Skocz do zawartości
IGNORED

High End-owy Magnetofon Szpulowy


arek67

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nie mogę. Faza kręci się już od procesu rejestracji

Lechu, bla bla bla, pokaż mi charakterystykę fazową magnetofonu? pokaż mi charakterystyę fazową jakiegokolwiek urzadzenia audio? producenci nie podają w ogóle charakterystyk fazowych swoich produktów

Porównaj parametry magnetofonu przed taśmą i po taśmie (tape monitor). Znasz wynik takiego porównania ?

jakie parametry? zniekształcenia nieliniowe? dynamika? to są żadne parametry, nie mają praktycznie wpływu na percepcję dźwięku,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu, bla bla bla, pokaż mi charakterystykę fazową magnetofonu? pokaż mi charakterystyę fazową jakiegokolwiek urzadzenia audio? producenci nie podają w ogóle charakterystyk fazowych swoich produktów

Może producenci sprawdzili co człowiek jest w stanie usłyszeć z tych zmian fazowych wynikających z techniki.

jakie parametry? zniekształcenia nieliniowe? dynamika? to są żadne parametry, nie mają praktycznie wpływu na percepcję dźwięku,

To zaproponuj jakie parametry firmy powinny podawać żeby po nich można było poznać jakość produktu. Jacy ci producenci są nierozgarnięci ;-). Podają tylko nieistotne informacje.

A jak przełączasz "tape monitor" w swoim magnetofonie to słyszysz różnicę w dźwięku ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co człowiek jest w stanie usłyszeć z tych zmian fazowych

spróbuj kilkakrotnie przegrać z magnetofonu na magnetofon jakieś nagranie? za każdym przegraniem jest coraz gorsza jakość a przyczyną są pasmo przenoszenia i charakterystyka fazowa, podejrzewam, że nie rozumiesz co to jest charakterystyka fazowa, spróbuj nagrać na magnetofon sygnał złożony z dwu sinusoid np 1khz i 2khz będących względem siebie w fazie zerowej, po odtworzeniu oba sinusy będą przesunięte względem siebie o kąt przesunięcia fazowego, który jest jednym z punktów charakterystyki fazowej magnetofonu, i tak kolejno 2khz i 4khz, i tak dalej co oktawę powstanie charakterystyka fazowa, która jest podstawowym wyznacznikiem audio obok pasma przenoszenia i właśnie przede wszystkim te parametry powinni producenci wykazywać w specyfikacjach parametrów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj kilkakrotnie przegrać z magnetofonu na magnetofon jakieś nagranie? za każdym przegraniem jest coraz gorsza jakość a przyczyną są pasmo przenoszenia i charakterystyka fazowa, podejrzewam, że nie rozumiesz co to jest charakterystyka fazowa, spróbuj nagrać na magnetofon sygnał złożony z dwu sinusoid np 1khz i 2khz będących względem siebie w fazie zerowej, po odtworzeniu oba sinusy będą przesunięte względem siebie o kąt przesunięcia fazowego, który jest jednym z punktów charakterystyki fazowej magnetofonu, i tak kolejno 2khz i 4khz, i tak dalej co oktawę powstanie charakterystyka fazowa, która jest podstawowym wyznacznikiem audio obok pasma przenoszenia i właśnie przede wszystkim te parametry powinni producenci wykazywać w specyfikacjach parametrów

Takich eksperymentów w ubiegłym wieku wykonałem dziesiątki. Przecież każdy wie że magnetofon przesuwa fazę w sposób różny w zależności od częstotliwości. Gramofon resztą też. Im wyżej tym gorzej jest z fazą. Teraz powiedz dlaczego ja i dwóch zaprzyjaźnionych audiofilów nie potrafiło odróżnić w czasie zapisu oryginalnego dźwięku "przed taśmą" od tego zarejestrowanego "po taśmie" ? Magnetofon pracował na prędkości 19 cm/s i był doskonale skalibrowany. Odchyłki charakterystyki częstotliwościowej mieściły się w tolerancji +0,5; -1,0 dB w paśmie 25 Hz - 30 kHz (-20 dB VU). Takich eksperymentów było w dawnych latach więcej. Dlaczego jedynym wyróżnikiem był tylko mały przeskok w trakcie przełączania wynikający z przesunięcia pomiędzy głowicami zapisu i odczytu oraz ewentualnie szum taśmy w przerwach pomiędzy nagraniami przy głośnym słuchaniu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz powiedz dlaczego ja i dwóch zaprzyjaźnionych audiofilów nie potrafiło odróżnić

bo sam wzorzec był obarczony kiepską charakterystyką częstotliwościowo-fazową a pierwsza kopia zawsze niewiele różni się od niego i dopiero kolejne kopie kopii mogłyby to potwierdzić, to tak jakbyś kserował dobrej klasy kserokopiarką zdjęcie o kiepskiej rozdzielczośći, zakładam, że porównanie było przeprowadzone na komercyjnym nagraniu studyjnym

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo sam wzorzec był obarczony kiepską charakterystyką częstotliwościowo-fazową a pierwsza kopia zawsze niewiele różni się od niego i dopiero kolejne kopie kopii mogłyby to potwierdzić, to tak jakbyś kserował dobrej klasy kserokopiarką zdjęcie o kiepskiej rozdzielczośći, zakładam, że porównanie było przeprowadzone na komercyjnym nagraniu studyjnym

Nigdy bym się nie podjął robienia seryjnych kopii (kopia z kopii itd.) na sprzęcie analogowym. To profanacja sygnału źródłowego. No chyba że to byłoby niezbędne w procesie produkcji i wynikało z przyczyn organizacyjnych. Co innego na sprzęcie cyfrowym.

Jeszcze raz wszystkie źródła analogowe i cały proces tworzenia materiału w studio i proces produkcyjny np. płyty analogowej jest obarczony zmianami fazowymi. Tego nie da się uniknąć. Tylko techniki cyfrowe mogą zminimalizować temat fazowy przy wielokrotnym kopiowaniu seryjnym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym się nie podjął robienia seryjnych kopii (kopia z kopii itd.) na sprzęcie analogowym

a ja owszem, pod warunkiem płaskiej charakterystyki fazowej toru kopiującego, np z wykorzystaniem korektora fazowego typu all-pass, nie mylić z korektorem graficznym

Tylko techniki cyfrowe

nieprawda, wspomniane filtry wszechprzepustowe all-pass są analogowe i służą do korygowania charakterystyk fazowych torów audio, chociaż można także cyfrowo procesorami sygnałowymi dsp,

Tylko techniki cyfrowe

nie przeceniałbym technik cyfrowych w tym temacie, próbowałeś kiedyś kopiowąć płytę cd cyfrowo na nagrywarce?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja owszem, pod warunkiem płaskiej charakterystyki fazowej toru kopiującego, np z wykorzystaniem korektora fazowego typu all-pass, nie mylić z korektorem graficznym

A jakim korektorem ominiesz utratę dynamiki przy każdej następnej kopii seryjnej ?

nie przeceniałbym technik cyfrowych w tym temacie, próbowałeś kiedyś kopiowąć płytę cd cyfrowo na nagrywarce?

Tak, i co jakie wnioski powinienem wyciągnąć ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakim korektorem ominiesz utratę dynamiki przy każdej kopii seryjnej ?

nie ma takiego korektora i jaki jest sens kopiowania kopii skoro za każdym razem można sięgnąć do wzorca? szybciej narastają zniekształcenia związane z charakterystyką fazową niż z dynamiką

Tak, i co jakie wnioski powinienem wyciągnąć ?

że cyfra nie jest złotym środkiem, a podobne efekty można uzyskać zarówno analogowo jak i cyfrowo przy odpowiednim nakładzie środków

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma takiego korektora i jaki jest sens kopiowania kopii skoro za każdym razem można sięgnąć do wzorca? szybciej narastają zniekształcenia związane z charakterystyką fazową niż z dynamiką

Możliwe, tylko co z tego słyszy człowiek ? Już kiedyś rozmawialiśmy na ten temat. Potrzebne są testy prezentujące problem żeby móc określić wagę zagadnienia.

że cyfra nie jest złotym środkiem, a podobne efekty można uzyskać zarówno analogowo jak i cyfrowo przy odpowiednim nakładzie środków

Możliwe, ale nie na pewno. Cyfra technicznie ma druzgocącą przewagę nad analogiem. Oczywiście technika nie zawsze przekłada się na przyjemność ze słuchania. Analog też potrafi dać dużo frajdy mimo fazowej degrengolady.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analog też potrafi dać dużo frajdy mimo fazowej degrengolady.

Lechu jesteś zdumiewający, prosiłem Cię w poprzednich postach o przykład charakterystyki fazowej dowolnego magnetofonu i nic? a twierdzisz o fazowej degrengoladzie? na jakiej podstawie twierdzisz, że cyfrowe urządzenia mają lepsze charakterystyki fazowe od analogowych?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu jesteś zdumiewający, prosiłem Cię w poprzednich postach o przykład charakterystyki fazowej dowolnego magnetofonu i nic? a twierdzisz o fazowej degrengoladzie? na jakiej podstawie twierdzisz, że cyfrowe urządzenia mają lepsze charakterystyki fazowe od analogowych?

Nie chce mi się dalej dyskutować na temat fazy. Jak udowodnisz jakimiś prostymi testami że to ma kluczowe znaczenia dla jakości to możemy wrócić do dyskusji. Już raz rozmawialiśmy długo na ten temat. Czy od tego czasu nic się nie zmieniło w kwestii tego pokazowego testu znaczenia fazy ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Zgadza się, ale raz na jakiś czas trzeba magnetofon skalibrować. Tak się robi w zastosowaniach profesjonalnych. Wiedza o tym że mamy dobrze skalibrowany, sprawny technicznie i neutralnie grający magnetofon poprawia humor/nastrój i pozytywnie wpływa na odbiór muzyki z takiego sprzętu. Oczywiście można mieć inne zdanie niż moje."

B Do zaburzanie wierności sygnału muzycznego służą inne elementy toru niż źródła. Zaburzamy tą wierność/neutralność świadomie tak jak chcemy a nie tak jak chce nasz np. magnetofon.

C Dobrze skalibrowany, sprawny technicznie, dobrej klasy magnetofon szpulowy już na prędkości 19 cm/s nie wnosi prawie żadnych zmian, które dałoby się usłyszeć na ucho. Jedyny wyróżnik to szum taśmy w przerwach pomiędzy nagraniami. Przetestowane wielokrotnie na sobie i kolegach. Oczywiście różnica techniczna jest bardzo znacząca pomiędzy sygnałem muzycznym bezpośrednio ze źródła i kopią z taśmy.

 

A - Revox G36 sie nie kalibruje. Zaprojektorany i wyprodukowany jest tak by za 50 lat grał z tolerancjami fabrycznymi. Jedynie bias można wyregulować, nic więcej. No playback level, no record level, no rec eq, no pb eq. po prostu nic z tego!

To co się na pierwszy rzut oka wydaje niedoskonałością jest ale w realu wręcz doskonałą rzecz, zbawienie właściciela!

Ten magnetofon jest po prostu perpetum mobile i nie wymaga nieczego oprócz nagrywania oraz słuchania.

Od czasu do czasu robie sobie kontrolny pomiar G36. Tylko tak, dla swojego dobrego humoru. Bo zawsze mam dobry humor skoro uzyskuję od lat te same wyniki zgodne z charakterystykami z 1965 roku.

Mając doświadczenie z innymi 25-30 szpulakami top klasy, ten fakt braku potrzeby kalibracji oraz powtarzalność wyników pomiarór jest dla spokoju duszy audiofila k nie do zapłacenia! Przecież przy PR99 oszaleć można już na drugi dzień po kalibracji, skoro jest 27 regulatorów do kręcenia, i z doświadczenia wiem że parametry się rozjezdzają dosyć szybko w trakcie intensywnego uzytkowania :)

 

B & C - nie rozumiem dla czego używasz tak brzytkiego określenia "zaburzanie wierności sygnału muzycznego" dla procesu, który całę generacje wybitnych realizatorów używało i wciąż używa do celowego masterowania oraz poprawiania dzwięku ukochanych artystów.

nie ma magnetofonu bez zniekształceń oraz taśmowej kompresji. ale również nie ma dla ucha lepszych zmiekształceń oraz kompresji od tej taśmowej. Bez niej by PF-DSotM, Nat King Cole, Beatles-Abbey Road, Miles Davis czy inne weldziela sztuki muzycznej zdecydowanie nie uzyskały to konkretne brzmienie, które do dzisz podziwiamy.

Każdy magnetofon ma swój własny charakter i tak samo mają taśmy. To świetna możliwość mieć wybór tego czy onego parametru magnetofonu w celu ośiągnięcia dzwięku innego, lepszego dla ucha.

Tak jak doświadczony realizator magnetofon używał jak studyjny instrument do kształtowania oraz poprawy brzmienia, tak samo doświadczony użytkownik domowy może uczynić dla swojego doskonałego dzwięku.

I wiadomo, większość użytkowników z tego świadomo lub nie świadomo korzysta, preferencje osobiste nie podlegają dyskusji..

Jeżeli jest zmiana dzwięku przez R2R dla ciebie element przeszkadzający oraz "zaburzanie wierności sygnału muzycznego" i chcesz mieć dzwięk z magnetofonu dosłownie 1:1, k nie odróżnienia od oryginaly, ew. plus szum taśmy miedzy utworami, to jak dla mnie trochę dziwne podejście, Ale OK, masz do tego prawo.

Napewno to ale nie jest wybór dla mnie. Ja gdy chce słuchac CD, słucham CD. Gdy ale chcę słuchać kopie CD z taśmy magnetofonowej, zdecydowanie nie chce słyszeć to samo CO słysze z CD plus szum taśmy.

Chce słyszeć coś więcej, więcej emocji, więcej muzyki, i magnetofon mi tego ZAWSZE dostarczy.

 

PS: Tak na marginesie, tak wyglądały charakterystyki Revox G-36 w roku 1965, takie same mam na mierniku ponad 50 lat pózniej u mnie w domu.

Charakterystyki mają oczywiście daleko od ideału, ale lepszego Brubecka Carnegie Hall niesłyszałem z żadnego innego żródłą tego świat. Po prostu top parametry oraz doskonała liniowość nie zawsze gwarantują doskonałą muzykę i nic na to nie poradzę :)

 

review%20-%20revox%20736%20-%20hi-fi%20news%20-%20october%201965.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A - Revox G36 sie nie kalibruje. Zaprojektorany i wyprodukowany jest tak by za 50 lat grał z tolerancjami fabrycznymi.

Słuchałem jednego G36 i różnica pomiędzy źródłem i taśmą była gigantyczna całkowicie nie do przyjęcia.

Jedynie bias można wyregulować, nic więcej. No playback level, no record level, no rec eq, no pb eq. po prostu nic z tego!

W większości magnetofonów tak jest. Charakterystyki wzmacniaczy odczytu ustalają normy. Charakterystyki zapisu nie są ustalane normami bo zapis + odczyt musi dać na wyjściu charakterystykę (po taśmie) możliwie liniową. Tolerancje tej charakterystyki wyjściowej znowu ustalają normy, ale wiadomo że im węższy pas tolerancji tym lepiej. Kalibracja magnetofonów domowych polega właśnie na właściwym ustawieniu prądu podkładu i poziomów napięć a w tych które mają regulacje kształtu charakterystyki zapisu i odczytu dodatkowo te elementy. Mój magnetofon mimo że nie ma regulacji equalizacji można było wyregulować tak żeby charakterystyki wyjściowe zmieściły się w pasie tolerancji +0,5/-1,0 dB w paśmie 25 Hz - 30 kHz (-20 dB VU), przy zniekształceniach THD+N poniżej 0,3% i dynamice w okolicach 65 dB, na nowej taśmie Basf 911 przy prędkości 19 cm/s. Na poziomie 0 VU ten magnetofon z tą samą tolerancją przenosi od 25Hz - 22 kHz. Zdecydowanie lepsze parametry można uzyskać na taśmach typu EE (chrom), ale ze względu na to że nie dysponuję takimi taśmami nie mierzyłem go.

To co się na pierwszy rzut oka wydaje niedoskonałością jest ale w realu wręcz doskonałą rzecz, zbawienie właściciela!

Fajne nowe określenie do audiofilskiego słownika niedoskonała doskonałość ;-).

Ten magnetofon jest po prostu perpetum mobile i nie wymaga nieczego oprócz nagrywania oraz słuchania.

Mój obecny magnetofon po jednokrotnej kalibracji do taśmy Basf 911 też nie wymaga dalszych zabiegów. Mój były magnetofon który trafił do przeglądu po wielu latach (kupiony w roku 1980) też nie wymagał żadnych poprawek kalibracyjnych. Co ciekawe był skalibrowany do polskich taśm AN35 i na Basfie 911 można było tą kalibrację zostawić bez zmian.

Od czasu do czasu robie sobie kontrolny pomiar G36. Tylko tak, dla swojego dobrego humoru. Bo zawsze mam dobry humor skoro uzyskuję od lat te same wyniki zgodne z charakterystykami z 1965 roku.

Ten brak potrzeby kalibracji wynika z małej intensywności używania tego sprzętu a co za tym idzie słabym zużyciem głowic. Magnetofony z miękkimi głowicami wymagają kontroli co około 500 do 1500 godzin pracy. Oczywiście nie zawsze potrzebna jest kalibracja po takim okresie. Głowice wymienia się po około 3-5 tyś godzin pracy albo trzeba się liczyć z wyraźnie słyszalną utratą jakości nagranego materiału.

Przecież przy PR99 oszaleć można już na drugi dzień po kalibracji, skoro jest 27 regulatorów do kręcenia, i z doświadczenia wiem że parametry się rozjezdzają dosyć szybko w trakcie intensywnego uzytkowania

Jeżeli parametry po tak krótkim czasie się potrafią rozjechać to znaczy że magnetofonem jest coś nie tak. W nowym B77 nic się nie rozjeżdżało przez wiele lat, więc w PR99 nie powinno też się nic rozjeżdżać.

Każdy magnetofon ma swój własny charakter i tak samo mają taśmy. To świetna możliwość mieć wybór tego czy onego parametru magnetofonu w celu ośiągnięcia dzwięku innego, lepszego dla ucha.

Mamy zdecydowanie inne podejście do tematu. Dla mnie magnetofon to rejestrator, który ma możliwie wiernie zarejestrować sygnał zewnętrzny. Magnetofon który różnicuje wyraźnie sygnał źródłowy (przed taśmą) i ten nagrany (po taśmie) jest magnetofonem źle działającym. W studio można trochę złagodzić takie podejście bo to oni kreują dźwięk tak jak wzmacniacz gitarowy nie musi być neutralny bo razem z gitarą i oczywiście muzykiem kreują brzmienie a domowy powinien być neutralny bo jego zadaniem nie jest kreacja brzmienia. Do ewentualnego modelowania brzmienia w domu służą inne elementy toru niż np. w/w magnetofon czy wzmacniacz.

Jeżeli jest zmiana dzwięku przez R2R dla ciebie element przeszkadzający oraz "zaburzanie wierności sygnału muzycznego" i chcesz mieć dzwięk z magnetofonu dosłownie 1:1, k nie odróżnienia od oryginaly, ew. plus szum taśmy miedzy utworami, to jak dla mnie trochę dziwne podejście, Ale OK, masz do tego prawo.

Tak jest w świecie dobrej jakości audio od bardzo wielu lat (ma być 1:1). Dopiero niedawno zaczęto naginać tą zasadę. Może dlatego że w większości przypadków stare magnetofony nie mają szans na osiągnięcie neutralności takiej jaką miały za młodu z powodu zużycia elementów odpowiadających za jakość dźwięku.

PS: Tak na marginesie, tak wyglądały charakterystyki Revox G-36 w roku 1965, takie same mam na mierniku ponad 50 lat pózniej u mnie w domu.

Ta sumaryczna (najniższa), delikatnie mówiąc, nie jest zbyt ciekawa, ale G36 to bardzo fajne historyczne urządzenie. Podoba mi się. Słuchać go jednak nie mam ochoty. Co innego patrzeć ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Tak na marginesie, tak wyglądały charakterystyki Revox G-36 w roku 1965, takie same mam na mierniku ponad 50 lat pózniej u mnie w domu.

Ta sumaryczna (najniższa), delikatnie mówiąc, nie jest zbyt ciekawa,

 

Ta "sumaryczna (najniższa)" co ci się nie zbyt podoba, to akustyczny pomiar charakterystyki papierowego głośnika szerokopasmowego magnetofonu. Nawet wyśmienitą ją można uznać, jak na waruńki w jakich ten biedny głośnik pracuje :)

 

Ta "sumaryczna (najniższa)" co ci się nie zbyt podoba, to akustyczny pomiar charakterystyki papierowego głośnika szerokopasmowego magnetofonu. Nawet wyśmienitą ją można uznać, jak na waruńki w jakich ten biedny głośnik pracuje :)

to normalne prawo każdego z nas.

Może dlatego że w większości przypadków stare magnetofony nie mają szans na osiągnięcie neutralności takiej jaką miały za młodu z powodu zużycia elementów odpowiadających za jakość dźwięku.

pod koniec lat 70tych oraz w latach 80tych miałem w rękach nowiutkie magnetofony, nawet wypakowane z kartonu. każdy jeden z nich się zachowiwał tak samo jak te co używam dziś. w mniejszym lub większym stopniu magnetofon zawsze zmieniał charakter dzwięku nagrania. jeżeli tego ktoś nie słyszy, to już inna sprawa. prawo fyzyki sie ale nie da się obejść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta "sumaryczna (najniższa)" co ci się nie zbyt podoba, to akustyczny pomiar charakterystyki papierowego głośnika szerokopasmowego magnetofonu. Nawet wyśmienitą ją można uznać, jak na waruńki w jakich ten biedny głośnik pracuje :)

Tak rzeczywiście to jest pomiar z głośników. Małe literki były i nie doczytałem. Ta wyżej na 19 całkiem niezła jak na tak historyczny sprzęt. Ten mierzony egzemplarz musiał mieć głowice w bardzo dobrym stanie. A masz może pomiar zniekształceń nieliniowych tego sprzętu ?

pod koniec lat 70tych oraz w latach 80tych miałem w rękach nowiutkie magnetofony, nawet wypakowane z kartonu. każdy jeden z nich się zachowiwał tak samo jak te co używam dziś. w mniejszym lub większym stopniu magnetofon zawsze zmieniał charakter dzwięku nagrania. jeżeli tego ktoś nie słyszy, to już inna sprawa. prawo fyzyki sie ale nie da się obejść.

Przede wszystkim magnetofon zmienia swoje właściwości techniczne z upływem czasu. Te z miękkimi głowicami robią to dosyć szybko. Trzeba je oszczędzać. Na szczęście obecnie wobec wielu dostępnych źródeł dźwięku nie jest to zbyt wielkie poświęcenie. Co innego kiedyś kiedy magnetofon był jednym z głównych źródeł u mnie i najczęściej używałem tego sprzętu do słuchania muzyki. Miałem do czynienia dawniej z takimi intensywnie eksploatowanymi. Te z miękkimi głowicami to był brzmieniowy dramat a nowe głowice często były dużo droższe od tego magnetofonu (wartość sprzętu używanego).

Dobrze skalibrowany, sprawny magnetofon daje dźwięk praktycznie nie do rozróżnienia od źródłowego w czasie monitorowania "tape monitorem". To zasada sprawdzenia sprawności magnetofonu na ucho. Wykorzystane tu są stopnie percepcji człowieka na różne odchyłki i zniekształcenia. Sprawdzone wielokrotnie na kilkunastu fanach dobrego dźwięku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur1970

(Konto usunięte)

Teoretycznie cyfra powinna być zdecydowanie lepsza, ale jest jedno ale.W cyfrze bardzo łatwo jest oszukiwać słuchacza.Stąd wojny głośności ,zaniżanie przepływu informacji w cyfrowym radiu i inne kombinacje z kompresją,czego nie było w analogu.Nie na darmo najlepiej brzmią nagrania z najlepszych czasów analogu, tuż przed pojawieniem się cyfry.Zresztą najlepiej brzmiące płyty CD, to też te najstarsze wydania.

 

Zgadza się bo pierwsze cd playery posiadały w torze odczytu korektor na wzór do gramofonów a sama płyta nagrywana była z kompresją podobną do winyla. Pierwsze magnetowidy cyfrowe Sony DV/DV-CAM w swoim torze audio posiadają takowe i mimo że zapisują tylko w 16 bitach to są poszukiwane. Mam takowy. DHR-1000. 5 lat temu dałem 400 zł i widziałem niedawno taki sam za blisko 2000 zł Nagrania na taśmach brzmią jak stare kompakty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawny magnetofon daje dźwięk praktycznie nie do rozróżnienia od źródłowego

na jakim nagraniu porównujesz swój magnetofon? jeśli na komercyjnym nagraniu studyjnym , to nawet mój kaseciak 3-głowicowy pioneer ct-676 jest bezkonkurencyjny, wielośladowe nagranie studyjne nie daje ci żadnego obrazu porównawczego

To zasada sprawdzenia sprawności magnetofonu na ucho

magnetofony szpulowe mają spooooory zapas możliwości w stosunku do nagrań, które mamy do dyspozycji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na jakim nagraniu porównujesz swój magnetofon? jeśli na komercyjnym nagraniu studyjnym

W warunkach domowych tylko na takim nagraniu. Jesteśmy na forum hobbystów którzy nie tworzą zawodowo muzyki tylko z niej korzystają z dostępnych w handlu nośników.

to nawet mój kaseciak 3-głowicowy pioneer ct-676 jest bezkonkurencyjny, wielośladowe nagranie studyjne nie daje ci żadnego obrazu porównawczego

Widzę że miałeś mało do czynienia z magnetofonami kasetowymi. Jeżeli nie słyszysz różnicy pomiędzy taśmą a źródłem na takim magnetofonie (nawet tym w/w) trudno jest dyskutować. Magnetofon kasetowy ma szansę być nierozpoznany na słuch od źródła tylko na taśmie metalowej i z włączonym NR-em a i tak na takiej taśmie będzie na 0 VU ograniczał pasmo przenoszenia do ~15-16 kHz. Odstęp od szumów w stosunku do sygnału 0 VU to 45-48 dB bez NR oczywiście. Na taśmach chromowych jest wyraźnie gorsze pasmo a o żelazowych w ogóle nie ma co rozmawiać bo pasmo dla 0 VU spada do 9 kHz. Zapis na bardzo cienkich nośnikach jest słabo trwały ze względu na ich szybką deformację mechaniczną, która jest szczególnie widoczna po jakimś czasie na najlepszych magnetofonach czyli tych z dwoma kabestanami. Możemy też podyskutować o zniekształceniach nieliniowych takiego sprzętu. Są znacznie wyższe niż magnetofonach szpulowych dobrej klasy.

magnetofony szpulowe mają spooooory zapas możliwości w stosunku do nagrań, które mamy do dyspozycji

Magnetofony tak, taśmy nie. To głównie taśma decyduje o parametrach magnetofonu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nierozpoznany na słuch od źródła

kompletna enigma z tym źródłem? Lechu nie można tak porównywać nie znając parametrów źródła, które na sto procent nie przystają do parametrów szpulowców, gratuluję Ci słuchu w tym totalnym hałasie nagrań studyjnych

 

Na taśmach chromowych jest wyraźnie gorsze pasmo a o żelazowych w ogóle nie ma co rozmawiać bo pasmo dla 0 VU spada do 9 kHz

skąd te dane? sam mierzyłeś?

 

pasmo dla 0 VU spada do 9 kHz

tak chętnie posługujesz się skalą VU? możesz mi wytłumaczyć tą skalę bo nawet doktor Szwoch z PG miał problem z jej określeniem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kompletna enigma z tym źródłem? Lechu nie można tak porównywać nie znając parametrów źródła, które na sto procent nie przystają do parametrów szpulowców, gratuluję Ci słuchu w tym totalnym hałasie nagrań studyjnych

Korzystam z napędów CD, SACD, DVDA, BD i z plików o różnych gęstościach i oczywiście różnej jakości.

skąd te dane? sam mierzyłeś?

Tak. Pomiary własne, ale pewnie znajdziesz potwierdzenia w sieci. Zresztą można to odnieść do szpuli. Skoro na 19 cm/s na poziomie 0 VU pasmo kończy się na 20-22 kHz (-3 dB) to kaseta powinna mieć około 4 razy niższe to pasmo na porównywalnej taśmie. 9 kHz to nawet trochę lepiej niż ta 1/4 z 22. Możliwe że najlepsze taśmy kasetowe (żelazowe) są lepsze od Basfa 911.

tak chętnie posługujesz się skalą VU? możesz mi wytłumaczyć tą skalę bo nawet doktor Szwoch z PG miał problem z jej określeniem?

To skala na wskaźnikach magnetofonu. 0 VU to zero dB na tych wskaźnikach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam z napędów CD, SACD, DVDA, BD i z plików o różnych gęstościach i oczywiście różnej jakości.

nie o to chodzi, co wiesz o tym co działo się w studio? pomiar z generatora czy płyty testowej?

Pomiary własne

Pomiary własne

czy mierzyłeś taśmę sm911

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mierzyłeś taśmę sm911

Chyba nie. To kaseta ? Te pomiary robiłem w ubiegłym wieku nie pamiętam dokładnie wszystkich taśm. Z reguły przynosili je moi koledzy, ja fanem kasety nie jestem. Miałem krótko magnetofon kasetowy, ale nie zaprzyjaźniłem się z tym systemem rejestracji. Oczywiście była większość popularnych kaset. Najlepsza to TDK MA

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie. To kaseta ?

nie, to szpula

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , rozszyfrowuję skrót SM -studio master

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, to szpula

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , rozszyfrowuję skrót SM -studio master

Jest zbieżność tego nr. 911 z tymi co ja używam. Pewnie to ta sama taśma. Te moje to też SM. Grubość się zgadza 50 um, długość też. Używam taśm Basf/Emtec 911. To świetne taśmy żelazowe. Kupiłem je jeszcze w ubiegłym wieku nowe z aktualnej w tamtym czasie produkcji firmy Emtec (przejęli tą produkcję firmy Basf), ale mam też dwie używane w bardzo dobrym stanie oryginalne z napisem Basf wszystkie na aluminiowych szpulach 26 cm. Wszystkie działają tak samo dobrze. Parametry magnetofonu, który wymieniłem wcześniej, były właśnie na nich mierzone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generatorem czy płytą testową?

Generatorem dekadowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generatorem dekadowym.

Lechu, coś nie tak z Twoimi pomiarami, mierzyłem mojego teaca x-1000m, wprawdzie była to płyta testowa cd, na taśmie emtec sm911, i dla wzorcowego 1000hz ustawilem poziom wskaźników na 0db vu, wtedy dla 30hz spadek wyniósł -2db, dla 10khz wyniósł -1db a dla 20khz -2db, jak byś to skomentował?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu, coś nie tak z Twoimi pomiarami, mierzyłem mojego teaca x-1000m, wprawdzie była to płyta testowa cd, na taśmie emtec sm911, i dla wzorcowego 1000hz ustawilem poziom wskaźników na 0db vu, wtedy dla 30hz spadek wyniósł -2db, dla 10khz wyniósł -1db a dla 20khz -2db, jak byś to skomentował?

Co tu jest do komentowania. -2 dB dla 30 Hz to zupełnie normalny wynik dla szpuli. Nie masz na to wpływu chyba że w tym magnetofonie jest jakaś korekcja niskich tonów. -1 dB na 10 kHz i -2 na 20 kHz bym lekko skorygował (niewielkie obniżenie prądu podkładu) tak żeby było 0 dB na 10 kHz. Oczywiście mówimy o pomiarze na poziomie -20 dB VU (normowy poziom pomiarowy dla magnetofonów). Na poziomie 0 VU te pomiary mogą być przy prędkości 19 cm/s podobne. Prąd podkładu zawsze reguluje się przy poziomie sygnału -20 dB VU. Oczywiście ta korekta nie jest bardzo potrzebna. Magnetofon przy takim ustawieniu będzie lekko ocieplał dźwięk choć pewnie nie każdy to zauważy (usłyszy). Mój magnetofon na poziomie 0 dB VU (19 cm/s) też już ma podobny spadek. No może trochę mniejszy. To wynika z nasycenia taśmy i jest efektem jej właściwości. Na 0 dB VU pasmo przy 19 cm/s nie będzie wyższe niż 22-23 kHz. Co innego na poziomie pomiarowym czyli -20 dB VU.

 

Dlaczego z moimi pomiarami coś jest nie tak ? Po czym to wywnioskowałeś ?

 

P.S. Radzę jednak korzystać z generatora sygnałowego a nie z płyty. To nie ogranicza sprawdzenia do 20 kHz (płyta CD), ale jak takiego nie ma pod ręką to płyta jest też dobra tylko trzeba najpierw sprawdzić czy częstotliwości na niej nagrane mają stały poziom. Oczywiście do pomiaru poziomu używać zewnętrznego miernika mierzącego w paśmie do 50-100 kHz, najlepiej ze skalą decybelową a nie VU metrów magnetofonu. To bardzo zgrubne mierniki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.