Skocz do zawartości
IGNORED

Kalibracja kina domowego - konfiguracja


Jaworo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak chodzi o ciśnienie, a poziom głośności ustawił się po kalibracji suba z mikrofonem

To podkręć go ręcznie. Jak dasz głośniej to i ciśnienie będzie większe. Być może autokalibracja po prostu za cicho go ustawia dla Ciebie.

 

Poziom głośności subwoofera jest domyślny

Tryb filmu 35

Rock Pop 31

Classic 30

Game 34

 

 

Panowie chyba coś mylicie, nie ma czegoś takiego jak fabryczne głośności dla poszczególnych programów.

Co prawda ja mam Velodyne z Serii SPL, ale tam te programy są pewnie podobne i coś takiego jak fabryczna głośność nie istnieje.

To byłoby zresztą bez sensu, jak można ustawić fabryczną głośność dla subwooferów, które mają grać w różnych pomieszczeniach.

Poniżej tabelka programów SPL-1200R.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podkręć go ręcznie. Jak dasz głośniej to i ciśnienie będzie większe. Być może autokalibracja po prostu za cicho go ustawia dla Ciebie.

 

 

 

 

Panowie chyba coś mylicie, nie ma czegoś takiego jak fabryczne głośności dla poszczególnych programów.

Co prawda ja mam Velodyne z Serii SPL, ale tam te programy są pewnie podobne i coś takiego jak fabryczna głośność nie istnieje.

To byłoby zresztą bez sensu, jak można ustawić fabryczną głośność dla subwooferów, które mają grać w różnych pomieszczeniach.

Poniżej tabelka programów SPL-1200R.

 

 

Domyślna a nie fabryczna głośność velodyne zaraz po jego włączeniu wynosi równe 30. ( skala głośności od 0 do 80 )

Jeśli skorzystamy z trybu Film, domyślnym ustawieniem głośności będzie 35, Dla rock 31, classic 30, game 34.

 

Kiedy pierwszy raz uruchomiłeś swój Velodyne SPL-1200R ( podłączyłeś do sieci ) to domyślnym ustawieniem głośności suba była wartość 30.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, domyślnym czy fabrycznym jak zwał, ustawieniem suba jest 30, ustawia się ona np. po resecie kalibracji, ale skąd Jaworo wziąłeś te domyślne wartości głośności które podałeś ?

 

Przeanalizowałem instrukcję Waszych subów, tabelkę programów wklejam poniżej i powoli zaczynam się domyślać skąd takie wnioski.

Po prostu źle koledzy interpretujecie instrukcję i potwierdzam swoje zdanie, że coś takiego jak domyślne głośności na poszczególnych programach nie istnieją.

 

Poszczególne programy nie ustawiają głośności na "domyślną" tylko podbijają aktualnie ustawioną głośność o zadaną wartość (oraz określoną częstotliwość).

 

I tak jeżeli mamy głośność ustawioną na 50 i jesteśmy na programie Referencyjnym Klasyka/Jazz, to po włączeniu programu FILM głośność nam skoczy z 50 na 55, a nie na 35.

W programach nie jest zapisana domyślna głośność tylko domyślna wartość podbicia tej głośności oraz określonej częstotliwości w stosunku do aktualnie ustawionej.

 

Generalnie te programy to fajne rozwiązanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, domyślnym czy fabrycznym jak zwał, ustawieniem suba jest 30, ustawia się ona np. po resecie kalibracji, ale skąd Jaworo wziąłeś te domyślne wartości głośności które podałeś ?

 

Przeanalizowałem instrukcję Waszych subów, tabelkę programów wklejam poniżej i powoli zaczynam się domyślać skąd takie wnioski.

Po prostu źle koledzy interpretujecie instrukcję i potwierdzam swoje zdanie, że coś takiego jak domyślne głośności na poszczególnych programach nie istnieją.

 

Poszczególne programy nie ustawiają głośności na "domyślną" tylko podbijają aktualnie ustawioną głośność o zadaną wartość (oraz określoną częstotliwość).

 

I tak jeżeli mamy głośność ustawioną na 50 i jesteśmy na programie Referencyjnym Klasyka/Jazz, to po włączeniu programu FILM głośność nam skoczy z 50 na 55, a nie na 35.

W programach nie jest zapisana domyślna głośność tylko domyślna wartość podbicia tej głośności oraz określonej częstotliwości w stosunku do aktualnie ustawionej.

 

Generalnie te programy to fajne rozwiązanie.

..dokładnie tak...różnice w podbiciu między trybami są stałe...po prostu źle się wyraziłem z tą "fabryczną" i się nie zrozumieliśmy...po włączeniu pierwszy raz velo mamy właśnie zdaje się wartość 30 ale juz nie pamiętam w jakim trybie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yodas powiedz z praktyki starego Velodynowca :), często korzystasz z programów ? Przy oglądaniu filmów faktycznie wrzucasz na program film, a na muzyce jakiś program do muzyki czy raczej masz jeden nastaw do wszystkiego ?

Kręcisz też głośnością suba w zależności od filmu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba młodego velodynowca :)....

Z programów korzystam ciągle czy gram , czy oglądam film , czy słucham stereo na moich "wypasionych" frontach ;).... to włączam odpowiedni tryb...głośność też reguluje choć rzadko... tak więc mogę jasno stwierdzić że pilot do suba jest takim samym zbawieniem jak do tv, proja, dekodera itd.... :)

 

Chociaż stereo słucham pół na pół z subem... jak na takie fronty to basu jest często wystarczająco jak na moje ucho... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kalibracji nie chodzi tylko o ustawienie głośności czy fazy, ale wyrównanie poszczególnych pasm i na słuch nic tutaj nie zrobisz.

 

Mów za siebie... kalibrację na słuch ja zawsze robię najpierw na muzyce, którą dobrze znam i wiem jak powinna brzmieć, trzeba mieć punkt odniesienia. Można znaleźć fajne demówki zapisane w 5.1, na tym najlepiej się ustawia. Od biedy może być zwykłe stereo, które przestawiasz na 5.1, ale na tym ustawia się o wiele gorzej. Potem normalnie oglądasz filmy i korygujesz te ustawienia. Cały proces trochę trwa, nie liczyłbym że da się to zrobić od razu.

Poczytaj trochę wypowiedzi ludzi, którzy narzekali na fatalny dźwięk po wykonaniu autokalibracji. U Ciebie widać było super, nie podważam tego, ale nie wmawiajmy ludziom że jest to jakaś referencja. Raczej próba "dobrego" i szybkiego ustawienia sprzętu. Wydaje mi się, że większości nie chce się bawić w mozolną kalibrację na słuch, więc ustawiało na chybił trafił.

 

Nie twierdzę, że każdy ma obciąć fronty na 80Hz i dac na suba, koniec kropka (choć takie są generalnie zalecenia). Jednak warto spróbować, sprawdzić, zobaczyć też co daje autokalibracja zamiast od razu negować.

 

Spróbowałem to właśnie tak ustawić u siebie i było o wiele gorzej, niż przy ustawieniu frontów na large. U mnie bas z suba jest mocno rozciągnięty, typowo kinowy, zupełnie inny niż ten z frontów, który jest szybki i punktowy. Słychać wyraźnie dwa różne pasma, zupełnie to się ze sobą nie zgrywa.

Jeśli ktoś ma suba grającego szybkim i zwartym basem, (czyli do kina i do muzyki) to wierzę, że efekt takiego podziału pasma może być świetny, ale z tego co wiem to jest raczej wyższa półka cenowa.

 

Qubakos zadam Ci takie pytanie - jak na ucho zgrywasz fazy wszystkich głośników i suba ?

 

Ustawienie fazy mam tylko dla suba i w zależności od tego w którym miejscu pokoju go ustawie to raz brzmi lepiej na 0, raz na 180, chociaż różnice są minimalne. W tej chwili jest dość blisko frontów, mam ustawione na 0 i brzmi dobrze.

 

Set all your speakers to an 80-Hz crossover, and let your sub and speakers do what they do best.

 

Akustyka, akustyką, a sprzęty grają różnie. Więc jeśli autor tego art. ma sprzęt wartości dobrego samochodu to się nie dziwię, że daje takie zalecenia :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Loxjie D40 pro; wzm. słuchawkowy: Schiit Asgard 3; słuchawki: AQ NightOwl, AKG K550

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qbakos

Napisz proszę jak masz to wszystko ustawione.

Odcięcia dla frontów - wielkość masz na large ( więc tutaj nie masz odcięcia )

Centralny - ?

Tylne - ?

Subwoofer ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik omen dnia 05.01.2016 - 08:30 napisał

Przy kalibracji nie chodzi tylko o ustawienie głośności czy fazy, ale wyrównanie poszczególnych pasm i na słuch nic tutaj nie zrobisz.

 

Mów za siebie... kalibrację na słuch ja zawsze robię najpierw na muzyce, którą dobrze znam i wiem jak powinna brzmieć, trzeba mieć punkt odniesienia. Można znaleźć fajne demówki zapisane w 5.1, na tym najlepiej się ustawia. Od biedy może być zwykłe stereo, które przestawiasz na 5.1, ale na tym ustawia się o wiele gorzej. Potem normalnie oglądasz filmy i korygujesz te ustawienia. Cały proces trochę trwa, nie liczyłbym że da się to zrobić od razu.

Poczytaj trochę wypowiedzi ludzi, którzy narzekali na fatalny dźwięk po wykonaniu autokalibracji. U Ciebie widać było super, nie podważam tego, ale nie wmawiajmy ludziom że jest to jakaś referencja. Raczej próba "dobrego" i szybkiego ustawienia sprzętu. Wydaje mi się, że większości nie chce się bawić w mozolną kalibrację na słuch, więc ustawiało na chybił trafił.

Chcesz mi powiedzieć, że jesteś w stanie wyrównać wszystkie pasma na słuch ?

Gratuluję słuchu, bo to fenomen.

Referencja to jest uzyskanie płaskiej charakterystyki całego pasma dźwięku w miejscu odsłuchu, bo tylko wtedy wiesz jak powinna grać płyta czy ścieżka dźwiękowa, jaki zamysł miał jej autor.

Zakładając nawet, że masz fenomenalny słuch i potrafisz ustawić cały przebieg częstotliwości na słuch czyli, że nigdzie nie ma górek i dołków, to Twój sposób już na początku jest nieprawidłowy, ponieważ ustawiasz wszystko do kolumn frontowych, tylko nie wiesz czy one grają prawidłowo, Twój pierwotny punkt odniesienia może już być zły.

 

Rozumiem, że u Ciebie odcięcie frontów się nie sprawdza i zostawiasz je na Large, ale nie mów, że to jest prawidłowy sposób, a wszyscy inni robią źle.

Powtarzam Ci jeszcze raz, to nie są wymysły ludzi z tego forum, lecz twórców Audyseey, THX i innych, czyli twórców systemów wielokanałowych.

 

Powiedz mi jaki masz u siebie w Ampli system autokalibracji, że to tak źle działa ?

Jeśli korygujesz pasmo na słuch to jak wielozakresowy korektor masz w ampli ?

 

Ustawienie fazy mam tylko dla suba i w zależności od tego w którym miejscu pokoju go ustawie to raz brzmi lepiej na 0, raz na 180, chociaż różnice są minimalne. W tej chwili jest dość blisko frontów, mam ustawione na 0 i brzmi dobrze.

 

Ustawienie fazy masz dla wszystkich głośników jak każdy posiadacz amplitunera kina domowego ;)

Fazę wszystkich głośników zgrywa się ustawieniem ich odległości, jednak tak jak Ci napisałem nie zrobisz tego na słuch.

 

Ustawienie fazy mam tylko dla suba i w zależności od tego w którym miejscu pokoju go ustawie to raz brzmi lepiej na 0, raz na 180, chociaż różnice są minimalne. W tej chwili jest dość blisko frontów, mam ustawione na 0 i brzmi dobrze.

U mnie bas z suba jest mocno rozciągnięty, typowo kinowy, zupełnie inny niż ten z frontów, który jest szybki i punktowy. Słychać wyraźnie dwa różne pasma, zupełnie to się ze sobą nie zgrywa.

Widzisz tutaj sprzeczność ? :)

Jeśli nie używasz kalibracji do suba to z pewnością masz góry i doliny na niskim basie, bo każdy je ma w przeciętnym pokoju. Na dodatek tego zakresu pasma nie ustawisz na słuch ponieważ człowiek źle słyszy niskie częstotliwości, taka natura tego narządu.

Kolejna sprawa to jak napisałeś masz przełącznik fazy tylko dwie pozycje 0-180 co też nie pozwala na idealne zgranie, dlatego autokalibracja robi to korygując odległość.

 

Moim zdaniem należy zacząć od referencji czyli zaleceń twórców systemów, których się używa, a następnie doregulowywać na słuch pod własne preferencje jeśli ktoś nie jest zadowolony. Często ze względu na specyfikę ludzkiego słuchu podgłasza się np. tyły w stosunku do autokalibracji.

 

Piszesz, że wiele osób jest niezadowolonych z autokalibracji, jednak wielu jest zadowolonych i generalnie o niczym to nie świadczy, dopóki nie poznasz indywidualnie przypadku.

I na koniec żebyś mnie źle nie zrozumiał, ja nie twierdzę, że trzeba ustawiać purystyczną referencję, ale nie neguj, że ona jest, i że nowoczesna kalibracja potrafi wiele wnieść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mów za siebie... kalibrację na słuch ja zawsze robię najpierw na muzyce, którą dobrze znam i wiem jak powinna brzmieć, trzeba mieć punkt odniesienia. Można znaleźć fajne demówki zapisane w 5.1, na tym najlepiej się ustawia. Od biedy może być zwykłe stereo, które przestawiasz na 5.1, ale na tym ustawia się o wiele gorzej. Potem normalnie oglądasz filmy i korygujesz te ustawienia. Cały proces trochę trwa, nie liczyłbym że da się to zrobić od razu.

Poczytaj trochę wypowiedzi ludzi, którzy narzekali na fatalny dźwięk po wykonaniu autokalibracji.

Z tymi wypowiedziami to ja zawsze biore na luz, nie od dziś wiadomo że niektóre systemy autokalibracji również z audyssey są bo bani , a niektóre ampli robia to faktycznie chamsko.

Tutaj zgodze się z Omenem, i gratuluję słuchu, owszem zgodze się że kalibrowanie na słuch może przynieść zadowolenie /pod własne preferencje/, ale płaskiej charakterystyki pasma w zestawach kina to raczej nikt mnie nie przekona że da się zrobić na słuch. Jak już piszemy o "ludziach którzy coś tam pisza " to ja kiedyś na stronie Cinematica przeczytałem że : "jeśli wykonawca salki proponuje Ci system bez profesjonalnej autokalibracji to od razu go zwolnij".

Oczywście wiadomo że chodzi o drogie instalacje, ale sam fakt że uznani branzowcy tak twierdzą?

Coś w tym jest. Sam mam jednak procek w którym kalibracja nie jest szałem więc jakoś sobie radzę , ale ostatnio był przez chwilę klocek z Dirac Live. I już wiem co może dać profesjonalny system kalibracji vs ustawienia ręczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnij sie :) - nie pisałem u subie jako takim tylko o Twojej wyimaginowanej teorii że musi być z tej samej serii co fronty

Pisałem z tej samej serii mając na myśli tą samą jakość. Ludzie często kupują zestawy 5.0 a potem dokupują suba z innej bajki bo efektów brak, stąd na forum zapytania - jaki sub do kina

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

To ja tez mam pytanie.

W moim Onkyo 905 jak wybiorę opcję THX dla suba to pojawia mi się możliwość włączenia lub nie funkcji BGC ( Boundary Gain Compression).

Ktoś mi podpowie co to dokładnie jest i czy powinienem to mieć włączone czy też nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez mam pytanie.

W moim Onkyo 905 jak wybiorę opcję THX dla suba to pojawia mi się możliwość włączenia lub nie funkcji BGC ( Boundary Gain Compression).

Ktoś mi podpowie co to dokładnie jest i czy powinienem to mieć włączone czy też nie?

 

Kompresja wzmocnienia powierzchni

 

THX (BGC) aby złagodzić zauważalne przesadne wzmocnienie niskich częstotliwości odczuwalne przez słuchaczy będących w pobliżu ścian

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresja wzmocnienia powierzchni

 

THX (BGC) aby złagodzić zauważalne przesadne wzmocnienie niskich częstotliwości odczuwalne przez słuchaczy będących w pobliżu ścian

 

Jeśli chcesz złagodzić wybierz THX ( BGC ) ON - Jeśli nie, wybierz THX ( BGC )OFF

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qbakos

Napisz proszę jak masz to wszystko ustawione.

Odcięcia dla frontów - wielkość masz na large ( więc tutaj nie masz odcięcia )

Centralny - ?

Tylne - ?

Subwoofer ?

 

Wszystkie poza frontami odcięcie mam na 80 Hz.

Sub na 130 Hz, ustawiony na 1/4 mocy, -6 na ampli, korygowane w zależności od filmu.

Sub w trybie stereo: dodatkowo -4, Large + Sub.

Nie słucham na tym muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Loxjie D40 pro; wzm. słuchawkowy: Schiit Asgard 3; słuchawki: AQ NightOwl, AKG K550

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczę.

Jeśli masz w swoim pomieszczeniu odczuwalne - przesadne wzmocnienie niskich częstotliwość np w pobliżu ścian. Włącz BGC. Jeśli nie, nie włączasz.

Prościej nie da się tego wytłumaczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

No to może inaczej. To jest za proste tłumaczenie.

Chciałem sie dowiedzieć jak działa ta funkcja. Czy obcina część pasma, czy zmniejsza głośność itd.

W jaki sposób koryguje niby to wzmocnienie w pobliżu ścian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może inaczej. To jest za proste tłumaczenie.

Chciałem sie dowiedzieć jak działa ta funkcja. Czy obcina część pasma, czy zmniejsza głośność itd.

W jaki sposób koryguje niby to wzmocnienie w pobliżu ścian?

 

Chłopak tak to opisał

 

THX Ultra2 BGC applies a high pass filter at around 50-55hz and rolls off the sub bass response. You shouldn't need to use it if you've run Audyssey and room EQ is switched on.

 

You'll pretty much kill your subs low end output if you use Audyssey in conjunction with BGC. No harm done in trying it out for yourself to see what you think.

 

It was quite useful back in the day when there was no room EQ or subwoofer EQ available. It could take the edge off a boomy subwoofer or if the low end output overpowered the rest of the frequency response.

 

Make sure BGC is OFF when you run the Audyssey Auto Setup or you'll just end up with Audyssey trying to boost what BGC has cut/filtered.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

No to przy moim Velodyne DD12 z bardzo rozbudowaną korekcją akustyczną pomieszczenia raczej to wyłączę.

 

Zresztą coś mi ta funkcja,, śmierdzi''.

Jak niby ma amplituner zmniejszyć to wzmocnienie basu przy ścianach bez użycia mikrofonu?

To było chyba dobre tylko w subach bez i amplitunerach bez systemu korekcji pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś do czynienia zarówno z kalibracją YPAO i Audyssey i mógł by się podzielić swoją opinią nt działania tych systemów? Głównie chodzi mi o temat korekty charakterystyki i dopasowania do akustyki pomieszczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
niektóre systemy autokalibracji również z audyssey są bo bani

 

Moim zdaniem systemy autokalibracji nie zasługują na tak kategoryczną ocenę. Najważniejsze z nich czyli np. Audyssey XT32, a również i Dirac Live są w stanie wyraźnie poprawić warunki odbioru dla przeciętnego użytkownika i w normalnych, czyli z reguły słabych akustycznie, instalacjach. Nawet profesjonaliści nie ukrywają, że w warunkach domowych korzystanie z systemów autokalibracji ma ogromny sens.

 

Ale problem jak zwykle nie jest jednoznaczny. Aby autokalibracja była skuteczna muszą być zachowane podstawowe zasady wynikające z akustyki, o czym producenci, jak i sprzedawcy informują pobieżnie lub nawet błędnie (w domyśle bezpiecznie dla użytkownika). Dotyczy to głownie kwestii rozmieszczenia kolumn, suba, zasad podziału odtwarzania niskich częstotliwości, itd. Ten temat opisywany był tutaj dziesiątki razy. Fundamentalne błędy popełnione na tym etapie często multiplikują się w procesie autokorekcji. Do tego często dochodzą kolejne np. proces przeprowadzania pomiarów - mało kto używa statywu z ramieniem, raczej stawia mikrofon na siedzisku lub oparciu sofy, lub nawet trzyma w ręku.

 

Z drugiej strony, producenci sprzętu, jak i sami twórcy systemów dokładają się do problemu. Pierwszy z brzegu przykład to kiepska instrukcja autokalibracji dostępna w manualach amplitunerów, wynikająca najpewniej z dążenia do maksymalnego uproszczenia procesu (kryterium sprzedażowe), aby poradził z nim sobie nawet kompletny laik. Na HTS opisano i pomierzono różnice w wynikach przeprowadzenia autokalibracji Audyssey. Zmiana położeń mikrofonu pomiarowego w stosunku do propozycji z instrukcji obsługi ampli dały wyraźną poprawę integracji głośników i wyników autokalibracji. Innym przykładem jest pozwalanie użytkownikom na bezkrytyczne konfigurowanie systemów podlegających autokalibracji. Znane są problemy Audyssey’a w Denonach w konfiguracji z 2 lub 3 subami, gdy każdy z nich jest podłączony do osobno obrabianego sygnału LFE. Każdy profesjonalista uzna taką konfigurację za niewłaściwą.

 

wiele osób jest niezadowolonych z autokalibracji, jednak wielu jest zadowolonych i generalnie o niczym to nie świadczy, dopóki nie poznasz indywidualnie przypadku.

 

Zdecydowanie tak. Każdy przypadek jest inny, tak jak każdy system jest inaczej rozmieszczony i skonfigurowany. Nawet najprostsza kalibracja aby była skuteczna wymaga czasu, zrozumienia i odpowiedniego podejścia, o czym doskonale przekonał się autor tego wątku. Przeciętny użytkownik oczekuje jednak, że będzie szybko, łatwo i cudownie, a sprzedawca często go w tym przekonaniu utrzymuje. Rzeczywistość często boleśnie weryfikuje te oczekiwania, a winą najczęściej obarcza się ampli, suby, systemy kalibracji, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze z nich czyli np. Audyssey XT32, a również i Dirac Live

 

 

Korzystając z okazji, jakie amplitunery posiadają w/w punkty. Jakie proponujesz? Co warto nabyć!

Pytam tylko dlatego, że planuję zmianę swojego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz tutaj sprzeczność ? :)

Jeśli nie używasz kalibracji do suba to z pewnością masz góry i doliny na niskim basie, bo każdy je ma w przeciętnym pokoju.

Raczej niedopasowanie suba do frontów w charakterze grania, ale cóż, nie można mieć wszystkiego :)

 

I na koniec żebyś mnie źle nie zrozumiał, ja nie twierdzę, że trzeba ustawiać purystyczną referencję, ale nie neguj, że ona jest, i że nowoczesna kalibracja potrafi wiele wnieść.

Nie neguję sensu autokalibracji. Po prostu w moim sprzęcie jej nie ma i jakoś nie czuję się z tym źle. Gdybym kiedyś zmieniał ampli to pewnie autokalibracja też byłaby na dalekim miejscu. Od lat ustawiałem wszystko na słuch sobie jak i znajomym i nikt specjalnie nie narzekał :) A słuchu wcale nie mam jakiegoś ponadprzeciętnego, nie ma czego gratulować.

Jedyne co neguje to, że kilka osób w tym wątku twierdziło, że zawsze trzeba ustawiać coś tak, a nie inaczej. I to jest bzdura, bo zbyt wiele zależy od sprzętu i akustyki pomieszczenia... nie ma jednych idealnych ustawień. Tak jak nie ma idealnej autokalibracji... i idealnego słuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

projektor: Epson LS10000; procesor/blu-ray: Cambridge CXU; końcówka mocy: Arcam FMJ P7; kolumny: Polk Reserve R700 + Paradigm CC-590 v4 + Studio 10 v5; sub: Paradigm Seismic 110; DAC stereo: Loxjie D40 pro; wzm. słuchawkowy: Schiit Asgard 3; słuchawki: AQ NightOwl, AKG K550

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem systemy autokalibracji nie zasługują na tak kategoryczną ocenę. Najważniejsze z nich czyli np. Audyssey XT32, a również i Dirac Live są w stanie wyraźnie poprawić warunki odbioru dla przeciętnego użytkownika i w normalnych, czyli z reguły słabych akustycznie, instalacjach. Nawet profesjonaliści nie ukrywają, że w warunkach domowych korzystanie z systemów autokalibracji ma ogromny sens.

 

Ale problem jak zwykle nie jest jednoznaczny. Aby autokalibracja była skuteczna muszą być zachowane podstawowe zasady wynikające z akustyki, o czym producenci, jak i sprzedawcy informują pobieżnie lub nawet błędnie (w domyśle bezpiecznie dla użytkownika). Dotyczy to głownie kwestii rozmieszczenia kolumn, suba, zasad podziału odtwarzania niskich częstotliwości, itd. Ten temat opisywany był tutaj dziesiątki razy. Fundamentalne błędy popełnione na tym etapie często multiplikują się w procesie autokorekcji. Do tego często dochodzą kolejne np. proces przeprowadzania pomiarów - mało kto używa statywu z ramieniem, raczej stawia mikrofon na siedzisku lub oparciu sofy, lub nawet trzyma w ręku.

 

Z drugiej strony, producenci sprzętu, jak i sami twórcy systemów dokładają się do problemu. Pierwszy z brzegu przykład to kiepska instrukcja autokalibracji dostępna w manualach amplitunerów, wynikająca najpewniej z dążenia do maksymalnego uproszczenia procesu (kryterium sprzedażowe), aby poradził z nim sobie nawet kompletny laik. Na HTS opisano i pomierzono różnice w wynikach przeprowadzenia autokalibracji Audyssey. Zmiana położeń mikrofonu pomiarowego w stosunku do propozycji z instrukcji obsługi ampli dały wyraźną poprawę integracji głośników i wyników autokalibracji. Innym przykładem jest pozwalanie użytkownikom na bezkrytyczne konfigurowanie systemów podlegających autokalibracji. Znane są problemy Audyssey’a w Denonach w konfiguracji z 2 lub 3 subami, gdy każdy z nich jest podłączony do osobno obrabianego sygnału LFE. Każdy profesjonalista uzna taką konfigurację za niewłaściwą.

Nie neguję tego, mam już trzecie podejście do akustyki pomieszczenia więc teorię mam w małym palcu:) to że autokalibracja nie rozwiąże problemów akustyki pomieszczenia nie trzeba mnie przekonywać, wystarczy poczytac choćby o algorytmie Dirac Live który ma bardzo dobre opinie, zestawić to z pomieszczeniami gdzie górki czy dołki sięgają kilkudziesięciu decybeli i jest odpowiedź dlaczego Dirac nie może rozwiązać problemu. Rozmawiamy o wyższości automatycznej kalibracji vs ucho no i zakładam że teoretycznie dążymy do jak najbardziej wyrównanej charakterystyki, co jednak nie dla wszystkich jest pożądane ze względów preferencji czy nawet zwykłego efektu przyzwyczajenia do własnego pomieszczenia. Jeśli jednak wyeliminujemy wiekszośc niedoskonałości o których piszesz i dażymy do wartości teoretycznych odpowiedzi pomieszczenia to nikt nie przekona mnie że ręcznie zrobimy to lepiej. Czytałem nawet na tym forum wielokrotnie o słuchu absolutnym ale nikt nie portafił wskazać osobnika z nazwiska. Za to czytałem też jak pomieszczeni było dobre , a potem był pomiar , i 20 decybeli w górkac i dolinach:) Ja osobiście ostatnimi próbami z dirac jestem mocno zszokowany bo wydawąło mi się że jakoś wczęśniej poustawiałem to i owo, a różnice są bardzo duże na plus. Co w żaden sposób nie udało się na autokalibracją wcześniejszego procka. Warto dodać że sub był kalibrowany automatycznie zestawem producenta. Teraz na to kalibrację nałożyłem dodatkow dirac i efekt jest co najmniej obiecujący.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Jeśli jednak wyeliminujemy wiekszośc niedoskonałości o których piszesz i dażymy do wartości teoretycznych odpowiedzi pomieszczenia to nikt nie przekona mnie że ręcznie zrobimy to lepiej.

 

Nad takimi tezami nawet nie podejmuję dyskusji. Podobnie o kablach sieciowych, złotych bezpiecznikach, czy kierunkowości HDMI :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie neguję sensu autokalibracji. Po prostu w moim sprzęcie jej nie ma i jakoś nie czuję się z tym źle.

Teraz trochę się wyjaśniło, prawdopodobnie nie zrozumieliśmy się dobrze. Ty mówiąc o kalibracji miałeś na myśli zapewne ustawienie jednolitej głośności i odległości głośników. Jeśli chodzi o ustawienie głośności poszczególnych głośników to się z tobą zgadzam, jest to jak najbardziej do zrobienia na słuch.

Z odległościami głośników jest gorzej, uświadomił mnie kiedyś Magog bo też ustawiam ręcznie - jak on mnie denerwuje, jak już myślę, że wszystko mam dobrze to zburzy mój spokój ducha :) i najgorsze, że często ma rację :)

Chodzi o to, że ustawienie głośników na odległość jaką zmierzymy fizycznie nie musi dać zgrania dźwięku w czasie, w miejscu odsłuchu. W sygnale mogą występować opóźnienia, spowodowane choćby różnymi zwrotnicami w głośnikach.

Dlatego autokalibracja nie mierzy odległości głośnika lecz opóźnienie sygnału docierającego z głośnika do miejsca odsłuchu i koryguje to odległością (opóźnieniem), aby sygnał ze wszystkich głośników dotarł w tym samym czasie.

 

W każdym razie ja mając na myśli kalibracja, oprócz tych dwóch spraw, miałem na myśli przede wszystkim wyrównanie przebiegu charakterystyki dźwięku w całym paśmie i zapewniam cię, że na ucho tego nie zrobisz.

 

Gdybym kiedyś zmieniał ampli to pewnie autokalibracja też byłaby na dalekim miejscu.

Jak kiedyś kupisz dobry ampli, z dobrym systemem autokalibracji to może zmienisz zdanie.

Ja już wiem ,że to ważna rzecz, a jeśli chodzi niskie tony to wręcz kluczowa.

 

Tak jak pisali koledzy, na autokalibrację wpływa wiele rzeczy, jak ktoś kupi np. kiepski amplituner, który jest kiepsko zbudowany i tak czy siak daje kiepski dźwięk to żadna kalibracja mu nie pomoże.

 

Rozmawiamy o wyższości automatycznej kalibracji vs ucho no i zakładam że teoretycznie dążymy do jak najbardziej wyrównanej charakterystyki, co jednak nie dla wszystkich jest pożądane ze względów preferencji czy nawet zwykłego efektu przyzwyczajenia do własnego pomieszczenia.

Dlatego Audyssey pisze, że należy wyjść od autokalibracji, referencji aby pozbyć się największych problemów, a potem jeśli komuś się nie podoba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby doregulować na słuch. Tak jak np. większość podkręca suba. To chyba rozsądne podejście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
jak on mnie denerwuje,

 

5fBH6zti4EDpEPfuqTC.gif

 

Jeśli chodzi o ustawienie głośności poszczególnych głośników to się z tobą zgadzam, jest to jak najbardziej do zrobienia na słuch.

 

Możliwe wyłącznie w odniesieniu do głośników głównych. Suba nie ustawisz na słuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak już robię kalibrację w moim Marantz 7009 to Audassey każe ustawić sub ( Velodynne EQ Max 10) na połowę mocy ( 40) jednak przed kalibracja każe mi go ściszyć i tak mniej więcej muszę zjechać do 17, czy to pominąć i pozostawić na 40 czy też zjechać do tych 17 i po kalibracji przy oglądaniu podwyższyć ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.