu kupić nowego Zepa etc. Dopiero jakieś 20 lat temu począłem zastanawiać się coby tu zmienić i niestety wsiąkłem, choroba jest poważna i nawet obecnie daje o sobie znać lekką palpitacją serca lub uronioną łzą, jak to q........ pięknie gra. To czym nasiąkłem za młodu ciągle we mnie siedzi, choć kołaczące się dźwięki big bandów dzisiaj, wracają z większą intensywnością sprawiając wielką radość mej duszy..................ku pokrzepieniu serc..............pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne testy porównawcze mnie nie interesują, bowiem u każdego w jego własnym domu jego zestaw gra tak, jak go zestroił właściciel. To jak ja go słyszę i odbieram nie ma najmniejszego znaczenia. Jeśli mnie się coś w brzmieniu nie podoba a właścicielowi nie przeszkadza, to moje zdanie jest nieistotne.

Mam sporo wydań jazzu i opery w mono HiFi, zatem złożyłem zestaw mono do kontemplowania tych dzieł. Wierzcie mi, że z odpowiednio zbudowanej kolumny głośnikowej słuchając tych nagrań wcale nie brakuje mi stereofonii :

 

Widać ze coś doskwiera , prawdopodobnie UPAŁ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klub ma potencjał i to jest najważniejsze. Na pewno będę tutaj częstym gościem, bo tylko z Gośćmi z tego klubu mogę sobie porozmawiać o muzyce, nawet jak się nie zgadzam z kilkoma kwestiami, to i tak mam wielką przyjemność obcowania z polskimi dębami - piękne i dojrzałe drzewa!

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ze coś doskwiera , prawdopodobnie UPAŁ.

 

Cóż współczuje ci. Nie masz klimy? :-( Ja mam w każdym salonie i sypialni.

A słyszałeś choć raz w życiu płytę mono HiFi, odtwarzaną wkładką mono (SPU) , przez full range kolumnę dipolową odpowiednio ustawioną w pomieszczeniu odsłuchowym, czy nawet w zwykłym salonie???

A założę się, że gdyby ów zestaw był niewidoczny z wejścia do salonu, to ty o tym, że to monofoniczne odtwarzanie dowiedziałbyś się dopiero, kiedy byś ten zestaw ujrzał.

A zakończę klasykiem:

"Nie chce mi się z Toba gadać"

 

Włodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak: W pewnym wieku już się nie chce o TYM gadać ;)

 

Nie "papciu".

Mnie się chce, szczególnie z ludźmi którzy rozumieją o czym mówię. Tylko wk***ia, jak wpada gówniarski troll do wątku w którym spokojnie dyskutują sobie tetrycy, aby napisać że upał.

W moich kręgach mawiano, że cham może opuścić wieś, ale jego chamstwo nigdy go nie opuści :-)

 

Serdeczności,

Włodek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Polecam sztukę bonsai. Uczy cierpliwości, pokory i wytrwałości. W sam raz dla pokolenia 60+. Praprawnuki będą miały piękne drzewka. Ja zacząłem 2 lata temu. O wiele za późno. Na razie tylko sobie wyobrażam jak moje okazy będą wyglądały. Muzycznie bez zmian: Barok i jazz z lat 40-50 ubiegłego wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam sztukę bonsai. Uczy cierpliwości, pokory i wytrwałości. W sam raz dla pokolenia 60+. Praprawnuki będą miały piękne drzewka. Ja zacząłem 2 lata temu. O wiele za późno. Na razie tylko sobie wyobrażam jak moje okazy będą wyglądały. Muzycznie bez zmian: Barok i jazz z lat 40-50 ubiegłego wieku.

 

.... jeżeli do 60tki nie nauczyłeś się cierpliwości, pokory i wytrwałości to pieprzyć drzewka, daj se spokój ;-)

.założyłeś fajny wątek do którego każdy z nas w swoim czasie zawita

.....i nie ma co się wykręcać słowami ,, w pewnym wieku już się nie che o TYM gadać ,, ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

.... jeżeli do 60tki nie nauczyłeś się cierpliwości, pokory i wytrwałości

Jakieś 30 lat temu dyrektor prawił do mnie o cielęciu, co to dwie matki ssie. Ja mu na to, że nikogo nie będę ssał, a on mało mnie z roboty nie wy.......ł.

Ale na naukę zawsze pora, więc staram się uczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaliczam koncert jazzowy na wolnym powietrzu, a później lecę do kościoła ;)) na koncert orkiestry kameralnej.

Już trza wychodzić.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż współczuje ci. Nie masz klimy? :-( Ja mam w każdym salonie i sypialni.

A słyszałeś choć raz w życiu płytę mono HiFi, odtwarzaną wkładką mono (SPU) , przez full range kolumnę dipolową odpowiednio ustawioną w pomieszczeniu odsłuchowym, czy nawet w zwykłym salonie???

A założę się, że gdyby ów zestaw był niewidoczny z wejścia do salonu, to ty o tym, że to monofoniczne odtwarzanie dowiedziałbyś się dopiero, kiedy byś ten zestaw ujrzał.

A zakończę klasykiem:

"Nie chce mi się z Toba gadać"

 

Włodek.

 

Nie tylko raz , ale dwa a może i ze 22 razy . Mam kilka wydawnictw MONO , miedzy innymi całego Milesa zarejestrowanego monofonicznie.

Nie o mono mi chodzi tylko o twój stosunek do wyrażania opinii słuchanego systemu czy to u siebie czy u kolegi. Ja bez względu na sytuację

walę prosto z mostu co mi pasuje a co nie - tego się trzeba nauczyć . Czy ktoś zechce posłuchać to co mi nie pasuje i zastanowić się a może

i zmienić w konsekwencji na lepszy sound to już jego sprawa i inna inszość.

 

Jakieś 30 lat temu dyrektor prawił do mnie o cielęciu, co to dwie matki ssie. Ja mu na to, że nikogo nie będę ssał, a on mało mnie z roboty nie wy.......ł.

Ale na naukę zawsze pora, więc staram się uczyć.

 

Gieniu , 30 lat temu a dokładnie 25 to ja już byłem dyrektorem sam dla siebie zarządzając firmą :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Gieniu , 30 lat temu a dokładnie 25 to ja już byłem dyrektorem sam dla siebie zarządzając firmą :-)

Szczękami na bazarze? Tak startowały wielkie fortuny. Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaliczam koncert jazzowy na wolnym powietrzu

 

Ja taki miałem na prywatnej imprezie dokładnie w niedzielę trzy tygodnie temu, w ogródku za domem. Ale nie był to koncert jazzowy, choć i jazzu nie brakowało - grał nam prywatnie Lurrie Bell - można powiedzieć, że legenda chicagowskiego bluesa związana z Delmarkiem od wielu wielu lat. Lurrie był na imprezie i poprosiliśmy go o mały koncercik, a on chętnie się zgodził i zagrał nam ponad godzinny kameralny recital. MB dał mu swojego akustyka Martina Eclipse (mam dokładnie taki sam model), a ten zaczął tak bluesować, że wszystkim czapki na głowach się poprzekręcały. To jest właśnie ten klimat Chicago, który najbardziej kocham - spontaniczne, prywatne imprezy, na których tacy goście jak Lurrie Bell grają dla kilku osób mając przy tym masę fanu. Oczywiście nagrałem kilka chwil, ale nie jestem upoważniony jeszcze, żeby to opublikować na YT. Ale wkrótce będzie można tę imprezę obejrzeć, przynajmniej mam taką nadzieję.

 

A oto i on, Lurrie Bell.

 

https://www.youtube.com/watch?v=2HDIFad4Jjo

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczękami na bazarze? Tak startowały wielkie fortuny. Gratuluję.

 

Gieniu , w takie rzeczy jak szczeki bazarowe nigdy się nie bawiłem ale widać ze Ty jesteś biegłe zorientowany w te tematy :-) :-) :-)

Czy przypadkiem nie handlowałeś watą cukrową i odpustowymi święcidełkami ??? W końcu to nic złego bo w handlu liczy się uczciwość , rzetelność

i wizja dalekosiężnego biznesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni

 

Piszcie jak najwięcej. Jeszcze 4 lata, poczekam i chętnie wproszę się do kluby. Teraz pozwolę sobie na ten jeden wpis.

CHICAGO - piękne słowa (mam na myśli dęby) i na miejscu.

VLADO - uważam , że racja jest po Twojej stronie, jak najbardziej właściwe podejście do tematu.

 

Czy ktoś zechce posłuchać to co mi nie pasuje i zastanowić się a może

i zmienić w konsekwencji na lepszy sound to już jego sprawa i inna inszość.

 

ergo - posłuchasz moich rad poprawisz brzmienie. Uhhh ... Szanowny kolego - trochę więcej pokory, zwłaszcza tu - dęby

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 12

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.