Skocz do zawartości
IGNORED

Hajend czyli nieustanna konfrontacja prawdziwie słyszących ze słyszącymi inaczej


stary audiofil

Rekomendowane odpowiedzi

To co sie wyprawia w zakładce h-end zmusiło mnie do założenia tego tematu.

Prosze o swobodne wypowiedzi z uzasadnieniami tzn. dlaczego w/g Was jast tak ,a nie inaczej.

Prosze sie wzajemnie nie obrazać,bo bedziemy rozmawiać tylko o sprzecie audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedziemy rozmawiać tylko o sprzecie audio.

 

 

Czy jeśli słyszałem coś tylko na youtubie to mogę brać udział?

 

Ostatnio zaczyna być bardzo modne rozróżnianie źródeł przez kanał youtube,więc nawet nie trzeba już się odwiedzać,by posłuchać jak u kogoś gra.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

To co sie wyprawia w zakładce h-end zmusiło mnie do założenia tego tematu.

Prosze o swobodne wypowiedzi z uzasadnieniami tzn. dlaczego w/g Was jast tak ,a nie inaczej.

Prosze sie wzajemnie nie obrazać,bo bedziemy rozmawiać tylko o sprzecie audio.

 

Zla zakladka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika, że 80% ludzi dobrze słyszy. Gdyby tak nie było to nie mielibyśmy rynku muzycznego. Natomiast pozostałe 20% ludzi jest bardzo głośne i ekspansywne. Ich interesuje ruch i zgiełk a nie muzyka. Podejrzewam, że nie są w stanie odbierać muzyki jako całości, rzecz złożoną. Stąd te ciągłe poszukiwania a to genialnej trąbki w 3 minucie, wejścia perkusji albo muśnięcia kostką po strunie. Niestety wśród zagożałych audiofili tych drugich jest chyba z 50%. Coraz więcej jest też takich co potrzebują wyścigu ale to chyba ardenalina się wydziela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakaś tylko % analogia pośród osób dobrze słyszących do tych chodzących do filharmonii. Tych których dźwiek zły na co dzień uwiera jest podobnie mało.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakaś tylko % analogia pośród osób dobrze słyszących do tych chodzących do filharmonii. Tych których dźwiek zły na co dzień uwiera jest podobnie mało.

Po powrocie z filharmonii to ja przez co najmniej 3 dni nie włączam swojej aparatury bo to się ma nijak do tego co na żywo. Wielu nigdzie nie chodzi więc nie przechodzi tego rodzaju stresów. Pewnie to dobra metoda i im gra lepiej w domu niż na żywo i nawet są co do tego świecie przekonani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie z filharmonii to ja przez co najmniej 3 dni nie włączam swojej aparatury bo to się ma nijak do tego co na żywo. Wielu nigdzie nie chodzi więc nie przechodzi tego rodzaju stresów. Pewnie to dobra metoda i im gra lepiej w domu niż na żywo i nawet są co do tego świecie przekonani.

 

No cóż u mnie stres po dobrym koncercie dłużej trzyma bo muzyka w głowie jeszcze gra 5-do 6 dni :)

Najlepiej wtedy nic elektrycznego poza czajnikiem i kuchenką nie włączać ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie z filharmonii to ja przez co najmniej 3 dni nie włączam swojej aparatury bo to się ma nijak do tego co na żywo. Wielu nigdzie nie chodzi więc nie przechodzi tego rodzaju stresów. Pewnie to dobra metoda i im gra lepiej w domu niż na żywo i nawet są co do tego świecie przekonani.

 

Sprawa nie jest taka oczywista. Przede wszystkim na żywo muzyka gra bardzo głośno z ogromną dynamiką. Ażeby próbować osiągnąć coś zbliżonego w domu to trzeba by osiągnąć równie zbliżoną głośność. I tu zaczynają się schody, bo raz, że często sprzęt jest za słaby, np słabe lampowe wzmacniacze, małe kolumny itd co uniemożliwia odpowiednio głośne granie. Innym razem sprzęt może nawet mógłby zagrać tak głośno ale jakość doboru systemu powoduje, że gra on fajnie przy cichym lub normalnym słuchaniu ale już mocno jazgocze przy słuchaniu głośnym. Kolejnym problemem są domownicy i sąsiedzi, co też uniemożliwia głośne słuchanie.

Czyli już na dzień dobry nie mamy możliwości zbliżenia się do muzyki na żywo, ale to trochę na własne życzenie.

 

Równie dobrze można przejechać się Porsche na torze i być zachwyconym po czym wsiąść do naszego, codziennego pojazdu o mocy 100KM, wyjechać do miasta i dziwić się, że wrażenia już nie takie. Ano nie takie, bo inne być nie mogą. Ale już można np 400-konnym samochodem kolegi wyskoczyć na autostradę i mocno zbliżyć się do tego co było na torze. Reasumując, chcąc zbliżyć się w domu do muzyki na żywo należy spełnić pewne warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nie jest taka oczywista. Przede wszystkim na żywo muzyka gra bardzo głośno z ogromną dynamiką.

 

No cóż muszę Cię zmartwić taki np. kwartet skrzypcowy mierzony z odległości 6 metrów to 76dB mierzone własnorecznie.

Mischa Mayski to malutki człek a grał tylko na wiolonczeli, i po jego koncercie nie miałem przez tydzień ochoty cokolwiek włączać nawet żelazka ;) (to ostatnie akurat mnie brzydzi)

 

Wyobraź sobie taki Mischa Mayski to taki stuningowany maluch na sterydach i nie podskoczy mu byle Porsche czy 1000konny mułowaty (także według testów Clarksona) Bugatti Veyron w realu :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5-do 6 dni :)

Rafaell to zbyt długo.Jesteś zbyt delikatny. Trwanie stresu należy minimalizować. Wytłumacz sobie, że następna generacja twoich kabli przybliży dźwięk do realu, a jeśli nie ta, to może już kolejna przeskoczy nawet real:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaell to zbyt długo.Jesteś zbyt delikatny. Trwanie stresu należy minimalizować. Wytłumacz sobie, że następna generacja twoich kabli przybliży dźwięk do realu, a jeśli nie ta, to może już kolejna przeskoczy nawet real:)

 

Nie wiem co palisz ale pisz dalej, lejesz miód na moje uszy :)

 

Ta delikatność to wraźliwośc na dobry dźwięk bez niej to bym już pewnie to audio w pierony porzucił i nie szukał dalej.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, chcąc zbliżyć się w domu do muzyki na żywo należy spełnić pewne warunki.

Podstawowym warunkiem to posiadanie lokalu minimum 100 -150 metrów kw. o bardzo wysokim suficie, resztę można skombinować. Kto na forum jest blisko tego? Jeden Szymon chyba. Reszta może się tylko oblizywać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy odpowiedniej adaptacji akustycznej można znacznie powiększyć pokój....akustycznie, nawet 3-4x

 

Sly to ile "wirtualnych " metrów masz obecnie, jak idzie to zmierzyć?

 

Podstawowym warunkiem to posiadanie lokalu minimum 100 -150 metrów kw. o bardzo wysokim suficie, resztę można skombinować. Kto na forum jest blisko tego? Jeden Szymon chyba. Reszta może się tylko oblizywać:)

 

Ale kolorystykę ma biskupią! Jak dla mnie w takim pomieszczeniu choćby jazz nie zagra dobrze! za duży wizualny wpływ kościoła nie ma żadnych szans na free, czy muzykę ethno, tylko ten horał no i ewentualnie Missa soś tam solemis ;)

 

Oficjalnie jest to wrzosowy ale kto by tam Szymonowi uwierzył ;)

 

Jak chcę mieć nieograniczona kubaturę to wystawiam kolumny za dom do ogródka ,noż kurde żadnych odbić od krzaczorów nie uświadczysz ;) Teraz spadł śnieg, kurde pewnie będzie dźwięk trochę za bardzo przetłumiony; ech to audio! ech to zimno ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Podstawowym warunkiem to posiadanie lokalu minimum 100 -150 metrów kw. o bardzo wysokim suficie, resztę można skombinować. Kto na forum jest blisko tego? Jeden Szymon chyba. Reszta może się tylko oblizywać:)

 

Więcej osób niż myślisz.

Poza tym kształt tramwaju wcale dla dźwięku nie jest dobry :)

 

Dla współczesnego , cherlawego Hi End ok. 45m2 to maksimum.

Moim zdaniem wszystko co przekracza 50m2 zaczyna być co raz większym problemem.

Oczywiście da się zrobić świetny dźwięk w 100m ale koszt jest ogromny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SLy ma wirtualnie 150 jak zgaduję.

 

Kurde dobił do Szymona, ciekawe co Szymon na to? No musi być jakaś reakcja audiofilskie ego zostało nakrecone ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla współczesnego , cherlawego Hi End ok. 45m2 to maksimum.

 

Zawsze można drugi komplet kolumn wsadzić ;) MBL tak dał jedne na drugie i styknęło do większych pomieszczeń ;)

 

150 w poziomie a w pionie wirtual też działa?

Zapomniałeś o podłodze, nie ma takich dywanów o tak długim włosiu żeby wirtualnie dźwięk sięgał do piwnicy ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde dobił do Szymona, ciekawe co Szymon na to? No musi być jakaś reakcja audiofilskie ego zostało nakrecone ;)

 

Pamętaj, że Szymon nie w ciemię bity, to świadomy audiofil i adaptację akustyczną ma również. Bardzo dobrze i profesjonalnie ma zrobiony sufit, a to rzadkość u audiofilów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamętaj, że Szymon nie w ciemię bity, to świadomy audiofil i adaptację akustyczną ma również. Bardzo dobrze i profesjonalnie ma zrobiony sufit, a to rzadkość u audiofilów.

 

Pamiętam, tylko strach tam wejść a nóż jakiś stalaktyt się z sufitu oderwie ;)

 

Dobrze zgadujesz.

 

Kurde załamka tylko! 150, zapomniałem Szymon po adaptacji powinien mieć jakieś 450m2 wirtualnych, słucha muzy w większym wirtualnym pomieszczeniu niż by to było nagrywane w realu nie wiem co to wspólnego już zaczyna mieć z realizmem i jak to nazwać ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to w temacie Hajenda...jak ktoś się bierze za niego na serio to warto i o zapleczu lokalu odsłuchowego pomyśleć aby coś w elektryce nie pieprznęło no i coby się nie zadusić podczas odsłuchu...;-)

 

DSC_0273.jpg

 

DSC_0271.jpg

 

no i salka prawdziwego Hajendowca...

 

Szymon masz takie wymiary u siebie?

 

DSC_0264.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.