Audio mity

[soundchaser]

5 minut temu, slawek.xm napisał:

poza tym czy nie warto stworzyć systemu , który te słabsze nagranie zaprezentuje przynajmniej dobrze?

Ja tak mam. Nawet słabo nagrane płyty brzmią dobrze. A przypomnę, że to aktywne monitory studyjne, które podobno nie potrafią grać w domu, wg. tutejszych znawców.
Słabo zrealizowane płyty grają akceptowalnie, a dobrze - rewelacyjnie.
Sub/suby tylko popsułyby to brzmienie.

4 minuty temu, przemak napisał:

Krzywo czyli nierówno

Dzięki za profesjonalną odpowiedź. Nierówno znaczy krzywo.
W audio to jest całkowicie zrozumiałe. 😆

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Dzięki za profesjonalną odpowiedź. Nierówno znaczy krzywo.
W audio to jest całkowicie zrozumiałe. 😆

No, jeżeli nie wiesz, kiedy muzycy grają nierówno, to już nie pomogę. Możesz obejrzeć ślady, ale to chyba nie pomoże... 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slawek.xm]

8 minut temu, przemak napisał:

Sam pisałeś, że nie 😉

zacytuj

7 minut temu, soundchaser napisał:

Ja tak mam. Nawet słabo nagrane płyty brzmią dobrze. A przypomnę, że to aktywne monitory studyjne, które podobno nie potrafią grać w domu, wg. tutejszych znawców.
Słabo zrealizowane płyty grają akceptowalnie, a dobrze - rewelacyjnie.
Sub/suby tylko popsułyby to brzmienie.

zawsze piszę , że jeśli właściciel jest zadowolony z własnego systemu

to trzeba mu pogratulować ale dla mnie monitorki komputerowe to nie jest szczyt systemu 🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

8 minut temu, slawek.xm napisał:

zacytuj

Stare nagrania dobrze nie brzmią. Właśnie w innym wątku dawałem linka do oryginału Black Betty - są też na jutubie nagrania tego utworu np. w wykonaniu więźniów, z 1933. Brzmi to okropnie, czyli nie daje przyjemności że słuchania 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slawek.xm]

10 minut temu, przemak napisał:

Stare nagrania dobrze nie brzmią. Właśnie w innym wątku dawałem linka do oryginału Black Betty - są też na jutubie nagrania tego utworu np. w wykonaniu więźniów, z 1933. Brzmi to okropnie, czyli nie daje przyjemności że słuchania 😉

jesli chcesz zmierzać droga idiotycznego zachowania w stylu "trzeba wyrzucic 90 % płyt bo na osobistym"wspaniałym" systemie nie da sie ich słuchac"

zamiast szukac i udoskonalac swój sprzęt odtwarzający to jest tylko kwestia Twojego wyboru 🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Czerwca 2022 przez slawek.xm

[przemak]

23 minuty temu, slawek.xm napisał:

jesli chcesz zmierzać droga idiotycznego zachowania w stylu "trzeba wyrzucic 90 % płyt bo na osobistym"wspaniałym" systemie nie da sie ich słuchac"

zamiast szukac i udoskonalac swój sprzęt odtwarzający to jest tylko kwestia Twojego wyboru 🙂

No właśnie 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

No bo nagrywanych utworów powinno się słuchać na sprzęcie z epoki nagrywania 🤫

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

48 minut temu, slawek.xm napisał:

ale czy to jest powód do tego by w ogole ich nie poznać bo nie brzmią jak koncert na żywo? czy nie warto odtwarzać starych archiwalnych nawet nagrań ?

poza tym czy nie warto stworzyć systemu , który te słabsze nagranie zaprezentuje przynajmniej dobrze?

naprawdę zupełnie nie rozumiem o co ze mną walczysz... to trochę smutne ale widocznie twoja droga jest zupelnie różna od mojej

I co? Nic - dalej nic nie dociera do audiofilskiego spojrzenia. Trąbie tutaj od samego początku mojego userstwa, że dobra jakość z hi-fi lub hi-end, to przede wszystkim dobra jakość brzmienia w realu - ustawienie mikrofonów, ustawienie muzyków i jakość ich brzmienia oraz jakość ich profesjonalizmu. Koncerty na żywo też różnie wypadają i mają jakość jaką mają. Zależy to od wielu czynników. Jakikolwiek system home-audio i pro audio odtworzy muzykę tak jak ona brzmi w realu i tak jak jest ona zrealizowana. Nie ma czegoś takiego, co mi tu chcesz wmówić, że zadowolenie z jakości, to przede wszystkim dobry lub bardzo dobry sprzęt audio. Niestety tak to nie działa. Jak gitara brzmi słabo, to brzmi słabo i nic z tym nie zrobisz. Jak bęben centralny perkusisty jest kiepsko nastrojony, to czy będziesz słuchał muzyki ze sprzętu za miliard, czy też za pięćset, to kartonowe,i płaskie i niezadowalające brzmienie usłyszysz i tu i tu. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

27 minut temu, Chicago napisał:

I co? Nic - dalej nic nie dociera do audiofilskiego spojrzenia. Trąbie tutaj od samego początku mojego userstwa, że dobra jakość z hi-fi lub hi-end, to przede wszystkim dobra jakość brzmienia w realu - ustawienie mikrofonów, ustawienie muzyków i jakość ich brzmienia oraz jakość ich profesjonalizmu. Koncerty na żywo też różnie wypadają i mają jakość jaką mają. Zależy to od wielu czynników. Jakikolwiek system home-audio i pro audio odtworzy muzykę tak jak ona brzmi w realu i tak jak jest ona zrealizowana. Nie ma czegoś takiego, co mi tu chcesz wmówić, że zadowolenie z jakości, to przede wszystkim dobry lub bardzo dobry sprzęt audio. Niestety tak to nie działa. Jak gitara brzmi słabo, to brzmi słabo i nic z tym nie zrobisz. Jak bęben centralny perkusisty jest kiepsko nastrojony, to czy będziesz słuchał muzyki ze sprzętu za miliard, czy też za pięćset, to kartonowe,i płaskie i niezadowalające brzmienie usłyszysz i tu i tu. 

Jak to mówią co na wejściu to na wyjściu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[colcolcol]

13 godzin temu, przemak napisał:

"Kind of Blue is a studio album by American jazz trumpeter, composer, and bandleader" - konkretna płyta, konkretne wykonanie

Ale nie odtworzenie. Wiele osób słucha czego musi, bo ma taki nie inny sprzęt. Masz płytę z 1959 czy jakieś wydanie z Biedronki? 

Mając tragiczny sprzęt możesz w ogóle nie usłyszeć Paul Chambersa albo (co najniżej) pierwsze harmoniczne pochodu. Można odsłuchać taką barwę trąbki, po której koty z sąsiedztwa pouciekają. Można jeszcze uzyskać efekt przesunięcia w czasie powodującego rozjechanie charakterystycznego swingu Cobba itd...

Im lepszy sprzęt - tym lepszy wgląd w nagranie. 

Ps dobry to jadłem wczoraj obiad. Wspomniana płyta jest na pierwszym miejscu wielu zestawień albumów wszech czasów i tylko tyle. Dla Buszmena  - niczym a dla mojej Pani profesor od śpiewu wychowanej na klasyce - "coś tam słyszała".

Ps2 kompozycje na płycie są pierwsza klasa a łatwość w improwizacji na najwyższym poziomie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2022 przez colcolcol
dopisek ps2

[iro III]

7 godzin temu, Chicago napisał:

Jak bęben centralny perkusisty jest kiepsko nastrojony, to czy będziesz słuchał muzyki ze sprzętu za miliard, czy też za pięćset, to kartonowe,i płaskie i niezadowalające brzmienie usłyszysz i tu i tu

No właśnie, tymczasem audiofile starają się ten kartonowy bas poprawić wzmacniaczem, gķośnikami, co gorsza kabelkami i jakże często twierdzą, jakoby nastąpiła poprawa o kilka klas - a bas wreszcie został złapany za mordę i stał się "konturowy", sprężysty itp. 🤭

43 minuty temu, colcolcol napisał:

Masz płytę z 1959 czy jakieś wydanie z Biedronki? 

Taką płytę to bym sobie postawił na półce i jej nie odtwarzał, bo choć to mono (które lubię), to jeszcze na dodatek zgrana z spowalniającego magnetofonu, na którym była rejestrowana - dla mnie to cenny artefakt historyczno-kolekcjonerski.

Wolę zdecydowanie współczesny remaster z "biedronki" (w której akurat tej płyty nigdy nie było).

Jeszcze raz drukowanymi, coby do niektórych dotarło.

SŁABEJ JAKOŚCI NAGRANIA HISTORYCZNE NIE SĄ DO WYRZUCENIA TYLKO DO SŁUCHANIA.

MUZYKA NA NICH ZAWARTA JEST WARTOŚCIĄ, NIE ICH BRZMIENIE.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

MUZYKA NA NICH ZAWARTA JEST WARTOŚCIĄ, NIE ICH BRZMIENIE.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

9 godzin temu, slawek.xm napisał:

ale dla mnie monitorki komputerowe to nie jest szczyt systemu 🙂

Wiem, wiem...Ty wolisz 100 kg paczki 5-drożne i do tego 2 suby. 😄

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Wiem, wiem...Ty wolisz 100 kg paczki 5-drożne i do tego 2 suby. 😄

Nie! on może w przeciwieństwie do ciebie mieć tak rozbuchane hobby

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

1 minutę temu, ASURA napisał:

Nie! on może w przeciwieństwie do ciebie mieć tak rozbuchane hobby

To też wiem...całe życie majstruje przy dźwięku i nigdy nie jest zadowolony. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

To też wiem...całe życie majstruje przy dźwięku i nigdy nie jest zadowolony.

Nie, to nie jest kwestja „niezadowolenia“. To czasami kwestja „ciekawosci“.

Mozna cale zycie jesc parowki i byc z nich zadowolonym.

Ale mozna tez byc ciekawym, jak smakuje ryba, szpinak albo jajecznica i zmajstrowac dla odmiany inne dania niz te gotowane parowki

A czasami to tez kwestja „wyzwania“: czy potrafie zmajstrowac cos bardziej smakowitego niz parowki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

I to też wiem...gonienie króliczka, ale tak by go nigdy nie złapać.
Każdy ma jakiś sposób na życie. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

I to też wiem...gonienie króliczka, ale tak by go nigdy nie złapać.

Ano wlasnie, bez takich krolikow do dzis zyli bysmy w jaskiniach i gonili sie po lesie z maczugami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Niewykluczone że do tego wrócimy. Świat powoli zmierza do resetu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2022 przez soundchaser

[szymon1977]

53 minuty temu, soundchaser napisał:

100 kg paczki 5-drożne i do tego 2 suby. 😄

A wystarczyło obrócić bezpiecznik.

-----

29 minut temu, xajas napisał:

Mozna cale zycie jesc parowki i byc z nich zadowolonym.

Ale mozna tez byc ciekawym, jak smakuje ryba, szpinak albo jajecznica i zmajstrowac dla odmiany inne dania niz te gotowane parowki

Dla odmiany owszem, ale parówki to parówki, a do basu trzeba moc i średnicę a nie kabelki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2022 przez szymon1977

[JK49]

15 godzin temu, Chicago napisał:

Jakość odsłuchu i nasłuchu zależy przede wszystkim, przede wszystkim, od jakości brzmienia realnego zespołu podczas nagrania i jakości realizacji.

Dodam tylko, że kompozycja we właściwej tonacji a przede wszystkim aranż na orkiestrę decyduje też o brzmieniu. Popełniłem w młodych latach trochę partytur na orkiestrę radiową i zajęło mi wiele czasu znalezienie sposobu na spójność brzmienia poszczególnych sekcji instrumentów. Partytury pisało się ołówkiem więc poprawek było można robić sporo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

6 godzin temu, iro III napisał:

SŁABEJ JAKOŚCI NAGRANIA HISTORYCZNE NIE SĄ DO WYRZUCENIA TYLKO DO SŁUCHANIA.

MUZYKA NA NICH ZAWARTA JEST WARTOŚCIĄ, NIE ICH BRZMIENIE.

KoB jest pięknym przykładem na to, że sprzęt domowego stereo nie jest kluczowy w odbiorze muzyki - wystarczy właśnie wysłuchać KoB ze starej, pierwszej wersji na CD, po czym włączyć nagranie z K2HD Sony lub z SME Records...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Wiele osób nie ma najlepszego sprzętu, a o nagraniu są w stanie powiedzieć wszystko. Jakby tak wziąć z dziesięciu fachowców, którzy są zarówno muzykami jak i realizatorami, czy też znają się na realizacji... to każdy z nich, słuchając na własnym, nie najlepszym sprzęcie, powie o nagraniu o wiele więcej, niż tylko i wyłącznie słuchacz hi-endowy słuchający na najlepszym wypasie świata, gdzie wgląd w nagranie jest tak wielki, że od razu słychać w jakim stroju jest trąbka - i teraz uwaga: w jakim stroju gra Miles na trąbce podczas sesji KoB...??? 😁

Przecież jakikolwiek blind test na rozpoznanie instrumentów i ich tonacji nie jest związany z jakością domowego stereo. Tu trza wiedzy... a nie osłuchania hi-endowego i wysłuchania tysiąca głośników. Albo inaczej: w jakim stylu zagrana jest kompozycja 'So What' - co to jest za forma muzyczna...??? Przecie do tego trzeba bardziej wiedzy niż osłuchania z dobrego sprzętu... 

To tyle na temat 'wglądu' w nagranie 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[JK49]

14 minut temu, Chicago napisał:

w jakim stroju gra Miles na trąbce

Trąbka jest w stroju B ale bywają robione w innych strojach też, jak np.w nietransponowanym C.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

31 minut temu, Chicago napisał:

So What' - co to jest za forma muzyczna...???

Instrumentalna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

He he. Też. Myślę sobie, że bez podstawowej wiedzy muzycznej, wgląd w nagranie jest mocno ograniczony - aczkolwiek trzeba przyznać, że audiofilizm jest pozytywną chorobą. W wielu wypadkach powoduje, czy też motywuje, do poszukiwań i spojrzenia na muzykę nie tylko w kontekście jej odczuwania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Czerwca 2022 przez Chicago

[Chicago]

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

5 godzin temu, Chicago napisał:

Myślę sobie, że bez podstawowej wiedzy muzycznej, wgląd w nagranie jest mocno ograniczony...

Ale czy to ograniczenie faktycznie jest ograniczeniem? Muzyka to przede wszystkim emocje, ja dzielę muzykę na dwie grupy: ta co mnie kręci i ta co mnie nie kręci. Praktyczne obcowanie z dość ekstremalnymi gatunkami, nie tylko jako słuchacz, ale też wykonawca i kompozytor (szymuś nie pie.dol) oczwiście zwiększa świadomość odbioru, ale rozkładanie muzyki na czynniki pierwsze od strony teoretycznej? Zauważ, że wielu wybitnych i cenionych artystów jest samoukami, i sami o tym nie maja pojęcia. To trochę jak ogladając zdjęcia cyfrowe analIzować kody RGB barw.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

16 minut temu, szymon1977 napisał:

Ale czy to ograniczenie faktycznie jest ograniczeniem? Muzyka to przede wszystkim emocje, ja dzielę muzykę na dwie grupy: ta co mnie kręci i ta co mnie nie kręci.

OK. Słuchanie tylko intuicyjne i audiofilskie też ma swoje zalety -  nie ma obowiązku wchodzenia do szafy. Każdy ma swoje sposoby na słuchanie muzyki. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yankes]

36 minut temu, Chicago napisał:

OK. Słuchanie tylko intuicyjne i audiofilskie też ma swoje zalety -  nie ma obowiązku wchodzenia do szafy. Każdy ma swoje sposoby na słuchanie muzyki. 

Zgadzam się...muzyka to emocje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )