Skocz do zawartości
IGNORED

MOGAMI NIII 2534 interkonekt


Sprezyn1982

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz rada dla wszystkich sceptyków - tych trollujących i tych elokwentnych z wiedzą naukową:

 

przekazuję Wam wiedzę nie naukową, ale praktyczną: aby usłyszeć różnice między dwoma różnymi kablami trzeba spełnić następujące warunki:

 

 

Wg mnie wiedza praktyczna i pragmatyczna jest taka, że kable to margines marginesu i szkoda na nie czasu, bo podstawowa, prawdziwa i faktyczna problematyka audio leży zupełnie gdzie indziej.

To czysty oportunizm. , bo nadmierne zajmowanie się kablami świadczy raczej o braku faktycznego doświadczenia i wiedzy w audio.

W dobrze przeprowadzonej instalacji kable mają znaczenie marginalne i nie powinny nabierać znaczenia podmiotowego. To co wyprawia się aktualnie w audio z kablami, to czysta dezinformacja i stawianie problematyki audio na głowie.

 

Przestawienie kolumn lub miejsca odsłuchowego o 5-10 cm może dać o wiele większą, co ważne, faktycznie poprawną zmianę i co ważne, za darmo!

Na kable należy uważać o tyle, że aktualnie większa ich część ( zwłaszcza tych audiofilskich) robiona jest paradoksalnie właśnie po to, żeby wnosić zmiany, a nie gwarantować jakość; trwałość, stabilność, brak zakłóceń i ubytków w sygnale.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie wiedza praktyczna i pragmatyczna jest taka, że kable to margines marginesu i szkoda na nie czasu, bo podstawowa, prawdziwa i faktyczna problematyka audio leży zupełnie gdzie indziej.

To czysty oportunizm. , bo nadmierne zajmowanie się kablami świadczy raczej o braku faktycznego doświadczenia i wiedzy w audio.

W dobrze przeprowadzonej instalacji kable mają znaczenie marginalne i nie powinny nabierać znaczenia podmiotowego. To co wyprawia się aktualnie w audio z kablami, to czysta dezinformacja i stawianie problematyki audio na głowie.

 

Przestawienie kolumn lub miejsca odsłuchowego o 5-10 cm może dać o wiele większą, co ważne, faktycznie poprawną zmianę i co ważne, za darmo!

Na kable należy uważać o tyle, że aktualnie większa ich część ( zwłaszcza tych audiofilskich) robiona jest paradoksalnie właśnie po to, żeby wnosić zmiany, a nie gwarantować jakość; trwałość, stabilność, brak zakłóceń i ubytków w sygnale.

 

Wszystko co piszesz to prawda. Doprowadziłem swój system do swojego ideału brzmienia, zarówno poprzez przemyślany mariaż komponentów, jak i dopracowaniem adaptacji akustycznej pokoju oraz optymalnym ustawieniem głośników. Stwierdziłem, że jedyną rzeczą, którą mogę jeszcze poprawić, to okablowanie, które u mnie jest oszczędne, bo interkonekt "robi" też za kabel głośnikowy, więc zainwestowałem niewielkie pieniądze, nie spodziewając się jakiejś spektakularnej progresji w brzmieniu. Jednak okazało się, że zmiana jest, jak opisałem wcześniej. Nie jest duża, ale wyczuwalna od razu. To co? Nie warto było zainwestować te "grosze"?

Teraz tylko cieszę się lepszym brzmieniem. Czy to naganne? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to naganne? ;-)

 

Nie.- To niestety powszechne!

Cały audiofilizm wcześniej , czy później rozbija się o kable i gadżety - bo tak najłatwiej. :(

A nie każda zmiana, to przecież poprawa. ;)

Miałem "parę" doświadczeń, kiedy w system nawtykano różnych kabli, podstawek, platform i kondycjonerów, często za dziesiątki tysięcy...

Zwykłe przestawienie i sfokusowanie kolumn oraz parę gratisowych działań akustycznych ośmieszyło ten polecany i "uznawany" powszechnie, forumowy tryb zachowawczego działania dla domniemanej poprawy dźwięku. . ( ;) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie. Dla mnie nie każda zmiana była na lepsze. Bywały też gorsze.

Jestem umiarkowanym audiofilem, który słyszy zmiany, które występują i nie wmawia sobie, że nowy, czy droższy kabel musi brzmieć lepiej.

Jeśli traktujesz mnie jak sztampowego audiofila - snoba, to nie ten adres.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie. Dla mnie nie każda zmiana była na lepsze. Bywały też gorsze.

Jestem umiarkowanym audiofilem, który słyszy zmiany, które występują i nie wmawia sobie, że nowy, czy droższy kabel musi brzmieć lepiej.

Jeśli traktujesz mnie jak sztampowego audiofila - snoba, to nie ten adres.

 

Spoko, z mojej strony to raczej komentarze ogólne, a tylko pod wpływem Twoich wpisów; nic personalnego! Nie ma się czym przejmować. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram @soundchaser' a bo u mnie spektakularne zmiany dał tak, jak on pisze:

IC jako głośnikowy i odwrotnie ;-)

Co dziwne bardzo, były to najtańsze możliwe zakupy, a okazały się po paru latach wręcz docelowe.

Co jeszcze dziwniejsze trudno o gatunki, które brzmiały by źle, a słucham naprawdę od Sasa do Lasa ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu zdecydowałem się i ja. Zamówiłem 2534 do przetestowania i ewentualnego zastąpienia Chorda Chameleon. Dopiero go podłączyłem i jedyne, co można powiedzieć - różnica jest słyszalna bardzo wyraźnie. Zdecydowanie inny charakter przekazu. Mogami lepiej przekazuje rytm i detale. Mniej czaruje. Jak będzie dalej, czas pokaże ale jestem dobrej myśli (nawet bardzo).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

W końcu zdecydowałem się i ja. Zamówiłem 2534 do przetestowania i ewentualnego zastąpienia Chorda Chameleon. Dopiero go podłączyłem i jedyne, co można powiedzieć - różnica jest słyszalna bardzo wyraźnie. Zdecydowanie inny charakter przekazu. Mogami lepiej przekazuje rytm i detale. Mniej czaruje. Jak będzie dalej, czas pokaże ale jestem dobrej myśli (nawet bardzo).

 

I jak po miesiącu porównań? Ten Mogami 2534 wybronił się w stosunku do Chameleona?

Pytam, bo planuję zrobić XLRa z tego 2534.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja Ci mogę odpowiedzieć? :)))))

Zdecydowanie TAK

Barwa, rozdzielczość, wszystko to, co składa się na naturalność dźwięku. Nic nie kombinuje, nie ubarwia. Wierność i wiarygodność przekazu a nie własna interpretacja. Kapitalnie pokazuje dźwięk talerzy. Na Chordzie ich brzmienie przypominało walenie kijem od szczotki w kaloryfer. Teraz wszystko błyszczy i wybrzmiewa. Świetny bas. Nabrał konturu bez utraty masy. Średnica nie jest tak wypchnięta jak w przypadku Chameleona ale na pewno niczego jej nie brakuje. Stała się przez to prawdziwsza ??? :)

Zdecydowanie polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piotrek7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla uzupełnienia. Właśnie słucham sobie płyty SBB & Michał Urbaniak - Koncert w Trójce. To właśnie o to, w tym wszystkim chodzi i taka jest filozofia dźwięku przekazywanego przez ten kabel. Naśladując nieudolnie poetów kolorowych pisemek audio i wieszczów blogów internetowych - zanurzenie się w dźwięku i klimacie sali koncertowej.

Po same uszy :)))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla uzupełnienia. Właśnie słucham sobie płyty SBB & Michał Urbaniak - Koncert w Trójce. To właśnie o to, w tym wszystkim chodzi i taka jest filozofia dźwięku przekazywanego przez ten kabel. Naśladując nieudolnie poetów kolorowych pisemek audio i wieszczów blogów internetowych - zanurzenie się w dźwięku i klimacie sali koncertowej.

Po same uszy :)))))

Gratuluję wrażeń. Moim zdaniem ta płyta nie jest rewelacyjnie zrealizowana, więc wątpię żeby aż takie różnice były :) ja porównywałem 2534 z chordem clearway i na początku była euforia. Do momentu jak zacząłem zgłębiać inne płyty świetnie nagrane, np. nowa Gilmoura, koncert z Pompejów na chordzie ewidentnie większa przestrzeń i ładniej brzmiące instrumenty bardziej realistycznie eksponowane a nawet krzyki z widowni :) Zostawiłem chorda, ktoś chętny na mogami 2534 z neutrikami, cyna ze srebrem....?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fotomich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to kolejny dowód, że w audio nie ma prawd objawionych tak, jak nie wszystkim musi się podobać to samo. Mogami nie grają ładnie. One grają prawdziwie i naturalnie. I prawdą jest, ze nie sprawdzają się z każdą elektroniką. U mnie zostają.

Bezapelacyjnie

A co do płyty. Lubię właśnie takie nagrania. Zarejestrowane a nie zrealizowane. Od razu słychać robotę zespołu a nie tylko zabiegi realizatora,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to kolejny dowód, że w audio nie ma prawd objawionych tak, jak nie wszystkim musi się podobać to samo. Mogami nie grają ładnie. One grają prawdziwie i naturalnie. I prawdą jest, ze nie sprawdzają się z każdą elektroniką. U mnie zostają.

Bezapelacyjnie

A co do płyty. Lubię właśnie takie nagrania. Zarejestrowane a nie zrealizowane. Od razu słychać robotę zespołu a nie tylko zabiegi realizatora,

 

Właśnie z tą "prawdziwością" bym się nie zgodził, moim zdaniem w stosunku do chorda lekko "zamazuje....."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie audiofilski "relatywizm moralny" ;-)))

Ktoś, kto nie miał do czynienia z naprawdę przejrzystymi kablami każdy krok

w kierunku tzw "dobrej zmiany" ;-) będzie traktował jak ostateczną wersję systemu,

bo to dla niego było objawienie ... do czasu aż usłyszy bardziej przejrzyste.

Tak to już przeważnie jest na tym forum; zawsze można lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam!

Ośmielam się dopisać coś od siebie.
Zachęcony raczej pozytywnymi opiniami postanowiłem przetestować ten kabelek w wersji XLR NIII (2534) w konfekcji dystrybutora. Co do jakości wykonania oraz estetyki naprawdę nie ma się do czego przyczepić - wszystko jest tak, jak należy. Jakość hi-end! I tutaj kończą się dobre rzeczy. W moim systemie kabelek, delikatnie mówiąc, nie sprawdził się. Być może porównywałem ze zbyt wysoką półką, choć ktoś powyżej chyba uznał, że Mogami wygrało u niego z Chordem Chameleon. No nie wiem... W moim systemie Mogami stanęło w szranki z Chordem Clearway oraz Tellurium Q Black. W obu przypadkach różnice były znaczące, żeby nie powiedzieć ogromne, zwłaszcza z Tellurium! Dźwięk pogorszył się w KAŻDYM aspekcie. Pierwszy raz miałem okazję usłyszeć tak dużą różnicę w brzmieniu interkonektów. Po wpięciu Mogami miałem wrażenie, że mój sprzęt się popsuł. Pod ręką miałem jakąś wyższą wersję mikrofonówek Adam Hall i tutaj już takiego dramatu nie było, choć do przyzwoitej jakości kabelków hi-fi/hi-end też trochę brakowało.

Reasumując... Mogami wielkiej popularności wśród firm nagłośnieniowych czy studiów nagraniowych jakoś do tej pory nie zyskało. Powód? Cena kabelków w porównaniu do takich firm jak Klotz, Cordial, Adam Hall czy Gotham jest ponad 2x większa, nie mówiąc już o głośnikowych. Jakością są porównywalne, raz będzie lepsze Mogami a raz coś innego. A i tak 90% użytkowników kupi Klotz'a... ?

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Music&Hi-Fi

Albo zamiast Klotza czy Mogami już docelowe YTDY 2x0,5 lub UP OCC 26 AWG ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez audioburak

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Music&Hi-Fi napisał:

choć ktoś powyżej chyba uznał, że Mogami wygrało u niego z Chordem Chameleon.

Ktoś, czyli ja. I nie chyba, tylko na pewno. W mojej subiektywnej ocenie Mogami jest lepszy od wspomnianego Chorda 

14 godzin temu, Music&Hi-Fi napisał:

Po wpięciu Mogami miałem wrażenie, że mój sprzęt się popsuł.

A ja wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, czego oczekuje się od dźwięku. Ja nie znoszę sztucznego efekciarstwa i podbicia, które mnie męczą i denerwują. Interesuje mnie naturalność i neutralność. Natomiast z perspektywy czasu potwierdzam, że Mogami nie jest uniwersalny. Nie sprawdza się u mnie jako połączenie przedwzmacniacza z końcówką mocy. Natomiast idealnie sprawdza się przy połączeniu źródła z przedwzmacniaczem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast idealnie sprawdza się przy połączeniu źródła z przedwzmacniaczem. 

Mogę to tylko potwierdzić. U siebie łączę źródło z integrą Mogami xlr2534 i jest jak dla mnie bardzo dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę, że Wam ten kabel odpowiada! Naprawdę!
Przepraszam, że być może moim wpisem podniosłem komuś ciśnienie, nie to było moją intencją. Jak widać niektórzy nawet odnaleźli w sobie cechy jasnowidzenia! ? Ale teraz przynajmniej wiem jak mój system gra, jaki dźwięk mi się podoba i że "nie tędy droga". Szkoda tylko, że tak późno. Tyle kasy wydane niepotrzebnie. Ale cóż, całe życie człowiek się uczy... ? Dziękuję!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Music&Hi-Fi napisał:

Reasumując... Mogami wielkiej popularności wśród firm nagłośnieniowych czy studiów nagraniowych jakoś do tej pory nie zyskało.

Z IC testowałem swojego czasu kilka Mogami, IC innych firm też i te tańsze i droższe. Pozostał w systemie Straight Wire Encore II. Z głośnikowych natomiast całą resztę zostawił z tyłu Furutech µ-2T.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dla odmiany głośnikowe to ytdy 8x0,5. Mam też ic ytdy i nie słyszę różnicy między nim a np. wireworld equinox7.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2021 o 10:20, piotrek7 napisał:

Ktoś, czyli ja. I nie chyba, tylko na pewno. W mojej subiektywnej ocenie Mogami jest lepszy od wspomnianego Chorda 

A ja wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, czego oczekuje się od dźwięku. Ja nie znoszę sztucznego efekciarstwa i podbicia, które mnie męczą i denerwują. Interesuje mnie naturalność i neutralność. Natomiast z perspektywy czasu potwierdzam, że Mogami nie jest uniwersalny. Nie sprawdza się u mnie jako połączenie przedwzmacniacza z końcówką mocy. Natomiast idealnie sprawdza się przy połączeniu źródła z przedwzmacniaczem. 

 

W dniu 25.01.2021 o 10:20, piotrek7 napisał:

Ktoś, czyli ja. I nie chyba, tylko na pewno. W mojej subiektywnej ocenie Mogami jest lepszy od wspomnianego Chorda 

A ja wręcz przeciwnie. Wszystko zależy od tego, czego oczekuje się od dźwięku. Ja nie znoszę sztucznego efekciarstwa i podbicia, które mnie męczą i denerwują. Interesuje mnie naturalność i neutralność. Natomiast z perspektywy czasu potwierdzam, że Mogami nie jest uniwersalny. Nie sprawdza się u mnie jako połączenie przedwzmacniacza z końcówką mocy. Natomiast idealnie sprawdza się przy połączeniu źródła z przedwzmacniaczem. 

Mają dobre kable cyfrowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

De gustibus non est disputandum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 33

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.