GS 424 Adam- nie startuje :-(((

[Lugosi]

Proszę o poradę: Adam nie startuje po zdjęciu ramienia z trzymacza. Słychać tylko pstryknięcie jakby jakiegoś przełącznika, ale talerz nie rusza i nie zaświeca się wskaźnik prędkości. Przez jakiś czas awaria raz była, raz jej nie było- wystarczyło poruszać ramieniem tu i tam i czasami ruszało (jakby coś nie stykało). Może ktoś miałby pomysł, o co chodzi. Nie znacie jakiegoś speca od gramofonów w Krakowie?

Dzięki

Lugosi

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sto??ek]

WITAM !

A czy rusza jak go podkręcisz palcem ?

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lugosi]

nie rusza na popych...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość G.Mark]

Czy po przesunięciu ramienia w kierunku talerza, nie ma również podtrzymania - w pozycji ramię opuszczone - dźwigni opuszczania ramienia? Jeśli tak, to - na 90% - mógł ulec uszkodzeniu mikroprzełącznik umieszczony na jednej z dźwigni mechanizmu gramofonu. W pozycji wyjściowej - ramię na podstawce - jego styki są rozwarte. Po przesunięciu ramienia w kierunku talerza, styki się zamykają i na elektromagnes oraz układ elektroniczny gramofonu podawane jest napięcie z zasilacza. Jeśli słyszysz stuk tego przełącznika, a pomimo to nie następuje zadziałanie napędu, nie świecą się żarówki wskaźnika prędkości i nie działa elektromagnes, to prawdopodobnie styki przełącznika są albo odkształcone - i pomimo "zadziałania" - nie następuje ich zwarcie, albo są zaśniedziałe. Zanim zabierzesz się za wymianę przełącznika, zrób prosty test. Zdejmij dolną pokrywę i do zacisków przełącznika podłącz dwa przewody, które będziesz mógł zwierać ręcznie. Załóż pokrywę - dodatkowe przewody wyprowadź oczywiście na zewnątrz i włącz gramofon do sieci. Jeśli teraz zewrzesz końce przewodów, talerz powinien ruszyć i zapali się wskaźnik prędkości. Powinien również działać elektromagnes. Jeśli niestety ta próba nie da pozytywnego efektu, to trzeba zmierzyć czy - po zwarciu przewodów - w punkcie pomiarowym oznaczonym +2 występuje napięcie +18V w stosunku do masy. Jeśli nie, to znaczy, że uległ uszkodzeniu zasilacz gramofonu. I to nie sam stabilizator, ale prostownik, trafo lub... któryś z bezpiecznik po stronie wtórnej transformatora.

 

Mam nadzieję, że to jednak przełącznik i wystarczy jego wymiana. Nie da się go niestety naprawić, ale to standardowy microswitch, z dostaniem którego nie powinno być problemu. Wystarczy go wymontować i wziąć na wzór do sklepu z elektroniką.

 

Jakby co, to służę schematem tego aparatu. Możesz o niego pisać na [email protected]

 

Powodzenia,

GM

[Gość G.Mark]

Miało być "...trafo lub... bezpiecznik po jego stronie wtórnej..." a nie "...trafo lub... któryś z bezpiecznik po stronie wtórnej...".

 

GM

[Gość G.Mark]

Czy udało się dokonać skanowania instrukcyji serwisowey do "Adamma"? :-)

 

GM

[Lugosi]

Stuprocentowo trafna diagnoza! Bardzo, bardzo dziękuję. Teraz odpalam Adama z kabelków ;-)

Dołączam się do pytania o skan instrukcji- bardzo by się przydała.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość G.Mark]

Czasem coś mi się udaje :-) Bardzo się cieszę, że mogłem Ci pomóc. Teraz pozostaje Ci tylko - dla potwierdzenia diagnozy, odlutować wszystkie przewody od przełącznika i omomierzem sprawdzić jego pracę. A później tylko jego demontaż i wycieczka do sklepu. Z bardzo dawnych czasów pamiętam dwa sklepy z elektroniką w Krakowie: firmowy Telpodu na Zwierzynieckiej i w Nowej Hucie niedaleko kina :-)

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę zadowolenia z użytkowania "Adama",

 

GM

[sto??ek]

Panowie, możecie poczekać do środy ? Będą skany ale uprzedzam, sama serwisówka jest niezbyt wyrażna, zrobię co będę mógł. Specjalnie dałem ją do małejdrukarni, tam mają jakiś kosmiczny skaner. Wyślę wszystkim zainteresowanym lub umieszczę linka do archiwum. To zależy od końcowej objętości plików.

Pozdrawiam !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość G.Mark]

Oczywiście, że poczekamy. Na szczęście w moim przypadku nie mam potrzeby jej posiadania z powodu uszkodzenia moich - bo mam aktualnie dwa - "Adasiów". A w zasadzie to trzech, bo mój "harmoniczny" to też Adam :-) Ale do niego nie potrzebuję instrukcji serwisowej... wystarczy mocny pas :-)

 

Pozdrawiam,

GM