Skocz do zawartości
IGNORED

WILE (Sound Art) Klub Miłośników.


dyzman69

Rekomendowane odpowiedzi

:-) Jest tyle ciekawej muzyki do poznania, to strata czasu ...

Nie wiem czy wiesz , ze podczas takich porównań , słucha sie muzyki a takie kabelki jak Sound Art pozwalają lepiej ja poznać , głębiej przeżywać.

 

dwa dni temu kable o których tu mowa (głośnikowe) tylko widziałem i tylko trzymałem w ręku:).... na odsłuch nie mogłem sobie pozwolić

z braku kolumn.....więc pożyczyłem koledze aby przetestował....cztery grube kable po dwa na kolumnę ale dość dobrze układające się

za kilka dni zadzwoni kolega i podzielić się pierwszymi wrażeniami......

To nowa wersja czy poprzednia ? Kabelki sa wygrzane? To wazne!

 

Pożyczenie interkonektu XLR wcale nie było łatwe, ponieważ współwłaściciel firmy, Pan Sylwester Witkowski, musiałby wykonać specjalnie dla mnie wymaganą długość.

Pan Witkowski nie produkuje kabelków na zapas i raczej zawsze kazda para powstaje po wpłynięciu zamówienia, dlatego też trzeba poczekac około 2 tyg. W Twoim przypadku okres był dłuższy ze względu na pobyt w szpitalu Pana Sylwestra. Również moce przerobowe są mocno ograniczone bo Pan Witkowski wszystko robi samodzielnie. Trzeba sobie zdac sprawę z tego , że nawet ekrany sa plecione recznie a więc proces jest z tego wzgledu wydłuzony. Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety takie ręcznie i okazjonalnie robione kabelki często mają wadę braku powtarzalności parametrów. Bywa, że jeden kanał gra inaczej niż drugi. Wiele małych firm ma z tym poważny problem ale też nie chwalą się tym, bo nie ma czym się chwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak porownanie z kablami innych marek?

Osobiescie porównywałem wczesniejsze wersje . zarówno xlr jak i głosnikowych z renomowanym konstrukcjami z przedziału 5-6 tys zł jesli chodzi o xlr , oraz Albedo Air III z przedziału 600 zł za mb. jesli chodzi o głosnikowe. Wszystko mozna przeczytac na poczatku watku. Wersje najnowsze , o których tu piszemy porównywałem z xlr i głosnkowym Albedo Metamorphosis które gosciły u mnie około miesiąca.Koncowe wnioski w moich opisach dotyczą włąsnie tych najnowszych wersji z roku 2014. Z tego co wiem od tamtej pory kabelki te nie zostały poddane jakimkolwiek zmianom poza sieciowymi w których doszło dodatkowe ekranowanie wtyków sieciowych.

 

Niestety takie ręcznie i okazjonalnie robione kabelki często mają wadę braku powtarzalności parametrów. Bywa, że jeden kanał gra inaczej niż drugi. Wiele małych firm ma z tym poważny problem ale też nie chwalą się tym, bo nie ma czym się chwalić.

Jeśli obawiasz się braku powtarzalnosci to proponuje rozmowę na ten temat z Panem Sylwestrem. Dodam tylko , ze kabelki są badane w pomiarach koncowych by uniknąć włąśnie jakichkolwiek rozbiezności Edytowane przez dyzman69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko , ze kabelki są badane w pomiarach koncowych by uniknąć włąśnie jakichkolwiek rozbiezności

 

Jasne. Nie bądź naiwny. Dużo większa firmy nie mają odpowiednich sprzętów pomiarowych, a ma je malutka polska firmy typu One Man Show…hehe. Nie żartuj sobie. Robią ręcznie kabelki i jak wyjdzie tak wyjdzie. Raz lepiej, raz gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jakosc nie jest przypadkowa. Nie znam osobiscie ani jednego producenta który kilkukrotne ekranowanie przewodów wykonywał manualnie. Dla mnie to kolejny przykład na to ze mamy tu do czynienia z produktem wyjatkowym .Pierwszy to super dzwiek , drugi cena jakiej prózno szukac na tym poziomie jakosciowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli obawiasz się braku powtarzalnosci to proponuje rozmowę na ten temat z Panem

 

Nie obawiam się bo srebrne kabelki mnie nie interesują. Jest tylko jeden znany mi IC ze srebra który jest rewelacyjny,drugi znany mi jest też bardzo dobry a reszta IC, wszystkie SP i wszystkie zasilające ze srebra u mnie odpadają. Te kable nadają się do ciemnych, zmulonych systemów i tam jakoś leczą błędy konfiguracji, ale w dobrze zbalansowanym systemie srebro odchudza, odbarwia i zabija muzykę,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Nie bądź naiwny. Dużo większa firmy nie mają odpowiednich sprzętów pomiarowych, a ma je malutka polska firmy typu One Man Show…hehe. Nie żartuj sobie. Robią ręcznie kabelki i jak wyjdzie tak wyjdzie. Raz lepiej, raz gorzej.

Żarty Kolego to robisz sobie Ty . Jak widać nie masz pojęcia o czym piszesz. A jak wychodzi Tobie widać chocby tutaj.Nie zbyt wiele masz do powiedzenia .

 

Nie obawiam się bo srebrne kabelki mnie nie interesują. Jest tylko jeden znany mi IC ze srebra który jest rewelacyjny,drugi znany mi jest też bardzo dobry a reszta IC, wszystkie SP i wszystkie zasilające ze srebra u mnie odpadają. Te kable nadają się do ciemnych, zmulonych systemów i tam jakoś leczą błędy konfiguracji, ale w dobrze zbalansowanym systemie srebro odchudza, odbarwia i zabija muzykę,.

Tu też widać Twoje braki w temacie . I to nie tylko w temacie Sound Art.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jednak jesteś naganiaczem na te kabelki. Ale od tego są wątki sponsorowane. Twierdzisz, że nie mam pojęcia o kablach? Przerzuciłem przez swoje systemy kable o jakich nawet nie słyszałeś, nie mówiąc o trzymaniu ich w ręku. Myślisz, że ludzie są głupi? Że nie widzą twojego naganiania? Bynajmniej nie twierdzę, że te twoje kabelki są złe. Ale widzę wyraźnie twoja naganianie. Szukasz frajerów?

Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jednak jesteś naganiaczem na te kabelki. Ale od tego są wątki sponsorowane. Twierdzisz, że nie mam pojęcia o kablach? Przerzuciłem przez swoje systemy kable o jakich nawet nie słyszałeś, nie mówiąc o trzymaniu ich w ręku. Myślisz, że ludzie są głupi? Że nie widzą twojego naganiania? Bynajmniej nie twierdzę, że te twoje kabelki są złe. Ale widzę wyraźnie twoja naganianie. Szukasz frajerów?

Tak , własnie takich frajerów ja ty:)

Głupich nie sieją , sami się rodzą. Jesteś tego dobrym przykładem . Skąd możesz wiedzieć o jakich kabelkach słyszałem lub nie? Kolejny super znawca który czego to nie miał i nie słyszał. Super! Ciesz się ze jesteś takim zajebstym specjalistą w tej dziedzinie a teraz wybacz, nie mam czasu na głupawe rozmowy z tobą . Jak widać nie masz nic ciekawego do wniesienia w temacie i wylewasz tu swoje frustracje. Do tego są inne miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak firma Supra Cables może nie hi-endowa ale sprzedająca dość sporo kabli chwaliła się jakieś 3-4 lata temu, że nabyła system pomiarowy do badania swoich kabli za cenę za którą można kupić samochód Ferrari. Tyle w temacie pomiarów kabli przez Sound Art :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , własnie takich frajerów ja ty:)

Głupich nie sieją , sami się rodzą. Jesteś tego dobrym przykładem . Skąd możesz wiedzieć o jakich kabelkach słyszałem lub nie? Kolejny super znawca który czego to nie miał i nie słyszał. Super! Ciesz się ze jesteś takim zajebstym specjalistą w tej dziedzinie a teraz wybacz, nie mam czasu na głupawe rozmowy z tobą . Jak widać nie masz nic ciekawego do wniesienia w temacie i wylewasz tu swoje frustracje. Do tego są inne miejsca.

 

Zacznij od gramatyki. Później pogadamy o kablach… :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od gramatyki. Później pogadamy o kablach… :-)

He he , na dodatek specjalista od gramatyki. Marnujesz się chłopie! A jesli o mne chodzi , to z gramatyką nie mam problemów , choc nie twierdzę ze nie zdarza mi sie strzelic byka.Zazwyczaj to wina pospiechu a nie niewiedzy. To tyle w temacie gramatycznym.

 

Pamiętam jak firma Supra Cables może nie hi-endowa ale sprzedająca dość sporo kabli chwaliła się jakieś 3-4 lata temu, że nabyła system pomiarowy do badania swoich kabli za cenę za którą można kupić samochód Ferrari. Tyle w temacie pomiarów kabli przez Sound Art :D

By zmierzyć podstawowe i najważniejsze parametry okablowania nie potrzeba bóg wie jakich sepcjałow a to że ktoś chwali się sprzetem wartosci Ferrari to żaden przykłąd. Ich pieniądze ich wola i wybór. Wiesz co to marketing? To włąsnie jeden z jego przykłądów. Nic nie stoi na przeszkodzie by Cardas czy jakakolwiek inna firma produkująca przewodu zakupiła do tego celu sprzęt o wartosci promu kosmicznego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Będę śledził ten wątek, dziękuję za dotychczasowe ciekawe (dla mnie) opisy i czekam na jeszcze ;)

Sam zastanawiam się nad xlr-ami i rozważam Albedo Monolith lub właśnie "wątkowe"...

 

Można prosić posiadaczy o zdjęcia opisywanych kabli - xlr i sieciowych?

Zawsze to wygodniej, gdy "w jednym" miejscu można znaleźć wszelkie informacje...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez miniasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli robi pomiary czy przewodzi :D Bo do prawdziwych pomiarów potrzebny jest bardzo zaawansowany sprzęt i masa sprzętu do produkcji aby wyprodukować dużo różnych wersji i je zbadać/przesłuchać. Wiem jak się te kable w manufakturach robi. Zamawia się w dużej fabryce parę rolek przewodów w ciemno. Wybieramy sobie przekrój, geometrię izolatory i później słucha się tego co przyszło i wycenia. To będzie słaby kabel więc 30zł/mb ten się udał lepiej zrobimy 100zł/mb dowalimy jeszcze jakąś izolację a ten gra najlepiej to damy 3 izolacje i drogie wtyki i dowalimy 500zł/mb. Oczywiście dochodzą później różne wariacje mieszanie różnych żył opisałem to w takim uproszczeniu, ale tak właśnie wygląda projektowanie kabli w małych firmach. Czy mam coś przeciwko ? Nie. Z czasem też można z tego zrobić coś dobrego. Tak samo wygląda produkcja sprzętów DIY i w małych firmach. Robi się jedną obudowę i wrzuca do niej głośniki póżniej podmienia się wytłumienie modyfikuje zwrotnice aby uzyskać coś przyzwoitego ale małej firmy nie stać na 10 obudów i zbadanie ich rezonansów. Nie stać na zakup szerokiej palety komponentów do zwrotnic o różnej wartości żeby przetestować i pomierzyć wiele wersji czyli startuje się od czegoś i próbuje wyciągnąć z tego jak najwięcej na siłę zamiast porzucić koncepcję i zacząć od nowa jak coś nie wychodzi. Później takie konstrukcje DIY mają wpakowane najlepsze podzespoły a grają na końcu jak gotowy wzmacniacz ze sklepu w niewiele wyższej cenie wyglądający 2x lepiej i zbudowany z elementów za 50 centów. Oczywiście czasami znajdzie się pasjonat który latami rzeźbi swoją konstrukcje poprawia coś w następnych wcieleniach wiedząc jakie wcześniej popełnił błędy i na końcu dostajemy produkt dopracowany, ale to rzadkość.

Tak to może wyglądać tutaj. Ileś wersji rozwijanych od lat i na końcu dobry produkt ale dodawanie do tego, że tam jakieś pomiary są extra porobione i że to jest genialna myśl technologiczna to trochę na wyrost chyba, że Sound Art ma taką fabryczkę:

 

Edytowane przez Iceman007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może niepotrzebnie to napiszę ale co mi tam......jeżeli chodzi o temat kabli to akurat Sly30 ma ogromne doświadczenie

wielokrotnie zwracałem się do Sylwka aby coś mi doradził w sprawie kabli .....i zawsze jego opinie były w stu procentach trafne!

....myślę że nerwy są zbyteczne......kable które tylko widziałem i tylko trzymałem w ręku to nowa wersja......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zaraz śmieszny, chociaż początkowo podzielałem opinię innych, że zachwyty nad kabelem xlr Sound Art (WILE) to jakaś rozdmuchana reklama.

 

właśnie dlatego co widzisz w poprzednich wpisach.

 

Swój post umieściłem gdy wątek od XLR Sound Art został otworzony w zakładce HiEnd przez osobę o znikomym wkładzie w życie forum, która nagle odkryła Graala i z uporem maniaka po wszelkich forach zaczęła się tą informacją ze wszystkimi dzielić i głosić jak to kosi konkurencję za grube tysiące, używając przy tym sprytnych sztuczek marketingowych. Oczywiście wszystko z dużą kulturą osobistą i pięknym języku.Kolejno pojawili się następni nowi użytkownicy Ci sami na wszystkich forach, którzy również są zachwyceni nowymi kabelkami - sorry ale trzeba totalnie nie znać specyfiki tego forum aby wziąć to na poważnie.

Przeniesienie tego tematu do działu Kluby było najlepsza decyzją jak mogła ten wątek spotkać - tutaj można klepać się nawzajem po plecach ale i tak znajdą się osoby, które nie lubią takiego szemranego marketingu i naganiaczy, niemniej jednak będzie ich tu mniej.

 

Swoje zdanie o produktach SoundArt wyraziłem ale dotyczy to standów i jeżeli nadarzy się okazja "posłucham" tez wspomnianych XLR'ów ale..

 

Gadki natomiast o supertechnologiach, superpatentach itd w przypadku kawałka druta i ich zbawiennego wpływu na brzmienie hiendowych klocków, których to te kable nie ograniczały co miało świadczyć o ich super właściwościach to jest totalne nieporozumienie.

Garażowych firm kablarskich, które powstały w ostatnich kilku latach są tysiące, każda z nich oferuje supertechnologie i wycenia "swoje produkty" na tysiące złotych a w rzeczywistości kupuje rolkę druta Belden, lub jakiegoś innego made in CHRL, robi jakąś swoją wydumaną geometrię nad którą pracowali kilkanaście lat, ubiera to w śliczną konfekcję, następnie zakłada kilka kont na forach audio i zaczynają się opowieści dziwnej treści.

 

p.s.

no i jest i parantulla ;)

----------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

właśnie dlatego co widzisz w poprzednich wpisach.

 

Swój post umieściłem gdy wątek od XLR Sound Art został otworzony w zakładce HiEnd przez osobę o znikomym wkładzie w życie forum, która nagle odkryła Graala i z uporem maniaka po wszelkich forach zaczęła się tą informacją ze wszystkimi dzielić i głosić jak to kosi konkurencję za grube tysiące, używając przy tym sprytnych sztuczek marketingowych. Oczywiście wszystko z dużą kulturą osobistą i pięknym języku.Kolejno pojawili się następni nowi użytkownicy Ci sami na wszystkich forach, którzy również są zachwyceni nowymi kabelkami - sorry ale trzeba totalnie nie znać specyfiki tego forum aby wziąć to na poważnie.

Przeniesienie tego tematu do działu Kluby było najlepsza decyzją jak mogła ten wątek spotkać - tutaj można klepać się nawzajem po plecach ale i tak znajdą się osoby, które nie lubią takiego szemranego marketingu i naganiaczy, niemniej jednak będzie ich tu mniej.

 

Swoje zdanie o produktach SoundArt wyraziłem ale dotyczy to standów i jeżeli nadarzy się okazja "posłucham" tez wspomnianych XLR'ów ale..

 

Gadki natomiast o supertechnologiach, superpatentach itd w przypadku kawałka druta i ich zbawiennego wpływu na brzmienie hiendowych klocków, których to te kable nie ograniczały co miało świadczyć o ich super właściwościach to jest totalne nieporozumienie.

Garażowych firm kablarskich, które powstały w ostatnich kilku latach są tysiące, każda z nich oferuje supertechnologie i wycenia "swoje produkty" na tysiące złotych a w rzeczywistości kupuje rolkę druta Belden, lub jakiegoś innego made in CHRL, robi jakąś swoją wydumaną geometrię nad którą pracowali kilkanaście lat, ubiera to w śliczną konfekcję, następnie zakłada kilka kont na forach audio i zaczynają się opowieści dziwnej treści.

 

p.s.

no i jest i parantulla ;)

+ 10;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pięknym językiem to nie przesadzaj. Gość ma poważne braki w polskim języku, gramatyce, składni itd. Dużo różnych błędów.

spokojnie, w pierwszych postach choć z lekkimi niedociągnięciami było prawie jak u Pana Pacuły :)

----------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie sprawa omawianych tu kabli się już wyjaśniła......tak jak wcześniej napisałem z powodu braku kolumn wysłałem kable do

gościa do którego mam całkowite zaufanie jeżeli chodzi o sprzęt. Dzięki niemu kupiłem Jadisa następnie doradził mi zakup

Harbetów m40.1.....powiedział coś takiego... jeżeli chodzi o bas to większe problemy będziesz miał z shl5 niż m40.1

to jest najbardziej odpowiednia osoba do której mogłem wysłać kable. Zadzwonił do mnie przed godziną i powiedział że słucha tych

kabli dopiero 5 minut a już wie że są znakomite.....jest pod ogromnym wrażeniem. U siebie ma głośnikowe Furutechy nie pamiętam

jaki model i Acrolinka s-3000 z tego co powiedział obydwa kable są słabe po prostu dużo gorsze. Pod koniec tygodnia ma mieć u siebie jakiś

wysoki model NBSa i jeszcze jakieś.....za dwie trzy godziny ma do mnie napisać kilka zdań wtedy wrzucę jego opinię słowo w słowo

....słucha na lampa+spendor+gramofon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by było aby ktoś z forum "z większym dorobkiem postów" jak to często jest podkreślane,wziął te kabelki na obiektywny odsłuch. Wtedy może otworzą się oczy sceptykom, bo zauważyłam że osoby które niewiele się udzielają na forach, są z założenie brane za niewiarygodnych naganiaczy, a kabelki są na pewno warte uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Jest tyle ciekawej muzyki do poznania, to strata czasu ...

 

To to ja wiem, ale zanim tak się stanie poproszę kabelki Stand Art do przetestowania - porównam ze swoimi :

Kubala Sosna Emotion xlr, Stealth Metacarbon xlr, Acoustic Revive rca i Stealth Indra rca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisał do mnie kolega po kilkugodzinnym odsłuchu kabli głośnikowych

....jest to kabel neutralny nic nie zmienia tylko wydobywa z muzyki i ze sprzętu to co najlepsze.....

....tu są rzeczy sprzeczne np kabel jest dynamiczny a zarazem subtelny....

....góra detaliczna szczegółowa rozdzielcza a zarazem miła dla ucha.....

....średnica naturalna wielobarwna....kontrabasista stoi u mnie w pokoju i gra;)....słychać jak paluchami jeżdzi po strunach....

....basisko kontrolowane różnorodne....

myślę że to dość sporo jak na tak krótki kontakt z tymi kablami

....na koniec....nie jestem naganiaczem a tylko zwykłym człowieczyną który chce kupić dobre kable za małe pieniądze

.... jeżeli ktoś myśli inaczej to jego sprawa ja mam to w dupie:)....

Edytowane przez Miroslav1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie obawiam się bo srebrne kabelki mnie nie interesują. Jest tylko jeden znany mi IC ze srebra który jest rewelacyjny,drugi znany mi jest też bardzo dobry a reszta IC, wszystkie SP i wszystkie zasilające ze srebra u mnie odpadają. Te kable nadają się do ciemnych, zmulonych systemów i tam jakoś leczą błędy konfiguracji, ale w dobrze zbalansowanym systemie srebro odchudza, odbarwia i zabija muzykę,.

 

Przyznaję, że nie uwzględniłem w opisie kabli IC ich materiałowej charakterystyki. Moje niedopatrzenie, ponieważ  skupiłem się głównie na ich praktycznej roli w przekazywaniu sygnału.

Z tego co wiem, obecnie kable IC firmy Sound Art (WILE) to mieszanka 12% srebra z miedzią. Tak więc ewentualny negatywny wpływ srebra, w niektórych systemach powinien być w tym przypadku niewielki. Być może dlatego zaobserwowałem takie zrównoważenie tonalne. Nie znam danych materiałowych dotyczących poprzednich modeli, ale może ktoś z forumowiczów będzie w stanie podpowiedzieć. To może wyjaśnić kwestię poprawy  brzmienia w stosunku do starego modelu interkonektu. Szanując praktykę i osłuchanie sly'a30 podejrzewam, że będzie w stanie lepiej wyjaśnić tę kwestię.

Sound Art (WILE) raczej nie wydaje się być firmą tzw.garażową, jak tu już sugerowano mimo, że jest dwuosobową manufakturą angażującą prawdopodobnie podwykonawców. W każdym bądź razie do giganta jej daleko. Istnieje jednakże od bardzo wielu lat wykonującąc wzmacniacze, odtwarzacze i kolumny. W związku z tym nie jest jej celem produkcja kabli, a raczej jak najlepsze zaprezentowanie swoich urządzeń dla potencjalnych odbiorców.  Z jakim skutkiem i w jaki sposób dochodzi do celu, to już pozostawiam zainteresowanym do oceny. Najwyższą wartością powinna być jednak wartość soniczna, resztę jako odbiorca pomijam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 33

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.