Skocz do zawartości
IGNORED

Electric Ladyland Hendrixa


Dominic2509

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pytanie do posiadaczy tego albumu.

Jak gra u Was Voodoo Child ? Ja mam niem. Re 1970 - Polydor ‎nr ref. 2612 002 ale w środku były płyty z pierwszego wyd.Polydor ‎– 184 183/84 które zostało wycofane ze sprzedaży.

Wspomniany utwór gra nie chcę powiedzieć fatalnie ale nieprzyjemnie. Dźwięk skacze pomiędzy kolumnami lewa prawa lewa prawa itp. Teraz nie wiem czy takie były założenia tylko tak sobie to wyszło, był rok 68 i tony zioła w studio czy to tzw. bad cut.

Dziękuję z góry za Wasze zdanie.

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączyłem reedycję Sony Legacy. Jak Heniu zaczyna solo, to fruwa od lewa do prawa i prawa do lewa ile się da. Myślę, że zdecydowanie taki był zamysł realizacyjny. Space out, man.

 

edit poza tym Hendrix eksperymentował z różnymi efektami, koledzy bardziej kumaci w temacie na pewno mnie naprostują, mój ulubiony numer 1983 talerze też chodzą od jednej do drugiej strony, potem cała perka, na EXP z Axis też jest audio panning, zdaje sie też jest efekt flanger czyli zgrywanie z dwóch magnetofonów z różną prędkością na trzeci i takie tam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla czystej formalności.

 

Album był nagrywany w Record Plant w N.Y. i Olimpic Studio w Londynie, prodycentem albumu rzeczywiście był Jimi.

Natomiast studio nagraniowe w istniejącym od 1968 roku Klubie "Electric Ladyland" w N.Y. powstało dopiero w 1970 roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że choć Jimiemu chodziło o efekty psychodeliczne na płycie, w studiu był wręcz legendarnym perfekcjonistą. Można o tym poczytać na wiki.

 

Ostatnio czytałem artykuł w Guardianie, że w Londynie zrobili muzeum w mieszkaniu, w którym niegdyś mieszkał Jimi. Pani kustosz zrobiła artystyczny nieład, no bo tak jej się kojarzyły tamte lata, po czym zadzwoniła przez Skype do pani, z którą Hendrix w owym czasie pomieszkiwał. Pani spojrzała, jak wygląda pokój, po czym powiedziała "za duży nieład, bałagan". Hendrix ze służby wojskowej wyniósł obsesyjny pedantyzm, w pokoju miał posprzątane, a łóżko ścielone jak w wojsku :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.