Skocz do zawartości
IGNORED

Jak poprawić HI End?


Gość Paweł Skurzewski

Rekomendowane odpowiedzi

Nie kwestoinuje jak ty brzmienia kolumn Wilsona. Dla mnie grają fajnie. Ale nie widzę tam jakichś super technologii czy tajemnej wiedzy, którą trudno byłoby użyć w jakimś projekcie kolumn w Polsce.

I wlasnie o to chodzi - idea i konsekwencja.Dla mnie Wilsony tez brzmia ok.choc faktycznie nie zawsze tak bywalo,ale np. Duette namieszaly juz niezle i do klasykow brzmienia przez duze B przeszly.Mam je pare lat i do dzis potrafia mnie zadziwic.Nota-bene ich powstanie tez zaczelo sie jak na owe czasy od troche zwariowanej idei dotyczacej monitorow.Poczytajcie o tym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy jakos tam zaczynal.Pamietacie pierwsze auta BMW - zalaczam zdjatko.

A jak one wygladaja dzisiaj? A jak brzmia Wilson Audio dzisiaj?

 

Nie chce mi się szukać i skanować zdjęć ale zrobiłem sporo większe pod maska było 21 konii i tak jak chce Sly30 ponad 30 marek samochodowych w docelowym produkcie :D Był i tam jego ulubiony Mercedes jak i znienawidzone Audi, nawet pocięty (skracany) silnik z malucha się tam mieścił. Z całą pewnością powiem że mimo zastosowanych części nie był to bolid formuły 1 jak odgraża nam się kolega Sylwester :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja też mam dokładnie takie same wątpliwości. Facet zaczynał jak dobry amator DIY, poskładał z przypadkowych elementów wielkie paczki, które przyciągały uwagę potęgą dźwięku. W amerykańskich warunkach to wystarczyło do osiągnięcia sukcesu. A kolejne paczki to kopiowanie i powiedzmy ulepszanie pierwowzoru, czyli takie odcinanie kuponów. Wilson miał szczęście, trafił z właściwym pomysłem na kolumnę, we właściwym czasie, na właściwy rynek. Podejrzewam, że w Polsce nie miałby szans, nawet gdybyśmy byli na poziomie zamożności amerykanów. Gusta muzyczne europejczyków są jednak istotnie bardziej wysublimowane.

 

 

 

Plustek, mniej więcej tak samo jak pierwowzór Watt/Puppy, tylko wraz z postępującym brakiem słuchu dziadka Dave'a mają jeszcze więcej basu;-)

Tomasz łorginalne poglądy że tak powiem napędzają nasze forum :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Ja mam pokój, który bardzo pochłania bas, czyli z definicji idealne dla Wilsonów środowisko. Stąd była moja próba ich implementacji. Ale jakość tego basu była dla mnie nieakceptowalna. Okazało się też, że to co Audio Fast zestawia razem czyli WA + ARC wcale nie jest optymalną kombinacją.

 

Tomasz łorginalne poglądy że tak powiem napędzają nasze forum :)

 

Józiu, też Cię lubię;-)

Przynajmniej jest po czym pisać. A powiedz no mi, czy Tobie podobają się Wilsony?

 

Panowie, jadę pacyfikować D-klasę lampowym preampem, życzcie mi powodzenia;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Użytkownik plustek dnia 29.01.2016 - 18:52 napisał

A jak brzmia Wilson Audio dzisiaj

 

Plustek, mniej więcej tak samo jak pierwowzór Watt/Puppy, tylko wraz z postępującym brakiem słuchu dziadka Dave'a mają jeszcze więcej basu;-)

To nie bylo pytanie z mojej strony no i Duette to nie pierwsze Watt/Puppy.Zreszta wiesz dobrze,ze nie o to mi chodzilo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się też, że to co Audio Fast zestawia razem czyli WA + ARC wcale nie jest optymalną kombinacją.

 

Tomek ja to lata mówiłem a Ty dopiero niedawno takie odkrycie zrobiłeś :) Audio Fast sprzedaje to co ma w ofercie a to nie gwarancja sukcesu :)

 

Panowie, jadę pacyfikować D-klasę lampowym preampem, życzcie mi powodzenia;-)

 

Też potrzebuję takiej pacyfikacji, pasywne pre to trochę za mało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy słuchałem W/P i te pierwsze z midrangem Scana jeszcze bez konda chodzącym bez odcinanego dołu chętnie bym przygarnął :)

Te mi się naprawdę podobały z Carym 805 u kumpla.

Tylko że potem zaczeły sie naprawy gwarancyjne po spotkaniach z 300W tranzystorami i trzeba było ten kond 80uF wstawić niestety.

Słuchałem też tych największych nie mogę teraz sobie przypomnieć nazwy były to wtedy najdroższe potwory za całe 60 tys U$ .

Pisałeś coś o jakiś kartonowych domach to niby z jakich powodów Wilson miał w USA stroić kolumny pod ceglane mury ???

O nowszych jako że nie słuchałem nie mam co powiedzieć słyszałem tylko Shase no audioszole parę lat temu.

To odpowiedź Tomaszowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u SA taki pan Mietek zrobil tak super kolumny ze palce lizac,zapytajcie SA jakie komponety tam sa zainstalowane i jak to wszystko zostalo polaczone?

 

Słuchałeś Grande Utopia , MBL Extreme czy Magico Q7 ?

Nie wątpię ,że Pan Mietek potrafi zrobić dobre kolumny lecz nie o tym jest tutaj dyskusja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pokój, który bardzo pochłania bas, czyli z definicji idealne dla Wilsonów środowisko. Stąd była moja próba ich implementacji

Skoro Twój pokój bardzo pochłania bas, to bardzo dziwne. A jaki to był model, jeśli mogę z ciekawości zapytać?

Sophie znam bardzo dobrze, bo je mam. Tu zgodzę się z Tomkly, że bas mają solidny, ale nie uważam, że dominuje bardziej niż w innych głośnikach podobnych gabarytów. Ja w każdym razie słucham ich już z niekłamaną przyjemnością ponad dwa lata i jeszcze bas mnie nie zabił ))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Przyznam szczerze, że jak czytałem przygody Sylwestra z przewalaniem klamotów ,to byłem przekonany, że lada moment będzie ściana. Przy tym poziomie finansowym ,taka zabawa niestety tak wygląda:) Dlatego naprawdę kibicuję tej idei, to jest coś!!,pytanie pozostaje bez zmian, z kim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą ścianą to nie jest tak jak pisze 747. System gra bardzo dobrze. Trudno być niezadowolonym. Ściana polega na czym innym. Na tym, że oferta rynku audio, nawet ta bardzo droga już nie za bardzo oferuje możliwość uzyskania czegoś więcej. Można kombinować lekko w bok, może iść w bardziej czarowne lampy, albo w mocniejsze tranzystory, można chcieć mieć gramofon, albo szpule. Ale to wszystko nie jest pójściem dalej/wyżej. To są tylko drobiazgi w bok. Żeby pójść dalej to moim zdaniem trzeba mieć bardziej rozbudowane sekcje subbasowe, midbasowe, zasilanie oddzielną amplifikacją i perfekcyjnie zgranie pod każdym względem. Do tego użyć najlepsze możliwe drivery na wszystkie sekcje i mądre podziały pasma. Bez DSP z crossoverem na sekcje subbas i midbas nie da rady. Można próbować uniknąć DSP na średnicę i górę.Ale tam musi być najlepsza możliwa zwrotka pasywna na najlepszych podzespołach. Nie jest to wszystko takie proste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magiczna wiedza:

 

Magiczna wiedza to skrót myślowy, jednak gdybyście Państwo w jednym miejscu zgromadzili ok trzydzieści, nie mniej. zespołów głośnikowych i zechcieli poświęcić kilka miesięcy swojego życia na ich naprzemienne odsłuchy, to szybko doszłoby do weryfikacji tego stwierdzenia, zwłaszcza, jeśli z tego grona przetworników, jeden dwa czy trzy, za każdym razem pokonywałoby w odsłuchu, dowolnego konkurenta.

 

Okazałoby się wtedy, że pozostałe kolumny po prostu się nie liczą, obojętnie jak zacne byłyby ich nazwy czy użyte do ich budowy składniki.

 

Te dwa czy trzy wyjątkowo dobre produkty, posiadałyby to coś, co jest niezwykle trudno definiowalne, właściwość, która jest prawie że nie możliwa do zaprojektowania świadomego, po prostu okazałoby się, że nadspodziewanie dobrze "wyszły", konstruktorowi, niejako, "przez przypadek", lub "wyjątkowo korzystny zbieg okoliczności".

Nie żeby ich sukces był niezamierzony, czy zupełnie przypadkowy, lecz tak jakby zaistniał czynnik dodatkowy, może nawet zamierzony, czy zespół czynników, lecz z nie do końca określonym zakresem wpływu na końcowy wynik, niedoszacowany jako wartościowy.

 

Jedne parametry są ważniejsze od innych, zdolność do wydobycia i ułożenia ich hierarchii można by nazwać najwyższym rodzajem wtajemniczenia w zagadnieniu.

Tu jest owa tajemnica sukcesu, która ujawnia się natychmiast po analizie konstrukcji czempionów takiej rywalizacji.

Bez poświęcenia życia dla rozwikłania tak rozumianych właściwości i zależności, zabieranie się do budowy produktu konkurencyjnego wobec referencji jest ...wiadomo czym.

 

Jest działaniem na siłę.

 

Na siłę macie Szanowni Państwo bardzo wiele zbudowanych urządzeń obecnych na rynku, pośrednio pracujących w Waszych domach.

To są te suchotniki i to są te aluminiowe zespoły głośnikowe za znaczne kwoty.

 

...............................

 

Często jest tak, w przypadku zespołów głośnikowych, że twórca "stawia" na jednak w miarę ścisły zestaw czynników, "szlifuje"go, powiela, ulepsza na drodze swojego życia, jednak jego główną formułę pozostawia raczej niewiele zmienioną w koncepcji.

Łatwo to zweryfikować patrząc na rynek i produkty, w przypadku pozostałego sprzętu w zasadzie jest podobnie, lecz tam elastyczność topologii oferty jest jakby większa, zdecydowanie większa, natomiast kolumny dany producent konstruuje na przyjętą świadomie własną modłę, jeśli następują zmiany, to są dość trwałe i obserwujemy znów określoną linię produktów przez relatywnie długi czas.

 

Po prostu wykonać zespół głośnikowy jest bardzo trudno, wydaje się, że dany producent cieszy się, że w ogóle jego produkt jakoś gra, przyjął się i dobrze się sprzedaje, dlatego nic w nim nie zmienia zasadniczego.

 

Nawet nowy głośnik Yamahy to pokazuje.

Poprawili każdy detal, lecz ogólna koncepcja pozostała ta, która się sprawdziła.

Nie zmienili kopuły średnio tonowej na stożek, mimo że przyjaciele z Europy nie gustują w takowych, przykładowo.

 

Intuicja mi podpowiada, że Yamaha zmasakrowałaby liniowością swych parametrów przytłaczającą większość "wynalazków" europejsko-amerykańskich, a indywidualne konstrukcje budowane z przypadkowo dobranych komponentów, nikomu by nawet nie chciało się wnosić i rozpakowywać w celu porównania, po tym jak jeden tylko reprezentant podobnego myślenia zostałby już zestawiony i porównany.

 

Piszę o liniowości świadomie, właśnie dlatego, że te ok trzydzieści kompletów zespołów głośnikowych, wytworzonych niby profesjonalnie w zgodzie z kanonami sztuki, w odsłuchu realnym zachowywałoby się na tym polu - od sasa do lasa...łagodnie rzecz ujmując..

 

Proszę sprawdzić...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne konieczny jest ktoś kto ma wiedzę o budowie kolumn, tylko jak na razie trudno jest mi uchwycić na czym owa wiedza ma polegać. Jak obserwuję ten temat to brzmienie kolumn najbardziej zależy od użytych driverów, sposobu podziału pasma i w mniejszym stopniu od jakości obudowy. To gdzie jest miejsce na ową tajemną wiedzę?

Czy taki Wilson czy inny gość z firmy np Kaiser Kawero posiada ową tajemną wiedzę? Na czym ma ona polegać?

 

Tym wpisem udowodniłeś,ze znakomitych kolumn nie zbudujesz.

Nie znasz myków dotyczacych budowy kolumn,bo nie jest regułą,ze dobre drivery to sukces.

Nie każdy kond sie nadaje do kazdej zwrotnicy-tzn. do kazdego przetwornika.

Zrobisz zwrotkę książkowo i często nie gra kolumna-tak jest np. w art audio-gdzie wszystko przeczy zasadom.

Kwestia połaczeń kondensatorow różnych marek tez swoje robi i ilość uzytych nie koniecznie tych drogich elementow zwrotnicy.

Jakość obudowy i jej wygłuszenie w szczególności w sekcji basowej...........niestety ma znaczenie.

Poza tym pasjonat ma zawsze wiekszą charyzmę i potrafi się wznieść na wyższy poziom jakości niż jakiś składacz pospolity ktorych coraz więcej.

Wiedza w budowie kolumn polega przede wszystkim na doswiadczeniu w doborze elementow które się nawzajem toleruja w torze kolumn.

Okablowanie wnetrza kolumn tez ma znaczenie,a w szczególności rodzaj kabla,jego grubość długość,kierunkowość.

Taka wiedze sie zdobywa żmudnie i latami-stad sie bierze doświadczenie w budowie kolumn.

Moze komuś potrzeba hajenda poprawić-zgodnie z tytulem watku?

Mogę to zrobić,za dużą opłatą dodatkową.)

Najlepsi w hajendzie są recenzenci i sprzedawcy i Pan Guzek-dla nich wszystko gra........ZJAWISKOWO.

A system Elberotha to jest po prostu jakas masakra albo maszkara nawet........NIESTETY.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Piszę o liniowości świadomie, właśnie dlatego, że te ok trzydzieści kompletów zespołów głośnikowych, wytworzonych niby profesjonalnie w zgodzie z kanonami sztuki, w odsłuchu realnym zachowywałoby się na tym polu - od sasa do lasa...łagodnie rzecz ujmując..

 

Tak jest. Nakładając różne rodzaje muzyki (o czym piszę w nirvanie), i różne tory towarzyszące - okazałoby się po kilkuset lub więcej próbach - że tylko jedna konfiguracja jest optymalna, cała reszta gdzieś krąży na bliższej lub dalszej orbicie prawdy. Świadomie pomijam wpływ spaczonych przez lata uszu i gustów :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego że Yamaha nigdy ale to nigdy nie miała dobrych niskotonowców, w sumie temat Yamahy mamy od pasa w dół zamknięty. Kolejna sprawa przetworniki w kolumnach Yamahy te od pasa w górę niestety ale THD nie miały na poziomie nawet równym 0,03% Jedynie udało im się to złapać w słuchawkach ale byli tylko blisko a bas sobie leżał i kwiczał :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To słowo klucz w całym hi end absolutna podstawa wszystkiego co jest.

 

Filtruje to amatorstwo na wstępie.

 

No i zero filtrów bo dupa ma być jak to śp. StefanB pisał prosto ale nie prościej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yamaha

 

Tak, lecz piszę o kompletnym produkcie.

 

Mogę się założyć, że wprowadzenie innowacji polepszających bass, rozjechałoby wszystkie aspekty całości, proszę się raczej zacząć zastanawiać czy te" proste" głośniki basowe Yamahy takie nie mają być w sposób zamierzony., dokładnie takie co do joty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważniej wracając do tematu, trzeba wyrzucić z pomieszczenia odsłuchowego ten wypaśny wygodny fotel i wstawić twardy prosty drewniany zydel! Wtedy z racji niewygody właściciel siedziska ruszy 4 litery i może skupi się w realu na czymś konkretniej a właściwie na oporze materii :P Etap klepania w klawiaturę i konsultacji już minął i czas zacząć coś robić w realu lub przestać tak jak np. wielu innych w tym także ja (samokrytyka) klepać w klawiaturę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą ścianą to nie jest tak jak pisze 747

 

Przyjdzie czas na weryfikację, pozostaję przy swoim zdaniu, gdyż niczego innego od wielu już lat nie robię, jak zajmuję się przestrzenią znajdującą się "za ścianą" i nie radzę tego kwestionować, - zawsze przestrzegam, bo będzie wstyd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak, lecz piszę o kompletnym produkcie.

 

Mogę się założyć, że wprowadzenie innowacji polepszających bass, rozjechałoby wszystkie aspekty całości, proszę się raczej zacząć zastanawiać czy te" proste" głośniki basowe Yamahy takie nie mają być w sposób zamierzony., dokładnie takie co do joty.

Nic by nie rozjechały zrobiono tyle ile wyszło! równie dobrze moglibyśmy opowiadać o pięciodrożnej kolumnie Tonsilu bedącej w jednym egzemplarzy, później zaczęto wszystko burzyć. Yamaha skończyła swój fajny produkt na skladający się z 5 brytów włókna węglowego głośniku niskotonowym i w tym momencie doszli w pomysłach do ślepej uliczki której po prostu nie kontynuowali!

 

Tajemna wiedza to zrobic z gówna dobry biznes:)

 

Wison tak potrafił a cała reszta nie umie ale dalej nie może pojąć dla czego tak wyszło :)

 

Teraz Wilson wyda książkę "Jak osiągnąłem sukces" i większość ją kupi a Wilson znów będzie zadowolony bo książka byłaby tylko kolejnym narzędziem do osiągnięcia kolejnego sukcesu :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To słowo klucz w całym hi end absolutna podstawa wszystkiego co jest.

 

Filtruje to amatorstwo na wstępie.

 

Mój system jest wart raptem tyle co kolumny Sly...........albo jeszcze mniej tzn tyle co jedna)

Po kuta mi jakieś subofery,midbasy i inne frykasy i sprzet ze stolikiem ważący tonę?

Kto z Was ma monobloki na 4 lampach 2a3 o mocy tylko ca.w push-pulu 35 wat?.........bez bezpiecznika w gnieżdzie

Kto z Was ma kolumny czterodrożne zamkniete w tri-wiringu z trzema 26 na basie?

Co tam będe się wysilał-a kto ma całe okablowanie mitem lub transparentem?

Na wszelakich prezentacjach licza sie tylko te dwie firmy kablarskie.przede wszystkim,bo bez kabla dobrego nie ma grania

Oczywiście systemy sa tez z kablami z dedykacją a to już inny temat.

Systemy złozone z głową przemyslane i dopieszczone kto ma najdłużej bez zmian,bo u wiekszości zauwazylem tzw.sraczkę-tzn ciagle spodnie w dół)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Żeby pójść dalej to moim zdaniem trzeba mieć bardziej rozbudowane sekcje subbasowe, midbasowe, zasilanie oddzielną amplifikacją i perfekcyjnie zgranie pod każdym względem. Do tego użyć najlepsze możliwe drivery na wszystkie sekcje i mądre podziały pasma. Bez DSP z crossoverem na sekcje subbas i midbas nie da rady

 

A skąd wiesz, że właśnie tak należy postąpić ? Skąd ta pewność ? Może jednak to jest całkowicie błędna droga prowadząca w kierunku wręcz odwrotnym do zamierzonego, wprost na manowce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjdzie czas na weryfikację, pozostaję przy swoim zdaniu, gdyż niczego innego od wielu już lat nie robię, jak zajmuję się przestrzenią znajdującą się "za ścianą" i nie radzę tego kwestionować, - zawsze przestrzegam, bo będzie wstyd.

Do którego wymiaru już doszedłeś nie ruszając się z miejsca?

 

Mój system jest wart raptem tyle co kolumny Sly...........albo jeszcze mniej tzn tyle co jedna)

Po kuta mi jakieś subofery,midbasy i inne frykasy i sprzet ze stolikiem ważący tonę?

Kto z Was ma monobloki na 4 lampach 2a3 o mocy tylko ca.w push-pulu 35 wat?.........bez bezpiecznika w gnieżdzie

Kto z Was ma kolumny czterodrożne zamkniete w tri-wiringu z trzema 26 na basie?

Co tam będe się wysilał-a kto ma całe okablowanie mitem lub transparentem?

Na wszelakich prezentacjach licza sie tylko te dwie firmy kablarskie.przede wszystkim,bo bez kabla dobrego nie ma grania

Oczywiście systemy sa tez z kablami z dedykacją a to już inny temat.

Systemy złozone z głową przemyslane i dopieszczone kto ma najdłużej bez zmian,bo u wiekszości zauwazylem tzw.sraczkę-tzn ciagle spodnie w dół)

 

OK Piotrek! reklama była a teraz wystaw a conto rachunek Sylwkowi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyższa forma comingu :-)

I o seks zahaczył :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK Piotrek! reklama była a teraz wystaw a conto rachunek Sylwkowi :)

 

Sylwek za karę to niech se kupi gramiaka może coś jeszcze usłyszy.

Jeszcze powiem ,ze u mnie kazdy wzmak jest zrobiony punkt-punkt-ma tak ktoś.

I dlatego sprzedaje wszystkie swoje klamoty audio-jest ktoś chetny na coś-to zapraszam na pw.

A TERAZ IDĘ SE ZROBIC LEWATYWĘ)

 

POZDRAWIAM I PRZEPRASZAM

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemna wiedza to zrobic z gówna dobry biznes:)

Laczysz biznes z demoralizacja i cynizmem.Kali ukrasc dobrze,Kalemu ukrasc zle?To jest wlasnie to min. co nas tu w kraju pograza - to wyobrazenie o biznesie ,ktore sformulowales.Bo gowno-gownem zostanie panie dziejku.I nie pisze ad personam,tylko o istocie gowna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

 

 

A skąd wiesz, że właśnie tak należy postąpić ? Skąd ta pewność ? Może jednak to jest całkowicie błędna droga prowadząca w kierunku wręcz odwrotnym do zamierzonego, wprost na manowce ?

 

Bardzo dobry wpis!dlaczego? Sylwester właściwie posłuchał już wszystkiego,w jego wpisach jest sporo prawdy,pewne sprawy pójdą już tylko w bok i teraz,skąd...vittorio moim zdaniem stąd,że ma ,jak w bitwie,pełny pgląd sytuacji,wie czego chce,tylko jak i kim oraz za ile to zrobić. To mnie nurtuje,jak i za ile ma powstać taki projekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.