Szukam plyty pink floyd sacd

tadeo · 22 Listopada 2015

Nawet sam nie wiesz ,że już to robisz, SACD to przecież DSD na nośniku fizycznym :-)

Chcesz mieć jeszcze lepszą jakość to musisz brnąć w "udoskonalanie sprzętu" bo Oppo

to nie jest niestety top tylko dobry odtwarzacz blu-ray .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Carmelcalif · 22 Listopada 2015

Nawet sam nie wiesz ,że już to robisz, SACD to przecież DSD na nośniku fizycznym :-)

Chcesz mieć jeszcze lepszą jakość to musisz brnąć w "udoskonalanie sprzętu" bo Oppo

to nie jest niestety top tylko dobry odtwarzacz blu-ray .

Jasne masz racje....tylko nawet na takim oppo winienem zauwazyc roznice miedzy cd a sacd. Moze to nie hi end ale nawet to oppo ma tor zbalansowany wiec powinno grac jak cd za 5k. Szczegolnie po xlr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tadeo · 22 Listopada 2015

To ,że ma gniazda XLR to nie znaczy ,że tor jest zbalansowany ....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Carmelcalif · 22 Listopada 2015

To ,że ma gniazda XLR to nie znaczy ,że tor jest zbalansowany ....

Wiem. Przebadalem caly tor i.....jest zbalansowany. Odpowiadam od razu ze hegel 160 tez:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

arkadowski · 22 Listopada 2015

To ,że ma gniazda XLR to nie znaczy ,że tor jest zbalansowany ....

Nie budował, nie konstruował, też nie ma jak widać…zapewne nie słuchał, ale się zna. No i to jest właśnie audiofilizm. Niczym wiara "wiem, że tak jest bo w to wierzę, że tak jest".

Akurat Oppo gra dobrze, bardzo dobrze. Spokojnie połączone via XLR kopie wszystkim Chińskim wynalazkom okolice kości ogonowej.

Ale poprawności audiofilska wymaga napisac, że "to nie gra dobrze, bo służy do kina domowego".

Oczywiście wystarczy tą samą (w Oppo wyodrębnioną do stereo) płytkę wrzucić w Chiński badziew, napisać na pudełku Sabre32 Reference by audiofilski świat sikał po nogach.

Tak więc dla wyjaśnienia. Budowa Oppo (piszę o 105) mogłaby posłużyć za wzór wielu odtwarzaczom CD/SACD. Jest w pełni zbalansowany, DAC osobny dla sekcji stereo i sekcji wielokanałowej.

Podpięte pod naprawdę dobry wzmacniacz czy pre+końcówkę potrafi pokazać klasę.

Ale jak wiemy wszyscy i z tym się zgadzamy. Jeśli coś nie ma dziwnej nazwy, nie kosztuje majątku - to nie jest to dobre.

Mozna też cieszyć "fejs" wydając majątek i dostając "audiofilskie powietrze"…(ale Panie jak to gra!) do czasu, gdy ktoś nie otworzy tego i nie zobaczy co siedzi w środku:

To ja jednak wolę "więcej" ze świadomością jak to jest zrobione:

I by nie było - nie mam Oppo. Miałem i wiem co potrafi, a czego nie potrafi. a potrafi więcej niż dziwne Chińskie wymysły, lub niejedna konstrukcja rodem z High End'u (niby High Endu).

W przypadku Oppo nic nie jest udawane, gra tak dobrze jak wygląda, brzmi tak zdecydowanie ile zdecydowanie kosztuje.

No ale…w końcu jest TEŻ do kina domowego, czyli nie ma prawa grać.

Smutne to. Powaznie.

A tak na poważnie z mojej strony: dobrze "nakarmione" Oppo wysokiej klasy plikami potrafi wraz z dobrymi "klockami" pokazać sporo. ale widocznie się nie znam i jedynie "bełkoczę".

Na marginesie…za to "rewelacyjnie" wg. niektórych kolegów gra jako źródło Raspberry. Fakt, audiofilzm i melomani pełną "gębą".

:(

Miałem już nie "wrzucać" swoich kolejnych 3 groszy. Ale...Przypomina mi to kilka dni temu "batalię" w sklepie, gdzie stały produkty audio Philips'a z serii Fidelio. Do czasu, gdy nie zostało odkryte co gra, padały achy i ochy. Aż zostało odkryte i…"nie, ale wiesz…czegoś temu brakuje" itd.

Fakt, nie miało to koszmarnej nazwy, ceny z kosmosu i nie było podparte testem jakiegoś lejwody aka Pacuła.

Miłego życzę (NOCY, PORANKA, DNIA). jak kto woli ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Carmelcalif · 23 Listopada 2015

Nie budował, nie konstruował, też nie ma jak widać…zapewne nie słuchał, ale się zna. No i to jest właśnie audiofilizm. Niczym wiara "wiem, że tak jest bo w to wierzę, że tak jest".

Akurat Oppo gra dobrze, bardzo dobrze. Spokojnie połączone via XLR kopie wszystkim Chińskim wynalazkom okolice kości ogonowej.

Ale poprawności audiofilska wymaga napisac, że "to nie gra dobrze, bo służy do kina domowego".

Oczywiście wystarczy tą samą (w Oppo wyodrębnioną do stereo) płytkę wrzucić w Chiński badziew, napisać na pudełku Sabre32 Reference by audiofilski świat sikał po nogach.

Tak więc dla wyjaśnienia. Budowa Oppo (piszę o 105) mogłaby posłużyć za wzór wielu odtwarzaczom CD/SACD. Jest w pełni zbalansowany, DAC osobny dla sekcji stereo i sekcji wielokanałowej.

Podpięte pod naprawdę dobry wzmacniacz czy pre+końcówkę potrafi pokazać klasę.

Ale jak wiemy wszyscy i z tym się zgadzamy. Jeśli coś nie ma dziwnej nazwy, nie kosztuje majątku - to nie jest to dobre.

Mozna też cieszyć "fejs" wydając majątek i dostając "audiofilskie powietrze"…(ale Panie jak to gra!) do czasu, gdy ktoś nie otworzy tego i nie zobaczy co siedzi w środku:

To ja jednak wolę "więcej" ze świadomością jak to jest zrobione:

I by nie było - nie mam Oppo. Miałem i wiem co potrafi, a czego nie potrafi. a potrafi więcej niż dziwne Chińskie wymysły, lub niejedna konstrukcja rodem z High End'u (niby High Endu).

W przypadku Oppo nic nie jest udawane, gra tak dobrze jak wygląda, brzmi tak zdecydowanie ile zdecydowanie kosztuje.

No ale…w końcu jest TEŻ do kina domowego, czyli nie ma prawa grać.

Smutne to. Powaznie.

A tak na poważnie z mojej strony: dobrze "nakarmione" Oppo wysokiej klasy plikami potrafi wraz z dobrymi "klockami" pokazać sporo. ale widocznie się nie znam i jedynie "bełkoczę".

Na marginesie…za to "rewelacyjnie" wg. niektórych kolegów gra jako źródło Raspberry. Fakt, audiofilzm i melomani pełną "gębą".

:(

Miałem już nie "wrzucać" swoich kolejnych 3 groszy. Ale...Przypomina mi to kilka dni temu "batalię" w sklepie, gdzie stały produkty audio Philips'a z serii Fidelio. Do czasu, gdy nie zostało odkryte co gra, padały achy i ochy. Aż zostało odkryte i…"nie, ale wiesz…czegoś temu brakuje" itd.

Fakt, nie miało to koszmarnej nazwy, ceny z kosmosu i nie było podparte testem jakiegoś lejwody aka Pacuła.

Miłego życzę (NOCY, PORANKA, DNIA). jak kto woli ;)

Dzieki za ciekawego maila wrzucajacego kamyczek do audiofilskiego ogrodka. Oczywiscie ze mozna sie podniecac do sprzetu za 100 czy 200k opisywac jego brzmienie uzywajac ochow i achow, ale trzeba tez byc realista. Nie kazdy ma pokoj odsluchowy odpowiednio zaprojektowany gdzie mozna muzyki sluchac jak nabozenstwa:). Czasem czytam prase muzyczna i w zasadzie opinie o sprzecie za 50 tys i za 2 tys sa bardzo podobne. To cos jak w prasie motoryzacyjnej. Test 5 aut a i tak wygrywa zawsze vw lub skoda bo.....ma wiekszy bagaznik:). Sponsoring inaczej mowiac. Swoj sprzet w ciagu ostatnich kilku lat wymienialem kilka razy poszukujac dla siebie zlotego srodka. wiem ze od oppo moze lepiej zagrac wiele klockow ale trzeba tez pamietac ze wraz z przyrostem ceny nie rosnie jakosc. Oppo hegel spiety kablami analogowymi xlr czy tez rca analog za okolo 1000zl gra naprawde fajnie czuc potege dzwieku moc basu scene. Fakt jest uniwersalny.....ale czy to zle? Fakt ze duzo zalezy od odtwarzanego zrodla... Ostatnio sluchalem linna za prawie 30 tys u siebie w domu...w swoich warunkach...i przyznaje...ze miedzy moim streamerem 851n linnem nie bylo az takiej przepasci jak by mogla sugerowac cena obu klockow. Roznice byly subtelne...a slepy odsluch dal mi odpowiedz czy warto...znow dokonywac zmian. Dlatego zgadzam sie z tym co napisano powyzej....gra sprzet nie nazwa...i kazdy ma prawo cieszyc sie tym co ma bo czasem nie kasa decyduje nie nazwa.....a wlasny sluch...

To tyle w temacie audiofilskie klocki i reszta sprzetu:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )