Skocz do zawartości
IGNORED

Sansui SP-Z99


Maciej Stępniak

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega widzę usilnie próbuje zwrócić na siebie uwagę dziecinnymi uwagami ni z gruszki nie z pietruszki,

to może dla odmiany coś merytorycznie i jako pierwszy poda przykład chociaż jednej aukcji zakończonej sprzedażą,

gdzie te konkretne NIE ŻADNE INNE kolumny zostały przez kogoś kupione za kilka tysięcy złotych.

Dla tych co nie uważali na matematyce - kilka to co najmniej dwa lub więcej.

Może być z Ameryki (tam to podobno od ręki biorą wszystko jak leci płacąc grube tysiące) z Japonii, a nawet z Księżyca.

Proszę, czas start.

 

P.S.

Cały czas czekam na obiecane linki do zagranicznych źródeł, potwierdzających ogólnoświatowy szał na punkcie sansui,

gdzie tak wszyscy się o nie zabijają sypiąc złotem za każdego parcha z kultowym logo, a zwłaszcza za ich wyjątkowe głośniki...

 

oaej9h.jpg

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę sprawdzić,gdzie to widziałem,bo po prostu już nie pamiętam.Zresztą tak odrestaurowanych jak moja x-9 jest zapewne na świecie kilkanaście par,więc szansa na zakup jest raczej żadna.Pozwoliłem sobie jednak sprawdzić w katalogu oryginalną cenę zakupu,przeliczyć przez przelicznik inflacji i wyszło mi,że takie kolumny kosztowały wtedy na dzisiejszą kasę 3528 zł za parę, bez podatku,bo katalog dla dyplomatów.Wychodz na to,że ja płacąc 1000 zł nie przepłaciłem.

Ceny najwyższych kolumn innych firm są zbliżone.Jedynie kilka najwyższych modeli JBL kosztują dwa razy więcej.Wniosek jaki się z tego nasuwa,to fakt,że teraz proponowane ceny za kolumny są całkiem z kosmosu.Produkcja szczątkowa,klientów brak,więc ceny mooocno zawyżone. I proszę nie pisać,że teraz jest wyższa jakość he he.I jeszcze jedno.Super audiofilski kabel głośnikowy,zachwalany jaki to jest super ,jaką ma płaską charakterystykę itd,kosztował 2,29$ za metr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płacąc 1000 zł nie przepłaciłem.

A czy ja gdzieś napisałem, że przepłaciłeś? Dopóki poruszamy się w rozsądnych granicach, to wszystko jest w porządku.

Mnie tylko śmieszy takie pitolenie, że coś tam jest warte tyle i tyle, bo "porównywałem z tym i tym za tyle i tyle, no i wypadło lepiej"

albo "czytałem, że w Ameryce ludzie jeszcze więcej płacą" a na pytanie którzy to ludzie i gdzie tyle płacą - cisza.

Cała poprzednia strona, to próby udowodnienia, że tytułowe kolumny są warte znacznie więcej niż w rzeczywistości,

bez podania choćby jednego wiarygodnego argumentu poza linkiem do aukcji, gdzie ktoś je sobie wystawił za 700 USD

prawdopodobnie tylko po to, żeby potencjalny frajer na takie kolumny mógł sobie ten link odszukać i potwierdzić ich wartość.

Toż to numer stary jak internet, aż się wierzyć nie chce, że w dzisiejszych czasach jeszcze ktoś się może na to nabrać,

dzisiaj kiedy ze zwykłego telefonu można w dowolnej chwili wystawić dowolną rzecz na sprzedaż na dowolnym portalu aukcyjnym.

Dżizus, litości, naprawdę ktoś to łyka? Współczuję...

 

Wpisuję sobie w alledrogo w dziale używane kolumny do 10tyś, zamiast kilkuletnich paczek to widzę coraz to częściej ten zalegający 40letni syf którego nikt nie chce i stoi tam miesiącami, co tam latami...

Najlepsze były z rok temu takie okrągłe Empire coś tam. Totalny szrot wygrzebany z gruzowiska po rozbiórce jakiegoś baru chyba i cena 20.000zł

a dwie strony dalej identyczne albo i pewnie te same w cenie 4.000zł z wielkim dopiskiem OKAZJA buehehe. Aż zaraz sprawdzę czy jeszcze stoją ...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo gdzie, wystarczy wpisać symbol w google, ale oczywiście po co sprawdzać, lepiej snuć dalej opowieści z mchu i paproci.

Poza tym różnica 50 dolarów w lewo czy prawo, to jest raptem 200 złotych w te czy wewte,

co nadal ma się nijak do kilku czy kilkunastu tysięcy, które to padło jest ponoć warte, ale to tylko taki drobny szczegół.

Nie baw się w manipulatora, nadawałbyś się do TVN... Szkoda to nawet komentować.

Wartość rzeczywista a luźne przemyślenia co do tego ile dźwiękowo mogłyby być te kolumny warte, w odniesieniu do nowych kolumn to chyba inna rzecz.

 

Może i są, tylko co to ma wspólnego z tematem wątku?

Ja widziałem jak 60-letni mercedes poszedł za 200 tysięcy euro i co z tego, teraz każdy stary strucel z gwiazdą na masce będzie tyle warty?

Klasyczna zagrywka wielbicieli sansui, znaleźć sobie jakiś przykład w tyłka wyjęty i całą produkcję pod niego podciągnąć, a nóż widelec ktoś nie zauważy.

Przecież dokładnie w taki sposób powstał kult sansui, gdzie na podstawie dwóch udanych modeli stworzono legendę, która dzisiaj żyje własnym życiem.

A wielbiciel marki Sansui to ktoś gorszy ? Ich wszystkich też do jednego wora oszustów wrzucasz ? Jak na razie manipulujesz tutaj jedynie sam.

Nie dość że bawisz się manipulatora to jeszcze w ignoranta. Ale jeszcze raz Ci przypomnę - bo tym wpisem to udowodniłeś - znasz się jak żyd na świniach :) Racz jaśnie panie zauważyć, że SP-Z99 to najwyższy model z serii. To tak odnośnie "podciągania" tego modelu pod inne wycenę innych modeli :)

 

 

Weź wskaż mi ten fragment, gdzie ktoś próbuje wam wmówić, że te kolumny to chłam, bo sam znaleźć jakoś nie mogę.

Nigdzie nikt niczego podobnego nie napisał. Cały czas rozmowa dotyczy tego, że przez takie "niewinne" wątki jak ten sztucznie pompuje się ceny.

Najczęściej z tego typu procederem mamy do czynienia przed wystawieniem konkretnego sprzętu na sprzedaż i według mnie tylko po to powstał temat,

a że tym razem akurat nie wyszło... no cóż, nie zawsze wychodzi :)

Aha, czyli rozumiem że cyt. "stare rupiecie" czy "próchno warte kilkaset złoty" to nie odnosi się do tytułowych kolumn ? No to piątka. Trzeba było tak od razu napisać i nie byłoby nieporozumień.

Ale może jednak nie odwracaj kota ogonem. Zła wycena ? Napisałem po ile mniej więcej można je było dostać u nas. Wiem bo miałem, dowiadywałem się po ile chodzą aby nie wtopić przy zakupie, kupiłem, sprzedałem bez problemu za tyle samo. I nie musiałem nikogo przekonywać że są tyle warte. Mam jeszcze lepsze Sansui, miałem też i gorsze. Bardzo lubię tą markę - zwłaszcza kolumny, próbuję różne modele z różnych serii i większość jest super moim zdaniem. Wzmacniacze też mają ok ale nie podniecam się i wisi mi to czy ktoś uważa odwrotnie, wzmacniacz to nie jest element systemu decydujący o brzmieniu w stopniu zbliżonym do kolumn. Kolega z forum też kupił SP-Z99, ma do dziś. Ogłoszenia, aukcje były ? Były. Więc nie wyskakuj tu nagle że Ameryka to czy tamto, bo to nikogo nie interesuje. A skoro o niej mowa to tam poszły na licytacji za 280$, podałem link i sprzedały się, nie chrzań że nikt nie kupił za tyle. Poszły tanio ale tak to bywa na licytacjach. A być może za tyle chodzą normalnie ? Nie wiem i nie interesuje mnie to, ale nie widziałem żadnych za 100$ ani za 150 czy 200$. Widziałem na ogłoszeniu za 350$, wygooglowałem. Widzę też gorsze modele wystawiane za większe pieniądze. Najważniejszą rzeczą jest że kupić u nas za tyle, albo ogólnie w Europie nie ma szans. Więc nie wyskakuj z ogłoszeniami z Ameryki czy Afryki bo to jest nie do kupienia. Podałem przykłady za ile ludzie licytują / wystawiają gorsze modele np SP-Z77. Może powinieneś takiemu komuś napisać, że chyba z krzesła spadł i niech czym prędzej obniża cenę do ceny próchna, bo znalazłeś (rzekomo) w USA lepszy model z tej serii za 100$ ?

Wrzucasz wszystko do jednego wora śmieci nie tylko w tym wątku, a szczególnie upodobałeś sobie markę Sansui z tego co widzę. Najgorsze, że pisujesz te swoje farmazony a znasz się jak... nie będę się powtarzał. To jest fakt, zgadza się prawda ? Znasz jakieś kolumny Sansui żeby dyskutować na temat ich realnej wartości ? No właśnie, o czym tu w ogóle mowa.

Jeszcze ubliżasz ludziom od handlarzyn. Chce sprzedać - jego sprawa, pytał ile mniej więcej warte to dostał odpowiedź. Zgnoić go trzeba bo dostał za darmo w spadku ? Albo znalazł na śmietniku ? Może powinien wystawić za max 100$ bo gdzieś podobno za tyle widziałeś w Hameryce.... Czasem może to co piszesz okazuje się prawdą, odnośnie starszego sprzętu i tych cudów nad Wisłą, bo dawniej też były gorsze i nic nie warte modele. Widać że niektórzy wystawiają badziew za kosmiczne kwoty. Taki styl prześmiewczy i w obronie uciśnionych pasuje jak widać niektórych przydupasom, którzy również gówno wiedzą, ale dołaczają ze swoim trollingiem, wnosząc kolejne zero merytoryczne do wątku :) Ze swojej strony dodam, że nawet niektóre Sansui też się nadają na śmietnik i to nie tylko z uwagi na stan ale i wartość dźwiękową. Tyle że były także wartościowe i bardzo fajne modele, a wrzucanie wszystkiego do jednego wora śmieci to zwykła głupota.

 

Kolega widzę usilnie próbuje zwrócić na siebie uwagę dziecinnymi uwagami ni z gruszki nie z pietruszki,

to może dla odmiany coś merytorycznie i jako pierwszy poda przykład chociaż jednej aukcji zakończonej sprzedażą,

gdzie te konkretne NIE ŻADNE INNE kolumny zostały przez kogoś kupione za kilka tysięcy złotych.

Dla tych co nie uważali na matematyce - kilka to co najmniej dwa lub więcej.

Może być z Ameryki (tam to podobno od ręki biorą wszystko jak leci płacąc grube tysiące) z Japonii, a nawet z Księżyca.

Proszę, czas start.

 

P.S.

Cały czas czekam na obiecane linki do zagranicznych źródeł, potwierdzających ogólnoświatowy szał na punkcie sansui,

gdzie tak wszyscy się o nie zabijają sypiąc złotem za każdego parcha z kultowym logo, a zwłaszcza za ich wyjątkowe głośniki...

 

oaej9h.jpg

Podałem 1200euro - licytacja - ostatnio :)

Tylko po co ja to piszę ? Czy ja muszę coś udowadniać ?

Czy ktoś w tym wątku pisał coś takiego, że za grube tysiące gdzieś tam chodzą kolumny Sansui ? No to masz już potwierdzenie. Ale chyba sobie pomyliłeś wątki, bo nikt takiej tezy tutaj nie rzucił w tym temacie, więc nie wiem po co mamy Ci to udowadniać. Rozumiem pomyłkę, walczysz w końcu na tak wielu frontach, że można się pogubić, kto co i gdzie pisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie baw się w manipulatora, nadawałbyś się do TVN...

Za daleko mam do Krakowa, a nie cierpię wstawać skoro świt.

 

A wielbiciel marki Sansui to ktoś gorszy ? Ich wszystkich też do jednego wora oszustów wrzucasz ? Jak na razie manipulujesz tutaj jedynie sam.

Nie dość że bawisz się manipulatora to jeszcze w ignoranta. Ale jeszcze raz Ci przypomnę - bo tym wpisem to udowodniłeś - znasz się jak żyd na świniach :)

Racz jaśnie panie zauważyć, że SP-Z99 to najwyższy model z serii. To tak odnośnie "podciągania" tego modelu pod inne wycenę innych modeli :)

Tak odnośnie, to nie miałem na myśli kolumn, tylko ogólnie markę Sansui jako taką i dwa modele na krzyż topowych klocków,

pod które dzisiaj po 30 latach zapomnienia podciąga się wszystko co kiedykolwiek sygnowali swoim logo, wietrząc w tym interes, bo jelenie wszystko łykną

i skutek tego jest taki, że najtańsze integry z katalogu osiągają dzisiaj ceny trzykrotnie wyższe od tych, za które jeszcze 5-6 lat temu ciężko było to sprzedać.

Czy chcesz mi powiedzieć, że 5-6 lat temu nikt w Polsce nie słyszał o marce Sansui, nikt w Polsce nie wiedział jak ten sprzęt gra albo ile może być wart?

Naprawdę jesteś aż tak naiwny, czy tylko myślisz że ja jestem? No to mam dla Ciebie niespodziankę, nie jestem :)

 

rozumiem że cyt. "stare rupiecie" czy "próchno warte kilkaset złoty" to nie odnosi się do tytułowych kolumn ? No to piątka. Trzeba było tak od razu napisać i nie byłoby nieporozumień.

Ale może jednak nie odwracaj kota ogonem.

Ja odwracam? Ja cały czas piszę o kolumnach z tytułu wątku, starych rupieciach wartych kilkaset złotych.

200 USD to jest równowartość ok. 800 PLN i taka jest realna wartość tych kolumn na całym świecie.

Jedynym wyjątkiem jest jak zwykle Polska, gdzie już je widziałem wystawione za 2.200zł czego omal nie przypłaciłem atakiem serca ze śmiechu.

 

Wrzucasz wszystko do jednego wora śmieci nie tylko w tym wątku, a szczególnie upodobałeś sobie markę Sansui z tego co widzę.

Źle widzisz. Szczególnie upodobałem sobie cwaniaczków z miodem w uszach, dla których to forum jest straganem na bazarze,

gdzie dybią na jeleni bez pojęcia, którym ciemnotę pocisną i przy odrobinie szczęścia może opchną jakiegoś szrota z kolekcji

przycinając na każdej takiej bezinteresownej koleżeńskiej przysłudze symboliczne kilka setek za fatygę.

Sansui, Pioneer, Grundig, Sony... marka nie ma żadnego znaczenia, bo wszędzie siedzą tacy sami spryciarze i każdemu się wydaje, że jest najsprytniejszy :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę wchodził w dyskusję o teoriach spiskowych, gdzie wszędzie doszukujesz się handlarzy, oszustów, kolesiostwa. W pojedynczych przypadkach możliwe, że tak sobie strzelając na oślep oskarżeniami, faktycznie taka będzie prawda. W pozostałych - zwyczajnie obrażasz współrozmówców. Co do argumentacji tutaj - w tym konkretnym przypadku to ten drugi typ, gdzie rzucasz oskarżeniami na lewo i prawo a zwyczajnie nie znasz sprzętu o jakim piszesz, nie wiesz nawet że to jest najwyższy model, którego nie trzeba "podciągać" :)

Podajesz jakieś przykłady, że niby 100$, 150$, teraz doszliśmy do 200$ podobno. Nic takiego nie widziałem. Jedyne co znalazłem i pokazałem to 280$, była to zakończona licytacja. Mówimy cały czas o Ameryce, gdzie ceny są najczęściej dużo niższe niż u nas w Europie a przede wszystkim występuje bardzo duży rozstrzał, można kupić zarówno drogo jak i za bezcen, jak ktoś zaoferuje odbiór osobisty na Alasce. Widziałem na aukcjach wiele wysokich modeli Vintage (innych marek, np Coral) za grosze ale co najwyżej mogę je sobie pooglądać bo koszt sprowadzenia jest bardzo duży i na jedno wyjdzie. Więc daj sobie spokój z Ameryką jako źródłem wyceny, bo siejesz tym tylko zamieszanie. Znam 2 osoby, licząc mnie i osobę, która ode mnie odkupiła konkretnie te SP-Z99, to już 4 osoby. Rozumiem, że wg Ciebie my się nie znamy i nie interesowaliśmy się czy one są tyle warte przed zakupem. Wszyscy kupiliśmy w przedziale 1900-2500zł. Szkoda że nie załatwiłbyś nam za te 100... przepraszam teraz już 200$ (podobno) czy za te 280$ nawet, bo byśmy zaoszczędzili. Bawisz się tak jak w tej historii, która wydarzyła się w Rosji, gdzie podobno, podobno rozdają rowery na Placu Czerwonym. Tylko nie rowery a samochody, no i nie rozdają a kradną...

 

Tak odnośnie, to nie miałem na myśli kolumn, tylko ogólnie markę Sansui jako taką i dwa modele na krzyż topowych klocków,

pod które dzisiaj po 30 latach zapomnienia podciąga się wszystko co kiedykolwiek sygnowali swoim logo, wietrząc w tym interes, bo jelenie wszystko łykną

i skutek tego jest taki, że najtańsze integry z katalogu osiągają dzisiaj ceny trzykrotnie wyższe od tych, za które jeszcze 5-6 lat temu ciężko było to sprzedać.

Czy chcesz mi powiedzieć, że 5-6 lat temu nikt w Polsce nie słyszał o marce Sansui, nikt w Polsce nie wiedział jak ten sprzęt gra albo ile może być wart?

Ja pisze o kolumnach, sam odkryłem, że Sansui grają znakomicie, ale opinie miały właśnie takie jak Twoja (również na zagranicznych forach). TRAGICZNE. Nie żaden hi-end. Dlatego uważałem to samo, że to jakieś dziadostwo, na których ktoś chce zarobić, wystawiając często jako hi-end... W klubie Sansui o kolumnach było ZERO. Tylko wzmacniacze to i tamto. Nie okazały się hi-endem jak je ktoś lansował ? A może faktycznie tak uważał na podstawie swoich doświadczeń ? Nie wiem, ja nie podniecam się tym, ale kolumny Sansui to rzeczywiście inna bajka. Są oczywiście także modele od kiepskich do słabych, ale są też wspaniale grające. Tylko żeby coś o nich wiedzieć, trzeba posłuchać, kupić, ruszyć cztery litery. A nie siedzieć przed google i oceniać na podstawie wartości starego drewna na opał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę deprecjonował tych kolumn bo ich nie słuchałem . Sam lubię stare klocki które wg mnie przy analogu biją na głowę nowe konstrukcje ( konstrukcje osiągalne ). Ale marka Sansui rzeczywiście jest bardzo napompowana . Tak się dzieje nie tylko z wintage . W nowych klockach jest to samo . Taki urok rynku

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę wchodził w dyskusję o teoriach spiskowych

Jakich teoriach spiskowych?

Gdzie ja coś pisałem o teoriach spiskowych?

Klepiesz jak najęty w kółko macieju jakieś farmazony zamiast przeczytać raz a dokładnie co zostało napisane.

Podaj konkrety, gdzie ja choć słowem wspominam o teoriach spiskowych. Że gościu szykuje grunt pod sprzedaż kolumn?

To ma być ten spisek? Widocznie bladego pojęcia nie masz o technikach sprzedaży uprawianych w internecie,

dlatego rzeczywiście nie ma co wchodzić w dyskusję, bo Twój cudowny świat audio vintage ległby w gruzach i po co.

Spisek to jest wtedy jak nikt nie wie o co chodzi, a tutaj od samego początku wszystko jest jasne, to gdzie ten spisek?

 

Co do argumentacji tutaj - w tym konkretnym przypadku to ten drugi typ, gdzie rzucasz oskarżeniami na lewo i prawo a zwyczajnie nie znasz sprzętu o jakim piszesz,

nie wiesz nawet że to jest najwyższy model, którego nie trzeba "podciągać" :) Podajesz jakieś przykłady, że niby 100$, 150$, teraz doszliśmy do 200$ podobno.

Co do argumentacji tutaj - najpierw ochłoń i zacznij czytać ze zrozumieniem co się tutaj pisze, to nie będę musiał tracić czasu na ciągłe prostowanie tych bzdur.

Po pierwsze nikogo o nic nie oskarżam, tylko stwierdzam fakty, a że Tobie i innym zaślepionym w logo sansui takie fakty nie pasują, to już nie mój problem.

Po drugie napisałem wyraźnie o praktykach "podciągania" i wszyscy zrozumieli za pierwszym razem, tylko Ty masz z tym jakiś problem. Znowu fakty nie pasują?

Po trzecie to nie ja podałem "jakieś przykłady, że niby 100$, 150$" więc chyba pora zmienić już płytę i zacząć się odnosić do konkretów, które podałem,

a konkrety są takie, że nie wysilając się przesadnie i wklepując symbol tych kolumn w google znajdziesz co najmniej kilka par, które nawet za 200USD nie poszły.

Żadne "podobno". Wpisz symbol i sam sobie sprawdź, zamiast ględzić o nieistotnych pierdołach i wmawiać mi jakieś historie niestworzone, które rzekomo napisałem.

 

Mówimy cały czas o Ameryce, gdzie ceny są najczęściej dużo niższe niż u nas w Europie a przede wszystkim występuje bardzo duży rozstrzał, można kupić zarówno drogo jak i za bezcen,

jak ktoś zaoferuje odbiór osobisty na Alasce. Widziałem na aukcjach wiele wysokich modeli Vintage (innych marek, np Coral) za grosze

ale co najwyżej mogę je sobie pooglądać bo koszt sprowadzenia jest bardzo duży i na jedno wyjdzie.

Tobie chyba cały czas się wydaje, że rozmawiasz z jakimś leszczem z pierwszej łapanki co w dupie był i gówno widział :)

Znam na pamięć te drętwe gadki o niebotycznych kosztach sprowadzania sprzętu z zagranicy i wzroście jego wartości z tego powodu.

Takie banialuki możecie opowiadać naiwniakom w swoich klubikach, bo (uwaga będzie coś czego nie lubisz) fakty są takie,

że kupując używany sprzęt w Polsce gówno kogo obchodzi skąd on został przywleczony, cena obowiązuje ta sama, nawet jak przyleciał z Marsa.

Jak szukałem końcówki mocy Pioneera M-90, to na naszym polskim Allegro znalazłem M-91 Elite (czyli to samo ale w wersji na USA i parę kilo cięższe)

i kupiłem to jeszcze taniej niż wołali sobie nasi handlarze, nawet po doliczeniu zakupu dodatkowego transformatora wyszło mi w sumie taniej.

Innym razem kupowałem odtwarzacz marantza i dokładnie to samo się powtórzyło, egzemplarz w wersji amerykańskiej był młodszy i tańszy niż "normalny" na europę.

Jak chcesz dalej opowiadać bajki o trzykrotnym wzroście wartości starych gratów z zagranicy, to zmień może adresata, bo ja już mam zajady ze śmiechu.

 

Więc daj sobie spokój z Ameryką jako źródłem wyceny, bo siejesz tym tylko zamieszanie.

Buehehe :) Zamieszanie powiadasz... i bardzo dobrze.

Zanim jakiś idiota wyda na te parchy dwa tysiące niech się trzy razy zastanowi czy go w balona przypadkiem ktoś nie robi.

Co cię głowa o to boli, jakbyś sam je sprzedawał :)

 

Wszyscy kupiliśmy w przedziale 1900-2500zł.

No to moje gratulacje. Co prawda ani troche w to nie wierzę, ale niech Ci będzie, że tyle dałeś.

Za niecałe trzy tysie można kupić NS-1000M w przyzwoitym stanie i rozumiem, że te Sansuje, to jest ta sama klasa co Yamaha, tak?

Czy ktokolwiek inny może potwierdzić te rewelacje?

 

 

Bawisz się tak jak w tej historii, która wydarzyła się w Rosji, gdzie podobno, podobno rozdają rowery na Placu Czerwonym. Tylko nie rowery a samochody, no i nie rozdają a kradną...

A Ty się bawisz tak jak w tej historii, która wydarzyła się w Polsce, gdzie kolumny Infinity R-90 o regularnej rynkowej wartości ok. 4.000zł

nagle są wystawiane na Allegro w cenach 8-10 tysięcy, bo jeden kolega z forum rzekomo takie sobie skądś tam przywiózł i tyle go wyniosła podróż, więc sobie doliczył.

Najśmieszniejsze w tej historii jest to, że nie została zmyślona na potrzeby tego wątku, tylko wydarzyła się naprawdę w innym,

gdzie też mi chcieli oczy wydłubać za podważanie wyceny 20-letnich rupieci, które od zawsze i wszędzie kosztowały ok. 1.000 euro,

a tu raptem jeden pacjent z audiostereo.pl wraz z gromadką klakierów sobie obliczył, że od dzisiaj to będzie dwa razy tyle, bo tak i już.

No jak tak, to luz :) Pogadamy jeszcze o czymś czy to już wszystko, bo jak wrócę do domu, to nie wiem czy jest sens laptopa odpalać ...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Handlarzyny sansui się nie dadzą.. Wiadomo że ten szajs za 100 dolcow to święty graal , cud świata.... Poniżej 50 tysięcy nie s hodz...ale zenada

Nieźle się uśmiałem. Żenadą jest bycie takim totalnym zgorzkniałym frajerem, który ze swoimi "hi-endowymi" Dali Ikon 1 próbuje nieudolnie zdyskredytować takie kolumny jak SP-Z99. Żebyś chociaż miał pojęcie jak to gra, o czym tu dyskutować ? Nie ma z kim.

I naucz się pisać po polsku, trudno doczytać się w tych bazgrołach.

Widać coś wam się uroiło w główkach i każdy kto coś dobrego napisze nt Sansui jest z miejsca oszustem, handlarzem, ściemniaczem itd. Jasne, najlepiej siedzieć cicho, jak taki pajac próbuje w nieuczciwy sposób zgnoić coś, co gra naprawdę dobrze. Jeszcze żeby to chociaż miał ciemniak jakąkolwiek wiedzę, słuchał ale gdzie tam. Tupnie nogą i upiera się przy swoim. Człowiek ma swoje uszy, wie co słyszy, ma porównanie i jakieś punkty odniesienia w postaci innych modeli to się wypowiada. Ale widać szkoda nawet cokolwiek pisać, wiadomo że jest się ukrytym oszustem, naganiaczem na stare nic nie warte próchno. Tak, 10 par mam do sprzedania i czekałem na taki wątek żeby... no właśnie co ? Bo chyba zdaje się pisałem że znam lepsze modele ? To coś wasza teoria nie pasuje do tego. No i to jest niemożliwe przecież, że jakiś model, o którym nie jest głośno w świecie potrafi dobrze zagrać. Jak o czymś nie mówi się i nie pisze to tego nie ma.... Jasne. Poznałem takie głośniki które grają fenomenalnie i one są dopiero w cenie próchna. Jakbym z nimi wyskoczył na forum to byłby taki efekt jak w tym wątku. Lepiej jak widać zachować to dla siebie...

Znajdź mi te kolumny cwaniaku za 100$ a chętnie je odkupię. Kolega proponuje 150$, ja odkupię za 250$, pasuje ? Chyba niezły interes. Zarobisz łatwe pieniądze. Kupujesz i od razu masz klienta, zero ryzyka. Nie potrzebne mi te kolumny bo mam fajniejsze (też cholera Sansui, a to pech) ale sprawdzimy kto ma rację. Super układ dla nas obu. Ja też jakoś nie obawiam się że to będzie wtopa, że ktoś będzie chciał je odkupić później w cenie próchna :)

I nie trzeba nikogo naciągać opowieściami o legendzie. Ja wiem że dźwiękowo same się obronią, bo ja w odróżnieniu od was je miałem i słuchałem. No ale najpierw mi je znajdź, to pogadamy.

 

 

Jakich teoriach spiskowych?

Gdzie ja coś pisałem o teoriach spiskowych?

.....

Spisek to jest wtedy jak nikt nie wie o co chodzi, a tutaj od samego początku wszystko jest jasne, to gdzie ten spisek?

Słowo "Sansui" oznacza spisek, od razu lecisz kłapać dziobem i próbujesz zdyskretować tą markę z góry, nie znając modeli nawet o których piszesz (vide ten wątek). Każdy kto napisze coś dobrego o tej marce jest handlarzem, oszustem z ukrytym zamiarem sprzedaży złomu jako najlepszego hi-endu. Sam się doszukujesz spisku wszędzie gdzie wywęszysz nazwę Sansui. Jakby to Sansui robiło jeden czy dwa sprzęty na krzyż i wrzucać trzeba wszystko do jednego wora najgorszych sprzętów w swojej cenie.

 

 

Po pierwsze nikogo o nic nie oskarżam, tylko stwierdzam fakty, a że Tobie i innym zaślepionym w logo sansui takie fakty nie pasują, to już nie mój problem.

Ale co Ty chrzanisz o jakimś zaślepieniu Sansui ? To że ktoś lubi tą markę nie oznacza że to jest jakiś super cud. Nie podniecałem się wzmacniaczami, ale kolumny w większości mnie zachwyciły. Jakiś problem w tym widzisz ? Nie mogę o nich napisać jak mi się podobają i uważam że są godne polecenia ?

 

 

Po drugie napisałem wyraźnie o praktykach "podciągania" i wszyscy zrozumieli za pierwszym razem, tylko Ty masz z tym jakiś problem. Znowu fakty nie pasują?

Nie pasuje mi bo to bzdury a nie fakty :)

Sansui SP-Z99 jest najwyższym modelem z serii na te lata i nie trzeba go podciągać do innych, tylko raczej na odwrót...

 

Po trzecie to nie ja podałem "jakieś przykłady, że niby 100$, 150$" więc chyba pora zmienić już płytę i zacząć się odnosić do konkretów, które podałem,

a konkrety są takie, że nie wysilając się przesadnie i wklepując symbol tych kolumn w google znajdziesz co najmniej kilka par, które nawet za 200USD nie poszły.

Żadne "podobno". Wpisz symbol i sam sobie sprawdź, zamiast ględzić o nieistotnych pierdołach i wmawiać mi jakieś historie niestworzone, które rzekomo napisałem.

Wpisałem i nic takiego nie znalazłem, znalazłem jedynie zakończoną licytację w USA za 280$ oraz ogłoszenie za 350$.

 

Tobie chyba cały czas się wydaje, że rozmawiasz z jakimś leszczem z pierwszej łapanki co w dupie był i gówno widział :)

Znam na pamięć te drętwe gadki o niebotycznych kosztach sprowadzania sprzętu z zagranicy i wzroście jego wartości z tego powodu.

Takie banialuki możecie opowiadać naiwniakom w swoich klubikach, bo (uwaga będzie coś czego nie lubisz) fakty są takie,

że kupując używany sprzęt w Polsce gówno kogo obchodzi skąd on został przywleczony, cena obowiązuje ta sama, nawet jak przyleciał z Marsa.

Jak szukałem końcówki mocy Pioneera M-90, to na naszym polskim Allegro znalazłem M-91 Elite (czyli to samo ale w wersji na USA i parę kilo cięższe)

i kupiłem to jeszcze taniej niż wołali sobie nasi handlarze, nawet po doliczeniu zakupu dodatkowego transformatora wyszło mi w sumie taniej.

Innym razem kupowałem odtwarzacz marantza i dokładnie to samo się powtórzyło, egzemplarz w wersji amerykańskiej był młodszy i tańszy niż "normalny" na europę.

Jak chcesz dalej opowiadać bajki o trzykrotnym wzroście wartości starych gratów z zagranicy, to zmień może adresata, bo ja już mam zajady ze śmiechu.

Mówisz coś o jakichś handlarzach, wiadomo że u nich zawsze będzie drożej nawet jak doliczysz koszty transportu z USA. I tu się zgodzę bo kilka razy liczyłem sobie opłacalność zakupu w USA paru sprzętów. A fakty są takie że grat mimo że tani w zakupie w Ameryce, jeśli mowa o starych i ciężkich kolumnach, to wyjdzie cholernie drogo transport, do tego cło od całości. Cena robi się kilkukrotnie wyższa. Ciekawe czy byłbyś taki wspaniałomyślny aby odsprzedać później taki sprzęt w cenie zakupu, nie licząc pozostałych kosztów. Zresztą, można też sprawdzić ceny nowego sprzętu marek amerykańskich np Boston, Klipsch o ile są tańsze w USA. Podobnie przy odsprzedaży sugerujemy się ceną z USA czy naszą ?

 

Buehehe :) Zamieszanie powiadasz... i bardzo dobrze.

Zanim jakiś idiota wyda na te parchy dwa tysiące niech się trzy razy zastanowi czy go w balona przypadkiem ktoś nie robi.

Co cię głowa o to boli, jakbyś sam je sprzedawał :)

Nie znasz tych kolumn i nie masz pojęcia ile są warte dźwiękowo. O czym tu w ogóle rozmowa ? Nie wkurwiaj ludzi. Ja je kupiłem i sprzedałem za te 2 tys. i nie uważam że przepłaciłem, podobnie osoba które je ode mnie odkupiła.Podobnie kilka innych osób z którymi rozmawiałem na ich temat, przed zakupem. Kolumny spokojnie grają na tak dobrym poziomie, żeby uwzględniając ich stary wiek można było tyle wyłożyć, bez poczucia że się przepłaciło.

 

 

Za niecałe trzy tysie można kupić NS-1000M w przyzwoitym stanie i rozumiem, że te Sansuje, to jest ta sama klasa co Yamaha, tak?

Czy ktokolwiek inny może potwierdzić te rewelacje?

A skąd mam wiedzieć, skoro ich nie słuchałem ? Po pierwsze, te Sansui są dużo większe. Są też mniejsze kolumny z serii SP-Z np SP-Z77 (widziałem wystawione za 400 euro), które można jako tako przyrównać do Yamahy NS-1000M z lepszym skutkiem od SP-Z99.

Nie sądzę aby to była ta sama jakość co Yamaha, druga sprawa, że z pewnością grają też inaczej. A cena nie jest podobna, różnica jest dużo większa.

Skoro piszesz, że można je kupić poniżej 3 tys. - to OK, rozstrzał spory, tak samo może być też w przypadku Sansui. Normalna sprawa. Tutaj Yamahy poszły za ponad 4 tys. na licytacjach - dwie aukcje.

http://www.ebay.co.uk/itm/Yamaha-NS-1000M-Speaker-System-/191734382668

http://www.ebay.co.uk/itm/Yamaha-NS-1000-Monitor-Main-Stereo-Speakers-With-Cable-Front-Fiscals-Covers-/111829969998

 

 

A Ty się bawisz tak jak w tej historii, która wydarzyła się w Polsce, gdzie kolumny Infinity R-90 o regularnej rynkowej wartości ok. 4.000zł

nagle są wystawiane na Allegro w cenach 8-10 tysięcy, bo jeden kolega z forum rzekomo takie sobie skądś tam przywiózł i tyle go wyniosła podróż, więc sobie doliczył.

Najśmieszniejsze w tej historii jest to, że nie została zmyślona na potrzeby tego wątku, tylko wydarzyła się naprawdę w innym,

gdzie też mi chcieli oczy wydłubać za podważanie wyceny 20-letnich rupieci, które od zawsze i wszędzie kosztowały ok. 1.000 euro,

a tu raptem jeden pacjent z audiostereo.pl wraz z gromadką klakierów sobie obliczył, że od dzisiaj to będzie dwa razy tyle, bo tak i już.

Po pierwsze, Infinity R90 nie było u nas. Trzeba je było sprowadzić z Niemiec, tam były w ofercie i stamtąd teraz się przywoziło. Sam je kupiłem i mnie wyniosły ok 4,5 tys. z przywozem, nie uważam że postąpiłem nieuczciwie doliczając koszty transportu przy odsprzedaży. Podobnie bym sprzedawał rupiecie z USA, które kosztowały 100$ a które by mnie wyniosły 400$ z transportem i cłem. To chyba oczywiste. Co do R90 to nie wiem czy masz wiedzę o tym, że nie zawsze tyle kosztowały bo były 2 różne wersje. Wersja piano black była droższa, miała też jakieś ulepszenia na zwrotnicy. Tych nie kupiłbys za 1k euro ani za zbliżoną kwotę. Do tego w zależności od stanu ceny mogą się zawsze wahać. Za idealne piano, w stanie jak ze sklepu można dać te 8k i to nie jest jakieś szaleństwo. Chyba że mówimy o zwykłych, to już przesada. Przesada z uwagi na to po ile chodzą/chodziły. Ale z drugiej strony porównaj sobie co za te pieniądze kupiłbyś z nowych/prawie nowych kolumn. Wtedy z kolei te 4k wydaje się mega okazyjną ceną za kolumny takiej klasy jak R90, a te 8k bardziej uczciwą ceną. No ale z perspektywy kupującego lepiej żeby zostało jak jest :)

Ok, R90 to trudny temat, kolumny fajne ale wymagające. Taniej i łatwiej zestawić chyba inny system, niż próbować wycisnąć z nich pełną jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transporty, cła, doliczanie, nic tylko rzucać się na to vintage...

Jeszcze pośrednicy, doradzacze i załatwiacze, dzięki którym spleśniałe próchno funta kłaków nie warte

nagle staje się poszukiwanym towarem, za który prawdziwy miłośnik marki nerki obie odda i jeszcze wątrobą dorzuci,

żeby tylko posiąść obiekt kultu, marzeń i westchnień. A kupca jak nie było tak nie ma i już żyła na czole co niektórym wychodzi...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

kupca jak nie było tak nie ma i już żyła na czole co niektórym wychodzi...

 

Znalazłem wpis na zagranicznym forum że ktoś zgarnął ten złom za 50 dolcow z lombardu.... Te 150 dolcow to ktoś 3 krotnie przeplacił jak kupił :))))))))

 

http://inlandempire.craigslist.org/ele/5314531578.html

 

Kolejne ogłoszenie szajsui za 220 dolcow. O 170 za duzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem wpis na zagranicznym forum że ktoś zgarnął ten złom za 50 dolcow z lombardu.... Te 150 dolcow to ktoś 3 krotnie przeplacił jak kupił :))))))))

 

http://inlandempire.craigslist.org/ele/5314531578.html

 

Kolejne ogłoszenie szajsui za 220 dolcow. O 170 za duzo

No jak za dużo? Chyba za mało. A koszt sprowadzenia?

 

Stary gruz przestał się sprzedawać w cenach z sufitu, bo każdy matoł sam sobie może sprawdzić ile co jest dzisiaj warte,

to kolejną bajeczkę handlarze wymyślili, teraz wszystko jest sprowadzane od zagranicznych kolekcjonerów, dlatego takie drogie.

Każdy jeden trzydziestoletni sprzęt był sprowadzony, bo w Polsce zwyczajnie nie było jak i gdzie tego kupić. Proste.

Więc skończcie już tą żenadę uprawiać z doklejaniem do ceny każdego kapelusza 200% za transport i bóg wie co,

skoro każdy głupi wie, że ten złom przyjeżdża na paletach kupowanych od tureckich zbieraczy po dwa euro za kilogram.

Komu chcecie wmawiać te głupoty, że ktoś z Japonii ściągał wzmacniacz wart 600zł czy z USA kolumny za 800zł?

Już samo to jest tak głupie, że nie wiem jakim trzeba być kretynem, aby w takie bzdety uwierzyć.

Nie mówiąc już o tym co ma piernik do wiatraka. Skoro w bogatej Ameryce nikt nie chce dać 800zł za kolumny,

to dlaczego w biednej Polsce ktoś miałby dać trzy razy tyle za takie same kolumny? Ktoś mi to wytłumaczy?

Bo sprowadzone były? Wszystkie były sprowadzone? Akurat z Ameryki? A kto tyle tego tutaj nasprowadzał?

A jak ja jeżdżę volvo sprowadzanym ze stanów i zechcę go sprzedać, to ile mam sobie do ceny doliczyć?

Już takie bzdury tu klepią, że sami się w tym zamotali. Nagle wszystko jest sprowadzone i wszystko z Ameryki.

Śmietnikowe wzmacniacze za parę stów z europejskim zasilaniem i uciętym w serwisie kablem,

który polski handlarz "wymienił na lepszy" przed wystawieniem na sprzedaż, to taki też z Ameryki przyjechał.

 

Całe życie stary sprzęt miał jakąś tam ustaloną i mniej więcej stałą wartość, każdy może to sobie sprawdzić

wpisując dowolny symbol w wyszukiwarkę archiwum allegro, tam wszystko jest czarno na białym i nie ma z czym dyskutować.

Nagle kilka lat temu zaczynają dziać się dziwne rzeczy i poszczególne modele czy całe serie, a nawet marki (nie tylko sansui)

ni z tego ni z owego drożeją w ekspresowym tempie osiągając stratosferę absurdu np. Denon PMA-1560 za 600zł wart jest 1.600zł,

a kilka miesięcy później pojawiają się oferty sprzedaży z ceną wywoławczą nawet i ponad 2.000zł. Kto pamięta? Bo ja tak.

 

Oczywiście nic w przyrodzie nie dzieje się bez przyczyny i każdy taki wzrost wartości danego sprzętu ma gdzieś swoje źródło,

którym najczęściej jest forum audiostereo.pl, na którym przy odrobinie zaangażowania w kilka tygodni można sprawić,

że kompletnie bezużyteczny złom zalegający na dnie szafy, ot choćby taki jak na przykład pierwsza konsola Sony Playstation

o rynkowej wartości 50zł z kompletem dwóch padów, czterech kart pamięci i zestawem czterdziestu gier w pakiecie,

nagle z niewyjaśnionych przyczyn jest warta ponad 200zł za kompletnego golasa z jednym rozklekotanym padem w zestawie.

Jak to możliwe? Jak to jest możliwe, zwłaszcza że w podobnej cenie od dawna można kupić używaną konsolę Playstation2?

No jak to jest możliwe, normalnie jest możliwe. Wystarczy puścić w obieg plotkę, że taka stara konsola "przypadkiem"

okazała się wspaniałym źródłem dźwięku, bo Sony się pomyliło i "niechcący" wsadzili tam za dobre części,

dzięki którym jakość dźwięku z odtwarzanej płyty CD zdecydowanie przewyższa jakość dźwięku ze standardowych odtwarzaczy CD

kosztujący po kilka tysięcy złotych, tylko jeszcze mało kto o tym wie, bo to dopiero co zostało odkryte właśnie... "przypadkiem"...

Przypadkiem każdy kto kiedykolwiek posiadał Playstation wie, że do odtwarzania płyt CD nadaje się tak samo dobrze

jak pralka automatyczna się nadaje do suszenia włosów. Od biedy jeszcze ujdzie, pod warunkiem, że ją wystawimy na balkon,

bo przy normalnych poziomach głośności hałas pracującego napędu w konsoli skutecznie wszystko zagłusza.

Ale o tym każdy naiwniak dowiadywał się dopiero wtedy jak już to sobie kupił i co mógł wtedy z tym zrobić?

Wyrzucić szkoda, bo dwie stówy piechotą nie chodzi. Oddać też nie odda, bo nie po to ktoś przez dwa tygodnie klepał w klawiaturę,

żeby teraz jakieś zwroty przyjmować i kasę oddawać. Jedyne co naciągniętemu biedakowi zostaje, to się podłączyć pod chór

tyczących o wspaniałości zajechanych i przestarzałych konsol, żeby jeszcze rzutem na taśmę spróbować pozbyć się swojej

i odzyskać ile się da z umoczonych dwóch paczek. Ciekawe ilu nie zdążyło swoich sprzedać i do dzisiaj się śmieją na wspomnienie

jak się dali wyrolować grupce anonimowych znaFców, którzy po koleżeńsku i bezinteresownie zdradzili im wielki sekret Sony

buehehe :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

dzięki którym jakość dźwięku z odtwarzanej płyty CD zdecydowanie przewyższa jakość dźwięku ze standardowych odtwarzaczy CD

kosztujący po kilka tysięcy złotych, tylko jeszcze mało kto o tym wie, bo to dopiero co zostało odkryte właśnie... "przypadkiem"...

 

 

 

 

To gadka która jest powtarzana przez wszystkich promujących te stare sprzęty .Takie coś zostało wyprodukowane , rozeszło się dziesiątkami tysięcy po całym świecie , słuchało tego miliony ludzi w całym zachodnim świecie i nikt nie poznał się że to gra wybitnie . Ci wszyscy nieznający się zachodni audiofile powrzucali do piwnic te Hi End -owe wzmacniacze i kolumny bo nie "odkryli" ich brzmienia . Potem po latach zaczęli to wyprzedawać za bezcen i nagle przebiegli Polacy "wyszukali i odkryli że przecież to gra i to wybitnie.Tylko grupa wybrańców mogła się o tym przekonać i teraz jak już kupili ,śmieją się z głupków którzy chcąc mieć podobną jakość muszą kupować kolumny za 10 tyś . Prawda jest jednak taka że 30-40 lat temu nikt nie miał pojęcia o tym jak zrobić dobry przetwornik . Na potwierdzenie swoich słów dodam że miałem w rękach wiele "wybitnych" kolumn z tamtego okresu i ich jakość była żenująca . Nawet kilka dni temu miałem nieprzyjemność słuchać kolumn które są wynoszone na piedestał na forach Polskich i zagranicznych . No cóż, wypadły bardzo ,ale to bardzo słabo.Był taki wybitny konstruktor w firmie JBL który potem poszedł do Pioneera ,ale wedle opinii na forach tworzył niesamowicie brzmiące kolumny . Miałem w rękach je wszystkie i powiem że grały słabiutko . Całe szczęscie że te kolumny nie były moje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że są przeszacowane cenowo to fakt . Choć wydaje mi się że ceny na alle już spadły w porównaniu do tego co było jeszcze pół roku temu . Ja ich nie słuchałem ale nie można chyba wrzucać wszystkiego do jednego wora ;) . Raz miałem starsze kolumny bo mi się podobały wytrzymałem z nimi miesiąc ale to nie były sansui tylko sony ss 7220 . Ładne jak diabli ale sonicznie dno .

Czy tak jest z każdymi kolumnami z tamtych lat nie wiem ale po wątku np o JBL śmiem wątpić :)

Napiszę jeszcze coś obrazoburczego . Mój Luxman choć to wzmacniacz z lat 70 tych gra na tym samym o ile nie lepszym poziomi ( to zależy u mnie od dnia ) od coplanda którego również posiadam . Piszę to zdrowy na ciele i umyśle ;)

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

. Choć wydaje mi się że ceny na alle już spadły w porównaniu do tego co było jeszcze pół roku temu

 

Sansui sp 5500 na allegro : 15 000zl. Na audiomart USA 900 USD . Ta spadły ceny :)))

A na olx stoją za 5900 a w opisie jak zwykle jaki to obecnie plastik śmietnik itp..ale jakoś jeleni brak. Nic dziwnego że tak handlarzyny się w tym wątku pienią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już jest kwestia gustu . A z gustami się nie polemizuje . Mi z wyglądu się podobają . Sony które miałem nie śmierdziały Kolego zeta-j . Problem z nimi był taki że nie grały ;) . Na dniach stanę się posiadaczem takiego dziadka . Dla jednych grat a dla mnie cudo . Gusta g36.jpg

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.