Skocz do zawartości
IGNORED

SYSTEM AKTYWNY - czy najlepsza droga do dźwięku jak na żywo?


Wuelem

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Oto mój system aktywny, montory klein&hummel OZ , prosto z Wiedeńskiej radiofonii .

Może nie wygłądają zbyt atrakcyjnie , a już napewno nie high endowo, napewno vintagovo .

Wybaczam i wszystkie braki w aspekcie wizualnym , ponieważ grają znakomicie ,116 dB , stara dobra robota .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Otrzymałem od @pmcomp e-adres miejsca w sieci, gdzie można zamówić różne zewnętrzne zwrotnice. Jego decyzja o separacji od forum sprawia, że po uzgodnieniu ode mnie te linki...

 

Ogólny do strony producenta:

 

http://www.marchandelec.com/xovers.html

 

Cztery konkretne przykłady - warte zobaczenia:

 

http://www.marchandelec.com/xm9.html

http://www.marchandelec.com/xm44.html

http://www.marchandelec.com/xm66.html

http://www.marchandelec.com/xm126.html

 

To są bardzo niepospolite produkty, więc dobrze, że otrzymaliśmy info o takiej ofercie.

Wiesz jakie są orientacyjne ceny tych zabawek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cennik jest na stronie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem też jest, że ten DF przy zwrotnicy pasywnej, spada wielokrotnie (wg. niektórych praktycznie przestaje mieć znaczenie, bo tak bardzo jest zdegradowany).

To jest dużo bardziej skomplikowane. I co ciekawe czasem dodanie rezystancji szeregowej (równoważne radykalnemu zmniejszeniu DF wzmacniacza) poprawia charakterystykę głośnika - zarówno amplitudową jak i impulsową. Najprostszy przykład - głośnik o niskim Qts w za dużej obudowie, co skutkuje "siodłem" na charakterystyce i dzwonieniem częstotliwością rezonansową obudowy. Szeregowy rezystor podnosi Qts i ładnie "wypełnia" rzeczone siodło.

 

Gadanie o DF wzmacniacza w oderwaniu od całej reszty nie ma najmniejszego sensu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie ma znaczenia, czy prąd generowany przez głośnik jest tłumiony, czy nie? A co z doświadczeniami, pokazującymi, jak głośnik po podpięciu do wzmacniacza (bez zwrotnicy pasywnej) przestaje "latać jak szmata"?

Małe PS. Otóż powiedzmy że wzmacniacz dostaje ciszę jako sygnał sterujący, więc wymusza zero na wyjściu. Jeżeli pukniemy w membranę głośnika, zachowa się ona jak prądnica. Cały myk przy wysokim DF polega nie na tym, żeby stłumić prąd generowany przez głośnik, tylko właśnie odwrotnie - przyjąć ten prąd w całości, utrzymując jednocześnie napięcie zadane przez wejście, a więc zerowe. Dokładnie jakby głośnik był zwarty drutem (tylko że w razie wysterowania wzmacniacza muzyką głośnik zagra). Wtedy prąd generowany przez uzwojenie przeciwstawia się ruchom membrany. Gdyby uzwojenie miało zerową rezystancję (było z nadprzewodnika), wtedy membranę byłoby bardzo trudno w ogóle ruszyć. Dla rezystancji Re (wcale nie jakaś świętość, tylko po prostu wartość wynikająca z długości uzwojenia i rezystancji właściwej materiału drutu) mamy przypadek pośredni, jeden z wielu między zerem a nieskończonością (rozwarciem).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dlaczego konstrukcje aktywne są mało rozpowszechniane itp??

 

Bo jak kupisz kolumny aktywne, to później jak pozmieniasz klocuszki?

Koniec z wymianami wzmacniacza mocy i kabli głośnikowych :)

 

To gdzie jest amp jest bez znaczenia dla samej idei systemu aktywnego bo najważniejszy jest podział pasma przed ampem(ampami).Taki system jednak generuje dodatkowe koszty niemałe bo wzmaków jest więcej

 

I tak w dużej większości wychodzi o wiele taniej, niż hajendowe kolumny z prymitywnymi, pasywnymi zwrotnicami :D

 

Warto obejrzeć:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym traktować system aktywny również jako jakościowo wynikający z włożonej pracy przez użytkownika.

 

Niesłychanie rzadko duże kolumny (podłogowe do większych metraży) mają wbudowane wzmacniacze. A te mniejsze (monitory aktywne) z samej zasady można uznać za zbyt kompromisowe, aby ubiegały się o miano najlepszych na świecie konstrukcji.

 

Tak więc "system aktywny" nie równa się "kolumny aktywne".

Pierwsze określenie oznacza szersze spojrzenie na zestaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda że ładowanie końcówek mocy do kolumny jest rozwiązaniem problemowym - choćby ze względu na wsadzenie mikrofonujących elektrolitów zasilacza w samo epicentrum drgań ścianek obudowy.

 

Jednak w kwestii tej pracy włożonej przez użytkownika - dobrze jest to robić z jakimś pojęciem o chociażby charakterystykach amplitudowo - fazowych i wytrzymałościowych użytych głośników w ich obudowach. W końcu rzadkością jest coś takiego jak dobrze z punktu widzenia głośnikowego (w sensie zboczy, faz, wytrzymałości) i elektronicznego (przenikanie zakłóceń, prowadzenie masy) zaprojektowana zwrotnica aktywna pod konkretną kolumnę, pozwalająca użytkownikowi na twórczy wkład w postaci np. dobrania końcówek mocy pod konkretne pasma. Który użytkownik zresztą jest w stanie chociażby sprawdzić wzmocnienia poszczególnych końcówek i ew. dorobić atenuatory żeby jedno pasmo nie darło się względem drugiego.

 

W każdym razie zestawianie systemów aktywnych to nie jest prosta rzecz niestety w obecnym stanie rynku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda że ładowanie końcówek mocy do kolumny jest rozwiązaniem problemowym - choćby ze względu na wsadzenie mikrofonujących elektrolitów zasilacza w samo epicentrum drgań ścianek obudowy.

W takim przypadku zaleca się stosować oddzielną komorę w skrzyni na sekcję wzmacniającą lub systemy z elektroniką oddzieloną od skrzyni (skrzyń) z głośnikami (patrz link wcześniej).

W końcu rzadkością jest coś takiego jak dobrze z punktu widzenia głośnikowego (w sensie zboczy, faz, wytrzymałości) i elektronicznego (przenikanie zakłóceń, prowadzenie masy) zaprojektowana zwrotnica aktywna pod konkretną kolumnę,

Taką uniwersalną formę, moim zdaniem, spełniają zwrotnice DSP.

pozwalająca użytkownikowi na twórczy wkład w postaci np. dobrania końcówek mocy pod konkretne pasma

Precyzyjny dobór wzmacniaczy pod konkretne pasma może nastąpić tylko w warunkach DIY. Fabryczne wzmacniacze mocno ograniczają takie działania, ale oczywiście też są one możliwe.

Który użytkownik zresztą jest w stanie chociażby sprawdzić wzmocnienia poszczególnych końcówek i ew. dorobić atenuatory żeby jedno pasmo nie darło się względem drugiego.

Czułość wejściowa końcówki nie ma znaczenia. Różnice wyrównuje się w zwrotnicy przed końcówkami. Przy fabrycznych końcówkach czułość z reguły jest deklarowana przez producenta. Oczywiście hobbysta który chce nawet tylko przerobić gotową kolumnę pasywną na układ aktywny powinien zaopatrzyć się możliwość pomiaru napięć na wyjściach poszczególnych końcówek mocy oraz jakiś generator. To w dobie przyrządów generowanych komputerowo nie powinno stanowić dla nikogo problemu.

W każdym razie zestawianie systemów aktywnych to nie jest prosta rzecz niestety w obecnym stanie rynku.

Moim zdaniem przy obecnym stanie na rynku zestawianie takich systemów stało się dużo prostsze niż kiedyś a robienie tego to wielka doświadczalna przyjemność dla hobbysty zastępująca bardzo wątpliwej jakości voodoo a audio hobby. Oczywiście jak ktoś voodoo lubi to może je też w ramach układów aktywnych pozostawić. Jest tam na to nawet więcej miejsca niż przy układach pasywnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkopuł w tym, że w zwrotnicy DSP trzeba odpowiednio poustawiać filtry żeby pasowały do posiadanego zestawu głośników. Bez orientacji w temacie konstruowania kolumn może być ciężko.

 

Poza tym cyfrowa regulacja głośności to jednak kontrowersyjny temat, bo zmniejszamy w ten sposób dostępną rozdzielczość DAC'a danej drogi, chyba że do owej regulacji jest analogowy atenuator sterowany cyfrowo na każdym wyjściu zwrotnicy DSP.

 

W każdym razie zestawianie takich systemów wymaga wiedzy fachowej, użytkownik bawiący się w klocki raczej nie da rady zrobić tego dobrze, i taki był sens mojej wypowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkopuł w tym, że w zwrotnicy DSP trzeba odpowiednio poustawiać filtry żeby pasowały do posiadanego zestawu głośników. Bez orientacji w temacie konstruowania kolumn może być ciężko.

Też jestem zdania że hobbysta, który zdecyduje się wejść w eksperymenty z układami aktywnymi powinien mieć trochę podstawowej wiedzy o tym co robi, ale moim zdaniem ta wiedza jest tu na forum skomasowana a jak do czegoś nie można łatwo dojść to koledzy pomogą. Ważne żeby zacząć a potem to już jest z górki.

Poza tym cyfrowa regulacja głośności to jednak kontrowersyjny temat, bo zmniejszamy w ten sposób dostępną rozdzielczość DAC'a danej drogi, chyba że do owej regulacji jest analogowy atenuator sterowany cyfrowo na każdym wyjściu zwrotnicy DSP.

Link do holenderskiej modyfikacji DCX-a uzupełniającej analogową regulację na wyjściach podawałem wcześniej. To bardzo rozsądne rozwiązanie. Na tej holenderskiej stronie jest więcej modyfikacji tego urządzenia.

W każdym razie zestawianie takich systemów wymaga wiedzy fachowej, użytkownik bawiący się w klocki raczej nie da rady zrobić tego dobrze, i taki był sens mojej wypowiedzi.

Jak się zacznie to wiedza fachowa przyjdzie z czasem. Oczywiście trzeba mieć chęć ją zdobywać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy mają matematyczną wyobraźnie na poziomie pozwalającym ogarnąć temat. Tak jak ja nigdy nie miałem talentu do gry na instrumentach przykładowo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy mają matematyczną wyobraźnie na poziomie pozwalającym ogarnąć temat

Działanie w tym zakresie nawet bez wiedzy jest bardziej rozwijające niż zdanie się tylko na audio voodoo. Dobrze słyszący audiofil, który słyszał wiele systemów w różnych warunkach akustycznych (w tym u siebie) poradzi sobie z takim DSP nawet na ucho. To oczywiście na początek. Później ciekawość powinna spowodować bardziej analityczne (techniczne) podejście do tematu czego pierwsze eksperymenty z nastawami na ucho nie przekreślają. Podstawową wygodą w DSP jest możliwość sprawdzania ogromnej ilości nastaw w czasie rzeczywistym i to z miejsca odsłuchu. Człowiek który wie jak brzmią w naturze niektóre instrumenty akustyczne i głos ludzki potrafi, na dobrze nagranych i znanych z odtworzeń na innym sprzęcie, ustawić bardzo poprawnie system bez teorii. Oczywiście pomaga w tym ta opcja operowania w czasie rzeczywistym bez potrzeby ruszania się z miejsca odsłuchu.

Tak jak ja nigdy nie miałem talentu do gry na instrumentach przykładowo.

Ale o instrumentach wiesz dużo jak zdążyłem się zorientować :-). Ja mam tak samo też nie miałem talentu do instrumentu mimo że też szkołę muzyczną skończyłem. Manualnie niestety nie byłem typem wirtuoza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strojenie na ucho ma jedną zasadniczą wadę - za dużo zmiennych, i grzęźnięcie w optimach lokalnych. Dlatego jestem sceptykiem odnośnie strojenia zwrotnic na ucho. Przykładowo jak ktoś właduje się w problemy z przesterami midwoofera, może próbować na ucho osłabiać zakres gdzie lądują harmoniczne od tego przesteru. Może się tak bawić długo, a nigdy nie dojdzie do właściwego rozwiązania jeżeli nie zda sobie sprawy z istoty problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strojenie na ucho ma jedną zasadniczą wadę - za dużo zmiennych, i grzęźnięcie w optimach lokalnych

Myślałem oczywiście o uchu z dużym doświadczeniem. Pracując nad zmianami w czasie rzeczywistym ucho wyłapuje więcej i jest zdecydowanie skuteczniejsze/precyzyjniejsze w ocenie niż pracując nad zmianami z przerwami czasowymi. Oczywiście też jestem za wsparciem pomiarami, ale od czegoś trzeba zacząć.

Może się tak bawić długo, a nigdy nie dojdzie do właściwego rozwiązania jeżeli nie zda sobie sprawy z istoty problemu.

Poznawanie istoty problemów to podstawa w eksperymentach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak samo też nie miałem talentu do instrumentu mimo że też szkołę muzyczną skończyłem. Manualnie niestety nie byłem typem wirtuoza.

 

Oczywiście trochę talentu trzeba posiadać, ale najważniejsza jest praca nad instrumentem - trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Całe życie. I zapomnieć o sukcesach - ten przychodzi sam, niespodziewanie, albo w ogóle nie przychodzi. W sumie, to sukces nie ma żadnego znaczenia w sztuce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście trochę talentu trzeba posiadać, ale najważniejsza jest praca nad instrumentem - trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Wiem, ale jak wytłumaczyć to bardzo młodemu człowiekowi, którego koledzy ganiają za piłką na podwórku ?

Całe życie. I zapomnieć o sukcesach - ten przychodzi sam, niespodziewanie, albo w ogóle nie przychodzi. W sumie, to sukces nie ma żadnego znaczenia w sztuce.

U muzyków sukces występuje niezmiernie rzadko. Dlatego zdecydowałem się na inny zawód choć oczami wyobraźni widziałem się w muzyce. Niestety tylko oczami wyobraźni. Jak się jest młodym to ma się inne priorytety. Później te młodzieńcze priorytety zstępuje pragmatyzm dnia codziennego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkopuł w tym, że w zwrotnicy DSP trzeba odpowiednio poustawiać filtry żeby pasowały do posiadanego zestawu głośników. Bez orientacji w temacie konstruowania kolumn może być ciężko.

 

Poza tym cyfrowa regulacja głośności to jednak kontrowersyjny temat, bo zmniejszamy w ten sposób dostępną rozdzielczość DAC'a danej drogi, chyba że do owej regulacji jest analogowy atenuator sterowany cyfrowo na każdym wyjściu zwrotnicy DSP.

Link do holenderskiej modyfikacji DCX-a uzupełniającej analogową regulację na wyjściach podawałem wcześniej. To bardzo rozsądne rozwiązanie. Na tej holenderskiej stronie jest więcej modyfikacji tego urządzenia.

 

Czasami lepiej jest rozejrzeć sie wokół siebie ;-))

Mam nadzieje , ze założyciel tematu za te propozycję nie uchyli mi drzwi do audiofilskiego czyśćca , ale Amnesowi czy innym chcącym zmierzyć się z systemem aktywnym może być przydatne.

Regulacja poziomu realizowana w domenie analogowej , 8 torów z korekcją czasu , 3 grupy EQ z podziałem co 1/3 oct lub 10 parametrów , różne charakterystyki filtrów . U nas na rynku od 4 lat .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i rozwinąć

Możliwości i dane techniczne

 

Nic nie trzeba przerabiać czy modzić , przyjmuje std sygnał po cyfrze przez Toslink .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktywne systemy robił tradycyjnie Naim wykorzystując zwrotnice Snaxo :)

 

Nie zapominaj o bardzo popularnych Linnach! Koncówki z serii LK, do tego Tunebox i np. aktywne Kabery.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strojenie na ucho ma jedną zasadniczą wadę - za dużo zmiennych, i grzęźnięcie w optimach lokalnych. Dlatego jestem sceptykiem odnośnie strojenia zwrotnic na ucho. Przykładowo jak ktoś właduje się w problemy z przesterami midwoofera, może próbować na ucho osłabiać zakres gdzie lądują harmoniczne od tego przesteru. Może się tak bawić długo, a nigdy nie dojdzie do właściwego rozwiązania jeżeli nie zda sobie sprawy z istoty problemu.

Miałem identyczne spostrzeżenia działając paręnaście lat temu przez dłuższy czas na zwrotnicach analogowych. Próby strojenia na ucho to bardzo dobry przykład tzw. maksimum lokalnego w praktyce. Mamy jakąś wyjściową topologię, zmieniamy coś w filtrze gwizdka, coś woofera, zmiany słychać od razu, zwykle są bardzo wyraźne, ale tez zwykle nie wskazują na jeden określony, spójny kierunek, gdzie całościowo jest ewidentnie lepiej. Już nie wspominając o 3-way ... ;)

Każda kolejna zmiana to zwykle wyjmowanie i przelutowywanie- to jest bardzo czasochłonne i frustrujące, więc po pewnym czasie narasta wewnętrzna presja na znalezienie "optymalnej" komnbinacji. No i znajduje się taką górę Łysicę 612 n.p.m - wszystko dookoła jest ewidentnie niższe i na horyzoncie nie widać żadnych innych gór, a więc osiągnęliśmy szczyt. Tyle, że na podobnej zasadzie kiedyś ludzie byli 100% pewni, że Ziemia musi być płaska.

W DSP jest o tyle lepiej że "przelutowywanie" jest dużo szybsze i mniej bolesne, ale zasadniczy problem raczej pozostaje taki sam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ziko369 bardzo w temacie, to ja do wypowiedzi @infado...

 

Własne dochodzenie do najlepszego czy po prostu podobającego się dźwięku jest obarczone ryzykiem i pewnie skazane na porażkę, jeśli wyrocznią są pomiary. Szczególnie, gdy rzeczywiście wszystkie elementy są składnicą różności, nie jednorodną koncepcją producenta (np. Linna). Czy się jednak poddawać?

 

Nawiążę do przykładu subwoofera. Przez wielu odrzucany jako zbrukanie idei czystego stereo (zakładam 1 sztukę). No i spoko. Ale dla tych, którzy dopuszczają jego włączenie w system, na czym polega korzyść, wartość dodana?

 

Ano na możliwości podkręcenia tego i owego. Dopasowuje się dolne pasmo przetwarzania po swojemu. Dzięki gałeczkom i regulatorom (chociażby podstawowa głośność). Często to jedyny aktywny element ("kolumnowy") w systemie. Jeśli bas jest lepszy po zrobieniu korekt (nieważny powód czy przyczyna tej konieczności), to dlaczego nie dopuścić myśli, że resztę pasma też można modelować? Dla uzyskania satysfakcjonującego końcowego efektu. Jeśli ludzie systemy pasywne budują latami (!!!), to dlaczego przyjmować, że bardziej złożony system aktywny ma powstać w jeden wieczór?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-(

Też tak uważam, ale z czegoś trzeba żyć a tylko bardzo mały odsetek może utrzymać się z muzyki reszta musi szukać pewniejszych finansowo zajęć. Dobrze że zostaje sympatia do muzyki i tych co im się udało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

@ziko369 bardzo w temacie, to ja do wypowiedzi @infado...

 

Własne dochodzenie do najlepszego czy po prostu podobającego się dźwięku jest obarczone ryzykiem i pewnie skazane na porażkę, jeśli wyrocznią są pomiary. Szczególnie, gdy rzeczywiście wszystkie elementy są składnicą różności, nie jednorodną koncepcją producenta (np. Linna). Czy się jednak poddawać?

 

Nawiążę do przykładu subwoofera. Przez wielu odrzucany jako zbrukanie idei czystego stereo (zakładam 1 sztukę). No i spoko. Ale dla tych, którzy dopuszczają jego włączenie w system, na czym polega korzyść, wartość dodana?

 

Ano na możliwości podkręcenia tego i owego. Dopasowuje się dolne pasmo przetwarzania po swojemu. Dzięki gałeczkom i regulatorom (chociażby podstawowa głośność). Często to jedyny aktywny element ("kolumnowy") w systemie. Jeśli bas jest lepszy po zrobieniu korekt (nieważny powód czy przyczyna tej konieczności), to dlaczego nie dopuścić myśli, że resztę pasma też można modelować? Dla uzyskania satysfakcjonującego końcowego efektu. Jeśli ludzie systemy pasywne budują latami (!!!), to dlaczego przyjmować, że bardziej złożony system aktywny ma powstać w jeden wieczór?

To i ja wtrącę swoje trzy grosze.

Jak już pisałem mam system aktywny, ośmiokanałowy. Zwrotnica aktywna analogowa, w pełni zbalansowana w klasie A i ośmiokanałowa końcówka mocy też zbalansowana.

W zwrotnicy mam potki dla każdego kanału z osobna. Całość ustawiona na pałę czyli na słuch. Nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym podejściem do tematu.

I byłem za to słusznie zresztą rugany na forum. Bardzo ostro ,, dyskutowałem'' na ten temat z człowiekiem który ma ogromną wiedzę ,wykształcenie i praktykę w temacie. Nieraz oglądaliśmy na forum efekty jego pracy. To audiosynergia vel Father P.I.O.

Ze dwa miesiące temu zorganizowaliśmy u mnie w domu małe spotkanie forumowiczów. Był między innymi audiosynergia. Miałem przyjemność posłuchać i zobaczyć efekty wieloletnich nawet prac forumowiczów. M.in. wzmak lampowy dzielony 150kg żywej wagi. Efekt dwuletnich prac naszego kolegi z forum. Zabawek tego rodzaju było sporo.

Dwa dni było czego słuchać, cieszyć się dźwiękiem i wyglądem tych arcydzieł.

Na koniec drugiego dnia nieśmiało zaprosiłem grono do innego pokoju gdzie mam system aktywny. A co tam. Niech jadą po mnie:-)

I powiem Wam że wstydu nie było:-)

Mało tego, nawet audiosynergia posłuchał tego stworzonego na kolanie systemu i powiedział że mu się podoba. Ze nie za bardzo jest co poprawiać. Słowa krytyki nie było. Usłyszałem nawet od twórcy wzmaka lampowego że dopiero teraz usłyszał wreszcie prawdziwe oderwanie dźwięku od kolumn.

Oczywiście po poznaniu osobistym bardzo sympatycznego kolegi Father P.I.O który zresztą mieszka ode mnie 15 min jazdy samochodem, jestem z nim umówiony na fachowe pomiary moich zabawek i dostrojenie całości już profesjonalne. Planujemy też dołożenie modułu DSP do korekcji modów pomieszczenia.Wiem doskonale że można pospinać to co jest u mnie jeszcze lepiej, ale chciałem napisać tylko jedno.

Nawet taki wydawało by się zrobiony na kolanie system aktywny, może dawać ogromną radość z obcowania z muzyką. Mało tego trzeba naprawdę zacnych klocków żeby mogły być porównywane z aktywnymi zabawkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę tygodni temu byłem na koncercie Fish-a. Dźwięk mi się zdecydowanie nie podobał, a to był dźwięk na żywo czyli wzorzec. Na koncercie P. Gabriel-a w Poznaniu dźwięk mi się bardzo podobał choć o audiofilskie smaczki było raczej trudno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Akurat zweryfikowałem twoje słowa i chyba mijasz się nieco z faktami. Nie chcę tutaj pisać ale nie jest tak do końca jak piszesz.

Śmiało pisz. Mamy na forum kolegów którzy u mnie byli więc możemy ich poprosić o zdanie relacji z odsłuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ale oczywiście że można dużo lepiej. Mam tego świadomość. Audiosynergia nawet na szybko zrobił pomiary u mnie i pokazał mi gdzie można lepiej.

I tak jak napisałem w tę stronę pójdę. Chodziło mi tylko o to, że te super pomierzone, z ogromnym wkładem pracy systemy pasywne, za sporą kasę nie ,, zabiły'' tego mojego prymitywnego zestawu. W pewnych aspektach były nawet słabsze. Na razie mam nowego DACa a pre i końcówki poszły do przerobienia, potem będzie czas na nadanie szlachetnego wyrazu przez audiosynergię. Ma chłopak bardzo dużą wiedzę i umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.