Skocz do zawartości
IGNORED

System za 7 baniek - jak wrażenia?


neomammut

Rekomendowane odpowiedzi

Ale po co tak? Nie o to chyba chodzi, a widzę, że audio przyćmiło ci już chyba nawet kask. A mało jest Hendrixów, Floydów, White'ów i innych we wspólczesnym świecie? Mój point jest taki, że akurat ci najbogatsi, o których tu wspomnieliśmy, niejednokrotnie dotujący i wspierający np. filharmonie i filharmoników, nie interesują się audio i mają w doopie ten cały złom, chociaż znają się na muzyce, kochają muzykę i mogliby wydać nie tylko siedem milionów, ale i siedemdziesiąt na domowe stereo gdyby tylko chcieli i mieli taką potrzebę - tak to mniej więcej wygląda. Zapaleńców extremalnych audio, takich jak ty sly, jest garstka w skali globalnej. W piątek byłem na koncercie Howarda Levy i Ignacio Berroa z trzema muzykami chicagowskimi w Green Mill - nie da się opisać słowami, jaka panowała atmosfera, jaki był dżwięk i fantastycznie spędzony czas za piętnaście dolarów od 9PM do 1PM, a póżniej jam session do piątej - a co tu dopiero mówić o odtworzeniu tego całego zgięlku na domowym stereo... nawet za milion - już powtarzałem wielokrotnie, że to nie o to chodzi. Cieszę się, że jest coś takiego jak audio i audiofile mają swój świat, swoje święto i swoją religię, ale twoje argumenty jak zwykle są od czapki. Przestań kręcić kółka, bo widzę, że znowu zaczynasz harlejować... '-)

Pozdrowienia i czekam...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to ma do rzeczy? Wiadomo, że są na świecie dobrzy muzycy i miejsca gdzie można ich posłuchać. Ale większość z nas nie mieszka w Chicago czy Nowym Jorku. I druga kwestia. Są na świecie bardzo bogaci ludzie i nie interesują się audio. I co z tego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, co to ma do rzeczy i co chcesz mi udowodnić? I tak jakość domowego stereo w osiemdziesięciu procentach to jakość nagrania - obojętnie z jakiego nośnika i akurat moje ulubione płyty Hendrixa brzmią... żle. Zresztą pewnie siedemdziesiąt procent dobrych płyt jazzowych brzmi tylko tak sobie, więc po ch mi sprzęt za siedem baniek. A to, że ktoś, m.in ja, mieszka w Chicago albo w NY, albo SF... i kocha jazza, bluesa... to faktycznie zaleta, no question ask? Prawda. Audio to audio, live sex to live sex - dwa różne klimaty, rzekłbym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten system za 7 baniek co grał ??!! na Audio Video Show 2015 to było naprawdę coś - dźwięk abolutu, co za rozdzielczość i fenomenalna barwa, zero krzykliwości, nic nie buczało, nic się nie zlewało. przebogata góra i fizjologiczna średnica. A jakie wykonanie tych urządzonek które napędzały te przecudowne kolumny z tymi fenomenalnymi sub'ami.

 

Mniam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co to ma do rzeczy? Wiadomo, że są na świecie dobrzy muzycy i miejsca gdzie można ich posłuchać. Ale większość z nas nie mieszka w Chicago czy Nowym Jorku. I druga kwestia. Są na świecie bardzo bogaci ludzie i nie interesują się audio. I co z tego?

 

Może inaczej, nie interesują się muzyką. Co z tego? Na swój sposób są w jakiś sposób ułomni. Co z tego też można powiedzieć że nic bo w innych dziedzinach są wybitnymi specjalistami.

 

Argumenty i dyskusja zupełnie od czapy na forum o audio i słuchaniu muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na otomoto.pl jest oferta sprzedaży Bugatti Veyron Grand Sport Vitesse za 13,500,000 zł. Nie wiem czy na forach motoryzacyjnych wzbudza ona jakąś sensację. Cena jest rzeczą umowną. Wartość jeszcze bardziej, bo dochodzą gusta. A zegarek A. Lange & Söhne Grand Complication za blisko 2 miliony euro? Jest rynek, jest produkt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jakość domowego stereo w osiemdziesięciu procentach to jakość nagrania - obojętnie z jakiego nośnika

Zgadzam się z Tobą całkowicie i w kontekście tego zupełnie niezrozumiałe jest dla mnie kupowanie bardzo drogich klocków i drogiego pozostałego osprzętu audio. Obecnie muzyka popularna, rozrywkowa jest nagrywana chyba jeszcze gorzej niż przed laty (np. takie gatunki jak rock, metal brzmią już w ogóle najgorzej). A bez sensu jest słuchać tego, co się nie podoba, czego się nie trawi tylko dlatego, że jest dobrze nagrane, o ile jest dobrze nagrane. Na marginesie dodam, że lubię i słucham różnych gatunków muzyki, ale bardzo często realizacja nagrań pozostawia wiele do życzenia, i wiara, że drogie elementy zestawu zmienią sedno złego brzmienia jest nieuzasadniona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że jest wolność słowa i ludzie mogą mieć różne opinie. Ja akurat nie zgadzam się cześciowo z powyższym twierdzeniem. Mówię cześciowo, bo wiadomo że jakość nagrania ma zasadnicze znaczenie oraz to, że nawet najlepszym sprzętem nie zmienimy jakości realizacji nagrania. Ale nie jest prawdą, że przy słabym nagraniu jakość systemu audio nie ma znaczenia. Zresztą idąc dalej tym torem myślowym to tak samo przy dobrym jakościowo materiale muzycznym jakość systemu odtwarzającego byłaby bez znaczenia. Bo skoro to jakość owego nagrania jest kluczowa, a system audio bez znaczenia, to zarówno to zła jak i ta dobra jakość.

 

Wystarczy włączyć słabiej nagraną muzykę na słabym systemie i to samo na bardzo dobrym. Jakość odbióru jest zasadniczo inna. Podobnie z dobrymi nagraniami. Na świetnym systemie odbiór jest duźo lepszy niż na słabym audio. Co do jakości nagrań to bywa różna ale np jazz, klasyka, soul i muzyka elektroniczna najcześciej są świetnie zrealizowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jakość domowego stereo w osiemdziesięciu procentach to jakość nagrania

Chyba jednak nie wiesz, jak mogą grac niektóre sprzęty, jakich ludzie słuchają w domach a uważają za hajendowe :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
<br />Wystarczy włączyć słabiej nagraną muzykę na słabym systemie i to samo na bardzo dobrym. Jakość odbióru jest zasadniczo inna. <br />

 

Tak na słabszym systemie da się słuchać na tym lepszym już nie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guru, naprawde guru. Zna sie na wszystkim , cos jak JK audio.

Nawet inicjaly sie zgadzaja.

 

Marslo, wbrew obiegowym opiniom system na Jadisie można zestroić na całkiem uniwersalne granie, o ile nie chcemy grać ciężkiego metalu i w b. dużym pomieszczeniu. Pamiętaj, że ta marka ma bardzo szeroką ofertę aż po wzmacniacze JA800...

 

Czy w systemie z dużym LV były kable Kondo?

 

Ztc pamietam - tak, glosnikowe i ic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za te pieniądze to system bardzo fajny do słuchania klasyki i dla wielbicieli opery.

 

Mnie ta cena nie przeszkadza do oceny, system oceniłem na 4 i tego się dalej trzymam to bardzo mocna u mnie ocena.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaell , Ty jestes fajny gosc , tylko spusc troche powietrze. Bez urazy.

 

Widzisz bo tam były mniejsze tubki i tego dało się już słuchać ;)

 

Zakupiłeś już gaśnicę?

 

Otóż to. Trochę dystansu nigdy nie zawadzi.

 

Janek nie stać Cię na system za 7baniek ale na awatar chyba Cię stać?

 

Jakiś tak ten Twój dystans jest nieokreślony ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Pewno czekasz na pytanie : what for ?

No to wal.

 

Żeby było czym gasić takich niepokornych jak ja na forum?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój awatar jest tak oczywisty, że nie chce mi się go zmieniać. Zresztą pewnie długo tu nie zabawię ;)

 

Są tacy, co mnie nie lubią.

 

A to na tym Ci zależy!

 

No to lubię Cię, daj sobie chociaż jakąś małą malinkę w Avatarze bądź także trendy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, co mnie nie lubią.

 

Eeeee tam ... ja kolegę lubię za poczucie humoru i dystans do napinki w tej zakładce.

Już zamówiłem sobie złote uzębienie żeby nie wyróżniać się z tłumu audiofilów ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazz, klasyka, soul i muzyka elektroniczna najcześciej są świetnie zrealizowane.

Zgadza się, szczególnie klasyka i jazz. Zauważcie koledzy, że najczęściej właśnie te dwa gatunki muzyczne są wykorzystywane jako materiał muzyczny podczas prezentacji sprzętu na wystawach, pokazach. Bo np. na rocku, a na metalu w szczególności poległ by każdy sprzęt, bez względu na jego cenę. I mój poprzedni wpis dotyczył sytuacji, gdy ktoś lubi słuchać rocka, metalu i tylko tego. I jaki ma sens kupowanie przez taką osobę drogich elementów systemu audio? No to co, taki ktoś mimo że nie lubi, a wręcz nie cierpi jazzu lub muzyki klasycznej, albo obu tych gatunków, ma zacząć ich słuchać? Może tak, może się przekona, może polubi, a jak nie? Czy ma też słuchać audiofilskich plumkań i popierdówek na samplerach? Ktoś tu pisał, że na tegorocznym AVS, czy też na AS w latach poprzednich wystawcy sprzętu raczej niechętnie korzystają z płyt przynoszonych przez zwiedzających, a sami operują tymi samymi utworami, raptem kilkoma, oczywiście z jazzu lub muzyki poważnej. Muzyki popularnej boją się jak ognia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, szczególnie klasyka i jazz. Zauważcie koledzy, że najczęściej właśnie te dwa gatunki muzyczne są wykorzystywane jako materiał muzyczny podczas prezentacji sprzętu na wystawach, pokazach. Bo np. na rocku, a na metalu w szczególności poległ by każdy sprzęt, bez względu na jego cenę. I mój poprzedni wpis dotyczył sytuacji, gdy ktoś lubi słuchać rocka, metalu i tylko tego. I jaki ma sens kupowanie przez taką osobę drogich elementów systemu audio? No to co, taki ktoś mimo że nie lubi, a wręcz nie cierpi jazzu lub muzyki klasycznej, albo obu tych gatunków, ma zacząć ich słuchać? Może tak, może się przekona, może polubi, a jak nie? Czy ma też słuchać audiofilskich plumkań i popierdówek na samplerach? Ktoś tu pisał, że na tegorocznym AVS, czy też na AS w latach poprzednich wystawcy sprzętu raczej niechętnie korzystają z płyt przynoszonych przez zwiedzających, a sami operują tymi samymi utworami, raptem kilkoma, oczywiście z jazzu lub muzyki poważnej. Muzyki popularnej boją się jak ognia :)

 

nie prawda, dobry sprzet gra dobrze kazda muzyke, rock i metal rowniez, i zazwyczaj troche kosztuje

 

i nie mowie o 7 bankach, i innych tego typu glupotach cenowych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo uważam, że dobry sprzęt gra każdy rodzaj muzyki przy czym obnaża kiepskie realizacje, a takie często są w gatunkach rockowych. Realizatorzy nie przykładają się do tych realizacji wiedząc, że to inna klientela, mniej wymagająca brzmieniowo. Bądźmy szczerzy, kto w high endzie katuje swoje uszy metalowym jazgotem? Ci którzy od lat katują się metalem nawet nie usłyszą smaczków oddawanych przez dobry system. I faktycznie do słuchania metalu to szkoda kasy na dobry system.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądźmy szczerzy, kto w high endzie katuje swoje uszy metalowym jazgotem?

 

Akurat metal brzmi jazgotliwie na slabym sprzecie. Dobre klocki robia tu porzadek. Poza tym, zorientowani w temacie potrafia wymienic sporo dobrze zrealizowanych albumow z ciezka muzyka, bo jest ich znacznie wiecej niz ciekawej muzyki ukazujacej sie w super 'audiofilskim' formacie DSD, dla porownania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mnie interesowało, czy zakładający ten wątek nie szuka przypadkiem prowokacji. To trochę pytanie, typu "Czy Rolex za 120.000 zł warto kupić?" Przecież ocenianie tego sprzętu przez pryzmat prezentowanych tam warunków, już zupełnie nie obiektywne. I logiczne jest, że każdy będzie pisał co innego, bo jak to przystało, ile ludzi tyle opinii. Ale nie wiem jak można opiniować na temat czegoś co nie miało prawa działać w warunkach hotelowych. Jak ktoś chciałby to kupić, to z pewnością zagwarantowałby temu sprzętu poczciwe warunki pracy. Po za tym, czy jest warty tych pieniędzy, to pytanie jak "powyżej" Zawsze znajdzie się amator lub pasjonat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacex54

 

Słuszna opinia . W takim pomieszczeniu nie mogło zagrać wybitnie. To jest pomieszczenie do prezentacji sesji konferencyjnych, a nie do sesji akustycznych. Z tego co wiem , to Panowie z Living Voice mieli problem z ustawieniem dźwięku . Do końca walczyli z ustawieniami i na godzine przed oficjalnym otwarciem nadal robili poprawki . Kolumny - tak na marginesie,to tak właściwie zakończono na tydzień przed wystawą . W dniu postawienia sytemu, dźwiek na starcie podobno był nieciekawy. Dopiero po godzinach prób, regulacji i ustawień uporano się z systemem.

Przy próbach statycznych w tej sali bas wytwarzał tak spore cisnienie, że powodowało to krytyczne wpadanie ścianek w rezonans. Mediam wzywał techników z obsługi do poprawy elementów w suficie. Bas w końcu musiał być elektrycznie "ściągnięty" co później wielu słuchających zauwazyło.

 

Co do wrażeń ...... Kolumny nie kosztuja 7 baniek. To Cały system został tak wyceniony .

To są głośniki tubowe. Jeśli ktoś ma świadomość jak "dzwonią " specyficznie typowe tuby, to te nie były na pewno takie. Zagrały spokojniej . Ta "duża" sala była i tak za mała do możliwości tego zestawu. Odczuwało się podbarwienie w górnej części basu . To jest niestety zmora w wielu salach , a w nich ustawionych jakichkolwiek zestawów głośnikowych.Przy nagraniach które ujmowały ten zakres i były zneutralizowane, dźwięk był bez zastrzeżeń.

Przy tych wymiarach sali nie tylko takie zjawisko jest problematyczne. Dla takich zestawów tubowych wiązka promieniowania jest inna jak w klasycznych kolumnach. Ustawienie w zbyt krótkiej odległości może powodować "przestrzelenie" pola . Tu Kevin Scott poradził sobie z ustawieniem.

 

Ciekawie wypadły sesje z płytami zwiedzających . Były nagrania które zagrały przecietnie. Były takie że zagrały wybitnie. Były i takie które zagrały spektakularnie.

Komuś zabrakło góry - jak stwierdził przez spalone drivery ( jeśli się wpada na 5 minut i biega po sali w nakryciu głowy :)......), ktoś jeszcze inny przyznał się że uronił łzy . Reakcje były różne.

Przy nagraniach orkiestrowych wychodziło niestety zróżnicowanie w realizacjach płyt - od żle grających po bardzo dobre. Przy Jazzie podobnie.Jednak system preferował skłądy akustyczne. Wykonania operowe i wokale kobiece wypadły wybitnie. Mimo wszystko system posiadał duży rozmach, a na pewnych płytach mozna było zobaczyć jak wygladają wybrzmienia . I tu potwierdza się opinia - przeciętne nagrania to nie ma synergii, bardzo dobre nagrania - jest satysfakcja. Tym bardziej jak niektóre instrumenty wypadały niemal 1:1 .

Był ktoś kto jest muzykiem i przyszedł ze swoimi płytami . Miał nagrania z dobrego okresu ery audio w USA . Sety ze standardami Jazzowymi.Zagrało to wzorcowo. Ci co wiedzą jak brzmi scena na żywo nie mieli wątpliwości . Także Ci którzy szukali po innych salach jak wybrzmią skrzypce. Tam trochę posiedzieli .

 

Co do opinii na temat złego dźwięku .

Panowie z obsługi mieli problemy z ogarnięciem systemu. Regulowali, ustawiali,podobno zmieniali lampy w końcówkach itd. Coś tam jednak uzyskali będąc pierwszy raz w tym miejscu.

Na marginesie, osobiście mam dystans do pewnych aplikacji wykonanych na lampach SET,mimo że są to 300B. Może być taki przypadek który obnaża pewne realizacje po amplifikacji na stopniach SET bez globalnego NFB. Globalne NFB służyło do poprawy zniekształceń nieliniowych, pasma przenoszenia,kontroli głosników itd.

Poziom zniekształceń takich urządzeń przy mocy 1W to czasami 0,5 %, czasem 1% a czasem może nawet 2%.i więcej.

Przy takich predyspozycjach - zależnych od typu lampy (producent/rok produkcji/stan zużycia itd) , realizacje mogą wybrzmieć fantastycznie, przeciętnie , lub źle - chropawo. Są realizacje w których poziom harmonicznych dodaje skrzydeł w dźwięku , i takie w których przeszkadza.

Mnie osobiście nie martwi taki stan- mając świadomość tych zjawisk, ale inni mogą nie mieć takiego spokoju.Zwłaszcza jak słyszą że to 7 baniek.

Ciekawie wypadła płyta CD z materiałem nagranym wprost na DAT bez masteringu. Oczekiwano pewnie nirwany. Zabrzmiało, głowy nie urywało....ale było trochę płasko i nie "wciągająco". Niestety dobry mastering to podstawa sukcesu.

Innym ciekawym zjawiskiem jest starzenie się płyt CD na podłożu z Alu .

Zauważyłem że ok 30-50 przegrań powoduje bezpowrotnie utratę jakości nagrania. Traci się świeżość, rozmywa scena, ubywa pasma w górze i na dole, jest trochę nerwowo. To dzieje sie płynnie . Czasem na krótko pomaga rozmagnesowanie płyt. W miarę upływu czasu powiększają się błędy typu C. Inaczej zachowują sie krazki na podłożu z Au .Potarfią po kilku latach brzmieć podobnie jak nowe.

Odniosłem wrażenie że ludzie właśnie sporo takich płyt na Alu próbowali na tym systemie. Ktoś inny przyniósł nową płytę ze ścieżką dźwiękową z "Wiedźmina". Efekt był taki że Kevin Scott chciał ją nawet zatrzymać .

 

Najlepiej jednak wypadło w sesjach zamknietych kiedy nikt nie biegał a słuchający mogli dłużej posłuchać, następnie póżno w sobotę oraz w niedzielę . W niedzielę podobno na koniec, jak padło hasło że "kończymy Panowie", część słuchających zaczęła się wykłócać czyja płyta jeszcze odpali na systemie..........

 

Byłem przez trzy dni, tłum był cały czas. Ale w tej sali były jeszcze inne systemy. Szkoda że do V.O. nie był podpięty Nottingham z Anną Ortofona ( podobno Kevin Scott nie zgodził się na gramofon). Ten system był odpalony dwa lub trzy razy po 10 min. na prośbę zainteresowanych.Stojace z boku mniejsze kolumny Living Voice z setem Analogowym napędzane były z końcówek i pre Audiona , podobne konstrukcje do Audio Note. Po przeciwnej stronie stał trzeci system z białymi kolumnami. Ten zagrał tylko w sobotę przez 10 min.

Ciśnienie jakie było na Vox Olympian zamknęło cały repertuar Mediamu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Tak samo uważam, że dobry sprzęt gra każdy rodzaj muzyki przy czym obnaża kiepskie realizacje, a takie często są w gatunkach rockowych. Realizatorzy nie przykładają się do tych realizacji wiedząc, że to inna klientela, mniej wymagająca brzmieniowo

 

Sama prawda...ale za to te dobre kładą mnie na kolana...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Divaldi

 

Wg mnie nalezy Ci sie Oscar za formę przekazu i najciekawszy opis wydarzenia na tegorocznym AS :) nie mogłem byc, a czytając tekst tego ranka miałem wrażenie jakbym tam był:)

Masz absolutna racje: realizacja nagrania, umiejetność zgrania skali i harmonicznych instrumentu jest clue do uzyskania satysfakcji z odsłuchu we własnych warunkach.

Dzięki i pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.