Skocz do zawartości
IGNORED

System za 7 baniek - jak wrażenia?


neomammut

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem że ok 30-50 przegrań powoduje bezpowrotnie utratę jakości nagrania. Traci się świeżość, rozmywa scena, ubywa pasma w górze i na dole, jest trochę nerwowo.

Umyj plyte plynem do naczyn:) jak tego nie robiles to sprobuj i podziel sie wnioskami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacex54

 

Słuszna opinia . W takim pomieszczeniu nie mogło zagrać wybitnie. To jest pomieszczenie do prezentacji sesji konferencyjnych, a nie do sesji akustycznych. Z tego co wiem , to Panowie z Living Voice mieli problem z ustawieniem dźwięku . Do końca walczyli z ustawieniami i na godzine przed oficjalnym otwarciem nadal robili poprawki . Kolumny - tak na marginesie,to tak właściwie zakończono na tydzień przed wystawą . W dniu postawienia sytemu, dźwiek na starcie podobno był nieciekawy. Dopiero po godzinach prób, regulacji i ustawień uporano się z systemem.

Przy próbach statycznych w tej sali bas wytwarzał tak spore cisnienie, że powodowało to krytyczne wpadanie ścianek w rezonans. Mediam wzywał techników z obsługi do poprawy elementów w suficie. Bas w końcu musiał być elektrycznie "ściągnięty" co później wielu słuchających zauwazyło.

 

Co do wrażeń ...... Kolumny nie kosztuja 7 baniek. To Cały system został tak wyceniony .

To są głośniki tubowe. Jeśli ktoś ma świadomość jak "dzwonią " specyficznie typowe tuby, to te nie były na pewno takie. Zagrały spokojniej . Ta "duża" sala była i tak za mała do możliwości tego zestawu. Odczuwało się podbarwienie w górnej części basu . To jest niestety zmora w wielu salach , a w nich ustawionych jakichkolwiek zestawów głośnikowych.Przy nagraniach które ujmowały ten zakres i były zneutralizowane, dźwięk był bez zastrzeżeń.

Przy tych wymiarach sali nie tylko takie zjawisko jest problematyczne. Dla takich zestawów tubowych wiązka promieniowania jest inna jak w klasycznych kolumnach. Ustawienie w zbyt krótkiej odległości może powodować "przestrzelenie" pola . Tu Kevin Scott poradził sobie z ustawieniem.

 

Ciekawie wypadły sesje z płytami zwiedzających . Były nagrania które zagrały przecietnie. Były takie że zagrały wybitnie. Były i takie które zagrały spektakularnie.

Komuś zabrakło góry - jak stwierdził przez spalone drivery ( jeśli się wpada na 5 minut i biega po sali w nakryciu głowy :)......), ktoś jeszcze inny przyznał się że uronił łzy . Reakcje były różne.

Przy nagraniach orkiestrowych wychodziło niestety zróżnicowanie w realizacjach płyt - od żle grających po bardzo dobre. Przy Jazzie podobnie.Jednak system preferował skłądy akustyczne. Wykonania operowe i wokale kobiece wypadły wybitnie. Mimo wszystko system posiadał duży rozmach, a na pewnych płytach mozna było zobaczyć jak wygladają wybrzmienia . I tu potwierdza się opinia - przeciętne nagrania to nie ma synergii, bardzo dobre nagrania - jest satysfakcja. Tym bardziej jak niektóre instrumenty wypadały niemal 1:1 .

Był ktoś kto jest muzykiem i przyszedł ze swoimi płytami . Miał nagrania z dobrego okresu ery audio w USA . Sety ze standardami Jazzowymi.Zagrało to wzorcowo. Ci co wiedzą jak brzmi scena na żywo nie mieli wątpliwości . Także Ci którzy szukali po innych salach jak wybrzmią skrzypce. Tam trochę posiedzieli .

 

Co do opinii na temat złego dźwięku .

Panowie z obsługi mieli problemy z ogarnięciem systemu. Regulowali, ustawiali,podobno zmieniali lampy w końcówkach itd. Coś tam jednak uzyskali będąc pierwszy raz w tym miejscu.

Na marginesie, osobiście mam dystans do pewnych aplikacji wykonanych na lampach SET,mimo że są to 300B. Może być taki przypadek który obnaża pewne realizacje po amplifikacji na stopniach SET bez globalnego NFB. Globalne NFB służyło do poprawy zniekształceń nieliniowych, pasma przenoszenia,kontroli głosników itd.

Poziom zniekształceń takich urządzeń przy mocy 1W to czasami 0,5 %, czasem 1% a czasem może nawet 2%.i więcej.

Przy takich predyspozycjach - zależnych od typu lampy (producent/rok produkcji/stan zużycia itd) , realizacje mogą wybrzmieć fantastycznie, przeciętnie , lub źle - chropawo. Są realizacje w których poziom harmonicznych dodaje skrzydeł w dźwięku , i takie w których przeszkadza.

Mnie osobiście nie martwi taki stan- mając świadomość tych zjawisk, ale inni mogą nie mieć takiego spokoju.Zwłaszcza jak słyszą że to 7 baniek.

Ciekawie wypadła płyta CD z materiałem nagranym wprost na DAT bez masteringu. Oczekiwano pewnie nirwany. Zabrzmiało, głowy nie urywało....ale było trochę płasko i nie "wciągająco". Niestety dobry mastering to podstawa sukcesu.

Innym ciekawym zjawiskiem jest starzenie się płyt CD na podłożu z Alu .

Zauważyłem że ok 30-50 przegrań powoduje bezpowrotnie utratę jakości nagrania. Traci się świeżość, rozmywa scena, ubywa pasma w górze i na dole, jest trochę nerwowo. To dzieje sie płynnie . Czasem na krótko pomaga rozmagnesowanie płyt. W miarę upływu czasu powiększają się błędy typu C. Inaczej zachowują sie krazki na podłożu z Au .Potarfią po kilku latach brzmieć podobnie jak nowe.

Odniosłem wrażenie że ludzie właśnie sporo takich płyt na Alu próbowali na tym systemie. Ktoś inny przyniósł nową płytę ze ścieżką dźwiękową z "Wiedźmina". Efekt był taki że Kevin Scott chciał ją nawet zatrzymać .

 

Najlepiej jednak wypadło w sesjach zamknietych kiedy nikt nie biegał a słuchający mogli dłużej posłuchać, następnie póżno w sobotę oraz w niedzielę . W niedzielę podobno na koniec, jak padło hasło że "kończymy Panowie", część słuchających zaczęła się wykłócać czyja płyta jeszcze odpali na systemie..........

 

Byłem przez trzy dni, tłum był cały czas. Ale w tej sali były jeszcze inne systemy. Szkoda że do V.O. nie był podpięty Nottingham z Anną Ortofona ( podobno Kevin Scott nie zgodził się na gramofon). Ten system był odpalony dwa lub trzy razy po 10 min. na prośbę zainteresowanych.Stojace z boku mniejsze kolumny Living Voice z setem Analogowym napędzane były z końcówek i pre Audiona , podobne konstrukcje do Audio Note. Po przeciwnej stronie stał trzeci system z białymi kolumnami. Ten zagrał tylko w sobotę przez 10 min.

Ciśnienie jakie było na Vox Olympian zamknęło cały repertuar Mediamu.

 

No cóż Ortofon to nie wszystko, jest wielu producentów wkładek na znacznie wyższym poziomie!

 

Na takich a raczej w takich salach grają na żywo średniej wielkości orkiestry tak że nie demonizujmy, moim zdaniem warunki dla Living Voice jak na taki pokaz na wyjeździe były po prostu fantastycznie dobre!

 

Co do płyt CD-R to nigdy nie będzie dobrze już pierwsza kopia inaczej brzmi od oryginału i choćbyś się skichał nie będziesz tak samo miał, za dużo jest po stronie mechanizmu odczytu żeby było dalej dobrze.

 

Jak komuś brzmi tak samo to raczej współczuję bo nie ma czego zazdrościć! Przerabiałem temat. To samo dotyczy płyt CD zripowanych na HD. Nawet już od paru lat nie robione bardzo dobre profesjonalne wypalarki nie potrafią tak dobrze bit perfekt ;) odczytać materiał do dalszego przekazania po cyfrze.

 

Mam jakąś taką cholerna satysfakcję że dalej trzeba kupować płyty CD jak się chce mieć dobry High Endowy dźwięk.

 

W tą sobotę siedziałem sobie na próbie 40 osobowej orkiestry akademickiej, ćwiczyli Maxa Brucha i mimo że mieli skromne studenckie instrumenty nie było takiej wtopy z kontrabasami jak w Living Voice; cała reszta była na 5 no bo jak mogło być inaczej z gry live :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto dodac ,ze demo Vox Olympian odbylo sie ze wzmacniaczami Gakuoh ktore sa wzmacniaczami typu PP na triodach 300b a nie wzmacniaczami SET.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie moge ani potwierdzic ani zaprzeczyc ale spotkalem sie z opinia ze kopia cyfrowa moze brzmiec lepiej od orginalu i spekulacje na temat dlaczego . Sporo tego w internecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie moge ani potwierdzic ani zaprzeczyc ale spotkalem sie z opinia ze kopia cyfrowa moze brzmiec lepiej od orginalu i spekulacje na temat dlaczego . Sporo tego w internecie.

Mozesz napisać jakim cudem kopia płyty może brzmieć lepiej niż oryginał?

Rozumiem ,że przy przegrywaniu dochodzi do wzbogacenia zapisu materialu muzycznego przez naped CD ?

To jest mniej więcej tak jakby od samego mieszania łyżeczką herbata robiła się slodsza? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaell

 

Co do Ortofona to nie z jego powodu nie było gramofonu , tylko nie było miejsca i czasu na wszystko. Inne wkładki oczywiście że są . Są także droższe. Tylko w ofercie Ortofona jest bardzo dużo modeli które różnią się nie samą ceną - czego powiedzieć już tak o innych pewnie nie można. A co do pozycjonowania .....sa tacy którzy po przeczytaniu recenzji poszli pewnie na całość . Vinyl to nie jednoznaczne pojęcie jak w CD.....można być zaskoczonym zmiennymi.

 

"Na takich a raczej w takich salach grają na żywo średniej wielkości orkiestry tak że nie demonizujmy, moim zdaniem warunki dla Living Voice jak na taki pokaz na wyjeździe były po prostu fantastycznie dobre! ".

 

Dla mnie tak samo były dobre. Ale są tacy którym to przeszkadzało.

 

W takiej powierzchni zachodzi zjawisko rozpraszania dużo większe jak w małych pokoikach w M5. Można nie rozpoznać wtedy własnych nagrań :).

 

Z natury jestem dość wymagający co do pewnych okoliczności. Ale takiego wokalu damskiego z mezzo sopran nie słyszalem nigdzie. Tak samo pewnych wykonań orkiestrowych . Przy tych ciśnieniach dźwięku i kubaturze.

Ktoś porównywał w necie ( po AS2015) okoliczności jakie były w Monachium i w Warszawie. Oczywiście te w Warszawie były korzystniejsze i tak jak ja zauważył że jest potencjał w tym zestawie. Każda indywidualna instalacja jest inna z tym samym sprzętem. Mój znajomy n.p. walczył w swoim domu kilka lat z tym samym sprzętem aby uzyskać "jakąś" tam nirwanę.

 

Raffael, o ile się nie mylę jesteś dźwiękowcem.

Kocioł w sekcji perkusyjnej orkiestry potrafi po jednym uderzeniu pałki wywołać ciśnienie spokojnie do 130-140 dB. Aby głośnik mogł coś takiego wytworzyć1:1, musiałby mieć membranę o podobnej wielkości, rezonator i mieć jeszcze zbliżone wartości harmonicznych. Sam fakt narastania zbocza napietej membrany pobudzonej uderzeniem pałki jest nie do przetworzenia przez głośnik z powodu fizycznego. Głośnik aby przetworzyć jeszcze inne dźwięki musi byc kompromisem. Jak poda się sygnał z mikrofonu 1:1 na stopień amplifikacji a później na głośnik , to zawsze będzie coś brakowało. Więc jest potrzebny sztuczny sygnał , wzbogacony o "to" czego brakuje w tym głośniku aby wywołac podobne wrażenia w barwie, wybrzmieniu i innych aspektach dźwięku. Jest to także kompromis .

W tej prezentacji w pewnych momentach zacierała sie granica pomiędzy tymi światami - mimo pewnych uprzedzeń co do ideału.

 

limono

 

Faktycznie te wzmacniacze to Push-Pull.

Nie mniej jest to 2 x SET w układzie mostka ;), więc bywa różnie.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Sam nie moge ani potwierdzic ani zaprzeczyc ale spotkalem sie z opinia ze kopia cyfrowa moze brzmiec lepiej od orginalu i spekulacje na temat dlaczego . Sporo tego w internecie.

 

Nieźle... Poziom bzdur widzę osiąga szczyty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle... Poziom bzdur widzę osiąga szczyty

Niekoniecznie. Sa spekulacje , ze roznica w technologii zapisu plyt fabrycznych CD i CDR powoduje inna prace ukladu korekcji, co oczywiscie jest dementowane jako bzdura . Istnieje tez poglad , ze roznica moze wynikac z samego nosnika i ze kopie wykonane na tzw czarne plycie CDR, czyli plyty gdzie strona zapisu ma czarna powierzchnie przy zastosowaniu dobrego programu kopiujacego i wypalarki brzmia lepiej. To nie jest tak ze kazda kopia na przypadkowym dysku CDR bedzie lepsza od orginalu

Jeden z przykladow .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sam autor opracowania przyznal ,ze proby wyjasnienia roznicy dzwieku na korzysc kopii CDR spotkaly sie z rzeczowa krytyka inzynierow i brzmialy nieprzekonywujaco narazajac go na smiech wiec zaprzestal spekulacji co moze byc powodem i poprostu podal "przepis" na dobre kopie .

Sam , nie mam zdania na ten temat ,gdyz nie mialem okazji do porownan ani ochoty do eksperymentow. W sumie czescia przyjemnosci z posiadania plyty jest sam fizyczny nosnik , projekt graficzny okladki i zawartosci ksiazeczki. Mysle , ze nawet lepszej jakosci kopie traktowalbym jak material do sluchania w samochodzie. Taki to ze mnie audiofil.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kevin Scott o Vox Olimpianach:

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża część magii tych kolumn polega na przywołaniu stylu Steampunk - w ich wyglądzie.

Lampowce poniekąd też nawiązują do tej stylistyki. Trochę tylko to uwspółcześniono.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i podklad muzyczny musieli domiskowac, bo gdyby puscili w tle to jak to gralo to nawet na laptopach ludzie mogliby stwierdzic ze cos to nie za bardzo zagralo!

Ja nie mowie ze to jest zly system, poniewaz tak jak juz pisalem slyszalem go dwa razy wybitnie grajacego na targach w Monachium, ale to co przedstawili na prezentacji w Wa-wie toz to byla anty-reklama tego systemu a juz na pewno antyreklama High-endu dla ludzi ktorzy po prostu przyjda z ulicy w celu posluchania najdrozszego a tym samym powinno byc najlepszego High-endu swiata! Ja rozumiem ze wystawa i nie wszystko sie udaje i ze roznie bywa...no ale ktos kto ustawial ten system mial powazne problemy ze sluchem albo juz dawno nie byl na koncercie, tak drastycznie zajechac wysokie a bas pozostawic bez elemementarnej kontroli...i jeszcze sie tym systemem chwalic i piac zachwyty jaki to on nie jest fantastyczny...to jest gol samobojczy do bramki sceptykow i Bumow High-endu ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Stasiop'

Stasiu. Mam czasami okazje jeźdźić małym sportowym samochodem . Problerm jest w tym że tam gdzie się nim przemieszczam to 70 % asfaltu nie pozwala na rozwiniecię oczekiwanych prędkosci . Gorzej, przy tych 70% niekiedy nie moge pojechać 40km.h bo mam wrażenie że to auto sie rozpadnie. Tak działa to zawieszenie z tymi oponami. Natomiast mam mozliwość poruszania sie innym pojazdem z rodowodem francuskim, gdzie ten sam obszar tego asfaltu pozwala rozwijać te same prędkosci na 100% tego obszaru. Ale nie ma w nim ani jednej sekundy tego , co pozwala uzyskać w tym małym sportowym aucie na tych 30% asfaltu. Kiedy pierwszy raz zaprosiłem żone na przejażdżkę ( tym małym ) ,to stwierdziła że to auto jest gorsze.

 

Byłem przy tym jak "wypailłeś" o spalonych driverach. Moi znajomi którzy często chodzą na koncerty live , byli na tej prezentacji. Mają za sobą doświadczenia kilku swoich systemów High End w róznych pomieszczeniach. Nie zauważyli czegoś tak rażącego. Mają świadomość jak wygląda efekt nagłosnienia w małych a jak w duzych pomieszczeniach.Wiedzą jak wygląda dźwiek naturalnych instrumentów (bez amplifikacji) a jak ze wspomaganiem amplifikacji w takich miejscach,

Problem jest w tym, że na dużych drogich systemach nie da się odpalać badźiewia. Porównujesz to do dźwieku z laptopa. To chyba do obszaru nagłosnienia do 0,5m w korporacji. Na laptopie ja nie odróżniam jakosci Diany Krall od innej pozycji z Fisha, Czesky Records czy nagrania Muńka Staszczyka .

 

W Monachium muzę podawał Kevin Scott . Nie widziałem tam aby z tłumu ktoś podawał tyle płyt. Kiedy byłem na zamkniętych prezentacjach innych firm głośnikowych , nagrania były wybierane specjalnie aby nie obnażać wad systemu. Jak ktoś zapytał czy moze podać swoją płyte , prowadzący zerknął na pozycję i grzecznie z uśmiechem odpowiedział że ta pozycja jest słabo nagrana i nie nadaje się do prezentacji. W Monachium tak się zamyka takie problemy.

 

piotr112

"To prawda ale tylko to:)"

 

Piotrze , twórca tych V.O.jest amatorem Klasyki i Opery. Wszyscy w branży twierdzą że wokal damski operowy jest najtrudniejszy do "zobrazowania" .Gdyby tak teoretycznie twórca miał większe preferencje do Jazzu akustycznego i elektrycznego to mogłoby przynieść już inne efekty. Ten system ma "troszkę" gałek do regulacji. Pamiętam prezentację innego systemu tubowego (Avantgarde) gdzie pierwszego dnia u recenzenta grało fatalnie, tydzień później lepiej a dwa później fantastycznie. I to w 20m2.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

później fantastycznie. I to w 20m2

 

Tak i zabrali mu ten sprzęt biedakowi jak go już sobie prawie zaanektował.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiu. Mam czasami okazje jeźdźić małym sportowym samochodem . Proble jest w tym że tam gdzie się nim przemieszczam to 70 % asfaltu nie pozwala na rozwiniecię oczekiwanych prędkosci . Gorzej, przy tych 70% niekiedy nie moge pojechać 40km.h bo mam wrażenie że to auto sie rozpadnie. Tak działa to zawieszenie z tymi oponami. Natomiast mam mozliwość poruszania sie innym pojazdem z rodowodem francuskim, gdzie ten sam obszar tego asfaltu pozwala rozwijać te same prędkosci na 100% tego obszaru. Ale nie ma w nim ani jednej sekundy tego , co pozwala uzyskać w tym małym sportowym aucie na tych 30% asfaltu. Kiedy pierwszy raz zaprosiłem żone na przejażdżkę ( tym małym ) ,to stwierdziła że to auto jest gorsze.

Moj drogi Divaldi...Czytalem to co powyzej kilkakrotnie i jakos ja nie potrafie znalezc analogii do dzwieku prezentowanego na AVS. No bo jak porownac to, ze sportowym autem fajnie sie jezdzi, ale tylko po dobrej drodze...? Mam rozumiec ze sprzet o ktorym mowimy mial zla akustyke, zle audiofilskie powietrze, a moze zly byl prad w gniazdku? ;)

 

Byłem przy tym jak "wypailłeś" o spalonych driverach. Moi znajomi którzy często chodzą na koncerty live , byli na tej prezentacji. Mają za sobą doświadczenia kilku swoich systemów High End w róznych pomieszczeniach. Nie zauważyli czegoś tak rażącego. Mają świadomość jak wygląda efekt nagłosnienia w małych a jak w duzych pomieszczeniach.Wiedzą jak wygląda dźwiek naturalnych instrumentów (bez amplifikacji) a jak ze wspomaganiem amplifikacji w takich miejscach,

Ja tez, pewnie jak juz wiesz, czesto chodze na roznej masci koncerty na zywo, gralem na instrumencie, wiec z pewnoscia mozna powiedziec, ze chyba raczej nie jestem gluchy. Dodatkowo spotkalem wiele osob, na prawde wiele, z roznych srodowisk, byli to redaktorzy gazet, prawdziwi pasjonaci High-endu, niektorzy nawet z bardzo dobrym sprzetem, konstruktorzy audio, oraz jeden muzyk. Nikomu z tej grupy nie podobal sie dzwiek prezentowany przez ten system, a wszyscy z tego co sie orientuje pierwszy raz mieli okazje sluchac tego systemu. Byly z ich strony, zabawne usmiechy, ostre komentarze slowne, jak i wypowiedz ktore oznaczaly zdziwienie jak i rozczarawania straconym tam czasem.

 

Problem jest w tym, że na dużych drogich systemach nie da się odpalać badźiewia

Absolutna nie prawda! Dobry system powinien grac kazdy rodzaj muzyki wzorowo, nawet tzw badziewne blyty powinny tylko zyskiwac. A sprzet powinien tylko obnazyc ich niedostatki.

 

Sluchalem na tym systemie w Monachium bardzo wymagajacych nagran ECM-u i nie tylko, powiem jedno, malo ktory system jak ten, tak dobrze radzi sobie z oddaniem pieknych niuansow brzmieniowych akustyki nagran i wspanialym rozdzieleniem instrumentow. Nie wiem jak system sprawdzilby sie na gorzej nagranych plytach, jak to Ty nazywasz badziewnych, ale z pewnoscia nie powinien sie posypac czy zagrac ta muzyke zle, system powinien tylko obnazyc jej wady i to wlasciwie wszystko ;)

 

Porównujesz to do dźwieku z laptopa. To chyba do obszaru nagłosnienia do 0,5m w korporacji. Na laptopie ja nie odróżniam jakosci Diany Krall od innej pozycji z Fisha, Czesky Records czy nagrania Muńka Staszczyka .

NIE, nie porownuje! Chodzilo mi tylko o to, ze gdyby ta prezentacja ( o ktorej dyskutujemy ) zostala nagrana kamera wraz z panujaca tam muzyka, a nie domiksowana, to z pewnoscia na tym nagraniu moim zdaniem slychac byloby zle ustawione proporcje dzwiekowe ( zupelny brak wysokich czestotliwosci)

 

W Monachium muzę podawał Kevin Scott . Nie widziałem tam aby z tłumu ktoś podawał tyle płyt. Kiedy byłem na zamkniętych prezentacjach innych firm głośnikowych , nagrania były wybierane specjalnie aby nie obnażać wad systemu. Jak ktoś zapytał czy moze podać swoją płyte , prowadzący zerknął na pozycję i grzecznie z uśmiechem odpowiedział że ta pozycja jest słabo nagrana i nie nadaje się do prezentacji. W Monachium tak się zamyka takie problem

 

A moze po prostu trzeba sie uderzyc w piers! Prezentacja byla w Wa-wie skopana nawet dziecko to powie. A poniewaz nie moga sie do tego przyznac dorosli faceci sluchajac w zachwycie TYLKO srodka pasma ( owszem o duzej kulturze sonicznej ) swiadczy tylko o tym, ze duzo osob na sali moim zdaniem zatracily instynkt prawdziwych proporcji muzycznych. Biorac pod uwage wysoka cene, ktora juz bardzo zobowiazuje, to system powinien grac wybitnie i z pewnoscia nie powinno tam byc najmniejszych problemow z proporcjami w stosunku do wysokich czestotliwosci ( tym bardziej ze wiem ze i ten zakres ten system pozwala odtwarzac absolutnie wybitnie) Nikt z tego grona nie mial odwagi wstac i powiedziec Panowie, cos tu jest mocno nie tak, a krol ktorego ogladacie jest nagi! Ja mialem odwage i mam nadzieje ze tylko wyszlo to na lepsze prezentacji gdzie ponoc w niedziele gralo znacznie juz lepiej.

 

Pozdrawiam Stasiop

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutna nie prawda! Dobry system powinien grac kazdy rodzaj muzyki wzorowo, nawet tzw badziewne plyty powinny tylko zyskiwac.

 

Mam inne zdanie. Badziewne płyty stają jeszcze bardziej badziewne na sprzęcie wysokiej klasy.Te ułomności są po prostu jeszcze bardziej wyeksponowane a nie ukryte lub skorygowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi Stasio. W odpowiedzi pierwszego fragmentu na mój post , prawidłowo wnioskujesz sugestię . Ujęty tam problem inaczej nie mógł być odebrany. Przy drogich systemach z wyśrubowanymi warunkami pracy,żle dobrany jeden kabel zasilający może doprowadzić do takiej skrajności gdzie cały efekt High Endu najprościej szlag trafi .

Akustyka pomieszczenia narzuca takie a nie inne uwarunkowania w ustawieniu. Nie ma wyboru. Ale efekty uboczne to także czas istnienia kolumn. Tutaj zaledwie od tygodnia przed wystawą. Jak dowiedziałem się o tym w piątek, to od razu widziałem się z graniem na niedzielę.

Miałem dwie płyty które tam odpalono . Miles Davis "Big Fan" oraz Bill Frisell "Goine, Just like a train" . Davis "zagrał" ale nie było tych smaków klimatu , i tu żałowałem ze nie było gramofonu gdyż tę płyte znam z vinyla. Frisell natomiast "zagrał" tak jak go pamietam i znam z CD.

Inne wydania z ECM które tam słyszałem wypadły dobrze i b. dobrze (Garbarek). Inaczej wypadały inne wydania .

I tutaj należy rozdzielić co jest a co nie jest High Endem. A to pojęcie nie leży już tylko w samym sprzęcie .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa sala powiadasz...?

Ile,200 m2,300 m2?Stadion?

Mozliwe ze glosniki byly nowe i tak zagralo jak zagralo. Ale i tak stawiam na jakies bledy w zwrotnicy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pomieszczeniach dużych(około 150-200m2 i więcej)dochodzi do zjawiska w którym dzwięk bezpośredni ,a rozproszony jest zbyt oddalony w czasie od siebie,tym bardziej im bardziej kierunkową charakterystykę mają głośniki.

 

Gdy w dużej sali grają instrumenty,to jasne jest,że wytworzy się prawidłowe skomplikowane pole akustyczne w którym będzie słychać bezpośredni dzwięk instrumentów,pierwsze odbicia i pozostałe rozproszone odbicia.

W przypadku kolumn kierunkowych,część fal zostanie tak wymodelowanych przez odbicia,że kolumna zacznie być pojedynczym"instrumentem"z którego wydobywa się przecież dzwięk wielu nagranych instrumentów wraz z pogłosem pomieszczenia w którym dokonano tego nagrania.Dlatego takim kolumnom"przybywa"dzwięku,staje się on obszerniejszy i dla wielu słuchaczy atrakcyjniejszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vox-Olympian-Kondo.jpg

''Najbardziej rozreklamowana prezentacja tegorocznego AVS, a zarazem najdroższy system wystawy: wart 7 mln zł – kombinacja zestawów głośnikowych Living Voice Vox Olympian z modułami basowymi Vox Elysian (połowa ceny całego systemu) i elektroniki Kondo. Efekt? Odwrotny do zamierzonego – tak najłagodniej można określić to brzmienie.'' - Filip Kulpa ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

... ciąg dalszy w Audio-Video 12/2015

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

"najbardziej rozreklamowana .........."

 

Będąc w tym samym miejscu mozna patrzeć i nie widzieć, a mozna także widzieć nie patrząc........

 

W potocznym języku nazywa się to podkręcaniem polityki, co oznacza czasem to samo co obraz dwóch polaków w dyskusji gdzie są trzy inne zdania. Ale rekordzistami są podobno żydzi . Dwóch żydów to pięć różnych zdań .

I tak wygląda polityka . Dla dyskutujących pięc minut na przystanku tramwajowym.

A rzeczywistość to nie jeden przystanek tramwajowy.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się czyta takie wywody, że mizerny względem potencjału efekt brzmieniowy był spowodowany zbyt małym metrażem sali. Najlepiej, gdyby ta miała przynajmniej 300 m^2. To koniecznie musi być sala pałacowa albo inna balowa, bo to nie są kolumny do nawet największych, ale jeszcze standardowych domostw.

 

Otóż pomieszczenie przeznaczone do słuchania muzyki nie może być nadmiernie duże. Z tego powodu, że powyżej pewnych wymiarów powstaje echo (echo... echo...). A specjalistyczna adaptacja (przebudowa ścian, nie żadne makatki z ustrojów przy tego rodzaju wyzwaniu) zapsułaby wdzięk królewskiemu otoczeniu. Tak więc warszawskie pomieszczenie było z tych optymalnych.

 

Powstrzymam się od opinii jak grało, ale podzielę się zasadniczym spostrzeżeniem, że moją uwagę zwróciło niewystarczające nagłośnienie tej sali. Większa głośność spowodowałaby ogólne lepsze wypełnienie, co też korzystnie by wpłynęło na oczekiwaną (w recenzji) spójność. Te szafy basowe chyba się odpięły albo z założenia mają być zasilane osobnymi wzmacniaczami, które nie dojechały?

 

Na marginesie, skoro system został ubezpieczony na czas transportu, to ciekaw byłbym na jaką wartość. Wiadomo, że odszkodowanie obejmuje realną stratę, więc wgląd w polisę by pokazał, ile w końcowej cenie jest marży i innych kosztów. Ktoś z zakładu ubezpieczeń ma wiedzę, którą zapewne pilnie strzeże producent. W każdym razie o bis (jeśli występ uznać za brzmienie live) będzie ciężko. Ludzie zamiast wsłuchiwać się w muzykę próbowali zgłębić fenomen... ceny. Niemal bez wyjątku - bezskutecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuelem,

Ostatnie Twoje zdanie oddaje chyba trafnie problem . Byli i pewnie Tacy , co ściągnęli tam tylko z powodu tych siedmiu baniek , a nie z powodu HiFi, Stereo czy High- Endu.

Wiem że TV brukowa była tylko z tego poziomu zainteresowania , a nie dlatego ze jest wystawa ASV.

 

Co do sali , to jest to sala konferencyjna do słowa mówionego.Żadna sala koncertowa nie jest zbudowana z płyt gipsowych czy podobnych materiałów mineralnych, zawieszonych na linkach na takich powierzchniach . To jest na wzór pokojów w budynkach korporacyjnych. Sale do koncertów wyglądają nieco inaczej od strony budowlanej, a to że w takich salkach sie pogrywa na żywo nie przeczy podstawom.

 

To że ktoś przyrównuje tę salke jako prawidłowych juz wymiarów.......może do zespołów głośnikowych w typowych obudowach rezonansowych. Ale te głosniki to są tuby. To jest inny typ promiennika , gdzie odbicia mają inną genezę w takim pomieszczeniu ( i Twoje echo). Tuby to są reflektory, podobnie jak reflektory dla fal elektromagnetycznych zwanych światłem . Nie "świecą " dokoła rozpraszając energię, tylko "sypią" gęstą energią w wiązce na odległość . Bardziej dopasowuje się do pomieszczenia z metrażem gdzie pobudza duże dźwięki, odwrotnie jak w M5 , gdzie pokoik o 10m2 i odległości 2m mozna nasycic mocą elektryczną zaledwie 2x0,2W. Dalej, jeśli nie są to koncerty na fortepian i orkiestrę tylko Adel lub ONA .o specyficznej barwie instrumentarium i.... kolumn z rezonatorem w pudle drewnopodobnym o podbarwieniu zakresu którego brakuje przy 2x 0,2W.

Jeśli sie ma takie "nawyki" smakowe z M5, to co mozna powiedzieć o 100m2, że to dużo? A o barwie orkiestry ?

 

Wstawiłem link do strony Pana Ryki, gdyż jest to ciekawe spojrzenie na to samo zjawisko.

 

Ludzie szukają sensacji ;) a to jest wystawa , dość ciekawa, coraz bardziej ciekawsza od tej w Monachium ( o czym sporo ludzi może jeszcze nie wiedzieć).

 

ps. Co do ceny, sporo ludzi tu piszących traktowało to jak bilet na koncert samego dźwięku za taką cenę. Mało kto zwracał uwagę na przedmioty uzytkowe, ich jakość wykonania i designu. Mojemu zainteresowaniu padł stolik który widziałem z bliska. Jak dowiedziałem się że musi go unieść czterech facetów z pasami nad platformę , dotarło do mnie z czego jest zbudowany. Rama jest z wykończonego artystycznie brązu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na potwierdzenie tego, że te wymagane wielkie metraże są niczym niepopartymi wymysłami osoby z podlinkowanego portalu, są zdjęcia zamieszczone w 6moons - z miejsca powstawania i głównego odsłuchu Vox Olympian/Elysian. Pomieszczenie duże, ale całkiem zwyczajne. Cała relacja w trzech obszernych odsłonach podparta autorytetem Srajana Ebaena.

Kolumny mają przewidziane regulacje pozwalające zmieniać balans tonalny w zależności od wielkości pomieszczenia. Moduły basowe są pasywne a skuteczność wynosi 102 dB. Sam twórca mówi o swojej konstrukcji jako dwudrożna z supertweeterem i subwooferem. Do tego zasilanie bateryjne. Wszystko opisane w detalach pod wskazanym e-adresem. Jest nawet o żmudnym doborze kabli i różnicy w sieciówkach pomiędzy 2-metrową i krótszymi. Przeciwnicy wpływu kabli nie muszą się martwić, że to nie jest ich faworyt do zakupu :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czytając te wasze pierdoły odnośnie kubatury pomieszczeń itd. można dojść do wniosku ze najpierw zbudowano Olympian/Elysian a teraz trzeba zbudować pomieszczenie w którym one by mogły zagrać.

Jasne ze akustyka pomieszczenia odgrywa bardzo ważną rolę. Ale tam było parę systemów które nie kosztowały aż tyle i które też nie były ustawione w idealnych pomieszczeniach, a grały po prostu dobrze. Przerost formy nad treścią często występuje w ultra drogich zestawianiach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można oszacować ze zdjęcia Kevin Scott ma na co dzień do dyspozycji jakieś 50-60 m^2.

 

W sumie, to niewielkiej mocy wzmacniacz lampowy zapewnia prąd 4-drożnej kolumnie. Za zwrotnicą jednego wzmacniacza są duże basowce w osobnych obudowach. Skuteczność całej konstrukcji wcale ni rekordowa. Jak to ma nagłośnić np. 300 m^2 prawdziwie koncertowym ciśnieniem akustycznym? Dwa głośniki 15- czy 18-calowe nie dadzą rady. Trzeba podwajać sekcję niskotonową. Teoretycznie do Vox Olympian producent przewiduje dostawienie dodatkowej pary modułów basowych, ale - jak mówi - wtedy już trzeba przejść na aktywne wzmocnienie dla nich. Tak więc tłumaczenie się wielkością pomieszczenia jest błędną linią obrony. Przy tak dużej liczbie zmiennych nie od razu jest efekt. A i tak było dobrze, tylko też bez sensu jest powoływanie się na czas zamkniętego pokazu. Bo można by powiedzieć, że w tirze podczas transportu zagrało najlepiej :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie do Vox Olympian producent przewiduje dostawienie dodatkowej pary modułów basowych

 

I ze dwa dodatkowe miliony zł...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.