Skocz do zawartości
IGNORED

Sansui SP-Z99


Maciej Stępniak

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ,nie spodziewałem się złotych gór ,czysta ciekawość , kolego stare...tak są stare ,mają swoje lata ale ja mam NÓWKI !!! dosłownie ,sam byłem zdziwiony ,że kolumny mające tyyyle lat mają taki stan "więcej" niż kolekcjonerski i na pewno nie mam zamiaru ich sprzedawać, zadałem pytanie o cenę bo był u mnie znajomy i się "podniecał" nimi i opowiadał różne nie stworzone żeczy,że kosztują...więc z tąd moje pytanie.

Kolumny grają ze wzmacniaczem Scansonic A200 ,nie powala mocą ale dziwięk mi bardzo odpowiada,miałem wcześniej różne Bose i byłem zadowolony,ale mam swoje lata i nadszedł czas na zmiany typu retro :-) poza mega fajnym retro wyglądem grają miło ,dodam iż nie jestem audiofilem i nie kładę aż tak wyśrubowanego nacisku na sprzęt ,ma grać tak żeby słuchający czyli ja , był zadowolony.

Jeszcze raz dziękuję za info o cenie tych kolumn i pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezczelność handlarzyn nie ma granic.

Nie dość, że pchają ten złom z niemieckich wystawek frajerom za grube siano,

to teraz jeszcze doszło do tego, że forumowicze mają laurki tym rupieciom wystawiać

odpisując na zapytania "na ile to wycenić" bo kolega dostał i nie wie, ojojoj biedaczek.

Tyle są warte ile za nie dałeś, a niby ile mają być? Tak wiem, rarytas, rodzynek, zapomniany hajend,

amerykanie i japończycy się za nimi zabijają, tylko u nas na zadupiu nikt się nie zna i nie wie ile to warte,

a tu hop siup kolega akurat dostał, no patrzcie państwo co za przypadek i zaraz przypadkiem będzie sprzedawał...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle usłyszą "Sansui" to pier...lą o dupie Maryny. Jak czegoś się na oczy nie widziało i o czymś się nie ma zielonego pojęcia to lepiej siedzieć cicho a nie ośmieszać się panowie. SP-Z99 to najwyższy model Sansui z serii przypadającej na lata 80-te. Za 100-150 USD to owszem, można je sobie kupić na ebay amerykańskim co najwyżej i ściągnąć za kilka razy tyle, a nie kupić w Europie. W ten sposób można zgnoić każde inne kolumny (że w USA chodzą za bezcen), nawet nowe marki są 2-3 razy tańsze niż u nas. Nie wiem ile SP-Z99 są warte w stanie kolekcjonerskim (jak nowe) ale używki chodziły w granicach 2-2,5k u nas z tego co się zdążyłem zorientować przed decyzją o zakupie swoich, ale one bardzo rzadko kiedy się pojawiają w odsprzedaży.

 

SP-Z99 miałem, bardzo fajnie i super detalicznie grające kolumny - co rzuca się od razu w uszy to bardzo realistyczna, neutralna - nie ocieplona ani ochłodzona barwa. Bas mimo głośnika 43cm (lub 46cm - nie pamiętam dokładnie) nie jest dominujący. Kolumny mają duża skuteczność, grają bardzo głośno przy minimalnej mocy, ale potem ten przyrost głośności nie jest taki wielki i żeby wyciągnąć z nich potężniejszy bas trzeba wpompować grubą wartość (ja zasilałem je końcówką Sansui B2101 - 200W/350W 8/4ohm). Kolumny mi się podobały choć osobiście jeszcze bardziej preferuję starsze modele Sansui z końca lat 60 i 70 (bardziej gęsty, ocieplony dźwięk) - tu dźwięk jest moim zdaniem lepszy od większości kolumn pod 10k (mowa o nowych podłogówkach, które słuchałem), o ile można w przybliżeniu określić klasę dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręce opadają. Masz KOMPLETNE ZERO do powiedzenia na temat dźwięku i realnej wartości, co najwyżej takie kolumny możesz sobie na obrazku wygooglować. Nie wiesz o czym piszesz nawet, więc o czym tu dyskutować ?

Naganiacz ? Do twojej wiadomości, ja już dawno tych kolumn nie mam. A wiem po ile chodzą i to nie są śmieci po 100-150$ jak śmiesz twierdzić. Gdyby tyle kosztowały to nie musiałbym sprawdzać, ryzyko zerowe, ewentualna wtopa i strata w razie odsprzedaży znikoma. Wszystko na temat. Sprawdzam oczywiście ceny w Europie gdzie jest możliwość normalnego transportu, a nie z końca świata. Bo to, że ktoś sprzedaje w USA, Australii czy na Antarktydzie za śmieszne pieniądze to nie określa ile co jest warte. Można i znaleźć za 10$ jak ktoś się nie zna i wystawi jako próchno do spalenia koło śmietnika. Później przyjdzie taki i pieprzy jak potłuczony że te 10$ są warte bo za tyle gdzieś tam znalazł. Śmiechu warte. W USA większość vintage może sobie chodzić za bezcen i nie ma to nic wspólnego z klasą dźwięku i prawdziwą wartością jaką prezentują kolumny. Cenę zawsze trzymają tylko te najbardziej znane np Yamaha 1000NS. Zresztą nie tylko vintage, nawet nowe kolumny marek typu Boston, Polk, Klipsch - u nas kosztują 3x tyle w sklepie, niż w tamtejszych sklepach. I co, powiesz że to klasa Kody lub Tagi za tysiaka, no bo przecież ty sobie znalazłeś w USA w takiej cenie ? Nie wszystkie modele vintage są dobre. Są tak jak teraz modele także przeciętne i słabe (dotyczy to i Sansui). Ale jak się nie miało styczności to lepiej zamknąć gębę i się nie wypowiadać, niż wrzucać wszystko co stare do jednego wora śmieci i wyjść na ignoranta, który popisuje się swoją (nie)wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpis o wartości kolumn do dostania w USA, jest akurat tyle warty co zeszłoroczny śnieg. Ale skąd masz wiedzieć ile są warte rzeczywiście i po ile chodzą u nas (Europa) jak w ogóle pierwszy raz usłyszałeś o tych kolumnach dziś z google. Jeszcze w takim tonie prześmiewczym o SP-Z99 wypowiada to ktoś, kto ma kolumny klasy Dali Ikon, to dopiero parodia. Więc trolluj dalej ze swoimi zerowymi merytorycznie wypowiedziami, o kolumnach o których nie masz zielonego pojęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wpadł i naganiacz. W USA warte są 100 dolcow a u nas kilka tysięcy,... Żałosne

Normalne.

W każdym jednym wątku o Sansui można całymi stronami czytać o tym jak to audiofile na całym świecie cenią sobie ten sprzęt,

a w Ameryce czy w Japonii, to się normalnie o to zabijają i ceny mają z księżyca. W każdym jednym wątku, można sobie sprawdzić.

A jak komuś się zechce sprawdzić i nie daj boże jeszcze poszukać u źródła czyli w tej Ameryce czy w tej Japonii,

to w ciągu kilkunastu sekund trafi tam na oferty sprzedaży dowolnego urządzenia z legendarnym logo Sansui

tyle że w cenie 4-5 krotnie niższej niż na śmiesznym Allegro u naszych psychicznych handlarzy, którym się ciągle wydaje,

że żyjemy w czasach średniowiecza, kiedy dostęp do internetu był ograniczony i można było wciskać ludowi każdą ciemnotę.

Oczywiście wtedy szybciutko pojawiają się kolejne argumenty pod tytułem ile to kosztuje przesyłka z Ameryki albo z Japonii.

No ile kosztuje? Czterokrotność ceny urządzenia? Popierdolcie sobie jeszcze, ja chętnie poczytam o cudach nad Wisłą,

gdzie runchle kupowane na palety za garść euro u Turka pod mostem w Berlinie, po przekroczeniu polskiej granicy

stają się nagle poszukiwanymi skarbami wartymi swojej wagi w złocie i jeszcze dopłaty za transport z Ameryki albo Japonii,

którą ostatni raz widziały 35 lat temu jak je sobie jakiś niemiecki żołnierz tam kupił i po zakończeniu służby do domu przywiózł.

Teraz jego dorosły syn to znalazł na strychu i nie wie co z tym zrobić, to przed dom wystawia, żeby śmieciarze z sobie zabrali,

po czym to co się jeszcze do czegoś nadaje trafia na eBay, a cała reszta do polskich handlarzy, którzy biorą wszystko jak leci.

Kolejna wielka zagadka wszechświata została rozwiązana, a tu dalej będą się pałować nad tymi gruzami i bajki opowiadać.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś albo skopiowałeś swój wcześniejszy elaborat o tym że wszystko co stare jest do bani i przywiezione ze śmietnika, natomiast o konkretnym modelu nie masz niczego do powiedzenia. I masz jeszcze czelność polemizować o ich wartości z kimś, kto zna te kolumny i ma porównanie do wielu innych modeli ? Śmiechu warte. Mówiąc prostym językiem - pieprzysz jak potłuczony. Nie będę przekonywał, że te czy inne kolumny są warte tyle czy tyle lub że grają lepiej od innych. Sprzęt jest tyle wart ile ktoś za niego chce dać i świadczą o tym ceny na licytacjach nie tylko w PL ale także na zachodzie. I tutaj twoje teorie właśnie legną w gruzach. Musisz wiedzieć, że o cenach jak w Ameryce to możesz sobie pomarzyć. I nie mówię tu o Polsce bo tu generalnie mało jest Sansui czy innych vintage, a jak są to ceny rzadko są normalne, czasem goście przeginają do kwadratu. Przykładowo za ten sam egzemplarz Sansui 3000A, które wystawiłem od 1zł na licytacji (poszły za ponad 1 tys), ktoś teraz woła za nie ponad 4x więcej niż je wylicytował ode mnie. Wiadomo że część takiego starego sprzętu może być przywiezione nawet ze śmietnika, jak ktoś chce się pozbyć rupieci a nie zna się kompletnie i nie potrafi ocenić wartości sprzętu, ale to nie znaczy że tyle to jest warte. Są stare katalogi, strony z cenami i hierarchią starych modeli - wtedy też były modele od słabych po bardzo wysokie i drogie. Więc łatwo zweryfikować ich wartość, dlatego swoje teorie spiskowe o nic nie wartych rupieciach, sprzedawanych jako skarby - możesz wsadzić sobie w buty. Wrzucając wszystko do jednego wora nic nie wartych śmieci jedynie się ośmieszasz. Jeszcze w chamski sposób obrażasz ludzi, którzy te kolumny posiadają. Bo muszą być kompletnymi debilami, że dali za nie 3x tyle niż aktualnie stoją u kogoś tam w Ameryce. Możesz się zdziwić lub nie, ale ludzie kupują też te kolumny w normalny, cywilizowany sposób i są w stanie dać rozsądne pieniądze za odpowiednie modele. I jeszcze raz powtórzę - nie są to ceny jakie widzisz w Ameryce niestety. Nie wszyscy jeżdżą i zbierają śmieci w nadziei na trafienie okazji lub skupują sprzęt od Turka spod mostu. O kolumnach Sansui możemy pogadać dopiero jak nabierzesz jakiejś praktycznej, a nie teoretycznej wiedzy. Na razie jedynie próbujesz je nieudolnie dyskredytować wrzucając do jednego grubego, wspólnego wora śmieci. Pisze to wszystko z perspektywy osoby, która niedawno odkryła wartość dźwiękową kolumn tej marki i teraz trochę rozumiem dlaczego takie starocie nie chodzą za bezcen. Bo to są w większości ceny odzwierciedlające ich prawdziwą wartość (i to w dodatku uwzględniając zaawansowany wiek i kiepski stan, bo mogłyby być warte o wiele więcej gdyby brać pod uwagę sam dźwięk). Teraz inaczej też patrzę ogólnie na sprzęt vintage bo wiem, że niektóre potrafią zagrać niesamowicie. Wiedziałem już, że Sansui robi dobre wzmacniacze i swego czasu (dopóki ludzie nie poznali się na tym) chodziły one w bardzo atrakcyjnych cenach na tle innych znanych marek. Ten sam efekt można teraz obserwować z ich kolumnami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem już, że Sansui robi dobre wzmacniacze i swego czasu (dopóki ludzie nie poznali się na tym) chodziły one w bardzo atrakcyjnych cenach na tle innych znanych marek. Ten sam efekt można teraz obserwować z ich kolumnami.

 

Miałem wszystkie najwyższe modele wzmacniaczy Sansui i grają bardzo przecietnie ,a były testowane w róznych konfiguracjach przez kilka osób które znają sie na dźwięku więc pozwoli kolega że sie z nim nie zgodzę ..

Obecna ich wysoka cena spowodowana jest nie tym że "nagle okazało się coś " tylko boomem na sprzęt vintage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie i nie będę tego podważał, choć wyraziłeś się bardzo nieprecyzyjnie, bo nie wiadomo na tle jakich sprzętów są wg Ciebie przeciętne. Ja nie słuchałem najwyższych modeli wzmacniaczy. Natomiast te modele które miałem, okazały się wyraźnie ciekawsze od podobnych cenowo - niezłych integr np HK 680 czy Denona V900 czy kilku Nadów. Daleko mi od tego aby stwierdzić że to jakiś hi-end ale w swojej cenie uważam że bardzo udane na tle innych popularnych marek. Oczywiście gdyby kosztowały kilka razy tyle to już bym tak nie uważał, bo punkt odniesienia byłby zupełnie inny, do innych jakościowo klocków. Co do kolumn Sansui - zdania nie zmieniam, zwłaszcza te starsze seria z lat 60-70 grają piękną i naturalną, realistyczną barwą, podobają mi się zdecydowanie bardziej od wielu drogich współczesnych kolumn (w tym od wielu takich z przedziału 7-15 tys. - patrząc na ceny sklepowe modeli nowych, podłogowych). Szkoda, że to forum się zrobiło siedliskiem trolli i prześmiewców o znikomej wiedzy w temacie, na które się wypowiadają. Człowiekowi odechciewa się pisać, a już przypadkiem żeby nie urazić takiego jednego z drugim, że coś stare i mniej znane może być dobre... Bo zaraz wyzwią człowieka od naganiaczy i oszustów albo od zbieraczy na śmietniku. Szkoda nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś albo skopiowałeś swój wcześniejszy elaborat o tym że wszystko co stare jest do bani i przywiezione ze śmietnika

Nic takiego nigdzie nie napisałem.

 

I masz jeszcze czelność polemizować o ich wartości z kimś, kto zna te kolumny

Co mam? Czelność? Wypisujesz jakies bzdety o rzekomej wartości tych rupieci w Ameryce, więc proszę, podaj przykład.

Twoje prywatne przemyślenia na temat wartości sprzętu obchodzą mnie tyle, co zeszłoroczne liście.

Przykłady, konkrety, gdzie w Ameryce te kolumny ludzie kupują po kilka tysięcy?

I pokaż mi durnia co takie rarytasy warte kilka tysi za darmo rozdaje, dlatego kolega wyżej nie wie ile to może być warte.

 

 

Śmiechu warte.

W tym jednym mogę się zgodzić. Cała reszta, to zwykłe bajania kolejnego mitomana gawędziarza jakich tutaj pełno.

 

P.S.

YAMAHA NS-1000 o których wyżej wspominasz, kosztują na całym świecie tyle samo od dziesięcioleci.

To samo można powiedzieć o dziesiątkach modeli starych kolumn, które coś sobą reprezentują.

Niektóre modele Focala, Sonus Fabera, ProAca, a nawet JAMO i jeszcze paru innych.

Tylko jakieś z dupy wzięte Sansui nagle ni z tego ni z owego nagle "jest warte" nie wiadomo ile,

bo dwóch kolesi z audiostereo.pl taką wartość sobie ustaliło i koniec kropka nie ma dyskusji.

Wystaw je od 1zł i szybciutko się dowiesz jaka jest ich realna wartość, po co bić pianę i snuć opowieści z mchu i paproci.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję tą dyskusję i nie mogę wyjść z podziwu,o co tu chodzi.

I proszę sami odpowiedzcie sobie na to pytanie:Czy ktoś ,któremu się udało kupić kolumny grające lepiej,niż takie za 15 tyś,za 50 zł jest idiotą,czy ten co wydał na nie 15 tyś?.Bo według mnie grają kolumny,a nie wydana na nie kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A według mnie w przyrodzie wszystko ma swój sens i logikę. Nikt tu niczego nie kupił, tylko dostał za darmo i pyta ile to warte.

Skoro dostał za darmo, to tyle to warte, a nie żadne 15 tysi jakby tu sobie niektórzy chcieli,

a w bajki o zapomnianych runchlach, które grają jak ósmy cud świata, tylko mało kto o tym wie, to mogą wierzyć dzieci a nie dorosłe chłopy.

Nikogo nie dziwi, że o tych cudach i skarbach nigdzie na świecie nic znaleźć nie można? Przecież podobno w Ameryce i w Japonii robią furorę.

Jak dla mnie, to koleś znalazł paczki, które chce opchnąć, tylko nie wie ile za nie krzyknąć, ot i cała tajemnica,

a tutaj od razu wielkie poruszenie i stare próchno o rzeczywistej wartości kilkuset złotych po tygodniu pałowania na forum już jest warte kilkanaście tysięcy.

I tak to się właśnie robi złote interesy na bezwartościowych rupieciach, a leszcze łykają jak młode pelikany i już kasę zbierają na zakup życia...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem za darmo fabrycznie nowy magnetofon Revox PR-99MkII.

Według tej teorii jest on nic nie warty?To czy zapytanie na forum złożył handlarz,czy zwykły pasjonat,okaże się wkrótce na allegro.Ja byłbym ostrożniejszy w wrzucaniu ludzi do jednego worka ,bo śmieli się spytać o cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi właśnie ręce opadły. Wystarczy poszukać wpisów pana "Parantulli", żeby sobie wyrobić opinie. Wszędzie szuka spisków, węszy oszustów a sprzęt vintage ocenia w ten sposób "stare próchno o rzeczywistej wartości kilkuset złotych". Nawalił tyle wpisów że widać, to jego pasja, udowadnianie wszędzie i wszystkim swoich racji. W pewnych przypadkach to może i ma rację, bo na chybił trafił z taką oceną się wstrzeli, ale nie w każdym przypadku ma rację i na pewno nie w tym. To kto pyta i po co pyta w tym wątku mnie nie interesuje, czy dostał te kolumny za darmo czy nie, czy chce opchnąć dalej czy nie, nieistotne, pytał ile mniej więcej są warte.

 

Co do pana "Parantulli" chciałem udowodnić że plecie bzdury w tym wątku i te same lub niemal te same teksty przekleja ale dałem sobie spokój. Dlaczego ? Bo się zwyczajnie zmęczyłem wklejaniem do notatnika tego wszystkiego :) Za dużo tego. Wystarczy poszukać jego postów i to nie są pojedyncze posty, to są całe dziesiątki postów (dokładnie ząb w ząb, czasem w nieco innej składni, ale to te same elaboraty - z tą samą, konspiracyjną myślą przewodnią). Ostatnio głównie pisze na temat marki Sansui. Widać ma jakiś szczególny uraz i "sentyment" do tej marki, że aż ma obsesję i potrzebę wmawiania każdemu, że to nic nie warty złom, choć doświadczenie ma chyba zerowe i mówiąc prostym językiem - zna się jak żyd na świniach. Ale będzie przekonywał kogoś że taka jest prawda i że on ma racje, będzie przekonywał nawet tego kto miał te kolumny i zna ich wartość dźwiękową oraz mniej więcej rynkową, w końcu wyszukał coś gdzieś w USA na jednej aukcji z ceną odstającą od innych. Pamiętam z rozwalonego wątku "miłośników marki Sansui", że taką samą krucjatę prowadził przeciwko wzmacniaczom Sansui po odsłuchu, ale wtedy chociaż było merytorycznie, bo były porównania do konkretnych modeli innych wzmacniaczy itd. Może miał wtedy rację, guzik mnie to obchodzi bo teraz piszemy o czymś zupełnie innym, chyba że cały sprzęt Sansui wrzucamy do jednego wora śmieci ? To dlaczego nie zrobić tego z innymi markami ?

Ja wiem ile za te kolumny płaciłem, wiem ile kolega z forum za nie płacił w Polsce, bo dyskutowaliśmy o różnych modelach Sansui. Wiem po ile chodzą mniej więcej za granicą, bo długo szukałem modelu z tej serii (bardzo rzadko się pojawiają). W tej chwili nie mogę ich znaleźć ale proszę bardzo - są podobne modele z tej serii co SP-Z99. To jest najwyższy model z serii, te poniżej które wklejam są niższymi, gorszymi seriami i co za tym idzie są tańsze. Rzeczywiście za darmo rozdają jako próchno...

 

400euro

http://www.ebay.de/itm/VINTAGE-SANSUI-SP-Z77-SPEAKERS-4-WAY-SYSTEM-270-WATTS-8-OHM-Rock-Rare-L-K-/281893438984

 

licytacja, poszły za ponad >300 euro

http://www.ebay.de/itm/Sansui-speakers-sp-z7-pair-/151836832863

 

tu bardzo niski model w porównaniu do SP-Z99, cała chmara w liczbie 47 "debili" licytuje, cena na razie 270 euro

http://www.ebay.de/itm/Sansui-SP-X6-Main-Stereo-Speakers-160-watts-nice-condition-/331737539526

 

Przypominam że to są modele NIŻSZE, więc cena rynkowa mniej więcej ok 2-2,5 tys. za SP-Z99 o której wspominałem, to nie żaden kosmos a realia. Za 100$ to sobie można kupić w USA, ale czy na pewno ? Coś nie za bardzo.

 

licytacja 280$

www.ebay.com/itm/VINTAGE-SANSUI-SP-Z99-SPEAKERS-4-WAY-320W-MADE-IN-JAPAN-NO-RESERVE-/230784797223

 

700$, jakiś wariat, chyba wpisał o 2 zera za dużo...

http://www.ebay.com/itm/sansui-sp-z99-/291513905013

 

tu niższy model za 250$

www.ebay.com/itm/RARE-VINTAGE-80S-SANSUI-SP-Z7-II-4-WAY-4-SPEAKER-SYSTEM-W-ORIGINAL-STANDS-250W/221975597474

 

A tu inne Sansui, cena ponad 1200 euro na licytacji, sami idioci licytują czy co ? Za takie małe kwoty to chyba dla zabawy licytują frajerzy, nic nie wiedzący co kupują, albo w ciemno na próbę może kupują ? W końcu potem odsprzedadzą bez ryzyka straty jak się nie spodobają :))))

http://www.ebay.de/itm/Sansui-SP-X11000-Speakers-1970s-selten-rare-TOP-/221904286088

 

Kurcze no to nie są ceny opałowe jak widać, panie Parantulla, nie pisz więc o czymś czego nie znasz. Pisząc o starych śmieciach, obrażasz tych, którzy wiedzieli jakiej klasy sprzęt kupują. Nie liczysz się także z ich opiniami osób, które użytkowały te kolumny i które mają coś do powiedzenia na temat ich dźwięku i realnej wartości. Mimo że to oni, co logiczne, mają dokładną wiedzę w tym temacie a nie Ty, czyli ktoś kto na oczy tych kolumn nie widział. Albo po prostu bez owijania w bawełnę powiedz to prosto w twarz, że ktoś jest oszustem, złodziejem a jego dobra opinia jest nic nie warta. Jest pewnie wiele takich modeli o których jest mało informacji, nie tylko Sansui, część z tych rzeczy może być naprawdę dobra ale ktoś je musi najpierw odkryć, inaczej nikt się nimi nie zainteresuje i nie zwróci uwagi. Nie mówię tu o jakimś promowaniu przez handlarzy byle czego, co jest niby skarbem i trzeba nadać rozgłosu a potem opchnąć za duże pieniądze, tylko mówię o normalnej i rzetelnej informacji od użytkowników mało znanych ale klasowych sprzętów audio, które rzeczywiście są wartościowe w swojej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy poszukać wpisów pana "Parantulli", żeby sobie wyrobić opinie.

Wystarczy policzyć ile to jest 280 dolarów, żeby sobie wyrobić opinię i zakończyć tą jałową gadkę.

Nawet za tyle nikt tego nie kupił, to o czym jest w ogóle rozmowa, o jakich kilku czy kilkunastu tysiącach, czego, pesos?

 

700$, jakiś wariat, chyba wpisał o 2 zera za dużo...

http://www.ebay.com/itm/sansui-sp-z99-/291513905013

No wariat prawdziwy, kolumny warte 15 tysięcy chce oddać za bezcen, a mimo to nie widzę, żeby jakiś znawca i miłośnik za tyle to kupił.

Linki do aukcji bez wiarygodnych ofert kupna możesz sobie od razu wydrukować i na gwoździu w kiblu powiesić, taką właśnie mają wartość.

 

Zresztą już chyba nie chce mi się o tym gadać.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 200 dolców mogę załatwić całą ciężarówkę i przestańcie już robić z siebie takie niedołęgi,

które raptem nie potrafią symbolu kolumn przekleić w google, gdzie na kopy tego gruzu leży

i nawet pies z kulawa nogą nie chce ich obeszczać, a tu obiekt kultu zaraz zrobią ze starego paździerza.

Co nie umiesz sobie wpisać w google "SP-Z99" jeden z drugim? W pięć sekund znalazłem trzy pary po 200$

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda firma ma lepsze i gorsze konstrukcje.Według mnie Sansui nie produkowała najlepszych wzmacniaczy.Były raczej przeciętne.Magnetofony tej firmy,były słabe,jednak kilka modeli amplitunerów,to światowa liga.Uważam ,że np model G-9000,jest na pewno jednym z dziesięciu najlepszych amplitunerów w historii audio.

Co do kolumn Sansui,to ich wady są takie.Dość słaba stolarka,a szczególnie fornir,który z czasem potrafi odpadać.Bardzo delikatna i wrażliwa na uszkodzenia maskownica.Jednak same głośniki i zwrotnicę są genialne.Dodatkowo są zbudowane w taki sposób,że nie są wrażliwe na upływ czasu.Posiadam model Sp -X9.Jest to najwyższy model z tej serii,a nie SP-X99.{Był jeszcze model SP-X11000,posiadający dwa głośniki 17 calowe,ale jest to zestaw w dwóch obudowach.}Choć obydwa posiadają ten sam głośnik niskotonowy,to X-9 jest nie czterodrożna, jak X99,tylko pięciodrożna i posiada aż siedem głośników.Moje kolumny posiadają na nowo zbudowane obudowy,nowe okablowanie i nowe profesionalne gniazda podłączeniowe.Same głośniki ,jak i zwrotnica jest oryginalna.Wszystko razem działa na tyle dobrze,że wróciłem z ostatniej wystawy Audio zupełnie bez kompleksów.Może było tam kilka zestawów grających nieco lepiej,ale ,tylko nieco i cała masa grających gorzej i to znacznie.A za swój komplet zapłaciłem 1000 zł. I cieszy mnie to,że kolumny sansui są w Polsce niedoceniane i dobrze.Jak ktoś nie patrzy na opinię innych,tylko kieruję się własnym słuchem,za naprawdę grosze może mieć sprzęt najwyższej klasy.Gdzieś wyczytałem,że tak odrestaurowane kolumny tego typu kosztują wiele tysięcy euro,ale co to mnie obchodzi.Nawet nie będę szukał takich aukcji.Kupiłem swoje za tysiaka i jestem szczęśliwy.Wiem swoje i te kolumny zostaną u mnie już na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To załatw mi.

Nie nudź.

 

Gdzieś wyczytałem,że tak odrestaurowane kolumny tego typu kosztują wiele tysięcy euro,ale co to mnie obchodzi.

No mnie akurat obchodzi, bo ilekroć pojawia się problem z realną wyceną produktów Sansui,

jako koronny i ostateczny argument w dyskusji pojawia się "gdzieś czytałem" ewentualnie "kiedyś widziałem"

tylko jak dopytuję, gdzie konkretnie i kiedy mniej więcej, to nagle zapada cisza jak makiem zasiał :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>parantulla

Załatw mi te Sensu SP-Z99 za 150$.

No i widzisz, teraz nagle podrożały, teraz niby 200$ (nie wiadomo gdzie). O tych 150$ czy 100$ jak na początku mówiono, jakoś ucichło. Nie wspominam o tych za pół darmo co obok śmietnika leżą na pęczki. Wychodzi kto w tym wątku opowiada niestworzone historie :)

 

@ Marek-41

No widzisz, udało się kupić od kogoś kto się nie zna, to częste w tego typu vintage ale to nie znaczy że one są tyle warte, bo tak się uda kupić w 1 na 10 przypadków. Na aukcji wyżej którą podałem - jak widziałeś poszły te SP11000 za 1200 euro. Możliwe że tyle są warte dźwiękowo uwzględniając ich wiek (czyli prawdopodobnie jeszcze więcej porównując ze współczesnymi modelami w lepszym stanie). Nie słuchałem więc nie wypowiem się. Mi moje SP1700 pasowały od kilku innych modeli z przedziału 7-15 tys. zł (choć oczywiście nie słuchałem wszystkich i to nie znaczy, że te SP1700 uważam za tyle warte panie Parantulla, nie manipuluj wypowiedziami), były też takie z okolic 5 tys. które podobały mi się "prawie" jak te Sansui. Więc cena częściowo tylko gra, jest odzwierciedleniem jakości dźwięku. Wiele zależy od gustu, ale przynajmniej jeden wniosek z tego wychodzi - świadczy o tym, że te kolumny to nie jest chłam jak próbuje się nam wmówić. Z drugiej strony w sumie nie wiem czy to źle, czy dobrze, możliwe że Parantulla i pare innych osób robią dla nas dobrą robotę i dzięki temu można kupić super kolumny, może nawet docelowe za relatywnie małe pieniądze, a czasem nawet półdarmo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzisz, teraz nagle podrożały, teraz niby 200$ (nie wiadomo gdzie).

Wiadomo gdzie, wystarczy wpisać symbol w google, ale oczywiście po co sprawdzać, lepiej snuć dalej opowieści z mchu i paproci.

Poza tym różnica 50 dolarów w lewo czy prawo, to jest raptem 200 złotych w te czy wewte,

co nadal ma się nijak do kilku czy kilkunastu tysięcy, które to padło jest ponoć warte, ale to tylko taki drobny szczegół.

 

Na aukcji wyżej którą podałem - jak widziałeś poszły te SP11000 za 1200 euro. Możliwe że tyle są warte dźwiękowo

Może i są, tylko co to ma wspólnego z tematem wątku?

Ja widziałem jak 60-letni mercedes poszedł za 200 tysięcy euro i co z tego, teraz każdy stary strucel z gwiazdą na masce będzie tyle warty?

Klasyczna zagrywka wielbicieli sansui, znaleźć sobie jakiś przykład w tyłka wyjęty i całą produkcję pod niego podciągnąć, a nóż widelec ktoś nie zauważy.

Przecież dokładnie w taki sposób powstał kult sansui, gdzie na podstawie dwóch udanych modeli stworzono legendę, która dzisiaj żyje własnym życiem.

Wiele zależy od gustu, ale przynajmniej jeden wniosek z tego wychodzi - świadczy o tym, że te kolumny to nie jest chłam jak próbuje się nam wmówić.

Weź wskaż mi ten fragment, gdzie ktoś próbuje wam wmówić, że te kolumny to chłam, bo sam znaleźć jakoś nie mogę.

Nigdzie nikt niczego podobnego nie napisał. Cały czas rozmowa dotyczy tego, że przez takie "niewinne" wątki jak ten sztucznie pompuje się ceny.

Najczęściej z tego typu procederem mamy do czynienia przed wystawieniem konkretnego sprzętu na sprzedaż i według mnie tylko po to powstał temat,

a że tym razem akurat nie wyszło... no cóż, nie zawsze wychodzi :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 14

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.