Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?


discokolega

Rekomendowane odpowiedzi

Ale dalej nie wiem. Nie wiem co tracę jak ripuję własne płyty i nie wiem czy to oznacza, że jestem biedota.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?

Dlatego, że w tamtych czasach wydawało się, że jest to najlepszy nośnik zapewniający bardzo dobrą jakość dźwięku (w porównaniu z popularną wtedy kasetą magnetofonową), dosyć trwały, niewielki i co najważniejsze szykował się z tego niezły biznes. Co się sprawdziło - czyli sukces!

Czas jednak jak zwykle pokazał, że nic nie trwa wiecznie i królestwo CD nieco zszarzało.

Ale chyba przyznacie rację, że mając wówczas doświadczenie w codziennym użytkowaniu kaset magnetofonowych i problemach z nimi, oraz z samymi magnetofonami to było niczym odkrycie raju. Problemy z ustawieniem głowic - co magnetofon to inaczej, a już nie wspomnę o tzw. oryginalnych kasetach z nagranymi płytami - przecież to była rozpacz nie jakość dźwięku. Przez parę lat ( II połowa lat 90) słuchałem muzyki i nagrywałem płyty na stereofonicznym VHS Panasonic (jakiś najwyższy model). Bo tam przynajmniej nie było problemów z głowicą, dolby itp. i jakość dźwięku była lepsza w porównaniu do mojego ówczesnego Sony TCK 770 ES.

Więc mając cały ten bagaż doświadczeń wtedy, w latach 90-tych, to nie mówcie że takie CD to był zły wynalazek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dalej nie wiem. Nie wiem co tracę jak ripuję własne płyty i nie wiem czy to oznacza, że jestem biedota.

 

Nie, jesteś postępowy:)

 

Więc mając cały ten bagaż doświadczeń wtedy, w latach 90-tych, to nie mówcie że takie CD to był zły wynalazek.

 

To wybitny wynalazek, nie wiem co mogłoby go zdeklasować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pliki już zapewniają wyższą jakość tylko ciężko co niektórym to strawić :) Na pewno będzie jeszcze ciekawie. Tylko czy dożyjemy ...

 

Tak? Mam jakieś 15000 plików i ok 5000CD. Nie zauważyłem żeby pliki grały lepiej niż CD. Ale możliwe że mam za słaby sprzęt... :-)

 

Mnie jakość cd nie satysfakcjonuje. Dlatego trzymam kciuki za coś lepszego. Oby się pojawiło.

 

No wiesz, nie każdy ma sprzęt z tak wysokiej półki... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem żeby pliki grały lepiej niż CD. Ale możliwe że mam za słaby sprzęt... :-)

 

Może być :) U mnie grają tak samo albo różnice są naprawdę pomijalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Tak? Mam jakieś 15000 plików i ok 5000CD. Nie zauważyłem żeby pliki grały lepiej niż CD. Ale możliwe że mam za słaby sprzęt... :-)

 

To, że masz drogi nie znaczy że dobrze gra pliki ;-)

Ale bardzo ładnie wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie, dziękuję Jest tyle dobrej muzyki,ze szkoda mi na nich czasu.

Tylko że Kolega ocenił (krótka recenzja) zespół w sposób wybitnie zaskakujący oderwany zupełnie od rzeczywistości i ocen wszystkich fachowców muzycznych na świecie. To że ten zespół nie trafia w gust Kolegi to zupełnie inna sprawa. Ja mogę ze swojej strony też powiedzieć że YES nie należał do moich pierwszoplanowych ulubieńców, ale czas zmienia podejście do tematu i jak się obejrzy ten w/w koncert tej grupy w najlepszym ich składzie to punkt widzenia może się zmienić. Profesjonalizm pod każdym względem.

2. Nie ma w tym nic szokującego. Nie jestem w stanie słuchać takiego wokalu. Ruch sceniczny Andersona potęguje negatywny efekt.

To jestem w stanie zrozumieć, ale nazwanie Andersona "fatalnym wokalistom" to jest jednak szok. Nie tylko dla mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że masz drogi nie znaczy że dobrze gra pliki ;-)

Ale bardzo ładnie wygląda...

 

Nic nie pisałem o cenach ale wiem z wielu twoich wpisów,że masz duży problem z cenami i drogimi sprzętami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?

 

Ponieważ zapewnia najwyższą jakość dźwięku stereo dla człowieka i jest nośnikiem, od którego tor audio się zaczyna.

 

Możemy wierzyć, że taki był główny powód jej powstania :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Denon i Marantz to jeden koncern. Pioneera z Onkyo też coś łączy - podejrzewam, że również jeden właściciel. Jest jeszcze Teac, który czerpie z rozwiązań Tascama (lub odwrotnie). Liczba tych urządzeń jest bardzo skromna i są to powroty na fali odrodzenia się stereo po kinie domowym. A już zupełnie niewiele jest modeli flagowych, którymi kiedyś te gigantyczne firmy konkurowały. Sony takiego nie ma. Jeśli taka firma odpuszcza rynek (i Technics, czyli Panasonic), to znaczy że do zgarnięcia są tylko ochłapy. Szacunek więc dla tych, którzy dostarczają sprzęt (np. Yamaha), ale obserwujemy powolne wycofywanie się tej techniki.

Nawet w którymś magazynie napisali, że to może być ostatni zbiorowy test tanich odtwarzaczy.

 

Ostatnią modą na polskie płyty jest wydawanie ich jako książka. Twarda okładka, spora wkładka jako książeczka i w środku krążek. Pewnie wtedy VAT jest niższy lub inne koszty. Kiedyś tego nie było.

 

W magazynach mogą sobie pisać co chcą. Wieszczenie śmierci CD jest zdecydowanie przedwczesne patrząc na ilość płyt i ofertę odtwarzaczy w różnych cenach. Patrząc na Allegro firmy takie jak Advance Acoustics, Arcam, Cambridge Audio, Harman Kardon, Matrantz, NAD, Onkyo, Pioneer i Yamaha mają w swojej ofercie tanie CD. Nie mówiąc o takich jak Naim, Rega czy Roksan. Nazwy firm i modeli można wymieniać jeszcze z co najmniej godzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że Kolega ocenił (krótka recenzja) zespół w sposób wybitnie zaskakujący oderwany zupełnie od rzeczywistości i ocen wszystkich fachowców muzycznych na świecie. To że ten zespół nie trafia w gust Kolegi to zupełnie inna sprawa. Ja mogę ze swojej strony też powiedzieć że YES nie należał do moich pierwszoplanowych ulubieńców, ale czas zmienia podejście do tematu i jak się obejrzy ten w/w koncert tej grupy w najlepszym ich składzie to punkt widzenia może się zmienić. Profesjonalizm pod każdym względem.

 

To jestem w stanie zrozumieć, ale nazwanie Andersona "fatalnym wokalistom" to jest jednak szok. Nie tylko dla mnie.

 

 

Rozumiem. Kolega czepia się literówki, którą podpowiadają te mądre klawiatury. Zatem, Anderson jest fatalnym wokalistą. Czy już naprawiłem swój błąd ?

 

Cieszy mnie to, że są ludzie znający oceny wszystkich fachowców muzycznych na świecie.

Fakt, czas zmienia podejście do tematu. U mnie na szczęście zmienił.

Ale przecież nie o zespołach wątpliwej jakości tu mowa.

 

Lubię cd ale tanie płyty z drugiej ręki też przecież nie wpływają na poprawę statystyk sprzedaży tego nośnika.

Ceny plików też mnie dziwią. Czy wyprodukowanie pliku i jego sprzedaż jest droższa niż płyty cd?

Takie małe zestawienie cen naszego ulubionego zespołu w dużym sklepie internetowym

Close to the Edge

Cd. 6,29

używka cd od 3,81

plk mp3 9,99

Ceny w funtach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Nic nie pisałem o cenach ale wiem z wielu twoich wpisów,że masz duży problem z cenami i drogimi sprzętami.

 

Nie mam problemu z drogim sprzętem audio...bardzo mi się podobają drogie, ładne zestawy audio...I popieram jak najbardziej chęć ich posiadania...jestem tylko przeciwnikiem tezy, że tylko drogie klocki dobrze i bardzo dobrze grają...tyle i aż tyle...

Jeżeli coś piszę o cenach to tylko dlatego, że często właściciele tych drogich zestawów na siłę przekonują innych, że tyko ich zestaw...bo "odpowiedniej" klasy cenowej...gra na poziomie...A to nie jest prawda...sam dobrze Wiesz, że w audio liczy się każdy element, nawet najdrobniejszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sly30 się uśmiecha, ale też niejednokrotnie podkreślał, że wciąż wielu rzeczy się dowiaduje o audio. Popełniłem niedawno wpis, o wyższości zapisu muzyki na płycie DVD w stosunku do CD. Nawet starałem się poznać tego przyczynę i dane techniczne obu nośników rzeczywiście na to wskazują. Dla chętnych podjąć się testu we własnym zakresie - wpis:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

sly30 się uśmiecha, ale też niejednokrotnie podkreślał, że wciąż wielu rzeczy się dowiaduje o audio. Popełniłem niedawno wpis, o wyższości zapisu muzyki na płycie DVD w stosunku do CD. Nawet starałem się poznać tego przyczynę i dane techniczne obu nośników rzeczywiście na to wskazują. Dla chętnych podjąć się testu we własnym zakresie - wpis:

 

http://www.audiostereo.pl/klub-elblag-i-okolice_88272.html/page__st__150?do=findComment&comment=3697892

Od kilku lat słucham plików transkodowanych do LPCM...coś w tym jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dlaczego wymyślono płytę CD i wdrożono do produkcji?

Dlatego, że w tamtych czasach wydawało się, że jest to najlepszy nośnik zapewniający bardzo dobrą jakość dźwięku (w porównaniu z popularną wtedy kasetą magnetofonową), dosyć trwały, niewielki i co najważniejsze szykował się z tego niezły biznes. Co się sprawdziło - czyli sukces!

Czas jednak jak zwykle pokazał, że nic nie trwa wiecznie i królestwo CD nieco zszarzało.

Ale chyba przyznacie rację, że mając wówczas doświadczenie w codziennym użytkowaniu kaset magnetofonowych i problemach z nimi, oraz z samymi magnetofonami to było niczym odkrycie raju. Problemy z ustawieniem głowic - co magnetofon to inaczej, a już nie wspomnę o tzw. oryginalnych kasetach z nagranymi płytami - przecież to była rozpacz nie jakość dźwięku. Przez parę lat ( II połowa lat 90) słuchałem muzyki i nagrywałem płyty na stereofonicznym VHS Panasonic (jakiś najwyższy model). Bo tam przynajmniej nie było problemów z głowicą, dolby itp. i jakość dźwięku była lepsza w porównaniu do mojego ówczesnego Sony TCK 770 ES.

Więc mając cały ten bagaż doświadczeń wtedy, w latach 90-tych, to nie mówcie że takie CD to był zły wynalazek.

 

"Problemy" o których piszesz są cechą całego analogu. Magnetofon kasetowy potrafi zaoferować bardzo dobry dźwięk ale trzeba do tego wiedzy i doświadczenia. Nie mówiąc o odpowiedniej jakości sprzęcie. W rękach laika nic z niego nie będzie. Jeszcze większych zabiegów wymaga magnetofon szpulowy ale odwdzięcza się z nawiązką. Że o gramofonie nie wspomnę;-) Płyta CD była jednym z wielu nośników dźwięku. Zapewniała najlepszą jakość i jakość ta w zupełności wystarcza do wszystkiego. Analog trzeba rozumieć i kochać. Cyfra po prostu jest. Aż ciśnie się na usta że cyfra jest dla leniwych ;-) Parametry analogu (czyli dynamika daleko niższa od cyfry, zniekształcenia wyższe, pasmo przenoszenia także niższe) w zupełności wystarczają do reprodukcji każdego nagrania muzycznego. Cyfra 16/44.1 jest krokiem naprzód. Zapis zupełnie inny choć także niepozbawiony wad.

Producentom w pewnym momencie znudził się taki układ i postanowili kolejny raz wziąć kasę za to samo. Bo nowe wydania, cudowne formaty itp itd. SACD i DVD-Audio przegrały z kretesem. Postanowiono więc wskrzesić gramofon tworząc kolejną ideologię.

Pliki są kontynuacją mp3. Nie stanowią żadnego postępu. Przede wszystkim są wirtualnym nośnikiem dźwięku - brak fizycznej postaci powoduje że dla wielu (w tym dla mnie) nie są żadną alternatywą. Niby wielka rozdzielczość bitowa i wysokie próbkowanie a jednak brak im muzykalności. Tego co powoduje że człowiek po ciężkim dniu pracy siada w salonie i z uśmiechem na ustach słucha ulubionej płyty. To daje CD i daje każde analogowe źródło.

 

sly30 się uśmiecha, ale też niejednokrotnie podkreślał, że wciąż wielu rzeczy się dowiaduje o audio. Popełniłem niedawno wpis, o wyższości zapisu muzyki na płycie DVD w stosunku do CD. Nawet starałem się poznać tego przyczynę i dane techniczne obu nośników rzeczywiście na to wskazują. Dla chętnych podjąć się testu we własnym zakresie - wpis:

 

http://www.audiostereo.pl/klub-elblag-i-okolice_88272.html/page__st__150?do=findComment&comment=3697892

 

Zaczynam mieć coraz większy dystans do tego co piszesz. Natłok bzdur stał się nie do zniesienia. Jeszcze chwilę i dojdę do wniosku że szkoda czasu na dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam problemu z drogim sprzętem audio...bardzo mi się podobają drogie, ładne zestawy audio...I popieram jak najbardziej chęć ich posiadania...jestem tylko przeciwnikiem tezy, że tylko drogie klocki dobrze i bardzo dobrze grają...tyle i aż tyle...

Jeżeli coś piszę o cenach to tylko dlatego, że często właściciele tych drogich zestawów na siłę przekonują innych, że tyko ich zestaw...bo "odpowiedniej" klasy cenowej...gra na poziomie...A to nie jest prawda...sam dobrze Wiesz, że w audio liczy się każdy element, nawet najdrobniejszy...

 

To po raz kolejny pytam...gdzie pisałem coś o cenach? A kolega może tego nie zauważa, ale ma poważny problem z cenami i drogimi klockami. Nie zauważyłem na tym forum, by ktoś głosił tezy, że drogie klocki grają lepiej, a przynajmniej taka bezpośrednia zależność nie została przez nikogo zauważona. Natomiast kolega bardzo często wypisuje teksty w stylu, że drogie klocki to tylko ładnie wyglądają, ale lepiej nie grają, że posiadacze drogich systemów to mają takie a nie inne ego, że te tanie sprzęty są równie dobre itd. Najwyraźniej potrzebuje kolega chyba sam siebie pocieszać przez dyskredytowanie "przeciwnika" którym w tym przypadku są drogie klocki audio.Stawianie takich tez świadczy o mały lub zerowym kontakcie z takimi sprzętami. Osoby, które taki kontakt mają często wiedzą, że z drogimi sprzętami jest tak samo jak z innym drogimi tematami np samochodami, meblami, TV itd. Po prosty są sprzęty, które grają wybitnie i są takie które tylko ładnie wyglądają. Nie ma jednoznacznych reguł i zależności w stylu...każdy murzyn jest raperem, każdy chińczyk mistrzem kung fu, a Polak to oczywiście złodziej samochodów. To infantylne i głupie podejście.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Pliki są kontynuacją mp3. Nie stanowią żadnego postępu. Przede wszystkim są wirtualnym nośnikiem dźwięku - brak fizycznej postaci powoduje że dla wielu (w tym dla mnie) nie są żadną alternatywą. Niby wielka rozdzielczość bitowa i wysokie próbkowanie a jednak brak im muzykalności. Tego co powoduje że człowiek po ciężkim dniu pracy siada w salonie i z uśmiechem na ustach słucha ulubionej płyty. To daje CD i daje każde analogowe źródło.

 

Disco...pliki też grają analogowo...jak tylko realizacja na to pozwala...przecież z cd jest tak samo...czy wszystkie cd brzmią u Ciebie analogowo...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco...pliki też grają analogowo...jak tylko realizacja na to pozwala...przecież z cd jest tak samo...czy wszystkie cd brzmią u Ciebie analogowo...?

 

Wymień konfigurację na której słyszałeś analogowo brzmiące pliki od kolumn i wzmacniacza począwszy na źródle skończywszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Wymień konfigurację na której słyszałeś analogowo brzmiące pliki od kolumn i wzmacniacza począwszy na źródle skończywszy.

http://www.audiostereo.pl/high-end’owy-lipiec-w-premium-sound_112890.html

Plus Lumin do plików...nie pamiętam który...jako transport...

 

Np.

http://www.amazon.com/Discovered-Again-Plus-XRCD24-Master/dp/B00011D15Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@discomaniac71, prześledź specyfikację płyty CD i DVD. Jeśli nie potrafisz, to powiedz wprost: pomogę.

 

To, że czegoś nie wiesz lub nie rozumiesz nie oznacza, że ktoś inny ma tak samo :-)

Czy masz do mnie dystans czy nie, to zapewne nikogo nie obchodzi. Nawet mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sly30 się uśmiecha, ale też niejednokrotnie podkreślał, że wciąż wielu rzeczy się dowiaduje o audio.

 

To prawda, cały czas się uczę i dobrze, że na forum są osoby o większym doświadczeniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

@discomaniac71, prześledź specyfikację płyty CD i DVD. Jeśli nie potrafisz, to powiedz wprost: pomogę.

 

To, że czegoś nie wiesz lub nie rozumiesz nie oznacza, że ktoś inny ma tak samo :-)

Czy masz do mnie dystans czy nie, to zapewne nikogo nie obchodzi. Nawet mnie.

 

Nie rozśmieszaj mnie. Zastanawiam się co Ty w ogóle robisz na tym forum. Jesteś kompletnym laikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, cały czas się uczę i dobrze, że na forum są osoby o większym doświadczeniu.

 

Dlatego każdy dzień jest ciekawszy od poprzedniego ;))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@discomaniac71

 

To wtedy również popierający moje obserwacje @electroboy (wpis pod moim - doświadczony user) jest "kompletnym laikiem". Dobre sobie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tezy wynikają z technicznej specyfikacji nośnika. Google do usług. Wnioski już z praktyki. Publicznie zaproponowałem spotkanie w celu sprawdzenia tej tezy. Przeszedłem to kiedyś u bardzo znanej w Polsce osoby (pominę wymienienie, aby pomyje na nią nie trafiły - nie pisuje na forum) i najkrócej napiszę, że jestem jej wdzięczny.

 

W radiu kiedyś sklejano do siebie kawałki taśmy przygotowując audycję. Zapis cyfrowy ułatwił prace zawodowcom (czytaj: studiom nagraniowym), więc naciski na cd pewnie pochodziły ze strony branży. Konsumentowi wciśnięto slogan, że cyfrowe brzmienie cd jest doskonałe. I poszło w świat, a jak jest naprawdę, to nie rozsądzam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Stary daj spokój i nie pogrążaj się.

 

Pracę w radiu ułatwił montaż komputerowy. Wielką rewolucją było pojawienie się oprogramowania Dyna gdzieś mniej więcej 20 lat temu. Wtedy reporterzy używali przenośnych MD i montowało się w ten sposób materiały które trafiały do komputera emisyjnego. CD owszem ułatwiło emisję nagrań z bazy muzycznej ale było zawodne. Płyty CD jak wiadomo nie są odporne na rysy. Od mniej więcej 16-17 lat na emisji pojawiły się komputery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.