Skocz do zawartości
IGNORED

Różnice dźwięku między odtwarzaczami


jerry224

Rekomendowane odpowiedzi

W foobarze mam do wyboru 'Podstawowy sterownik dźwięku' i 'XMOS XS1-L1' (od Meitnera)

Jeśli nie masz informacji o metodzie przesyłu, to wykorzystujesz domyślną, czyli DS.

Co może oznaczać, że sygnał na wyjściu nie jest nawet "bit-perfect".

 

IMHO przyczyna widocznej różnicy została znaleziona. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainstaluj Wasapi albo Kernel Streaming w Foobarze

Popieram.

Jeśli puściłeś na standardowym, to ścieżka wygląda tak że wychodzisz z odtwarzacza, trafia na resampling windowsa (w systemie ustawiasz do jakiej częstotliwości) jeszcze ustawienie głośności i dopiero dostajesz sygnał. Gdzieś tam jeszcze po drodze są miksowane wszystkie dźwięki z windowsa. Więc te oscylacje to mogą powstawać gdziekolwiek na tej ścieżce.

Jeśli ci się uda zainstaluj ks-stream do foobara (nie z każdym sprzętem działa - jeśli po zainstalowaniu nie bedzie się pojawiał w w foobarze okienku wyboru wyjścia, to z twoim xmosem nie działa, wtedy spróbuj wasapi - lepszy rydz niż nic :) ), jest najbardziej "pierwotny". Jak grasz w ks, to windows nie jest w stanie sam wygenerować żadnych dźwięków, dźwięk jest wyłączność na KS.

Ciekaw jestem bardzo wyniku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przetestowaniu playera MediaMonkey stwierdzam, że to jest najlepszy odtwarzacz pod względem brzmienia.

Nie bardzo rozumiem te Wasze testy i porównania oraz konkluzje, że wszystkie playery grają tak samo,

skoro u mnie wyraźnie słychać różnice między JRiver, Foobar i Media Monkey.

We wszystkich playerach odtwarzam pliki wykorzystując Kernel Streaming.

 

Tylko proszę...nie piszcie, że nie mam bit-perfect, albo nie starajcie się mi tłumaczyć w inny sposób te różnice.

Dla mnie jest jasne, że każdy player ma swój algorytm, który w jakimś stopniu wpływa na brzmienie.

Tak samo jak każdy CD-ek czy DAC, więc zawsze będą różnice w brzmieniu, nawet jak Wam wykresy mówią co innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro u mnie wyraźnie słychać różnice między JRiver, Foobar i Media Monkey.

Zapomniałeś dodać "Ja wyraźnie słyszę różnicę".

A może Twój mózg szuka na siłę różnicy i znajduje ją pomimo tego że jej nie ma.

Interpretacją bodźców zmysłowych zajmuje się mózg i może je dowolnie interpretować zależnie od kontekstu w jakim wystąpiły. Co najciekawsze nie mamy możliwości świadomego kierowania tym procesem.

Poleganie na tylko na własnym słuchu jest wyrazem największej ignorancji jaką sobie można sobie wyobrazić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie baw się w buma, czy Lecha.

Czy wszyscy niesłyszący muszą mierzyć innych swoją miarą?

 

Poleganie na tylko na własnym słuchu jest wyrazem największej ignorancji jaką sobie można sobie wyobrazić.

 

Wręcz przeciwnie. Należy tylko polegać na własnym słuchu, a nie na jakichś wydrukach z testów,

które są często mylące i nieadekwatne do tego co słyszymy. Mogą być czasem pomocne, ale nie są wyrocznią.

Wyobraźnia to jedno, słuch to drugie.

Powtarzam - nie mierz wszystkich swoją miarą.

Ty nie słyszysz, nie potrafisz usłyszeć, czy uruchamiasz wyobraźnię do słuchania, to wcale nie znaczy, że ktoś inny ma tak samo.

 

Co najciekawsze nie mamy możliwości świadomego kierowania tym procesem.

 

Napisz, że Ty nie masz możliwości.

Ja potrafię kierować tym procesem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie. Należy tylko polegać na własnym słuchu, a nie na jakichś wydrukach z testów.

Wyobraźnia to jedno, słuch to drugie.

Z takim podejściem jesteś skazany na to że np. przy niewielkiej zmianie szumów tła będziesz szukał przyczyny zmiany dźwięku w sprzęcie.

Każda zmiana tego co słyszymy ma wytłumaczenie tylko często nie jest związana ze sprzętem tylko np. zmianą naszego nastroju, stanu zdrowia, naszych oczekiwań (świadomych lub nieświadomych), naszą pozycją odsłuchową, naszą koncentracją itp.

Jeśli jesteś pomimo tych zmiennych uważasz że posługując się TYLKO słuchem określić co RZECZYWIŚCIE się w dźwięku zmieniło i co tą zmianę spowodowało to dowodzi tylko i wyłącznie ignorancji i przecenianiu własnych zmysłów traktowanych jako instrument pomiarowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmianą naszego nastroju, stanu zdrowia, naszych oczekiwań (świadomych lub nieświadomych), naszą pozycją odsłuchową, naszą koncentracją itp.

 

To są czynniki, które mogą, ale NIE MUSZĄ wpływać na to co słyszymy.

Zależy to od indywidualnych predyspozycji słuchacza - Panie psychologu, psychiatro i socjologu w jednym. ;-)

 

to dowodzi tylko i wyłącznie ignorancji i przecenianiu własnych zmysłów traktowanych jako instrument pomiarowy.

 

Ignorancją jest również nieumiejętność zrozumienia prostej rzeczy, że każdy człowiek jest inny.

Jeden słyszy różnice, a drugi ich nie słyszy. To wszystko.

To proste jak 2 x 2.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy tylko polegać na własnym słuchu, a nie na jakichś wydrukach z testów,

które są często mylące i nieadekwatne do tego co słyszymy.

 

A zmysł słuchu nie jest nieomylny?

Zwłaszcza tak ułomny, jak ludzki zmysł słuchu :)

 

Można bardzo łatwo oszukać oczy i uszy.

Mogę podać kilka przykładów jak chcesz ;)

Natomiast podświadomości nie można kontrolować, podobnie jak snów.

Podświadomość po prostu funkcjonuje bez względu na Twoją wolę.

I cały czas coś szepcze Ci do ucha, na podstawie Twoich dotychczasowych doświadczeń, przeżyć, nauki, obserwacji itp.

Moja była żona jest wykształconym psychologiem, to co nie co mi mówiła na ten temat..

Myślisz, że czemu zamyka się ludzi w zakładach psychiatrycznych?

Przecież każdy z pacjentów takich placówek da się pokroić, że on "ich" widzi, słyszy i czasem nawet czuje.

No i jak mu udowodnić, że to tylko w jego głowie to wszystko się dzieje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są czynniki, które mogą, ale NIE MUSZĄ wpływać na to co słyszymy

 

Jasne :)

 

Modyfikacje BIOSU słychać :))

 

Przemek dobrze napisał.

Każdego jesteśmy w innym nastroju, napięciu, towarzyszą nam rożne emocję, uczucia.

Negowanie tego i pisane o różnicach w dźwięku między playerami, bez jakiejkolwiek pewności o zapewnieniu o bitperfect jest po prostu nie poważne.

 

Zapomniałeś dodać "Ja wyraźnie słyszę różnicę".

 

Nawet Wojtek Pacuła ma więcej skromności w pisani swoich pewników..

Oczywiście że w lepszym tonie jest napisać "wegłóg mnie ja wyraźnie słyszę między odtwarzaczem X a Y a Z" niż takie:

u mnie wyraźnie słychać różnice między JRiver, Foobar i Media Monkey

 

PS: Dalej używasz Windowsa XP..?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden słyszy różnice, a drugi ich nie słyszy. To wszystko.

To proste jak 2 x 2.

Tak proste.

Ktoś twierdzi że do niego bóg przemawia. Oczywiście ma racje słyszy. Wynika z tego że bóg do niego przemawia?

Ja jednak stawiam na to że w jego przypadku mózg spłatał mu figla.

Ty możesz mu wierzyć lub nawet włączyć się do rozmowy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zmysł słuchu nie jest nieomylny?

Zwłaszcza tak ułomny, jak ludzki zmysł słuchu :)

 

Można bardzo łatwo oszukać oczy i uszy.

Mogę podać kilka przykładów jak chcesz ;)

Natomiast podświadomości nie można kontrolować, podobnie jak snów.

Podświadomość po prostu funkcjonuje bez względu na Twoją wolę.

I cały czas coś szepcze Ci do ucha, na podstawie Twoich dotychczasowych doświadczeń, przeżyć, nauki, obserwacji itp.

Moja była żona jest wykształconym psychologiem, to co nie co mi mówiła na ten temat..

Myślisz, że czemu zamyka się ludzi w zakładach psychiatrycznych?

Przecież każdy z pacjentów takich placówek da się pokroić, że on "ich" widzi, słyszy i czasem nawet czuje.

No i jak mu udowodnić, że to tylko w jego głowie to wszystko się dzieje?

 

Ja to wszystko wiem.

Jednak nie należy uogólniać. Jak porównuję dwa kable, czy dwa playery do odtwarzania plików, czy nawet słuchawki,

to przeprowadzam wiele różnych porównań na słuch, często w różnych dniach, by sobie wyrobić właściwe zdanie.

Jeśli za każdym razem różnice są takie same, to przyjmuję że tak jest, a nie, że to wynik mojego nastawienia, innego samopoczucia,

choroby, pogody, etc.

Przecież to oczywiste.

Wy - ponieważ nie słyszycie różnic, to robicie sobie pomiary, wychodzą Wam jakieś wykresy, na podstawie których wyciągacie wnioski,

często mniej wiarygodne niż nasze wnioski, na podstawie własnych testów odsłuchowych.

 

Rozmowa z Rambo i Przemysławem - sorry jest dla mnie bezcelowa.

Dlatego na tym pozwolę sobie zakończyć tę idiotyczną polemikę.

 

;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy - ponieważ nie słyszycie różnic, to robicie sobie pomiary, wychodzą Wam jakieś wykresy, na podstawie których wyciągacie wnioski,

często mniej wiarygodne niż nasze wnioski, na podstawie własnych testów odsłuchowych.

Może inaczej każdy lub prawie każdy słyszy różnice miedzy różnymi klockami tylko nie każdemu się chce wyjaśnić dlaczego te różnice słyszy. Dlatego warto wspomagać się dodatkowymi testami, pomiarami itp. by wyjaśnić naturę zjawiska. Jeśli różnice mają logiczne wytłumaczenie to większość przechodzi do porządku dziennego i nie drąży dalej tematu lub gdy brak takiego wytłumaczenia uznają za złudzenie.

Są też osoby, które pomimo braku logicznego wyjaśnienia zjawiska dalej twierdzą że zmiana jest realna a nie wywołana czynnikami bezpośrednio niezwiązanymi ze sprzętem lub gadżetami audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne, że można się zaopatrzyć w worek elementów, wymieniać jeden po drugim i słuchać, słuchać... I na koniec oznajmić prawdę objawioną że to jest świetne, tamto do d... Dlaczego do d.. i w jakim zastosowaniu? Tego już nie wiemy. Czy zadziała dobrze zastosowane gdzie indziej? Też nie wiemy.

A można spróbować znaleźć przyczynę i projektować/kupować elementy uwzględniając wnioski z badań.

 

Tym się na przykład różni szaman od lekarza. Jeden ma za sobą przekazywane ustnie doświadczenia pokoleń, przy czym 90% z jego działalności to magiczne śpiewy wokół pacjenta i od czasu do czasu trafione lekarstwo, a drugi jak coś działa, to próbuje ustalić dlaczego i jak tę wiedzę dalej wykorzystać.

 

Więc skoro mamy podejrzenie czemu te oscylogramy różnią się od siebie, to ciekaw jestem, czy po usunięciu podejrzewanej przyczyny dalej będzie w nich różnica. I wtórnie, czy będzie brzmiało inaczej (co wskazywałoby że przyczyny trzeba szukać gdzie indziej)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz informacji o metodzie przesyłu, to wykorzystujesz domyślną, czyli DS.

Co może oznaczać, że sygnał na wyjściu nie jest nawet "bit-perfect".

 

IMHO przyczyna widocznej różnicy została znaleziona. :)

 

Też jestem tego zdania :)

Po prostu: używać ASIO jak nie dla wymiernych korzyści, to chociażby dla świętego spokoju ;)

 

Po przetestowaniu playera MediaMonkey stwierdzam, że to jest najlepszy odtwarzacz pod względem brzmienia.

 

A mi strasznie spodobał się interface AIMP4 :)

Teraz jak patrze na Foobar to wydaje się taki surowy przy AIMP4

U mnie tak to wygląda:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój. Ciekawy wątek, a znowu zaśmiecanie jałowymi dyskusjami.

 

Pewnie że ciekawy. Powinni w nim uczestniczyć ludzie, którzy opisują swoje spostrzeżenia na temat

różnic w brzmieniu między odtwarzaczami, a nie tacy, co im słoń na ucho nadepnął i dlatego myślą,

że słyszenie różnic to wynik chorej wyobraźni. ;-)

 

A mi strasznie spodobał się interface AIMP4

 

Mi MediaMonkey pod względem interfejsu nie pasuje wcale.

Najbardziej przyjazny pod tym względem jest jednak Foobar, ale po własnych przeróbkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, WASAPI nie omija miksera windowsowego.

 

Racja, zapomniałem o tym :)

 

Teraz porównanie. Porównałem tylko foobara z jRiver (obydwa pod Windowsem). Niestety jRiver nie znam w ogóle i nie jestem pewien czy konfiguracja była bitperfect. W obydwu przypadkach stosowałem ASIO. Sam proces nagrywania dosyć ciekawy, bo z wyjścia analogowego karty ESI Juli@ wyszedłem na wzmacniacz i z pętli magnetofonowej powróciłem do wejścia analogowego tej samej karty. Plik z prostokątem 1 kHz odtwarzałem raz z foobara i raz z jRiver. Sygnał zapisywałem programem CoolEdit Pro.

Z lewej wykres z programu CoolEdit Pro dla pliku nagranego foobara, z prawej wykres z tego samego programu dla pliku nagranego z jRiver.

 

Ja widzę dokładnie taki sam przebieg, zero jakichkolwiek różnic czy odchyleń.

No więc jeżeli w mega powiększeniu sygnału testowego nie widać jakichkolwiek różnic w zboczach przebiegu, a mimo wszystko ktoś słyszy różnicę pomiędzy odtwarzaczami przy zachowaniu bitperfect, to ja wymiękam :)

Aparatura pomiarowa również :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym, co napisał Przemysław. Od początku korzystam z JRiver. Był i jest dla mnie najlepszy. Kiedyś natrafiłem na taką stronkę:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nagle foobar zaczął grać mi lepiej bo JRiver Subjective Sound Quality: 8 a foobar Subjective Sound Quality: 10. Pamiętam jak było z telewizorami LCD i kontrastem dynamicznym- przykładowo 10000:1 oczywiście dyskwalifikował 5000:1. Producenci zaczęli więc naklejać na ramie telewizora coraz więcej zer, bo dla klienta wyświetlał on obraz dużo lepiej, niż matryca lepszej jakości z mniejszą ilością zer. Manipulować naszymi zmysłami można na różne sposoby a i my sami łatwo możemy sobie wmówić, że coś jest lepsze od drugiego, mimo że tak naprawdę różnice mogą być na granicy percepcji. Do tego nie potrzeba studiów psychologicznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jeżeli w mega powiększeniu sygnału testowego nie widać jakichkolwiek różnic w zboczach przebiegu, a mimo wszystko ktoś słyszy różnicę pomiędzy odtwarzaczami przy zachowaniu bitperfect, to ja wymiękam :)

 

A co z pluginami do upsamplingu? Brały udział w tych pomiarach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

soundchaser, przyszła mi do głowy jedna myśl.

Pamiętam jak pisałeś, że Twój komputer na którym słuchasz muzyki jest pod kontrolą Windows XP i korzystasz z interface ASIO.

Jakiś czas temu założyłem wątek, żeby dowiedzieć się czemu pomimo korzystania z ASIO można regulować finalną głośność mikserem Windows.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Okazało się, że sterowniki ASIO są różnie pisane, w pojęciu że nie wszystkie omijają mikser windows.

W dużej większości sterowniki ASIO dostarczane od producenta przetwornika są zwykłymi nakładkami typu ASIO4ALL, które dają aplikacji wyłączność na odtwarzanie dźwięku (przy okazji zapewniając niską latencję), ale nie omijają całkowicie miksera Windows.

Bardzo możliwe (ale podkreślam, możliwe), że w Twoim przypadku dane audio z odtwarzacza plików pomimo korzystania z ASIO przechodzą tak czy siak przez mikser systemowy Windowsa XP, który bóg jeden wie co robi z tym sygnałem - zanim wypuści go do przetwornika.

Problemy z mikserem systemowym w XP są znane firmie Microsoft od dawna, dlatego od Visty wzwyż postarali się na miarę swoich możliwości ;) i udostępnili użytkownikom WASAPI

To byłoby dla mnie jedyne wyjaśnienie czemu dzieje się u Ciebie tak jak opisujesz.

Jeżeli ktoś ma inne pomysły na wyjaśnienie tego zjawiska, to chętnie poczytam :)

 

A co z pluginami do upsamplingu? Brały udział w tych pomiarach?

 

W przypadku doświadczenia neofozzie to nie ma znaczenia, bo sygnał wyszedł identyczny z obu odtwarzaczy.

Można zatem spokojnie przyjąć, że:

- nie użyto żadnych wtyczek do upsamplingu

- wpływ upsamplingu na finalny sygnał wykazuje brak jakichkolwiek zmian w sygnale, w oparciu na analizie tego syganłu w ogromnym powiększeniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda wtyczka do upsamlingu ma znowu swój logarytm pracy, nie wiem czy efekty nie będą różne.

Dalej uważam że upsamling to voodoo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manipulować naszymi zmysłami można na różne sposoby a i my sami łatwo możemy sobie wmówić, że coś jest lepsze od drugiego, mimo że tak naprawdę różnice mogą być na granicy percepcji.

 

No sorry, ale jak Ty widzisz napis Subjective Sound Quality: 10 i tym się sugerujesz przy ocenie brzmienia, to ja nie mam pytań.

 

tak naprawdę różnice mogą być na granicy percepcji

 

Owszem, na granicy percepcji. Przecież nikt nie pisze, że kolosalne.

 

Każda wtyczka do upsamlingu ma znowu swój logarytm pracy, nie wiem czy efekty nie będą różne.

 

Jestem w stanie z tym się zgodzić.

 

Dalej uważam że upsamling to voodoo

 

Z tym już nie.

 

Pamiętam jak pisałeś, że Twój komputer na którym słuchasz muzyki jest pod kontrolą Windows XP i korzystasz z interface ASIO

 

Nigdy z ASIO nie korzystałem. Na początku z WASAPI, a teraz tylko Kernel.

 

To byłoby dla mnie jedyne wyjaśnienie czemu dzieje się u Ciebie tak jak opisujesz

 

Przecież nie jestem jedyny...na miłość boską. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że ciekawy. Powinni w nim uczestniczyć ludzie, którzy opisują swoje spostrzeżenia na temat

różnic w brzmieniu między odtwarzaczami, a nie tacy, co im słoń na ucho nadepnął i dlatego myślą,

że słyszenie różnic to wynik chorej wyobraźni. ;-)

Czy twoim zdaniem różnice mogą realnie powstać tam gdzie nie ma różnic?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z pluginami do upsamplingu? Brały udział w tych pomiarach?

Nie mieszajmy, po kolei. Najpierw kwestia, czy przy tych samych parametrach są jakiekolwiek mierzalne różnice między programami.

Bo inaczej kolega spędzi pół życia na pomiarach w kombinacjach wszystkiego ze wszystkim i nie dojdziemy do żadnych wniosków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy twoim zdaniem różnice mogą realnie powstać tam gdzie nie ma różnic?

 

Przestań na okrągło, w różny sposób próbować perwersyjnie forsować swoje poglądy.

Dla Ciebie nie ma różnic i na tym koniec.

Nie zawracaj sobie głowy wpisami tutaj. Idź na bocznicę i porozmawiaj z kolegami o samochodach i polityce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda wtyczka do upsamlingu ma znowu swój logarytm pracy, nie wiem czy efekty nie będą różne.

Dalej uważam że upsamling to voodoo

 

Wynik działania upsamplingu do 192 kHz PCM dla sygnału prostokąt 1 kHz 44.1 dla JRivera i Audirvany oraz różnych filtrów cyfrowych HQPlayera. Przypominam, że bez upsamplingu otrzymujemy płaski prostokąt 6.48Vpp i czasem narastania 15us.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sorry, ale jak Ty widzisz napis Subjective Sound Quality: 10 i tym się sugerujesz przy ocenie brzmienia, to ja nie mam pytań.

Nie sugeruje się, tylko zasugerowałem się. Gdyby tak było nie wrócił bym do JRiver. Dla Ciebie MadiaMonkey brzmi lepiej niż JRiver, co nie znaczy, że słoń nadepnął mi na ucho. Poza tym gubisz się w swoich wypowiedziach: "Nie bardzo rozumiem te Wasze testy i porównania oraz konkluzje, że wszystkie playery grają tak samo,

skoro u mnie wyraźnie słychać różnice między JRiver, Foobar i Media Monkey." następnie "Owszem, na granicy percepcji. Przecież nikt nie pisze, że kolosalne."- Zdecyduj się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszajmy, po kolei. Najpierw kwestia, czy przy tych samych parametrach są jakiekolwiek mierzalne różnice między programami.

 

Przy tych samych parametrach i przyznaniu programom wyłącznego dostępu nie było żadnych mierzalnych różnic pomiędzy programami.

 

Przebieg prostokąt 1 kHz 44.1/16 wszystkie programy konstruują tak samo :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduj się

 

Wyraźnie słychać różnice, które jednak są na granicy percepcji. Tak lepiej?

Innymi słowy - różnice są słyszalne, ale są minimalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 20

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.