Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno nawet w TV Media Markt reklamował wyprzedaż płyt cd. Wrzucili je do kosza jak kiedyś w hipermarketach. Ceny 15 i 20 zł. Dla przykładu cała dyskografia Anny M. Jopek czy Patricii Kaas. Te rockowe "ambitne" tytuły (nagrania sprzed wielu lat), to wietrzenie magazynów. Wyprzedadzą się i nie będzie wznowień.

 

Tu znajduje się odpowiedź, dlaczego pojawiła się płyta cd...

 

W podtytule "Ekonomiczne i marketingowe aspekty fonografii".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?

 

Bo jest niemal całkowicie wystarczająca do zapisu audio w wysokiej jakości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie ilu procentowo forumowiczów ma kolekcje płyt cd. Popytajcie się.

 

A zwykli ludzie? To już w ogóle promile.

 

Wchodzicie w biznes wydawniczy, wykładacie kasę na inwestycje lub rozbudowujecie tłocznie?

 

Kiedyś to się opłacało, dziś już nawet nie dodaje się płyt do gazet, bo ludzie nie mają na czym ich odtworzyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książek czytam wiele, ale nie tego typu:)

Wyników sprzedaży płyt CD też nie znam; tu wystarczą mi oczy i widok ludzi kupujących na kopy cd.

Jeśli zaś dla ciebie wyrocznią jest TV jakiegoś media markt to - współczuję najszczerzej!:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

A zacytuj co ci doskwiera... Czytałeś np. książkę? Znasz wyniki sprzedaży działów z płytami?

 

Nie manipuluj. W Saturnie znajdziesz także np różne wydania znakomitej płyty Yes - Close to the edge w cenach od 20 kilku PLN do bodaj 109. Albo album King Crimson In the Court... za jakieś 90 PLN.

 

https://saturn.pl/muzyka/close-to-the-edge-4

https://saturn.pl/muzyka/in-the-court-of-the-crimson-king-1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze dodam, że wytwórnie od zawsze zarabiały (na tzw. katalogu) na prawach autorskich. To się akurat nie zmieniło (i nawet zakres ich wykorzystania wzrósł: dzwonki w telefonach, muzyka w serialach, grach komputerowych, nadania w radiu internetowym...). Wyschło źródełko w postaci fizycznych nośników, ale ono nigdy nie było najważniejsze.

 

Zobaczymy za 5 lat, a na razie miałbym tyle "głupot" do napisania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wiecie ilu procentowo forumowiczów ma kolekcje płyt cd. Popytajcie się.

 

A zwykli ludzie? To już w ogóle promile.

 

Wchodzicie w biznes wydawniczy, wykładacie kasę na inwestycje lub rozbudowujecie tłocznie?

 

Kiedyś to się opłacało, dziś już nawet nie dodaje się płyt do gazet, bo ludzie nie mają na czym ich odtworzyć.

 

W samym Krakowie znam kilkudziesięciu. Niektórzy z nich mają więcej ode mnie. A ja mam 6000.

 

Jakbyś miał jakieś wątpliwości to zobacz ile tytułów od bardzo tanich do bardzo drogich znajdziesz tutaj: http://www.fan.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes - Close to the edge w cenach od 20 kilku PLN do bodaj 109. Albo album King Crimson In the Court... za jakieś 90 PLN

Zaklinanie rzeczywistości nic nie da. Płyty na razie odchodzą do lamusa . Piszesz ze w Krakowie znasz kilkadziesiąt osób z kolekcjami płyt. A ile osób mieszka w Krakowie ?

Pokolenie, dla ktorego Yes jest wybitnym zespołem jest na wymarciu. Na szczęście.:-)

Zgadzam się z wuelem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na youtube jest sporo muzyki i jeszcze filmik się obejrzy przy okazji...ściągać nie ma sensu - gdzie to trzymać i po co. Do płyty CD dodają czasem takie książeczki, ale jednak filmik fajniej się ogląda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zaklinanie rzeczywistości nic nie da. Płyty na razie odchodzą do lamusa . Piszesz ze w Krakowie znasz kilkadziesiąt osób z kolekcjami płyt. A ile osób mieszka w Krakowie ?

Pokolenie, dla ktorego Yes jest wybitnym zespołem jest na wymarciu. Na szczęście.:-)

Zgadzam się z wuelem.

 

Nie znam wszystkich osób w Krakowie - zauważ. A jakie to są wybitne zespoły wg Ciebie?

 

My takie pokolenie na wymarciu z dziwnymi nawykami np płacenia za towar :))

 

A myślisz że jaka jest geneza miłości do plików? Torrenty i za dara z sieci. Potem okładka i wygląda prawie jak rip z oryginału. Niestety "prawie" robi tutaj bardzo dużą różnicę. To jest pewna mentalność. Bardzo współczesna mentalność. Gdyby pliki kosztowały nikt by sobie nimi głowy nie zawracał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

A myślisz że jaka jest geneza miłości do plików? Torrenty i za dara z sieci. Potem okładka i wygląda prawie jak rip z oryginału. Niestety "prawie" robi tutaj bardzo dużą różnicę. To jest pewna mentalność. Bardzo współczesna mentalność. Gdyby pliki kosztowały nikt by sobie nimi głowy nie zawracał.

 

Nawet w tym wątku jeden złodziej się pochwalił że robi płyty SACD z masterow. Tak to jest pewna mentalność . Kiedyś będąc w liceum moi znajomi kupowali zarówno CD, kasety jak nawet single na kasetach i nikt nie narzekał że kaseta kosztuje 18 zł i to za drogo. Dziś złodziej jeden z drugim tylko szuka wymowki by krasc pliki.

 

Tak torrentowi audiofile żałosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do końca się nie zgodzę. Niektórzy rodacy są już tak bogaci, lub dumni, a może cwani, że wstydzą się kupować płyty ( czy rzeczy)używane... tak tak... z drugiej strony kupowanie nowych cd (dvd) nie jest dla nich przeżyciem emocjonalnym wartym wydania 30-50zł.Mimo że 50 zł dziś to spooro mniej niż 50zł jakieś 20 lat temu, a jak napisałem używka za 15 zł jest dla części młodych "pase"

Konkretną płytę sciągną z sieci , lub posłuchają czegoklwiek na radiu internetowym i innym spotyfaju.

Zaoszczędzoną kase wydać na rzeczy typu ciuchy i zabawę. Niestety piszę to ze smutkiem, jak dużo się zmieniło w mentalności ludzi w krótkim czasie.

Ja nie nie wstydzę się kupować w komisie czy necie płyt po 15 zł i pocztać książeczkę przy słuchaniu, mam poczucie że kupiłem 3 w cenie 1 nowej.

To jest grupa ludzi, która nie specjalnie interesuje się muzyką. Może lubią jak coś gra w aucie czy w kuchni, a jak coś fajnego się trafi to ściągną z internetu. Czy w latach siedemdziesiątych albo osiemdziesiątych ta grupa kupowała winyle?? chyba też nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nawet w tym wątku jeden złodziej się pochwalił że robi płyty SACD z masterow. Tak to jest pewna mentalność . Kiedyś będąc w liceum moi znajomi kupowali zarówno CD, kasety jak nawet single na kasetach i nikt nie narzekał że kaseta kosztuje 18 zł i to za drogo. Dziś złodziej jeden z drugim tylko szuka wymowki by krasc pliki.

 

Tak torrentowi audiofile żałosne.

 

Bartek, z torrentami jest jeden problem. Nie zawsze jakość ripu w pliku bezstratnym jest identyczna z oryginałem. Porównywałem kiedyś te same wydania płyt CD i ripów z sieci. Niemal w każdym przypadku wygrywała płyta CD. Jeszcze gorzej jest z ripami z winyla. W 99% nie da się tego słuchać.

 

To jest grupa ludzi, która nie specjalnie interesuje się muzyką. Może lubią jak coś gra w aucie czy w kuchni, a jak coś fajnego się trafi to ściągną z internetu. Czy w latach siedemdziesiątych albo osiemdziesiątych ta grupa kupowała winyle?? chyba też nie.

 

Dokładnie tak. Jest spora grupa ludzi która słucha "tego co leci w radiu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Bartek, z torrentami jest jeden problem. Nie zawsze jakość ripu w pliku bezstratnym jest identyczna z oryginałem. Porównywałem kiedyś te same wydania płyt CD i ripów z sieci. Niemal w każdym przypadku wygrywała płyta CD. Jeszcze gorzej jest z ripami z winyla. W 99% nie da się tego słuchać.

 

 

Niektórym się wydaje że ściągają SACD ripy a tymczasem to zwykle ripy CD. Ale chwalić się że maja 1000 skradzionych z sieci SACD to mogą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w tym wątku jeden złodziej się pochwalił że robi płyty SACD z masterow.

 

Jakich masterów?

On je cichcem z jakiegoś studia wynosi ukryte w portkach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gang Albanii "Królowie Życia" 90 000 egzemplarzy

Peja " Na legalu " 70 000 egzemplarzy

Donatan "Słowiańska dusza" 80 000

itd itd

A to tylko jeden rodzaj muzyki a inne.............

Ile kurcze takich liczb trzeba wam przedstawić, żebyście Przestali narzekać na młode pokolenie. Bo one ma się bardzo dobrze , a posiadanie płyt Oryginalnych swojego ulubionego wykonawcy jest jest tak ważne jak najnowszy podkoszulek org ze sklepu swojego rapera za 200zł ( dobre bo polskie choć drogie) a nie chinole z Lidla w których my chodzimy.Czarne owce były i za naszych młodych lat i za króla Mieszka I . A ich podejście do płacenia artyście i tantiemach jest dużo bardziej po jasnej stronie mocy niż nasze (czyli wymierającego gatunku zlampizowanych dziadków którzy kradli """legalnie"" utwory z radia)

Pewnie więcej teraz oryginalnych płyt się sprzedaje niż kiedyś, tylko wykonawców już nie 30-stu tylko 3000.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwszą nagrywarkę audio miałem w 1998 roku. Pierwsza płyta jaką nagrałem to żółty Philips CD-R 74 kupiony za 17 PLN. Do dziś chodzi bezproblemowo.

Ja w 2000 jeszcze nie mialem możliwości nagrywania plyt. Kupowalem na tzw czarnym rynku. Zwykle CD-R jak i z bazaru typowe piraty. Brzmialo to kiepsko, ale do dzis kazdy jakoś działa bez problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Gang Albanii "Królowie Życia" 90 000 egzemplarzy

Peja " Na legalu " 70 000 egzemplarzy

Donatan "Słowiańska dusza" 80 000

 

Gigantyczne nakłady.

Parę przykładów z lat 90

- budka suflera : nic nie boli tak jak życie 1 000 000 egz

- Kazik, kult : płyty sprzedawały się w kilkuset tysięcznym nakładzie

 

Wielokrotnie Kazik mówił jak duże byłyby nakłady gdyby nie piractwo. Wraz z nadejściem mp3 nakłady skradzione mocno podskoczyly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, z torrentami jest jeden problem. Nie zawsze jakość ripu w pliku bezstratnym jest identyczna z oryginałem. Porównywałem kiedyś te same wydania płyt CD i ripów z sieci. Niemal w każdym przypadku wygrywała płyta CD. Jeszcze gorzej jest z ripami z winyla. W 99% nie da się tego słuchać.

 

Z tymi FLAC z sieci bywa róznie jak i w oryginalach. Jedna brzmia lepiej, drugie gorzej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- budka suflera : nic nie boli tak jak życie 1 000 000 egz

- Kazik, kult : płyty sprzedawały się w kilkuset tysięcznym nakładzie

Pewnie więcej teraz oryginalnych płyt się sprzedaje niż kiedyś, tylko wykonawców już nie 30-stu jak kiedyś tylko 3000.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gang Albanii "Królowie Życia" 90 000 egzemplarzy

Peja " Na legalu " 70 000 egzemplarzy

Donatan "Słowiańska dusza" 80 000

itd itd

 

Z moich obserwacji wynika, że ludzie którzy słuchają Hip hopu (pomijam jakiś obszczymurków z ryczącymi telefonami w garści) z reguły kupują płyty.

Są przywiązani do nośnika i bardzo go cenią. Do tego stopnia, że płacą za pierwsze wydania płyt jakieś chore sumy na Allegro.

Nie ma sensu porównywać sprzedaży płyt Budki Suflera do dzisiejszej sprzedaży Hip hopu, ponieważ grupa docelowa jest o wiele mniejsza oraz zmieniły się czasy. Dzisiaj "każdy głupi" ma komputer i potrafi skopiować płytę ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno nawet w TV Media Markt reklamował wyprzedaż płyt cd. Wrzucili je do kosza jak kiedyś w hipermarketach. Ceny 15 i 20 zł. Dla przykładu cała dyskografia Anny M. Jopek czy Patricii Kaas. Te rockowe "ambitne" tytuły (nagrania sprzed wielu lat), to wietrzenie magazynów. Wyprzedadzą się i nie będzie wznowień.

 

Ta ... kolejna teoria spiskowa ... Na wznowieniach się świetnie zarabia, dlatego się je wznawia ;)

 

Te wyprzedaże to polityka cenowa dystrybutorów. Media Markt niewiele ma z tym wspólnego. MM po prostu dostosowało się do oferty i zrobiło akcję promocyjną, którą to już któryś raz nazywa "wietrzeniem magazynów".

W końcu u poszczególnych dystrybutorów (niestety na razie tylko tych największych) ktoś poszedł po rozum do głowy i sprzedaje wybrane tytuły w okresowo obniżonych cenach. Dzięki temu jest jeszcze jakaś sprzedaż.

Nam wypada tylko korzystać z okazji i kupować ... puki tanio.

 

Zmieniło się tylko to że cała muzyka jest w sieci i bezkarnie można kraść.

 

Nie tylko to. W tamtych czasach nie było takiego dostępu do komputerów zwłaszcza z nagrywarką. Mało kto potrafił skopiować płytę. O wiele mniej osób posiadało internet a jeszcze mniej potrafiło ściągnąć płytę i ją nagrać.

Taka sytuacja powodowała, że ta część społeczeństwa która nie miała wiedzy i środków szła na łatwiznę i kupowała płytę co napędzało sprzedaż.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość bartosz_55239

(Konto usunięte)

Po za tym płyty CD-R kosztowały nawet 30 zł. Pamiętam że w 2000 wychodziły oficjalnie bootlegi Pearl jam. Wychodziły tylko na CD . Polski oddział Sony zabiegał by można było wydać te bootlegi też na kasecie, bo większość ciężkiej muzyki schodziła na kasetach, ale się nie zgodzono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysilcie się trochę i dotrzyjcie przez Google do konkretnych danych (są tam):

 

- ilu ludzi kupiło pliki w iTunes

- jaki zysk osiągnęło iTunes z tej (legalnej) sprzedaży

- jaki jest globalny wzrost/spadek sprzedaży płyt cd

- jaki jest wzrost/spadek rozwoju streamingu

- jaki procent dochodu wydawców stanowi sprzedaż analogów

- ile procent dochodu branży muzycznej stanowi streaming.

 

Porównawczo rok do roku (2013 -> 2014 -> 2015). W biznesie i planowaniu nie tyle ważny jest stan dzisiejszy, ale trend. W jakim kierunku to zmierza. Z tego bierze się ostatecznie funkcjonujący model biznesowy. Podać te dane, aby dla każdego przyszłość stała się jasna?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.