Kino PRL-u.

12 Maja 2016

Sztuka filmowa, przez duże "S" była niewątpliwie jednym z największych rzeczywistych osiągnięć kulturalnych i wolności w PRL-u. Z okazji ostatniego Festiwalu w Cannes wp.pl przypomina polski wkład w ten festiwal: http://film.wp.pl/idGallery,17890,idPhoto,458940,galeria.html

Tak się składa, że wszystkie te filmy oglądałem oraz prawie wszystkie inne. Kiedyś większości na ekranie kona. Teraz niestety tylko w telewizorze, a obawiam się, że wkrótce tylko po odtworzeniu ich z prywatnej kolekcji VHS czy DVD.

Z tytułów tu przytoczonych nie doceniam i nie podobają mi się prawie wszystkie filmy Skolimowskiego poza "Barierą". Tę lubię szczególnie z uwagi na plejadę gwiazd z tamtej epoki. Przesłanie Skolimowskiego trafia może do wąskiego kręgu - ja jestem poza nim. Cykl "Dekalog" uznaję za świetny. Lubie filmy Forda - dobre kino. I Wajdę do własnie "Człowieka z marmuru". Wajda rozkwitał talentem w czasach kiedy określano go mianem ulubieńca władz PRL-u. "Pokolenie", "Kanał", "Lotna", a nawet "Brzezina" czy "Ziemia obiecana" to moje ulubione jego filmy. "Przesłuchanie" Bugajskiego to moim zdaniem film świetny choć fałszywy, z kapitalną obsada i grą. Na jego marginesie nie lubię stylu Jandy - w każdej roli, w której ja widziałem tak samo denerwująco nadpobudliwa. I wreszcie totalna klapa Polańskiego czyli moim zdaniem cieszący się niezasłużonym uznaniem sztuczny i byle jaki "Pianista". Nie wypowiadałem się tu przytoczonych o filmach Kawalerowicza i Morgensterna. Te filmy bronią się same. Piękne filmy o uczuciach. Nie napisałem też o wielu innych moich ulubionych (i jak uważam świetnych) filmach takich jak: "Baza ludzi umarłych", "Ogniomistrz Kaleń", "Krzyż Walecznych", ... , "Szwadron".

**wojciech iwaszczukiewicz** · 12 Maja 2016

A co jest fałszywego w "Przesłuchaniu"?

**Chicago** · 12 Maja 2016

Jak to co? Sam fałsz - w aresztach śledczych nie bili, tylko częstowali kawą i czekoladą z orzechami. Bardzo lubię filmy Wojciecha Hasa.

**kostropaty** · 12 Maja 2016

właśnie, a gdzie rękopis znaleziony w saragossie?

Munka warto by dopisać :)

**wojciech iwaszczukiewicz** · 12 Maja 2016

Wajda,Has,Kawalerowicz,Munk to najwybitniejsi polscy twórcy filmowi na skalę światową.Polański to trochę osobny temat.To obywatel świata.Nie zajmował się polskimi fobiami i traumami ale tematyką uniwersalną.Nóż to absolutne arcydzieło.A był to właściwie debiut.Filmy tych panów we wszystkich szkołach filmowych na świecie to "lektury obowiązkowe".

To fenomen,że w tym samym czasie w Polsce objawiły się takie talenty.I to w jednym pokoleniu.Ale tak bywa w historii sztuki.Jak np. w renesansowej Florencji.

14 Maja 2016

A co jest fałszywego w "Przesłuchaniu"?

Bugajski mówił,ze stworzył film uniwersalny o sytuacji, która mogła zaistnieć w każdym systemie totalitarny. W gruncie rzeczy zrobił warsztatowo kapitalny film (duża tym zasługa aktorów - dla mnie poza Jandą), natomiast w przesłaniu propagandowy instrument do ataku na PRL. Historia jest całkowicie zmyślona i pozbawiona logiki, chodź osadzona w realiach epoki. Dla jej uwiarygodnienia Bugajski posłużył się nawet Maria Turlejską w czasie kolaudacji.

Wajda,Has,Kawalerowicz,Munk to najwybitniejsi polscy twórcy filmowi na skalę światową.Polański to trochę osobny temat.To obywatel świata.Nie zajmował się polskimi fobiami i traumami ale tematyką uniwersalną.Nóż to absolutne arcydzieło.A był to właściwie debiut.Filmy tych panów we wszystkich szkołach filmowych na świecie to "lektury obowiązkowe".

To fenomen,że w tym samym czasie w Polsce objawiły się takie talenty.I to w jednym pokoleniu.Ale tak bywa w historii sztuki.Jak np. w renesansowej Florencji.

Dla mnie zbyt mało docenianymi twórcami z czasów PRL są Ewa i Czesław Petelscy.

**xetras** · 16 Maja 2016

A dla mnie Piotr Szulkin i Wojciech Wójcik.

Piestrak i Żuławski się obronią.

Z aktorów - Ryszard Filipski ale na własne życzenie wycofał się z zawodu aktora i reżysera.

A jeśli chodzi o muzykę - Waldemar Kazanecki (Bolki Lolki, Hrabina Cosel, Czarne chmury, Noce i dnie, Dom, itede).

Frank · 16 Maja 2016

Piestrak ?

Facet nic ciekawego nie nakręcił, to jakiś żart

Filipski ?

Podobnie, znacznie ciekawszy jako aktor

18 Maja 2016

(...)

Z aktorów - Ryszard Filipski ale na własne życzenie wycofał się z zawodu aktora i reżysera.

(...)

Szkoda. Pamiętam, jak jego "Zamach stanu" odebrała publika w czasie pokazu "na warszawskich konfrontacjach". Ciągle były brawa, a szczególnie w czasie sceny, kiedy przez Karkowskie Przedmieście maszeruje Wojsko Polskie w rytm "Pierwszej Brygady".