Skocz do zawartości
IGNORED

Luźne spotkanie audiofilsko-towarzystkie w Krzyżu Wielkopolskim


BeatX

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałem, że to się tyczy dokanałowych słuchawek, ale mogę się mylić :)

Niestety dotyczy to każdych. Przy czym najmniej szkody, co nie znaczy że nie mają żadnego wpływu powodują słuchawki półotwarte.

W takich słuchawkach nauszniki uszczelniające nie zakrywają całkowicie małżowiny, umożliwia to wentylację ucha. Fala akustyczna zanim więc dotrze na błonę bębenkową zostaje w pewien sposób zamortyzowana przez poduszkę powietrzną, która jest pomiędzy głośnikiem a błoną oraz przez poduszki samych słuchawek.

Granicą maksymalną dla bezpieczeństwa słuchu jest ok. 80dB. Wiekszość słuchawek przekracza 100dB. Krzyk ludzki to zakres około 75-85dB.

Praktycznie słuchanie muzyki na słuchawkach jest równoznaczne z pracą przy młocie pneumatycznym bez żadnych zabezpieczeń, co jest zakazane ze względu na bezpieczeństwo pracownika - mozliwość utraty słuchu, bóle głowy itd.

Co się dzieje w przypadku słuchania na słuchawkach? Między innymi obumieranie naszych komórek słuchowych, a to objawia się niemożnością usłyszenia np. wyższych częstotliwości (tak na początek).

 

Ale spokojnie, to samo dotyczy melomanów czesto uczęszczających na koncerty.

Wszystko z umiarem. Ale osobiście nie jestem zwolennikiem słuchania muzyki przez słuchawki.

W tym przypadku kolumna głośnikowa i rozsądek przy podkręcaniu głośności jest najlepszym rozwiązaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tutaj jest wyjaśnione na chłopski rozum to zjawisko:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Webinarium co prawda odnosi się do połączenia wzmacniacz -> głośnik, ale zasada działania w przypadku słuchawek jest taka sama.

W skrócie: im niższa impedancja wyjściowa wzmacniacza - tym lepiej

Pzyjęło się, że współczynnik tłumienia o wartości co najmniej 8 to już jest ok.

Dla HD600 to zjawisko w zasadzie nie ma znaczenia, bo one mają 300 ohm oporności, więc z praktycznie każdym wzmacniaczem współczynnik tłumienia będzie wysoki.

Pod tym względem to są bardzo wdzięczne nauszniki.

Problematyczny jest sprzęt "portable", czyli niskoomowy i z wysokim SPL.

 

 

 

To fajnie :)

No ja tak nie mam.

Ale cieszę się, że się cieszysz ze znalezienia najlepiej brzmiącego smartfona :D

 

 

 

Wybacz, ale etap testowania wzmacniaczy słuchawkowych mam już za sobą ;)

Teraz na tapecie jest u mnie akustyka i w tym temacie się zagłębiam.

Walczysz o akustyke do sluchawek? :D

Z akustyka do studyjnych monitorow bliskiego pola jest prosta sprawa. Tlumisz cale pomieszczenie i nie ma tu zadnych tajemnic

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dotyczy to każdych. Przy czym najmniej szkody, co nie znaczy że nie mają żadnego wpływu powodują słuchawki półotwarte.

W takich słuchawkach nauszniki uszczelniające nie zakrywają całkowicie małżowiny, umożliwia to wentylację ucha. Fala akustyczna zanim więc dotrze na błonę bębenkową zostaje w pewien sposób zamortyzowana przez poduszkę powietrzną, która jest pomiędzy głośnikiem a błoną oraz przez poduszki samych słuchawek.

Granicą maksymalną dla bezpieczeństwa słuchu jest ok. 80dB. Wiekszość słuchawek przekracza 100dB. Krzyk ludzki to zakres około 75-85dB.

Praktycznie słuchanie muzyki na słuchawkach jest równoznaczne z pracą przy młocie pneumatycznym bez żadnych zabezpieczeń, co jest zakazane ze względu na bezpieczeństwo pracownika - mozliwość utraty słuchu, bóle głowy itd.

Co się dzieje w przypadku słuchania na słuchawkach? Między innymi obumieranie naszych komórek słuchowych, a to objawia się niemożnością usłyszenia np. wyższych częstotliwości (tak na początek).

 

Ale spokojnie, to samo dotyczy melomanów czesto uczęszczających na koncerty.

Wszystko z umiarem. Ale osobiście nie jestem zwolennikiem słuchania muzyki przez słuchawki.

W tym przypadku kolumna głośnikowa i rozsądek przy podkręcaniu głośności jest najlepszym rozwiązaniem.

Czytałem ten artykuł i jest mowa, że głównie te dokanałowe to zło :) jest wspomniane też, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i bezpiecznym odsłuchu do 80dB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten artykuł i jest mowa, że głównie te dokanałowe to zło :) jest wspomniane też, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i bezpiecznym odsłuchu do 80dB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat to jeden z wielu artykułów w sieci. Każde wyraźnie wskazują, że słuchawki…nie są do końca zdrowe, a na pewno najmniej te douszne.

Bez względu na to ile podlinkujemy artykułów wniosek jest jeden - słuchawek unikać i jedynie korzystać z nich wtedy, gdy nie możemy słuchać inaczej muzyki jak tylko na słuchawkach.

Co do 80dB nie jest to liczba stała, a raczej wypośrodkowana. Sa osoby, które powyżej 70dB zaczynają czuć dyskomfort słuchania, a po pewnym czasie muzyka zaczyna ich drażnić, a nawet irytująco wpływac na dyskomfort.

Powód? Nadmierna głośność mająca wpływ na nasze samopoczucie, a w efekcie końcowym zdrowie.

Dlatego wbrew pozorom to audiofilskie słuchanie (niezbyt głosne, spokojne itd.) jest najzdrowsze.

Nawet koncerty są problemem powaznym dla naszego słuchu.

Ale cokolwiek napiszemy - nie ma to znaczenia, każdy robi to co mu się podoba - jego słuch i jego zdrowie.

Ja jestem przeciwnikiem słuchawek pomimo faktu, że posiadam na stanie.

 

 

Słowo głównie nie oznacza…no właśnie :)

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dotyczy to każdych. Przy czym najmniej szkody, co nie znaczy że nie mają żadnego wpływu powodują słuchawki półotwarte.

W takich słuchawkach nauszniki uszczelniające nie zakrywają całkowicie małżowiny, umożliwia to wentylację ucha. Fala akustyczna zanim więc dotrze na błonę bębenkową zostaje w pewien sposób zamortyzowana przez poduszkę powietrzną, która jest pomiędzy głośnikiem a błoną oraz przez poduszki samych słuchawek.

Granicą maksymalną dla bezpieczeństwa słuchu jest ok. 80dB. Wiekszość słuchawek przekracza 100dB. Krzyk ludzki to zakres około 75-85dB.

Praktycznie słuchanie muzyki na słuchawkach jest równoznaczne z pracą przy młocie pneumatycznym bez żadnych zabezpieczeń, co jest zakazane ze względu na bezpieczeństwo pracownika - mozliwość utraty słuchu, bóle głowy itd.

Co się dzieje w przypadku słuchania na słuchawkach? Między innymi obumieranie naszych komórek słuchowych, a to objawia się niemożnością usłyszenia np. wyższych częstotliwości (tak na początek).

 

Ale spokojnie, to samo dotyczy melomanów czesto uczęszczających na koncerty.

Wszystko z umiarem. Ale osobiście nie jestem zwolennikiem słuchania muzyki przez słuchawki.

W tym przypadku kolumna głośnikowa i rozsądek przy podkręcaniu głośności jest najlepszym rozwiązaniem.

Słuchawki półotwarte i otwarte. Ale nie po tym, że nie zakrywają małżowiny można je poznać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słucham na słuchawkach otwartych i stosunkowo cicho.

Nie lubię głośnego słuchania muzyki.

W zasadzie to w ogóle nie lubię hałasu :)

 

Jak idę na wesela do pracy, to obowiązkowo zatyczki do uszu (tłumią ponoć 20dB)

Na słuchawkach słucham cicho na tyle, że pewnie wielu z was stwierdziłoby że jest dla nich za cicho :)

Ja słucham zazwyczaj w takim poziomie głośności, co na połowie skali głośności smartfona z założonymi dokanałówkami.

To tak, żeby zobrazować natężenie dźwięku.

Z założonymi Sennheiser HD600 podpiętych do SC 808 poziom głośności u mnie ustawiam zazwyczaj na 6-8 % (gdy słucham muzyki spartolonej przez loudness war)

Bardziej szkodzą mojemu zdrowiu co po niektóre teorie tu zaczytane :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą sympatią…szkoda słuchu. Pewnego dnia nie rozróżnisz nie tylko tych 20 modeli, ale będziesz miał tak zniszczony słuch, że nie będziesz już w stanie rozróżniać 90% tego co zdrowy czlowiek.

Słuchawki niszczą słuch jak chol…ra!

 

Nie jest to reguła, zwłaszcza przy HD600. Wszystko zależy od rozsądku słuchającego, a te słuchawki bardzo przyjemnie grają nawet na niskich poziomach. Do tego są typu otwartego, co też ma znaczenie w "psuciu" słuchu.

 

@BeatX

Wiem, że nie słyszysz wpływu wzmacniaczy na wysterowanie słuchawek ale HD600 reagują mocno w tej materii. I nie chodzi tu o to czy grają dostatecznie głośno ale przy dobrym wysterowaniu zmiany słychać w ogólnie pojętej muzykalności, wybrzmiewaniu poszczególnych instrumentów. Po prostu grają pełną gębą :-).

Oprócz powyższych spostrzeżeń podłączając go do Fiio 07K potrafiły czasami być lekko ostrawe na górze, na klonie Lehmanna można się doszukać oznak cyfrowej średnicy i góry, za to świetnie grają dołem pasma. Natomiast na Espressivo jest bardzo muzykalnie i gładko ale da się usłyszeć braki w rozdzielczości na basie.

Ostatnim moim odkryciem jest Cayin CS55A, kupiłem go do pędzenia kolumn ale świetnie mi się na nim też słucha HD600 i jak dla mnie, na ten czas jest to najlepszy kompan do tych słuchawek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja ogólnie często czytałem, że HD600 można fajnie podkolorwać wzmacniaczem słuchawkowym na lampach.

Chodzi za mną myśl, żeby wypożyczyć na próbę Schiit Valhalla 2 i sprawdzić jak się słucha na lampach.

Ale wpierw muszę pomyśleć czy zostawiam sobie HE-500, czy idą na giełdę ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat to jeden z wielu artykułów w sieci. Każde wyraźnie wskazują, że słuchawki…nie są do końca zdrowe, a na pewno najmniej te douszne.

Bez względu na to ile podlinkujemy artykułów wniosek jest jeden - słuchawek unikać i jedynie korzystać z nich wtedy, gdy nie możemy słuchać inaczej muzyki jak tylko na słuchawkach.

Co do 80dB nie jest to liczba stała, a raczej wypośrodkowana. Sa osoby, które powyżej 70dB zaczynają czuć dyskomfort słuchania, a po pewnym czasie muzyka zaczyna ich drażnić, a nawet irytująco wpływac na dyskomfort.

Powód? Nadmierna głośność mająca wpływ na nasze samopoczucie, a w efekcie końcowym zdrowie.

Dlatego wbrew pozorom to audiofilskie słuchanie (niezbyt głosne, spokojne itd.) jest najzdrowsze.

Nawet koncerty są problemem powaznym dla naszego słuchu.

Ale cokolwiek napiszemy - nie ma to znaczenia, każdy robi to co mu się podoba - jego słuch i jego zdrowie.

Ja jestem przeciwnikiem słuchawek pomimo faktu, że posiadam na stanie.

 

 

Słowo głównie nie oznacza…no właśnie :)

Pozdrawiam.

Ale istota problemu to głośne słuchanie szczególnie przez ludzi młodych, a że w słuchawkach da się bardzo łatwo osiągnąć wysokie natężenie to tak się dzieje, czyli masz rację, że każde słuchawki, ale chodzi głównie o bliską odległość i możliwe łatwe do osiągnięcia wysokie ciśnienia bezpośrednio atakujące uszy. Pozwolę sobie zacytować coś jeszcze.

 

"Im bliżej, tym gorzej

 

Zbyt głośna muzyka ze słuchawek uszkadza osłony słuchowych komórek nerwowych, co prowadzi do tymczasowej głuchoty - ogłosili w sierpniu br. brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Leicester. Dlaczego tak się dzieje? Nasz zmysł słuchu jest ewolucyjnie przystosowany do odbierania dźwięków przez filtr, czyli warstwę powietrza. Jeśli od źródła dźwięku dzieli nas odległość, fale głosowe osiągają bezpieczne natężenie, zanim dotrą do ucha. W słuchawkach natomiast decybele bezlitośnie bombardują uszy, a sama słuchawka wytwarza mechaniczne drgania. Dźwięki ze słuchawek o natężeniu powyżej 89 dB (głośno grający telewizor to 65 dB, startujący odrzutowiec - 130 dB) dudniące w uszach 5 godzin tygodniowo 5 lat, mogą spowodować trwałą utratę słuchu. Ekspozycja na działanie 110 dB, nawet krótkotrwała, grozi przejściowym uszkodzeniem słuchu."

 

Jeśli postawisz kolumny, które pomimo warstwy powietrza będą zdolne atakować uszy wysokimi natężeniami i tak długotrwałe jak przeważnie ludzie użytkują słuchawek, to skutek będzie identyczny. Czyli czemu słuchawki są niezdrowe? Przez głupotę ludzi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale istota problemu to głośne słuchanie szczególnie przez ludzi młodych

To jest chyba najistotniejsze. Po za tym, jak można delektować się muzyką, kiedy wysoki poziom natężenia dźwięku rozwala łeb. Ani to zdrowe ani przyjemne. Mam w rodzinie typa, który kiedy przyjedzie ze swoją córką, to oglądają filmy z dźwiękiem rozkręconym na pół regulatora. Dodam, że problemów ze słuchem nie mają, dlatego tym bardziej ich nie rozumiem. Ja osobiście w żaden sposób nie mogę się skupić na filmie przy zbyt dużym poziomie głośności. Tak samo ze słuchawkami. Rozsądnie ustawiony poziom głośności, nie tylko nie kaleczy nam tego zmysłu ale i pozwala czerpać radość z ulubionej muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie może nie odpowiednie na tym forum - ale ciekawe czy znajdą się odważni, którzy do tego się przyznają:

 

Kto z was cierpi na "szumy uszne"?

 

Dodam, że to choroba zawodowa muzyków i osób o nadwrażliwym słuchu...

 

i ma ścisły związek z słuchawkami...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Czyli czemu słuchawki są niezdrowe? Przez głupotę ludzi :)

 

Pierwszy raz się zgodzimy!

Jeżeli mówimy o słuchawkach dousznych ,to warto zainwestować takie ,które maja dobra izolacje od otoczenia. Wtedy nie trzeba słuchać głośno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mówimy o słuchawkach dousznych ,to warto zainwestować takie ,które maja dobra izolacje od otoczenia. Wtedy nie trzeba słuchać głośno.

Np. dokanałowe?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

Np. dokanałowe?

 

Tak, miałem na myśli dokanałowe. Mialem pare par i różnice są duze jeżeli chodzi o izolacje. Z westonami um2 zobilem nawet odlew ucha, jeszcze lepsza izolacja ,ale po dwóch latach, zrobiły się lekko luźne i lekko wysuwały się ,gdy bylem w ruchu. Także teraz wole dobre uniwersalne tipsy i wymieniać je co jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto z was cierpi na "szumy uszne"?

 

Ja tak mam :)

Gdy jest idealnie cicho, to niestety nie mam idealnie czarnego tła :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BeatX - no i wiesz że wówczas tylko konstrukcje otwarte i półotwarte - co dla mnie stało się odkryciem "innego słuchania" - nie gonieniem za basiorem i piskami, ale przestrzeń i "wyciąganie muzyki z głowy".

Muzyka z kolumn i na żywo daje mi więcej satysfakcji.

 

A tak było w niedziele 3 kwietnia zupełnie w innym miejscu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie dwie pary słuchawek otwartych, jedne półotwarte i jedne zamknięte na okazję gdy moja lepsza połówka włącza jakiś szajs w TV a ja leżę w łóżku i nie chcę tego słuchać.

Wówczas smartfon w rękę, zakładam Brainwavz HM5 na głowę, odpalam Spotify i momentalnie staję się szczęśliwszym człowiekiem :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.